Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

9 TYGODNI Ja sie borykalam z tym bardzo dlugo,bo najpierw nie wiedzieli co mi jest,bo badania byly wszystkie okey a potem jak wyszly te jelita to waszerowali mnie lekami i to nic lepiej nie bylo az w koncy samo jakos przeszlo,ale znow powracalo po jakims czasie.Wiesz co zaczelam sobie robic lewatywy,wiem ze to nie brzmi najlepiej,ale uwierz mi ze w tej chwili nie wiem co to sa jelita nie mam problemu z hemoroidami a tez mniewalam,dokuczaly mi,nie wiem co to sa wzdecia i ogolnie nie mam zadnych boli. Dzis zaczal sie listopad okropny miesiac pelen wspomnien,bo wlasnie w tym miesiacu mialam urodzic mojego aniolka.Nie ma mnie w polsce nie moge isc na cmentarz,ale zapalilam swiece ktora symbolizuje pamiec o moim i tylko nie moim a takze naszych wszystkich aniolkach:(.Smutne to jest,ale trzeba isc dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 TYGODNI Ja sie borykalam z tym bardzo dlugo,bo najpierw nie wiedzieli co mi jest,bo badania byly wszystkie okey a potem jak wyszly te jelita to waszerowali mnie lekami i to nic lepiej nie bylo az w koncy samo jakos przeszlo,ale znow powracalo po jakims czasie.Wiesz co zaczelam sobie robic lewatywy,wiem ze to nie brzmi najlepiej,ale uwierz mi ze w tej chwili nie wiem co to sa jelita nie mam problemu z hemoroidami a tez mniewalam,dokuczaly mi,nie wiem co to sa wzdecia i ogolnie nie mam zadnych boli. Dzis zaczal sie listopad okropny miesiac pelen wspomnien,bo wlasnie w tym miesiacu mialam urodzic mojego aniolka.Nie ma mnie w polsce nie moge isc na cmentarz,ale zapalilam swiece ktora symbolizuje pamiec o moim i tylko nie moim a takze naszych wszystkich aniolkach:(.Smutne to jest,ale trzeba isc dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
Kochane moje bylam dzis w Lourdes i jak najgorecej moglam modlilam sie za Wami o to aby kazda z nas zostala w koncu mama..... trzymajcie sie w tym dniu smutnym ale jakos jestem pelna spokoju i brzuch przestaje bolec. Mam tylko nadzieje ze modlitwy zostana wysluchane!!!!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMO ANIOLKA - dziękuję za słowa otuchy. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ja tylko na chwileczke napisac ze wczoraj mielismy usg genetyczne i wszystko jest wporzadku maluszek prawidlowy na zdjeciu nawet sie leciutko usmiecha doktor poprosil meza do srodka i maz patrzyl w ekran jakby wlasnie wygral milion w totka niesamowite uczucie sle wam buziaki Myszorku kochany i jak tam twoje komoreczki dzwonili czy moze jestes juz na transferze jak tak kochana to sciskamy mocno kciukasy aby babelki zostaly z toba buziak ogromny 👄 Dla dwupaczkow i milusinskich sle moc caluskow i usciskow Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Beata Super, ze badania genetyczne wyszly dobrze. Teraz mozesz byc spokojna i cieszyc sie swoim stanem. Deminges Na pewno za wczesnie ten test no chyba, ze masz bardzo krotkie cykle. Poczekaj jeczcze pare dni i zrob ponownie. Trzymam kciuki za dwie kreseczki. Martusiatusia Co u Ciebie? Juz styczen niedlugo, moze sie skusisz wczesniej na staranka? Maz pewnie bylby szczesliwy, co? Reszta dziewczynek gdzie sie podziewacie? Odzywam sie dopiero bo po punkcji jak puscily srodki przeciwbolowe to ruszac sie nie moglam. Jajniki mnie bola do teraz a jak sikam to strasznie ciagna do dolu jakby mialy zaraz wypasc:) Dzisiaj dopiero dzwonil genetyk. Wczoraj caly dzien wyczekiwalam telefonu a tu glucho. Mamy trzy zdrowe jajeczka na dziesiec, ktore beda mi podane w piatym dniu, oczywiscie dwa z nich, te najlepsze. Mam nadzieje, ze beda sie dobrze dzielily te moje maluszki, ktore maja juz dwa dni:) A jeszcze genetyk mowil, ze bardzo ciezko bylo wykryc ta moja translokacje ale jakos sie udalo. Sprawdzali tez chromosomy 13,16,18,21,22 i X Trzymajcie kciuki kochane za moje maluszki. Pozdrawiam i 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga_7
Cześć Dziewczyny, Postanowiłam dołączyć Kochane do Waszego grona. Ja również straciłam swoją Kruszynkę (w 10 tygodniu ciąży serduszko przestało bić) :-( Minęły juz prawie trzy tygodnie, jest mi strasznie ciężko, szczególnie w te dni... I chyba tylko Wy rozumiecie co teraz czuję... Boję się, że może mi się już nie udać (mam już 36 lat), chociaż czytając Wasze posty widzę, że mimo wszystko są szczęśliwe zakończenia - trzeba tylko w to wierzyć... Lekarz powiedział, że już po pierwszej @ od zabiegu mogę rozpocząć starania. Nie wiem tylko czy to nie za wcześnie, boje się że znowu może coś pójść nie tak... Chyba udam sie jeszcze do innego lekarza, zobaczę co on mi powie. Pozdrawiam Was cieplutko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moje Kochane :-) Przepraszam, że się nie odzywałam, ale trochę się działo u mnie, miałam trochę nerwów no i zaczęły się bóle brzucha, mam nadzieję, że to wynika tylko z już czasu ciąży, bo dzisiaj to 30tc, a nie z tych nerwów. Wczoraj Filip trochę mało kopał, a brzuch zaczął boleć, kość łonowa i zgięcie między udami a tułowiem (nie wiem czy jak napiszę pachwina to dobre określenie...)? No i dzisiaj jeszcze trochę brzuch czuję, ale to już nie to samo co wczoraj. Fakt jest taki, że coraz ciężej i chyba pojawiają się "uroki" ciąży ;-) Ale warto, żeby już nie długo móc tulić Maluszka do piersi :-) Milenka1988 jak się czujesz Kochana :-)? Jak tam te Twoje skurcze, uspokoiły się już? Motylku super, że już wyleczyłaś się z tej nieszczęsnej cukrzycy :-) Ale tej wagi to Ci zazdroszczę :-) Ja już mam 11,5kg na plusie :-/ A gdzie tam jeszcze do końca... Izi27 najważniejsze, że masz już tą rozmowę za sobą. A jego reakcją się nie przejmuj, najważniejsze, że przyjął do wiadomości a resztą się nie martw. Jak się czujesz :-)? E-de Bidulko straszny jest ten stres :-/ Tak jak pisałaś, niestety czasami nie da się go wyeliminować z naszego życia, ale może chociaż spróbuj zmienić swoje nastawienie do niektórych spraw? Ja też niestety jestem osobą, która bardzo szybko bierze sobie coś do serca i się strasznie wszystkim przejmuję, a mąż tylko krzyczy, że tylko sobie sama szkodzę, ale niestety taka już jestem. Jak jestem w ciąży to staram się nie denerwować, ale czasami dzieję się tak samo od siebie. Ale staram się myśleć o czymś przyjemnym, biorę parę głębokich oddechów i jakoś przechodzi. Ramiona męża też potrafią zdziałać cuda :-) Trzymaj się i daj znać co z genetyką, kiedy macie następny termin. Buziaki 😘 😘 9tygodni tak już niestety jest, że osoby, które nie powinny mieć dzieci mają je bez problemu, a tacy co się starają i bardzo pragną to albo mają z tym problem albo ciągle coś się dzieje :-/ Qociakwawa jak się czujesz Kochana :-) Do wtorku już tak niedługo i zobaczysz Fasolinkę na USG :-) Now jestem ciekawa kiedy Ty znajdujesz czas na odpoczynek...? Mam nadzieję, że jak już będziesz w ciąży to sobie odpoczniesz od nadmiaru obowiązków :-) Madziu jak Twoje wyniki badań? A co do ruchów to Malutka rośnie i będzie mieć coraz mniej miejsca w brzuszku na fikołki. Jeśli czujesz ruchy codziennie to nie ma się czym martwić. Maluszki tak samo jak my odczuwają zmianę pogody, i np. jak jest deszczowy dzień taki szary to oni są śpiący tak jak i my. Więc na pewno wszystko jest dobrze, zresztą niedługo masz wizytę to sama zobaczysz :-) Kaja100 bardzo się cieszę, że już niedługo zaczniecie staranka :-) Mam nadzieję, że koniec roku i początek nowego przyniesie nam coraz więcej niespodzianek :-) 9_Mamo Aniołka super, że się odezwałaś :-) Mam nadzieję, że to, że jesteś zajęta pracą + przytulanki = Bobofrutek :-D Bo im się mniej myśli o tym, tym większe szanse są :-) Co do miejsca na cmentarzu to ja zapaliłam świeczkę pod krzyżem i tak robię zawsze, tam się też modlę i potem mi jakoś lżej na sercu się robi. Mam nadzieję, że jakoś przeżyłaś wczorajszy i dzisiejszy dzień. Buziaki 😘 😘 Odezwij się do nas jak znajdziesz chwilę czasu :-) WaitingForAMiracle niestety tak to jest u nas z tą pracą. Szkoda mówić. Też żałuję, że przed ciążą nie pracowałam, ale wysłałam tyle CV i szukałam i nic, a potem zaszłam i tak mamy jedną wypłatę, ale jakoś trzeba dać radę. Niestety nasze PUP-y też pozostawiają wiele do życzenia i potem jest jak jest. Ale nie poddawaj się ani w poszukiwaniach pracy ani w staraniach. Wierzę, że w końcu zła karta się odwróci od Ciebie i będzie tylko lepiej :-) Buziak 😘 Deminges może za wcześnie ten test zrobiłaś... Powtórz koło niedzieli lub w poniedziałek. Beatko mówiłyśmy, że będzie wszystko ok :-D Bardzo się cieszę Waszym Szczęściem :-) Dbaj o siebie i o Wasze Maleństwo :-) Buziaczki dla Was 😘 😘 Myszor75 to trzymam kciuki, żeby wszystko szło zgodnie z planem i te Wasze dwa Maluszki rosły i były silne jak sam Pudzianowski ;-) Inga_7 przykre, że kolejna Aniołkowa Mama musi do nas dołączyć. Tak jak pisałyśmy co lekarz to inna teoria. Jeden mówi 1 cykl, inny mówi 3, a jeszcze inny 6... Prawda jest taka, że jak będziecie się starać to organizm sam zdecyduje kiedy jest gotowy. Oprócz "wyleczenia" fizycznego musisz też być gotowa psychicznie. Bo niestety czasami jest tak, że psychika nas zablokuje i wtedy nici :-/ Ale trzymam kciuki, żeby wszystko się udało. Pisz do nas jak tylko będziesz mieć ochotę porozmawiać, wygadać się :-) Olcia co u Ciebie? Jak się czujesz? Kiedy masz następną wizytę? Dorcia, Asmana co u Was Kochane 😘? Hanakali jak się czujesz? Jak @ przyszła już? Jak sytuacja w pracy? Reszta Dziewczyn 🌼 Za starające się trzymam mocno kciuki, tak samo za oczekujące na zielone światło :-) Dobrej nocki 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, przepraszam, ze sie nie odzywam, ale poprostu nie wiem co pisac. asia - u mnie nic nowego, na ostatniej wizycie okazalo sie ze szyjka mi sie skraca i lekarz kazal mi caly czas lezec az do nastepnej wizyty, ktora bedzie 13 listopada, wiec tak robie. Leze i leze i nic nie robie. Witam nowe dziewczynki, ktore niestety do nas dolaczyly.... Nowym dwupaczkom gratuluje i powiem tyle - ja wiedzialam że tak bedzie - GRATULACJE !!! Motylek - twoj ziec ma sie dobrze, rozrabia w brzuszku i nie moge sie doczekac aż go przytule :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja juz po pracy wlasnie weszlam na chwilunie na laptopo i widze ze tu ciesza:P z jednej strony smutno ale z drugiej dobrze ze wypoczywacie w dlugi weekend:P ASIU jak juz bede w ciazy to koniecznoscia bedzie wypoczywanie sama lekarka powiedziala ze nie podejmie sie prowadzenia mojej ciazy jak nie pojde od razu na l4:) pracuje tyle bo z kasa krucho a pozatym szybciej mi czas leci i jestem cosraz blizez zielonego swiatelka:P OLCIU otwieramy rossmanka u was:P od poniedzialku robimy sklepik:) lez i odpoczywaj 👄 RESZTA DZIEWCZYNEK buziaczki dla was 👄 nie pisze do kazdej z osobna bo tylko na momencik wpadlam 👄 milej nocki wszystkim 👄 INGA witam cie serdecznie, przykrto ze musialas do nas dolaczyc ale wierz mi ze piszac z nami bedzie ci latwiej jak juz zdazylas zobaczyc jest wiele szczesliwych zakonczen naszych 'przygod' wiedz wiec ze i tobie sie uda 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now -no wiem wlasnie ze bedzie Rossman. A kiedy otwarcie ? i bedziesz tam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy mam zapiepirz i nerwy. Po 5 dniach odstawiłam dzisiaj luteinę i czekam na miesiączkę. Minął już 10 tydzień po poronieniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z samego rana;) dzis zrobiłam drugi test (allegrowy) i wyszła jedna krecha, dziś jest 26 dc... ost. cykl to 28, poprzedni 31 dni, myslicie ze jest szansa na ciaze... od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze... niby jak na @... juz sama nie wiem... na bete poki co nie chce isc bo nie chce sie jakos strasznie nastawiac i nakrecac.... @ powinnam dostac we wtorek qociakwawa jak tam u Ciebie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
Wiiaj INGA niestety..... my staralismy sie po pierwszym okresie gdyz 2 lekazy miowili ze jesli czuje sie gotowa psychicznie to mozemy a fasolka pojawi sie dopiero wtedy kiedy organizm bedzie gotowy. Takze 2 okres nic a teraz po 3 zobaczymy co bedzie. Takze spokojnie mozecie kombinowac gdzies czytalam ze poronienie to taka mechaniczna miesiaczka.... okropne wiem bo my czulysmy zupelnie co innego. Dziewczynki weekend jest wspanialy gorskie powietrze dobrze nam robi..... Oby byl owocny no a jesli nie to trudno moze bedzie prezencik pod choinke..... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olciu bede od wtorku a otwarcie same jeszcze nie wiemy:) zobaczymy na miejscu dopiero, dam znac jak bede wiedziec bo warto przyjsc, na otwarciu sa fajne promocje i gratisiki dla klientow:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu glukoza na czczo mi wyszla 79mg/dl, a dwie godziny po obciazeniu 141mg/dl nie wiem czy to dobrze, bo wartosci sa podane nie dla kobiet w ciazy, a do tego w moczu mi wyszly azotyny dodatnie i pojedyncze bakterie wiec z ta moja nerka nie jest jeszcze do konca dobrze. Malutka wczoraj miala szalony dzien, ciagle ją czulam :-) dopadlo mnie przeziebienie i okropny katar, ale juz w poniedzialek ide do lekarza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MYSZORKU - tu kibic nr jeden :) Mocno trzymam kciuki aby sie udalo! A uda sie na pewno! ASIA1004 - dziękuję za miłe słowa :* NIe mamy ustalonego terminu genetyki. Mam sie do babki odezwac po weekendzie i ustalic. Dla wszystkich buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now - to daj znac to jakos sie na otwarcie doczołgam :) i moze sie poznamy :) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni, będę wypatrywała teraz @, żeby upewnić się że mój cykl wraca do normy (po jakim czasie pojawiła się u Ciebie?). W przyszłym tygodniu pójdę jeszcze do innego lekarza, jeśli wszystko bedzie ok - chyba zaryzykuję (latka niestety lecą, a ja tak bardzo chciałabym zostać drugi raz mamą...).Trzymam za Ciebie kciuki - oby ten weekend był dla Ciebie owocny:-). Dominges, oczywiście jest szansa (może jest jeszcze za wcześnie, ostatnim razem mi wyszła wyraźna krecha dopiero dzień po terminie spodziewanej @) - za Ciebie również trzymam kciukasy (oby już we wtorek pojawiła sie wyraźna druga kreseczka!). Pozdrawiam cieplutko i buziole dla Wszystkich (naprawdę cieszę sie, że tu jesteście):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Babeczki :) Od razu z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale mma now aptop i musze obcykac jak w nim przestawic pisownie ze zmiekczeniami . Ale do rzeczy a wiec jestesmy...heh urlop urlopem, Norwegia piekna jak zawsze mimo sniegow i mrozow. Do Sande pojechalam jako dwupak, codziennie kluje sie rano w brzuch heparyna i biore leki na tarczyce, ale juz czuje po sobie ze musze zwiekszyc dawke bo ta nie daje mi dopingu na caly dzien tak jak powinno to bc.... Jestem cala w nerwach bo nie mam pojecia co sie dziej z moim malenstwem na wtorek mam umowiona wizyte u ginekologa, wtedy zrobimy usg i okarze sie czy szystko w porzadku. Przez cale dnie mnie mdli, musze ciagel miec zapelniony zoladek chodziaz do polowy bo zamiast glodu czy burczenia w brzuchy od razu mi nie dobrze. Martwie sie bo od poczatku ciazy bardzo bolaly mnie piersi, tera juz troche mnie , a nawet mam wrazenie ze juz wogole nie bola...dzis odbylam 12 godzinna podroz z norwegi liczac autokary taksowki nocleg na lotnisku lot i dojad do domu, martwie sie ze moja heparyna choc brana ztej okzaji w podwojnej dawce nie poradzi zakrzepa zwiazanym z lotem...jejku dziewczyny jak ja sie boje tej wizyty we wtork, a jak sie okaze ze serduszko nie bije...moje peknie w drobny mak a ja juz sie nie pozboieram... w czasie urlopu pozwolilismy sobie z mezem na jedne zapomnienie i drobne przytulanki co zakonczyo sie dwoma kropelkami krwi i zarozowionym sluzem jednorazowo przed snem i oczywisciem stresem ze to juz po wszystkim, ale po tym nie widarzylo sie nic mam nadzieje ze nie zaszkodzilam mojej fasolce bo tego sobie nie daruje...jesli wszystko we wtork okaze sie oki to tak daleko jeszcze nie zaszlam..mam nadzieje ze moja fasolka rosnie i rozwija sie prawidlowo... staram sie nadrobic zaleglosci, idze ze mamy nowe babeczki w naszym gronie i bardzo mi przykro z tego powodu, ale sa i nowe dwupaczki co napawa ogromnym optymizmem. Tak chce zeby sie nam wszystkim udalo!!! kochan musze odpoczac po tej podrozy i polezec. Odezwe sie jutro jak sie ogarne. Meza zostawilam po drugij stronie morza wiec znow zostalyscie mi tylko wy no i fasolka pod serduszkiem mam nadzieje tez. tesknilam za wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
INGA pierwszy okres oczekiwalam jak na zbawienie pojawil sie po 31 dniach nastepny po 28 i ostatni 25 dni takze w miare ok. No i mam nadzieje ze ten ostatni to naprawde ostatni bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
INGA po cos ucielo takze spokojnie.... ja tez myslalam ze szybko zajde kolejny raz bo wczesniej udalo sie za 1 razem. Ale widocznie organizm nie byl gotowy. Ty chociaz masz juz pocieche w domu a ja to jeszcze nie wiadoma mam tylko nadzieje ze to byl jeden parszywy raz i ze to wina zle polaczonych chromosomow..... to bylo 9 wspanilych tygodni ktore zmienily mnie juz na zawsze.... mam nadzieje ze za nie dlugo bede miec wrzeszczocego maluszka na mojej piersi... i tego sobie tu zyczymy wszystkie... walczymy aby zostac mamami ale nich nie beda to juz ANIOLKI....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
DENTIST 27 co u ciebie jakies nowe wiesci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9tygodni, życzę Ci tego Kochana z całego serca (wszystkim staraczkom również) :-) Nie nastawiam się nawet, że tak szybko uda mi sie ponownie... Ostatnim razem udało się po prawie 2 latach i to na bardzo krótko... Ale jak mówią, wiara czyni cuda... Buziole dla Wszystkich Staraczek i Dwupaczków:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentist27
Hejka, przepraszam, że tyle nie pisałam, ale wyjeżdżałam i dużo pracy jeszcze przed tymi wolnymi dniami miałam. 9 tygodni, naprawdę nie mam pojęcia cóż to mogą być u Ciebie za bóle, ale zostają tylko jelita, skoro robiłaś juz badania i nic nie wskazuje na inne narządy. Ty mnie chyba naprawdę telepatycznie ściągasz :) Inga, witaj, strasznie mi przykro, ale dobrze, że nas znalazłaś, będzie Ci łatwiej-mi było, u mnie okres pojawił się po 30 dniach po zabiegu-dokładnie jak przed ciążą. Tak sobie myślałam, żeby juz spróbować-ale mąż mnie trochę stopuje-żebym nie żałowała. Ale po następnym ruszamy Okres minął jak nigdy z (tylko) lekkim bólem brzucha, za to strasznie obfity i tylko 3 dni o_O? wnioskuje, że musiałam mieć bardzo wąskie światło szyjki-krew mi zalegała i dlatego tak bardzo bolały poprzednie, były dłuższe i se skrzepami...po zabiegu zostało trochę poszerzone i krew odpływa łatwiej, nie zdąży krzepnąc i okres trwa krócej...zobaczymy jaki będzie następny. u mnie teraz nic specjalnego się nie dzieje, byłam na grobach u najbliższych, prosiłam babcię która zmarła rok temu żeby zaopiekowała się tam moim Aniołkiem. Ciężko mi było gdy na cmentarzu widziałam malutkie groby-ja nie mam takiego miejsca gdzie mogła bym zapalić znicz dla mojego dzieciątka, symbolicznie grób babci obrałam za takie miejsce i tam mu powiedziałam, że tęsknię i jak bardzo bym chciała, żeby wszystko potoczyło się inaczej...ale czas leczy rany i z dnia na dzień łatwiej żyć. Aby listopad szybko minął, bo już chciała bym, żeby był grudzień, może na nowy rok dostaniemy od losu prezent :) przepraszam, że nie odpisuje wszystkim ale te 5 stron zajęło mi trochę czasu na przeczytanie i już sama nie wiem co kto pisał, ale postaram się byc na bieżąco juz teraz. Zafasolkowanym gratuluję, starającym sie kibicuję i pozdrawiam, a czekające tak jak ja gorąco ściskam :* pozdrówka Aniołek 27.09.2012-12tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
DENTIST w koncu.... Jakims cudem moje bole ustepuja juz nie boire tych tabletek rowkurczowych od ginekologa. Co jeszcze mi przychodzi na mysl to antybiotyki ktore bralam 10 dni a tu nie daja tych srodkow oslonowych wiec to moze to. Martwi mnie natomiast ilosc plytek krwi bo po tygodniu podnoisly sie o 60 jednostek i norme mam przekroczona o 40 myslisz ze to mogly byc te antybiotyki i zapalenie oskrzeli ktore mialam? Sorrki ale troche swiruje ale nie daje mi to spokoju mam zrobic kontrole po 3 tyg. Odp co myslisz. Fajnie ze czas mija i bedziecie mogli sie starac . Moze bedziecie miec prezencik od Mikolaja no lub na Nowy Rok bo choc 2013 to mysle ze bedzie dla nas szczesliwy buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Witam wszystkie forumowiczki:-) qociakwawa gratuluje:-) Ale forum ucichlo:-(moze dlatego ze jest dlugi wekeend:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×