Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość Elmirka_1
Czas ucieka baaardzo szybko. Od kiedy mam dziecko zaczęłam to konkretnie zauważać. Odnosnie drugiej dzidzi to właśnie czekam na @, i później im zadania ;-) :-) A jeśli chodzi o rodzinę Twojego męża...Cóż mogę powiedzieć...Mam to samo. Jego rodzice mieszkają w Gdańsku,moi 150km od nas. Moi są zajarani wnukiem i przyjeżdżają na weekend raz na dwa trzy tygodnie. A babcia stąd?Aż wstyd mówić... Była raz...Bo to były chrzciny i nie miała tak naprawdę wyjścia.nawet nie dzwoni już pytać o Adasia... No ale nic na siłę. Nie będziemy się w tym temacie udzielali-sama na tym straci jak Adaś będzie większy i będzie uważał tylko jednych dziadków. Szkoda gadać... Zaraz święta i znowu będzie udawanie przy całej rodzinie:"ach mój wnusio, ach mój wnusio". I wszyscy myślą, że jest wspaniałą babcią. No ale prawda jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Miało być "i później do dzieła ", ach ten słownik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
No to to samo u nas. Babka ponad pol roku nie widziała dziecka a ma do nas moze z 8km tyle ze 2 autobusami trzeba jechac, maz jezdzi tam z 10min samochodem zalezy od korkow, no a potem pretensje ze my dziecka nie przywozimy. Ostatnio taka wojna byla ze moja noga i dziecka tam nie stanie zwlaszcza ze jej lokator sie wtracil. Potraktowali mnie jak śmiecia, nie wiem jak ona moze mu wszystko mowic, prac jego gacie ze swoimi a maz sam w pl siedzi. Ona poleci raz na rok. Wtedy co jej nie widziala (no widziala raz z 10minut no musielismy zajechac) potem przyjechala na mikolaja to przywiozla paczuszek, prezencikow, a to tez byla przesada bo dziecko zglupialo, slodycze, zabawki, tu cos gra, tu swieci, masakra. Potem myslala ze jak bedzie robić.prezenty co tydzien to będziemy jezdzic ale powiedzialam ze nie tak to dziala. Bo ona dzwoniła do meza i mowila przyjedz bo mam cos dla Nadii. No smiech na sali, a kupowala np ubrania na 4lata! gdzie dziecko nosi na 2-3 i pretensje ze nie chodzi w tym. Albo omyslalam ze za male edzie, a to na drugi rok bedzie miala, trudno. I po wlasnie ostatniej wojnie nie rozmawia z nami, z mezem tez. A moja mama w pl, siostra, babcia, zawsze gdy tylko jakas paczka czy polecimy czy cos, zawsze cos temu dziecku dadzą, nie mowie o nie wiadomo jakich prezentach ale pamietają o tym dziecku, o pytaja co bym chciala, noenwidza jej ale zapytaja na jakibrozmiar czy cos, czy zabawke czy potrzebna, czy by sie bawila, mimo ze mama ma jeszcze dwoje wnukow a tesciowa ma tylko moja corke. Jedyną wnuczke. Ale ja juz olalam, nie mojbproblem. Dziecko tam nie stanie noga a i ona szybko się nie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Ututu No cóż ...Rozumiem Cię w tym temacie 100%. Uwaga teraz zmiana tematu...I żeby nie było że jutro prima aprilis... Test mi pokazał grube kreski:-) jestem w takim szoku że nie wiem co ze sobą zrobić. Od niedzieli lekko plamie. Więc czekałam na miesiączkę bo idzie i dojść nie może. No i mąż mówi: poczekaj trochę i zrób test. A moja dobra kumpela (w8m-cu) mówi że jej jeden został to jak wpadnie dziś na kawę to go weźmie. No i poszłam i na lajcie zrobiłam(środek dnia), bo byłam pewna że wyjdzie negatywny , ale nie chciałam mieć jazd psychicznych że może jednak czy coś. Jakie było może zdziwienie jak nie zdążyłam się dobrze odwrócić a tu dwie kreski. Od razu! Szarpie mnie jajnik lewy i te delikatne plamienie... Obawiam się żeby to jakaś pozamaciczna nie była... No ale nic-zobaczymy. Na razie podchodzimy do tego na chłodno żeby nie było rozczarowania. W poniedziałek o 13.20 wizytę Trzymać kciuki proszę! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Elmirka, w takim razie mocno trzymamy kciuki zeby byla dzidzia. A na tych wszystkicha badaniach co bylas i robilas nikt nic nie sugerowal? He he, super wiadomosc gdyby sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Nieee... Kompletnie. Moje problemy z jelitem zaczęły się jak przyszła do mnie w nocy pierwsza miesiączka. I że obfita bardzo i bolesna i że po takim dlugim czasie, to bardziej gdzieś te jelito z tą pierwszą miesiączką właśnie łączyli. No i po tej pierwszej, drugiej nie ma...A czekałam na nią,bo właśnie to był teraz czas z tydzień temu... Obawiam się też tej kolonoskopii którą miałam...podpisywalam oświadczenie że nie jestem w ciąży...Bo nie można wykonać badania w ciąży...Tylko w życiu by mi do głowy ciąża tak szybko nie przyszła.eh zobaczymy w poniedziałek co tam się wydarzyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Choruszka
Elmirka To ja również trzymam kciuki:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ohoho ja też trzymam kciuki nie obwiniaj się skąd mogłaś wiedzieć że jesteś w ciąży jestem przekonana że badanie przy tak wczesnej ciąży nie zaszkodziły a plamienia bierz na miękko zdarzają się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Eh najprawdopodobniej pozamaciczna... Nie ma pęcherzyka. Jutro rano muszę zrobić betę żeby potwierdzić. Opcja jest też taka że to bardzo wczesna ciąża i jeszcze jej nie widać. No ale wg miesiączki już nie jest taka wczesna.choc tak naprawdę to zależy kiedy była owulacja. Przestalam plamic. Tylko co z tego...Źle mi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka Badz dobrej myśli ja myślę że to te druga wersja i nie widać pęcherzyka bo za wcześnie,może za słaby sprzęt miał lekarz?Idż spokojnie na tą betę i nie myśl że to jakaś pozamaciczna co ty gadasz zapewne brzuch by cię tak napierniczał i lekarz już teraz by coś zauważył.U mnie też nie było widać pęcherzka bo poszłam za wcześnie.Czemu dopiero jutro idziesz na betę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Jeszcze jedno wiesz ze betę trzeba co najmniej zrobić dwa razy ze by potwierdzić czy rośnie czy maleje.Lekarz kazał ci przyjsć jeszcze za parę dni czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Kurde nie chce mi wejść odpowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Sprzęt nowiutki-3 tygodnie temu wymieniany. Betę najlepiej na czczo(dzwoniłam do invicty i pytalam-bo chciałam już zrobić). Tu nie chodzi o to czy rośnie czy maleje,tylko:jeśli wyjdzie poniżej 2000 to ciąża jest jeszcze wczesna i faktycznie może nie widać pęcherzyka. Jeśli wyjdzie ponad 2000 to znaczy że faktycznie ciąża "gdzieś" jest, ale napewno nie w macicy. Jeśli wyjdzie niziutka beta to jest szansa. Jeśli nie, to trzeba szybko działać żeby się nie okazało że będzie rosła i rozsadzi mi jajowod który będzie do usunięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Wg ostatniej miesiączki już dawno powinno być widać pecherzyk-na zarodek jest za wcześnie, ale patrząc kiedy doszło do zapłodnienia,to jest iskierka nadziei że jeszcze nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka Jest nadzieja ze będzie dobrze idz spokojnie na tą betę ja jestem dobrej myśli i mocno trzymam kciuki wszystko będzie dobrze zobaczysz czasem to kwesti paru dni nim pojawi się pęcherzyk u mnie było tak że pszłam w piątek nic nie było widaż a w niedzielę lekarz kazał przyjechać sam się poświęcił bo wiedział jak bardzo mi zależy i już na monitorze pokazał się malutki pęcherzyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
Dziewczynki mam do Was pytanie . jakis czas temu pisałam że z moją pierwszą dzidzią nie wyszło :/ ale własnie wczoraj dowiedziałam się że znów jestem w ciąży :D Proszę napiszcie mi jesli pamiętacie czy na początku bolał Was tak jakbyy jajnik tylko po jednej stronie??? bo już zaczynam schizować że to znów pozamaciczna..... z tego co widzę na forach to dziewczyny zazwyczaj mówią o kłuciu raz jednego raz drugiego jajnika a mnie od wczoraj boli jeden....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Beta 1700. Dostałam smsa od mojej lekarki "uff, to wczesna ciąża". I że za dwa tygodnie na USG a jak psychicznie nie wytrzymam to najwcześniej 12. No a jak będą silne bóle podbrzusza itp to do szpitala. Z racji tej że każda wizyta u niej kosztuje 140zl i drugiej ciąży już raczej prywatnie prowadzić nie będę, to zapisałam sie na 13 kwietnia na NFZ do jakiegoś faceta-pierwszego lepszego byle by mi zrobił USG i zobaczył pęcherzyk. A do niej pojadę 19po świętach to będzie 2tygodnie i jeśli to faktycznie nie ciąża pozamaciczna,to powinno bic serducho. Nie miałam nadziei, jestem spakowana do szpitala. Nie spodziewałam się takiego wyniku. Mam nadzieje że będzie dobrze-nadzieja umiera ostatnia. Tak bym chciała mieć drugie dziecko...Jeśli ciąża się potwierdzi to muszę szukać lekarza do prowadzenia na NFZ. Przeżyła bym te platne wizyty, ale najgorsze jest to, że trzeba wszystkie badania robić prywatnie. I mimo że na wizytę wydam 140, to hivy, toksoplazmozy, rubelle, glukozy i inne badania poniosą nas trochę finansowo. Wiem jak było przy pierwszej ciąży. Teraz też nas na to stać , ale wolę jednak te pieniądze przeznaczyć na chociażby syna a ciążę poprowadzić bezpłatnie. W końcu ludzie chodzą na NFZ i żyją ;-) no chyba że nie znajdę lekarza godnego zaufania, to wydam każdą kwotę żeby czuć się bezpiecznie. Nie ważne- najważniejsze żeby było dobrze. Znowu trochę plamie... Ale mam nadzieję że tak jak napisalas- wziąć to na miękko. Moja lekarka też się tym nie przejęła. Może dlatego że nie było pęcherzyka, nie wiem, ale mówiła że nawet nie widzi nic niepokojącego skąd mogłoby się wziąć takie plamienie. Nic-jak stary wraca z pracy,staram sie oszczędzać.jak mało chodzę, to nie plamie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Aniaaa mnie przy wcześniejszych ciążach ma początku szarpał bardziej jajnik z którego tego było jajeczkowanie. A parę dni później raz po jednej,raz po drugiej stronie tak jak mówisz. Teraz mam dokładnie to samo. Bałam się że jest pozamaciczna bo bolał lewy-a z lewego było jajeczkowanie, a od przedwczoraj wieczór lekko mnie boli raz z jednej raz z drugiej strony. Nie wiem- może się zagnieżdża. Daj Boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Więc na spokojnie. Poczekaj, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Anniaaa ja dokladnie nie pamiętam, ale ja mialam bole i to bardzo bolesne, ogolnie dolem bolal mnie brzuch bardzo jak na miesiaczke. To bylo straszne zwlaszcza ze ja w UK i niestety stracilam dwie moje.iskierki. Moge powiedzieć tyle, nie panikuj, nie mow ze cos zle, ze cos nie tak, podejdz z opanowaniem i spokojem jak tylko to mozliwe. Wszystko bedzie dobrze, musi i ma byc dobrze. A jak juz bedzie to powtarzaj to kazdego dnia. Mi to pomagalo. To samo tyczy się Ciebie Elmirka. Elmirka, nie stresuj sie teraz i wytrwaj te dwa tygodnie. Wierzę ze bedzie dzidzius, pecherzyk, serduszko i piekna ciąża. Trzymam mocno kciuki za was dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
Dzięki:) No staram sie mysleć pozytywnie :) no nic zrobiłam w pn bhcg i dziś zobaczymy czy będzie dobry przyrost to wtedy się troche uspokoję. Elmirka trzymam kciuki żeby było okej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka Widzisz wszystko dobrez.Tylko lekarza naprawdę poszukaj dobrego bo ja niestety mam niemiłe doświdczenie.Ciżę kt órą straciłam właśnie prowadziła lekarka z nfz i przy pierwszej wizycie jak mnie zaczęła badać ,gnieść i inne cuda zaczęłam plamić potem długie oczekiwanie na usg bo u nas trzeba się zapisać nie mają sprzętu w gabinecie.Na usg po dwóch tyg.Serduszko nie biło.Ja nie należę do osób zamożnych i chciałam zaoszczędzić bo wiedziałam jakie to są koszty ale dziś zrobiłabym tak samo nigdy nie poszłabym do lekarza z nfz nie dbają o pacjenta do prywatnego zawsze można zadzwonić jak coś cię niepokoi a tu zero przejęcia jak ja straciłam ciążę to ona do mnie no przecież nic się nie stało to była mała ciąża więc co pani tak lamentuje.Bezczelna.Także naprawdę znajdz kogoś odpowiedniego albo przynajmniej ten początek prowadzi ktoś dobry zawsze potem możesz się przepisać na nfz.Pozdrawiam i dbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
przyrost 300% :D trochę mi lepiej :) teraz tylko czekam na wizyte i zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
aniaaa333 Super kochana wszystko będzie dobrze:)Ja też pamiętam bóle brzuch a raczej jajników i też panikowałam ,pamiętam jeszcze ciągnięcie tak jak by w dół nie wiem jak to opisać no i jeszcze to że w ogóle nie bolały mnie piersi przez całą ciążę nie były ani bolące ani tkliwe to był dopiero stres.Pozytywnego nastawienia i super że kolejne forumowe dzidzie w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Aniaaa gratulacje,świetne wieści! Czekam na dziecko Mnie w pierwszej ciąży książkowo bolały, a w drugiej, ani teraz kompletnie nic. Jedyne co, to jestem strasznie senna. Gdzie w ciąży z Adasiem nie spalam od 6 czy 7 (przed ciążą moja pora to 10 , 10:30). Teraz ciągle jestem zmęczona.Każda ciąża jest tak naprawdę inna. Każdy organizm jest inny, każdy inaczej przechodzi, na reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Aniaaa super wiesci. Musi byc teraz dobrze, i tak masz sie nastawic. Elmirka ty tak samo. Ciesze sie kochane waszym malenkim wielkim szczęściem. I chyba troszke w serduchu zazdroszcze. W koncu większość z was ma dwoje wspanialych pociech. No Choruszka ma jedna cudowną coreczke, Agniesia tez. Mimo to wiem ze i ja mam ta moją wspanialą wyczekaną iskierkę za ktorą będę dziekowala do konca swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
Dzięki dziewczyny :* staram się myslec że będzie ok ale kurde dziś dostalam brązowego plamienia.... i az sie boję... niby dzis powinnam planowo dostac okres więc może to takie niegroźne plamienie ale po tamtej ciąży tak się stresuję że szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Ania, nie stresuj sie. Oczywiście ja pewnie tez bym gnala do lekarza ale to brazowe plamienie. Nie jest grizne i miejmy taka nadzieje. Ja przy ciazy z moja coreczką, czyli po dwoch stratach tez mialam delikatne plamienie w dzien w ktorym miala by być miesiaczka. Bylo bardzo delikatne a na drugi dzien zrobilam test i wyszly moje dwie kreseczki. Także jak najmniej stresu i postaraj sie odpoczywac. Micno trzymam kciuki za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
aniaaaa33 Nie stresuj się brązowe plamienia pojawiają się czasem właśnie podczas spodziewanego okresu.Dochodzi wtedy do implantacji zarodka włąśnie to wyczytałam w necie przed chwilą.Także to na pewno nic grożnego głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2011
hej, miesiąc temu zakończyła się moja 4 ciąża - poronienie 7tc - dziewczynka!!!!! :-) - poronienie 7 tc - poród martwego dzieciątka w 16tc ... (to ta 4 ciaza) wielkie przeżycie, wielką strata. już myślałam ze będzie dobrze..badania prenatalne - chłopiec!!! a później wizyta i gin. Nic nie wskazywalo ze tak się skończy. Serduszko przestało bić. Pogrzeb... Załamalam się totalnie i nie wierzę już ze się jeszcze kiedys uda!!! Lekarze mówili że jedno poronienie to nic, dwa zdarza się, trzecie też się może zdarzyć - no kurczę czy oni mają jakiś mózg Ci lekarze??!!! teraz upraszalam się kilku lekarzy o podstawowe badania.. lecze się na niedoczynność tarczycy od kilku lat i poziom hormonów mam super.. już chciałabym się zgłosić do adopcji ale mój mąż nie chce się zgodzić. On nawet nie chce o tym rozmawiać. A ja już kolejnej ciąży i straty nie przeżyje psychicznie... poradzicie mi cos.. za każdym razem kiedy umiera moje dziecko umiera część mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×