Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość Lidia1993
Dodam jeszcze że to już 46 dni od poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Lidia 1993 Bardzo ci współczuję ale niestety nie potrafię odpowiedzieć na twoje pytania.Sądzę że na okres musisz sama cierpliwie poczekać,każdy organizm jest inny i inaczej reaguje.Mi po poronieniu wszystko sie poprzestawiało tzn. z miesiączką nie pamiętam ile czekałam ale wiem że długo miałam nieregularne miesiączki bardzo chciałam znowu szybko zajść w ciążę i po 3 miesiącach starań miałam monitorowane cykle u gin.Sama nie wiedziałam kiedy mam dni płodne a kiedy nie dlatego chodziłam miesiąc w miesiąc do lekarza.Radzę ci żebyś może znalazła jakiegoś dobrego gin.jak nie w Anglii to może w Polsce i dopytała czy kolejna ciąża może być również ryzykowna i kiedy ewentualnie możesz się starać znowu.Ja miałam ciążę obumarłą dlatego nie wiem jak to jest przy odklejaniu kosmówki nie znam sie na tym.Pozdrawiam cię serdecznie i życzę powodzenia.Głowa do góry ,nie zamartwiaj się tak tylko działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Hej laseczki co tam u was?Tak tu pusto i głucho nikt już tu oprócz mnie nie zagląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Czekam na dziecko-ja właśnie zaglądnęłam:-) Lulu dzus do przedszkola poszedł . Opieprzyl mnie, ze go zostawiłam i sobie pojechałam, ale na jutro się szykuje wiec zle nie jest!!!!! Pół dnia beczal na rękach pani pół się bawił z dzircmi wiec sa szanse na udana aklimatyzację ;-) W sobotę kończy trzy lata...nie mam pojęcia czemu ten czas tak pędzi ? Dopiero był w brzuszku, a tu już nasze pierwsze rozstania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edziu. Super na pewno będzie dobrze,cóż rozstania z mamą są niekiedy,,tragiczne'' nawet wydaje mi się że to my bardziej przeżywamy niż nasze dzieci.Powodzenia dla Lulusia.Moja Jula póki co chodzi tylko do klubu malucha 3 razy w tygodniu,planje ją dać dopiero od 4 lat tak na pełen etat,myślę że sobie poradzi bo w klubie na parę godzin też zostaje już sama a ja mogę w spokoju coś załatwić.Mam teraz pytanie z innej beczki może ty mi podpowiesz.Zaczęłam jakiś czas temu zapuszczać włosy no i przyszedł etap teraz taki że strasznie mi wychodzą .Robiłam sobie badania na tarczyce nawet i takie ogólne też czy czasem nie brakuje mi jakiś witamin.Wszystko wyszło ok.a włosy jak lecą tak lecą.Brałam teraz biotebal i taką wcierkę seboradin plus szampon i nic bez zmian może odrobine lepiej .Może ty masz jakiś cudowny specyfik bo ja już nie mam pomysłu w aptece tego tysiące każdy farmaceuta poleca coś innego już nie wiem co mam wybrać.Doradz jak możesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Czekam na dziecko-tak na szybko-:) Kochana akurat wiem co pomaga bo mojej siostrze wypadały okropnie włosy. Zaraz sprawdzę nazwę i napisze. Rewelacja! Codziennie używała i już po 3 tyg efekty i najważniejsze to już się nie wróciło . Włosy ma zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia 4 long lashes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Dzięki kochana napisz tylko czy to szampon czy odżywka a może jedno i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Nic nie mogę znależć jedynie w necie znalazłam serum i odżywki ale do brwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia To jest odżywka. Bes spłukiwania na suche lub wilgotne włosy. Ale sa tez szampony jednak szampon jest taki sobie. Odżywka świetna. Jest tego pełno w necie. Ja znalazłam moment jak chciałam nazwę wpisać dla Ciebie. Może wpisz nazwę plus odżywka i otwórz grafikę. Siostra kupuje to w necie w aptece. Ale chyba w hebe tez sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
edziu znalazłam i spróbuję.Właśnie zamówiłam sobie,może pomoże ...oby bo już nie mam pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, musiałam zacząc brać zmetylowany kwas foliowy i to w większej dawce, bo mam mutację mthfr. I nie wiem, czy to efekt tej zmiany suplementacji odpowiedniej dla mthfr, ale znacznie poprawila mi się kondycja skóry i włosów. Ma jeszcze z Was któraś z Was mutację i suplementuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Ło matko! Zapomniałam o Waszym istnieniu! Drepczące, zabkujace dziecko, rosnący brzuch i inne rzeczy zawinęły mnie kompletnie. Ale obiecuję że po weekendzie napiszę :-) na razie walczymy z gorączką bo kolejny ząb... Miesiąc temu były biegunki bo szły czwórki, no to teraz czas na gorączki. Eh uroki macierzyństwa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emirka Miło że chociaż tobie sie przypomniało o forum.Tu już nikt nie zagląda:(W pełni cię rozgrzeszam i liczę że napiszesz coś więcej.no u nas też gorączka od wczoraj po roku przerwy Julkę dopadł katar no i przy okazji obdarowała wszystkich domowników.Choroba nijak nie przeszkadza jej w brojeniu cały dzien intensywnie ,,pracuje,,Po zatym jest tak kochana i tak pięknie mówi ze zapominam o tym jej temperamencie i ciągłym chaosie wokół niej.Niedługo powitasz nowe maleństwo super jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Halo halo... jestem i ja.... i strasznie mocno przepraszam... bo ha dalej jestem w Polsce. W srode wracamy z mala. Powiem tak, myslalam zeby napisac ale wiecznie cos i brak czasu. A po krotce. Nadia te pieknie mowi, wierszyki opanowane, a jak przechodzimy obok przedszkola to jest: mamusiu, chodzmy tam chocuaz na chwile, prooosze... wiec strasznie sie czuje z tym ze nie chodzi do przedszkola. Bede cos myslala jak wrocimy juz tam. Poza tym zdrowa, choc zaroki jej dokuczają czasami. Najgorsze ze czas naprawde tak szybko ucieka. Ja obiecuje poprawe i po powrocie bede bardziej czasowa. Ciesze sie ze u was wszystko dobrze i oby tak dalej. Ps. Ja do brwi stosuje nano lashes serum i jest,rewelacja. Cena nie mala ale.to prezent ale wart swojej ceny. Polecam. A na włoski, niestety nie mialam nigdy problemu, slyszalam o odzywkach, wcierkach, jantar chwalą ale co warte to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Edzia, dla Luluszka wszyatkiego co najlepsze, wiem ze spóźnione bardzo, ale życzymy wspaniałego dzieciństwa, radości, uśmiechu i fantastycznych przygód. Od Nadusi i ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu no witaj:)W końcu ktoś się odzywa.Dobrze że Nadusia zdrowa moja Jula też ciągnie do dzieci chociaż nie do wszystkich ma swoje ulubienice z klubu malucha a niektóre dziewczynki są jej obojętne.Tyle zaobserwowałam.My chodzimy 3 razy w tyg.Na takie zajęcia ale w przyszłym roku bezapelacyjnie idzie do przedszkola.Myślę że zaróno jej jak i mnie wyjdzie to na dobre:)Za długo być razem to też nie dobrze ona denerwuje mnie a ja ją:)....czasami oczywiście.Coś czuje że mąż się za wami wytęsknił na całego tak długo was nie widział. Co do włosów to widzisz jak używałam jantara i chyba za długo i włosy się przyzwyczaiły teraz zakupiłam szampon i seru long4lashes i jest rewelacja .Mam nadzieję że tak zostanie.Rzęsy mam niestety sztuczne ale jak już mi całkiem wypadną to spróbuję tej odżywki do rzęs i brwi na pewno się przyda trochę je wzmocnić.Czas płynie ututu masz rację ale cieszmy się że mamy nasze serduszka kochane bo tak szybko rosną.Czekam na wiadomość od ciebie jak wrócisz to napisz więcej jak było na weselu co wogóle porabiałyście w PL.czekam i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Hejka. A więc... U nas już w piątek wchodzimy w 32 tydzień. Wyprawka prawie gotowa. Właściwie potrzebowałam tylko ciuszkow. Wszystko jest po Adasiu. Łóżeczko, leżaczek, karuzela czy inne głupoty. Czuje się fajnie. Młoda szaleje z strasznie. Adaś aż tak nie kopał. Najgorzej że jest ulozona ciągle posladkowo lub miednicowo no i kopię po pęcherzu. W zeszłym tygodniu miałam duży problem... Urodziłam kamienia. Ogólnie mam od lat kamicę nerkową, ale nie dawała o sobie dawno znać. Po tym kamieniu okazało się że w lewej nerce jest jakiś kamień bo bolała codziennie. Nie mogłam sikać. Ale zbagatelizowalam bo byłam w stanie znieść tego pobolewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Dopiero po kilku dniach zaczęłam czytać w necie jak bardzo kamica w ciąży jest niebezpieczna. W większości przypadków szybkie rozwarcie i poród przedwczesny. Przeraziłam się strasznie. Ale pojechalam do Gdyni do lekarza, bo tylko tam dostałam się na cito i zbadał mnie dokładnie i okazało się że jest wszystko ok. Na szczęście. Nie zdawałam sobie sprawy że to nie żarty z nerkami, pęcherzem i wogole...no i muszę się zapisać do urologa. Poza tym ok. Adaś od prawie miesiąca chodzi. Wszędzie go pełno. Jest wesołym chłopakiem. Po jutrze mamy szczepienie na MMR i już przeżywam od dawna, bo Internet, autyzm, ruchy antyszczepionkowe itd. No i jak człowiek się naczyta to strach się bać... Ostatnio bardzo ciężko przechodzi ząbkowanie. Wychodziły czwórki to kilka dni biegunki i brak apetytu. Teraz szła brakująca dwójka to gorączka. Aż się boję trójek bo ponoć są najgorsze... Widzę że Wasze dzieciaki tak samo jak mój lgną do dzieci. Adaś jak widzi dzieci to inne dziecko. Lata za nimi, bawi sie. Czy to na placu zabaw, czy jak wchodzi do mojej siostry to nawet butów nie da zdjąć tylko biegnie do pokoju dzieciaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Gdybym mogła ,to dałabym go do żłobka teraz. Ale tylko państwowego, bo do prywatnego to się moja z celem bulić tysiaka jak i tak siedzę w domu. Teraz by był dobry moment na jego adaptację, wszelkie choroby itd. Bo jestem w domu. Później jak wrócę do pracy a jedno pójdzie do żłobka,drugie do przedszkola,to pewnie co chwilę będę sypała L4 zanim się uodpornią. No ale na żłobek państwowy nie mamy szans. Jest w najlepszym przypadku 230 na liście, a dopiero zaczął się rok szkolny... Choć to i tak nieźle bo startowaliśmy z 1004, 996 i 570. Takie w Gdańsku są kolejki... Muszę tam przedzwonić i spytać czy jest szansa że mała wyskoczy na jego miejsce jak już przyjdzie jego kolej . On już będzie w wieku przedszkolnym więc nawet nie skorzysta. Lepsza zmiana eh... No a tak kończąc to nasza córeczka będzie miała na imię Oliwka. Pomysł męża , uparł się. Ja bym wolała Połę albo Igę. No ale skoro tak bardzo chcę to niech ma ;) już przywykłam do Oliwki. Pozdrawiam Was serdecznie, i do następnego. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka.Śliczne imię my też braliśmy je pod uwagę no ale moi Panowie uparli się na Julię więc tak zostało.Co do żłobka to na twoim miejscu bym sobie darowała będzie malutka na świecie a z pewnością Adaś przynosił by jakieś infekcje po co narażać takiego noworodka.Dajcie sobie czas jeszcze się na integruje z dziećmi.Moja miała iść do żłobka u nas też w Toruniu prawie 1000 więc sobie odpuściliśmy było mi jej szkoda taka malutka była.Potem miało być przedszkole nie dostała się w zeszłym roku (prywatne0o państwowym nawet nie marzę .W tym roku odpuściliśmy ,chodzi do klubu 3 razy w tygodniu.Do przedszkola na pełen etat pójdzie do 4-latków już ma miejsce także jestem pewna że nie będzie niespodzianek.O kamieniach też słyszałam moja znajoma będąc w ciąży miała wylądowała w szpitalu z takimi bólami.Dobrze że u ciebie tak żle nie było ale musisz z tym zrobić porządek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ututu123
Heeej. Elmirka imie bardzo fajne wybraliscie. I super ze Adas zdrowy i wszystko dobrze z malutką. Juz prakrycznie koncowka wiec zbieraj sily he he. Czekam na dziecko, ja juz tydzień tu i jeszcze się nie ogarnelam. A czy maz sie stesknik, troche na pewno, ale byl 3 tyg e Pl z nami, ja przylecialam tudzien po nim tutaj wiec nie jest tak ze az tak dlugo sie nie widzielismy. Ogolnie staramy sie nie klocic i jakos powolutku zeby bylo lepiej. I co, i ci ktos sie i tak wpieprzy, bo fzis taka wojna z moim tesciem ze brak slow. Na skype zwyzywal mnie, maz na szczescie po mojej stroniebstal. I zeby mi powiedzial wszystko co do mnie ma i on i tesciowa jak bylismy w Pl, to nie, zebralo mu sie na odleglosc. Nie wiem jak bedzie dalej, ale ja juz nie mam sily. Za mloda jestem zeby zycie marnowac i psuc nerwami, cale zycie jeszcze przede mna. Ale dzis z mezem nie mozemy sie ogarnac z tego co dzisiaj mialo miejsce. Naprawde. A poza tym wszystko ok, pogoda fatalna, strasznie wieje. No i pada czesto niespodziewanie. Ps. Mamy oczywiscie bilety na swieta do Pl, lecimy cala trójką, ale dzisiejsza afera, nie wiem wogole jak to wszyatko bedzie. Troche rozbita jestem. A tesc tak wyklinal, jeszcze dziecko wszyatko slyszalo, nie reagowal na zwracanie uwagi, stwierdzil ze i tak sie nauczy, na co maz ze nie ty ja musisz uczyc. Ale to nie dociwralo. Ja oczywiscie najgorsza osoba, synowa, jestem po prostu nikim... zmieszana z blotem. Nie dalam sobie oczywiscie i wyrzucilam co mialam do powiedzenia. Gdyby nie goscie ze przyjechali nie dal by spokoju i nie przestał by a tak****alismy ten cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu. Matko kochana aż trudno w to uwierzyć.Widocznie twarzą w twarz nie miał odwagi tak pyskowaać tchórz jeden.Mam wrazenie że 90% twoich i męża kłótni to właśnie przez wpieprzanie się osób trzecich.Nie przejmuj się z a bardzo nie warto,dobrze że twój mąż jest za tobą to dużo znaczy. My właśnie mamy końcówkę kataru byłam przerażona tak ba łam się o uszy julki ale jakoś po mału schodzi tylko ten nos mam wrażenie jakby miała cały czas zapchany.Zobaczymy jak to będzie.Wracając jeszcze do twojego teścia to naprawdę szok ale ludzie tacy są niestety nawet najbliżsi tylko po co to robią nie wiem,jakby człowiek miał mało innych zmartwień to jeszcze dokładają.Całuski dla was i pamiętaj myśl o sobie o dziecku i mężu nie warto się przejmować kimś innym.Niestety czasami trzeba patrzeć egoistycznie i tak żeby wam żyło się dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy któraś z was miała po poronieniach wykonywane badania genetyczne ? Słyszałyście o czymś takim jak trombofilia wrodzona i MTHFR? Podobno ginekolodzy często zalecają takie badanie , ale sama nie wiem czy warto. Z tego co słyszałam to tak. Podobno te mutacje w genach często są powodem poronień . Byłabym wdzięczna za odpowiedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ututu123
MarysiaD ja niestwty ale nie mialam zadnych badań. Po dwoch poronieniach noestwtu powiedziano mi ze za kolejnym razem mozna szukac przyczyny. Tak mniento wstrzasnelo ze powiedzialam sobie ze nie przeżyje kolejnej straty, i wtedy sie podnioslam. Tyle ze drugi raz to bylo w UK, w Polsce jest wiecej mozliwosci i lekarze zlecaja badania. Tu zostalam skazana na przezycie tego co sie stało znowu sama. Czekam na dziecko, co do tescia od tamtej pory nie dzwonil, ale na sama mysl telepie mi sie wszystko. Podly czlowiek, podli ludzie bo nawet męża mi szkoda, nie ma wsparcia rodziny, nie ma ze pomoga, nic nie ma tylko oczekiwania z jego, naszej strony. Nie dziwie sie ze nawet moj maz ma taki charakter jaki ma, i wspolczuje im, bo maja swoje lata. Tesciowa oczywiscie uwaza ze nic nie wie, ale przeciez to ona zaczela jemu sie zalic i stad cala afera. Na wypominanie naszych siedniu lat małżeństwa. Ciesze sie tylko ze jakos dajemy rade, naprawde. Zycze Julce mnostwo zdrowka, moja to zazwyczaj zatoki, jakoś uszka na razie odpuscily. Ale zatoki mecza czesto i nagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolqa11
Poronienie powinno być nauczką i jeżeli dalej nie wiecie jakie czynniki powiększają ryzyko poronienia to na szczęście ktoś pisze artykuły typu http://ciaza.expert/poronienie-czynniki-ryzyka/ i dla bezpieczeństwa własnego oraz dziecka zachęcam by się z nim zapoznać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Hejka co to u ciebie.Ja niestety cierpiąca dopadła mnie rwa kulszowa już tydzien ledwo chodzę:(Chciałam cię zapytać,pamiętasz jak kiedyś pisałaś że twoja Nadia ma dużo włosków na ciele.Moja Julka ma bardzo dużo w porównaniu z innymi dzioećmi,ma na pleckach ramionach ,karku no i nóżki.Zastanawiam się czy to jest ok,podobno mogą na to wpływać jakieś uwarnkowania genetyczne tyle że u mnie w rodzinie nie przypominam sobie aby ktoś miał taki problem.Wszyscy są brunetami ale mimo to na ciele jest ok nie ma włosów w nadmiarze.Myślę żeby wybrać się z Julką do endokrynologa.Napisz proszę jak jest u was czy nie martwi cię to czy może ja świruję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ututu123
Czekam na dziecko, przepraszam, dawno nie zajrzalam.do was. Ale.juz Ci tlumacze. Ja panikowalam, i bylam z mala u endokrynologa. Rozwial moje watpliwosci migiem. Teraz juz nie pamietam.dokładnie ale.chodzi o to ze hormony u dziewczynek jak i chłopców ujawniaja sie caly czas, i ze to czy dziewczynka szybciej bedzie miala wloski na ciele czy wolniej zalezy od genow, i wszystkiego innego nie zależnie od niczego. Najprosciej nikt nie ma wplywu na to co sie dzieje z hormonami. Wloski na ciele nie sa niczym zlym. Kwestia estetyki, tylko i wylacznie. Owszem dla spokoju dal skierowanie na badanie poziomu wit D przede wszystkim, tarczyca również, i inne, teraz nie pamiętam. Ja nie robilam tych badan, zabraklo mi czasu wtedy, potem nie zrobilam. On tylko spojrzal na nia i stwierdzil ze nie mam powodow do niepokoju a potem wszystko tlumaczyl, bo ja bylam jeszcze z tym ze Nadia ze wzrostem stala w miejscu, nie rosla wcale. Powiedzial ze ile dziecku przekażemy w genach tyle mala jest w stanie osiągnąć. Na szczescie Nadia po jakimś czasie i to dosyć sporym urosla. Nie bede oszukiwala, ale moje ponad trzy letnie dziecko w tym momencie ma okolo 90cm. A przy wizycie stala na poziomie 85 i to bardzo dlugi czas. Tak samo na wadze nie przybierala bo nie chciala jesc, tylko spadla 0,5kg i zatrzymała sie w miejscu i ze wzrostem i z waga. Teraz warzy 13kg i jakies 91-92cm ma. Jezeli sie martwisz, idz dla spokoju ale wloskami nie powinnas sie przejmowac, zwlaszcza jak piszesz ze brunetka, i w rodzinie ciemne wloski, moim zdaniem nie ma powodu do niepokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Dziękuję że mi odpisałaś ,wybiorę się z nią do endokrynologa dla spokoju.Pediatra Julki twierdzi że wszystko jest ok ale dla mojego świętego spkoju da mi skierowanie do endokrynologa.Szczerze to wątpię aby to było coś z tarczycą ale czytałam o jakiejś chorobie histerioza czy cos podobnego właśnie to jest związane z nadmiernym owłosieniem u dzieci.Boję się po prostu żeby w przyszłości inne dzieci jej nie dokuczały czy się naśmiewały.Czytałam nawet o 4 latce którą nakryła mama jak wyrywa sobie włoski bo inne dzieci nie mają tyle a ona ma mnóstwo na rączkach to mnie tak zdołowało że się martwię co będzie dalej jak Julka zacznie dojrzewać.Oj zawsze coś. powiedz mi co tam u was zdrowe jesteście ,co porabiacie ,myślałaś o jakiś zajęciach dla Nadusi?Acha no i super że się tak u niej unormowało ze wzrostem i wagą w porównaniu z moją Juleczką to kruszynka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia38
Marysia D. Wykonuj badanie na trombofilię bez zastanowienia! Ja mam świetnego lekarza ginekologa, który zaraz po pierwszym poronieniu zalecił mi je zrobić. Okazało się że mam jakieś problemy i zaczęłam przyjmować odpowiednie leki. Mam cudowną córeczkę i jej również planuję zrobić takie badanie bo wiem że mogła odziedziczyć po mnie te złe geny. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×