Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

hej laseczki cos cichutko tutaj:) pewnie dlatego ze taka piekna pogoda :P ja musze sie wam przyznac ze dzis testowalam bo zaniepokoily mnie dziwne objawy mianowicie czuje sie tak jak na poczatku pierwszej ciazy mam straszliwy bol glowy, bole podbrzusza, bole piersi itd ale cale szczescie wyszla jedna krecha, nigdy nie sadzilam ze bede sie z tego cieszyc ale minely dopiero 3 miesiace od zabiegu i jeszcze wydaje mi sie za wczesnie bo caly czas mam slowa mojej gin w glowie ze minimum pol roku, dlatego chce jeszcze odczekac:) to tyle u mnie przepraszam ze nie tylko o sobie ale wpadlam na moment :)P milego weekendu 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja100
Cześć, now898 - z góry przepraszam, że pytam:) Ja miałam zabieg miesiąc temu (17 tydzień), w czwartek byłam u mojej lekarki i powiedziała mi, że musi minąć 3 miesiące zanim zaczniemy się starać o dziecko. Kurcze, i tak się teraz zastanawiam, bo przyznam, że już odliczam czas, tym bardziej że minęły już 4 tygodnie i dostałam dziś miesiączkę, czy moja lekarka dobrze mi mówi? Czy na pewno 3 m-ce będzie ok? Mam zamiar jednak pójść jeszcze do 2 lekarzy. ***Dawidek 20.09.2012r. - 17 tydz.***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie minął 1 dzień 9 tygodnia po stracie. Mam duży apetyt, tak jak zwykle przed miesiączką miałam. Może w końcu przyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. przepraszam wasz ze tak rzadko teraz tu bywam i pisze, dopiero wczoraj nadrobilam zaleglosci w czytaniu a dzis w koncu napisze pare slow. Przykro ze kolejne Aniolkowe mamy przezywaja to co my, to tak ogromny bol i strata ze bardzo ciezko sobie z tym poradzic i sie z tym pogodzic. Ale to forum bardzo pomaga podniesc sie po stracie wiec, dziewczyny piszcie do nas jak najczesciej. Lenka, wszystkiego dobrego na nowej drodze, spelnienia marzen, a przede wszystkim narodzin, slicznego zdrowego dzidziusia. Doris, gratulacje, oby wszystko teraz ukladalo sie juz po Twojej mysli i oby z dzidziusiem bylo wszystko dobrze :-) now898 no wlasnie cieko tak myslec ze nie tym razem to nastepnym, zwlaszcza gdy nawet gin mi powiedziala jak bylam w 13 dc ze lada dzien owulacja i ze duza szansa, a jednak nic z tego nie wyszlo.... Myszor, juz tyle przeszliscie ze teraz musi sie wam udac, trzymam mocno kciuki Wom@n moze ten cykl bedzie dla ciebie owocny w koncu :-) widze ze jestesmy na podobnym etapie cyklu u mnie dzis 10dc ale u mnie bedzie teraz ciezko ze starankami, bo raczej nie bedzie kiedy.... ;-( Madziu co tam u Ciebie, jak sie czujesz? Twoj byly daje Ci pieniadze na lekarza i wszystko zwiazane z dzieckiem? Beatko, jak sie czujesz, napewno po wizycie bedziesz bardziej spokojna, ale musisz wierzyc ze tym razem bedzie wszystko dobrze Asiu, fajne ze zaczelas zajecia w szkole rodzenia, napewno sie przydadza. A jak somopoczucie? Jak Filipek wariuje w brzuszku? qociakwawa no i chyba takie podejscie na luzie jest najlepsze i przytulanki moze przyniasa wam nowego czlonka rodziny... ja tak narazie nie potrafie i nawet jak sobie mowie ze nie bede sprawdzac kiedy te dni plodne to i tak w koncu je licze.... e-de nie zalamuj sie, zobaczysz co pokaza badania genetyczne a jesli lekarz radzi inseminacje to moze w taki sposob sie wam uda, trzymam za was kciuki Motylku, Olcia jak sie czujecie? Juz niedlugo wasze Malenstwa beda na swiecie i jak widze wszystko juz przygotowane na ich przyjscie WaitingForAMiracle widze ze mamy w tym samym czasie @.... u mnie to juz 6 @ po stracie.... U mnie nic sie nowego nie dzieje, poza tym ze teraz chodze do pracy i nie mam jak z wami codziennie pisac, przyszla teraz szara rzeczywistosc, praca- dom -praca i chyba w tym cyklu nie bedzie szans na owocne przytulanki jesli one wogole beda.... ALe ciesze sie bo z moim M jest dobrze, w koncu moge wam smialo napisac ze nie ma mega awantur, poza malymi sprzeczkami ktorych sie nie da uniknac. Jest naprade dobrze i to mnie cieszy, juz sie przyzwyczailam do tego zeby nie poruszac tematu poronienia przy nim, jesli mu tak lepiej to nie bede napierac, od wygadania sie o stracie mam Was kochane, ktore zawsze mnie wysluchacie. Dziekuje ze jestescie :-) ALe sie rozpisalam, przepraszam ze nie wszystkim napisalam choc kilka slow, ale pamietam o wasz wszystkich i przesylam moc buziakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kaja100 ja mialam jeszcze miesiac temu podejzenie roznych chorob poniewaz mialam wszystkie mozliwe przeciwciala dodatnie ale po konsultacji z immunologiem okazalo sie ze sa nie grozle, a moja ginekolog od poczatku mowila mi ze pasuje zebym odczekala 6 miesiecy to jest tak ksiazkowo podobno najbezpieczniej ale jesli czytalas historie dziewczyn tutaj to nie ma reguly :) idz skonsultuj z innym lekarzem ja bylam tez u innego bo miesiaczka trwala u mnie 3 tyg az i kiedy bylam sie skontrolowac to inny learz kazal zaczekac ze staraniami do 9 miesiecy wiec juz sama nie wiem:) ale mam zamiar posluchac mojej gin i zaczekac do 6 miesiecy zeby pozniej nie miec wyrzutow sumienia a jak sie trafi ciaza wczesniej to tez sie bede cieszyc:) mycha1977 jak juz wczesniej napisalam to podobno to taki ksiazkowo bezpieczny odstep czasu po zabiegu ale jaka prawda to nie mam pojecia jednym udaje sie wczesniej innym dopiero po pol roku, mojej kolezance lekarz po zabiegu powiedzial ze po pierwsze @ moga sie starac i oni tak zrobili ale dopiero po pol roku im sie udalo wiec jak widac u kazdego inaczej :) MILEJ NIEDZIELI WSZYSTKIM 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentist27
Hej, wróciłam, czytałam, ale nie miałam czasu napisać kolokwia do przodu, w tym tygodniu kolejne dwa. gastroskopia...no zdecydowanie wolę oglądac to badanie z perspektywy lekarza/studenta a nie koniecznie pacjenta :) strasznie nieprzyjemnie, ale przynajmniej atmosfera była urocza, bo chirurg który wykonywał badanie na codzień ma ze mna zajecia...co do wyniku-zapalenie błony śluzowej i przepuklina rozworu przełykowego :/ słowem rewelacja a wczoraj jeszcze mi doszły bóle pęcheżyka żółciowego,mąż zaordynował mi już zestaw leków...ale chyba trzeba posłuchać brata...jechac nad morze, położyc sie na plaży i przyzwyczajać do piachu... jak juz się wali to po całości. za 6 tygodni mam powtórzyc gastro ehhh jestem zdruzgotana, zdrowie mi się sypie, dziecka też nie mam, za 2 dni urodziny a tu nie ma czego świętować..to takie bez sensu :( ale przynajmniej cały dom mam wysprzątany na byłysk now i kaja każdy lekarz mówi inaczej-teoretycznie zaleca się pół roku i czym starsza ciaża tym powinno sie czekać dłużej, ale niektórzy mówią że 3 miesiące wystarczy inni ze 2 to spoko, niektórzy mówią od razu...ryzyko jest takie, że zarodek moze nieprawidłowo sie zagnieździć bo endometrium nie odbuduje się jeszcze dostatecznie ale jak dla mnie pół roku to za długo, my zaczniemy po drugim okresie. Hanalaki mam nadzieje, że w końcu przyjdzie. 9tygodni-olej testy, poprostu sie kochajcie Idę się uczyć-jak zwykle, ale przynajmniej w tym tygodniu nie musze wstawać o 5. buziaki Aniołek 27.09.2012-12tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja100
Hej dziewczyny, now898 - właśnie dlatego trochę się zdziwiłam tymi 6 miesiącami, bo jak czytałam różne fora (a przyznam, że ostatnio trochę ich czytam bo chyba mi to pomaga), to bardzo dużo jest dziewczyn, które już po pierwszej miesiączce zachodziły w ciążę i rodziły zdrowe dzieci. A jak mi lekarka powiedziała, że muszę odczekać te 3 m-ce to byłam przekonana, że dlatego że byłam już w 17 tyg. Oczywiście nie mam zamiaru nic przyspieszać, zresztą najpierw porządnie się zbadam za 2 m-ce i jak będzie ok to dopiero wtedy będziemy próbować. Każdy przypadek jest inny, zależy który tydzień, z jakiego powodu... dentist27 - widzę, że tydzień po mnie spotkała Cię ta tragedia, współczuję bardzo. Przykro mi też z powodu Twojego stanu zdrowia, ale tak to jest, nieszczęścia chodzą parami:( A co do świętowania, zawsze można znaleźć jakiś powód... Może to, że nie musisz wstawać w tym tygodniu o 5?:) Dla mnie byłoby to duże szczęście:) Pozdrawiam wszystkich:) ***Dawidek 20.09.2012r. - 17 tydz.***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Ede
W lublinie będziecie badania genetyczne robić? Możesz powiedzieć gdzie? Będę wdzięczna. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dentist27 a jest jakies inne badanie niz ta gastroskopia? ja mam podejrzenie wrzodow i jak juz ci pisalam, od dawna mam skierowanie ale najzwyczajniej w swiecie sie boje moze to glupie ale strasznego mam pietra :P dlugo trwa to badanie? nie wiesz czy jest jakas inna mozliwosc zeby sprawdzic czy mam te wrzody? miala 4 lata temu robione przeswietlenie jamy brzusznej ale tam nic nie wyszlo :) WIEM DZIEWCZYNKI ZE TO NIE TEMAT NA TO FORUM ALE JAK JUZ DENTIST WSPOMNIALA O TYM BADANIU TO STWIERDZILAM ZE ZAPYTAM:) milej nocy zycze wszystkim buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co sie orientuje nie ma innego wyjscia ale badanie da sie przezyc... nie jest takie dlugie na szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Doris serdeczne gratulacje ! Teraz już wszystko będzie ok :) Wom@n i jak u Was po starankach? :) Przepraszam, że nie piszę do każdej, ale muszę się szykować do pracy... Ja już pojeździłam autem, jeszcze troszkę i egzamin... :) Oczywiście piersi mam jak kamienie, ale przecież wiecie, że u Mnie to żaden objaw... Jakoś ten cykl mi tak szybko leci, już w niedziele będę mogła testować. Buziaki dla Wszystkich :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qociakwawa, juz w niedziele testujesz? rzeczywiscie szybko :)) trzymam kciuki :) a my staramy sie mimo tych testow owu. :) za kazdym razem widzialam 2 kreski ale ani razu 2 bardzo ciemnych..no i mialam tylko 5 sztuk paskow wiec nie dokupujemy..bo chyba nie ma sensu. straszna przygnebiajaca mglista pogoda..brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wom@n nie przejmuj się nie na każdego te paski działają :P U Mnie chyba zadziałały bo ta druga na prawdę była ciemniejsza niż pierwsza, po dwóch dniach już testy wychodziły negatywnie... No już w niedzielę spokojnie mogę testować, ale nawet mi się jakoś nie chce i specjalnie nie spieszy, więc chyba z tym jescze poczekam :) Dzisiaj w nocy mi się śniły kotki, ostatnio wiewiórki i według senników wszystko wskazuje na nowego członka rodziny, ale ja się z tego śmieję bo nie wierzę w takie rzeczy :P No pogoda jest beznadziejna, spała bym cały dzień, a tu w pracy siedzieć trzeba.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze..to moze te wiewiorki i kotki cos zwiastuja :)) byloby fajnie :) u mnie te kreski mialy zblizone kolory ale jednak jedna nie ciemniejsza od drugiej ..wiec owu moze jeszcze przede mna. ale juz nie kupuje paskow to jednak troche kosztuja :) moze uda sie bez :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny... przepraszam, że się wcale nie odzywam ale u mnie się nic nie zmieniło. Już nawet nie chce mi się nic pisać na ten temat, bo to mnie tylko wpędza w jeszcze większe załamanie... Nie mogę się już doczekać dnia kiedy moja córeczka przyjdzie na świat i pomoże mi zapomnieć o tym koszmarze... A tak poza tym to leżałam 4 dni w szpitalu z kolką nerkową... Z moją córcią wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że tak ja w przyszłym miesiącu też tego nie używam. Paski jednak bardzo mi pomogły bo odkryłam, że mi tempka po owulacji wzrasta dopiero 2-3 dni po i zawsze się dziwłam dlaczego @ już przyszła, a teraz wiem :D No jeszcze torchę i okaże się i u Mnie i u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki U mnie po staremu stresuje sie troszeczke wizyta ktora juz niedlugo mam nadzieje ze wszystko w porzadku napewno :) Ach dziewczynki nawet niemam sily odpisywac kazdej z osobna leniuszek sie zrobilam ale badzcie pewne ze z kazda jestem myslami i kazdej z osobna kibicuje Madzii moja przyjaciolka tez miala kolke nerkowa ale ona z kamieniami walczyla juz od malego nic przyjemnego najwazniejsze ze z mala wszystko dobrze Dwupaczki i milusinscy sle wam duzo calusow 👄 Dla reszty dziewczynek sle najpekniejszy bukiet 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) U mnie tez po staremu, termin coraz blizej, czego juz sie doczekac nie moge. Jest mi juz strasznie ciezko, czasami brzuch boli mnie jak na okres, wiec pewnie (mam taka nadzieje) urodze wczesniej :) Juz szykuje rzeczy do szpitala :) Jutro mam kontrole u gina i zobacze jak synio urosl :) A co u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia mi tez juz jest ciezko a rodze tydzien po was i ci powiem ze tez mi sie wydaje ze wczesniej urodze... chcialam poprasowac ciuszki dla malego ale kurcze postoje troche i plecy mnie bola wiec robie to z doskoku... niby nie jestem jakas tam duza ale baaardzo szybko sie mecze... no i brzuszek pobolewa... dzisiaj to tak jak na okres... maly wierci sie strasznie... czasami placze z bolu bo nie daje rady... jeszcze 2,5 tygodnia i na kontrol... powiedzcie mi jak wy spicie zeby was tak plecy nie bolaly... bo ja tancze juz po calym lozku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, na wstępie napiszę, że jest mi strasznie przykro jak czytam, że znowu ktoś do nas dołącza, kurcze :( U mnie jakoś leci. Jestem już w 33 tygodniu. Z tymi bólami to podobnie jak u Olci i Milenki, podbrzusze potrafi mnie tak boleć, aż płakać się chce. Wieczorami Natalka ułoży się tak, że nie jestem w stanie się nawet odwrócić na drugi bok. Plecy czasem bolą, bardziej łydki. Z kopniakami bywa różnie, ale ich nie liczę bo bym zwariowała. Milenko, ja śpię praktycznie od początku na lewym boku, choć jest mi już coraz nie wygodniej, czytałam rady by pod brzusio kłaść poduszkę, ale jest gorzej-bynajmniej dla mnie. I podobnie jak Wy, obstawiam że Natalka urodzi się wcześniej, tzn. w listopadzie. Jestem pewna, że właśnie pozdrawia wszystkie ciocie, bo nie kopie, a wykrzywia mi brzuszek. Dziś mamy wizytę u ginekologa i boję się jak cholera, mam nadzieję, że nie trafię już do szpitala i w ogóle modlę się by było wszystko oki. Wyprawka skompletowana. Doris, przyłączam się do gratulacji! wom@n, ja stosowałam raz(tzn.w jednym miesiącu) te paski i akurat mnie się udało i mam Natalkę. Myślę, że już dobrą wiadomością jest 2 krecha, wówczas wiadomo, że jest owulacja, a to już połowa sukcesu. Trzymam mocno kciuki za wszystkie starające się dziewczynki i modlę się o same bociankowe wiadomości. Myszorku, napisz proszę jak się mają sprawy u Ciebie. Już coraz bliżej zabiegu, kurcze, ja naprawdę wierzę, że Ci się uda! Wszystkim kochanym dwupaczką przesyłam moc buziaków, proszę pogłaskać Maleństwa ode mnie. Myślę o Was dziewczynki cały czas, ale nie mam co pisać. Im bliżej, tym bardziej się boję. O Natusię, porodu, by nie pojawiły się komplikację, etc. Już bym chciała tulić Natusię w ramionach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, az milo czytac o Waszych przygotowaniach do porodu, wyprawki, prasowanie ciuszkow. juz bliziutko, niedlugo bedziecie tuliły brzdące ...i to Wam wynagrodzi kopniaki i bole lydek, brzuchow :))) Motylek, co ma byc zle..bedzie ok, nie stresuj sie wizyta u lekarza:) pomiziajcie dzieciaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milenka - ja spie w nocy np. na prawym boku, na lewym jakos mi juz zle, pod brzuch podkladam jasia :) A jak cie plecy bola do miedzy kolana jak spisz wloz grubego jasia :) powinno ci pomoc, albo chwile poloz sie na plecach :) Motylek - bedzie dobrze, pamietaj, czekam na smska jak wyjdziesz od gina. Ja jak pisalam ide jutro. No ja tez mam juz wszystyko kupione, wlacznie z pieluchami. a w szafie lezy mi wszystko co mam spakowac do torby do szpitala :) Hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Jak ten czas leci...jeszcze chwilka a bedziecie mialy swoje maluszki w domu. Super:) Motylek Wszystko bedzie dobrze nie ma innej opcji. A jak twoj cukier teraz, unormowal sie czy dalej tak szaleje? Martusiatusia Co u Ciebie? Jak starania? Pewnie dzialaliscie i czekasz na dwie kreski:) Ja jestem juz po drugim zastrzyku. Myslalam, ze dostane pen, wloze do niego ampulke i po wszystkim ale ja mam zastrzyki ktore sama musze mieszac. Jedna ampulka wody i trzy proszku i do tego zwykla strzykawka ale jakos idzie. Od czwartku dolaczam drugi zastrzyk ktory mam robic punkt 18.00 cale szczescie jest to gotowa strzykawka. W piatek na wizyte i pewnie jakies leki dalej no i zabaczymy ile tych jajeczek rosnie. Narazie zadnych objawow stymulacji nie ma tylko miejsca po wkluciach troche bola. Dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PYTANIE DO EDE Tak będę robiła badania genetyczne w Lublinie na NFZ w szpitalu na Jaczewskiego. Mój lekarz prowadzący dał mi skierowanie do poradni patologii ciąży do polikliniki a tam dostałam skierowanie już na genetykę w szpitalu. Robią też ponoć w Luxmedzie - bez łaski - tylko wiadomo trzeba kasę wybulić. Okropnie się boję... Czasem wydaje mi się, że lepiej nie wiedzieć co i jak... Czytałam wypowiedź - juz nie pamiętam której forumowiczki, że wyszło po tym badaniu, że 1/4 ciąż ma szanse na powodzenie. I wez tu badz mądrym i zstanawiaj się i nabijaj sobie głowę czy akurat TA to bedzie TA czy nie :( Tak samo jak badanie nasienia... Niby mieści się w normie - a może byc przyczyną tez poronien zły stan zolnierzyków. ZAŁAMKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 TYGODNI i 9_MAMO ANIOŁKA - dziekuję Wam za miłe słowa... O7CIA, MILENKA i MOTYLEK - jak ten czas szybko leci! Wy już na mecie prawie! Bardzo Wam kibicuję! Zresztą wszystkie dziewczyny tu na forum są mi bardzo bliskie i bardzo bym chciała aby nam wszystkim się poukładało!!!! MYSZOREK - dzielna dziewczyna z Ciebie...Radzisz sobie z tymi zastrzykami, że fiu fiu... A ja dziś nie byłam na genetyce bo mój mężulo na antybiotykach :( Sciskam jak zwykle każdą z osobna i wszystkie razem - najmocniej jak potrafię! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u mnie tak jakos dzis smutno :-( w sobote ide na spotkanie z polozna i jakies zle mysli przychodza mi do glowy, tak bardzo pragne zeby wszystko bylo ok. Do tego wszyscy w pracy jacys podejrzliwi i dziwni dla mnie. W poniedzialek mam zamiar powiedziec o ciazy szefowi bo to bedzie 12tydz, boje sie jego reakcji, bo ostatni gdy poronilam doszly mnie sluchy, ze go zawiodlam ;-( to bedzie jakis dramat w poniedzialek w jego biurze, co mam mu powiedziec, jak zaczac, jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
IZI olej szefa nie ma prawa nic ci zrobic a jego slowa olej niech sobie gada co chce i tak nas nie zrozumie bo jest facetem.... po prostu powiedz mu jesli chcesz ze twoj zegar bio tyka a nikt inny dziecka ci nie urodzi.... i sie nie stresuj bo to do niczego dobrego nie prowadzi. U mnie jaakos lepiej spokojniej. Czesciej wychodzimy z domu za tydzien jedziemy na dlugi weekend odpoczac. Nie non stop a lekarz raz zartowal ze najzdrowsze dzieci to te nie planowane. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×