Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Akinom wiele nie pomoge bo tez jem surowke z marchewki z jablkiem troszke vegety sok z cytryny troszke smietany i chrzanu ale jak jem duzo nabialu to mu taka kaszka na buzi wyskakuje. Tak twierdzi pediatra ale w to do konca nie ufam bo nabialu tydzien nie jadlam nawet masla na kromke i dalej mial. Robilam tez lodowa z pomidorem i ogorkiem ostatnoi dolaczylam papryke i nawet ociupinke cebuli do smaku. Buraczki tez przeszly ale takie naturalne bez octu itp. Nawet kiedy pekinke probowalam no bo to niby kapusta i tez przeszlo. Ale to fakt ze na poczatku balam sie probowac z reszta moj maly ma wzdecia od malusienkiego na szczescie z czasem jest lepiej widocznie wszystko mu sie krztaltuje jeszcze. A jesli nie to probuj warzywa na parze lub podsmazaj na oliwie cukinie baklazan marchewke ziemniaki ja jem juz fasolke szparagowa brokul groszek zielony. Kupuje mrozonki z reszta uwielbiam warzywa wiec to nie problem. Po woli dolaczam smażone ale to tylko schabowe drobiowe lubie no i kiedys placki ziemniaczane . No i co mnie dziwi ze zalecaja jesc kasze a to ogolnie wzdyma.... ale tez lubię. Jedynie co ograniczam to nabial ale 1 jogurt i kawa z mlekiem musi byc. Musisz probowac ale z czasem dolaczaj wiecej produktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie dopisalam slucham sie rad poloznej ze szkoly rodzenia ze mleko powstaje w syntezie z krwia mamy a nie tym co je. Jest przeciwna pogladom z czasow naszych mam. Kaze jesc wszystko co jadlas w ciazy bo dziecko juz zna te smaki. Jedynie co to niektore produkty wplyna na smak mleka jak cebula czosnek itp to wiadomo ograniczyc bo maly moze odmowic cyca. Moj na szczescie taki zarlok ze nawet cebula mu nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni : super się czyta o Tym zarłoczku :)) ja myslalam ze nie można cebuli i takich tam ;) ja mam jelito wrażliwe i zastanawiam się czy mała będzie mi od początku kolkowala ..oby nie . parowar sam chyba nie musi być w ruchu - chyba nie można się dac zwariować i jesc wszystko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Edzia Ja juz mam skierowanie od ostatniej wizyty na badania i jakoś zebrac sie nie mogę bo boje sie pobierania krwi:-)i na 18 .02musze juz isc z wynikami bo wtedy będę juz mieć prawie 12tydzien i doktorek kazal mi przyjsc z mężem jak będzie nadal fasolkę żeby maz zobaczyl:-)nie ja w Poznaniu dzialam:-). nic się nie martw o ta spalenizne a z coreczka to moze zbieg okoliczności wiec glowka do góry:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, z tego co czytam ostatnio, to przy karmieniu piersia mozna jesc normalnie, bo to, co dziala wzdymajaco na mame, niekoniecznie tak zadziala na dziecko. Dopiero jak dziecko ma jakies objawy alergii to trzeba podejrzanych eliminowac, bo jak nie ma podstaw do eliminowania jakichs produktow i w rodzinie nie ma alergii, to dziecka i tak nie uchroni unikanie czegos na wszelki wypadek. Takze kazda z nas pewnie bedzie miala inne doswiadczenia przy karmieniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie dajcie sie zwariowac. Jedzcie to na co macie ochote. Ja na drugi dzien po porodzie dostalam na sniadanie 3 rogale z czekolada i kawe a na obiad zawsze jakies miasko a to smazone a to takie. Zupy przerożne. Na kolacje w wigilie dostalam procz koziego sera krewetki poł surowe. Do tego salatki rozne z pomidorami ogorkami itp. A jak wyszlam ze szpitala to w domu salatke warzywna wcinalam. No i Bartkowi nicmnie bylo.Jak przeszlam na butle zaczely sie kolki. Dlatego jak dziecko ma miec kolke to czy wy bedziecie jesc czy nie to i tak ja bedzie miec. Jej teskno mi za szpitalnym jedzeniem :-) co do jezdzenia to uwierzcie mi. Warszawa to pikus w porownaniu do Brukseli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Choruszka To u nas ok 2 tyg roznicy- ja pozniej;-) Moja corcia godzinę temu obudziła się z wysoką gorączka i majaczyla... Cały dzien brzusio bolał -to chyba początek chorobska bo nosek ptzytkany, tylko nie eirm skąd ten brzuszek. Oby nic poważnego -to z takimi damy radę :-) Moj maz tez jeszcze nie byl ze mna na usg z córeczka latał zs każdym razem z drugim dzieciątkiem juz mniej ekscytacji choć jest upragnione, kochane i wyczekiwane:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i żyję ;) nie było tak źle ale już pod koniec byłam tak rozkojarzona i zmęczona (ciężko się jeździ po średnio przespanych nocach), że facet musiał dać po hamulcach ;)jutro idę jeszcze raz :) brakowało mi tego i poczułam się w swoim żywiole. Xxx 9 tygodni niby teściowa się stara i w ogóle. Małego czasem przypilnuje ale i tak mnie wk…a niemiłosiernie. Już wolałabym nie mieć nikogo do pomocy i być samej niż patrzeć na nią nadal dzień w dzień :/ zresztą pewnych rzeczy nigdy jej nie zapomnę więc choćby w anioła się zamieniła to i tak jej nie zniosę :) Xxx Mlo niestety końcówka jest najbardziej męcząca fizycznie. Ale pomyśl, że już jesteś tak bliziutko do spotkania z dzieciątkiem. Z porodem dasz radę – nie masz wyjścia ;) Xxx Akinom to super, że masz takiego grzecznego synka. U mnie początki po wyjściu ze szpitala były tragiczne. Bo mały właśnie jak nie spał to płakał i nic nie można było zrobić a spał bardzo malutko, więc tym bardziej ja nadrabiałam wtedy snem . A jak dzieciątko śpi albo jest spokojne to naprawdę dużo w domku można zrobić. Teraz się trochę uspokoił więc nie mogę narzekać. Moja droga na co czekasz – zapisuj się na kurs, potem i samochodu się dorobisz :) Xxx Sista faktycznie przydałoby się prawko przy dziecku ale jak nie masz do tego serca to przecież bez tego też da się żyć. A może kiedyś rzeczywiście zmienisz zdanie, na to nie jest za późno :) ale mi smaka na lody zrobiłaś :(rozumiem Twój sentyment. Ja przez te 10 lat w stolicy kilka razy zmieniałam mieszkanie i do dziś każde bardzo miło wspominam i zawsze było mi smutno je opuszczać. Xxx Izu ja brałam od 12 tc pharmaton matruelle i wszyscy się dziwili, że całą ciążę mam taką idealną morfologię jakbym w ciąży wcale nie była, Nawet po porodzie się wyniki nie pogorszyły. xxx co do diety przy karmieniu piersią, Może ja nie karmię jakoś dużo, ale też jestem zdania, żeby jeść wszystko. Tak robie i tylko raz małego uczuliło. Do tej pory w zasadzie nie wiem co ;) dobrej nocki. Zmykam się przespać póki mały jeszcze śpi i nie woła jeść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9tygodni Dzięki za rady.Ja też staram się powolutku urozmaicać dietę ale zauważam,że chyba źle wpływają na niego niektóre warzywa.Później się męczy,śpi niespokojnie.No nic popróbujemy i zobaczymy:) U mnie też położna nie zaleca drakońskiej diety.W szpitalu po porodzie to na obiad była np.pierś z kurczaka z pieczarkami:( " Edzia Niestety pomimo tak wielkiej medycyny pewnych wad usg nie wykaże.Nie mamy wpływu na niektóre rzeczy i pozostaje nam mieć nadzieje i wiarę,że będzie dobrze a nasze dzieci będą całe i zdrowe. Rozumiem,że się stresujesz,boisz.Każda z nas przez to przechodziła lub nadal przechodzi. Musisz wierzyć,że będzie dobrze i postarać się ,,wyluzować"(wiem.Łatwo napisać)ale pamiętaj,że stres nie za dobrze wpływa na Maleństwo.Uśmiechnięta mama=szczęśliwe dziecko. " Azja18 Dalej będzie tylko lepiej:)Ponoć kierowca uczący się jeździć zimą gdy jest śnieg i ślisko jest najlepszym kierowcą. Ja to raczej nie widzę siebie jako kierowcę.Może dlatego,że nie jeżdżę:( Przyznam ci się,że jadąc rowerem zdarzyło mi się,że jechałam pod prąd.Kto to wymyślił aby po lewej stronie jeździć? Jak widzę jak niektórzy angole jeżdżą to strach z domu wyjść.Moja znajoma to potrafi auto na środku drogi zaparkować,nie patrząc,że ulicę tarasuje i nikt nie wyminie jej.Na moje ździwienie stwierdziła ze stoickim spokojem,że ona ma problem z parkowaniem,nie będzie się denerwować a ludzie poczekają. :) " Moje Maleństwo smacznie śpi a ja czekam.Cyce bolą a głodomorek śpiocha w najlepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha!Któraś pytała o sposób na ciemieniuchę.Moja bratowa używała zwykłej wazeliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam problem jak mozecie wejdzcie w temat plamienie blagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Dzieki Akinom Muszę wizualizowac i wierzyć, ze we wrześniu będę mieć maluszka zdrowego w ramionach :-) A moja corcia chora... W nocy majaczyla... Przerazala mnie, mówiła bez sensu, wzrok jak nieobecny... Dzis jest lepiej bo juz bez gorączki. Cos nie możemy wyjść z chorób, ja juz lepiej to ja wzięło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia Teraz taka chorobowa pora,raz wieje,pada,mrozi a za moment świeci słońce i odwilż. Kurujcie się,walczcie dzielnie z choróbskiem.Dużo zdrówka życzę! :) Byłaś z córcią u lekarza?Może dobrze by było by lekarz ją zobaczył. Wiem,że ciężko jest wyluzować(sama to przerabiałam),strach nigdy nas nie opuści ale musimy wierzyć,że się uda.Naprawdę warto walczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Azja co do teściowej to ja mam tak samo;( nawet jak jest miła i się mnie nie czepia to i tak nie umiem jej zapomnieć i nie umiem jej polubić;/ w dodatku nie rozumiem ostatnio jej tekstów typu "Powiedz Tosi że ma się nie rodzić 10 ani 11 lutego bo Babci nie ma na miejscu!!" i powtarza to jak mantrę...nie wiem czy ona myśli że jak my mamy poród rodzinny to przy mnie na porodówce będzie czy co?!!!;( albo że odbierze nas ze szpitala już rozmawiałam z M że dzień wyjścia ze szpitala ma być Naszym i tylko Naszym dniem który zapamiętamy do końca życia i nie chcę nikogo innego oprócz niego w tym dniu widzieć a już napewno nie jej!!dzięki Bogu mój M obiecał mi że tak będzie że ten dzień będzie tylko NASZ:) x Co tam dziewczynki słychać dziś?? Bo u nas kolejny dzień nudy i czekania ale jak narazie czuję się nad zwyczaj dobrze?!!nie wiem o co chodzi:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle martwiąca Twoja teściowa to nadaje podobnie jak mój ojciec.,,niech Mały nie rodzi się w grudniu bo cały rok będzie miał przypisany a to gorzej(???).Lepiej niech urodzi się w styczniu"itp. I tak cały czas.Jakby można było sobie termin wybrać. Na szczęście na poród nie przyjeżdżał do nas bo chyba by mnie wykończył:( Niestety teściowej nie można sobie wybrać i dostajemy ją w pakiecie z mężem.Super,że Twój stoi za tobą murem i cię wspiera.Trzymam kciuki by ani wtrakcie porodu ani po porodzie nie wtrącała się za bardzo i nie zepsuła wam wyjątkowego dnia:) Moje Maleństwo najedzone śpi.Czas ogarnąć siebie i chatkę ale nie chce mi się.Mam lenia:( Mąż zaraz pędzi do robota więc sama zostaje na ,,posterunku". Dobrze,że mam trochę gołąbków zamrożonych to chłop sobie zje.Dla mnie jest potrawka z kurczaczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
buuuu naskrobałam posta i mi wcięło go :( Akinom3 no właśnie zrobię tak jak Azja mówiła, kupię paczkę 1 i zobaczymy jak się będą nosiły małej :) fajnie że Ci się taki spokojny Bąbelek trafił :) niby jaka mama przez ciążę takie dziecko po urodzeniu :) to ja już wiem że nie będę miała przespanych nocy bo mała będzie płakać :P xx Azja18 znam to uczucie jak ktoś obok naciska na hamulec i bezwładnie całujesz kierownicę :D ja tak niestety miałam na egzaminie :P masz rację jak się nie czujesz jeszcze aż tak pewnie to wykup jeszcze godziny i jeździj sobie. Prawko to jednak dobra sprawa bo jesteś mobilna i nie musisz się nikogo prosić. xx patxx zastanawia mnie to Twoje chorobowe, czemu tak mało kasy dostałaś, przeraża mnie jak za 500 miesięcznie masz wyżyć i kupić wyprawkę dla dziecka. xx Sista83 - dziadki niech jadą na sanatorium, niech się regonwalencjują bo jak już Ninka wyskoczy to nie będą mieli czasu na takie przyjemności :) xx ciągle martwiąca- ehhh za te gratisy do męża to czasem ktoś powinien dostać po tyłku :P ale dobrze że Twój mąż jest za Tobą a nie naskakuje do mamusi. xx sylwiątko25 co u Was ?? xx u mnie dziś była ta pani z centrum opieki poporodowej, tyle mi nagadała że nic nie pamiętam :P będę miała problem z meldunkiem bo jeśli będę miała cc to nie dam rady sama iść do gminny zameldować małej a mam na to aż 3 dni od dnia porodu. Rodzice też nie mogą tego zrobić bo nie mają holenderskiego paszportu, a do tego ja bym nie chciała żeby oni meldowali bo dadzą takie imię jakie oni chcą a nie ja. nie wiem czy w tym czasie połówek będzie ( ma wrócić za tydzień ) ale to też inna bajka bo mała będzie miała moje nazwisko. muszę iść do gminny dowiedzieć się co mam zrobić w takiej sytuacji. Mają głupi wymóg że łóżko muszę mieć do 70 cm podniesione :O do tego muszę kupić jeszcze termometr jeden bo kupiłam taki do ucha ale muszę mieć normalny żeby przez dupcie też mierzyć temperaturę. Dziś w nocy obudziło mnie takie dziwne skakanie- pulsowanie brzucha. tak z 10 minut to miałam, nie wiem czy to czkawka małej czy co :O tylko że to tak mi cały brzuch skakał. Też tak któraś z Was miała ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Mlo ja myśle ze to napewno czkawka:) takze sie nie martw a ze to było w nocy to mocniej odczuwałas bo lezalas spokojnie:)) Kurcze nie wiedziałam ze trzeba byc samemu meldowac dziecko,ja chciałam po te sprawy urzedowe Męża wszedzie wysłac,i do urzedów i po papiery do mojej pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny. U mnie nic nowego. Przdwczoraj napisalam długiego posta ale wyskoczył jakis bład i slad po nim zaginął i strasznie sie wkurzyłam ale widze ze nie tylko ja mam z tym problem, forum cos szwankuje ostatnio? Malutka tak sie rozpycha ze juz mężowi powiedzialam ze mam wrazenie ze zaraz wypchnie mi rączke albo nozke przez brzuch i pomacha :-) Jak siedze i jestem lekko zgięta to czasem musze sie wyprostowac zeby jej pomóc sie przepchnąc tam gdzie ona akurat chce byc :-) ale fajne to uczucie. Wczoraj wieczorem tak buszowała jak leżałam na boku ze ja zamiast skupic sie na spaniu to skupiałam sie na *****ch Małej i tak lezałam z 4 godz i zasnac nie mogłam :-D hehhh... Przedwcoraj kupiłam parenaście ciuszków i w koncu musze przysiąść i policzyc ile czego mam zeby wrazie co dokupic. Jeszcze czeka na mnie cała lista tych drobiazgów dla maleństwa bo nic jeszcze nie mam. Mój mąz mi powiedział ze intensywnie bedziemy sie starac zeby chrzciny zrobić juz w nowym domku co mnie bardzo ucieszyło ale czy wyrobimy z kasą o to jest pytanie? U mnie z prawkiem to jest tak ze nie wyobrazam sobie go nie miec zwłaszcza ze jak przeprowadziłam sie do męża na wies to teraz nie ruszyłabym sie stad bez auta nigdzie bo wszedzie daleko ale nie zamieniłabym tego miejsca na żadne inne. Ciagle martwiaca Ty juz na ostatnich nogach... ja juz tak sobie mysle ze też juz chcialabym byc na tym etapie co Ty i rodzic niezaleznie jakby to bolało ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja, dobrze że przetrwałas jazdę ... z każdą kolejną będzie coraz lepiej :) zimą gorzej się jeździ. Ja mam naprawdę duże doświadczenie w prowadzeniu, bo z razji pracy dużo jeździłam, ale w zimowym warunkach też się boję. Mimo wszystko nie wyobrażam sobie życia bez auta i prawka x W PL z formalnościami po porodzie jest tak, że wiele spraw tatuś może załatwić sam, więc na szczęście my nie musimy się po porodzie fatygować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj była położna. W poniedziałek dzwoniłam do położnej środowiskowej żeby się zapisać na wizyty po porodzie, a ona przyjechala już dzisiaj- musiałam złożyć deklarację, przy okazji się poznałyśmy, zbadała trąbką tętno dziecka. Ledwo dotknęła mojego brzucha i stwierdziła, że mam skurcz. Mam takie już od 3 miesięcy, ale teraz są coraz częstsze. Wiem, że w każdej chwili może się zacząc i stresuję się tym czekaniem. x Wczoraj w Dzień dobry TVN było o szczepieniu dzieci. Była historia chłopca, któy miał duże powikłania po szczepieniu i wypowiadała się pediatra na temat tego, że u nas za dużo szczepień się dzieciom podaje. Sporo się już wczesniej na ten temat naczytałam i chyba nie zgodzę się na szczepienie dziecka w pierwszej dobie po urodzeniu, a pózniej na pewno nie będę stosowała szczepionek 6w1. Jakie Wy macie Dziewczyny podejście do szczepień???? Ja bym ograniczyła je do minimum, ale z drugiej strony boję się, że jak nie zaszczepię na coś, a dziecko zachoruje, to dopiero będzie. I nie wiem, czy lepiej ryzykowac i szczepić, czy ryzykować i nie szczepić...bo w każdym przypadku różnie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
ciągle martwiaca ja nie mieszkam w pl :) dla tego mam takie zawirowania z tym meldunkiem. tak myślałam że to czkawka małej ale dziwnie ją czułam bo co chwilę to w innym miejscu brzucha. A do tego od rana zgaga mnie męczy :O xx sylwiatko25 ja czasem też miałam wrażenie że zaraz mi się zrobi dziura w brzuchu :D teraz już nie czuję tak bardzo ruchów tylko mała jak się rusza to cały brzuch razem z nią :) Kochana po ciągle martwiącej i Agnik jest ja w kolejce więc proszę Cię czekaj cierpliwie :P xx Agnik ja właśnie ostatnio też dużo słyszałam o tych szczepieniach, i też mi się to nie podoba za bardzo co się dzieje z dziećmi. Ta dziewczynka 3 letnia zmarła po szczepieniu jakiś chłopczyk też trafił do szpitala po szczepieniu itp zaszczepisz jest ryzyko nie zaszczepisz też jest ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam i padlam : bylam zrobić foto do dowodu . i do smyka weszłam ; fajne ceny , śpiochy polarkowe cieple cxzy to pajacyk może się nazywa za 17 zł , i takie zesatawy : 30 zł dwie bluzki dwa razy polspiochy . i male zakupy jedzeniowe - i padam . plecy i brzuch bola . leze wlasnie . tak mnie wku....ł pan od kafelek ze chyba mu dziś pojade dac w pysk : od miesiąca czekam na głupie 6 m kafelek do łazienki - non stop przekłada mi terminy i poleciałam mu w emilu tak ze pojdzie mu w piety. profesjonalizm na maxa . jak tak można . no nic: spinac się nie będę ale wchodzić sobie na glowe tez nie . odpoczywam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. X Azja Aniknom Wy juz jestescie "po" powiedzcie mi jak dochodzicie do siebie?mam na mysli nabyte kilogramy? X Co do tesciowych I mam to dzieki Bogu nie mam z tym problemu. Moja mam kochana sie nie wtraca do niczego a poza tym mieszka 500 km ode mnie, za to tesciowa masakra wszystko wie najlepiej, ale na szczescie nie odwiedza, bo taki ma charakter;-). X Sista ciesze, sie ze sprawa z Zusem sie wyjasnila. X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Dziewczyny wiecie, ze ja dopiero sobie uswiadomilam, ze mam termin porodu dokładnie na rocznicę poronienia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelka 2104
Agnik24 podobnie jak Ty dużo czytam na temat szczepionek i będę się starała jak najdłużej przeciągnąć szczepienia. Na pewno nie zaryzykuje i nie ominę szczepionek koniecznych, ale też nie chcę przesadzać. Nie chcę też korzystać z tych szczepionek 6w1. Boję się. Sama nigdy się nie szczepie na grypę, bo też jest dużo powikłań z tym szczepieniem. Ja też zapisałam się do położnej i ma mnie odwiedzić jutro, abyśmy mogły się poznać. A potem chyba przyjdzie dopiero po porodzie:) mam nadzieje ze pomoże mi z pierwszym kąpaniem:) Wizytę mam dopiero 6 lutego, echhh jeszcze tyle czasu. Mlo a wcześniej czułaś czkawkę jak miała mała? bo ja się zastanawiam czy ja też już bym mogła to poczuć, jestem w 28 tc a nie wiem jak to rozpoznać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Kornelka 2104 ja już od dawna to czułam ale zazwyczaj w jednym miejscu to było i bardzo krótkie. A tej nocy co chwilę w innym miejscu i bardzo długo :) to takie uczucie jakby pulsowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angik, tez ogladalam DDTVN o szczepieniach i bylam zalamana, ze zrobili ze zdrowego dziecka kaleke...Dobrze mowila ta lekarka, ze u nas zaraz po porodzie szczepi sie na gruzlice, ktorej praktycznie juz nie ma,wiec po co to? Na pewno sie nie zgodze na zadne 6 w 1 ani 5 w 1, a i te obowiazkowe szczepienia mnie nie przekonuja wszystkie... xx Dziewczyny,jak to jest z tymi poloznymi? Czy przed porodem cos nam sie nalezy w ramach cudownego NFZ czy placicie za te wizyty? Bo ja tylko wiem o wizytach po porodzie. Jak to sie zalatwia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelka 2104
Dzięki Mlo, może uda mi się to rozpoznać:) Moonziet, ja wybrałam położną która ma podpisaną umowę z NFZ i wszystkie wizyty, przed i po porodzie są za darmo, jeżeli jesteś ubezpieczona. W szkole rodzenia powiedzieli nam że najlepiej wybrać położną między 20 a 26 tc i zapisać się do niej. Następnie już z nią umawiasz się na spotkanie, ja ciesze się ze przyjdzie teraz, bo mam kilka pytań odnośnie zakupów dla dzidziusia, żeby niepotrzebnie niektórych rzeczy nie kupować. Jak fajna położna to wiele może z własnego doświadczenia podpowiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, pisalam tu kiedys, ale po drugim poronieniu przestalam. Teraz jestem w trzeciej ciazy:)I wlasnie w 11 tygodniu I odpukac wszystko wyglada ok. Nie warto nigdy sie poddawac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo88 Trochę bezsensu są te przepisy by wciągu trzech dni po porodzie rejestrować dziecko.Na ludzki rozum to przecież niekiedy kobiety dłużej są w szpitalu,nie mają nikogo kto za nich to załatwi i powinni mieć jakiś inny sposób. U mnie to musiałam być ja z dzieckiem a obecność męża niekoniecznie. " Agnik24 Ja osobiście nie jestem zwolennikiem szczepionek nowych generacji:6w1,5w1 itp.tak samo tych na grypę.My raczej naszego synka nie będziemy szczepić tymi mega skojarzonymi,raczej zdecydujemy się na te według starego systemu które od wielu lat są używane i sprawdzone. " Sista83 Z fachowcami tak niestety jest.Choć płaci się za ich usługi niemałe pieniądze to robić im się nie chce.Postrasz go,że zrobisz mu antyreklamę i klientów to nie znajdzie to może ruszy te swoje cztery litery:) " Monziet Przepraszam ale temat położnych środowiskowych jest mi zupełnie obcy i nie pomogę:( " 28agatagata Gratulacje!!!! Życzę ci spokojnej ciąży,książkowej ciąży:) Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×