Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

szosty_sierpnia - ja sama musialam zrezygnowac z czytania forum na jakis czas, zanim pnownie zaszlam w ciaze. Bo serce mi sie krajalo, ze tylu dziewczynom sie udaje, a czemu mnie nie? tez zajelo mi to sporo czasu zanim ponownie sie udalo. Tak cyz inaczej, ocenianie mnie przez "goscia" jest nie na miejscu. Zgadzam sie z mlo, kazdy ma prawo napisac co sadzi, dlatego tez tak robie. I jesli goscia meczy fakt, ze nie udaje sie jej zajsc z taka latwoscia jak by sobie tego sama zyczyla i my jej rowniez, to niech napisze nam to a nie suzka powodow by sie na nas wyrzyc bo jej cos nie podpasuje. Zgadzams ie z Toba GOSCIU, ciaza jest blogoslawienstwem, i tak to traktuje, dziekuje za kazdy jej dzien i bede dziekowac nadal. A moje przybieranie na wadze nie jest bezposrednio(lecz posrednio) zwiazane z ciaza jak juz mam byc dokladna. Wynika to z przejadania sie (burza hormonow) Ubolewam nad moją niekonsekwencją, brakiem umiaru w jedzeniu.W koncu kg z powietrza sie nie biora. Absurdem byloby gdybym narzekala na zwiekszajacy sie obwod brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
DO GOŚĆ - rozpisywać się nie będę... ale... jak piszemy co na obiad albo o przepisach, albo o włosach to Ci to przeszkadza czy jak bo nie rozumiem? Chcesz czytać jakie to szczęśliwe jesteśmy? To czytasz, bo mimo tego że los nas doświadczył tak a nie inaczej to próbujemy ŻYĆ... jak każda kobieta w ciąży... na pewno nie wolałybyśmy się tu rozklejać i rozżalać nad sobą że coś jest nie tak mimo że nam się udało zajść w ciążę a coraz więcej z nas już ma swoje szczęścia w ramionach! W jednym masz rację, każda z nas oddała by wszystko aby w końcu mieć swoje maleństwo, Ty pewnie też. WIĘCEJ WIARY I WYROZUMIAŁOŚCI DLA INNYCH, bo takie zachowanie na tym forum mnie po prostu zirytowało. Na tym skończę bo bez sensu dalej komentować. ____ Sosi - ojjj kochaniutka z tymi połówkami to mamy strasznie podobnie... ja wczoraj byłam w pracy, mój był w domu, jak wróciłam mieszkanie wyglądało identycznie jak je zostawiłam, poszłam do pracy bez obiadu, zwaliłam wine na niego bo powtarzałam że dziś go robi bo zostaje w domu, wróciłam to nawet nie pozmywane, naczynia jak stały tak stały, ubrania jego nie sprzątnięte a mówiłam że po sobie mógłby sprzątać... ale jego zdaniem to ja się czepiłam in ie miałam o co... a dziś, palcem nie kiwnęłam, a ten siedzi w kuchni i obiad robi ale nie rozmawia ze mną, nie wiem czy mu głupio bo mu powiedziałam że przez niego dziecko mu głodowało, czy niewiem co, ale powiedziałam też że najpierw niech sobie regał ogarnie bo gdzie coś postawić? więc ogarnął... szok... co z tego, jak to jednorazowe zachowanie... ehhh... ___ moje słoneczko dziś od rana aktywne jak nigdy, i wiecie co? Nagrałam jego ruchy na tel bo tak fikało :D pierwszy raz dziś tak widziałam na brzuszku. Mamy śliczną pamiątkę :) nigdy nie był tak *****iwy jak dziś :) albo BYŁA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
magdalenkamz - jak się czujesz? JEJU, MAM NADZIEJĘ ŻE JUŻ LEPIEJ... Kochana ja to Ci powiem jedno, bym od razu dzwoniła po pogotowie bo po przejściach takich jakie nas dotknęły na tym punkcie jestem przerażona. Ja długo zwlekałam żeby zadzwonić bo ból brzucha był niesamowity i plecow przy pierwszym poronieniu, ale za chwilę poleciały skrzepy i dostałam krwotoku i zemdlałam więc mama z tatą mieli tragicznego stracha. Pogotowie i szpital i niestety zabieg... Prosze Cię, idź jutro do lekarza nawet jak się będziesz dobrze czuła, albo chociaż na IP, żeby sprawdzili czy z maleństwem wszystko dobrze. Trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku, odpoczywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Sosi9 sąsiedzi byli w domu ale spali bo wczoraj mieli impreze, ja na poczatku myslalam ze to jakiś znajomy jest ale jak przeskoczył przez ogrodzenie zaczął te drzwi wypierdzilać to od razu za tel łapałam żeby dzwonic do sasiada ale on akurat wybiegł z domu i ten marokaniec uciekł. xx szosty_sierpnia dziewczyno weź się ogarnij trochę bo to co napisałaś jest wręcz bezczelne mówiąc że nie przybywa tutaj kobiet ze względu że nie ronią tylko że tutaj sie pisze o pierdołach ipt. zapomniałaś jak dziewczyny Cię wspierały jak opowiedziałaś swoją historię tutaj ???!!!! jak nie pamiętasz to cofnij się kilka stron do tyłu i poczytaj sobie. czy według ciebie mamy tutaj wiecznie pisać o tym bólu jaki w nas jest po stracie ??? może to że dziewczyny siedzą tutaj i piszą o tych rosnących tyłkach nie dobrych mężach itp jest odskocznią dla wielu od tego co przeszły ????? osoba pisząca post jako gość nie ma odwagi pod swoim nickiem napisać tylko się ukrywa i swoją frustrację chce wylać na forum ok jeśli jej to pomogło super ale nie powinna mówić że ją wkurzało ale przemilczała jak sista pisała o dodatkowych kg. dobrze wie ta osoba że sista jest wrażliwą osobą nie dość że stara się każdemu pomóc podnieść na duchu dać nadzieję to ktoś bezczelnie chce jej dowalić. to jest nie w porządku bo każda z nas przeszła przez długą drogę żeby dostać w końcu w ramiona dziecko i nie powinno się krytykować innych przez zazdrość !!!!!!!!! w*******m się teraz !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
szosty_sierpnia i poza tym nikt nikogo na siłę tutaj nie trzyma, chcesz się udzielaj to się udzielaj ale jak nie masz sama nic to powiedzenia to nie krytykuj innych !!! jeśli nawet piszą tylko o tym jaki zapach miał pierd ich kota dzisiaj !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
mlo - spokojnie, nie denerwuj się, to przecież nie pomoże. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Dla mnie słowa gościa były również nie w porządku bo każda z nas ma w sobie ten ból, Ja pisząc tutaj cieszyłam się że są dziewczyny którym się udało zajść i urodzić zdrowe śliczne dzieciątko... i to właśnie dziewczyny z forum dały mi tą wiarę i nadzieję że i u mnie będzie dobrze :) dzięki wsparciu, tym słowom otuchy, pocieszenia jak coś niepokoiło, wsparciu przed wizytami, to wszystko wpływa pozytywnie na własne myśli i podejście że u mnie też będzie dobrze. ŻADNA z nas, Ty też gościu nie chciałabyś rozstrząsać ciągle na nowo tego bólu, nie wiem tak naprawdę czy straciłaś dzieciątko, czy po prostu nie udaje Ci się zajść w ciążę, ale złość że inne mają już lub czekają a Ty nie masz nie zmieni tego. Ja pisałam zawsze, każda z nas zasługuje a to szczęscie, ale nie krytykujmy się na wzajem. To że jedna pisze o kilogramach, druga o beznadziejnym dniu, trzecia o połówku że do d... a kolejna o swoim szczęściu które płacze w nocy czy nie chce jeść, nie robi z nas potworów bo każdej dziewczynie która tutaj pisze i opowiada swoją historię chcemy dać ciepłe słowo i promyczek nadziei... nie widziałam żeby kogoś ktoś sktytykował bo stracił dziecko, albo nie może zajść w ciążę... a Ty skrytykowałaś tylko dlatego bo nie możesz czytać... nikt nie zmusza, naprawdę, to jest właśnie smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie zgadzam z tym, ze jak "gosc" ma jakies pretensje i waty, to moze je z siebie wyrzucic,ale nalezaloby sie podpisac, ale tak jako gosc jest najprosciej. Jestesmy tylko ludzmi i ciaza to nie dla wszystkich czas rozkwitu i radosci i skoro kogos mecza dolegliwosci, kilogramy itd. to niech o tym pisze. Ja tez nie ukrywam, ze mimo iz sie bardzo ciesze ze w koncu sie udalo prawie donosic ciaze, to mam juz dosc i chcialabym juz urodzic. Nie widze powodu,zeby udawac i nie pisac o tym, ze jestem zmeczona fizycznie i psychicznie. xx Fakt, forum jest o poronieniu,a dokladniej o ciazy po poronieniu, wiec normalne,ze pojawiaja sie rozne tematy, a skoro jestesmy stalymi bywalcami, to nie bedziemy codziennie pisac o poronieniu, watek sie rozwija w rozne strony i to chyba normalne. Jak dolaczylam nba forum tez sie musialam dopytac i czytalam forum prawie ze od poczatku. I kazda nowa dziewczyna dostaje odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hej dziewczyny . Dziaiaj juz spokojnie od rana nic nie lec***apier czysty wszystko ok. Luteine bede brala jeszcze kilka dni na wszelki wypadek . We wtorek pojde do poloznej ktora ma mi zalozyc cala karte ciazy to z nia pogadam i zapytam co i jak bo u nas tak jest ze chodzi sie do poloznej i do ginki . Przed kazda wizyta u doktor idzie sie rano najpierw do poloznej ona tam bada.cisnienie wazy itd a potem sie idzie do ginekolog na badanie usg wizyte mam dopiero 15 ale sprobuje sie w ten wtorek do tej poloznej umowic i pozniej oczywiscie tego 15maja . Ciesze sie ze wszystko dobrze ze nie plamie ale i tak sie bede oszzedzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
O kurcze widzę,ze jakas kolejna osoba zwana gosciem wyladowuje swoje frustrację na forum ja Cię kręcę to o czym mamy pisać no chyba caly czas wracac i walkowac temat naszej straty żeby taka czepialska byla zadowolona,nie dość,ze maz idiota od 2dni mnie w*****a to jeszcze na forum ktoś to samo probuje zrobić no masakra!!! ututu123 No Kochsna super,ze maluszek tak buszuje po brzuszku,:)moja córcia tez szaleje dzisiaj np o 2w nocy:),widzę,ze po tych naszych polowkowych badaniach maluchy sie rozszalaly:) magdslenkamz to dobrze,ze wszystko sie uspokoilo u Ciebie super trzymam kciuki żeby sie nie powtórzyli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia Hej dziewczyny, jestem juz -po udanym weekendzie majowym;-)))) Bylo suuuuuper, towarzystwo wspaniale i w ogole swietnie, pogoda nam dopisala, trzeba powtorzyc! Teraz musze...poodpoczywac bo siedzenie do nocy, kalambury, spacery itp itd;-)))) ------ magdalenamz ja bym tez poleciala na IP - bo ze mnie panikara jest. ------ Oj widze,ze tu na forum duzo sie dzialo, niekoniecznie dobrego. -co do wypowiedzi GOSCIA dlaczego ja az tak niektore z Was atakuja? Mlo sie wyzyla na niej i na szostym sierpnia tez??? przeciez dziewczyna pewnie jest zalamana bo albo stracila dziecko, albo bezkutecznie sie stara o dzidzie i jest sfrustrowana. Wy nie bylyscie zawiedzione jak sasiadka, kolezanka, bratowa czy siostra zachodzily w ciaze,a Wam sie nie udawalo? A jak ona czyta o tym,ze ktoras bo juz nie pamietam ktora narzeka,ze ma za duzo kg choc cwiczy z hantlami i ja denerwuja za grube nogi to pewnie ja szlag trafia bo ona by pewnie dala sie pokroic i moglaby wazyc i tone zeby tylko miec malenstwo. Troche zrozumienia moze... Kazda z nas zinterpretuje jak chce jej wypowiedz,ja na pewno jej atakowac nie bede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, ze jak wchodzi na forum, to moglaby sie jakos podpisac, bo jako gosc to ja czy kazda z nas tez sie moze zalogowac i skrytykowac posty,ktore mi sie nie podobaja czy nie sa na temat, ktory bym chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie jestem w stanie zrozumieć jak można narzekać że się przytyło raptem 9 kg skoro to jest cena za coś podobno wymarzonego i upragnionego - dziecko! Po poronieniu modlilam sie o kolejną ciąże, o mdłości i wszystkie inne niedogodności aby tylko w moim brzuszku zamieszkała mała istotka. Teraz moja ciąża dobiega powoli końca i uwierzcie mi przez całe te 9 miesięcy bałam sie chociaż pomyśleć o narzekaniu ,bo gdyby historia nie daj Boże się powtórzyła to niewybaczyłabym sobie i myślała że to moja wina - narzekałam to Bóg ściągnał mi "ciężar" z pleców. A jeśli naprawde aż tak przrszkadza ci kilka nadprogramowych kilogramow to przejdz na dietę dla mam cukrzycowych - gwarantuje ci że przestaniesz tyc. Ćwiczenia nie ograniczą kilogramow - wpłyną na jędrnosc ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Super że wróciłaś doczytałaś o moim ''plamieniu;''na szczęście to było jednorazowe ale strach się najadłam w czwartek wizyta . Jak twój maluszek pika do ciebie?Ja tez uważam że trochę za bardzo dziewczyny zaatakowały gościa ale cóż staram się też jak najmniej podpadać komuś wydaje mi się że gośc miał trochę racji jest tak bidulka rozżalona smutne:( a w nosie z kilogramami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tez trzeba miec troche zrozumienia dla dziewczyn, ktore w upragnionej ciazy, mimo ze zrobily by wszystko,zeby doprowadzic do szczesliwego porodu, maja na kazdym jej etapie swoje problemy i zmartwienia, ktorymi sie chca podzielic. Przeszlam przez 2 poronienia i wiem co ta dziewczyna moze czuc, ale nie musi anonimowo i niemilo komentowac. Chyba normalne, ze skoro w koncu sie udalo, to wolimy ponarzekac na kilogramy, bole plecow czy mezow, a nie ciagle rozdrapywac rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia czekam na dziecko no wlasnie doczytalam dlatego napisalam,ze duzo niedobrego sie dzialo,ale widze,ze jest ok;-))) Moj synus strasznie leniwy jest ,ale piknie czasem do mnie;-))))) Chyba bedzie mniej temperamentny niz corcia bo ona jak tylko zaczelam czuc ja to byla bardzo nadpobudliwa i taka jest do dzisiaj;-))))))))))) ja mam tak jak xmyszka...tez sie boje narzekac bo jestem przesadna... Zniose wszytstko, nawet moge miec dupsko jak slon byle by dotrwac do konca ciazy szczesliwie;-)))) Aaa...poszalalam przed weekendem i nakupilam pelno ciuszklow juz na 3-6 dla Ludwika;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia dziewczyny, zgodze sie,ze nie mozemy ciagle i ciagle pisac o tym smutnym wydarzeniu, ktore nas polaczylo...poruszamy rozne tematy,ale musimy byc dla niej troche bardziej wyrozumiale. Napisala tak bo ja juz nerwy poniosly (jak wyzej odczytalam) pewnie chcialaby byc na miejscu tej narzekajacej...no i wcale nie byla az tak bezczelna...po co tyle jadu? Pewnie zaraz mi sie dostanie-trudno;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edziu - ja narzekalam, i wcale nie jest mi z tego powodu zle ze tu to pisalam, bo forum czesto pomagalo, Wy an tym forum. domyslam sie ze gosc chcialaby byc na miejscu mojej, tj w ciazy a nie przybrac 9 kg w trakcie staran o ciaze. Rozroznijmy proszę te 2 rzeczy. Ludwik bedzie mial Maluch?:):) słodko;) **** Myszka - ja nie narzekam, ze w ciazy jestem, tylko ze przytylam, tam gdzie nie potrzeba akurat i moze moge cos z tym zrobic.. albo jakos siebie wspomoc. Rzecz jasna nie zrobie nic by zaszkodzic dziecku, (diety dla cukrzycowych mam tez odpadaja, bo nie mam cukrzycy) tylko po to by cieszyc sie wysmienita figura;] a zauwazylam ze tak to pokracznie niektore z was odebraly;] czytajcie proszę ze zrozumieniem. ***** pocwiczylam i czuje sie wysmienicie, wiecej we mnie enerii i o to mi chodzi, tego mi brakuje, a wiadomo majac 9 kg wiecej niz jeszcze kilka mies temu ciezej wykonac pewne na pozor proste czynnosci. Zakonczmy ten temat bo szkoda nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, wkurzają mnie te bezsensowne dyskusje tutaj. Jeśli komuś się nie podoba to, o czym się tutaj opowiada, to po co czyta ??? Prawda jest aka, że każda dziewczyna, która tutaj jest otrzymała i otrzymuje wsparcie w trudnych chwilach. Aż strach cokolwiek napisać, bo zaraz można zostać brzydko skrytykowanym x Sosi, ja przed ciażą ważyłam 54 kg przy wzroście 168 cm. Teraz mam tak samo. W 16 tyg, ważyłam 1 kg więcej .Do około 30 tyg. przybierałam ok kilograma na miesiąc, później średnio kilogram na 2 tyg. W sumie 8 kg. na + miałam. Przed ciążą byłam aktywna fizycznie, a w ciąży od 13 do 35 tyg, chodziłam na basen 2 razy w tyg. Jak miałam siłę, to ćwiczyłam w domu, ale na pewno nie więcej niż przed ciażą.Nie objadałam się. Na słodkie miałam tylko trochę większą ochotę. Kochana, nie przesadzaj z ćwiczeniami siłowymi, Ćwicz, bo to wskazane dla zdrowia i samopoczucia, ale raczej nie powinno się ćwiczyć więcej niż przed ciażą. Może kontroluj lepiej co jesz, żeby nie wcinać pustych kalorii, jeśli tak Cię waga martwi x Ja akurat rozumiem obawy niektórych Dziewczyn o wagę. Wiadomo, że żadnej nie chodzi o to, żeby się w ciąży odchudzać i wyglądać jak top model. Ciaża po poronieniu jest darem od Boga i najpiękniejszym przeżyciem, jednak dla zdrowia matki i dziecka, lepiej utrzymywać prawidłową wagę, a nie nadwagę. Wcale nie jest tak, że sama ciąża usprawiedliwia każdy kilogram więcej,więc uważam za niepotrzebne naskakiwanie na Dziewczyny, które myślą o swojej wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia eee...no, nie w trakcie STARAN o ciaze - 9kg na plusie to chyba nie;-))) Chodzilo mi o to,ze chcialaby byc na Twoim miejscu tj w ciazy i przybrac nawet 25 kg. Ale ja akurat spokojnie do tego tematu podeszlam w przeciwienstwie do innych forumowiczek;-) Zmiiniajac temat -naprawde poodba Ci sie Ludwik? MOj maz tak chce i koniec!;-) Powiedzial,ze on rejestruje w urzedzie i on decyduje;-)))))) A to tradycja u niego wrodzinie zeby miec imiona po dziadkach...Emilia to tez po babci,ale nawet zanim go poznalam to zawsze chcialam miec coreczke Emilie wiec tu sie zgralismy;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik - bardzo Ci dziękuję za odpowiedz i rozsądną wypowiedz ws wagi w ciazy;) lepiej bym tego nie napisala. Wlasnie chodzi o to "objadanie sie, bo jak pisalam kg z powietrza sie nie biora, wiec na pewno chodzi o jedzenie nadmierne. Dochodze do wniosku, ze zle sformulowalam zazalenie;) powinnam byla napisac: dziewczyny poradzcie cos na wzmozony apetyt w ciazy! :) wtedy nie narazilabym sie na te zbedne komentarze i dyskusje na forum... ktore nikomu ani niczemu nie sluza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludwik, pewnie ze ładne. Nie znalam osobiscie zadnego Ludwika ale kojarzy mi sie z postacia, ktora gra Karolak w Rodzince,pl i sympatyczna postac;) teraz powraca sie do starych imion.. a Frankow i Antkow to juz troszke jest. Ludwik, bedzie oryginalnie. Znajomi dali synowi Ryszard, i choc sama nie dalabym Rysiek to tez mi sie podoba, fajnie przyjemnie brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia sosi no to dzieki, bo juz myslalam,ze nikomu sie poodbac nie bedzie;-) tamto dzidzi mialo byc Antosiem lub Antosia wlasnie... Ja bardzo lubilam dziadka Ludwika, tylko niektorzy jak mowie im o imieniu to reaguja tak:Ludwik? to jak plyn...no i mnie tym zniechecaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
EDZIA - Ludwik, a dlaczego by nie? Każdy ma swój gust, a jak się podoba? Tylko zapisywać, moja siostra do ostatniego dnia zapisywania małego nie wiedziała jakie imię wybrać. A ja znowu z połówkiem nie zgadzamy się co do imion, albo jesteśmy na tak i na nie ;) co do gościa ja już się wypowiedziałam, nie naskakuję bo może rozdrażniona ale nie warto krytykować za pytanie na temat kilogramów. A SISTA czym sobie zasłużyła, tak jak jedna z nas napisała, była od poczatków, od swoich własnych starań, do końca swojej ciąży i nadal jest z nami i doradza i spiera to chyba nie ładnie pisać że "przemilczała ale teraz nie wytrzymała"... to jak Edzia czy któraś z nas napisała że ma tylko 2 kg na plusie to tego się nie czepił nikt a dodatkowych kilogramów i związanego z tym wsparcia było się komu już czepić. Jak by gość napisał nam co czujem że jest jej ciężko po stracie czy cokolwiek, że nie daje sobie rady na pewno nie została by skrytykowana, i nawet teraz dostała by od nas mnóstwo słów wsparcia i nie jednej by się znowu łza w oku zakręciła, więc po co zaczynać od takiego komentowania jaki miał miejsce. ___ EDZIA- twój synek delikatniutki jak moje maleństwo było, do wczoraj :) dziś mnie po prostu cudownie zaskoczylo ;) Który tydzień Edzia, 20? ja dopiero teraz czuję takie już fajne te ruchy od kilku dni można powiedzieć, czasem jest tak cichutko że przeraża ale dziś mi wynagrodziło słoneczko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Maaatko.., nie mogę spac, takie mam katarzysko. Najlepiej na siedzaco bo nic się nie zatyka. Wroce może po raz ostatni do sławetnego postu. Pewnie dziewczyna się moich -tylko 2 kg na plusie nie czepneła bo ja nie narzekałam? Tylko raz zapytalam Was, czy to normalne? A co do Sisty83.. Chyba kazda z nas ją bardzo lubi, ale chyba tez każda z nas ja zapytala dlaczego tak się jej spieszy z porodem jak ciagle wypisywala, ze juz ma tyle i tyle na plusie i ze juz ma dosc i juz chce urodzić... A była chyba z miesiac przed terminem. Tyle tylko, ze zadna jej słów nie odebrala tak jak GOSC bo tez mamy swoje dzieciatka w brzuszkach i możemy się nimi cieszyc( czasem tez zamartwiac,ale to juz inna inszosc) A ta dziewczyna czytając wypowiedzi o tym jak to nam przeszkadzaja dodatkowe kg zupełnie inaczej to odbiera niz my wszystkie. Ja pamietam jak bylam tu zaraz po poronieniu i dostalam tego dnia wsparcie, ale weszlam kilka dni później, a tu właśnie kilka stron bylo o przepisach itp itd...wtedy tez mi bylo jakos niezręcznie to czytać...ja bylam rozzalona i zupelnie nie tego szukałam więc przestalam czytac do momentu ponownych kreseczek. Jakbym pewno wtedy weszla i poczytala o narzekaniach to może podobnie bym zareagowała? Nie wiem...Moze z tą różnica, ze bym się podpisala:-) Teraz sama wypisuje o przepisach, wózkach, mężu itd...dlatego mnie nie drażnia nasze problemy:-) No i ja az tak tej dziewczyny nie potepiam za jej wypowiedz. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Utututu Ja we wtorek będę miala 21.i zero dni:-) Termin zaraz po Tobie bo na 10 września. Moja Dzidzia właśnie taka delikatna jest...corka to była pełna wigoru:-) Tez juz bym chciala poczuć konkretne kopniaki choc pewnie będę NARZEKAŁA niedługo, ze boli jak synus da mamie kuksanca;-) -mam nadzieję :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane czytam na szybko bo malutka się zaraz obudzi : co do wagi ; nie rozumialyscie mnie może czemu chce już rodzic ale ja oprócz tycia straszliwie puchlam i czułam jakby mi miały expldowac stopy dłonie ..i to bolało serio . a poza tym strasznie się balam ze mogę mieć np. już niewydolne lozysko i ze malej już jest zle .. i takie tam . co do kg : tylam strasznie dużo - jedząc roznie ,raz lepiej raz gorzej i z osoby max aktywnej nagle ( sportowo ) zrobiłam się toczącym gąbczakiem :) ..ale : kg były i ubyly wiec nie ma się co spinac . mala jest ze mna . i ZYCZE każdej staraczce aby się udało i abyście mogly tulic swoje maleństwa i dzielic się z nami info o kolkach kupach i radościach - modle się dziennie aby kazda która chce i pragnie została mama. peace co do malej : 5 tydzen dziś zaczynamy : wczoraj była super grzeczna .. a w nocy znow się biedna prezyla : nie zmieniłam jedzenia a ona nie może ewndentnie kupki zrobić :(( maz był z nami bo miał wolne majowke ale dziś powrot do rzeczywistości i zostajemy same , może spacerek Nini poprawi humor . zmienilo się jej karmienie z 3 h na 2 h stale już , w nocy nieco więcej wytrzymuje ,w sobote była placzliwa i nerwowa i nie spala nic ,wczoraj lepiej .ciekawe jak będzie dziś ? :) musze się nastawiac pozytywnie i nie spinac się niezrobionym obiadem bałaganem i jej krzykiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista mi tez sie spieszy,zeby urodzic, po pierwsze dlatego,ze juz sie nie moge doczekac mojego skarba i zeby wszystko bylo dobrze, po drugie, ze przez poronienia mam wrazenie,ze juz ze 2 lata jestem w ciazy i mam dosc umartwiania, a po trzecie wszystko mnie boli i nie moge spac i tak po ludzku mam dosc...no ale mojemu babelkowi sie raczej nie spieszy...:) Juz 5 tyg ma Nina, ale ten czas leci! Buziaki dla malej, na poludniu piekne slonce, u Ciebie pewnie tez, to moze sie wyrwiecie na jakis dluzszy spacerek xx Sosi mi przybylo jakies 13-15 kg, dokladnie nie wiem, bo nie wiem ile wazylam przed, moze kolo 58. Mam apetyt, szczegolnie teraz na slodnie niestety i najwiecej mi wlasnie teraz podskoczylo do gory, chociaz poza brzuchem i boczkami tego nie widac. Nie objadam sie i tez nie cwicze, bo odpoczatku sie balam nadmiernego wysilku, teraz dopiero wiecej w domu robie, ale z tego co pisalas to malo wazylas, a w takim przypadku to wszedzie pisza ze nawet 18kg mozna przytyc i te kg w sumie w wiekszosci biora sie z "powietrza", bo tak szczerze to ani duzo wiecej ani inaczej nie jem niz przed ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelka 2104
Cześć Dziewczyny! Kiedyś pisałam na tym forum, pewnie już nikt mnie nie pamięta. Ale chciałam się podzielić też z Wami radosną nowiną:) 18 kwietnia wkońcu zostałam mamą, urodziła się moja ukochana Córeczka. Moje Drogie piszę to ku pokrzepieniu serc tych, którym się nie udało lub są teraz w ciąży. Dziewczyny nasze marzenia naprawdę mogą się spełnić. Po pierwszej stracie czekałam 3 lata na mój ukochany Cud. Trwało to tak długo ponieważ strach był wielki że historia może się powtórzyć. Od pierwszego dnia kiedy zobaczyłam dwie kreseczki towarzyszył mi każdego dnia strach o szczęście które noszę pod sercem. Ale udało się, przeżyliśmy szczęśliwie 9 miesięcy i nasza Maleńka jest teraz z nami. Teraz pozostaje opieka na Małą i pytanie czy sprawdzę się jako mama? Wierzę głęboko w sercu że tak. Dziewczyny nie poddawajcie się i walczcie o szczęście. Trzymam za wszystkie starające się i ciężarne kciuki:):):) Mamusiom gratuluję i życzę dużo wytrwałości:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
kornelka Serdecznie ci gratuluję twojego skarba:) Edzia Widzę ze sama nie jestem też mam katarzysko już 3 raz w ciąży jestem przeziębiona ja nigdy tak nie chorowałam.Dobrze że kupujesz ubranka różne rozmiarowo ja wczoraj byłam z rodzinką na spacerze i odkryliśmy niedaleko nas ''pasaż''są tam tak tanie ciuszki dla kobiet w ciązy dzieciaczków mężczyzn nie żadne firmówki ale gatunkowo bardzo dobre no i też się połasiłam i kupiłam 2 sukienki d=la małej na 4-6 miesięcy.Ale przynajmniej wiem gdzie będe kupować dla takiego maluszka nie ma co extra ciuszków drogich kupować bo tak szybko rośnie.To samo miałam z wózkiem jak syn zaczął chodzić to do wózka ani rusz . Moja córcia jest bardzo żywotna ona chyba w ogóle nie śpi ale coś nas wczoraj tknęło na inne imię dla małej tylko Martynka to takie od lat imię wymyślone nie chcę potem żałować ciąża powinna trwać krócej potam są takie dylematy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×