Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Czesc babeczki Motylek mam nadzieje ze ten brak dolegliwosci nieswiadczy o niczym zlym tzn braku mdlosci a cycuszki bola wieczoremjak klade sie na boczku spac ja zaczne jutro 11tc dzisiaj mam wizyte u endokrynologa i sie martwie choc wyniki mam dobre ale strach zawsze jest 9tygodni bedzie dobrze zobaczysz ze to tylko owulacja taki bol ci sprawila pozdrawiam was moje kochane i sle wam wirtualne 🌼 Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qociakwawa bo takie nastawianie sie jest straszne... ja po raz pierwszy w zyciu robilam owulacyjne i wczoraj wyskoczyl mi pozytywny... z tej okazji za brak seksu bym chyba pogryzla a to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno już w przyszłym miesiącu nie będę robić żadnych testów owulacyjnych, nie długo zacznie się świąteczny klimat i może jak zajmę się przygotowaniami to w ogóle się od tego odetnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moje Kochane :-) 9TYGODNI nic się nie bój Kochana :-) Na pewno wszystko będzie dobrze :-) Nie może być inaczej, ja od zabiegu miałam 3 @ i potem zaszłam w ciążę. Przed ciążą nie wiedziałam kiedy @ ma przyjść, ponieważ cykle miałam nieregularne, a te 3 cykle już po zabiegu były w miarę co 34-35dni. Nie wiem jak będzie po ciąży, czy zostanie tak jak miałam czy zacznie znów wariować jak sprzed zabiegu :/ Tak się dzieję, że nic nie zostaje bez wpływu na nasz organizm, a my musimy za każdym razem się w niego "wsłuchiwać" i uczyć się od nowa pewnych objaw czy dolegliwości :/ Ale wierzę, że u Ciebie nic złego się nie dzieje, a organizm tylko wysyła Ci sygnały, że masz się spodziewać owulki lub czegoś innego ;-) Martusiatusia super, że się do nas odezwałaś :-) Do stycznia już nie tak długo, więc trzymam kciuki, żeby jak najszybciej mogłaś znowu poprzytulać się z mężusiem ale tym razem bez uważania ;-) Qociakwawa myślę, że na test to może jeszcze trochę za wcześnie, no ale na niedzielę będzie jak najbardziej ok ;-) Chyba, że w poniedziałek wybierzesz się na betę ;-) Wom@n ja niestety do szczupłych też nie należę :/ Niestety tak się składa, że u mnie w rodzinie nie ma "chudzielców" i ja niestety mam tendencje do tego, że przybieram więcej :/ Przed ślubem zrobiłam dietę, chodziłam na siłownię, ale na nie wiele się to zdało. Moja kuzynka ostatnio trafiła do super Pani Dietetyk i schudła 18kg w 2 lub 3 miesiące. To jest dieta, przy której nie wykonuje się żadnych ćwiczeń fizycznych, są wręcz zabronione. Ze spodni w rozmiarze 48-50 teraz kupuje 40-42 :-) Wiem, że od mojej kuzynki koleżanka, która karmiła swoje dziecko piersią też chodziła do tej dietetyk i miała dietę dobraną właśnie pod to, że była po porodzie, że karmiła i pod "nowy" tryb dnia :-) I też super schudła:-) Dlatego ja tak 2-3 miesiące po porodzie zamierzam się wybrać, bo u mnie to niestety też już spora nadwaga :/ Wiem, że potem też nie będzie łatwo, bo to już prawie do końca życia trzeba uważać z tym co się je i ile się je, ale dla samej siebie a przede wszystkim dla zdrowia warto się "poświęcić" :-) J55j555 wiesz ja znam dziewczynę, która przed porodem w sumie nie była za chuda, tzn. była grubszej kości, miała czym oddychać, miała rozmiar 42/44. A po porodzie to tak schudła, że jest jeszcze chudsza niż przed ciążą, nie wiem czy nosi rozmiar 38/40... Nie mam pojęcia czy stosowała jakąś dietę, czy była aż tak pochłonięta opieką nad Synkiem, ale normalnie aż jej zazdroszczę ;-) Właśnie też od dużo osób słyszałam, że po porodzie to człowiek jest tak zafascynowany Maluszkiem i taki podekscytowany, że nawet się jeść nie chce, czasami się wręcz w siebie wmusza jedzenie, żeby pokarmu nie stracić. No ale zobaczymy jak to będzie u mnie :-) Motylku 11kg niby nie wiele, ale jeszcze co najmniej 9tyg ciąży przede mną, a fakt jest taki, że w tym czasie się najwięcej przybiera na wadze :/ Jeśli chodzi o to dlaczego tak myślę, to lekarz sam na ostatniej wizycie powiedział mężowi, żeby był gotów do wyjazdu od Świąt, a Filip tak szybko rośnie, że boje się, żeby nie był tak wielki, że będę musiała mieć CC, bo już w 26/27tc na wizycie ważył 1kg100g, więc Jego wymiary normują się w górnych granicach i zaliczane jest jako duże Dziecko. A poród SN już przy wadze ok 4kg jest trochę ryzykowny, więc nie wiem jak będzie, dlatego nawet wolałabym urodzić jeszcze przed Świętami, żeby na Święta już być w domu :-) Powiedziałam, że specjalnie wezmę się za konkretne porządki, żeby mnie szybciej wzięło :-P Żartuje oczywiście, kiedy będzie chciał wyjść to już sam zdecyduje, ale mam nadzieję, że nie będzie żadnych komplikacji... Izi ja miałam tydzień temu w poniedziałek taki ból głowy i ciśnienie mi skoczyło, bo miałam 151/98... Od tego czasu mam skoki ciśnienia :/ W ciąży tak jest, że nie raz wogóle się nie czujemy jakbyśmy były w ciąży a innym razem to nie mamy siły na nic. Ale powiedz szefowi koniecznie o Twoim stanie i mam nadzieję, że nie okaże się d*pkiem i podejdzie do Ciebie tak jak się należy... I trochę odciąży Cię od nadmiaru obowiązków. Now898 Ty pracusiu pewnie w pracy nawet nie masz czasu wrzucić coś konkretniejszego na ząb i jesz to co masz pod ręką, więc chyba zbyt długo nie będziesz potrzebować na efekty tego, że zbędne kilogramy same spadną. Ja jak pracowałam to po jakimś czasie dopiero zauważyłam, że rzeczy mi zaczęły lecieć z tyłka i domyśliłam się, że schudłam, ale cóż jak potem pracę straciłam i znów doszłam do wagi wyjściowej :/ Beatko tak się cieszę, że już nie masz wymiotów :-) U endokrynologa na pewno wszystko będzie ok :-) Buziaczki dla Ciebie i Maleństwa 😘 😘 Dla reszty Dziewczyn 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku, ale po tym pierwszym pobraniu i wypiciu tej glukozy można coś zjeść czy mam dwie kolejne godziny głodować :) ? Boję się tej cukrzycy tym bardziej, że ostatnio jakoś polubiłam słodycze i mogłabym jeść wszystko co oblane czekoladą jest :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu ja też lubię słodycze i jadłam je i cukru mi nie wykazało. A w ciągu tych dwóch godzin nie można nic jeść. Musisz przegłodować ;-) Ja sobie wzięłam książkę do poczytania, a potem koleżanka przyszła do lekarza i czekała w kolejce i te 2h mi jakoś zleciały. A Ty jak możesz to też weź coś ze sobą, muzykę do posłuchania, książkę do poczytania, albo siostrę to czas szybciej zleci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Witam dziewczyny:-) Asiu kochana moj maly tez byl duzy 4400g i 60cm rodzilam naturalnie:-)pomimo tego ze w ciazy mialam operacje i rane jak po cesarce:-(ale dalam rade i bez znieczulenia:-)poglaskaj Filipka odemnie:-)i pozdrowienia dla ciebie:-)jestes jedna z najsympatycznejszych forumowiczej az milo czytac twoje posty:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J55j555 bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa :-) A powiedz mi to był Twój pierwszy poród? I urodziłaś całkowicie naturalnie, bo ostatnio oglądałam "porodówkę" na kanale TLC i była tam dziewczyna, która też miała Syna 4400g i jego barki się zaklinowały i lekarz najpierw musiał go odwrócić, a potem jeszcze próżnociągiem Go wyciągali. To było normalnie straszne... :/ Aż na samą myśl jak sobie przypomnę to mam ciarki na plecach. Choć wiem, że nasza rzeczywistość się trochę różni od Amerykańskiej no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
Dzieki dziewczynki za mile slowa ale po prostu nie wiem co tam sie dzieje bolal przed okresem myslalam. Ze to dlatego przestalo na 3 dni okresu i teraz od nowa choc to 7dc..... nie rozumiem to nie jest jakis super bol ale po prostu czuje ze mam jajnik a nigdy nie dawal o sobie znac........... ciesze sie chociaz ze nie mam. Goraczki ani uplawow bo to bylaby juz totalna panika. No nic zobaczymy niepokoje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia widze ze ogladamy te same programy... My kochane z Bartkiem nie spimy od 3 maly tak mi daje w kosc ze boje sie co bedzie po porodzie.Chyba zaczne pakowac sobie torbe do szpitala bo cos czuje ze mały urodzi sie wczesniej ....za dwa tygodnie wiyta wiec sie okaze wszystko...jutro do nas goscie przylatuja z Polski wiec bede zaganiana... musze porobic troche jedzenia... to troche sie rozerwe bo kota w domu dostaje... wczoraj jak pojechalam na rehabilitacje to po niej zaczelam chodzic z nudow po sklepach i tak mi na tych zakupach 3 godziny zlecialy.. pozniej pojechalismy z mezem do polskiego sklepu i tam posiedzielismy 2 godziny i jakos mi zlecialo... no ale co z tego jak o 3 pobudka i teraz siedze i sie mecze a maly caly czas kopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka to współczuję tej pobudki... U mnie jak Filip się ok 3 budzi to zazwyczaj pokopie tak porządnie do 5, potem ja zgłodnieję, idę zjeść jakąś kanapkę albo cokolwiek co mam pod ręką i potem jeszcze chwile i idziemy spać :-) U nas to działa :-) Choć tak jak pisałam, teraz w nocy staram się już nie wstawać na siku, żeby Go nie poruszyć i żeby broń Boże się nie obudził :-P Cwaniak Mały :-P A co do ich trybu dnia czy nocy to też mi dużo osób mówi, żebym zaczęła się przyzwyczajać, bo jak się zachowuje w brzuchu tak potem jak się urodzi to też tak będzie. A ja się tylko śmieje, że póki to moje pierwsze dziecko to pół biedy. Obiad będę najwyżej robiła dzień wcześniej jak np. mąż popołudniu się Nim będzie zajmować albo zatrudnię dziadków, a jak będzie w nocy baraszkować zamiast spać to w ciągu dnia będziemy sobie razem drzemki robić :-D Gdybym miała więcej dzieci to byłby wtedy problem, bo więcej obowiązków, itd., a tak jak pierwsze to zawsze można sobie jakoś poradzić. A z drugiej strony tłumaczę o sobie tym, że Jemu już chyba też tam się nudzi, ciągle tak samo, nic nowego się nie dzieje :-P No to co ma to Biedactwo robić jak nie kopać ;-) Dziewczyny już nie dużo nam zostało i damy radę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Asiu to byl moj pierwszy porod:-)urodzilam sama bez zadnej pomocy polozna tylko pomagala malemu zejsc w kanal rodny bo jak sie poznej okazalo mial szelki z pepowiny i w skurcz schodzil w dol a po skurcz pepowina ciagnela go w gore:-)ja tez mialam troche gorzej bo porod calkowicie mialam wywolany bo nie zapowiadalo sie na to ze samo sie zacznie a to byl juz 42tydz:-)rodzilam 11godz oczywiscie mnie na cieli bo inaczej nie bylo by szans zeby wyszedl bol nie byl az taki straszny a jak polozyli mi malego na brzuch to wogule zapomnialam o wszystkim:-)maly zdrowy 10/10p w 1 minucie zycia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J55j555 no to super :-) Ale ja i tak chce ze znieczuleniem ZZO rodzić, jeśli oczywiście zdążę przyjechać na czas do szpitala, a mam nadzieję, że tak będzie :-) Normalnie podziwiam Cię :-) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Dasz rade:-)to nie jest takie straszne jak sie wydaje:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Dasz rade:-)to nie jest takie straszne jak sie wydaje:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane odmeldowuje sie przed praca:) pozdrawiam wszystkie i zycze milego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
No wiiiieeelka ulga wszystkie kobiece narzady zdrowe! Czyli tylko tak sobie boli bo czasem ma bolec ale zapalenia nie ma torbieli tez! Za to ladne pecherzyki na owulke juz rosna.....mam jakies tabletki rozkurczowe i jeszcze jakies badania z krwi i moczu.potem jeszcze zagladne bo chyba nie usne z wrazenia no i bolu bo nie zle mnie wykul tym czyms.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz to znaczy, że jajniki pracują i dają o sobie znać :) Mnie dziś jajniki pobolewają jak na okres, ale jakoś tak inaczej... No nic pozostaje nam czekać, super że jutro piątek :D :D :D Dobranocka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 TYGODNI
No KOCIAKU mialas racje ulzylo mi bardzo chociaz gigi mowil ze to moze jelito lub pecherz ale te prochy co mi dal juz dzialaja i czuje ulge. Teraz kompletny luz i calkowicie bez stresu bedziemy sie duuuzo przytulac:):):) A pytalam go o te paski owulacyjne i odradza bo to psuje cala przyjemnosc i ma racje. Wybadal mnie od a do z i ze 40 min tam bylam no i mowil wiadomo poronienie przykre ale dobrze ze moj organizm tak zaareagowal i teorie szczepionki tez powtorzyl i on taje tabl anty po czyms takim a nie kaze sie brac do robienia dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 TYGODNI
A i KOCIACZKU powodzenia pewnie sie udalo:) a ktory dc masz? @ spoznia sie juz? POZDROWIENIA i usciski dla wszystkich a dwupakiety kizie mizie po bidonkach:):):) Od razu lepszy humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze mam kilka dni spodziewam sie na niedziele badz poniedzialek :) ja tez myslalam, ze paski wprowadza dziwna atmosfere, ale wcale tak nie bylo :) w przyszlym cyklu juz nie bede ich uzywac bo potem za duzo mysle :p w koncu kiedys musi sie udac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9Tygodni a nie mówiłyśmy, że wszystko na pewno jest ok :-P? A możecie się starać już czy jeszcze musisz czekać? Qociakwawa a może jednak się udało :-)? Cooo :-) Trzymam kciuki, żeby @ się obraziła a test wyszedł pozytywny :-) Beatko jak tam po wizycie u endokrynologa :-)? Ja już jestem po zajęciach na szkole rodzenia :-) Dzisiaj rozmawialiśmy o wyprawce dla dziecka :-) Ja już prawie wszystko mam, ale jest parę rzeczy, które muszę dokupić i na pewno skorzystam z niektórych rad :-) Rozmawiałam też z Panią Położną na temat tego mojego ciśnienie. Zmierzyła mi 1,5h po tym jak zjadłam tabletkę a ciśnienie 150/100, jeszcze większe niż przed tabletką miałam w domu... :/ Powiedziała, że może jeszcze tabletki nie działają tak jak powinny, bo dopiero od poniedziałku biorę, mam dodatkowo pić magnez, no a jak mi dalej będzie tak skakać to powiedziała, że na jej oko szpital raczej mnie nie ominie :-( W poniedziałek mam dzwonić do mojego Gina to zobaczę co on mi powie, mam nadzieję, że będzie mieć lepsze wiadomości dla mnie... Idę już spać, a jutro nie wiem kiedy dam radę się odezwać, bo już mam zapowiedziane dwie wizyty koleżanek, jedna po drugiej, więc dopiero może popołudniu coś nabazgram, albo wieczorem, bo muszę tort robić na sobotę :-) W poniedziałek mamy rocznicę ślubu, ale mąż ma na 14 do pracy, więc weekend planuję trochę poświętować :-) Dobrej nocki Dziewczyny 😘 Buziaczki dla Was 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu mam nadzieje, ze prochy zadzialaja i obejdzie sie bez szpitala :( zapomnialam wam powiedziec ze na dzisiejszym tescie z moim lubym zauwazylismy minimalny cien cienia kreski, ale ze po sporym czasie wiec uznaje to za nie wazne, pozostaje czekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
Tak ASIU staramy sie juz od 1@ po ale nie tak jakos specjalnie ale nic nie wyszlo na razie tylko czekac i przytulac i nie myslec... Kociak wydasz fortune na te testy zaczekaj troszkae chociaz znam ten bol niepewnosci doskonale. W tym cyklu zachodzisz ty a ja w nastepnym he he buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki a ja mam dola i w ogole sama nie wiem co robic.... mam skurcze chyba... tzn.... mam take bole brzucha od srodka brzcha i ida w dol i w uda i trwaja kilka sekunkd i sa one tak co 20 minut... a jak zwykle na meza nie mam co liczyc bo oczywiscie sobie wypil i o... taka jego odpowiedzialnsc... nie wiem co mam robic... maly nie spi wogole caly czas kopie czy siedze czy leze caly czas sie wierci... nie wiem co robic...siedze i wyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenko, nie denerwuj sie kochana. Głębokie spokojne oddechy. Zadzwon Na porodowke I przedyskutuj co sie dzieje. Czasem organizm ćwiczy przed porodem. Nic sie nie martw. Dzwon do nich kochana. A facetowi jutro wytłumacz ze go teraz już do rozwiązania trzezwego potrzebujesz. Ślę ci wielkiego przytulasa. Dzwon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milenka - to skurcze przepowiadające ... spokojnie. Organizm przygotowuje sie do porodu. Dopoki skurcze nie beda regularne i nie beda trwac kilka minut co 2-5 minut lub gdy ci wody nie odejda nie masz sie czym martwic. Odpoczywaj duzo, duzo leż !! A jesli bedzie bardzo bolalo to wez gorącą kąpiel ona ci uspokoi wszystko, ale nie siedz dluzej niz 30 min :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moje droge:) na na momencik przed praca dzis jestem zadowolona zmienilam sobie zmiane i jestem tylko na 8h:) chociaz ten piatek mam luzniejszy:P @ sie rozkreca czuje juz bole brzucha wiec pewnie wieczorem bd juz pelna para:) niech czas leci i oby szybko do przodu:P SERDECZNIE WAS POZDRAWIAM ZYCZE MILEGO DNIA I ROZPOCZECIA WEEKENDU DWUPACZKI GORACE USCISKI DLA WAS STARAJACYM SIE POWODZENIA I WYTRWALOSCI DLA OCZEKUJACYCH NA ZIELONE SWIATELKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×