Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość choruszka
Kurczę moja córcia dostala odczyn poszczepienny po dzisiejszym szczepieniu noga czerwona twarda krzyk taki,ze szok pojechaliśmy biegiem do przychodni,niby to normalne mam smarować altacetem oklady i czopek z parscetamolem mam nadzieje,ze szybciutko jej przejdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
HA! CHYBA czułam, że mnie Edzia wywoła. :) bywam, rzadko bo rzadko ale podczytuje Was kochane. Ja pomalutku rosne, kończymy właśnie 18 tydzień :) ponoć na 70% czekam N moją utęsknioną Córkę. Wiecie? Ona chyba do mnie wraca... Testy pappy wyszły super więc zrezygnowałam z amniopunkcji. Maluch już od tygodnia daje o sobie znać :) cudowne, szczególne uczucie. Gratuluję wszystkim Mamom cudnych Maluchów. Gdyby nie Wy, moja wiara w siebie by nie zakielkowala. A tak... Czekam na zdrowego malucha :) Edzia :* sciągnęłas mnie myślami :) Przykro mi, że problem utraty ciąży jest tak nieśmiertelny... Cieszę się, że znalazłyście się tu, drogie Aniołkowe Mamy. Kobiety na tym forum dodają otuchy i wiary. Dzięki im słowom zdecydowałam się walczyć o dziecko, które teraz radośnie fika mi w brzuszku. Mam nadzieję, że te dzieci wrócą do Was, jak i do mnie Kalinka wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Emilia - kalina - suuuuuuuuuer!!!! Tak się cieszę!!!! Ktoras tu kiedys napisala, ze moze dlatego się nie odzywasz bo moze stało się cos złego, a ja jednak wierzylam, ze to pewnie dlatego zeby nie zapeszyc ;-) Kochana ja jestem taką czarownica rodzinna albo raczej moze czarodziejka wiec pewnie stąd ta telepatia:-) Ostatnio w niedziele myslalam o koleżance, ze musze do niej napisac bo od porodu się nie odezwałam i dwie godziny pozniej dostaje smsa od niej! W szoku byłam bo caly dzień się zbieralam zeby napisać, a tu ona:-) Emilia - trzymam kciuki za to zeby ciąża przebiegała Ci bez zakłóceń i pisz do nas częściej :-D Co prawda moj Lulek ma juz kandydatke ma zone tj Lenka od Niki, ale i Twoja mozr się zalapie na konkurentke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia - Czekam na dziecko - niedoczynność u maluszka leczy się tak samo czyli tabletka rozpuszczona oczywiście. Mam nadzieje, xr mu przejdzie wszystko bo wg tej lekarki szpitalnej to nic robic nie musimy ja jednak wolę go jeszcze skonsultować czy aby na pewno nic mu nie podawać. RAMANIA- przykro mi, że kolejna kobieta cierpi..,:-( Ja tez miałam juz dziecko jak poronilam i tez córeczka mi dodawala otuchy. Mąż podobnie jak u większości tez tylko z początku mnie rozumial potem coraz mniej... Balam się, ze po poronieniu nie będzie chciał probowac bo juz ns drugie ciężko mi było go namówić. Ale udalo sie i w 3 cyklu zaciazylam i tu nawiaze do wieku bo wspomniałas, ja mam blizej do 40- tki i problemu ani z nieszczęśliwa ciąż zeby zsjsc nie mialam bo w pierwszym cyklu no i teraz w 3 zaskoczyło czyli drugi staran bo pierwszy odpuscilismy. Do pracy tez wracać nie chciałam bo tez praca umyslowa i trudno by mi się skupic było poza tym juz przestałam lubic ja tzn wypalenie zawodowe mnie dotknelo dlatego jechalam na l4 i udalo się wtedy zsjsv w ciążę. Lecę bo Lulu wzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emili Kalina Tak się ogromnie cieszę!!!!! Ja szczerze mówiąc nie wierzyłam że się jeszcze odezwiesz czemu nie pisałaś wcześniej?Bardzo ,bardzo się cieszę że u was wszystko dobrze oby tak dalej .Masz już imię dla córci,na kiedy masz termin? Ramamia Ja mam 33 lata mój mąz 39 więc widzisz na to nigdy nie jest z póżno.O ewentualne badania zapytaj może lekarza swojego ,może on coś podpowie co powinnaś zrobić.Mam syna 16 letniego w zeszłym roku poroniłam ,a dziś mam u boku naszą małą Julkę .W czasie ciąży też non stop byłam chora ,ale nic się nie działo chociaż tez się martwiłam .Zyczę ci wytrwałości i cierpliwości jak widzisz ja decyzję o drugim dziecku też na długo odkładałam z różnych powodów dziś wiem ze niepotrzebnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Ale nam Emilka niespodziankę zrobiła tak się cieszę:)!!!!Jejku jaka to świetna sprawa że kolejnej babeczce się udało i czeka na dzidzię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Emilia_kalina !!!!!!! A a a a jak ja sie mocno mocno ciesze! Trzymamy mocno kciuki za Was kochana i aby wszystko juz było jak najlepiej :) Aniolkowe mamy, nie traccie wiary, zycze Wam sily i wytrwałości :) Choruszka - moja Nadia po pierwszym szczepieniu miała czerwone nozki i placz ale paracetamol pomogl. Edzia - biedny Luluszek :( mam nadzieję że to jest do pokonania. Ja nigdy nie miałam z tym styczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, nie czytałam wątku, ale chcę się z Wami podzielić moimi doświadczeniami. Miałam 27 lat gdy zaczęliśmy starania. 4 razy poroniłam, potem sukces. Ten sukces ma już 6 lat. Potem znowu poronienie. A potem siostra sukcesu:). No i dwa miesiące temu kolejny sukces. Chodzi mi o to, że warto walczyć, warto znosić to wszystko, żeby potem móc się cieszyć. Trzymam kciuki za Was i Wasze pociechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Emilia-Kalina Super Kochana rosnijcie zdrowo:)ale się cieszę super!!!Takie dobre wiadomości to my lubimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia _Kalina Cudownie, że córeńka w Tobie zdrowo rosnie:-) i fajnie, że sie odezwałaś. :-) Edzia No ladnie, ladnie... Już się rozglądasz za inna kandydatką?? ;-) Nie denerwuj się tak tą niedoczynnością - może to jeszcze Twoje hormony... Ale do endo tez bym poszła... U nas na szczęście wyniki dobre bez choroby, bo ja też mam niedoczynność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak super Dziewczyny czytać, że się komuś udaje. Edzia - ciężko było załatwić L4? bo ja na ten moment tylko w tym widzę jakąś nadzieję. Zresztą mam takie dziwne wrażenie, że jak wrócę do pracy to w niedługim czasie czeka mnie wypowiedzenie. Dziewczyny, długo czekałyście na pierwszą @? Wiem, że może być różnie i u każdej inaczej, ale mam takie dziwne wrażenie, że jakiś tydzień po zabiegu miałam owulację jeszcze w trakcie plamienia - właściwie lekkie plamienie jeszcze jest (wskazuje na to zmiana śluzu na jakieś 3 dni na taki płodny i zwiększone libido), czy to możliwe? Biorę Bromergon na zatrzymanie laktacji i tak mnie zastanawia czy obniżona prolaktyna, aż tak mogła wpłynąć na organizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
Choruszka, Nika, czekam na dziecko, ututu, Edzia... Kochane jesteście .!!!!! :) To prawda, nie pisalam, żeby nie zapeszyc :) starałam się też rzadko wchodzić na neta, żeby nie czytać o ciąży - tam zawsze znajdzie się coś, co wprowadzi strach i niepewność. Chciałam tego uniknąć :) i udało się. Wszystko przebiega prawidłowo a ja w końcu cieszę się z ciąży . , :) Termin mam na dzień moich urodzin, wypada 7 mają (idealny prezent na 30 urodziny!), :) ale bobas rośnie dość szybko i może się termin skrócić i wypaść na koniec kwietnia :) Imię. Uf to będzie ciężko. Kalinke już mamy. Teraz chodzi nam po głowie Maja, Kaja, Sara i Iga :) a gdyby jednak okazał się chłopak to Borys lub Maciej :) A dla ostatnich Aniolkowych Mam, trzeba walczyć i wierzyć. My z mężem wywalczylismy w końcu nasze 2 dziecko (pierwsze - Kala, spogląda na nas z góry). Ja mam 29, A maz 37 lat... I ogrom radości mimo przybywających kilogramów. Trzymamy za Was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Emilia-Kalina Super,ze jesteś tak pozytywnie nastawiona masz racje nie czytaj nic o ciąży z Internetu bo bzdury nieraz takie piszą,ze człowiek tylko się zamartwia,a najważniejsze jest pozytywne myślenie bo ciaza to piękny czas,a ja tez czytałam głupoty i później sie martwilam a teraz wiem,ze nie warto!!Trzymajcie się i rośnijcie szybciutko no piękny byś miala prezencik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emilia Kalina I dobrze zrobiłąs nie wchodząc na tego neta potem człowiek się naczyta i głupieje(wiem po sobie)Kochana ja też miałam termin na 20 lipca w dzień moich 33 urodzin Jula urodziła się 19 i tak to był najcudowniejszy prezent.Bardzo ,bardzo się cieszę że wszystko się ułożyło ,dobrze się czujesz i w ogóle.Wszystkie imiona są świetne nie to żebym ci ,,cukrowała''naprawdę bardzo ładne macie w czym wybierać:)Odzyawj się do nas ,proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
Choruszko, czekam na dziecko :) postaram się zaglądać częściej. Czasem zwyczajnie lenistwo mi nie pozwala ;) młoda kopie póki co delikatnie, ale dzięki temu nie stresuje się j7z tak bardzo. Imiona były wymyślone w burzliwej rozmowie :) ale przynajmniej kazde z nas jest zadowolone. Mój mąż cieszy się strasznie i czeka, kiedy to on poczuje na dloni kopniaki :) pamiętacie, kiedy Wasi partnerzy poczuli?? :) A co do netu... Oj. Na początku czytałam i przez to co tydzień lądowałam u lekarza... Non stop miałam czarne myśli. Ze dziecko nie żyje, że serduszko przestało bić. Brak objawów mi nie pomagał. Dlatego wzięłam rozwód z komputerem i netem komórkowym na jakiś czas :) i to pomaga mi wytrwać. Dzięki tej rozlace, czas płynie mi szybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Emilia - kalina- no to dobrze czułam, że zapeszyc nie chcialas bo ja pamietsa jak zobaczyłam dwie kreski to długo myślałam czy się chwalić żeby właśnie nie pochwalić się za wcześnie... Bardzo się cieszę, ze juz wszystko Ci sie układa i pamiętaj mysl tylko pozytywnie :-) A ja padam na pysk...chyba przez to, ze w ciąży byłam w stresie to Lulu teraz spac w dzień nie może... Dziewczyny on spi w sumie godzine!!!!!!! A jak mowilam parę dni temu lekarce to powiedziała zebym uszanowala to bo widocznie tyle mu snu wystarczy... Bo w nocy spi... Natomiast w internecie ciągle piszą jak wazny jest sen u niemowlaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Kochana u mnie było to samo mała w ogóle nie spała też pytałam lekarki czy wszystko jest ok dla mnie to nowość syn jak był mały najadł się i spał jak niemowle a ona nic.To trwało dobre 3 miesiące może ciut mniej powoli,powoli wszystko się unormowało teraz śpi 4 razy dziennie najmniej 40 minut najdłużej tak po 16 2 godziny .Zasypia sama bez bujania ,lulania czasem się koło niej położę.Wiem jak się męczysz nic nie mozna zrobić w domu moja to jeszcze mi płakała bo brzuszek ją bolał ,dramat normalnie jak sobie przypomnę.Ucinała sobie tylko drzemki a czasami w ole nie spała przysnęła na chwilkę na rękach i zaraz oczy otwarte.Z tego co czytam tio nie tylko my miałyśmy taki problem,może brzusio mu dokucza sama nie wiem czemu takie maleństwo nie chce spać.Tak jak ty wertowałam internet i też wyczytałam że takie małe dziecko śpi nawet 8 godzin dziennie niestety moje nie spało.Dopiero teraz jest normalnie tak jak powinno być chociaż już zaczyna wydłużać sobie pory zabaw ,gadania ale przynajmniej śpi i coś mogę zrobić a nawet jak nie śpi to i tak jet o niebo spokojniejsza niz była.Pozostaje ci uzbroić się w cierpliwość :)jeszcze troszkę a zobaczysz wszystko się Ludwiczkowi unormuje.Edziu ,która z nas się nie stresowała w ciąży?to na pewno nie jest powód bezsenności lulka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emilia Kalina Mój mąż pierwszego kopniaczka poczuł w 20-21 tygodniu ciąży ja poczułam na koniec 17 tygodnia.Zazdroszczę ci oczywiście pozytywnie tego uczucia brakuj mi tych muśnięć i pobudki rano:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika_82
Taaak, pierwsze kopniaczki były jakoś 16-17 tc a mąż wyczuwal ok 20... Pamiętam jak kładł rękę i ja co chwilę: czułeś, czułeś?? A On na początku ledwo co :-) ale szybciutko ruchy stały się coraz bardziej wyczuwalne i cudowne i mąż cieszył się jak dziecko jak Mala kopsnęła czy zrobiła fikołka w brzuszku :-) a pózniej to codziennie ręka na brzuchu albo oglądanie z zewnątrz jak faluje brzusio :-) Edzia Co do spania Lenki to też różnie bywa - zdarza się że też 1,5h śpi na dzień. A wczoraj jak miala śpiący dzień to co chwilę Jej temperaturę sprawdzałam czy gorączki nie ma bo tak dziwnie mi sie wydawało... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziu moje dziecie konczy 7 miesiac i od poczatku malo spal. Nadal tak jest, ciesz siem ze przynajmnisj w nocy spi. Moj nadal lotrafi sie budzic srednio 4 razy. Marzy mi sie przespac cala noc, ale co zrobic? Lekarz tez mi tlumaczy, ze widocznie mu tyle wystarcza. Moj na domiar tego jest niejadkiem, nie umie pic z flaszki a cyca juz nie bardzo chce w dzien. X Emilko gratuluje z calego serducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Aniak Jak chcesz dłużej ciągnąć zwolnienie to mów że się żle czujesz fizycznie i psychicznie jak masz w porządku lekarz to nie będzie robił problemu ze zwolnieniem.Ja też po poronieniu nie wiedziałam czy wrócić czy nie do pracy rozmawiałam z lekarzem powiedziałam o swoich planach że chce jak najszybciej się starać kolejny raz i powiedział mi że on zwolnienie może mi pisać że komplikacje itd.Postanowiłam wrócić jednak nie na długo zagościłam może z 4 miesiące potem nowy kierownik nowa praca nie myślałam tak intensywnie o ciąży i się udało:)Co do prolaktyny to ma duże znaczenie szczególnie we wczesnej ciąży.Ja miałam bardzo dużą przed ciążą i w tej poronionej.Zaczęłam się leczyć i się udało ,powodzenia kochana!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Asmana Kiedy zaczęłaś wprowadzać pokarmy stałe.Ja karmię już tylko butelką i zaczynam pomalutku próbować tylko nie bardzo wiem jak zacząć.Deserki dawałam jej po troszeczku już jak miała 3,5 miesiąca ale nie dużo 1,2 łyżeczki.Dziś ma 4 miesiące i 2 dni nie wiem jak zacząć nie chcę biec do pediatry i pytać o wszystko ,a już nie pamiętam jak to było z synem.Wczoraj dostała zupkę pół słoiczka nic jej nie było ale mogę w ten sam dzień na przykład spróbować dać jej jakiś nowy owoc czy kaszkę.Oj pogubiłam się zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na dziecko powiem Ci ze ciagle sama mam z tym problemy. Karmilam caly czas piersia, jak zaczal 6 miesiac od czasu do czasu dostal tarte jablko lub marchew(oczywiscie 2,3 lyzeczki)i pozniej zwiekszalam ilosc. Sprawdzalam czy ma uczulenie na gluten, robilam mu kasze manna na wodzie(dodawalam potem swoje mleko). Kaszki nestle po troszku (tez 2,3 lyzki) i z dnia na dzien coraz wiecej, jedzonko ze sloiczka-4,5 lyzek na deugi dzien o 2 wiecej. Wiadomo, ze nie wszystko naraz. Jak w poniedzialek wprowadzilam kaszke to po 3 dniach probowalam zupki. Jade dzisiaj wlasnie do pediatry, bo mlody nie chce juz w dzien piersi a z flaszki niestety nie umie jesc a mleko przeciez musi dostawac. Niech dordzi jakie i bede go uczyla, chociaz marnie to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
Asmana, dziękuję :) Czekam na dziecko, Ja z kolei trochę zazdroszczę Wam, że już jesteście z Maluchami. Ja wciąż nasluchuje swojego dziecka, ale wczoraj nie czułam kopniakow... I wdarl się stres... Czy na początku też mialyscie tak, że jednego dnia czułoście, a drugiego słabo albo wcale? :( Liczę, że to chwilowe, bo jeszcze są takie delikatne te ruchy. A le czekam pomalutku, aż i ja pochwale ale się zdrowym berbeciem po naszej stronie świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Emilia - Kalina Kochana ja tez tak miałam,ze byly dni,ze Lenki nie czułam caly dzień i miałam mega stres ale im pozniej ona byla wieksza tym coraz częściej i intensywniej czułam Lenke ale zdarzały się i takie dni jak byla juz duza ze nie czułam nic i lecialam na ktg a smarkata zaczynała kopać i szaleć i czułam się jak osioł,ze leci i udaje byle jej ktg zrobili:)ale takie psikusy moja robila wiec nic się nie martw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam czy jest szansa na prawidłową ciąże 17 list betahcg 9,2 (26 dc) 20 list beta hcg 13,1 (29dc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emilia Kalina Wszystko jest w porządku.U mnie było tak pierwsze kopniaczki a raczej muśnięcia czułam tak jak ty 17 tc.Tak było przez tydzień potem cisza parę dni nic nie czułam albo tego nie dostrzegałam.Co tydzień byłam u ginekologa mój mąż nawet o tym nie wiedział chciałam oszczędzić niepotrzebnych dyskusji w domu że znowu panikuję i coś sobie wmawiam.Tak około 20 t c zaczęło się na dobre postukiwania co dzień.Czasem były przerwy mała cały dzień potrafiła nie dawać znać o sobie.Jak się niecierpliwiłam to wieczorem wypijałam szklankę mleka coś słodkiego i od razu dawała znać o sobie.Emilko wszystko jest w porządku jeszcze będzie się rozpychać na razie ma bardzo dużo miejsca dlatego jej nie czujesz .Wiem łatwo się mówi ale pisze ci z własnego doświadczenia moja ciąża to był jeden wielki stres teraz wiem że niepotrzebny.Ciesz sie ciązą wszystkie wyniki dobre z dzidzia tez ok nic się nie dzieje.Lepiej posmyraj brzuszek a nie się zamartwiasz :) Asmana Dzięki ci bardzo właśnie o to mi chodziło.To rzeczywiście masz problem jak mały nie chce pić z butli a może taki kubeczek z dziubkiem nie wiem czy nie jest za mały ale ostrożnie możesz chyba podać.W szpitalu widziałam jak karmili z kieliszka takie noworodki wzroku nie mogłam oderwać ja to bym się bała że się zadławi.Moja to się do dziś krztusi tak łapczywie pije ale już nie mam takiego stracha jak na początku.Oj z tymi bobasami naszymi twój Jasiu jak dobrze pamiętam to jedynaczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
czekam na dziecko :) - dziękuję, brzuszek (a właściwie to brzuchol! ) posmyrany. Razem z choruszką mnie uspokoiłyście. w takim razie dam jej jeszcze czas, żeby sobie podrosła i wtedy już pewnie nie będzie zmiłuj :) - napierdzielanka dzień w dzień :) Muszę uzbroić się w cierpliwość. Kochane jesteście, ostatnio szukałam, na której stronie się ostatnio udzielałam... było to równo 100 stron temu. A Wy mnie wciąż pamiętacie i tak ładnie przywitałyście. Wzruszyłam się (pewnie to i hormony), ale chyba dawno nie spotkałam tak przyjaznego forum ! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emilia Kalina No i to jest prawidłowe podejście do sprawy.Jak tu cię nie pamiętać .Lepiej włącz sobie jakiś fajny film ,przekąś coś pysznego a i humorek dopisze:)Malutka czy malutki....ach sama jestem ciekawa.Kiedy idziesz do gina może już się dowiesz co tam w brzuszku rośnie?Nasza Edzia chyba walczy z Luluszkiem bo się nie odzywa. Gość Nie mam pojęcia ,w każdym laboratorium są inne wskażniki bety także nie wiem ,przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
Czekam na dziecko, w grudniu, dokładnie 10 mam wizytę taką kontrolną, a już 17 połówkowe :) Dam znać na pewno, co tam w brzuchu się kryje. :) póki co wciąż nasluchuje, czy maluch smyra. Jakoś tak dobrze go czuć, ale 2 dzień jest spokojny... A jak Wam mija czas z Maluszkami? Jak minęły porody? Przepraszam, nie przeczytałam forum od deski do deski :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×