Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

aga8277 daj nam znac jutro co i jak wyszlo - trzymam kciuki za Ciebie . kiedyś pytalyscie mnie babeczki o te ciastka owsiane : ( wlasnie kolejne będą się piekly _z tego co podaje wychodzą mi dwie blaszki :) kosta masla 3/4 szklanki cukru cukier waniliowy 1 jajko ( ja daje 2 ) szklanka maki pszennej 1/2 lyzeczki sody szczypta soli i to wszystko miksujemy ... dodajemy 2,5 szklanki platkow owsianych ( ja daje te zwykle górskie ) 1/2 szklanki orzechow ,bakalii co się chce .. ja dalam ostatnio paczke rodzynek i orzechy i migdaly i gorzka czekolade ..a dziś dalam kokos i orzechy i rodzynki :) pieczemy 180stopni 15-20 min ( ja robie 20 ) smacznego kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
My wreszcie przyczłapałyśmy do domu po badaniach w szpitalu;) Ta glukoza nie jest taka zła gorzej było mi chwilę po- spanie mnie chwyciło,mdłości,i kręcioły w głowie ale do przeżycia..oby wyniki były dobre;) x x Akinom bardzo się ciesze że lepiej się czujesz- oby tak dalej;) x x Edzia głowa do góry pomyśl sobie że następna @ już nie przyjdzie i ciesz się chwilami z Mężulem "sam na sam";) a będzie dobrze! x x Sista jak zawsze pichci;) potrzebowałabym taką osobę w domu - w sumie to drugą bo u mnie w domu w kuchni rządzi Mąż:)) mogłabyś go od czasu do czasu zastąpić;) bo ja tak nie lubię gotowaćć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sista83 bardzo Ci dziękuję, na pewno kciuki się przydadzą, Boże jak ja dotrwam do jutra, niby miałam się nie nakręcać, nie nastawiać ale być dobrej myśli jak to moja gin powiedziała, bo to bardzo wcześnie - to dopiero 33 dzień od ostatniej@ a w 31 miałam już plamienie, które mnie przeraziło - pewnie nie jedna osoba tu na forum wie jak, od razu pojechałam do lekarza i dostałam skierowanie na hcg oraz "informacje" że może być to ciąża biochemiczna, jak krwawienie się nasili to odstawić leki...itd. ale przeszło i ja mam taką nadzieję że aż się boję że zapeszę, a test zrobiłam w 28 dc i wyszły dwie piękne krechy tego samego dnia byłam już u lekarza. Mam nadzieję że jutro będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista, gratuluję Córki ... prawie same dziewczynki na przyszły rok się szykują na forum :) x aga8277, czasem w ciąży w dniach spodziewanej miesiączki wystąpi krwawienie...może u Ciebie tak własnie było i wcale nie znaczy, że ciaża jest biochemiczna... w każdym razie trzymam kciuki za pozytywne wyniki bety . Daj znać jak wyszły . x Aniołek 23, dobrze zorumiałam, że tam, gdzie będziesz rodzić kompletnie na żadne znieczulenie nie możesz liczyć ??? to faktycznie hardcore. Gaz rozweselający, który mogę dostać podczas porodu to bardziej na nastrój wpływa a nie na zmiejszenie bólu, a dolargan też tylko na chwilę podziała, ale to zawsze lepsze niz nic... x Edzia, wiem co czujesz, bo ja tez tak reagowałam przy kazdej kolejnej @ - kazda z nas pewnie tak miała. Przyjdzie taki cykl, że okresu nie będzie a za to zobaczysz 2 krechy, na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83 Przepis zapisałam.Dzięki. Jak to babeczki to rozumiem,że pieczesz je w firmie do babeczek? Mam nadzieje,że dostanę u mnie w sklepie płatki owsiane. Jutro też spróbuje upiec te owsiane cuda.Z pewnością będą dobre. "" Ciagle martwiaca Ja czasami lubię gotować i piec a jeszcze bardziej lubię jeść(co widać po mojej wadze). Ostatnio nie mam wenny do pieczenia ale na przyszły tydzień(jak przyjdzie położna)będe piec cytrynowca. """ Aga8277 Niestety ja w sprawie wyników hcg nie pomogę.Nie znam się i szczerze nigdy nie robiłam.Mam jednak nadzieje,że będzie odpowiedni przyrost i tylko na strachu się zakończy.Trzymam kciuki. """ Muszę się pochwalić.Mój nowy odkurzacz działa rewelacyjnie.Super ciągnie,nie śmierdzi i jest cichy.Uwielbiam go!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom3 zwrot babeczki był do Was :))) a to nakładam lyzka na blache wysmarowana ( papier do pieczenia daj albo folie nieco wymaziaj papierkiem z masla ) i przyklepuj je nieco . jakie Ci tam wyjda kształty obojętnie ;) .. wlasnie zjadłam ciastko i pyszności . :)) ciagle martwiaca mówisz ze ta glukoza do przezycia ? boje się ze im tam rzygne i nici z badania ? :) Ja lubie gotowac , wizje mam niekiedy i cos wymyślam : ) z pieczeniem mi nie idzie tak dobrze , nie umiem takich tradycyjnych dan robic ale nadrabiam wymyślaniem eheh :) jak zamieszkaliśmy razem 3 lata temu uczylam się od nowa bo w domu u rodziców nigdy nie gotowałam ( ja moja mała będę angazowala w prace kuchenne w formie zabawy ) Edzia wiem jak to jest .. okres przyjdzie i masz ochote zabic wszystkich dookoła ..ale kolejny może nie przyjść wiesz ? :) aga8277 kazda godzina jest ciezka do przezycia jak się czeka na wyniki . Akinom3 opowiedz o tym cytynowcu : mój maz pewnie by się zaslinil na sama myśl : cytrynowiec heheeh :) dawaj przepis .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie. Ja już po ostatnim usg. Waga jak przewidywałam już 3800 a jeszcze dwa tygodnie przed nami wiec będzie ponad 4kg. Dzidziul słodziak. Wtulił się buźką w łożysko ale cierpliwa pani doktor wzięła go sposobem i w końcu się trochę pokazał. Nawet było widać jak oczkami mruga i usteczkami rusza :D chyba głodny był bo jeszcze rączki do buzi wkładał ;) rozczulił mnie ten widok i już naprawdę nie mogę się doczekać jak go już będę tulić do siebie. Na dodatek fajne krzywe minki robił więc chyba nie podobało mu się, że ktoś mu przeszkadza i go podgląda. Poza tym wygląda na to, że urósł nam kawał zdrowego chłopa. Coraz bardziej się niecierpliwie. Mógłby już wyjść z tej ciemnicy ;) Xxx Aniołek nawet po części masz rację z tym praniem. Jeśli się okaże, że dziecku nic nie jest to wyjdzie duża oszczędność. A z emolientami to ja kupiłam Oilatum, ale trochę z innych względów. Koleżanka mi poleciła bo po nich już nie ma potrzeby nakładanie balsamów, oliwek czy tym podobnych rzeczy bo skóra po kąpieli w tym specyfiku jest już wystarczająco nawilżona i natłuszczona, a to zaoszczędza dużo czasu i niepotrzebnych stresów dziadziowi zaraz po kąpieli ;) bo wystarczy go tylko wytrzeć, posmarować pupkę i ubrać :) w żadnym wypadku nie kierowałam się tym, że to jakieś preparaty dla skóry problemowej. \ Xxx Dentist po porodzie chyba każda z nas będzie miała problem z nadrabianiem zaległości. Ja już przy ostatnich przygotowaniach zaczynam to odczuwać ;) bardzo się cieszę, że Ty i córcia macie się dobrze. Życzę Wam jak najwięcej przespanych nocy i samych uśmiechów ze strony córci :) Xxx Sista ciesz się teraz z tych łaskotek bo potem jak Ci zacznie brykać to nie raz jękniesz z bólu ;) ja teraz mam masakrę, Synek się zrobił jakiś nadaktywny. Praktycznie cały czas go czuje, a najgorzej jak zaczyna się przeciągać. Mam wrażenie, że rozerwie mi brzuch a jego głowa w kości biodrowej i nogi w żebrach to już naprawdę bardzo mało przyjemne uczucie… No i kochana gratuluję zdrowo rosnącej córeczki. Musi być w końcu jakaś równowaga w przyrodzie bo ja z kolei ostatnio tylko o chłopakach słyszę :) Xxx Agnik dziękuję za gratulacje, bardziej mężowi się należą bo ja to tylko żona doktorka hehe ale w sumie zawsze coś ;) Co tam znieczulenie ;) ja na żywca spróbuję zobaczę jak długo wytrzymam ;) ale zewnątrzoponowego też się boję. Na szczęście mimo, że należy się bezpłatnie tam gdzie ja rodzę chcą za to 500 zl więc tym bardziej powinno mnie to zniechęcić ;) a jak będzie to się okaże już niedługo. Poza tym dochodzi właśnie kwestia anestezjologa – jak będzie miał w tym czasie cesarki to choćbym na kolanach ich błagała i dawała grube tysiące to i tak mnie nie znieczulą bo nie będzie miał kto. Mój mąż bardzo chce skorzystać z podtlenku azotu i nie wiem czy bardziej to myśli o sobie czy o mnie ;) Xxx Mlo już dawno mnie nic tak nie rozbawiło jak ten tekst " sraj - szczaj ale pchaj " :D w sumie dobre podsumowanie całej sytuacji. No cóż ja tam zapewne się skupię na tym, żeby jak najszybciej zobaczyć synka i przypuszczam, że mało mnie będzie obchodzić co tam po drodze się wydarzy a nie ja pierwsza i nie ostatnia mogę się porobić więc dla położnej to na pewno żadna nowość. A też słyszałam, że błyskawicznie to sprzątają więc naprawdę nie mam zamiaru się tym przejmować. I Tobie kochana też tak radzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sywiatko usg prenatalne to nic innego jak zwykle tylko, że mierzą przezierność karkową i sprawdzają kość nosową, żeby oszacować ryzyko wad. Dopiero jak z tego usg wyjdzie jakieś podejrzenie to wtedy proponują bardziej inwazyjne metody. U mnie takie usg kosztowało prywatnie 250 zl. Standardowe ciuszki dla donoszonego dziecka to chyba rozmiar 56. ja akurat tych mam mało bo od początku wiedziałam, że dziecko raczej będzie duże. Nie dość, że my wzrostem i wagą jesteśmy dosyć pokaźni to i po usg wychodziło, że jest większy w stosunku do terminu. Tym sposobem więcej mam na 62. bo przypuszczam, że z tych 56 wiele nie skorzysta a wolę rękawki podwinąć niż mieć za ciasne. Nawet do szpitala wzięłam po dwa zestawy na 56 i na 62, Mlo coś pisała o rozmiarze 50 – ja w nim nie mam ani jednej sztuki czegokolwiek. ;) Co do płci na tym etapie to powiem tak: u mnie już na prenatalnym w 12 tc powiedziano mi, że na 70% będzie chłopak. Na 100 % potwierdziło się ok. 18tc. Więc może poczekaj do tego połówkowego to będziesz pewna o ile Książe albo księżniczka nie będą się kryć po zakątkach z tym co mają między nogami :D Xxx Ciagle martwiąca już kawał dzidzia nosisz w sobie :) a jeszcze przynajmniej 2 kg przed Tobą :P współczuje badania na glukozę. Ja miałam tą wątpliwą przyjemność dwukrotnie w tej ciąży i na samo wspomnienie mnie mdli :/ Xxx Edzia nie poddawaj się! Głowa do góry i do roboty w kolejnym miesiącu. I Tobie w końcu się uda. Tylko nic na siłę. Postawcie na przyjemność a w końcu okres nie przyjdzie. Xxx Izu podobnie jak dziewczyny uważam, że powinnaś odczekać parę dni albo zrobić betę. Bo nie zawsze test wskazuje dwie kreski na tak wczesnym etapie. Oczywiście trzymam kciuki za upragnioną ciąże i informuj nas na bieżąco jak się sprawy mają,. Xxx Akinom a kupiłaś w końcu jakiś?? Widzę, że Ty też już powoli wymiękasz przy większych wyprawach ;) a myślałam, że tylko ja jestem taka słaba :D Xxx Aga ja też słyszałam o tych plamieniach w dniu spodziewanej miesiączki. Wiec nie martw się na zapas i bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki i daj znać jaki wynik jak tylko czegoś się dowiesz. xxx 9 tygodni Ty już pewnie w domku z maluchem. Odezwij się jak już się ogarniecie troszkę :) xxx Pozdrowienia i miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83 Ha!Ha!Nie ma co!Czytanie ze zrozumieniem to teraz chyba nie moja mocna strona:) Do cytrynowca najpierw musisz upiec zwykły biszkopt w prostokątnej formie. 6jajek 1szkl.cukru 1cukier waniliowy 1szkl.mąki ziemniaczanej 1/2szkl.mąki pszennej 2łyżeczki proszku do pieczenia Ubić białka na sztywno.Po trochu dodawać cukier a póżniej po jednym żółtku.Na końcu mąkę i proszek do piecz(mieszać już łyżką drewnianą) Upieczony biszkopt ostudzić dobrze i przeciąć.Spód włożyć do formy i nast.ugotować ,,kisielek" 4cytryny 1szkl.cukru 2szkl.wody 3łyżki mąki ziemniaczanej 1kisiel cytrynowy Cytryny przekroić i wycisnąć sok.Dodać cukier,wodęitp. i ugotować kisiel.Gorący wylać na spód biszkopta-rozsmarować.Pozostawić do ostygnięcia. Ubić bitą śmietanę(śnieżkę)i zmieszać z chłodną galaretką cytrynową rozrobioną w 1/2szkl. wody.Wlać na wystudzony kisiel i przykryć drugą częścią biszkoptu.Zrobić na wierzch lukier(woda+cukier puder)Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja18 Jeśli pytasz o odkurzacz to tak kupiliśmy.Podchodziliśmy już go tego zakupu trzeci raz.Dwa pierwsze oddaliśmy po sprawdzeniu w domu.pierwszy był m e g a głośny aż uszy bolały.Drugi śmierdział,że nie szło w domu wysiedzieć więc zostaliśmy na jakiś czas ze starym który się ,,rozkraczył"na amen.Wybraliśmy Miele cat&dog.Jak na razie pracuje super i jestem zadowolona.Cena wysoka ale wkońcu ma służyć przez lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja18 Łał!Kawał chłopa z Twojego synka.Prawie4kg.No,No!Brawo:) Ja niestety nie wiem ile Mój waży bo ostatnie usg miałam w 22tc. U nas położna mierzy brzuch,wpisuje parametry w jakiś wykres i według niego waga dziecka będzie ok.3300.Czy tak faktycznie będzie zobaczymy.Jakoś nie jestem przekonana do tej metody,troszkę sredniowieczna.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom my też ostatnio dwa razy kupowaliśmy. Jeden okazał się niezgodny z opisem, w zamian przysłali niby jakiś super hiper. Ogólnie okazał się takim samym s**tem jak poprzedni. Mąż się uparł na bezworkowy z jakimiś super filtrami. ,Że to dobre dla dziecka będzie i że ma super turboszczotkę na sierść psa. Po czym okazało się, że pojemnik trzeba czyścić z tych psich kłaków po każdym odkurzaniu bo się przytyka, nie wspominając o tych ciągle zapchanych super filtrach. Mam nadzieję, że przyjmą nam reklamacje i zwrócą pieniądze. Nie ma to jak moja stara kupiona za studenckich czasów amica. Nawet mąż się z nią przeprosił mimo, że wcześniej twierdził, że nie ma gorszego. I proszę - jednak jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jakim cudem po wielkości brzucha można określić wagę? No chyba, że masz na myśli brzuszek dzidzi ;) u nas mierzy obwód głowy, brzuszka i kość udową i jeszcze jakąś. i na tej podstawie jest określana waga. Z błędem +/- 0,5 kg ale patrząc po jego puciach to będzie do 05 kg na plusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
azja 18 no to faktycznie kawał chłopaka nosisz w sobie :) kurcze jeszcze 2 tyg i będziesz miała bąbelka przy sobie :) co do tego powiedzenia to nie wiem skąd ja to znam czy ktoś to na kafe pisał czy w tv słyszałam :O sorrki ale skleroza robi swoje :P a to nasza ciągle martwiąca naoglądała się filmików i zaczęła nam panikować dla tego nasze wpisy o tematyce popuszczania. Ja na tlc widziała jak panienka w basenie rodziła i jej się wypsnęło i sobie coś tam pływało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja18 Nie mam pojęcia na czym to polega.Wiem jak mierzą w Pl bo bułam latem ale to co tu wyprawiają to ...brak słów..Dla mnie to jakaś archaiczna metoda.Nigdy o niej nie słyszałam,pytałam bratowej i jej nikt brzucha(dna macicy)nie mierzył. To jest wykres Po lewej jest wysokość dna macicy,na dole dni tygodnia a po prawej waga prawdopodobna waga. Podejrzewam,że i tak waga będzie inna ale szczerze jak zobaczyłam ten wykres i jak mi powiedziała do czego on ma służyć to wyć mi się chciało bo to jakaś masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnik tak u nas nie daja znieczulenia, gaz co prawda jest ale to nie przeciw bolowe, no chyba ze cc to wiadomo... Azja wlasnie czytalam o tym oliatum i innych ze pozniej smarowac nie trzeba, a moja polozna stwierdzila ze pomimo tychspecyfikow to mam smarowac oliwka... kazdy ma swoja szkole, ale oliwke i tak musialam kupic bo mam ja w liscie ze szpitala, no i ostatnio sie zorientowalam ze kupilam olejek z ziajki do kapieli wlasnie na azs- pani w aptece dala mi nie to co trzeba...mam to w domu ale zobaczymy czy bede uzywac najwyzej na zmiane ze zwyklymi zelami dla niemowlat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolku ale z ta oliwka to tez sciema. Nie smaruje się dzidzi oliwka. lepiej jakies dobrze nawilzajace mleczko. oliwki powstały po to zeby lepiej doczyscic skore. m.in pupke się po pozostałości kupki czysci. a mamy na potęgę smaruja cale dziecko po kąpieli. w dłuższej perspektywie oliwki niszcza naturalna bariere skory i wrecz wysuszaja. lepiej zainwestować w mleczko lub krem przeznaczony dla dzieci. przynajmniej taka byla zawsze moja wiedza i w szkole kosmetycznej tez nam to powtarzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 dziś na tlc oglądałam program oczywiście w uk kręcone, i kobieta wypowiadała się że metody jakie są stosowane podczas ciąży są nie ludzkie i zacofane. Ja się po części z tym zgadzam widząc co jest w holandii a jak widzę i słyszę to holandia i anglia mają takie same systemy :O xx Azja18 ja właśnie tez słyszałam że nie powinno się smarować dzieci oliwkami bo wysuszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momentami jak oglądam,słucham,czytam o całym tym systemie to mam ochotę zwiewać do Pl. Np.Wszędzie się słyszy o propagowaniu i zalecaniu karmienia piersią.Nie wiem czy oglądałyście ale jakiś czas temu był angielski program na polskiej tv właśnie o karmieniu.Rozbroił mnie na maxa.Pewna babka karmiła cycem swojego maluszka w parku i strażnik miejski chciał dać jej mandat bo to miejsce publiczne i komuś to może przeszkadzać.Mandatu nie przyjęła i koniec końcôw mąż musiał odebrać ją z komisariatu.W odwecie kobiety zebrały się i w ramach protestu grupkami karmiły dzieci w sklepach,parkach,restauracjach.Cycki oczywiście miały zasłonięte ciuchami,pieluchami,chustami.Zdarzali się ludzie ktôrym to nie przeszkadzało a niektórym wręcz przeciwnie.Najlepszy był Menelek który darł się,że jego mama karmiła go butelką i mlekiem od krowy a teraz jaki duży jest.Jedna babka w rewanżu odpowiedziała,,..właśnie widać jaki cielak z ciebie wyrósł". :) Zawsze myślałam,że Anglia jest przyjazna,otwarta na zmiany a z biegiem czasu myślę,że jest trochę zacofana i niektóre metody diag. są przestarzałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Azja18 Twoje posty robią na mnie zawsze wrażenie;)) Kurcze Tylko Gratulować że taką dużąąą Fasolinkę "uchodowałaś" :)) ja wczoraj jak byłam na tych wszystkich badaniach w szpitalu to była Pani do porodu też z takim dużym Dzieciątkiem w brzuchu i czeka ją w pt cesarka bo jej gin stwierdził że za wąsie biodra i napewno siłami natury nie urodzi.... Ja też z początku ciągle myślałam że: ale fajnie i lepiej mieć cesarkę ale jednak po opowiadaniach innych Pań które się wypowiadały to jednak wolę się przemęczyć i to wszystko znieść ale urodzić siłami natury- bo np.po cesarce 1 dobę się nie widzi Dzidziusia-bo samej trzeba dojść choć trochę do siebie,więc zmniejszają się szanse na naturalne karmienie a ja z całych sił chcę karmić piersią Po porodzie naturalnym dają Dzidziula na chwileczkę od razu a patem Mama jest ze swoim Dzieciątkiem cały czas;)) i odrazu może karmić co mega zwiększa szanse że Dzidziuś będzie chciał tylko cycusia;) Ja absolutnie tu nie wypowiadam się że Panie po cesarce nie karmią piersią- bo karmią to raz a dwa nie jestem expertem posługuje się jedynie wiedzą wyczytaną i usłyszaną:) Ja do kąpieli też chcę zastosować taki kosmetyk po którym nie trzeba już "oliwić" z niecierpliwionego lub głodnego Dzidziusia tylko proszę podajcie mi nazwę jak to się nazywa?i ile kosztuje?? No i faktycznie Mlo 88 ma rację to ja się naoglądałam i spanikowałam ale już mi lepiej- i wiem że dam radę zeby Tylko szybciutko zobaczyć Niunię i być z Nią odrazu po porodzie:) tak nie mogę się doczekać!! Azja18 zazdroszczę Ci tych widoków minek Synka i wogóle a pomyśl jak fajnie będzie jak już będzie wśród NAs:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle martwiaca pamiętam ze ja bratankowi kupowałam : ballneum i chyba 50 zl placilam za butelke hmm . a tego się dawalo 1 nakretke do wanienki jakos takos .. a jest tez oilatum chyba i inne . nei wiem które będziemy kupować co będzie w miare dobre i cena ok ? doradzicie cos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 ja oglądałam o tych paniach co karmiły. tutaj ostatnio poszłyśmy z koleżanką do restauracji i było naprawdę dużo ludzi a kobitka bez skrępowania dziecko karmiła piersią. a co do metod ważenia dziecka to w holandii jest tak samo jak w uk :O xx Ciągle martwiąca no poród naturalny niby jest też dobry dla dziecka bo naturalnie jest wypychane drogami rodnymi a w cc nagle jakieś łapy je wyciągają :P ale nie zawsze można naturalnie urodzić, znam dziewczynę która jest naprawdę babką z krwi i kości i jakbyś mogła powiedzieć ze jest stworzona do naturalnego porodu a niestety miała tylko 5 rozwarcia i koniec, musieli cc robić. Ja też jestem babką z krwi i kości ale jestem strasznie "wąska" "ciasna" tyle razy co mnie połówek już rozerwał to się w glowie nie mieści :O ja się zastanawiam jak to jest później z pochwa po naturalnym porodzie, wiele razy słyszałam ze juz nie wraca do swojego "rozmiaru" po porodzie i że "śmierdzi" xx mój mały szogun wchodzi mi pod lewe żebra chyba bo tak mnie bolą strasznie i leżeć na lewym boku nie mogłam. Wczorwaj czułam tak jakby sie otrzepywała :) dziwne uczucie ale i fajne, Tak sobie myslalam ze jeszcze trochę i się nam forum posypie, Azja Akinom Aniolek Ciągle martwiąca już końcówki macie my dziś zaczynamy 24 tydzień i powiem Wam że mi zleciało te prawie 6 miesięcy okropnie, jak pomyślę że za niedługo będę mamą to aż mi się płakać chce bo jeszcze rok temu myślałam że nigdy nie będę mogła mnieć dzieci :) a tu taki mały czorcik siedzi we mnie i kopie. Idę troszkę dom ogarnę i może pójdę do sklepu, bo jakieś ciasto za mną chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo88 Ja zaczynam mieć dość tej ,,mojej służby zdrowia".W porównaniu z Pl to niebo a ziemia.Hormony mi tak buzują,że nam ochotę kogoś udusić,wszystko mnie denerwuje.Coś czuję,że tą położną zamęcze pytaniami bo mam ich coraz więcej. Na dodatek wczoraj menager Mojego podniósł mi ciśnienie.Mój bierze urlop,,tacierzyński"na poród dziecka.Wszystko ustalone od dawna a ten wczoraj wyskakuje żeby mu podać dokładną datę kiedy Mały się urodzi bo on grafik musi zrobić albo niech wogóle nie bierze bo to pracowita pora będzie i nie ma kto robić.No,chłop mnie tak wkurzył.Skąd ja mam wiedzieć którego zacznę rodzić.Jakiś niekumaty gościu.Ah!Szkoda gadać! Dziś robię sałatkę jarzynową i jak będą płatki owsiane to upichcę ciasteczka Sisty.Mam nadzieje,że Mój szybko wróci z zakupami bo mam smaka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 kochana ja mam to samo. W pon jadę na komisję znowu za chorobowe jutro podejdę do mojego domowego i niech mnie nie wkur...... tylko żądam coś na astmę i koniec nie po to co miesiąc płace 150 euro żeby się męczyć, we wtorek wizyta u położnej i jak nie dostanę skierowania na krew to sie zdenerwuję a w środę wizyta u kardiologa i też ciekawa jestem co mi powie ciekawego, Jeśli nie podejdą do mnie profesjonalnie to pojadę do polski stracę kasę ale zrobię komplet badani prywatnie i zacznę się sądzić z tymi koniowałami tutaj bo ile można ?? !! co do szefa Twojego męża to się nie wypowiem bo ręce opadają ja nie wiem ci ludzie są tacy głupi czy tylko takich udają :O ja też chce coś upichcić ale deszcz leje i nie mam jak iść do sklepu :P a wymyśliłam sobie ciasto bez pieczenia "napoleonka" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm juz sama na nie wiem co z ta oliwka, mam bo mam ale najwyzej sama zuzyje :-) mi tak bardzo nie wysuszy jak takiemu malenstwu.... wyjdzie w praniu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane :) Jestem! Podczytywałam Was przez czas mojej nieobecności, więc jestem na czasie ;) Choć dopiero dziś mogę odpisać co nie co... *9 tygodni - Gratuluję! Super. Niech maleństwo zdrowe i radosne będzie! * Ciągle Martwiąca - Spora już Twoja Mała Artystka :) Cieszę się ze wszystko dobrze! A porodem się nie przejmuj za wczasu tylko ciesz się swoim Małym Szczęściem a będzie wszystko dobrze. Poboli i przestanie :) A Maleństwo wynagrodzi cały ból! *Sista83 - Kolejna Kobietka na forum! Gratuluję :) A za przepis serdecznie dziękuję! Wypróbuję napewno! * Edzia - no cóż, w końcu musi się udać, ja jeszcze czekam, ale pomału tracę nadzieję że i mi w tym miesiącu się uda... Oby do poniedziałku i się okaże... *Izu93, aga8277 trzymam kciuki aby się udało i było już tylko dobrze! Dajcie znać jak będziecie miały wyniki! *Akinom3 oj z wagą też się martwię jak u mnie będzie. Też wzrostu wysokiego nie jestem i do wagi piórkowej zaliczyć mnie nie można. Ale co zrobić jak jeść lubię ;) a kg same nie chcą uciekać... *Azja18 duże Twoje dzieciątko. Już nie długo będziesz je tulić. Super miałaś widok, buźka, minki... Coś słodkiego! *Akinom3 - cytrynowca też robiłam i naprawdę dziewczyny POLECAM!!! Dziewczyny co do oliwki, to nie wiem czy ona wysusza. Nam jak córcia była mała to polecali ją ale tą zwykłą Bambino bo inne mogą być bardziej uczulające. Więc na początku jej używaliśmy, ale strasznie zapach mi nie odpowiadał/ Zmieniliśmy ją na parafinę ciekłą - można ją kupić w aptece. To podobno główny składnik oliwek jak dobrze pamiętam... Nasz pediatra kazał wlewać odrobinę do wody i w tym kąpać małą, a nie smarować po kąpieli. I rzeczywiście nam się to podobało bardzo- Szybko, mała nie była "tłusta", a jedynie nawilżona. Nie musieliśmy niczym innym smarować. No może pupkę, ale też odradzano nam sudocrem - zwłaszcza dla dziewczynek podobno nie powinno się go stosować. Byliśmy zadowoleni i nic złego się nie działo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Sista Dziękuję za nazwy rozejrzę się po sklepach;) co tam dobrego dziś gotujesz??:)) x x Mlo no wiem że różnie bywa ale nastawiam się na poród naturalny - wiesz cieszę się że przeszło mi to przerażenie:) Co do pochwy po porodzie naturalnym to nie wiem jak to jest,domyślam się jedynie że pewnie jest ona już inna pewnie trochę rozciągnięta- ale że "śmierdzi"?to po jakiś powikłaniach raczej a nie po porodzie.....Jak to Chylińska kiedyś w jednym wywiadzie powiedziała że po porodzie jest : "rozklapiocha" ;D ale moja siostra twierdzi że Ona pomimo porodu nie ma żadnej rozklapiochy:D Mlo wiem jedno jak facet mnie kocha to nawet z moją rozciągniętą pochwą po porodzie da sobie radę:D :)) x x Akinom- co za pop...lony szef!!ale myślę ze i tak Twój Mąż dostanie to wolne bo w takiej sytuacji napewno postawi na swoje;) Mój mężuś też zastanawia się jak to będzie kiedy zacznę rodzić że najlepiej by chciał żebym zaczęła rodzić w nocy wtedy nie zdąży wyjść do pracy,a dwa tyg po porodzie bierze urlop;) także wierzę że wszystko pójdzie po naszej myśli x x Witaj Only Family;) Co do bambino oliwki to samo mówi moja siostra,jednak nie narzekała na zapach ale na to że brudzi bardzo białe lumpki dzidziusia i doprać już nie mogła.... Kurcze ale sudocrem odradzali??ja myślałam że to super specyfik właśnie na pupę bo każdy ją poleca i jest mi bardzo znany to co użyć? A i kochana bo skoro jesteś już doświadczoną Mama podpowiedz mi proszę jak to jest z pępkiem Maluszka po porodzie ? Długo ma taki fioletowy kikucik,boję się że nie będę umiała się zająć tym odpowiednio...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CiągleMartwiąca co do pupy maluchów polecają tradycyjne sposoby mąkę ziemniaczaną :) My jeszcze używaliśmy kremu robionego na zamówienie w aptece na odparzenia. Moim zdaniem działa super. Co do Sudocremu to ja nie wiem, jak rzeczywiście jest. Jak Córa była mała to bardzo go polecano, a teraz słyszałam że dla dziewczynek nie powinno się go stosować, bo doraźnie pomaga a po kilku latach jak dzieci urosną to jakieś problemy się podobno dzieją z narządami płciowymi. Ale nie chcę straszyć nam to niedawno jakiś lekarz mówił. Lepiej podpytać położną czy jakiegoś pediatrę albo jeszcze poczytać najnowsze doniesienia w necie ;) A pępuchy- ha też się bałam tego ogromnie! U nas było akurat z tym bez problemowo, w szpitalu jej odpadł, bo spędziliśmy tam 2 tyg. po powikłaniach po cesarce. Więc opieka medyczna się nim zajmowała... Niestety nie pomogę Ci w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny, tak czytam Wasze wpisy na temat oliwek, emolientów, Sudokremu, pudru, mąki ziemniaczanej i wiecie co... dla każdego co innego dobre i tak samo dla naszych dzidziusiów. Nie ma jednego złotego środka. Co pediatra i co położna to inna szkoła. nam w szkole rodzenia mówili, że albo emolient do wody albo oliwka na mokre ciało po kąpieli i na jedno wychodzi.Tyle że dzidziuć może się niecierpliwić jak mokry leży, jest mu zimno, a my go smarujemy. A co do sudokremu-mówili że własnie dla dziewczynek tak, a nie wolno u dziewczynek sypkich preparatów stosować- pudru, mąki, bo później się zgrupiają na wargach sromowych i jest problem. I bądź tu mądry jak każdy mówi co innego. Najlepiej obserwowac dziecko i patrzeć, na co dobrze reaguje, a na co źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×