Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Akinom, nie zazdroszczę takiej sytuacji- sama w obcym kraju i na meża nawet nie możesz liczyć. Wcale się nie dziwię, że miałabyś ochote wracać. Może niepotrzebnie sie przejmuję tym, że Maja tak łapczywie pije, bo z tego co czytam, nie ona jedna jest takim głodomorem. x Pat, mam nadzieję, że na badanich wszystko wyjdzie ok i już będziesz spokojna. I Ty się doczekasz swojego dzieciątka- już niedługo :0 x Sista, fajnie że już w nowym domku. Dasz sobie ze wszystkim radę w nowej lokalizacji, wszystko sobie ogarniesz a z czasm i na zakupy bez problemu nawet z dzieckiem pojedziesz :) x ciągle martwiąca, super że udało Ci się Tośkę wykąpać. Ja jeszcze nie próbowałam i jakoś się do tego nie palę. Mąż sobie dobrze z tym radzi, to niech kąpie :) x Edzia, będzie dobrze na badaniach, nie denerwuj się na zapas. Trzymam kciuki :) x Dziekuje Wam Dziewczyny za wsparcie w mojej nocnej załamce. Z mężem już ok. Mam naprawdę kochanego męża i nie zamieniłabym go na żadnego innego., Tylko tej nocy tak mnie wkurzył...ale wiem już dlaczego. Powiedział, że denerwuje go, gdy mu o wszystko zwracam uwagę. Tak ma trzymać dziecko, tak karmić, a tak nie trzymać itd. I jak już była nerwowa sytuacja z Mają, a ja go strofowałam, to się wkurzył i poszedł spać, skoro ja wiem lepiej. I najgorsze że ma rację. Muszę nad soba popracować i pozwolić mu robić po swojemu gdy się małą zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Masz świętą rację przeżyłyśmy traumę dlatego każda nasza wizyta u lekarza będzie obarczny strachem.No niestety spotkało nas coś okropnego i to jest uraz ja poszłam do lekarz jak gdyby nigdy nic a tu szok serce nie bije.No kto Cię zrozumie kochana u mnie 29 marca będzie rocznica zabiegu.Ale nie martw się teraz będzie dobrze masz rację mnie ciągnie do takich rozkosznych małych ubranek.Edzia ja też wierzę że to będzie dziewczynka MARTYNKA albo OLIWIA jeszcze trwają narady. Emilia Kalina No super że sie odezwałaś no na ten test to na pewno za wcześnie u mnie była blada kreseczka w dniu spodziewanej miesiączki.Musisz trochę poczekać.Masz rację i w tej sprawie trzeba z dystansem i luzem na pewno zaciążysz.Co do kilogramów to nie wiem zawsze byłam pulchna 5 miesiąc i 7 kilo na plusie to też nie mało ale co tam jeśc mi się chce i tyle.Jak chcesz zgubić kilogramy to dieta i trening wiem o tym bo mój mąż ma chopla na punkcie sportu zdrowego trybu życia.A kciuki trzymamy nie bój żaby !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Dzirwczyny- czuję się fatalnie -głowa mi pęka. Przełożyłam wizytę na czwartek... W którym tyg robilyscie to pierwsze genetyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.Dobrze,że u Was wszystko dobrze.Maluszki w brzuszkach dokazują,starszaczki uśmiechy posyłają,Fasolki zdrowo się rozwijają,starający miło czas we dwoje spędzają:) Dzięki za dobre słowo.My jakoś,, ciągniemy"do przodu.Z chłopem jako tako:( Jutro idziemy do przychodni.Jaś na szczepienie a ja mam przegląd podwozia.Jakaś renowacja by się przydała:)Jutro synek kończy 8tygodni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle martwiąca - życzę wytrwałości przy Tosieńce:) mnie ta Twoja położna już kiedyś się nie spodobała, choć Twój mężul też ma dużo racji. Ty jako kobieta czego innego oczekujesz-trochę uwagi itp. dlatego Ci jej pomocy brak. Tak ja bym się czuła. a propo tej afery ze szczepionkami, to bzdura jest że nie można tego sprawdzć. wystarczy pobrać dzieciaczkom krew na przeciwciala i będzie wiadomo kto klamie. Mlo - serdecznie gratuluję!! Wspaniale to wszystko znioslaś! asmana- mi mama opowiadała, że jeszcze tydzień przed planowanym porodem bylam dupką w dół,planowali cesarkę,a le w porę się obrociłam:) Agnik- mi też pomaga wypisanie tu Wam na forum moich żali. Można ich troche zbluzgać i tak na duszyczce nam łątwiej:) mam nadzieję, że pomogło pozostawienie wiadomości na forum a mężulo poszedl po rozum do głowy;> patxxx - czemu ta amniopunkcja? czekam na dziecko - nie potrafie odpowiedzieć Ci jakie powinno być tętno, z tego co pamietam to miałam mierzone raz tylko przy genetycznych w 12 tc, i wtedy było bodajże 160? próbowałam coś teraz znaleść w mojej książce ale niestety njedyne co znalalam to że tętno między 140-150 w 16 tc? w nast.tyg nie jest opisane i nei wiem czy sie ma zmieniać:( ja kończę 17 tydz jutro,w środę 18:) też pamiętam jak liczyłam każdy dzień z początku a teraz faktycznie jakoś raźniej. Gdybym tylko znała płeć to pewnie już bym coś nakupowała:) nie mówimy tu przecież o dużych zakupach, prawda?:) jakieś małe śpioszki nie zawadzą;p sama nie wiem czy ruchy dzidziun^ą czuję, czy może to moje jelita tak pracują. Czekam na coś solidniejszego, by nie mieć wątpliwości. Nie nakręcam się by się nie martwić, że coś sie potem dlugo nie "odezwie":) Edziu - nie doczytałam tragicznej wiadomości. Tak bardzo mi przykro. Będę się modlić za nich i malutką, by dobrze jej było tam.. Nie uważam jednak by nasienie bylo przyczyną.. Musiało być coś jeszcze. niewydolność szyjki czy coś co przyspieszyło poród. Tak mi przykro.. Mam nadzieję, że się pozbierają i przestaną siebie winić. To nie ich wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle martwiąca - Ty to tego męża chyba sobie z bajki wyciągnęłaś:) a jaką masz wanienkę dla małej? Gdzie w poznaniu obkupowałaś Tośkę? Edziu - też będę się za Was modlić, i Ty za mnie tez poproszę:) mam wizytę o 17. Pierwszy raz z mężem, mam nadzieje że zobaczymy co nam tam w brzuszku fika:) genetycznie mailalam w 12t 2d. Agnik cieszę się że już wyjaśniliście sobie wszystko z mężuniem:) Ja swojego też kochan nad życie, co gorsza mówię mu o tym kilka razy dziennie, jaki jest wspaniały, jak mi dobrze, jaki przystojny, jakie ma fajne to i tamto:) az go zawstydzam;p ale w jedn sekundę potrafi mnie tak wyprowadzic z rownowagi, że koniec swiata!:) Emilia_Kalina– życzę by zamiast @ pojawiła się druga krecha:) Dzis oglądalam wózki... i niestety abc design odpada, a tak mi się podobał:( co polecacie dziewczyny? na co konkretnie zwracać uwagę? Co sobie chwalicie a co byście zmieniły w wózkach? Bakteria już się jakoś nie przejmuję. Z tego przejęcia nie mogłam się wypróżnić od środy (biegunka znaczałaby zakażenie). Dziś wreszcie się udało:) przepraszam, że o tym piszę:)) padam an twarz... dobrze, że dzidzia zacznie mi sie budzić dopiero w sierpniu hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymczasem idę spać i ślę Wam życzenia spokojnych nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia aż tak się żle czujesz ja robiłam genetyczne w 13 t i 3 dni dokładnie .Myślę że jeżeli lekarka niema nic przeciwko to można je przełożyć wiem tylko że potem ten fałd karkowy się zmniejsza dlatego robią te badania na koniec 1 trymestru.Oj szkoda biedulko że tak cierpisz to są jakieś stany migrenowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane , wczoraj poszliśmy spac pozno bo ... walczyliśmy z nowa pralka - nie dalo się zmienić jezyka i na wyświetlaczu jest jakiś dziwny ..wegierski chyba , nie prala tak jak powinna i wogole zlosci na maxa , okazało się ze jeszcze to przecieka i tamto i już nospa na wieczor poszla w ruch grrr. dziś na luza zaczelam dzień : pranie jakies malej wstawiłam , ogarniam powoli dom z dużymi przerwami na lezenie , później spakuje malej torbe . ----sosi : dla mnie ważne były np. duże kola a nie takie mini mini bo ja mieszkam teraz na wsi :) teren jest nierówny i po lesie tez chce mykac z mala później, duza gondola tez na to zwracałam uwagę ale np. tako ma po 85 cm a kupiłam bebetto ( model luca)79 /80 cm ma na dlugosci ale wydaje mi się max plytka ..., kolor mam szary 230 len bardzo mi się podoba i wozek prezentuje się dumnie .( fotelik maxi cosi bezpieczny )zestaw dalam 1600/1650 zł jakos .zobaczymy jak pasazerka będzie się w nim wozila :) -----agnik super ze z mezem już ok _ ja tez niekiedy na mojego mam takie jazdy ze mogłabym się rozstać ale ogolnie dobry chłopak i nie chce innego :) ---mlo kochana jak się czujecie / jak z mala sobie radzisz ? spokojna jest czy daje Ci do wiwatu slodziak ?opowiadaj jak to jest bo się musze przygotoewac jakos --akinom już ma 8 tygodni malutki ? wow jak to leci :) przyjedź do mnie na wies z malym będziemy razem sobie bajerowaly i spacerowaly :) a panowie niech pomysla nad sobą i się stesknia eheheh :) --- Edzia jak się czujesz ? lepiej cos ? ja nie robiłam tych pierwszych genetycznych , tylko w 20 tyg robiliśmy badania . a co do spokojnych brzuchatek tez takie mam : dziwia się ze .. nie cwicze nie pracuje nie skacze i nie chodze na szpilkach .. bo przecież one tak robia i nic się nie dzieje :) -----czekam na dziecko : ja mam w 36 tyg na plusie od 17 do 19 kg zależy o której się waze i w jaki dzień ( ps mala mi wlasnie wkopuje nogi w brzuch eheheh ) , ogolnie zawsze miałam fajna figure 171 cm 62-65 kg ale mega sportowo i duże C ... a teraz mam więcej kg ,zero sportu , tyle co sprzątanie przeprowadzka etc ..i doluje mnie to nie powiem ale .. do końca zostało już niewiele -terenow do spaceru mam sporo , mala mnie przegoni tez pewnie i po miesiącu chciałabym na rower isc znow wiec może schudnę jakos ,najwazniejsza zdrowa dzidzia a reszta jakos damy rade. wiadomo mam dni ze jem dziko : słodycze i wszystko co nie ucieka przede mna eheh ale ogolnie staram się zdrowo w miare i bez opychania a wynik i tak mam spory :) ---Emilia Kalina ciesze się ze masz takie pozytywne nastawienie : ja na siebie bylam zla jak robiłam testy zbyt wcześnie a jednak zawsze się ma nadzieje .. w miesiącu w którym się nie staraliśmy zrobiłam test tak sobie rano przed praca dzień po spodziewanej miesiączce i jaki miałam szok jak pokazaly się 2 kreski a ja dzień wcześniej bylam u koleżanki na sexi sesji i pilysmy wino i malibu i ogolnie trzezwa nie wrocilam ...także nie znasz dnia ani godziny :) ---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Czekam na dziecko Oj, te bóle głowy mam od wysokiego ciśnienia, a biorę tabletki... Za tydzień mam wizytę u kardiologa. Idę na te genetyczne w czwartek -to będzie 12 i 2 dni więc się zmieszcze bo to do 14 tyg. ####### Sista83 Ja muszę te genetyczne zrobic bo taki mam prikaz:-D Jak bylam w ciąży z corcia to tez się zachowywalam tak jak te koleżanki, czyli niczym się nie przejmowalam, latalam w szpilkach itp itd A teraz? Tak jak wszystkie tu na forum...ale te znajome nie potrafią zrozumieć jak to jest po takich przejściach...:-( ######## Emilia -kalina Czekamy niecierpliwie na wieści -miejmy nadzieję, ze dobre.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mloda spakowana :) jupiii :) teraz mama odpoczywa na chwile znow bo panienka wlada mi nogi w zebra . zaraz ide ogarniać dokumenty a potem obiad jakiś powoli : dziś szefowa robi leczo na 2 dni mam nadzieje wystarczy .najchętniej już bym te male ciuszki poukladala sobie do komody ale nie jest skrecona bo maz wiecznie ma cos innego do roboty tyle tu pracy jest , komoda i malowanie pokoju malej następne na liscie porządkowej. odebrałam nowy dowod wyslalam go do firmy a teraz mysle co mam najpierw zalatwiac: jeden bank zmieniłam dane , drugi musze jechać kiedyś na slask ale to po porodzie , us , zus chyba pracodawca informuje ale ten nfz chyba musze jechać zmienić dane do karty żeby jaj przy porodzie nie było a sama się tam nie wybiorę bo to na końcu miasta i lipa .. Modle się o Wasze male groszki - żeby się pojawily u nowych mamus , te które sa niech rosna zdrowo , te nieco większe jak moje niech dorastają w brzuniu i czekaja na przyjście na swiat ,a te które już sa na swiecie i daja tyle radości mamusio niech wszystkie choroby omijają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) To znowu ja... Przepraszam że tak pojawiam się i znikam ;) ale jakość częściej ciężko mi się zebrać żeby coś napisać, choć czytam codziennie. Mlo - to już?! Gratuluję! Ale ten czas zleciał... Mam nadzieję że malutka grzeczna, zdrowa a i Tobie z dnia na dzień coraz lepiej! Jak nazwałaś Maleńką? Czekam na dziecko - 29 marca 2013- to i u mnie pamiętna data. Moje dzieciątko też odeszło tego dnia, ciężko takie rocznice wspominać, choć nie zapomnimy ich nigdy. Ty masz pod sercem znowu Maluszka :) Mam nadzieję że i mi się wkrótce uda. Oby było wszystko dobrze. Emilia ale masz mnóstwo pozytywnej energii :) Zarażasz!!! Może obie niedługo będziemy chwalić się dziewczętom 2 kreskmi?:) Oby! Pat- pomodlę się aby z Twoim Maleństwem było wszystko dobrze. Mam nadzieję że jeszcze trochę i będziesz trzymać je w ramionach :) Edzia zobaczysz badania wyjdą dobrze - bo jakby inaczej?! Odpoczywaj - może ból głowy przejdzie. Sista83 - Ty to po prostu laska :) Więc na kg nie narzekaj! ;) Z budową też wiem co nie co. U nas zaraz minie 3 lata jak mieszkamy na swoim. I wiem jak to jest jak zaraz po zmyciu podłogi znów kurz obsiada, ale spokojnie wszystko obsiądzie i już będzie dobrze. Cierpliwości. Ale się nie przemęczaj. Musisz dbać o dzieciątko! Pozdrawiam Wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie wczoraj dowiedziałam się, że w kinach w kwietniu premiera filmu na podstawie książki "Niebo istnieje... Naprawdę" - oglądałam zwiastun - robi wrażenie i już nie mogę się doczekać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik- ja musiałam się przemóc żeby Tośkę kąpać ,bo mąż jak wróci do pracy to pracuje po 12-13h czyli jak rano wyjdzie to wieczorem koło 22:00 wraca to trochę późno żeby dopiero kąpać Dzidzie....choć od każdej młodej mamy słyszę że kąpiele przejmują Tatusiowie...u nas Tatuś będzie kąpał jak będzie miał wolne x x Sosi9 co do mojego Mężula to wydaje mi się że dostałam od Boga rekompesate bo w życiu naprawdę nie miałam łatwo.....wczoraj jak byłam na kontroli u gin to lekarz też na mnie spojrzał i mówi że nie wyglądam jak świeżo upieczona mama- bo uśmiech od ucha do ucha i brak "worków" pod oczami no więc odpowiedziałam mu to samo że to zasługa Meża....ciekawe jak dam radę jak wróci do pracy....dziś mam test bo musiał pozałatwiać parę papierkowych spraw no i ciężko od rana było - Mała od 9:00 walczyła do 11:30 dopiero zasnęła:P pufff:) dobrze że Mężulo poprasował i pozmywał zanim wyruszł w trasę bo tak to bym nie miała teraz czasu siedzieć na kafe:D :D x x Akinom kiedy Jasiowi minęły te 8tyg???:D wogóle jak czytam Twoje posty to Cię podziwiam że sama wszędzie potrafisz pójść jeszcze z takim Maluszkiem...ja już na szczepienie i na biodra zarezerwowałam Męża..nie jestem jeszcze tak odporna na płacz Tosieńki.....;/ ale wkońcu będę musiała się przemóc jak z tą kąpielą:P :) x x dziewczyny wagą po ciąży się naprawdę nie martwcie jak będziecie karmiły piersią,jadły jałowiznę i nie jadły słodkości to gwarantuje Wam po sobie że szybciutko stracicie nadprogramowe kg:) mi do wagi z przed ciąży brakuje już tylko 3kg ale chcę schudnąć jeszcze z 10 żeby ładnie wyglądać i myślę że mi się to uda - dostałam już też przyzwolenie od Dr na ćwiczenia ale chyba przy gimnastyce noszenia Tośki ćwiczenia nie będą potrzebne:D Miłego Dnia całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
AAAAA Agnik jeśli mogę ci poradzić na ulewanie (bo u nas poskutkowało) to ja wyczytyłam i tak robię...dostawiam Tośkę do cyca jak troszkę podje to ją podnoszę do 1szego odbicia -jak odbije -a zawsze odbija to dostawiam ją żeby dojadła i już nie je tak łapczywie...jeśli zasypia to już jej nie odbijam i śpi bez ulewania a jeśli się wierci biorę ją na drugie odbicie i naprawdę nie ulewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
Sosi9 nie podziękuję, żeby nie zapeszyć :) Sista83 - Niby ja też wiem, kiedy powinno się test zrobić, ale i tak gdzieś tam w główce kłębi się myśl "a może już coś widać" :) Tym bardziej, że ginekolog potwierdził mi dni płodne, i że lada dzie- pojawi się @. że to kwestia dni... 7 dni póki co minęło, a @ ani widu, ani słychu. :) ale to powodów może być kilka :) Edziu - wiesz... nie dziękuję :P bo zapeszę, a nie chcę :) onlyfamily :) Mam nadzieję, że uda mi się zarazić chęciami każdą czekającą Panią :) - żebyśmy mogły niebawem ogłaszać stan błogosławiony! :) ciągle martwiąca - :) ja mam mnóstwo zapału do tego, żeby zrzucić. w sumie trochę rozleniwił mnie ginekolog, mówiąc, że jak schudnę i zajdę w ciążę - to organizm będzie te parę kilo traktował jako stratę do uzupełnienia... a potem będzie na ciążę dobijał :) więc staram się po prostu rozsądnie ustawić sobie plan dnia. regularne pory jedzenia, trochę spacerów, zniwelować niezdrowe i zbyteczne posiłki (a raczej przekąski) :) - a po ciąży będę brać się tak poważnie i z większą determinacją za sadełko :) Buziaki dla Was dziewczyny. Miłego dnia! :) P.S. oby słoneczko wyszło dziś dla każdej z nas. I pora zacząć sezon grillowy!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo8
Dziewczyny w koncu wróciłam do świata żywych dzisiaj. Dziękuję Wam jeszcze raz za gratulacje. Przepraszam że nie piszę do każdej z osobna ale zajęłoby mi to wiele czasu a i tak prawie każdej z Was bym to samo pisała. A więc urodziłam w piątek o 22:11 wieczorem mała miała 3200g i 50 cm. Najpierw dałam jej na imię Nilay ale jeszcze na Sali porodowej mama zrobiła mi awanturę za to.Na drugi dzień poprosiłam lekarza o zmianę imienia i jest teraz Nela. Tak jak myślałam mała urodziła się z fajną czuprynką. Włoski też Ma na pleckach rączkach i nóżkach ale położna mówi że to jej zejdzie bo ona jest czarna i za wcześnie się urodziła. Mama mnie straszyła że to jakiś problem z hormonami i że cały czas będzie takie włoski miała. No nic zobaczymy jak to będzie. Te 4 dni nasze wspólne były okropne może z 5 godzin spałam przez cały ten czas. Mała się nie najada moim pokarmem więc karmię ją mm. Może wpływ na brak konkretnego mleka ma to że bardzo źle się czułam a wczoraj to już w ogóle był horror. Normalni mnie rozrywało od środka i to tak że ani stać ani leżeć ani chodzić. Dostałam jakiejś infekcji układu moczowego ( miałam ten balon i cewnik ) i nie utrzymywałam przez dwa dni moczu, normalnie leciało ze mnie wszystko, oczywiście położna powiedział że to jest normalne. No i mam anemię. Przykro mi bardzo że nie mogę karmić piersią bo bardzo tego chciałam, szczególnie dla tego że mała przed terminem się urodziła. Położna dziś powiedziała żebym sobie darowała a ja chcę jeszcze powalczyć o laktację. Bolą mnie biodra i kręgosłup w tym miejscu gdzie dostałam znieczulenie. Ogólnie poród wspominam źle. 2 dni bóli zrobiło swoj******on rozwarł mnie przez 24 godziny tylko na 3 cm więc podłączyli mnie pod oksytocynę i od 9 rano do 19 miałam tylko 4cm rozwarcia męczyłam bez znieczulenia 6 godzin a Skórcze miałam co 1-3 do 5 minut. Prawie im zemdlałam z tego bólu. Później z rozwarciem było już szybko nagle 6 cm i po godzinie 9 cm. Sam poród nie był taki zły i nie bolał tak bardzo ale nie miałam sił bo wcześniej mnie wykończyły te Skórcze i przy parciu miałam uczucie jakby zaraz mi głowę miało rozwalić. W sumie może miałam 5 parć i mała się urodziła. Niestety na niej też się odbiło te 2 dni bo miała opuchniętą główkę i 39 stopni gorączki. Musieli mnie zszyć niestety bo pękłam. Lekarz nie chciał robić cc bo obawiał się czy nie dostałabym krwotoku bo i cukrzyca i anemia. Przy zakładaniu welflonu tak buchnął potok krwi że się pielęgniarka przestraszyła a co dopiero przy cc. Mój cukier się jakoś normuje i nie biorę insuliny. Na szczęście mała też miała dobry cukier. Raz nawet za niski był. Dziś była pielęgniarka pobierała krew na różne badania i robili badanie słuchu – które wyszło bardzo dobrze. Idę się w końcu położyć na chwilę bo padnę w końcu. Sista83 ja Ci kochana nie powiem jak wygląda poród bo inaczej przebiega wywoływanie a inaczej naturalnie. Na pewnie nie będzie tak bardzo bolało. W każdym razie warto było to znieść bo mam cudowną kruszynkę. Moja rodzina mówi że Nela wygląda identycznie jak ja jak się urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83 Nie mów dwa razy bo się spakuję i wyląduje u Ciebie na wsi i będe się urlopować:) Tak na poważnie to fajnie,że już jesteście na swoim i po malutku rozpakujecie,ogarniecie cały dobytek.Tylko niezapomnij,że masz się trochę pooszczędzać i nie dźwigać.Ty jesteś następna w kolejce więc ostrożnie i ze sprzątaniem nie szalej. " Ciągle martwiąca Na szczepienie poszłam z mężem a raczej on ze mną:)Stwierdził,że musi być przy tym co bym nie uciekła.Bałam się jak Jaśko zareaguje i że serducho mi pęknie jak go ukują.Przy szczepieniu zrobił się Bidulek bordowy i aż zanosił się od płaczu.Wiem,że to jej praca ale miałam ochotę tą pielęgniarkę szczelić bo Mały tak płakał:(Ja byłam bliska łez a chłop mi się też prawie rozkleił(niby było mu nas szkoda). Ogólnie cała ,,akcja"poszła sprawnie tylko poniekąd lekarka mnie rozczarowała:( Jeśli chodzi o dziecko to mówiła konkretnie i sensownie. Jeśli chodzi o mnie to....wszystko było ok dopóki nie doszliśmy do tematu antykoncepcji. Najśmieszniejsze:stwierdziła,że jeśli karmie piersią to w zasadzie jestem zabezpieczona i w ciąże nie zajdę(Ciemnogród jak nic:( )W rezultacie wzięłam kilka ulotek i po wizycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, ale lekarka... faktycznie ciemnogród. Jakbyś miała liczyc na to, że przy karmieniu piersią na pewno w ciążę nie zajdziesz, to za 9 miesięcy mogłabyś mieć następnego małego szkraba. Tacy lekarze jeszcze istnieja...masakra jakaś. x Ciągle martwiąca, rzeczywiście jak mąż pracuje na zmiany, to nie miałaś wyjścia i musiałaś się nauczyc kąpać. Mój na szczęście ma stałe godziny pracy a najbliższy jego wyjazd będzie w czerwcu. Do tego czasu Maja będzie większa, więc pewnie łatwiej mi będzie kąpać. W ogóle mała już coraz lepiej znosi kąpiele. Nie krzyczy już tak przeraźliwie. Mąż celebruje jej kąpiel. Chcemy iśc z nią na basen jak już będzie mogła. Niestety co do tego ulewania to u nas nie da rady, abym Maję odstawiła od piersi i odbiła w trakcie picia. To ona musi zdecydować, że robi sobie przerwę i wtedy ją odbijam. W innym wypadku, nawet jak jej nakładka z buzi wypadnie, a nie jest jeszcze najedzona, to jest taki histeryczny krzyk, że szkoda gadac. x Mlo, nie zazroszczę tej męczarni. W ogóle nie rozumiem, że oni Ci cc nie chcieli zrobić, a wywoływali poród przez terminem i tak długo kazali się Tobie i dziecku męczyć. Jak dla mnie dziwna logika. Na szczęście jesteś już po. Trzymam kciuki, aby Nela była grzecznym dzieckiem i dawała Ci się wyspać :) x Emilia Kalina, mam nadzieję, że nie doczekasz @ :) x Muszę Wam powiedziec, że jak czytałam Wasze wypowiedzi o teściowych, to myślałam sobie : jak dobrze, że ja mam super teściową. Niestety po porodzie już nie jest tak różowo :( Nieraz słyszę od niej :,,musisz..., powinnaś... nie możesz ... itp." Wkurza mnie to strasznie. Do tego wczoraj odwiedziła nas krótko po tym, jak uśpiłam małą. Oczywiście było źle, że dziecko śpi, gdy babcia przychodzi. Tak długo małą szturchała, łaskotała po policzku, gadała do niej, aż w końcu dziecko mu obudziła. Myślałam, że mnie szlag trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik moja jest fajna ale .. jak wczoraj mi walnęli textem ze oni przyjdą na pierwsza kapiel dziecka to im powiedziałam : kapiemy sami z tata , a Wy możecie przyjść po .. po pierwsze nikt nie będzie mi lokal na rece a dwa ; to chyba nasz czas nie ? cos czuje ze się nei opedze od złotych rad i odwiedzin miliona osob dziennie. co do mojego oszczędzania się : dziennie odkurzam dom - bo ten kurz caly czas wychodzi i dziennie na mopie lece wszystkie podłogi ( dom ma 120m ) potem leze znow bo się mecze. okna mam niepomyte ale to kogos z ochotnikow zaprosze na mycie ,ogolnie syf jeszcze jest ale dajemy rade.staram się to sama jakas opykac. sil coraz mniej i nie chce tez Nince zaszkodzić . mlo piekna musi mala być z ta czupryna :) zastanawiam się czy moja ma , pytam się jej ale ona mi nie chce powiedzieć . mój B jest sniady dość i ma ciemna oprawe oczu , ja mam ciemne wlosy ale bladzioch jestem i mam niebieskie oczy . chce aby była do tatusia podobna - laska będzie jak zloto. ja np. mam odstające uszy ( nosze długie wlosy i maskuje się ) i mam nadzieje ze tego po mnie nie przejmie .. Akinom3 wpadaj smialo :) , a to szczepienie ..ja chyba zawalu dostane jak mala będzie tak plakusiac buuu.a ta antykoncepcja ehheeh : moja kolezanka starałam się o dziecko z 7 lat , udało się i po 3 mcach od porodu wpadli i maja teraz jeszcze maja dziewczynke to uważaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
Mlo skarbie bardzo ci wspolczuje tego porodu:(( tule cie mocni X Akinom co do antykoncepcji to ja wczoraj juz od gina doostalam recepte na tabketki bo poprosilam....bo lekarz mi mowil ze karmienie piersia to zadna antyk. Kurcze tak bym chciala juz sie z mezulem poprzytulac zeby mu podziekowac tez tak jakby za to ze jest taki kochany ale lekarz kazal czekac te 6 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Choruszka, co tak cichutko u Ciebie? ##### Mlo, raz jeszcze gratuluję. Napisałas, ze malutka jest czarną, chodzilo Ci o kolor skóry czy wloskow? Nie zamartwiaj się, pierwsze włoski zwykle sie wycieraja. A celowo pytałam o to wyżej bo moj kuzyn ma dziecko z mulatka i tez się urodziła mała małpka, owlosiona, a tetaz ma 10 lat i jest sliczna:-D no i tego owlosienia brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Agnik Mała jest ogólnie grzeczna ale ma jakieś problemy z brzuszkiem bo bardzo płacze i pręży się przed kupą. mam takie krople które niby są bardzo skuteczne więc zobaczymy jak Neli pomogą. Co do teściowej to powiem Ci że ja jej nie mam ale mam przy sobie rodziców i jest dramat :O mój tato to już przesadza, dziś mnie rano zjechał że nie mam karmić piersią bo nie mam pokarmu itp masakra aż się poryczałam, xx sista83 jak dla mnie jest najpiękniejsza :) niby jak się ma zgagę to włoski rosną dziecku, ja miałam może z 3 razy przez całą ciąże a mała ma mega czuprynkę :) a nos po swoim tacie xx ciągle martwiąca dziękuję kochana :) x Edzia dziękuję. Czarna w sensie że włoski :) teraz ma żółtaczkę mała i się śmieję że wygląda jak pomarańcza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista rzeczywiscie przesada zeby na kąpiel widzowie przyjezdzali. Dobrze ze zabroniłaś. Jeszcze by tego brakowało by cała ekipa nad wanienką stała. Oszczedzaj się trochę zebys z tego wysiłku nie urodzila. Kurz niestety jeszcze trochę pozostanie i będzie opadał X Mlo moja Maja ma dokladnie tak samo ze przed kupą się pręży i płacze tyle ze ona po 2 tyg zaczęła. Mamy kropelki i muszę powiedzieć że jest lepiej bo rzadziej tak jej się dziieje. Ojciec nie powinien Ci takich rzeczy o karmieniu gadac. Co on jako facet wie na ten temat... wlaśnie powinnaś karmić zeby pobudzić laktację. A najlepiej odciągaj dodatkowo laktatorem to zacznie się większa produkcja. Ja też na początku nje miałam pokarmu a pozniej jak mi się nawał zrobił to nie mogłam sobie poradzić. Jeśli bardzo chcesz karmic to Ci się uda :) nasza Majka tez ma czarną czuprynę. I ja miałam zgagę non stop :) X Zbieramm się spac bo wykończona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle martwiąca Ja o tym doskonale wiem,że karmienie mnie niezabezpiecza tylko lekarka chyba nie :(Ja nie wiem czy tu mają takie zasady(bo powiedziała,że tabletek nie da bo po pierwsze karmie a oni przy karmieniu nie dają i ja jeszcze nie miałam@po porodzie).Tak ogólnie to zalecała implant-niby wystarcza na 3lata ale najpierw muszę poczytać,popytać zanim się zdecyduję. " Mlo88 Twoja córcia to śliczna musi być.Ciemna czuprynka,śniada cera:)Piękna dziewczynka z niej wyrośnie:) Tymi włoskami na ramionach,rączkach się nie przejmuj.Często się zdarza,że dzieciaczki rodzą się z takimi włoskami i one z czasem się wycierają -przynajmniej mnie tak w szpitalu powiedziano bo nasz też taki,, włochaty"się urodził.tTeraz ma dwa miesiące i włoski ma tylko na głowie:) Co do dziadków i ich rad to znam ten ból i jak takie gderanie wyprowadza z równowagi.Niby chcą dobrze ale ma to odwrotny skutek.Nie łam się!Dasz radę?Początki są trudne ale to ty jesteś mamą i decydujesz.Mam nadzieje,że ci się uda,pobudzisz laktacje i będziesz karmić:) " Ja ledwo żyję.Mój dał mi tak popalić po szczepieniu,że mam dość.Płakał co ja piszę...wył tak strasznie a ja z tej bezsilności razem z nim.Przed chwilą wkońcu usnął.Śpi tak czujnie,że nie mogę go odłożyć.Chyba nocka z głowy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Edzia A czytam was :-)ale jakoś nie mialam co napisać.Od 2 dni boli mnie podbrzusze i trochę sie martwie ale mam nadzieje,ze to nic poważnego,i staram sie nie panikować:-) Trzymam kciuki Kochana za czwartek za badania ale będzie pewnie wszystko po Twojej myśli i dzidziulek będzie zdrowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlo - matko kochana, jak czytam o tym co przeszlas rzed w trakcie i po porodzie chyle czoła... Jak Ty to wszystko zniosłaś pięknie. I jeszcze ta sprzeczka z mama?! szkoda gadać. Jak Ty to wytrzymałaś? Nie pojmuję! Twarda baba z Ciebie!!!! a włoskami się małej nie przejmuj, jeszcze na głowie jej się taka śmieszna obrączka wytrze od skręcania głowki na poduszce zobaczysz;) tak ostatnio widzialam u mojej siostrzenicy,a tez z czarna czupryna sie urodzila. totez tak mocno widac bylo Edzia, jak Twoja głowa? Tym cisnieniem sie nie przejmuj tak. Moj gin teraz mi nawet dizdzi nie pomierzyl, a co dopiero tętno. To badanie chyba nei ejst tak niezbedne. Zobaczysz co powiedza na genetycznym. Czekam na wspanale wiesci kochana:) ciagle martwiąca, ładnie z Ciebie "kruszynka" wyssała kilogramów. No ale co się dziwić, w końcu ponad 4 kg wyszły:) dobrze, że karmić możesz to też spadnie jeszcze te 13 które tak chcesz:) nie martw się nie martw:) lato idzie, spacerki też zrobią swoje. Może jakiś jogging z Tosieńką po malcie?:) choruszka - a może magnez? mi ten aspargin gin przepisal na bole podbrzusza i luteine i pomoglo. nie wiem czy bardziej na glowe czy faktycznie na skorcze ale pomoglo i teog sie trzymami dalej biore. Tylko luteine juz podjezykowo, bo mi sie jakas grzybica przyplatala i teraz jeszcze msuze blobule na to swinstwo wciskac. A tak w ogole jestm po usg, chyba bedzie dziewczyna. A już tak nastawilam sie na chlopaka hmm.. Mąż pierwszy raz widzial maleństwo, ale jakiś taki nieucieszony jest, bo dzidzia nie ruszala sie tak zwawo jak na usg genetycznym jak mu opowiadalam wtedy i byl zawiedzinoy. No szkoda... 1go kwietnia mam usg to w drugim trym. anatomiczne. Wtedy mam andzieje już na 100% bedzie wiadomo płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Sosi9 Dzięki Kochana zaytam sie mojego lekarza czy mogę cos brać,ostatnio odstawilam luteine dopochwowo,ale tez nie wiem czy bardziej na glowe mi to nie dzialalo hihi,ze czulam sie bezpiecznie:-),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Sosi9 A jeszcze zapomnialam dopisać,gratulacje kochana z powodu córeczki:-)a mężowi będzie fikac nastepnym razem jak pojdzie hihi:-),ja za 2tygodnie idę na wizyte i doktor powiedział,ze jak sie ladnie obróci to zobaczymy cóż tam skrywa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wsciekla .. od wczoraj mało jem , od piątku mam biegunke i dziwnie się czuje ... wczoraj rano na wadze 82 , popołudniu już 84,5 ..dziś rano to samo 84,5 .szlag mnie trafia i plakac mi się chce . mniej jem a więcej tyje ? fajnie ;((( jakbym jadla to co serio chce przytylabym chyba ze 40 kg :( puchne ? gromadze wode ? co się dzieje :((((( a ta biegunka chyba z powodu przeprowadzki i zmiany wody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×