Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Mlo ja jak inne dziewczyny nawet nie wiem co napisać. rozumiem ze kochasz tego człowieka ale sa jakies granice... naprawde zastanow się czy warto za każdym razem dawac szanse. On się nie zmieni, nie licz na to :(( ale Ty sama podejmiesz decyzję i oby byla najlepsza dla Ciebie i Twojej corci. Pomyśl przede wszystkim o niej. xxx Karola ogromne gratulacje :)) jak tylko będziesz mogla napisz jak się czujecie! xxx Asiu dziękujemy za dobre wieści. Co u Ciebie i Filipka? pewnie nie mozna za nim nadążyć :) pozdrowienia dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, więc dziewczynki moje kochane postanowiliśmy z M , że będzie co ma być, to znaczy koniec z zabezpieczaniem i do końca :) Tak bardzo się cieszę :) Stwierdziłam, że to bez sensu czekać nie wiadomo na co, no chyba, że wtorkowa wizyta u Gina nie przebiegnie po mojej myśli i będziemy musieli czekać jednak do tej 3 miesiączki po zabiegu. Na dzień dzisiejszy jestem pełna optymizmu, wiadomo boję się ale wy dajecie mi takiego kopniaka że będzie dobrze – aż chce mi się żyć :) Wierzę, że w końcu się uda. x x x Mlo88 bardzo mi przykro z twojej obecnej sytuacji. Nie wiem co powiedzieć i jak pocieszyć bo sytuacja nie wygląda na wesołą. Ale wiem , że dasz sobie świetnie rade, jesteś silna zresztą jak my wszystkie na tym forum :) x x x xxxpatxxx1 GRATULUJE!!!! Teraz uważaj na siebie z zdwojoną silą :) Jeśli mogę Cie zapytać: Miałaś zabieg ile czasu minęło od poronienia, i w którym cyklu się udało? Widzisz ja dopiero zaczynam walkę po raz drugi ale co zrobisz takie życie. Mam nadzieję, że kolejnego roku nie będziemy musieli się starać o II kreseczki :) x x x Karola Wielkie GRATULACJE !!! x x x Dziewczyny skąd wy jesteście bo piszecie o Polnej czyli Poznań? Ja do Poznania mam 20 km :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Izu93 - kochana ja poroniłam ,tzn. przedwcześnie urodziłam bliźnięta w 20 tyg. ciąży,a było to 29.06.13r. teraz miałabym dostać 4 @... Staraliśmy się już po 2 miesiączce...ale pierwszy miesiąc starań miałam parcie straszne,w tym cyklu wyluzowalam bo byłam zajęta ślubem i innymi sprawami i się udało :) Oby ze skutkiem pozytywnym!! A zabieg miałam niestety... gin we wrześniu mówił,że można się już spokojnie strać,za to inny gin. na początku października powiedział,że mam miesiąc jeszcze zaczekać... byłam u niego 4 października ale ciąży nie było jeszcze widać... xxxxxxxxxxxxxxx mlo skarbie jak się czujesz??? Nie wierzę,że Twój facet się tak podle zachował :( Tulę Ciebie bardzo... nie denerwuj się,bo to nie wskazane!!! xxxxxxxxxxxx karola 2812 GRAAAATULUJĘĘĘĘ KOCHANAAAAAAA!!!! :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Dziewczyny,wy też się tak dziwnie czulyście na początku ciąży??? -Jakby miało zaraz wszytko z was "chlusnąć" ??!! ;/ Ajjj schizy już mam chyba ;/;/ Wiem,że na łeb dostanę,ale to tylko dlatego,że ostatnio moja ciąża się tragicznie skończyła ;/ Do tego muszę ukrywać przed męża rodziną,że jestem w ciązy,bo teściowa jakby się dowiedziała,to znowu by mnie denerwowała,znowu by urlop planowała w terminie mojego porodu,żeby u mnie siedzieć i nie dać żyć ;/;/ więc wole nic nie mówić,tym bardziej,że za wcześnie jest. We wigilię im powiemy :P Ale dumna jestem z siebie,bo planujemy z mężem remont mieszkania i ona ostatnio powiedziała,że pomoże nam w projekcie kuchni,a ja na to,że JA JUŻ SAMA WIEM CO CHCE I PROJEKT MAM :P zmierzyła mnie i się już nie odezwała na ten temat :P Babsko się wtrącać lubi ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pat Nic dziwnego,że po takich przeżyciach masz schizy.Każda z nas je miewa. Człowiek wsłuch**e się w swoje ciało i szuka niepokojących objawów.Choć to trudne musisz wierzyć,że wszystko będzie dobrze,odpoczywaj,nie szarp się z ciężarami,wcinaj pyszne,zdrowe rzeczy. :) No,no!Postawiłaś się teściowej.Powiedziałaś jej miło i dosadnie.,,Dobre rady"są ok o ile nie są jedynymi które musisz brać za decyzje ostateczne.Wasze mieszkanie,remont więc wam ma pasować.Jak tak bardzo chce wam pomóc to następnym razem powiedz,że rachunek ona może zapłacić.He!He!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlo wiem ze ktokolwiek i cokolwiek Ci teraz o nim powie to nieważne będzie .. bo kochasz na maxa . i dalabys z siebie wszystko . wybaczysz i takie tam .. i byłoby ok gdyby nie fakt ze decydujesz tez za ta malutka pod sercem ..- pomysl jak ona się czuje skoro taka jej nie chciał tylko chłopca ? daj sobie czas - olej go na chwile i niech albo się walnie w łeb albo niech spada ? pomysl relnie : nie ma go caly czas - później bylby przy was ? rozwod bo cos tam .. szczerze - jak się chce to można wszystko . mam nadzieje ze jakos to wszystko się ulozy ja dziś widze na mapie pogodowej ze ma padac : wiec tylko pylne się po pieczywo i cos tam . obiad mam z wczoraj resztki to zjemy :) dziś c.d odpoczywania i oszczędzania się ,ten asmag biore sumiennie i witaminy i mam nadzieje ze środa nadejdzie szybko i powie nam ze jest wszystko ok z dzidziusia . Karola gratulacje - super :) niech się Maja Iga chowa zdrowo :)))) ksiezniczka mala kazala na siebie czekac :) kolejne do rozpakowania już się szykujecie ? za tydzień już swieto zmarlzych : leci ten czas na maxa . wydawalo mi się zawsze ze będę miała już większy brzuch a wcale nie jest taki duzy wg mnie ;) ale przytylam już sporo . w sobote biore meza i jedziemy zobaczyć czy sa jakies poduszki takie rogaliki do spania dla mnie przecenione , witaminy tez musze nowe kupic i może w hm zobaczę te kurtki i legnisy i jeansy ? co do wtracajacych się tesciow/rodzicow - ja jestem stanowcza i jeśli za cos place i dotyczy to mojego zycia to mowie : mam 30 lat i sama decyduje . będzie tak i tak .. fajnie ze chcecie doradzić ale ja mam inna wizje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
ciągle martwiąca gratuluję córci xx karola Gratulacje i dużo zdrówka dla Was obu. xx pat gratulacje 2 kresek dbaj o Was xx nie wiem muszę sama ochłonąć po tym wszystkim, w jeden dzień straciłam ponad 2 kg. jak się wali to wszystko na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XXpatxx gratuluje ciesze sie ze tak szybko sie wam udalo. Macie racje nie mowcie nikomu na razie.Uwazaj na siebie i juz moge ci powiedziec ze nie bedzie latwo opanowac stresu i leku o fasolke. Ja juz niby na wylocie a nie uspokoje sie dopoki maly nie bedzie ryczal na moich piersiach.... Ciagle jakis niepokoj sie czai z tylu glowy. Niech tygodnie szybko ci leca i szczesliwie tym razem. Azja no ladna epopeja;;;; wiesz tez mysle o tym ze nie bede sie umiala zajmowac bobasem. Szukam roznych informacji ale co kraj to obyczaj w Polsce inaczej tu inaczej. Jedni mowia ze pepuszka nie moczyc inni ze wolno. Bez sensu. Bede sluchac poloznych ze szpitala bo jako pierworodka dostane mini szkolenie. Porod coz jakos sie nie stresuje ale dlatego ze nie wiem co mnie czeka.... A znieczulenie wezme bo nie chce cierpiec, trudno. Chyba ze cesarka nie wiem bo ostatnie usg juz mialam i powiedzial ze maly jest w sam raz dobrze ulozony a ja sie boje bo u nas w rodzinie dzieci powyzej 4 kg.... Wiec troche sie martwie, ale tu normalne ze chodzi sie na seanse poporodowe zeby unormowac miesnie po. Wiem ze to wazne polozna tez kaze chodzic na to i cwiczyc krocze przed porodem; choc to smiesznie wyglada ale ponoc duzo daje. Mlo nie wiem co ci doradzic faceci to swinie czasem nie zaleznie od pochodzenia. Trzymaj sie jakos najwazniejsze ze dzidzia rosnie zdrowo i czy bedziesz sama czy nie bedziesz miec ta istotke zawsze przy sobie ktora bedzie wlasnie tobie wdzieczna za dar zycia.... Karola gratulacje. Ucaluj Maje od nas. Od II kreseczek do narodzin fajnie bylo ci towarzyszyc prze ten czas. Izu dobry wybor. Mi lekarz mowil ze juz po pierwszej @ sie nie zabezpieczac nie mowic starac bo wtedy nie wychodzi. Mowil ze nie planowane dzieci sa najzdrowsze i ma racje. Nam zeszlo 7 cykli zeby ponownie zajsc w ciaze ale to bylo moje parcie na ciaze za bardzo chcialam, az w koncu jak rzucilam wszystko pare wieczorow przy swiecach i winie i sie udalo sami nie wiemy kiedy..... A teraz juz 37 tydzien No Azja takze kolej na nas nie? Ja jeszcze w lozku musze sie zwlec bo mam plan porzadkow i co dzien cos dzialam a potem mam szkole rodzenia. No i jutro wizyta w szpitalu zobaczymy co sie pozmienialo mam nadzieje ze porod sie zbliza. Buziaki milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle martwiaca tez slyszalam rozne opinie na temat tego szpitala na Polnej że tam jest "masówka" itd ale ja nie mam osobistej opini i nie bede sie wypowiadac bo osobiscie nie znam tego szpitala. Moja kolezanka rodzila tam dokladnie rok temu, byla najpierw zobaczyc na drzwiach otwartych jak tak jest i byla zadowolona. Mowila ze wszystko nowe, czysciutkie i ogolnie dobre wrzenie a co do porodu i opieki "po" nie pamietam dokladnie co mowila. Miala wykupioną jakas fajna położna wlasnie z Polnej ale jak przyszlo co do czego to polozna w ym czasie odbierala jakis porod domowy i tak z nia nie byla ale ponoc fajna kobieta z niej. Jak chcesz to napisze smsa do kumpeli i zapytam ja o namiary. Ja nie bardzo chcialabym rodzic w Poznaniu. Wolalabym trafic do mniejszego szpitala do tego w ktorym trafilam po poronieniu. Moja bratowa urodzila tam 2 swoich dzieci i znajome tez tam rodzily i sa zadowolone ... Pat wielkie gratulacje!!! Dbaj o siebie kochana, teraz masz cel ku temu... ... Korola Tobie rowniez gratuluje ślicznej corci :-D wypoczywaj... i czekamy na info z przebiegu porodu ... Dziewczyny teraz do mnie dotarło ze gdyby nie tamto poronienie to dzis akurat przypadalłby termin porodu :-/ tak jakos mi smutno i zastanawiam sie jakby to bylo juz teraz zostac mamą... ehh... jutro mam wizyte u gina i jestem ciekawa jak moj bąbelek. I znowu te głupie złe przeczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szosty_sierpnia
pat, gratuluję :) nam lekarz zalecił się wstrzymać do końca roku. W połowie grudnia mam przyjść na wizytę, dostanę duphaston albo luteinę i kwas 15mg i będziemy startować. Niestety u mnie bez progesteronu od samego początku ani rusz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Sylwiątko no ja też słyszałam że tam jest "Wylęgarnia" :) ale mimo wszystko tak jak napisałam chcę mieć opiekę kupioną więc możesz podać namiary jak najbardziej;) ale w tym wszystkim najważniejszy jest Dzidziuś i to nim mają się jak najlepiej zająć a pod tym względem nie słyszałam żadnej negatywnej opinii;)) a najlepiej to żeby szybko poszło i żeby Tosia była zdrowa i żebym szybko wróciła do domciu;) narazie o tym nie myślę tak grudzień / styczeń zacznę się martwić porodem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, gratuluję, wreszcie córcia wyszła z brzucha :) trzymajcie się ciepło :) x Azja, masz rację z tym pisaniem najpierw w Wordzie, bo wściec się można jak napiszę elaborat, a później się okazuje, że nie dodało. Jaki wózek wybraliście ? My właśnie z tym mamy największy problem. Reszta wyprawki to przyjemne zakupy. Jak patrzę na te małe ciuszki to już bym chciała, żeby nasza córeczka się w nich prezentowała. Niestety przez ten głupi egzamin nie do końca potrafię się cieszyć ciażą. Chciałabym żeby czas leciał jak najszybciej, żeby już przywitać nasze dziecko, ale im szybciej czas leci, tym bliżej nie tylko porodu, ale też egzaminu, brrr. x Ciagle martwiaca, ja też jestem z Poznania i zamierzam rodzić na Polnej. Szkoła rodzenia kosztuje 550 zł, ale wtedy masz poród rodzinny za darmo (normalnie kosztuje 150zł). Sprawdzałam inną szkołę, która kosztowała 500 zł, czyli jak dodac poród rodzinny, to wyjdzie więcej. Położna prowadząca zajęcia naświetla nam jak to wszystko właśnie w tym szpitalu przebiega, pójdziemy też zobaczyć porodówkę. Dziwne, że niby Ty jesteś kilka dni dalej w ciąży, a ja mam wyznaczony wczesniejszy termin bo na 13 lutego... x Sylwiatko, faktycznie Polna to masówka, niektórzy mówią ,,fabryka", ale faktem jest, że to najlepszy szpital, rodzą tam najtrudniejsze ,,przypadki" i mają najlepszą neonatologię, więc w razie czego dzidziuć jest pod dobrą opieką.Jak się rodzi w innym szpitalu w Poznaniu, a coś jest nie tak z noworodkiem, to i tak przewożą na Polną, ale wtedy czas może grać rolę. Dlatego chyba warto tam rodzić. Trzeba się tylko nastawić, że przy badaniach albo przy porodzie mogą być obecni studenci, ale nie trzeba się zgodzić, żeby coś przy nas robili. x Izu93, dobra decyzja, próbujcie, a jak organizm będzie gotowy to przyjmie ciążę. Powodzenia :) x Mlo, nie wiem, co Ci powiedzieć, ale wydaje mi się, że nie powinnaś go usprawiedliwiać. On nie miał prawa się tak zachować. To jest dorosły facet, który powinien wiedziec, że ciąży nie da się zaprogramować na chłopca. Dziecko, które wszystkiego nie rozumie, to może się obrazić, że będzie siostra a nie brat, ale nie dorosły człowiek. Ty będziesz mu wybaczać, a on będzie ciągle tak samo się zachowywał. Jeśli chce być z Tobą i dzieckiem, to powinien zmienić swoje zachowanie i BARDZO się o Was postarać, a nie, żebyś Ty mu wszystko wybaczała, bo on ma trudny okres. Ty też masz, jesteś w ciązy,różnie się czujesz i potrzebujesz wsparcia . Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki , my pijemy wlasnie shake -banan mleko migdaly orzechy i troszkę otrebow zmixowane bo musze mieć pooszukiwac brzucha i gloda . nadal jestem w pozycji lezacej i pizamowej . pewnie się zaraz zbiore i pojde po pieczywo i nowa dawke owocow i warzywek . obiad z wczoraj wiec luźno . brzuch mam dziwny jakiś .. napięty od dolu do pepka i bardzo się oszczędzam i czekam byle do srody ..nic mnie nie boli poki co . odkurzanie zostawię mezowi jak wroci . prasowanie tez musi poczekać te pare dni . bezpieczeństwo najważniejsze . co do wozkow :mi się na maxa podoba tako alive i jak stanieje nieco do lutego to go kupie . patrze przede wszystkim na dlugosci gondoli w wózkach i jak jest jaki kozacki a ma gondolke 72 to odpuszczam . po wizycie chce kupic pare body i takich rzeczy i sukcesywnie co jakiś czas kupować bo później będzie ciężko . u nas akcja budowa trwa nadal i wprowadzimy się ok lutego a koncem marca urodzi się bobo male :) mam smaka na pizze albo jakiś dobry wloski makaron - może cos w sobote się pochyta :) a jutro będą naleśniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik24 no powiem Ci że z tym terminem ni jak liczę też nie wychodzi mi 20 luty;/ wg OM jestem w 24tyg od pn tego,a na USG pokazuje zawsze ze np. byłam we wt na wizycie to powinien być 24tc i 2 dni a USG pokazywało że 24tc i 4dni;) także nie wiem -ale wiem i jakoś czuję w kościach że wcześniej się rozpakuję niż 20.02 ;) A położną będziesz opłacać?:) może masz namiar na jakąś dobrą do porodu skoro tam chodzisz do szkoły rodzenia;) Jakbyś coś wiedziała daj znać;) Ściskam Cię gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle martwiaca wiec kolezanka mi wlasnie napisala ze jej polozna u ktorej chodzila na szkole rodzenia ja oszukala bo tak jak mowilam miala jakis porod domowy i mimo ze zostala oplacona (1000zl) to sie nie pojawila ale kumpela mowi ze jest fajny ordynator na Polnej nazywa sie Perlik, przyjmuje prywatnie a jak rodzisz to wszystkiego osobiscie dopilnuje wiec wlasnie jego kolezanka poleca bo sama tam rodzila dokladnie rok temu ... Agnik Ty tez Polna? Wiesz opinie sa rozne ale to my kobiety musimy sie czuc pewnie i jesli jest tam najlepszy sprzet to oczywiscie warto no i nie na darmo wlasnie ciezarne ta chca rodzic. Moj mąz sie urodził wlasnie na Polnej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu do dzieła zatem i powodzenia :) Najważniejsze pozytywne nastawienie a Tobie widzę tego nie brakuje. xxx Pat to raczej normalne, że się denerwujesz i martwisz. Niestety taki strach mniejszy lub większy zapewne całą ciążę będzie Ci towarzyszyć. Ale trzeba być też dobrej myśli i wierzyć, że tym razem zakończy się szczęśliwie już za 8 miesięcy :) a z takimi wieściami to rzeczywiście lepiej troszkę poczekać. Macie jeszcze dużo czasu na powiadomienie najbliższych. Oszczędzaj się i dbaj o siebie podwójnie… Powodzenia :) Teściowej dobrze powiedziałaś. Niech się swoim zajmie. Ja niestety też mam taką, która zawsze ma najwięcej do powiedzenia nie w swoich sprawach :/ xxx Sista bardzo dobrze, odpoczywaj nadal jak najwięcej. Te rogale do spania polecam, bo gdyby nie on to już chyba ani minuty bym nie przespała. A tak to chociaż na chwilę udaje się usnąć. Jeansy i legginsy faktycznie się przydadzą. Ja swoje już zdarłam do granic możliwości. A za kurtką radzę Ci rozejrzyj się gdzieś po marketach bo to tylko na jeden sezon a w HM wcale tanio nie kupisz. Ja dla siebie kupiłam w Carrefourze całkiem przyzwoicie wyglądającą kurtkę puchową (może nie jakaś super gruba ale ciepła wystarczająco), a właściwie płaszcz bo jest za kolana za 60 parę zł i jestem zadowolona. Za małe pieniądze a wiem, że już na kolejny rok jej nie założę bo będzie sporo za duża ;) xxx Mlo trzymaj się cieplutko i zastanów się na spokojnie… xxx 9 tygodni w końcu znalazłam więcej czasu na nadrobienie zaległości. Rzeczywiście czas na nas, ale Ty jesteś w pierwszej kolejności :) u nas też każą ćwiczyć mięśnie ale jakoś nigdy o tym nie pamiętam więc marni to idzie ;) O opiece nad dzieckiem już tyle się naczytałam i w szkole rodzenia nas uczyli ale jakoś nadal mam wrażenie, że kompletnie nic nie wiem. Co do pępka to u nas położna mówiła, żeby myć go przy kąpieli wodą z mydłem, potem dokładnie osuszyć i octeniseptem pryskać. Ale zwróciła uwagę, żeby wodę lać tak, żeby nie moczył się cały czas. Więc pewnie zastosuje się do jej rad. Dużym dzidziem się nie martw. To, że w rodzinie były duże to nie znaczy, że Ty takiego będziesz mieć. W ostateczności cesarka to też nie tragedia. A z dzieciaczkami to mam nadzieję, że zadziała instynkt macierzyński i sobie poradzimy. xxx Sylwiatko niestety zawsze będzie się robić smutno w takie dni. Ja też w kwietniu miałam takie myśli ale na szczęście też już byłam w ciąży więc łatwiej było to znieść. Teraz musisz się skupić na bąbelku swoim i myśleć pozytywnie, że będzie dobrze. xxx Agnik a co to za egzamin, że tak dużo czasu Ci przygotowania zajmują? I kiedy go masz? Już też chciałabym oglądać synka w tych wszystkich fatałaszkach ;) a jak patrzę na wózek to już bym go chciała w nim widzieć ;) a wózek kupiliśmy polski i tani adamex mars. Za zestaw 3w1 zapłaciliśmy niecałe 1400zl. Oglądaliśmy w sklepie i wpadł nam w oko. Niestety w necie nie ma żadnych opinii o nim więc przekonamy się na własnej skórze czy się sprawuje. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. Najpierw napaliliśmy się na x-landera ale po ostatnich opiniach o tegorocznych modelach odpuściliśmy. A nie ma tak, że ogólnie w Polsce poród rodzinny jest bezpłatny? Bo jakoś zdziwiło mnie te 150 zl. xxx Ciągle martwiąca termin porodu z usg praktycznie nigdy nie pokrywa się z tym wg OM. U mnie czasami różnica i 2 tyg była. Ogólnie moja prowadząca mówiła, żeby trzymać się tego wg miesiączki a kiedy przyjdzie to czas pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azja dzięki za info co do tego rogala : a co do kurtki ..wiesz nie chce kupic takiej dużej bezkształtnej ..bo zawsze nosiłam m a teraz pewnie xl będzie heeheh :) ale zobaczę tu i tam bo nie uśmiecha mi się wywalić 200 zl za cos co za rok będzie bezużyteczne przecież : ( trzeba z glowa gospodarować kasa. fajny ten wasz wozek :) mnie kreci ten tako alive ale zobaczę na zywo i ..czy stanieje cos :) spalam dziewczyny prawie 3 h -bylam w stanach w snie eheheh :) obudziłam się machelam kanapki leki i ..zaraz wyruszę na mini zakupy do spozywczaka na osiedlu : lekkie to będzie i blisko mam wiec luz - trzeba przewietrzyć glowe po tym spaniu . może jutro będę więcej energetyczna ? na 7 rano jade na krew mocz a później jakies papierkowe sprawy musze zalatwic - może nie zasne eheh :) jestem pelna podziw dla tych z was które się jeszcze ucza :) - ja bym nie dala rady . studia skonczylam 7 lat temu i teraz ciężko mi się skupic na czyms dluzej :) dobrego dnia babeczki . mlo smutasz ??uśmiechnij się dla swej księżniczki malej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie raczej silniejszy jest instynkt macierzyński choć jestem bardzo młoda, nieraz sama sobie zadaje pytanie po co mi się tak śpieszy, ale jak pomyślę, że wezmę maleństwo na ręce (taki przykład) to już wątpliwości są rozwiane. Nie ukrywam , że się boje! Boję się jak cholera ale wiem ze kolejna ciąża pomoże mi pozbierać się po tym co się wydarzyło. Tym bardziej większość jest zdania że po poronieniu/ zabiegu płodność wzrasta i bardzo często wychodzi za 1 razem oraz, kolejna ciąża jest dużo silniejsza od poprzedniej i kończy się happy andem :) Wierzę bardzo mocno, w to , że w końcu będę szczęśliwą mamą. Nie zdawałam sobie nawet sprawy z tego ile zdarza się takich przypadków, nadal jest to temat tabu ale mam nadzieję, że reszta dziewczyn jak my nie zwątpi w lepsze jutro i będzie walczyć- bo watro i jest dla kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Hanakali coś cichutko siedzi ;) napewno się już rozpakowała:) i tuli Krzysia;) Mam nadzieję że wszystko poszło gładko;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciagle martwiaca, też się zastanawiałam nad opłaceniem połoznej, ale po dzisiejszych zajęciach w szkole stwierdziłam, że wolę tę kasę na coś innego przeznaczyć. Spytałam, jak tam wygląda opieka położnej i okazuje się,że do każdej sali porodowej przypisana jest 1 położna + studentki połoznictwa, które ponoc sa bardzo miłe i pomocne (o tych studentkach to też mi koleżanka mówiła), czyli nie ma takiej sytuacji, ze jest 1 położna na kilka sal i Cię opuszcza bo biega od jednej do drugiej. Uważam, że skoro położna ma pod opieką jedną rodzącą, to jej obowiązkiem jest być przy tej kobiecie. A jak się mną nie zajmie, to męża wyślę, zeby zrobił porządek. W końcu za to im tam płacą. Po co więc ja mam płacić za kolejną położną? Tym bardziej, ze to kwoty sa ponoć rzędu 1000- 1500 zł. Ale mam koleżanki, które miały swoje położne i nie żałują. Decyzja więc nalezy do każdej z nas. x Azja, ja też myślałam, że porody rodzinne są za darmo, ale okazuje się , ze nie, czego zupełnie nie rozumiem. Przecież nie dadzą mi innej-lepszej sali bo będzie ze mną mąż. Więc za co tak naprawdę płacimy ??? też myśleliśmy o x-landerze i z tego samego powodu co piszesz zrezygnowaliśmy. Ja zachorowałam na Teutonię, ale są za drogie :( A mój egzamin - robię sobie takie dodatkowe uprawnienia i czeka mnie strasznie cieżki państwowy egzamin. Mnóstwo ludzi go nie zdaje. Nauki jest tyle, że szok. Chcę podchodzić w grudniu, ale decyzję, czy się zakwalifikowałam dostanę dopiero pod koniec listopada. Musze się jednak już teraz uczyć, bo 2 tygodnie nie wystarczą na przygotowanie. I tak dziubię codziennie i niektóre zagadnienia już mi uszami wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się spalo dziewczynki ? ja wyprawiłam meza do pracy i zaraz się biore za swoje sniadanie . dziś jestem sama - tzn jesteśmy sami :) do 22 az . szkoda ze nie mogę się ruszac za bardzo bo bym skoczyla po jakies maseczki i takie tam .. ale olewam - wole się nie nadwyrezyc . ..do srody trzeba się oszczedzac na maxa . dziś tylko poprasuje ale powoli i z przerwami . na obiad będą naleśniki :) może jakiś malutki spacer zrobie ale to taki mini żeby tylko glowe przewietrzyć bo dziś mi jakos na maxa smutno ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :)) ja czekam na kolejne ktg. niestety znow dzis ciśnienie 145 :/ mam nadzieje ze to kolejny przypadkowy skok :( xxx Sista przede wszystkim smacznego :) i Ty się nie oszczedzaj tylko do srody - Ty cały czas masz lezec i pachniec ;) moja kurteczka nie jest bezksztaltna :p a wozeczek który macie na oku bardzo fajny xxx Agnik podziwiam ze znajdujesz jeszcze sily na nauke. ja bym chyba nie dala juz rady. trzymam kciuki bardzo mocno zeby sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem.Witam. Ja mało co spałam.Najpierw spacerki na siusiu,później wizyta w lodówce.Trochę przysnęłam przed telewizorem a teraz wstałam wymemłana. U mnie leje deszcz.Prania narobiłam a teraz będzie schło i schło w domu. Trzeba by zaraz poprasować ale nie dziś.Dobrze,że obiad jest. Sista83 Oszczędzaj się!!!Wystarczy,że pospacerujesz do kuchni i toalety.Połóż się,poczytaj,pooglądaj,pośpij.Kazali odpoczywać to korzystaj i grzecznie słuchaj. :) Azja18 Faktycznie.Wysokie ciśnienie. :( Dobrze,że jesteś pod fachową opieką. :) Zatrzymali cię na obserwacji w szpitalu? Mlo88 Jak tam u ciebie?Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Witajcie! Dziękuję wszystkim za gratulacje. Oby było czego,a raczej kogo gratulować :*! Akinom ja też spać nie mogłam za bardzo nad ranem mnie straszny ból brzucha i placów na dole obudził :( Ja zwariuje do tej środowej pierwszej wizyty!!! :( Poszłabym prywatnie,ale gin. powiedziała ,że na razie nic nie będzie widać tylko pęcherzyk ;/ ahh wiedziałam,że kolejna ciąża będzie strasznie nerwowa i bojąca,ale nie myślałam,że aż tak-A mój mąż jest taki zestresowany i "bojący" o dzidzię,że nawet nie chce się przytulać... Myślicie,żę w tak wczesnej ciąży można się przytulac? Czy lepiej zaczekać do środy aż gin powie czy można czy też nie ? xxxxxxxxxxx mlo skarbie jaki się czujesz?? Melduj tu Nam szybciutko!! :* Gratuluję córeczki :* Ja też czuję,że córeczka będzie,a mój mąż ,że chce chłopa... faceci są dziwni ;/ więc nie przejmuj się Twoim,bo nie masz czym !! Olej to i ciesz się córcią :) A reszta sama się ułoży... xxxxxxxxxxxxxxxxxxx sylwiatko25 -ja pierwotnie też bym teraz na dniach rodziła :( !!! A Ty jak się czujesz? Brzuch też na początku cię bardzo bolał jak na @??? Ja się dziwnie czuje i mam wrażenie jakbym zaraz miała ją dostać? ;/ xxxxxxxxxx ciaglemartwiaca-ja bliźnięta "rodzilam" na polnej-mnie się tam podoba,personel miły (nie cały,ale większość miła) :P Mój poród odbierał Dr.Dydowicz-wspaniały i wyrozumiały człowiek,przy czym ludzki!!! Polecam! Ja teraz będę o niego się ubigać do porodu... xxxxxxxxx A tak poza tym-znacie jakieś naturalne sposoby na zaparcia ;/ ? Piję jakiś syrop na takie problemy,ale wolę coś naturalnego,bo z bliźniętami miałam okropne zaparcia i właśnie podczas próby załatwiania się -wypadł mi pęcherz płodowy,,, Teraz jak jestem w toalecie,bo drżę z przerażenia ;/;/ Ale śniała mi się dziś moja szyjka macicy :P Zamknięta była i czop śluzowy już miała :P Haha -to chyba dlatego,że cały czas o niej myślę. Moja siostra,która wie o mojej ciązy-non stop mówi,że czuje,że tym razem będzie dobrze,że bliźnięta nie pozwolą skrzywdzić ich siostrzyczki lub braciszka,a poza tym czuwa nad nami mój tatko i teść... Ahhh żeby to było takie proste ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja dzis spalam do 9 ale wczoraj zasnac nie moglam. O 12 wyruszam do gina na wizyte a wczesniej to szewca bucik naprawic :-D Kurde i znowu te złe przeczucia... mam od wczoraj taki dziwne wizje ze okaże sie ze moje dzieciako sie nie rusza... ehhh... znowu fiksuje...! Mam tylko cichutka nadzieje ze bedzie dobrze. Czy bąbelkowi nie zaszkodzi kolejne usg dzis jesli mialam je robione tydzien temu? ... Sista masz jeszcze wymioty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
A właśnie wiecie może co oznacza na wynikach morfologi MCH?? Norma jest ok 27 do ileś tam,ja mam 26,2 więc za niskie,ale nie wiem co to jest ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
A właśnie wiecie może co oznacza na wynikach morfologi MCH?? Norma jest ok 27 do ileś tam,ja mam 26,2 więc za niskie,ale nie wiem co to jest ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pat Na zaparcia polecam pić na czczo wodę przygotowaną z miodem i cytryną.Mi pomagała. Do tego jedz produkty z błondnikiem,chleb z ziarnami,otrębami,pij kefir,suszone śliwki,jabłka,warzywa.Zrezygnuj z czekolady by się nie męczyć. Mnie na początku też nieraz pobolewał dół brzucha,miałam też wzdęcia ale gdy udało się ,,odwiedzić toaletę" było lepiej. Z przytulaniami to my daliśmy sobie spokój.Raz bo był stres,ja wiecznie obejmująca kibelek a później libido poniżej zera więc ...w sypialni cisza:( To trudne ale bądź dobrej myśli.Nam wszystkim też musi się udać. Musimy wierzyć,że będzie dobrze. Sylwiatko25 Zobaczysz będzie dobrze.Maleństwo pięknie będzie się ruszać a serduszko bić jak dzwon.Nie martw się dodatkowe usg mu nie zaszkodzi.Daj znać po wizycie.Głowa do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×