Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Cześć wszystkim! Gratuluje wam z całego serca! Od jakiegoś czasu czytam was ale postanowiłam dopiero teraz napisać. Dzisiaj mija 2 m-c od kod wylądowałam w szpitalu z krwotokiem niestety poroniłam. Był to 6tc. Długo się staraliśmy i nie muszę mówić jaką było to dla mnie tragedia jak z dnia na dzień marzenie stłukło się jak filiżanka. Szybko podniosłam się po stracie ponieważ badania niczego nie wniosły i wszystko wskazuje na to, że to była selekcja naturalna. Niestety nie obyło się bez zabiegu ale dziękować Bogu wszystko bardzo szybko wróciło do normy jestem już po drugiej @ i z niecierpliwością czekam na kolejną i mam nadzieję, że ostatnią, Nie ukrywam, że trochę się uradowałam czytając przeróżne fora na temat ,,szybkiego zajścia po'' mam nadzieje, że nam również uda się szybciej. Jak to było z wami? Ile czekałyście na kolejną ciążę i kiedy zaczęłyście starania po zabiegu? Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z otwartymi dłońmi. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu93 Witam Cię serdecznie w naszym gronie jednocześnie przykro mi,że w tak smutnych okolicznościach do nas dołączyłaś. Ja miałam też zabieg(11tc).Przed drugą @byłam byłam na scanie i lekarka(na nasze pytanie czy możemy się starać)stwierdziła,że przeciwskazań ginekologicznych brak,wszystko było ok.Tak więc po drugiej@ starania były ale nie myśleliśmy,że od razu się uda bo w dni gdzie rzekomo wypadały dni płodne mąż był chory i z sexu nici.Zdziwienie było ogromne bo okresu brak a na teście dwie krechy.Obecnie leci nam 30tc. :) Oczywiście zrobisz jak uważasz ale ja radziłabym poczekać na decyzję lekarza.Niech zbada,sprawdzi czy wszystko jest zagojone i czy ty czujesz się na siłach.Jeśli tak to ....życzę miłych chwil z ukochanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
ciągle martwiąca daj spokój kochana co to za baba była, ja bym ją tam na dzień dobry zjechała z góry na dół, co ona głupia nie wie że jeśli nie może normalnie usg zrobić to robi dopochwowo ???? ja też mam za dużo kg ale nikt mi nie zwrócił w tak bezczelny sposób uwagi. xx już od 6 nie śpię tylko zastanawiam się co dziś się dowiem, mam taki stres :O w nocy maluch troszkę się ruszał :) może zrobi mamusi prezent urodzinowy i pokaże się ładnie :) dziewczyny proszę 3mać za nas kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Izunia ja też niedawno miałam zabieg. W sumie w czerwcu wiec nie tak niedawno... właśnie minęła 3 miesiączka. Dziewczyny tutaj na forum dają wiarę, skoro im sie udało to czemu nam ma się nie udać ;-) No i zaszczepiłam się wczoraj na grypę, ale żałuję głupia, że nie wcześniej bo teraz lekarz kazał mi się ze staraniami wstrzymać ze dwa tygodnie.......wiec się pewnie nie wyrobię na owulację, chyba że przyjdzie jak w tamtym cyklu w 25dniu. No zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
molo88 dobrze będzie zobaczysz... Z tego co napisałaś wynika że masz dziś urodziny wszystkiego naj naj i oczywiście szczęśliwego rozwiązania...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie :-) Ja tylko na chwile (mimo ze czytam Was dziewczynki niemalze codziennie) Chcialabym dodac otuchy nowym dziewczynom ktore niestety dolaczyly do forum.. Kochane ja stracilam malenstwo w ubieglym roku w sierpniu..przezylam to tak samo jak Wy..jestem niesamowicie skryta osoba i mozna tak powiedziec iz cierpialam w samotnosci...nie potrafie otworzyc sie na takie tematy nawet przed bliskimi.. Wiedzialam iz pragne miec kolejne dziecko..ale nie na sile..od poczatku podeszlam do sprawy co ma byc to bedzie.. Tym sposobem luty byl ostatnim m-cem z @... W tej chwili jestem w 38tc i oczekuje na przyjscie na swiat mojej kochanej coreczki :-) Ciaza...hmmm nie bede oszukiwac..tak samo jak 9tygodni pisala no nie byla latwa,mila... Nie chodzi o zadne problemy bo jako takich nie mialam.. Od poczatku brak jakichkolwiek objawow i stres..macanie sie po piersiach czy bolą,czy nie bolą..wizyty u gina koszmar..nie moglam sie uspokoic przed wejsciem..nocne koszmary... Nawet jak bylam na wizycie i lekarz potwierdzil ze wszystko ok wystarczyly mi dwa dni i ja znow plakalam ze pewnie juz cos nie tak....achhhhh duzo by tego pisac...faktycznie dopiero jak poczulam jak malutka sie rusza to dopiero sie uspokoilam..no ale potem to tez stres jak sie nie ruszała....achhhh nie da sie tego opisac..napewno nie mialam w tej ciazy zbyt wiele radosci... Jedno co bede napewno dobrze wspominac jak moja corcia sie rozpycha..i ja do niej ciagle powtarzam..aby robila to jak najczesciej..bo wtedy wiem..ze Ona tam jest i jest wszystko ok :-) Dziewczynki wierze ze i Wam sie uda...zycze wytrwalosci... Nie poddawajcie sie :-) Wszystkie mocno przytulam i jestem myslami z Wami.. Trzeba wierzyc!!!!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, długo zastanawiałam się co napisać. Byłam bardzo zła na całą tą nieprzyjemną sytuację i nagonkę na nas, ale...mam też wyrzuty sumienia, że nie pisałam i przepraszam Was. Może są jeszcze dziewczynki, które mnie pamiętają i wiedzą, że lubiłam pisać długie posty, niestety obecnie przy Natalce nie jestem w stanie doczytać poprzedniej strony bo jakieś małe łapki stukają mi właśnie po klawiaturze, więc jeśli pojawi się jakaś literówka, to przepraszam :) Dlatego muszę napisać ogólnie. Kobietki po starcie, wiem doskonale co czujecie. Ból po utarcie Maluszka jest potworny, jednak uwierzcie mi, że trzeba walczyć i wierzyć, że się uda. Przede wszystkim musicie zaufać lekarzowi, On najlepiej Wam doradzi jakie badania musicie zrobić i kiedy możecie się starać. Jedni zielone światełko dają po miesiącu, inni dopiero po 6, także musicie im zaufać, a na pewno będzie dobrze :) Za każdą z Was trzymam mocno kciuki :) Brzuchatki, pozdrawiam Was i Wasze Maluszki i życzę samych miłych wiadomości od lekarza :) Asmanko, Myszorku, Ede, 9 tygodni, Hanakali pamiętam o Was ciągle, kurcze tak bym chciała wiedzieć co u Was. Buziaki Muszę kończyć, bo Natalka domaga się położenia do drzemki. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo88 Głowa do góry.Będzie dobrze.Trzymam kciuki.Daj znać po wizytach,koniecznie. "" Ja pól nocy nie spałam.Jestem nie do życia. Śniło mi się,że miałam cesarkę.Nie widziałam dziecka tylko miałam świadomość,że mnie cieli.Budzę się z narkozy.Lekarz tłumaczy przebieg zabiegu.Ja patrzę i zamiast szwów miałam......zamek błyskawiczny.Wrzeszcze Co to ma być? A ten ze spokojem mi mówi ,że nie ma sensu szyć bo może jeszcze kiedyś będe rodzić.He!He! Obudziłam się przerażona i od razu sprawdzałam brzuch.:( Chyba czas się leczyć bo jest gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc za mna ciezka noc i stres :( od 22 do 4 rano na maxa bolało mnie od pepka w dol .. jakby mi ktoś noze wbijal w brzuch i szpile ;( balam się ze to koniec z dzidzia już . non stop chodzila sprawdzać czy jest plamienie . rano dzwoniłam do lekarki : kazala odstawilc magnez a brac : asmag forte 3 po 2 dziennie i jakby bolało to nospa i za tydzień na wizyte .. chyba ze bol nie minie i będzie plamienie . a ja gluia dziennie jedna slaba kawe pilam .. pewnie sobie magznez wyplukalam :((( strasznie się wystraszyłam . wlasnie wzielam t eleki i leze. dziś odpoczywam . oby wszystko było dobrze z dzidzia :...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom dzieki ze pytasz:-) wczoraj wrocilismy po 22 do domu bo wizyta niby na 19:15 ale bylo godz opoznienie no i dojazd jeszcze. Z nami wszystko ok , mala juz nie taka mala bo wazy 1200 g i podobno jest duza jak na ten tydz. Z usg jest roznica tyg niz z om.od teraz wizyty co 2 tyg bede juz miec.... a wiesz moze ile Twoja dzidzia wazy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek25 No to superowe wieści. Niestety nie wiem ile mój waży.Ja ostatni scan miałam w 22tc i tutaj jak jest wszystko w porządku to nie ma szans na kolejne.Strasznie bym chciała troszkę Go podejrzeć ale nie ma jak.Myślałam nawet by pójść gdzieś prywatnie ale przychodnia pol. jest 3godziny jazdy ode mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 przepraszam Cie ale się tak uśmiałam teraz jak czytałam o Twoim śnie, Ty to niezły aparat jesteś :P a nie ma u Was takiego czegoś że możesz iść zrobić sobie zdjęcia i film w 3d ?? u nas jest taka możliwość kosztuje od 70 euro, zawsze byś mogła pooglądać maluszka. xx Sista83 kochana nie stresuj się może maluszek się tak rozpycha i dla tego Cię bardzo bolało, co do kawy to wg. mnie dobrze że nie odstawiłaś jej całkowicie, a jedna mała kawa dziennie na pewno nie zaszkodzi. Leżakuj sobie i odpoczywaj. xx mala29 dziękuję kochana :) urodziny mam za 3 dni a chodziło mi o przedwczesny prezent od bąbelka, ja zawsze co innego myślę a co innego pisze :O xx Ja właśnie 15 minut temu wróciłam z wizyty, będzie dziewczynka :) położna powiedziała że na 2014 rok jest bardzo malutko chłopczyków, wszytko jest bardzo dobrze porozwijane, bałam się że może być coś z serduszkiem nie tak bo ja mam wadę ale jest ok, malutka waży całe 324g niby idealnie jak na ten tydzień. trochę fikała, i obracała się aż się położna zaczęła śmiać że mała ma "charakterek" trochę bardzo mnie nacisnęła na brzuch i bolał mnie a do tego prawie tam się posikałam :P serce mi waliło jak szalone ale jakoś się ogarnęłam. na kontroli inna położna zmierzyła mi ciśnienie, serduszko posłuchała i na tym był koniec :O zaczęłam jej mówić że gorzej się czuję że mam dalej mdłości że głowa mnie ciągle boli no i za tą astmę, to powiedziała że oni zajmują się dzieckiem a nie mną i jak coś mi dolega to żebym poszła do mojego domowego lekarza :O ręce mi opadły. o badaniach też mogę zapomnieć. \

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do serialu dokumentalnego poszukujemy par, które od jakiegoś czasu bezskutecznie czasu starają się o dziecko. Jesteśmy obecnie w trakcie przygotowywania serialu dokumentalnego o leczeniu niepłodności. Celem tego projektu jest edukacyjne przedstawienie tematyki niepłodności, w tym in vitro. Do serialu poszukujemy również kobiet lub mężczyzn, którzy decydują się na oddanie komórek rozrodczych przed chemioterapią. Serial realizujemy już od października przez najbliższe miesiące. Każda para, która zgodzi się na udział w dokumencie uzyska leczenie w klinice leczenie niepłodności, z procedurą in vitro włącznie. Zdajemy sobie sprawę, iż temat jest niezwykle delikatny. Wszystkie zainteresowane osoby bardzo proszę o kontakt na: e-mail: a.sawicka@tvn.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlo gratuluje córeczki :) jakie będzie miała imie ? gotuje zurek ale nie mam wizji na nic dziś .. tak się zestresowałam ta nocna akcja z bolami :(( bylam przerazona . dziś odpoczywam . biore 3 razy po 2 sztuki asmag forte i mam pod reka nospe jakby się cos dzialo .. strasznie się boje o maleństwo . wiem ze rozne bole będą przy rozciąganiu się ale to serio tak mocno bolało i tak dziwnie ze nie wiedziałam już jak lezec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Sista83 dziękuje, nie wiem jakie imię jej dam, x ja sie dopiero obudziłam, głowę mi rozrywa na strzępy, wyobraźcie sobie że ten skur....syn się ze mną pokłócił bo on nie chce córki tylko syna !!! tak się poryczałam że masakra to ani nie moja wina ani malutkiej że jest dziewczynką a nie chłopcem, poczułam się jak śmieć. on tego dziecka nie kocha i nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlo zartujesz ze taki ten Twój jest wredziol ... sam zrobil to ma nie ? ja pitole ... u mnie po strone meza jest 5 wnuczek i zero chlopakow się rodzi .. i jak nam się tez urodzi dziewczynka to oszalejemy ze szczęścia pomimo ze wiem ..gdzies z tylu glowy pewnie maz chciałby synusia . nie możesz się stresować ..a on pokazal swa wartość :((( porazka . zrob dla siebie i malej jakas niespodzianke : cos dobrego do jedzonka ,witainki jakies i odpoczywajcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze pisalam wczesniej ale wcielo tego posta. Motylku fajnie ze sie odezwalas. Buziaki dla Natusi, stara gwardia no racja odezwijcie sie dajecie skrzydla dla nowych kobiet ktore doszly. Trzymaj za mnie kciuki i zagladaj tu czesciej na pewno napisze kiedy urodze. Mam nadzieje ze bedzie wszystko z nami dobrze choc ta mysl mnie przeraza ze cos moze pojsc nie tak...... Dentist tak jutro zaczynam 37 tc. Ty jakos w 36 rodzilas nie? Tym bardziej dociera do mnie ze to jeszcze chwilka... I delikatny opierdziel ci zrobie zwolnij troche tempo bo tez troche przeszlas w szpitalu, wiem ze to malo realne przy noworodku ale pomysl o sobie. Wiem ze masz super meza i mama pomaga ale;;;; z reszta co cie bede pouczac niech maz przepisze ci dobre witaminki. Goraco Was sciskam podeslij mi jakies nowe zdjecia waszej ksiezniczki jesli mozesz. A no i wszystko juz gotowe dla malego tylko czekamy na godz 0. Aga i Izu bedzie dobrze musi. Tylko trzeba czasu. Za niedlugo napiszecie nam tu o II kreseczkach. XXXpatxxxx i co u ciebie potwierdzilo sie? AZJA bez zartow melduj sie!!!!! Asia 81 nie ladnie tyle podczytywac i nic nam nie napisac!!!! Ciesze sie ze jestesmy na podobnym etapie, piekny prezent mialas na dzien kobiet. Na kiedy masz dokladnie termin? Powodzenia i czekamy na wiesci. Mlo gratulacje corci i olej faceta. Ja tez nastawialam sie na core i bylo mi przykro ale tylko przez moment. Kocham moje dziecko mojego synka ktory wlasnie ma czkawke w brzuchu.... Hanakali i Karola tulicie juz dzieciaczki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
molo88 kochana ja jestem w szoku.... Nie znam twojego męża ale jak przeczytałam twojego posta to posłałam mu tyle krótkich i długich w myślach jak można być takim człowiekiem trzymaj się kochana teraz myśl tylko o sobie i maleńkiej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo88 Gratuluje,że będzie Księżniczka. Sorry ale Twój to troszkę wredny jest.Nie wiem jak mógł tak się zachować.Jesteś non stop sama i on zamiast cię wspierać i się cieszyć,że Maleństwo zdrowe to cyrki odstawia.Nie chcę go osądzać ale czasami nie mam pojęcia jak niektórzy faceci pojmują życie.W końcu ma to co zrobił.Ważne,że jest zdrowe!!!! Nie załamuj się!Przejdzie mu.Jak nie to okaże się ile jest wart.Nigdy,przenigdy nie daj sobie wmówić,że jesteś nikim.Nie zasługujesz na to.Jesteś fajną babką.Dużo przeszłaś ale nie poddajesz się i walczysz o szczęście. Postaraj się uspokoić.Połóż,odpocznij,zjedz coś dobrego,pomyśl teraz o sobie i Małej.Wy jesteście najważniejsze!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Mlo88 u Nas też Córa;)) mała waży już 630g :)) mały klopsik jak Mamusia;)) ale udało mi się utrzymać wagę na stałym poziomie nie utyłam od ostatniej wizyty ani grama;) więc teraz wcinam michałka;)) Taki mam dziś zakręcony dzień dlatego przepraszam że nie piszę do każdej z osobna jutro usiąde i skrobne więcej;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Mlo88 ale co do Twojego partnera to jestem w szoku że można tak zareagować ;( Mój Mężuś jak dziś się dowiedział to odrazu pomiział brzuch i powiedział tak: "Córcia tatusia,to już wiem czemu ostatnio tak mało kopałaś jak do Ciebie Stasiu wołałem:)) " rozczuliło mnie to niesamowicie:))) :* wiem że Kocham go co dnia mocniej a wiedząc że cząstka Niego jest we mnie to jestem poprostu przeszczęśliwa:) dlatego przykro mi że są tacy faceci na świecie jak Twój;(( ale tulę Cię gorąco kochanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle martwiąca Jak będzie miała na imię? Nie przytyłaś od ostatniej wizyty więc jak najbardziej zasłużyłaś na pyszną nagrodę. :) A ja za to przytyłam:) mam już 8na plusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo88 ale niesprawiedliwy ten Twoj facet... przeciez płeć zelezy tylko od mężczyzny, nie do kobiety. Widocznie Twoj facet ma predyspozycje do córek (wczesniej wspominalas ze juz 2 corki ma) Nie moze on wymagac od Ciebie syna bo to od Ciebie nie zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo, Ciagle martwiaca, gratuluję Córek :) faktycznie na 2014 tych dziewczyn trochę się zapowiada :) Ciagle martwiaca, który Ty masz teraz tydzień ? Mlo, ten Twój facet to jakiś naprawdę beznadziejny. Najważniejsze, żeby dziecko zdrowe było, a nie wybrzydza że chciał chłopca, jakby sam jeszcze był dzieckiem. Z tego co wczesniej pisałaś już nie wydawał się zbyt odpowiedzialny, a teraz tylko pokazał na co go stać. Olej go i dbaj o siebie i dziecko. I tak Cię ciągle samą zostawia x Xpat, gratuluję 2 kresek. Ja też przy pierwszym teście miałam bardzo bladą kreskę, a ciąża była. x U mnie coś kiepsko- cały czas mi się chce spać jak w pierwszym trymestrze. Mała kopie, że aż miło. W poniedziałek dowiem się co tam u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mlo Wiem, ze ciezko Ci po tym, co powiedzial Ci twoj partner, ale w sumie troche mozna sie bylo tego spodziewac. Turcy to zupelnie inna kultura, poza tym on chyba ma zone i od Ciebie moze chcial tylko syna? Nie oceniam Cie, wspolczuje, ze tak sie zaangazowalas, ale moze warto gleboko to przemyslec i zakonczyc to jeszcze teraz, poki sie bardziej nie skomplikuje. Trzymam za Ciebie mocno kciuki, badz silna i stanowcza, masz dla kogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki strasznie mi głupio i bardzo przepraszam za milczenie. nie ma dla mnie usprawiedliwienia :( jakos ostatnio naprawdę nie mialam kiedy zajrzeć. nawet teraz tylko pobieznie przejrzalam parę stron. ostatnie dwa tygodnie to albo wizyty albo jakies badania. zaczęliśmy tez powoli pokoj ogarniać i końca nie widać. do tego syf w domu który powoli staram sie pozbyc. w nocy juz w ogole nie moge spac. wszystko mnie boli, ciągle chodzę do wc wiec nie ma innej opcji i nadrabiam spaniem w dzień. no i poki jestem na chodzie staram się jeszcze spotkać ze wszystkimi blizszymi znajomymi. i jakoś tak mi czas minął ze nawet nie zorientowalam się ze az tak dlugo nas nie bylo. jutro zostaje od rana sama w domu. nigdzie się nie wybieram, do sprzatniecia zostala tylko kuchnia i lazienka wiec przygotuje na spokojnie posta do Was :) jeszcze raz ogromnie przepraszam i cieplo mi się na serduchu zrobilo ze pamietacie o nas :) buziaki i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja18 Nareszcie dziewczyno.Nie wolno nas straszyć.Nu!Nu! .Przetrzymałaś nas nie ma co.Rozumiem,że nie miałaś czasu i dziękuję,że się odezwałaś. Można spać spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za odzew. W najbliższy wtorek idę do lekarza na wizytę- obudziłam się dziś rano z myślą, że muszę iść zadzwoniłam i zobaczymy. Jeśli endometrium, się odbudowało to w tym cyklu już zaczynamy. Co prawda to dopiero dwa miesiące po zabiegu ale ja nie umiem czekać- dla mnie to jak jakaś kara normalnie. Czuję się dobrze więc nie chcę marnować czasu. Po wizycie na pewno napiszę co i jak. Trzymam za wszystkie rozwiązania mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×