Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gość kamelia
chyba jestem nowa i puk puk dołączę do was, mam 31 lat i termin na 15 lipiec, poczytałam was tu trochę i może któraś z was też miała podobny problem... już 3 raz w ciązy biorę antybiotyk, gardło zawalone nos zawalony, angina, aż się boję, jestem w 30 tyg. lekarka mówi że będzie dobrze bo to bezpieczny lek a ja zdycham ze strachu o dziecko tak długo czekaliśmy na ciążę..jakaś taka chorowita jestem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
chyba jestem nowa i puk puk dołączę do was, mam 31 lat i termin na 15 lipiec, poczytałam was tu trochę i może któraś z was też miała podobny problem... już 3 raz w ciązy biorę antybiotyk, gardło zawalone nos zawalony, angina, aż się boję, jestem w 30 tyg. lekarka mówi że będzie dobrze bo to bezpieczny lek a ja zdycham ze strachu o dziecko tak długo czekaliśmy na ciążę..jakaś taka chorowita jestem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kamelio....hihihih a już się zamartwiałam,że ja tu najstarsza jestem...ja mam 31 lat i termin na 08 lipca. No i też za sobą potworną grypę niedawno, teraz zatoki i zęby...Ale jakoś się trzymam.... Z tego co wiem, to duomox jako antybiuotyk jest bezpieczny w miarę...Przynajmniej ja brałam właśnie ten. A poza tym świetnie działa bioparox w aerozolku na katar, zatoki i do gardełka.To niby-antybiotyk...ale homeopatyczny, wierz mi na prawdę pomaga... Kobietki kochane wy już pełną parą przygotowania robicie a ja...w lesie jestem...Prania jeszcze nie robię, nie kupuję rzeczy - bo mi po tusiaczku zostały , wózek pewnie na ostatnią chwilkę przyjedzie, a co z łóżeczkiem - jeden Pan Bóg wie. Ale jestem pełna nadziei...że wreszcie i ja zawezmę się i popiorę i poprasuję. Przy Tusi zrobiłam to za wcześnie i zakurzyło się wszystko i musiałam jeszcze raz prać i prasować. Poza tym prania na codzień mam okropnie dużo ostatnio, bo i Tusia coś się zawzięła i bardzo brudzi i mąż jest opierny ostro po przyjeździe i ciągle pralka na chodzie.... Słuchajcie, hihi ostatni tekst mojej Tusięciny dobiegający z łazienki : \"Mamuuuusiaaaa!!!! Źlobiłam dla ciebie psiepiękną i śmieldziącią kupkę, ciesiś się?????\" . No popłakałam się ze śmiechu.... To tak dla mam, które zastanawiają się jak to jest być mamą córci....hihihih No i już sama zostałam w domku...mąż już poszedł do pracki...Oj i tak mi tęskno.Ale cieszę się, bo teraz tak trudno o pracę, a tu same wydatki się szykują....Koszulki nocnej jeszcze nie mam do szpitala... Pozdrawiam i całuję. /Jeśli mi się uda, to wkleję niedługo zdjęcie Tusi tylko muszę się cofnąć , bo wiem,że któraś z Was mówiła jak to zrobić....A teraz zamieniam się w tańczącą z ...garami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
Hej, hej! Moja mała ma dzis chyba z 5 raz czkawkę:) Chyba jej smakowało cos co zjadłam i się opiła wód :). Gumecka -Widzę, że już sie powoli szykujecie do szpitala... torby pakujecie:). Ja jeszcze w polu... Ale korzystając z okazji, że jak wiecie mam sklepy z odzieżą ciążową i nie tylko, to może podowiem wam parę rzeczy z nowinek - może się przydadzą :P. To tylko sugestie:D zamiast majtek fizelinowych proponuję, żebyście poszukały w aptekach majtek siatkowych. Po pierwsze są bardziej przewiewne, po drugie lepiej sie tyłka trzymaja (a co za tym idzie lepiej trzymają wkładki). Fizelinowe drą się na potegę (więc jeśli już to najlepiej wziąć ze soba 2 paczki), mają słabiutkie gumki i zjeżdżają jak się chodzi, no i mozna się w nich zaparzyć. Jeśli którejś z was bardzo by zalezało, to moge wrzucić w koperte nawet i przysłac - nie ma problemu :). Jeśli wiesz Gumecka, gdzie u was są dostępne koła poporodowe, to nie kupuj przed porodem. jak urodzisz to ci mąż kupi, bo jak sie skończy cesarką, to ci sie na nic to koło zda. Są też super podkłady dostepne - zamiast tych belli. Są większe, wyprofilowane, cieńsze, chłonniejsze i wklejane (więc sie nie przesuwają). Biustonosze do karmienia polecam Naturany (może gdzieś u was mozna dostać) - bardzo dobra jakość za rozsądną cenę. Nie polecam biustonoszy Gaia i Canpolu. Po pierwszym praniu się rozwlekają i nie spełniają swojej funkcji podtrzymywania biustu. Dobre są tez Triumpha - ale cena dośc wysoka. Natomiast długo wytrzymują. To tyle - ile wiem, to sie podzieliłam. Jak macie jakieś pytania, to nie ma sprawy. Witaj Kamelia - choroby w ciąży są paskudne :(, ale ja tez w tej ciąży przechodziłam wyjątkowo dużo infekcji, jedną z antybiotykiem. Srednio co 2 tyg. byłam chora i w sumie jakieś 7 razy. Poszłam do apteki za któryms razem i powiedziałam, żeby mi cos dali bo już nie mam siły a lekarze traktują mnie jak trędowatą i boją się cokolwiek przepisywać. Dali mi w aptece szczepionkę homeopatyczną - Thymulina - i sie skończyło. Naprawdę zadziałała! Może więc i tobie pomoże:) Życzę zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia serdecznie witam:) na szczęście u mnie się obyło bez poważniejszych choróbk, więc nic nie mogę ci doradzić. Anulka dużo śmiechu musisz mieć przy swojej córeczce;) Mój Maks dzisiaj dostał jakiejś dodatkowej energii, bo tak się wierci, że daje mi naprawdę w kość. Na brzuchu wciąż jakieś \"buły\" i to prawie przez cały czas... co on dzisiaj nie śpi?:D Za chwilkę jadę do badania moczu, zobaczymy czy nie ma w nim białka. Oby nie było. Może to puchnięcie to taki mój urok po prostu. Koleżanka miała ten stanik z Triumpha i jest bardzo zadowolona. Fakt trochę kosztuje, ale podobno wart ceny. Ostanio oglądałam taki tańszy (nie pamiętam firmy) i na mnie zupełnie \"nie leżał\", a piersi miałam całkowicie rozplaszczone;) a nie lubię takich, bo mam niezbyt duży biust, nawet w ciąży. bumpy dużo ciekawych porad. Jak coś ci się przypomni to pisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
powiedzmy, że jak bedziecie miały pytania - to bedziecie pytac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie, że ciągle ktoś do nas dołącza!!! Dziewczyny nie stresujcie się, mnie już leci 35 wiosna, tak że wkrótce będę musiała pomyśleć o zmianie nicku z elfiej mamy na elfią babcię :o Kamela - współczuję z powodu dręczących Cię chorób. Mnie to nie dopadło w ciąży, ot takie drobne przeziębienia, które leczyłam herbatką z miodem i cytryną, a ból gardła-płukaniem roztworem wody z solą. Na antybiotykach się nie znam. Bumpy, dzięki za dobre rady, jeśli chodzi o okołoporodowe gadżety, to jestem całkiem zielona. Ciekawe, czy uda mi się znaleźć stanik do karmienia - szczerze wątpię, jeśli już to tylko z triumpha (rozmiar mam wielki, coż począć?) Moja koleżanka z pracy urodziła córeczkę. Ha ha, piękną i zdrową, jest przeszczęśliwa. No i w terminie, znaczy się termin miała na 28 kwietnia, urodziła 2 maja. Pewnie już wróciły do domciu... A my? No zobaczymy, która nastęna.. Sorci, że ja tak nawijam z tą kolejnością. JUŻ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
dzięki dziewczyny za miłe powitanko i porady, bo już z sił opadam z tego zamartwiania. Anulka tez biorę duomox bo zalecają że tei on już 3 raz dlatego zastanawiam się czy wybije te paciorkowce doszczętnie bo jak mi w gardle zostaną to później przy byle zmianie pogody znowu sie rozmnażają, za dużo jeżdzę, z nad morza na Śląsk tam moi rodzice tu tatuś dzidziusia ( w moim brzuszku) :), bumpy dziękuję za rady odnośnie tej szczepionki z apteki jak mnie jeszcze raz dopadnie to pójde do apteki, bo to jeszcze trochę czasu do pojawienia się na świecie małego skarbu.. myślicie.że dużo jest pomyłek z płcią ze zwykłego usg bo na 3d to wszystko wiadomo..u mnie niby dziewczynka a ja jakoś bezosobowo bo jak będzie on ...hmmm i jakoś tak nie wiem czy dobrze robię mówiąc o niej dzidziuś..hi hhi myślicie że lekarka mogła się rabnąć...albo ja nie wierzę...tak jak nie wierzyłam że ja na serio zaszłam w ciążę że się udało wreszcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAmelio- to znowu ja. Z tymi pomyłkami, to wydaje mi się, że częsciej zdarzają sie pomyłki typu: wyszło, ż dziewczynka, a tu nagle jajeczka dzidzi wyrosły. Ich można nie zauważyć, chociaż jeśli parę razy lekarz twierdzi to samo, to raczej nie powinno być niespodzianek. Odwrotnie chyba rzadziej się zdarzają pomyłki, czyli gdy lekarz zobaczy chłopca, a jajeczka potem zanikną... A Tobie lekarz parę razy powiedział, że dziewczynka będzie? Bo teraz dzidziusie już są dość duże, powinno być widać... A kogo byś wolała? Dziewczynkę czy chłopca? Ja już się nastawiłam na faceta i chyba trudno by było mi zmienić front z Adasia na Adę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
coś komputer mi nawala i litery zjada i czasami może być ni do ładu ni do składu jak przeczytałam co napisałam powyżej, dziewczyny, jak czytam to widzę że wy już uszykowane prawie...a ja NIC!!! kompletnie nie mam nic a tu mowa o rzeczach do szpitala a ja ciągle mam wrażenie że to jeszcze tyle czasu, a może mi tak się zrobiło...przez to chorowanie..bo już boję sie zapeszyć....pierwszą ciążę poroniłam a teraz....tylko czekam ..i każdy tydzień to cud, poczytam was sobie żeby wiedzieć na co kasę szykować, szczerze powiem że nie mam pojęcia co trzeba kupić...ale z moim M. mam nadzieję że damy radę!!!i jeszcze wy tu jesteście...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
elfia mamo ma być dziewczynka raczej...tak było w 22 tyg. później tez dziewczynka 4 tyg po tamtym a wczoraj byłam na usg i pleckami i pupą się odwróciło moje cudo i nic nie można było określić Pani dr za każdym razem zostawiała nutę niepewności i nigdy nie rzuciła czegoś na 100 % a ostatnim razem..nawet rzekła..jak będzie synuś to wybacz cie..bo my już tak o tej Zosieńce albo Emilce rozprawiamy od kilku tyg. cholernie trudno tak się nastawiać...bo jak nagle Wojtuś albo Krzyś wyskoczy:) ładniej Zosia czy Emilka ???? problem od dłuższego czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
elfia-mamo - NATURANA w podstawowym modelu produkuje do DD i bodajże do 100 cm w obwodzie. ale zdarzają mi sie klientki, na które i DD nie starcza :). Naturana ma w sumie chyba z 5 modeli do karmienia, ale pozostałe sa produkowane do D :(. Sama nosze DD!!! - oczywiście w ciąży i przy karmienu. Nie wiem czy wiecie, że są też specjalne koszule do karmienia :) ale pewnie wiecie :P mają "ukryte" takie specjalne szczeliny do karmienia (nie trzeba guzików odpinać) - fajne:) z ciekawostek są jeszcze pasy poporodowe pozwalające prędzej zgubić brzuszek :D. i jeśli nie możecie czegoś dostać - to naprawdę służe pomocą i mogę was poratować wysyłając paczuszkę. oczywiście w baaardzo preferencyjnych cenach :D :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
aha! zapomniałam dopisac.... przestańcie już żartować z tymi pomyłkami :) w moim otoczeniu ostatnio sie 3 dziewczynki z ogonkami urodziły :D takie pomyłki były!!! ja co prawda od początku chciałam chłopca, ale teraz się już oswoiłam z myślą, że to bedzie dziewczynka i mam na dodatek chyba z 10 sukienek kupionych :D. No nie! chyba bym zawału na porodówce dostała, jakby się okazało, że to jednak chłopiec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumpy !!!! hihihi nieoceniona skarbnico wiedzy, ja niby po pierwszym porodzie już jestem prawie 4 latka i te majty siatkowe polecam- rewelacyjna sprawa- sama używałam wtedy...ale o biustonoszach to ja niewiele wiedziałam...polece na rekonesans jak się ściepli...hihihi...a jak nic dobrego nie wyjdzie, to mężuśka zaraz zawlokę przed kompa i walimy do Ciebie jak w dym po te cycniki...hihih... Elfia...hihih mamo....nie no gdzie tam babcia, poczekaj , jeszcze troszkę cierpliwości, a wiesz, nie stresuję się wiekiem...Tak sobie myślę,że mamy tyle na ile się czujemy...a ja bardzo młodo się czuję...hihihi i jeszcze w piłkę pogram (no bez brzuszka) i na rolkach pojeżdżę i na sankach też... Asiek moja kochana...żebyś wiedziała , Tusięcina jest lux...do tańca i do różańca dziewczyna, choć okrutnie uparty z niej osiołek. Dziś nie pozwoliłam lodzika, to całą drogę ze sklepu \"orkiestra uliczna grała\" ...Łzy jak grochy, krok powolny, łeb zwieszony i syrena na całe osiedle \"Buuuu, ja ciem lodzikaaaaaa, buuuu nikt mnie nie kochaaaaaa.Buuuu nie ciem do domkuuuuu!!!!\". Aż mnie nosiło ,żeby klapa włożyć na pupkę, ale pomyślałam,że po co i tak nic w ten sposób nie osiągnę... Co do pomyłek...hihihi Tusia miała być chłopcem....jeszcze kilka dni przed porodem robili mi usg i miał być chłopczyk....Pomyślcie w jakim byliśmy szoku z mężem....Myślałam,że wzrok mnie myli... No ale jak w pierwszej minucie siknęła mi na brzuch....hihihi i zobaczyłam,że bynajmniej nie z ogonka....to już nie miałam wątpliwości... Pozdrawiam , ściskam serdecznie... I też pypcia dostaję z ciekawości która następna :):):):):) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 32
czesc Kamelia widze ,ze podobne myslenie mamy....to jeszce tyle czasu!! wiec wszystkie zakupy w lesie.tez wczesniej po sklepach nie biegalam zeby nie zapeszyc...ale teraz to juz chyba pora! hi hi widze, ze od popoludnia klub 30 latek sie tu zrobil !!!! moje malenstwo tez dzisiaj jakies tance wyprawial przez caly dzionek.raz z lewej raz z prawej stronki brzusia widac bylo jak sie rozpycha. teraz troszke poszedl chyba spac po poznym obiadku. hmm z tym pomylkami...od samego poczatku maly szkrab (caly czas nie wiemy jakie imie wybrac) pokazuje nam swoje klejnoty i tez chyba mialabym glupia minke gdyby na koniec cos sie zmienilo i ogonek zamienil sie w buleczke hi hi no coz kochana coreczka w niebieskich ciuszkach... o ups...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 32
maly sie juz wierci.... nie spodobala mu sie zmiana godzinki obiadowej albo nie smakowal obiad.... zdazalo mi sie miec mdlosci w pierwszym trymestrze ale nic wiecej...a teraz po obiadku ani sladu... ide sie polazyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana 32 tak sobie myślę,że po trzydziestce troszkę wigoru przybywa...hihih stąd po południu nas troszkę bardziej widać. Mój maluszek też w kość daje , ruchliwy okropnie i też się rozpycha....czasem i w nocy harce sobie urządza...Ale tak sobie myślę,że nie ma nic piękniejszego na świecie niż poczuć się mamą...nawet jeśli jest to efektem jakiegoś kopniaczka w żeberko albo jajniczek ;) Dobrej nocki wam życzę kobietki i Maluszki...śpijcie dobrze i do juterka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja aktywność forumowa nagle wzrosła równolegle z akcją prasowalniczą. Siedzę sobie na krzesełku,z jednej strony mam kompa, z drugiej deskę do prasowania, więc same rozumiecie. Miałam dziś sen: Adaś się urodził, ale wyglądał jak conajmniej roczne dziecko - umiał pełzać, bawił się, coś tam szczebiotał... Śniło mi się, że próbowałam go karmić - gdy nacisnęłam pierś, to strumień trysnął jak z butelki coca-coli. Nie chciał tego pić..... Pewnie jakieś tam moje fobie się uruchomiły tej nocy. Gadałam wczoraj z moją przyjaciółką, mamą 8-miesięcznego dzieciaczka. Wykazała pełne zrozumienie dla mojego marudzenia. Uspokajała mnie, nastawiała pozytywnie... Powiedziała mi tak: zamiast wyobrażać sobie, jakie męki będziesz przechodzić podczas porodu, pomyśl sobie, że dziecko wyjdzie z Ciebie jak pestka z dojrzałej śliweczki. Właściwie to czemu nie? Coś w tym jest. TRudno się nie bać porodu... Ale przecież pięciu miliardom chodzących po tym świecie ludziom i ich matkom jednak się udało, no nie? Trzymajcie się dzielnie, dziewczyny. Nadchodzi kolejny weekend, głowa do góry i nastawić się na pozytywne myślenie. Komu ja niedawno współczułam wyprania ciuszkó w vizirze? Dziś rano przeczytałam na proszku: włączyć powtórne płukanie. A wyprałam i wyprasowałąm już prawie wszystko, oprócz cieplejszej kurtki i kocyka do wózka. Jak myślicie, płukać to jeszcze raz, czy.... dać sobie spokój? Ciuchy są wyprane w loveli. Poradżcie, kochane (to jest rozpaczliwy głos pełęn nadziei, że napiszecie: nie przejmuj się nic się nie stanie, że raz wypłukane :)) No to całuski, zmykam posprzątać trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia mamo ale Ci dobrze - jak ja Ci zazdroszcze mobilizacji. Co do porodu. Jeden za mna, elfia mamo i byl rekordowo szybki - rodzilam 5 minut, dwa parcia czyli jak powiedzialas \"jak pesteczka z dojrzalej sliweczki\". Mimo wszystko jakas obawa przed drugim porodem we mnie jest, bo przecież nie ma dwóch identycznych. Staram się jednak myśleć pozytywnie, co ma być to będzie i byle tylko dzidziorek był zdrowy, to już będzie wspaniale A teraz idę kilka stron wstecz i poszukam coś o wklejaniu zdjęć.. Buziaczki i pozdrowionka :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihih no i zapomniałam. Elfia mamo...hmmm...ja bym jeszcze raz...wiesz tak na wszelki wypadek.To taka malizna krucha będzie ...nie wiadomo jak zareaguje jeśli zostało troszkę proszku. No ...wiem,że to niezbyt optymistyczna wieść...ale lepiej na zimne dmuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfia mamo- z tego co wiem to nalezy wyplukac jeszcze raz te rzeczy ktore stykaja sie bezposrednio ze skora noworodka. wiec jesli masz jak na razie glownie rzeczy dla wiekszej dzidzi np 68,74 to na twoim miejscu pewnie bym nie plukala. tylko te dla dopiero narodzonego malenstwa. ja akurat tak mam ze tych ciuszkow dla noworodka nie mam prawie wcale tylko mase na juz nieco wiekszego dlatego pisze ze bym sie az tak nie przejmowala. ale mamuski jesli uwazacie inaczej to mi powiedzcie!!bo przeciez moge sie mylic. ja wczoraj znowu zaczelam czytac o samym porodzie - jak to dokladnie wyglada - i myslalam ze juz bedzie ok ale znowu sie poplakalam ze strachu. juz kiedys przeszlam przez ten rozdzial bez powiedzmy zadnych wiekszych emocji ale chyba strach znowu mnie dopada. najbardziej sie boje bardzo dlugiego porodu i ewentualnego nacinania(chociaz podobno to nie boli). boje sie ze mnie tak potna i tak pozszywaja ze pozniej bede wygladala jak kosmita. to bedzie moj pierwszy porod wiec nie mam zielonego pojecia jak to wyglada... przeraza mnie tez okres poporodowy... aha! mamuski. slyszalam ze zamiast kupowac drogie kolo na ktorym wygodniej siadac po tym wszystkim to lepiej sobie kupic pompowane kolko ratunkowe. wiecie, takie na basen dla dziecka. ja zamierzam wlasnie tak zrobic:) co do wozka to ja niestety nie bede miala przyjemnosci kupowania go bo znajomi zaoferowali sie ze nam dadza. z drugiej strony to bardzo sie ciesze bo kaske bede mogla przeznaczyc na cos potrzebnego. ciekawa jestem jak tam domi.. pewnie nie ma internetu na nowym mieszkanku i dlatego sie nie odzywa. pozdrawiam cie domi!!! madziam czekamy na dalsze fotki twoich krolewien. jak znajdziesz chociaz 5 minut to napisz jak sie czujecie! bumpy jak mozesz to podaj stronke twojego sklepu- chyba kiedys na niej bylam bo ktoras z dziewczyn podawala ale nie moge jej znalezc ok. teraz uciekam. ostatnio ciezko mi sie oddycha i nie moge dlugo siedziec przy kompie. dziewczyny powiedzcie mi o co chodzi z tymi kg. jem tak samo albo mniej troszeczke a ich caly czas przybywa....juz sama nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w kolejny dzionek:) Widzę, że nam się tutaj towarzystwo rozpisało;) Byłam wczoraj u przyjaciółki, poradziła mi co i jak, bo rodziła w tym samym szpitalu co ja będę. Na razie porodu się nie boję wogóle - wychodzę z założenie że tyle kobiet poradziło sobie to i ja dam radę. W końcu do całkowitych \"mięczaków\" nie należę hi hi hi Może dopiero dopadnie mnie lęk. Jak na razie boję się tylko, że zacznę rodzić zanim wszystko przygotujemy tzn. mieszkanie i wszystkie zakupy. Nawet mi się przed wczoraj śniło, że zaczęłam rodzić, ale właśnie tak szybko iż nie zdąrzyłam do szpitala:) Wieczorkiem byłam też z mężem na oddziale położniczym i noworodkowym w szpitalu, którym będę rodzić. Obsługa robi super wrażenie - fachowe i miłe, a i położna ze szkoły rodzenia zachwalała tamtejszy personel. Dla mnie to bardzo ważne, ważniejsze niż nowoczesne wyposażenie. Nawet rozmawiałam z panią ordynator, która potłumaczyła nam wiele spraw i była bardzo "ZA" obecnością partnera przy porodzie. Podono nawet im jest łatwiej. Weszliśmy też na salę gdzie leżały sobie mamy z urodzonymi już maluszkami... do wieczora przeżywałam jakie one kochane i że nie mogę się doczekać:D❤️ tam ma się dziecko cały czas przy sobie. Jest to szpital ze statusem "szpital przyjazny dziecku" Mały nadal ruchliwy ponad miarę. Od trzech dni nie daje mi spokoju. Ciekawe co go napadło;) a podobno dzieci coraz mniej się ruszają bo mają mało miejsca. Mojego jak na razie to nie dotyczy, a wręcz przeciwnie. We wtorek idę na pierwsze zajęcia z przygotowania do porodu. Uczyć będą mnie zachowania w czasie trwania porodu oraz będę miała kilka prodów próbnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojreczko co do kg to ja miałam tak, że do 30 tyg. tyłam szybko, a teraz waga bardzo zwolniła, wręcz stanęła w miejscu od 2 tygodni. Zaznaczam, że jem cały czas tak samo, a dodam iż nie za bardzo się objadam. Wręcz bardzo się pilnuję. Przypuszczam, że tak to jest iż do pewnego momentu nabiera się wagi szybciej. Dokładniej dowiem się w poniedzialek. Wg mojej wagi \"stoję\" teraz w miejscu, ale będzie lepsze porównanie z wagi w gabinecie lekarskim bo tam się ważę od początku Anulka - kochana ta twoja Tusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teska 78
Cześć mamuśki! Witam nowe forumowiczki. Byłam wczoraj na pierwszych zakupach i jestem przerażona cenami! Kupiłam: rożek miękki z falbanką- 19,90 materac do łóżeczka pianka łączona z kokosem- 59,00 komplet pościeli (czyli poszwa na kołderkę i poduszkę)z Drewexu z ochraniaczem na łóżeczko (ale bez baldachimu)- 109,00 małą butelkę ze smoczkiem silikonowym z odpowietrzaczem) firmy Nuk-16,60 smoczek do ssania Nuk- 6,50 termometr do wanienki- 6,80 szczoteczka z grzebykiem z Gerbera - 6,90 proszek Lovela w kartoniku mały- 7,50 Dobrze,że ubranka mam po starszej córeczce i nie muszę kupować! Łóżeczko również nam zostało, ale czekają mnie jeszcze zakupy dla mnie do szpitala, środki pielęgnacyjne dla dzidziusia, pampersy itp. i wyliczyłam, że na to potrzeba jeszcze ok 340 zł! A tak mi się marzy jecze podgrzewacz do butelek, komoda na ubranka i mikrofala...nie mówiąc już o dobrym odciągaczu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Nowe i Stare forowiczki:) jak ten czas leci czytam ,że już zaczeły sie przygotowania ubranek wiec i ja postanowiłam wyciągnąć ubranka po pierwszym dziecku przejżeć co i jak z nimi i przygotować do prania chociaż z praniem jeszcze chwile sie wstrzymam ,posegregowałam razem z moją córcią ile miała radości :) po południu była u niej koleżanka to nie dały mi żyć zeby razem po oglądać ubranka dla bobasa.... wózek tez mi został wiec w sprawie wózków zielona jestem.... kurcze jak ten czas leci jeszcze chwila ...i tylko patrzeć która z nas nastepna coraz cześciej mam skurcze tz napinanie sie brzusia tak na minute potem sie rozlużnia ..i tak pare razy w trakcie dnia wyczytałam ,że to normalne w wyniku powiększającej sie macicy... co do majtek po porodowych widziałam takie z siateczką na allegro chyba po 1zł za sztuke pewnie sa w aptece ...pooglądać można na allegro sa zdięcia:) myśle ze moga być całkiem niezłe... któraś z mam wcześniej poruszyła temat pułci jak być mamą dziewczynki? ja jestem własnie mamą dziewczynki miałam podobne odczucia jak sobie poradze gdy bedzie to np. chłopiec...narazie to niewiadoma wiec nie mysle a być mamą dziewczynki :) jest super to mój mały obrońca:) niech tylko ktoś powie coś na mamę;)...10 razy dziennie mowi mi jak bardzo mnie kocha! taka mała przylepa;) dużo by pisać... spróbuje wkleić zdięcie mojej Olki-fasolki tak na nią mówimy ja jeszcze na nią mówie lalicja;) http://img111.echo.cx/my.php?image=koniki0019et.jpg http://img132.echo.cx/my.php?image=koniki0022fp.jpg pozdrawiam wszystkie mamuśki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
śliwkarobaczywka - ale z ciebie lasia! normalnie śliczna mamuśka :). elfia_mamo - ja bym chyba nie płukała jeszcze raz...:P no chyba, że faktycznie tylko te przylegające bezpośrednio do ciała. te proszki sa naprawdę bardzo delikatne i to ponowne płukanie, to tak dla pewności wszelkiej. Więc się nie przejmuj i lepiej pierz nastepne;:). majoreczka - adres moge wam oczywiście podać, ale co najwyżej pooglądacie sobie:) bo ja sklepu internetowego nie mam :( więc jak cos, to i tak się musimy zgadać - www.animastudio.com.pl anulka_krak - ja po prostu zawszę pekam ze śmiechu jak czytam co piszesz :D swietne masz poczucie humoru!!! Tusię rzeczywiście piękne dziewczę! Diabliki ma po tobie??? :) Co do porodu... to wiecie co? ja też staram się jeszcze nie myslec o tym intensywnie, ale powoli się nie daję :(. Ja niestety wspomnienia mam niezbyt przyjemne. Wydawało mi się, że pójdzie łatwo...w miarę szybko, no i że jestem wytrzymała na ból. No i dostałam lekcje pokory! Dlatego teraz już nie chce popełnic tych samych błędów i mam zamiar umówic anastezjologa od znieczuleń zewnątrzoponowych (tak na wszelki wypadek) . W szpitalu, w którym bede rodzić wykonuje sie takie znieczulenia, ale od znieczuleń do porodu jest jedna pani anstezjolog i jak sie nie trafi na jej dyżur, to może byc kiepsko. Więc chcę ja miec pod telefonem:P. Opieke położnej mam juz zapewnioną więc tylko o resztę sie musze postarać. na szczęście to jeszcze chwilkę :). Trzymajcie się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:-) Ja kurcze znowu nie w temacie i mam ze trzy strony do nadrobienia:-) Jestem od wtorku w nowym domku i dopiero dzisiaj miły pan podłączył mi internet a już mnie skręcało co sie u Was dzieje! Mojreczko bardzo mi się podoba na Tarchominie:-)Nareszcie cisza,spokój słychać tylko dzieciaczki z placu zabaw no i takie fajne powietrze:-)Odkąd przyjechałam na studia dusiłam się w centrum Warszawy tak więc różnica kolosalna!Tzn okolicy nie było mi dane zwiedzić i jeszcze jakiś czas nie będzie bo łóżko do końca ciąży ale to nic jeszcze będe miała czas na spacerki. Zdjęcia Madzi córeczek oglądałam już chyba ze sto razy dzisiaj i nie mogę się napatrzeć take słodziutkie, mój mąż też oczu nie mógł od nich oderwać:-)Madziu GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No i napisz coś o swoim porodzie jak będziesz miała chwilkę! Nie moge doczekać się jutra bo mężuś jedzie po wyprawkę:-)Już się pogodziłam że nie będe uczestniczyła w zakupach, muszę mu poprostu zaufać.Najgorsze jest to że my musimy kupić wszystko od A do Z i to dla dwójki dzieci:-(Dobrze że odkładaliśmy co miesiąc pieniądze! A Domi jedyne co robi to leży i je i je i je:-)I takim to sposobem udało mi się złapać dodatkowy kg i bardzo się z tego powodu cieszę:-) Kończę już i życzę wam miłego wieczorku{kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA madziam27.27.04.g.7:40.Wiktoria.2020g,49cm,Weronika2300g,51cm czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca.......10kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ............Kalisz........ 9 lipca.......10 kg......dziewczynka 9.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......8,5kg..........Wiktoria 10.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 11.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 12 Kędziorek .......???................19 lipca........????.....niespodzianka 13.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........10kg....Wiktoria i Zuzanna 14.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 15.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 16.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 17. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 18. Mała Czarna🌻 19.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 20.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 21.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 22.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 23.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 24.Zetka...................???.............????...........???...........??? 25. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×