Rodzimy w lipcu 2005 !!!

kroma słyszałam takie opinie od klientek sklepów gdzie są one u nas i na internecie. Może rzeczywiście po prostu trafiłaś na jakiś felerny model, bo takie zdarzają się nawet najlepszym lub po prostu przez parę lat się poprawili bo ja mówię o tych nowych modelach, które weszły na rynek w tym roku. Jak szperałam w necie o wózkach to szczerze mówiąc praktycznie na każdą markę znalazła się co najmniej jedna opinia negatywna. Zależy co komu odpowiada i na co trafi. Oglądałam je też z mężem w sklepie i wyglądają solidnie oraz porządnie. Trochę dam inny przykład na takie wpadki modeli hi hi hi;):D ale mój mąż miał tak z samochodem. Miał nowego Peugeota 307 - wiadomo porządna marka i ładny samochodzik. Jemu pierwszy raz jednak dał w kość po miesiącu użytkowania - 1 awaria. Potem już się posypało i tak średnio raz w miesiacu coś się psuło. Teraz się go pozbył (w lutym) jak przebrała się miarka bo sam się nam zapalił pod domem!!!!! Dobrze, że nas w nim nie było... Teraz się z tego śmiejemy:D;) Dodam iż znajomy miał taki sam kupiony również nowy w tym samym czasie i jemu nie psuło się kompletnie nic. Jednak przemyślę jeszcze raz to co powiedziałaś i zastanowię się. Nie ukrywam, że troszkę mnie zaniepokoiłaś:)

Coś dziwnego dzieje się z kafeterią:o Piszę wiadomości i niby je dodaje a ja ich nie widzę:( Dlatego jeżeli widzicie moje wiadomości podobne to sorki, ale za pierwszym razem jak nie udało się jej dodać napisałam na nowo. Z nią jednak stało się to samo. Jeszcze raz przepraszam.

Hej! Asiek- ogladalam ta stronke z adbora i hm troche ciezki ten wozek dla za bardzo bo wazy az 19,5 kg. Sa naprawde lezejsze i lepsze np z firmy Anmar lub Breaker na allegro.http://www.allegro.pl/show_item.php?item=50838136 Ja sie zastanawiam nad tym a w ostatecznosci kupie tako.

Kroma jest topik dla sierpniowych mam zajrzyj do nas sierpniówka!!!!!!!!!!

hej kochane:) a ja nadal poleguję i nadal brzusio boli :( a dzis u nas wreszcie piękna pogoda! cały tydzień lało a dziś słońce jak marzenie :0 nic tylko gazetke wziąć i nad morze zasuwać. ale trudno - jak mus to mus. przepraszam, że sie wtrące do dyskusji o wózkach:P przy pierwszym dziecku tez miałam wózek tego typu (3-funkcyjny) i z wielka radościa go sprzedałam. Kosztował 3 lata temu też jakies 600-700 zł (firmy promex bodajże). i teraz juz postaram sie byc mądrzejsza bo bogatsza w doświadczenie. Wolę odżałować, dorzucić, nie wiem... poprosic dziadków żeby dołozyli, ale kupie droższy. I nie dlatego, że mam taki kaprys, ale zgadzam się z Kromą, że tego typu wózki nie cieszą sie najlepszą opinią i jakością. Rozsypuja się w takim tempie, że i tak może być potrzeba kupic drugi. I suma sumarum na jedno wychodzi. Ja myślę, że nas nie stac na bylejakość bo jesteśmy na to za biedni. Wiadomo, że sa też wóżki za ponad 2000 zł, ale nie o takich mówię. natomiast wahające się serdecznie zachęcam do ponownego przemyślenia zakupu :):):) natomiast moge też z pełna odpowiedzialnością polecic za kilkoma forumowiczkami laktator avent - jest niezastąpiony:) i faktycznie chyba najlepszy z aktualnie obecnych na rynku. w każdym razie dla mnie super :D co do podkładów - dziewczyny.... nie wstydźcie się :D:D:D naprawde nie ma problemu, żebym włozyła do dużej koperty i wysłała:) jesli macie problem z dostaniem to służę :D

nikt nie wprowadził moich dodatkowych kilogramów,więc sama je wprowadzę:) czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca......10,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ........Kalisz........ 9 lipca.......15 kg......dziewczynka??? 9.Kamelia....sosnowiec...15 lipiec........15kg......chyba dziewczynka 10.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......10kg..........Wiktoria 11.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 12.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 13 Kędziorek ....Warszawa....19 lipca.......13.....niespodzianka ? 14.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........10kg....Wiktoria i Zuzanna 15.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 16.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 17.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 18. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 19. Mała Czarna 20.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 21.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 22.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 23.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 24.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 25.Zetka...................???.............????...........???...........??? 26. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg...

czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca......10,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ........Kalisz........ 9 lipca.......15 kg......dziewczynka??? 9.Kamelia....sosnowiec...15 lipiec........15kg......chyba dziewczynka 10.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......10kg..........Wiktoria 11.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 12.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 13 Kędziorek ....Warszawa....19 lipca.......13.....niespodzianka ? 14.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........10kg....Wiktoria i Zuzanna 15.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 16.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 17.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 18. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 19. Mała Czarna 20.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 21.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 22.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 23.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 24.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 25.Zetka...................???.............????...........???...........??? 26. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg... Poprawiam tabelkę,bo trochę mi przybyło:)

Hej !!!! Ja nie jestem w ciąży :) , ale moja kuzynka śliwkarobaczywka jest i właśnie chciałabym w jej imieniu coś napisać. A więc stała się dość smutna rzecz, a mianowicie Sliwkarobaczywka wyleguje się właśnie na szpitalnym łóżku, w nocy zaczęła krwawić i miała chyba jakieś bóle, dokładnie to nie wiem. Z tego co mi pisała, jest trochę wystraszona. Lekarz mówił, że w zasadzie grozi jej przedwczesny poród i dostaje jakieś leki na podtrzymanie ciąży. A więc trzymajcie kciuki za Śliweczke, żeby wszystko dobrze się skończyło. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy !!!

bumpy zgłoszę się do Ciebie po te podkłady... w terminie trochę późniejszym jak już będę sprawy do porodu przygotowywać.jakoś tak mam w głowie że za wcześnie nic nie kupuję...to może po niepowodzeniu kilka lat temu:( teraz wszystko rozgrywa nie dobrze więc jestem dobrej myśli..i będę pamiętać o Twojej pomocy:)dzięki dzięki pozdrowienia dla Sliwkirobaczywki:( mamy terminy blisko siebie! trzymaj się a my trzymamy kciuki:) będzie dobrze, tak ma być i już! ja tak sobie powtarzam od początku jak w chyba w 10 tyg. miałam plamienia i horror poprzednich doświadczeń, ma być dobrze i już! teraz trzeba tylko spokoju i pozytywnych dobrych myśli... i już i już i już!!!!!

Wiecie co jakiś dołek mnie dopadł, może dlatego,że jestem po nieprzespanej nocy (znów zębory mi dały popalić), mąż całe dnie w pracy... Pogoda w Kraku w kratkę - dziś już były wszystkie typy pogody, poza śniegiem, bo i słoneczko i deszcz i burza... Śliweczko trzymamy za ciebie kciuki mocno buziaczki wielkie dla Was. Co do wózków...hmm ja akurat nie mam zielonego pojęcia na ten temat. Oczywiście Tusięcinka miała, ale nawet nie wiem jakiej firmy, kupiliśmy od znajomych...i służył tyle ile miał służyć...Wyrzuciliśmy go rok temu, bo już niewiele z niego zostało.... No i tyle chyba od nas...Idę sobie trochę popłakać, bo coś mi się zbiera na ryki...To sobie rykowisko zrobię w łazience,żeby Tusior nie widziała... Buziaki i pozdrowionka

TABELA madziam27...27.04.....Wiktoria.2020g,49cm.......Weronika2300g,53cm czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca......10,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11,5kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ........Kalisz........ 9 lipca.......15 kg......dziewczynka??? 9.Kamelia....sosnowiec...15 lipiec........15kg......chyba dziewczynka 10.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......10kg..........Wiktoria 11.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 12.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 13 Kędziorek ....Warszawa....19 lipca.......13.....niespodzianka ? 14.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........10kg....Wiktoria i Zuzanna 15.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 16.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 17.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 18. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 19. Mała Czarna 20.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 21.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 22.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 23.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 24.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 25.Zetka...................???.............????...........???...........??? 26. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg... Cześć wszystkim! Jestem właśnie po wizycie u lekarza. Poraz pierwszy jestem przeszczęśliwa po wejściu na wagę:-) Przez 5 tyg przybyło mi 0,5 kg. Sama nie mogę w to uwierzyć, tym bardziej, że dzidzia jest dość spora. Lekarz powiedział, że nasz synek będzie ważył w granicach 4 kilogramów. Następną wizytę mam 3 czerwca, wtedy przekonamy się jaki jest duży i czy dam radę urodzić go siłami natury. Oby... Termin mam na 14 czerwca i choć USG wykazuje, że dzidzia rozmiarami jest starsza o jakieś półtora tyg, to lekarz mówi, że raczej przed terminem nie urodzę, a prędzej przenoszę. Ale na szczęście on nie każe czekać jak to nieraz bywa 2 tyg. Jeśli dzidzia do 20 czerwca nie będzie chciała wyjść, położą mnie na oddział. No ale zobaczymy, jeszcze trochę czasu zostało. Ja się łudzę, że urodzę przed 14 czerwca. Najważniejsze, że wszystko jest w porządku, a mały to taki siłacz, że hej. Wieczorem ja się zaczyna rozkręcać przed 19:00 to kończy po 23:00. Wszystko mnie potem boli. Ale jest taki kochany:-) Dziewczyny, trzymajcie się dzielnie. Madziam, masz prześliczne córeczki!!! Jeszcze troszkę i będziesz je miała w domu. śliwka - trzymaj się! Wszystko będzie dobrze! Ważne, że jesteś pod opieką lekarzy. Trzymamy kciuki za Ciebie i Twojego bobasa. Pozdrawiam Was wszystkie gorąco. I nie dawajcie się złym nastrojom, bo coś widzę , że ostatnio kilka osób załapało jakieś doły. Terminy coraz bliższe, już niedługo będziemy tulić nasze skarby. Głowy do góry.

Bumpy ;) Wiesz gapa jestem ale dopiero dziś zauważyłam,że mamy termin na ten sam dzień ::):):) . Trochę mi to poprawiło nastrój , po tych porykiwaniach... Buziaki :)

Ale mnie dziś coś kombinuje ta kafeteria gumecka fakt, adbor jest ciężki chociaż aż tak bardzo mi to nie przeszkadza bo mieszkam w domu prywatnym, więc za dużo go nie będę \"targać\" Jeszcze na 100% nie zdecydowaliśmy się na niego. Pojedziemy najpierw do Katowic obejrzeć je dokładnie, a potem do Częstochowy zobaczyć Tako. Tak więc decyzja jeszcze nie podjęta ostatecznie. Dam ci znać co i jak;) Te co znalazłaś na allegro też fajne:) My tak planujemy takim wózkiem jeździć gdzieś do około roku synka. Potem myślałam o zakupie typowej spacerówki. Wózki się przydadzą bo możliwe, że je zostawimy na przyszłość dla następnego dziecka;) Śliwkarobaczywka trzymamy kciuki będzie OKI:) Anulka nie daj się złym nastrojom, walcz z nimi:) pogadaj z córką;) kasmo dobrze, że u was wszystko w porządku. Jestem też ciekawa ile mój synek waży, dowiem się w przyszły piątek. Już nie mogę się doczekać kiedy go zobaczę

Moj mile dopiero dziś znalazlam to forum szkoda, ze tak poźno bo..to już połowa 8 miesiąca (Termin mam na 29/06). Do tej pory przybyło mi 10,5 kg Siedęe od miesiaca w domu i musze przyznac,ze nie jest mi żle troche jestem uzalezniona od kompa (min.przegladam różne tematy nt. ciąży i niemowlaków- to już jakaś obsesja;-) Czuje się dobrze , dokuczają mi tylko te skurcze brzusia o których pisałyście oraz nieodlączna towarzyszka zgaga - przed ciąż nie wiedziałam co to jest a Reni bym do ust nie wziela teraz bez 3-4 dzienne nie daje rady. Obiecuje tu zagladać tymczasem pozdrowionka i uścisk wielkorotne

Śliwkarobaczywka - trzymaj sie!!! ja mam termin dzień przed tobą i te same problemy... ale na szczęście nie leże w szpitalu :P nie dałam się. ale nie martw się - to 32 tydzień i mój lekarz wczoraj powiedział, że nawet gdyby doszło do porodu to dzidzia sobie świetnie poradzi:) więc głowa do góry. a moja mała tak kopie, że czasem skacze z bólu:) więc chyab silna jest :) anulka_krak - hihihihi no ciapa z ciebie, nie ma co :D:D:D; ja juz nic nie chciałam mówić, ale raz miała sie ochote z toba założyć , która z nas prędzej urodzi :) kamelia - i inne :) ja was ani nie popędzam ani nie zachęcam, ale jeśli naprawdę czegos ode mnie potrzebujecie, żeby wam przysłać (czy majtole czy podkłady na przykład) to nie czekajcie do ostatniej chwili bo nie wiem czy bierzecie pod uwagę, że ja też jestem w ciąży :D i to na dodatek od tygodnia noszącej znamiona przedwczesnego porodu:D:D wiec jestem pomocna... ale dopóki sie nie rozsypie :D

Hihih bumpy, no ja jeśli już miałabym się z Tobą zakładać to myślę,że o ogórka kiszonego (baaardzo kwaśnego), bo u mnie szykuje się ogonek i nic tylko kwaśno i ostro , ewentualnie piwko ;). Aczkolwiek, nie wiem, czy bym się odważyła, bo po doświadczeniach z Tusiorem, nie daję głowy czy nie urodzę ze 2 tygodnie po terminie. Z Tusią miałam skurczowy ubaw od 8-ego miesiąca...no i urodziła się tydzień po terminie. Co prawda ponoć ogonki generalnie wolą pojawić się na świecie wcześniej. Madala witaj nam cieplutko - im nas tu więcej tym lepiej i weselej ;) Ciekawe ile dziewczyn dołączy do nas w ostatnim miesiącu ciąży? AAA widzisz bumpy jeszcze jedno - Wy cierpicie na zgagę (ja nie wiem co to jest), natomiast jednym z głównych objawów mojej ciąży jest totalne gapiostwo ;) Niedługo to pewnie głowy zapomnę, albo zgubię się po drodze ze sklepu do domu (2 minuty drogi). W Kraku powitało nas dziś piękne słońce. Wygląda to bardzo obiecująco...Hmmm , a może spacerek z Tusięciną???? Asiek jest coś niesamowitego w Tusi...Ostatnio wyczuwa doskonale wszelkie moje doły, bidulka albo przychodzi robi \"cacy mamusia\" i mówi \"nie maltw się, ty jeśteś kochaną i sićną mamusią\" - i wtedy to mi się jeszcze bardziej ryczy - ze szczęścia , albo spuszcza nosek na kwintę i mówi \"sietul mnie, jeśtem śmutna\" no i wtedy przytulam moją małą zdołowaną kobietkę. Pozdrowionka... :):):):)

Śliweczko-trzymamy wszyściuteńkie za Ciebie kciuki, wytrzymaj jeszcze troszkę.Jesteśmy z Tobą. Jednocześnie prosimy kuzynkę Śliweczki naszej kochanej, żeby informowała nas na bieżąco o stanie jej zdrowia! Głowa do góry, będzie dobrze! Gumecka-te wózki z linków, jakie zapodałaś wyglądają prawie identycznie jak Tako. Są ładne, tylko czy trwałe? Ja widzę u siebie na osiedlu mnóstwo Adborów Ringów-a dokładnie kobietek z dziećmi w takich wózkach. Chyba robią się coraz bardziej popularne. Co do reklamacji na te wózki.... myślę, że panie w Bocianie (oo... ale rym mi wyszedł!) powiedzą Ci, jak to jest z tą trwałością, jeśli zapytasz, czy są reklamacje na Adbory czy Tako. Jak masz blisko, to możesz wpaść tam. Ja tak pytałam o Tako i Deltimy-na które jest więcej reklamacji i pani powiedziała mi, że oba są solidnie zbudowane, przez porządna, renomowaną polską fabrykę i reklamacje zdarzają się bardzo rzadko u nich na sklepie. Natomiast przestrzegała przed wózkami zrobionymi gdzieś tam w garażu przez firmy typu NoName. A t awaga jest dobijająca. Tako ponoć waży 17 kg, a mnie się wydaje, jakby to było z 30! Adbor jest jeszcze cieższy? O słodki Jesusie in the heaven! Dla kogo oni te wózki robią, dla Schrazeneggerów jakichś? Anulka-Tusik to wielki skarb. Kiedy to było, jak Gajeczka moja była taką słodką przylepką? Oj, dawno. Mam nadzieję, że pod serduszkiem rośnie mi druga przylepka (chociażz chłopakami to różnie bywa).Co do roztargnienia, to też mi się zdarzają komiczne sytuacje, ale moja rodzinka życzliwie do nich podchodzi, na szczęście. MAdala-witaj Słonko! Termin mamy baaardzo blisko, zaglądaj tu do nas i pisz, co tam słychować. Bumpy-a TY uciekaj do łózia. A kysz..... KAmelia-kalfiory i rzodkieweczki są boskie po prostu, a Ty zawsze możesz sobie argumenty męża odtłumaczyć w ten sposób: ogrodnik, więc przesadza.... tym bardziej dyplomowany. Normalka :D Pozdrawiam i lecę po gazetkę do kiosku.

elfia_mamo - ja dopiero wstałam i piękne słoneczko na dworze ujrzałam a ty mnie od razu do wyra.... :) litości troche kobieto :) ja od 2 tygodni słońca nie widziałam bo ciągle lało!!! zreszta tak sobie po cichu myśle, że moje dziecię i tak ma z pewnościa swoje plany co do tego, kiedy przyjdzie na świat i po prostu wysyła mi sygnały, że jak troche nie zwolnie to sie wprosi szybciej :D jak matka jeszcze ma nic nie zrobione. ale ja zwolniłam o 50 % więc może sie rozmyśli, to moje skarbeńko:) i tak sporo odpoczęłam bo Maksiu pojechał do babci i zakomunikował, że zostaje na noc i mogłam dłużej sobie dzis pospać :) mniammmmm anulka_krak - hehehe ja o ogóra sie nie zakładam bo kompletnie mnie do nich nie ciągnie :) a Maksa też przenosiłam (o tydzień) więc szanse sa wyrównane :D

Witam w słoneczny (nareszcie) dzionek;) Madala serdecznie witamy:) Anulka o dzieciach często się mówi, że są \"wspaniałymi psychologami\" - widocznie coś w tym jest i doskonale wyczuwają nastroje rodziców. elfia mamo ja już przestałam marzyć o lekkim wózku jak było na początku;) masz rację większość z nich jest cieżkich (oczywiście te drogie są lżejsze, ale nas na nie nie stać). Ja się pocieszam, że to będzie taka dodatkowa siłownia i szybsze stracenie kg;) :D bez względu co wybierzemy Tako czy Adbor oba są dość ciężkie (Adbor jest cięższy o 2 kg, więc prawie niewiele przy ogólnej masie;)) Ja dalej jestem takie chodzące \"nieszczęście\" wszystko przewracam, wypuszczam z rąk i wciąż się o coś potykam. Mąż ma ze mnie ubaw:) ostatnio na zakupach brałam mleko w kartonie i zupełnie nie wiem jakim cudem drugie spadło z pułki... to pewnie wina jakichś stworków;):D Rano po przebudzeniu brzusio miałam dosłownie trójkątne, ciekawe co ten mój synek wyprawiał:) pogłaskałam go i ułożył się ładnie Coraz częściej zastanawiam się kiedy urodzę: przed czy po terminie. Od wtorku nie będę brała fenoterolu, a moja bratowa urodziła w ciągu 2 dni po odstawieniu go. Ja sama mam rozdwojone pragnienia: z jednej strony chciałabym urodzić już wkrótce, bo zaczyna mi wszystko ciążyć i męczy mnie już czasem bycie w ciąży. Z drugiej jednak strony rozsądek krzyczy STOP, bo trzeba skończyć remont, więc raczej muszę poczekać. A jak z tym u Was?

Hej !!! Witam wszystkie przyszłę mamy i dziękuje, że trzymacie kciuki za Sliwkę ;) Sliwka czuje się już lepiej, lekarz ją dzis poinformował, że jak wszystko będzie oki, to po niedzieli dostanie leki i będzie mogła w domu leżeć. Pozdrawiamy !!!

Jeszcze raz ja: zapomniałam o tym, że mamy dziś najbardziej pechowy dzień w roku :) 13 maja w piątek kura zniosła pięć kaczątek... Uwaga dziewczyny, lepiej z domu nie wychodzić :D Asiek - w najbliższym ALbercie, gdzie najczęściej dokonuję masakry z powodu niezdarności pewnie niebawem zawiśnie plakat z moją podobizną i napisem: Tej pani nie obsługujemy! Bumpy, wiem, wiem, Ty po prostu w pozycji horyzontalnej nie potrafisz wytrzymać. Ale tak na serio, dbaj o siebie, Słonko... Każdy tydzień na wagę złota. U mnie też taki dualizm odczuć: z jednej strony mam dość ciąży i chcę nareszcie urodzić, z drugiej strony modlę się o to, żeby Adam wytrzymał jeszcze tydzień, dwa.... Gaję przenosiłam 3 tygodnie, ale jakoś nie pociesza mnie to, że i tym razem będzie podobnie. Bo nie musi być Idę juz sobie Pa!

tak bumpy...masz rację, jakaś gapiora ze mnie że przecież Ty nie będziesz non stop w formie największej gotowości więc powinnam wcześniej się nad tym zastanowić, tyle że u mnie jeszcze jest dodatkowa sprawa, bo do końca nie wiem i czekam na decyzję lekarza czy nie będę mieć planowanej cesarki z powodu astmy oskrzelowej na którą choruję juz od kilku dobrych lat z powodu alergii, więc boję się że nie dam rady urodzic naturalnie bo mogę nie mieć siły i dobrego wydechu, ale w poniedziałek wizytaa u pulmonologa później ginekolog..a i tak nie wiem czy dojdą do jakiegoś wniosku czy będę czekać do ostatniej chwili...tak to ze mna właśnie jest:(. ale pozostaję dobrej myśli bo czuję się dobrze i leków astmatycznych nie biore od ładnych paru miesięcy bo podobno ciąża łagodzi objawy astmatyczne..tylko właśnie najgorzej jest z porodem :( i tego najbardziej się obawiam...jak tu dać sobie z tym radę. M. stwierdza poprostu..będziesz oddychać, przeć kiedy ci powiedzą i trzymać mnie za rękę..a reszta pójdzie już nam gładko :) cieszę się że on taki optymalny pozytywnie:) kurcze...boję sie seksu ostatnio ...:) czy na szyjkę nie wpłynie...i na macicę zbyt obciążająco..to już 7 miesiąc ale ...nie powiem żebym nie miała ochoty :) chyba nie jestem zbyt bezpośrednia? :):) :) ale to takie życiowe:) no mam ochotkę i już :), chyba się nie obrazicie jak zapytam jak u was w sprawach seksu? oj boję się że pomyslicie ze.... a pomyślcie....tak tylko delikatnie z ciekawości :) pozdrowionka mamy i dzidzie pa pa pa

Witam przyszłe mamy i życzę szybkiego powrotu do domku tym co w szpitalkach- wsystko musi być dobrze bo to porzecież prawie końcóweczka. Mojreczko rożek wybierałam nie ze względu na rozmiary więc nawet nie wiem jaki jest duży ( myślałam, że one wszystkie są jednej wielkości) Według podziału na tygodnie, który któraś z was zamieściła dosyć dawno temu kończy mi się 30 tydzień czyli 7 miesiąc - powiedzcie mi czy to normalne mieć skurcze co 10 min przez prawie godzinę? - coś takiego spotkało mnie przedwczoraj w nocy, na skórcze ja żadnych leków nie brałam oprócz magnezu. Mały rusza się normalnie ale teraz częściej mi się macica napina (twardnieje) nawet jak się nie przemęczam. Co do przygotowań to postanowiłam już wszystko pokompletować bo w poprzedniej ciąży cud,że torbę chociaż miałam spakowaną, bo dla dzidzi nić a urodziłam 3 tyg wcześniej, więc teraz dmucham na zimne. W domku sajgon- mój mężuś rozpoczął wielkie remonty w pokoju łącznie ze zmianą ogrzewania na podłogowe w kuchni więc za 2 tyg zaczynie zrywać całą posadzkę w kuchni. Większość mieszkania mam przeniesione do sypialni- więc teraz koczujemy i jeszcze mam stracha, że mały się pospieszy! Dziś w aptece kupiłam saszetki tantum rosa do podmywania, podkłady poporodowe i lewatywę Enema, tylko tych siatkowych majtek nie było. Została mi jeszcze do kupienia koszula( ile taka do karmienia kosztuje?) i papcie. Uff, ale się rozpisałam, ale żadko zaglądam bo korzystam z internetu u siostry w domu zlikwidowałam, bo miałam przez modem i było drogo.

Elfia Mamo nie taki pechowy ten piątek! :) dziś mam urodzinki co prawda urodziłam się 27 lat temu w sobotę ale trzynastka chyba mi służy.

elfia mamo fajnie wiedzieć, że nie tylko ja jestem taka niezdarna;) A dualizm odczuć porodowych również mamy bardzo podobny:) kamelia co do seksu to ja również mam ochotę to normalne odczucie;) tyle, że troszkę rzadziej niż wcześniej :) ja pytałam lekarza i mam pozwolenie tylko bez szaleństw, więc staramy się być bardzo delikatni;) Teska te skurcze to normalka od 30 tygodnia. To są przepowiadające Braxtona-Higsa (nie wiem czy dobrze napisałam). Żeby zacząć się niepokoić musiałyby być regularne co 5-10min przez 2 godziny. Koszule do karmienia nie kupowałam typowe tylko po prostu rozpinane z przodu do połowy. Kosztowały mnie 30 i 38zł. Jak tak czytam nasze przygotowania i gazety to koniecznie postanowiłam dokupić resztę rzeczy żeby chociaż do szpitala mieć spakowaną torbę. W końcu od wtorku zero fenoterolu...

Moje mile \"ciężaróweczki\" jeśli szykujecie wyprawę (bo może juz macie ?) to znalazla rewelacyjne formu na ten temat na gazecie wyborczej temat \"kwietniówki 2005\" gdzie osóbka o niku Linka daje swoje \"subiektywne rady Linkii\" poprostu jest to kopalnia naprawde spradzonej wiedzy polecam goraca. Ja juz wszystko skopiowalam . Swoja droga sporo potwierdza sie rad ze szkoly rodzenia i od moich kolazanek a wiec cos w tym jest. Zachecam zagladnijcie pozdrawiam i trzymam kciuki za tych co chwilowo w szpitalu lub musza lezec sory za literowki ale ..tak jakos wychodzi mysli szybsze od klawiszy;-)

HELLO, DZIEWCZYNY - zostało mi jedno opakowanie fenoterolu i dwa opakowania Isoptinu. Jesli któras z Was bierze to ja chętnie oddam. Mnie sie juz nie przydadzą, a po co wyrzucać jak może któras z was potrzebuje. Jakby co to prosze o kontakt na kafeterii, albo na gg. Mój nr 2609256. Z moimi maluszkami coraz lepiej. Dzisiaj były badane przez okuliste i neurologa i wszystko jest w porządku :) Nawet dzis przystawiałąm je do piersi i całkiem nieźle sobie radziły. :) Śmiesznie wyglądały, bo w końcu połozna wyjęła je z tych kokonów i ubrała w spioszki. Jezu jakie one sa malusie :D A jakie maja malutkie dupeczki :D Najmniejsze pampersy są za duże, więc ubieramy im pieluszki Happy. Tez polecam, bo sa mniejsze i dla takich maluszkó chyba poręczniejsze :) http://img9.echo.cx/img9/832/121rb.jpg http://img9.echo.cx/img9/5336/135sz1.jpg http://img9.echo.cx/img9/8326/141iz.jpg Pozdrawiam, Magda

Teska-wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Ja tymczasem miałam nieprzyjemność podróżowania w godzinach szczytu w Katowicach środkami komunikacji publicznej. Nikt ciężarówce miejsca nie ustąpi. Jak zwolniło się jedno miejsce, to energiczna czterdziestkolatka łokciem się wepchnęła przede mną, a potem spojrzała z obrażoną/pogardliwą miną - jej udało się usiąść, a ja stałam nad nią i byłam bliska omdlenia. A żeby ją tak chudy byk na rogi wziął! Obok siedziała druga tak na oko czterdziecha i cały czas kłóciła się z młodym chłopakiem, bo najpierw przeszkadzało jej, że ją dotyka plecakiem, potem że za bardzo się pochyla. Non-stop coś jej pzreszkadzało, krowie jednej. Podczas, gdy był taki tłok, że konia z kopytami możnaby urodzić, nawet zakładając że ktoś nie jest w ciąży. Bez komentarza. I tak 40 minut. Nareszcie w domu! Moje duże szczęście (czyli mój facet) kupił pączki i drożdzówki - pychota! Od razu mi sie humorek poprawił. Madziam-jak najszybciej wracajcie do domku. To naprawdę trudno sobie wyobrazić, że najmniejsze papersy są za duże na taka małą pupę.... Rozczuliłaś mnie ......:) Cieszę się też, że ze Śliweczka naszą miłą już lepiej. Szczerze mówiąc byłam tego pewna, ale wolałam zachować ostrożność w szafowaniu takich sądó (że musi być lepiej, itd..) A nie dałóby się skopiować tego linka z wyprawką i dobrymi radami kogoś tam (ech, ta skleroza). Nigdy nie znajdę tego forum bez linku, litości... No to całuski! I niech słoneczko Wam świeci cały dzień.

Teska-to wszystkiego najlepszego robaczku!!!!Ja kupiłam za 30 złotych koszulę z wypustkami na Allegro.Dziś Wiktoria skopała Marcina po uszach:):):) (ale się uśmiałam z jego miny)jak przystawił głowę do brzucha.Ogólnie od wczoraj daje mi nieźle popalić,wczoraj to chyba po tym Usg cały dzień nie spała,a ja już po prostu zaczęłam się modlić żęby w końcu poszła spać i dała żyć mamusi.Czasem nie wierzę w to,że zostanę mamą,to takie dziwne...,ale już nie mogę się doczekać!!!:).Pozdrawiam Śliwkę i Was wszystkie ogólnie.Buziaki.Gosia.

Elfinko...z tą znieczulicą w stosunku do ciężarówek masz rację, ja też to przechodzę w Kraku. Pamiętam jak jechałam usuwać zęba..Ja , brzuch, trzyletnie dziecko...Nikt nie ustąpił.Stałam nad dwoma około 50-letnimi facetami rozpartymi w krzesełkach, a ci obserwowali z wielkim samozaparciem jak sobie radzę z krnąbrną Tusięciną balansując brzuchem i nogami ,żeby nie upaść. Koszmar!!!! I takjest gdziekolwiek jadę środkami publicznej lokomocji. Teska - wszystkiego wspaniałego i wielkie uśmiechy od nas. Śliweczko trzymaj się, nie daj się i szybciutko wracaj do domku. Pocieszyłyście mnie, bo moja gapiowatość do do rodzinnej historii powoli przechodzi. Ostatnio zostawiłam u mojego taty wszystkie grzebienie i plecak z ciuchami Tusi...Wieczór galopada po domu, no bo nie ma grzebienia a Tusia po myciu głowy wygląda jak wodnik szuwarek. Znalazłam jakiś malutki grzebyczek, który oczywiście na jej włosach złamałam , no ale dobra...przynajmniej jako tako wyglądała...I wszystko po to,żeby 10 minut potem znaleźć w swojej torbie porządny grzebień (zapomniałam ,że też schowałam go tam przed wyjściem).Swoją drogą do dziś nie wiem po co mi były trzy grzebienie brać do taty ;) Madziam...dziewczyny fajniutkie...hihih A teraz idę sobie, odezwę się wieczorkiem...AAA kamelia, hihi ja też mam ochotę i czasem się boję. Pozdrwowionka....Idę , bo tam Tusia zaczyna myć gary, to się boję,że zaraz albo szklanek i talerzy nie będzie albo potop w kuchni...Ufff ;););)