Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

ilus slyszalam, ze niektore kobiety maja rewolucje ciazowe nie tylko chwile przed porodem, ale juz pare dni przed... mozna pomylic z wirusem... a to juz duzo wczesniej organizm sie przygotowuje do porodu. Akinom28/1 slub bierzemy tutaj, w UK, z tym, ze jest to slub cywilny, Jakbys miala pytania to wal smialo ;) woman sukienki jeszcze nie mam, bo jeszcze ciagle wierze, ze uda mi sie chociaz troche schudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iluś ja kochana nadal w dwupaku. Ale nocami przez ostatnie dwa dni wzbudzają mnie ze snu silniejsze skurcze czy też jak to podobnie do ciebie określam bólem brzucha ale to są epizody bez żadnej regularności. Więc nie zrywam się do szpitala. Dziś od rana z ekipą byłam na budowie ale około 9 zaczął pobolewac mnie brzuch jak na @ lub właśnie przy jelitowce. Myślę że poród coraz bliżej bo objawy mam podobne jak Ty, niby nie biegunka ale ewidentnie oczyszczanie się organizmu. Ja termin mam na niedzielę ale usg wskazywało często 16 lub 19 czerwca:) ciekawe jak się Zosia i z Wiktorem czasowo dogadają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylllwia1
Cześć, jestem tu pierwszy raz i chciałabym zasięgnąć rady od was. 3 razy straciłam już ciażę. Pierwszą w zeszłym roku- obumarła w 9 tyg. mialam robiony zabieg. Druga ciąża okazała sie pozamaciczna, przeleżałam 2 tyg w szpitalu, obyło się bez operacji, dostałam zastrzyk z metotreksatu. 3 ciąża - 4 tyg. poronienie samoistne 1,5 tyg. temu. Przestałam już krwawić, i moje pytanie czy jeśli od razu zacznę się starać o dzidzie to nie będzie za wcześnie. Czekanie kolejnych miesięcy psychicznie mnie wykończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Jestem po wizycie u gina. Mały ma się dobrze. Lekarz stwierdził na 99%, że ma być chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Sylllwia1 witaj sporo przeszłaś bardzo Ci współczuję .... wiem że jeśli jesteś po samoistnym poronieniu to możesz starać się od razu oczywiście jeśli nie miałaś łyżeczkowania.... Trzymam kciuki ja też zaczynam się starać...POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Hanakali-SUPER:)) moje gratulacje:))) Ja powoli wracam do zdrowia...wizytę u gina mam 25.06 - nie dałam rady czekać do lipca-w dodatku już powinno bić serduszko więc co mam być to będzie wole wiedzieć prędzej....wiem że uspokajałyście mnie że nie ma powodu do zmartwień jeśli się nie ma mdłości ja jednak bardzo się tym martwię:( dobrze że piersi nadal mnie trochę pobolewają....a tak poza tym zero innych objawów;(( no oczywiście brak @ co mnie najbardziej cieszy:) Miłego Dnia dziewczynki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Sylllwia1 Witam sporo przeszłaś bardzo Ci współczuję ...Wiem ,że jeżeli poronienie było samoistne to możesz starać się od razu oczywiście jeśli nie miałaś łyżeczkowania.. Ja też zaczynam starania ale po zabiegu trzymam kciuki..POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylllwia1 witaj moja imienniczko. Z tego co wiem po poronieniu samoistnym mozesz starac sie odrazu i o wiele łatwiej jest zajsc wtedy w ciaze. Bardzo Ci wspołczuje... naprawde. Ja poroniłam raz pod koniec lutego( puste jajo plodowe) i łyżeczkowanie. Gin kazal czekac 4-5 cykli. Lada chwila dostane 3 @ i chce sie troche wylamac i po tej @ zaczac starania. Glowa do gory i powodzenia. teraz musi sie udac nie ma innej opcji;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja też ostatnio mam wrażenie, że kafe nam wymiera. A jak Ty i córcia się czujecie w te upały? x Sylwia, bardzo mi przykro, że i Ty do nas dołączyłaś... Mogę się tylko domyślać jak Ci ciężko. Jeżeli nie miałaś łyżeczkowania to możesz chyba starać się od razu. Nasza Karola jest przykładem, że to może być bardzo owocne w skutkach. x Ja po pierwszym badaniu prenatalnym. Wszystko bardzo dobrze, Maluch ma już 6 cm. Jedyny problem to fakt, że mam nisko łożysko, ale ono podobno może jeszcze się przemieścić wyżej, więc póki co się nie zamartwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle martwiąca, dobrze, że umówiłaś się na wizytę! Pamiętaj, że objawy są różne u każdej kobiety i pojawiają się z różnym nasileniem, więc nie stresuj siebie i maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
witam! ja mam dzis wizyteu gin i mam nadzieje ze dzis cos bedzie widac i ze te moje plamienia nie oznaczaly najgorszego..trzymajcie kciuki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) co slychac babeczki :) ja dzis z delegacji wracam do mojego kochanego meza :) i fruu prosto na budowe spojrzec jak domek rosnie ;) w pracy jazdy i problemow milion ..ale jakos dam rade. w nast tygodniu jade na sesje i bede miala super make up i foto i bedzie piekny prezent na rocznice slubu :) a poczatkiem sierpnia urlopek :) ps .. myslicie ze konce miesiaca okres bedzie czy nie bedzie :) ? oby sie udalo ..wtedy robie sobie dlugieeeeee wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvi, super, że na badaniach wszystko ok :) x Hanakali, gratuluję chłopaka :) x Ciągle martwiąca - idziesz na wizytę dzień po mnie. Mam nadzieję, że będziemy bardzo radosne po naszych wizytach :) Ja też nie mam mdłości. Tylko spać mi się chce i jeść. Piersi mnie bolą, ale czasem mam tak, ze na chwilę przestają i robią się mniejsze - nie wiem dlaczego, bardzo się wtedy denerwuję, że coś jest nie tak, ale później znów robią się większe. Mimo że się denerwuję, to wierzę, że tym razem będzie dobrze. x sylllwia1, strazne ile razy musiałaś to przechodzić. Mi lekarka powiedziała, że po poronieniu samoistnym mogę po 1@ się starać. Robiłaś jakieś badania ? x Sista83, super pomysł z tą sesją :) no i życzę, aby okres nie przyszedł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
No i jest pecherzyk!:-) i nie pusty:-) teraz aby tylko wytrwac do konca..czuje ze tym razem sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kafeciary melduje sie i ja. To prawda ze straszna tu cisza od kad najwieksze gaduly maja juz bobasy..... U nas chyba ok dzis zaczynamy 19 ty. I wcale nie jestem spokojniejsza niz na poczatku. Ciagle sie czegos obawiam tak jakbym miala zle przeczucia. Boje sie cieszyc. Chcialabym przyspieszyc czas. Bardzo ciesze sie ze jestem w koncu w ciazy ale to nie jest ten wspanially czas jak powinien byc. Tr****eje przed kazda wizyta, kazdym badaniem krwi. Poronienie zmienilo moja psychike i osobowosc. Nie tak to sobie wyobrazalam gdy bylam mlodsza. No ale coz ufam Bogu i mam nadzieje ze doczekamy szczesliwego tym razem porodu. Za bardzo kocham to dziecko ale przylapuje sie na tym ze nie chce sie do niego przywiazywac bo boje sie ze cos mi go odbierze. Wiem ze to bez sensu. Za tydzien mam wizyte a dopiero za miesiac usg i zobaczymy co tam bryka. Ale jesli corki odbieraja urode to chyba szykuje sie nam mala kobietka bo ja czuje sie paskudna mam straszna skore i mega ropne pryszcze, i wlosy jak siano. Tyle narzekania no i moj maz tez duzo pracuje ciagle jestem sama tylko wlasciwie spimy kolo siebie. Ciezko ale cos za cos. Staraczki nie zalamujcie rak w koncu sie uda nam zajelo to 7 ms i dopiero zaskoczylo. Nowe dwupaczki trzymam kciuki za fasolki. Mamusie do rozpakowania czekamy na wiesci i lekkich porodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik24 koniecznie daj znać zaraz po wizycie...już nie chciałam pisać o tych piersiach bo myślałam że mam paranoje...ale mam tak jak Ty raz bolą jak tylko na chwilę ich nie czuję zaraz mam stres i macam je czy bolą czy nie;/ to jest straszne;( ja mam nadzieję że nie tak minie mi ciąża;( na ciągłym myśleniu i nakręcaniu się...BOŻE to jest takie straszne;/ mój mąż ledwo to już słucha.... Staram się myśleć pozytywnie ale jestem pesymistką nie umiem się nastawiać się będzie dobrze- wolę się cieszyć po fakcie niż przed i potem gorzko płakać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
BELINDA32- serdecznie Ci gratuluję:) i fajnie się czyta jak się cieszysz i wierzysz:)) TO NAPEWNO SIĘ UDA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Dziekuje Ci kochana:-) ja mam tak samo jak nie czuje bolacych piersi albo mdlosci to sie denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
nie widać mojego poprzedniego wpisu:) pisałam że zazdroszczę Ci Melinda mdłości;) Mnie się właśnie zachciało truskawek i bitej śmietany:) i właśnie się objadam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvi,tak sobie radze z upalami.Zaczynają mi puchnac rece i nogi ale dla małej przetrwam.Niby czekam na córkę a czuje się na chłopaka:)cere mam idealną,paznokcie i włosy mocne!To już końcówka 24 tc.jeszcze trochę i koniec!a co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, medluje sie i ja..dosc ocieżale..ze wzgledu na pogode, a ma byc jeszcze cieplej... ufff! my dzis zaczynamy 37 tc, dzis mialam wizyte i pierwsze ktg, lekarz dalej nie byl pewny co do ulozenia, wiec wymarudzilam i na moment wlaczyl usg i to co myslal ze jest glowka okazalo sie tulowiem.wiec maly juz glowka w dol.ale oznak porodu narazie brak :)) wlascie usg 05.07 i wtedy spr.wage i ostatecznie pleć. Dziewczyny, nie wiem czy nie panuje jakis dziwny wirus.w czwartek rano obudzilam sie z okropnym bolem gardla i katarem. do tego zalewaja mnie siodme poty, a temp. ciala to 36,6 ;/ gardlo myslalam ze wyleczylam, zostal katar, ale dzis w ciagu dnia znowu zaczelo bolec ;/ z poczatku myslalam ze mnie przewialo, bo w kazdym pokoju pootwierane okna,ale z paroma osobami tez rozmawialam i maja takie same objawy ;/ a nic nie moge brac.doradzcie mi cos... belinda32, gratuluję.niech fasolka sie zdrowo rozwija. 9 tygodni, juz polowa za Toba i wszystko jest dobrze :)) badz dobrej mysli. ciągle martwiąca, wcinaj truskawki poki sezon.ja sie chyba w tym roku obżarlam za wszystkie czasy i juz nie moge na nie patrzec :)) teraz czekam na fasolkę szparagową, bo po porodzie nie bedę mogla ;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
dziewczyny spróbujcie na gardło cukierki anyżowe wiem że w smaku nie każdemu smakują ale są skuteczne co jakiś czas cukierka possać, Ja jestem w holandii i też mam ból gardła i katar tylko że ja jestem alergikiem i to raczej przez to się źle czuję. Pijcie jeszcze herbatkę z pomarańczem. życzę Wam zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlo88, dzeki za radę.akurat mam pomarancza to sobie zaserwuję herbatke :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvii-kocham takie wiadomości.Super,że z Maluszkiem wszystko dobrze.Łożysko na pewno się podniesie.Odpoczywaj dużo.Będzie dobrze!!!:) •••• Ilis2710,Doris27,wom@n-dziewczyny,życzę wam szybkiego i bezbolesnego porodu. Dziękuję Wam za nadzieję,że może się udać! •••• Hanakali-Zamieszkał u Ciebie synek.Gratuluje! •••• ciagle martwiàca-dobrze,że idziesz szybciej na wizytę.Zawsze to choć na moment człowiek się uspokoi.Będe trzymać kciuki!:) •••• sista83-fajny wymyśliłaś prezent na rocznicę ślubuje.Wszystkiego najlepszego! •••• belinda32-widzisz,wspaniałe wiadomości.Jak najwięcej takich wieści.Dbaj o siebie i fasolkę. •••• 9tygodni-19tydzień,jak to zleciało.Musisz wierzyć,że teraz się uda. •••• Karola2812--Ty Jesteś już wysoko w ciàży więc to zrozumiałe,że upały ci nie służà.Ja ledwo żyje jak jest taka pogoda a to dopiero poczàtek lata. •••• Ja rano lecę na powtòrne pobranie krwi.Zobaczymy co teraz wyjdzie.Nadal wymiotuję i nie ma znaczenia czy to rano,dzień,wieczòr czy noc ale dam radę byle z Dzidziulkiem było wszystko dobrze.W poniedziałek Ja będe podglàdać Maluszka.Mam nadzieję,że będà dobre wiešci.Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
wom@n mam nadzieję że pomoże wiem że też napar z imbiru jest dobry pokrój w cienkie plasterki kawałek świeżego korzenia zalej 0,5 l wody i gotuj na małym ogniu 20 minut. Napar przecedź, dodaj miodu pij ciepły po szklance rano i wieczorem. nawilża śluzówkę gardła i koi ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Mdlosci mam praktycznie od rana do wieczora z maldymi przerwami ale nic to :-) a wieczorami zgaga.. Z jedzeniem to roznie bywa cos mi sie chce a za chwile n,sama mysl o jedzeniu mnie mdli.. Wom@n udanego i bezbolesnego porodu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę tych mdłości. zachcianek i bolących piersi ... jak byłam w ciąży to myślałam kiedy to się skończy a teraz jak moje maleństwo umarło to oddała bym wiele żeby te mdłości i cała reszta wróciły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) melduje się i ja Kochane trzymam mocno kciuki za wasze fasolki,niech zdrowo rosną, dziewczyny i jak najmniej stresu,wierze ze tym razem wam sie uda i niech szybko leca tygodnie:) A ja we wtorek miałam ktg i zapisały się skurcze:( wczoraj miałam wizytę i na te skurcze mam brać leki i leżeć,strasznie się leży w takie upały. A mój Szymus ładnie rosnie wazy 1800g i wszystko jest dobrze. Od dzisiaj zaczynam liczyć ruchy dziecka i raz w tygodniu mam robić ktg. P.doktor mówiła żeby wytrzymać do 35-36 tygodnia to już mi mało zostało. Jak pomyśle o porodzie to zaczynam się bać,ale i też nie moge się doczekac:) Brzuchatki piszcie jak się czujecie,jak znosicie upały? Mamuśki co u was jak wasze skarbusie? Pozdrawiam i sle buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×