Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

No i nie zdąrzyłam :( Szklanki całe, podłoga w miarę...tylko płynu d naczyń już nie ma...a wczoraj kupiłam całą butelkę ;) no i Tusior calusieńki mokry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! I znowu nie jestem w temacie:-) Witam nowe forumowiczki! Śliweczko trzymaj się dzielnie i pamiętaj że gdzieś w Warszawie leży w łóżku Domi już ponad miesiąc!Nie jest tak źle dla naszych kruszynek wszystko!!!🌻 Madzium-kocham patrzeć na Twoje córeczki!Są takie słodkie,jak na nie popatrzę to od razu mam lepszy nastrój!Mam nadzieję że szybko wrócą do domku! Dziewczyny piszecie o wózkach i ich wadze-ja wolę się nie wypowiadać:-)Nasz jest bbaarrdzooo ciężki i tak duży że będzie stał w garażu:-) Bumpy pamiętaj że żeby Fenoterol działał to trzeba wypoczywać!Wiem że masz dużo na głowie ale w miarę możliwości leż bykiem! Elfia mamo pozazdrościłam ci ty pączków i właśnie wysłałam męża po lody:-)nie wolno mi bo mam dietę cukrzycową do końca ciązy ale co tam:-) Pisałyście o seksie ja od 18 tyg ciąży mam zakaz tak więc nie pamiętam jak się to robi a ochotę mam straszną:-(Ale to już niedługo! Dobra kończę i wracam do łóżka!Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA madziam27...27.04.....Wiktoria.2020g,49cm.......Weronika2300g,53cm czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca......10,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11,5kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ........Kalisz........ 9 lipca.......15 kg......dziewczynka??? 9.Kamelia....sosnowiec...15 lipiec........15kg......chyba dziewczynka 10.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......10kg..........Wiktoria 11.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 12.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 13 Kędziorek ....Warszawa....19 lipca.......13.....niespodzianka ? 14.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........11kg....Wiktoria i Zuzanna 15.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 16.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 17.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 18. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 19. Mała Czarna 🌻 20.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 21.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 22.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 23.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 24.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 25.Zetka...................???.............????...........???...........??? 26. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi ale mi zrobiłaś smaka na lody:( chyba mnie pokręci;):D a nie chce mi się już jechać do sklepu, buuuu ... Anulka niezły urwis z tej twojej córci;):D:D:D Przynajmniej mnie Tusia rozweseliła. Macie też tak ostatnio, że dostajecie dołka psychicznego i chce się płakać bez powodu? Mi to się ostatnio zdarza prawie co dzień, a wystarczy naprawdę błahostka. Nie wiem czy to przez zbliżajacy się poród czy coś innego się ze mną dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks????? a co to takiego? brzmi całkiem sympatycznie i chyba mnie tez kiedys dotyczył... ;) od początku ciąży mam zakaz....:( sciany mam cale pogryzione, bo ochota jest wielka ale co zrobic??? uciekam teraz do łóżka bo brzuch jest strasznie twardy i obolaly...czekam z nadzieja do poniedzialku, bo wtedy mam wizyte. mam nadzieje ze gin przepisze mi cos mocniejszego od no-spy bo do tej pory tylko ja biore i chyba zaczyna nie wystarczac.... madziam! dziewczynki sa cudowne... domi-pomysl sobie ze ja tez leze i to calkiem blisko ciebie;) pozdrawiam wszystkie stare i nowe forumowiczki. madala - jak mozesz to napisz linka do tej stronki o ktorej pisalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Witam nowe wsrod nas!!!! Sliweczko---- kochana trzymaj sie cieplusio i powiedz dzidzi zeby sie jeszcze nie wybierala do nas. Moja mala jest strasznie ruchliwa,cala nocke mialam do d.... bo tak sie wiercila i skakala a teraz to samo robi ale co tam chyba ma temperament po ojcu. Piszecie o seksie :-( moj maz nie chce nic ze mna robic bo sie boi i malutka a jak propnuje mu cos innego to tez ucieka bo twierdzi ze nigdzie mnie dotknac nie mozna bo wszystko mnie boli bllee nie dobry a jak juz nie moge wytrzymac. Co do wozkow to sie musze jeszcze zastanowic najwyzej pojade do czestochowy po ten Tako. A dzisiaj wykonalam plan i mam wyprane juz nowe ciuszki a teraz czekaja na pranie te starsze-caly karton uffff ale od prasowania to mnie juz wszystko boli :-( Ja jak nie znajde tych podkladow to tez sie zglosze do ciebie BUMPY. Elfino---- ja to chyba bym gebe otowrzyla do tych durnych bab w autobusie, nie lubie chamstwa. Madiam---slodkie te twoej male jak tak patrze to juz tez bym chciala widziec swoja a moj maz to juz nie moze sie doczekac. Pozdrawiam i spadam na filmik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia mamo i reszta brygady oto link: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23334&w=17687075 mam nadzieje ze zadziała sorki wcześniej o tym nie pomyslama. Teska Wszystkiego naj z okazji urodzin Madziam -dziewczyny sa wiec\\ej niz cudne ciekawe jak moj Qubus bedzie wygladal;-) Śliweczka - super że jest lepiej pozdrawiam a oto moj tikający zegar: http://tickers.tickerfactory.com/ezt/d/1;16;51/st/20050629/dt/6/k/7097/preg.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wytrzymałam i pojechałam po lody, winogrona oraz mrożone śliwiki;) jak mus to mus:D mojreczka może ci włączy fenoterol skoro nie pomaga no-spa. Dla mnie też była za słaba i to od dawna. Ja załączyłam ostatnią turę prania, reszta już uprasowana leży w komodzie i czeka. Idę oglądać film i zapchać się owocami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeee.....ja w liccu bede 5 piata rocznice porodu obchodzic :))) Powodzenia i cierpliwosci \"ciezarowki\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
Jezuniu drogi! :) pół dnai się nie zajrzy i pół godziny czytania:D niesamowite babki jesteście :) kamelia - co ty wygadujesz z ta cesarka :p ? dasz rade i tyle! i nawet nie mysl inaczej. a nawet gdybys miała ja mieć, to nie zmienia to twojej sytuacji majtolowo - podkładowej hihihihi, bo i tak potrzebowac będziesz. Madziam - wracaj szybko do domciu z królewnami i trzymajcie sie cieplutko :) pewnie juz bys chciała byc mamusią na pełen etat:) co do traktowania ciężarnych, to ogólnei się z wami zgadzam - ogólna znieczulica. Ale ostatnio miałam 2 takie przypadki, że jednak ktos zauważył moje brzucho. Najpierw facet w banku, który stał za mną zapytał sie czemu stoję:) i że ta pani przede mną ma mnie przepuścić :) chyba fajny tat by z niego był :P a dzisiaj jak stałam po warzywka, to pani ekspednientka sama sie zreflektowała i widząc mnie bidule na końcu kolejki poprosiła żebym podeszła:) milutko, nie powiem anulka_krak - ty to musisz mieć ubaw z Tusią:0 ja z Maksa codziennie mam beke ,ale on tyle głupot wygaduje, że nie jestem w stanie spamiętć :) w każdym razie teksty ma nieziemskie:D a bara-bara....:D ja juz jestem 8 lat o slubie, to wiecie jak to jest... :) juz nie tak różowo, ale nie powiem... ochotke miewam :p tylko, że mam jakąs blokadę. boję się i nawet jak cos to cały czas spięta jestem :( po krwotoku w 11 tyg. lekarz zabronił.. potem "odbronił" ale cos we mnie zostało i sie boję. a jak już to delikatniusio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 32
Teska-wszystkiego naaaaajlepszego mnie sie ryczec chce od kilkunastu dni wiec wole nie dopisywac nic bo znowu sie "rozwale " i przyplace to wizyta u lekarza. maj zawsze byl dla mnie okropnie pechowym miesiacem -z roku na rok coraz bardziej trzymajcie sie cieplutko ps cio to jest sex?....hi hi od 5 tyg ciazy nic a nic.....tak naprawde nie ciagnie mnie..... co jest troszke dziwne u mnie bo zawsze mialam ochotke,a teraz zrobilam sie zimna!!!....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila26
Witam mausie! asie 78 - co do ADBORA to zawsze będzie ktos kto powie ten jest super a inny powie-nie ma nic gorszego. Ja byłam znowu w sklepie i pani mi powiedziała, że lepiej kupic wózek z ALUMINIOWYM stelarzem takie ma np. DELTIM ok 800zł. Jest lekki i jak go pod krawężnik podnosisz to super się prowadzi. Ja nadal nad tym Peag Perego się zastanawiam 1200zł. - jest mega lekki ale te kółeczka mnie nie przekonują. BOję się że na tych pompowanych dziecko ma lepszą amortyzację a tamte? Pytałam tutaj kilka razy o rade odnośnie wózka ale bez echa - zdecydowanie tutaj góruje TAKO ( tez fajny ale cięzki jak..)- decyzję podejmę sama!!! jak kupie "do dupy" to i tak ja będę się z nim męczyć. bumpy- ja bym chciała te majtaski! Podaj mi może jakiś namiar na siebie to dogadamy się co do pieniążków i wysyłki. śliwaka - ja mam termin dokładnie tak jak ty, bardzo sie wystarszyłam, że zaczęło się u ciebie coś dziać. uważaj na siebie i trzymaj nogi zaciśnięte;-) anulka_krak- ja tez ostatnio musze sobie popłakać a najczęściej z powodu tego że zapominam o wszystkim i inni mają do mnie pretensje o to. Ciągle mam nudności i wymiotować mi się chce. Te skórcze przepowiadające, które wy tez macie- okropnie mnie stresują. Wczoraj kiedy je miałam a do tego maleństwo zaczęło skakać po "cipeczce" miałam dosyć i mąż powiedział, że to moja wina bo wychodze z domu- mam teraz siedziec na dupie i do okoła dloku wychodzić. Zakaz wypadów na sklepy itp. (i tak go nie posłucham) Dziewczyny! Czy któraś z was ma "uraz" do swojego "owłosienia łonowego" ja taki mam od zawsze. Przed ciążą chodziłam regularnie na depilację woskiem ale teraz boję się ( lekarz mówił że mogę iść ale ten nie wie że to jest bolesne- jak to na dziecko wpłynie?). Do tej pory jakies kremy stosowałama-efekt sredni ale zawsze coś. teraz brzuszek mi przeszkadza a męża nie poprosze o np. golenie! Iść do kosmetyczki??? Pozdrawiam i wiecie co.... za dużo piszecie-hahahha- nie wchodzi sie 2-a dni a tutaj juz 3 stronki zapisane. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
skoro nikt się nie kwapi wypowiadać na temat innych wózków niz tako, to chociaż ja "podratuje" Lile 26 :D otórz co moge dodać - ja tego typu wózek co tako miałam z pierwszym dzieckiem i dziekuje uprzejmie za replay:) ciesze sie, że udało nam się go sprzedać i juz takiego nie kupie. teraz moim najwiekszym faworytem jest DRIVER 4XL, implastu i chociaz kosztuje ponad 1000 zł, to oglądałam go juz tyle razy i zasiegałam rozmaitych opinii (same pozytywne,) że chyba na tym stanie. poza tym dość często spotykam go w ogłoszeniach i na allegro w przyzwoitej cenie, mało uzywany. Nie polecam małych kółek bo na naszych chodnikach dziecko wstrzasu mózgu może się nabawić. koła obowiązkowo musza być pompowane!!! wiadomo, że przez to wózek jest cięższy, ale cos za coś. spacerówkę miałam Graco na takich wlasnie małych kołach i jak mały czasem sie zdrzemnął na spacerze to widziałam jak mu główka na wybojach skacze :P lila 26 - gdzies tam juz podawałam namiary, ale prosze bardzo: animastudio@wp.pl, anima2@tlen.pl, gg 2120580.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doberek:) Nareszcie wujek przyjechał robić schody drewniane, odwlekał to okropnie, a czas przecież ucieka. Ja już dawno zrezygnowałam z jakichś ludzkich odruchów w miejscach publicznych. Zawsze muszę swoje odstać, a tylko raz za całą ciążę Pan mnie przepuścił u lekarza, poza tym zapomnijcie, a starsze osoby to czasem mnie nawet trochę przepchną byle mnie wyprzedzić😠 to, że są starsze wcale ich nie usprawiedliwia... Lila właśnie o to chodzi, każda marka ma swoich zwolenników i przeciwników. Zgadzam się z twoim zdaniem - każda sama będzie się meczyć lub nie z danym wózkiem;) Jedyna rada więc wybrać samemu i potem ocenić. Co do Deltima to właśnie jego chciałam od samego początku, bo ma go przyjaciółka i jest z niego zadowolona. Niestety, nie wiem czemu, wycofali u nas ze sklepów tą firmę. Gdzieś dalej na razie z nim się nie spotkałam. O wózkach Implastu też słyszałam dużo dobrego niestety jednak nie stać nas na niego:( babcia daje kasę na wózek (700zł), a każde wolne pieniążki wkłamy w wykończenie domu. Brakuje nam jeszcze mnóstwo rzeczy tj. lamp, kontaktów, przyborów kuchennych, drobiazgów do łazienki itp. Worek bez dna;) A jeżeli chodzi o owłosienie;) to ja stosuję najbardziej tradycyjną metodę: maszynka + żel do golenia (dla skóry wrażliwej Gilette) + dodatkowo lusterko hi hi hi Wolę jakoś w ten sposób niż żeby to robił mąż;) trochę jest to utrudnione, ale da się wykonać:) Spadam troszkę domek ogarnąć, ale bez przesady bo nogi puchną już na okrągło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja nadal walcze z praniem, musialam te starsze rzeczy wrzucic do miski i zamoczyc bo mialy plamki zoltawe,moze zejda a pozniej hop z nimi do pralki,kurcze dzisiaj zalicze 3 prania a nie mowie o prasowaniu:-) Ale fajnie ze sloneczko swieci zaraz lepiej mi, moaj mala spala dzisiaj ladnie i ja tez sie wyspalam ale ledwo tatus wrocil z nocki o 5 to malenka sie obudzila,pogadala z tatuskiem i spi❤️ Ja czekam na kolejna wizyte 23 maja. Teraz zmykam cos sie napic i zrobic na bostwo,moze gdzies na spacerek pojde dzisiaj.:-) mamuski trzymajcie i sie i wypoczywajcie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lila - ja też satram się sama sobie z owłosieniem dawać rady: maszynka do golenia i żel. Nie naraziłabym się na wysypkę (kremy do depilacji), czy ból, ale też nie mam zbyt dużego doświadczenia poza tą maszynką ;) Co do Waszych nastrojów, co to zmieniają się jak w kalejdoskopie, to ja zrobiłam się taka wrażliwa, że bródka mi sie trzęsie przy reklamie nutelli. Hormony tak działają i tyle. Seks... hmm... mnie gdzieś tak ok 7 miesiąca całkowicie przeszła ochota. Wczoraj zadałam pytanie mojemu ukochanemu: \"słuchaj, czy ty kiedyś byłeś w burdelu?\" Odpowiedział: \"jak dotąd nie\". Ha ha, od razu dopowiedziałam ciąg dalszy: \"... ale jak tak dalej pójdzie, to nie będę miał wyjścia...\" :D No i właśnie łapię się na tym, że moje potrzeby się ulotniły, ale... i tak martwię się o tego mojego chłopa! Co będzie, jak się wkurzy i..? Dwa tysiące patriarchatu zrobiły swoje w moich przekonaniach ;) A jak u Was z tą kwestią? Myślicie czasami o swoich mężach, czy jesteście na 1000% pewne, że wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamuski! przeczytalam co napisalyscie i juz mi sil nie wystarcza zeby cokolwiek napisac... wiec tylko tak szybciutko. brzuch mam twardy jak skala wiec staram sie caly czas lezec. wczoraj wlasnie zaczelam sie zastanawiac nad owlosieniem i nie wiem co mam zrobic a w poniedzialek mam wizyte. kremu podobno nie wolno uzywac w czasie ciazy. depilacja woskiem byla na poczatku ale potem bardzo zle sie czulam... bolal brzuch i rozne dziwne rzezy sie ze mna dzialy..., maszynka jednoraowa nie wchodzi w gre bo mam pozniej strasznie podrazniona skore, ze szok! zostaje tylko golarka. jedyne wyjscie w tej chwili...tylko strasznie ciezko mi sie schylac przez ten brzuszek jak skala...juz nie wiem co mam zrobic. poczekam do jutra i zobacze..moze troche przejdzie to przygotuje sie normalnie do wizyty, a jak nie to sie bede wstydzic. trudno, nie bede narazala synka tylko dlatego ze jest mi glupio przed lekarzem. poza tym to tylko w ciazy...wiec da sie przezyc. teraz uciekam. zagladne pozniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila26
Dzieki dziewczyny za rady! hahah czuje się lekko dostrzeżona na tym forum. Pisze tylko żeby pochwalić się że szlałam z maszynką, lusterkiem, i piankę do golenia dla kobiet-efekt fatalny. Brzuch boli od tej gimnastyki a do tego pozacinałam się jak nastolatek!!! Idę do kosmetyczki na depilacje- jak coś to niech ona mnie goli (haha). Jesli będzie bolałao to zrezygnuję. Co do tego czy facet może się wnerwić na brak zaspokojenia potrzeb to ja powiedziałam mojemu, że mamy dosyć poklaźna kolekcję filmów- i jeśli ma ochote na "spełnienie" to niech robi to sam- tylko tak żebym nie wiedziała. Niby to były żarty ale powiedziałam to chyba w sposób dający mu przyzwolenie. Nie wiem na ile to działa! Ja czuję się rozgrzeszona - przecież jeśli oni się wyrzekna na jakiś czas zabaw to korona z głowy nie zleci. Niech pomyślą ile my mamy wyrzeczeń!!! Pozdrawiam w ten sobotni ciemny, zadeszczały dzień;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lila - Jasne, że my cierpimy nieporównywalnie więcej, jasne że facet też POWINIEN się poswięcić. Jeden się poświęci bez mrugnięcia, drugi - pójdzie na boki. Czasem to mi nie daje spokoju, ale być może działa tu moje zaniżone poczucie wartości? Jak mam dobre samopoczucie, to i samoocena jest lepsza, jak się źle czuję, tyję i mam problemy z poruszaniem się i to długofalowo - poczucie wartości własnej leci u mnie na łeb, na szyję. Stąd takie pesymistyczne rozważania. Co nie zmienia faktu, że nie zaryzykuję bezpieczeństwa dziecka po to tylko, żeby się zabezpieczyć przed zdradą. A co do poczucia rozgrzeszenia.... to u mnie z nim kiepsko. Mojreczko, dawno CIę nie widziałam! Leż i odpoczywaj, kurde nie ma lepszego sposobu na twardy brzuch. To schylanie się przy goleniu to masakra, to prawda. Też mnie to czeka dziś, może jutro... brrr.. Byłam dziś z Gają w Multikinie, młoda uparła się na Ring2. Strasznie przerażający horror, nie polecam. Ale za to biegały tam śliczne hostessy z degustacją piwa - mnie nikt nie częstował, to przez ten mój brzuchol. W tramwaju oczywiście stałam przez jakiś czas, ludzi mnóstwo. W pewnym momencie jakiś tam mężczyzna ustąpił miejsca starszej pani (tak na oko ponad 60 lat, nie całkiem staruszka) i ona... podziękowała temu panu i stwierdziła, że... \"ta pani jest w ciąży i bardziej potrzebuje tego miejsca\". Ustąpiła mi miejsca! Byłam w szoku! Młodzież w sile wieku oczywiście dupy nie ruszyła. To tyle, co chciałam Wam napisać, jak mi się jeszcze przypomni, to się odezwę. Pozdrawiam E.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
witam Was mamusie! prawie 2 dni mnie nie było a tu taaaka lektura....:) powoli uzalezniam się od Was i to robi się niepokojące...;). M. już stwierdził że chyba zwariowałam z tym forum, bo jak nie wejde to jakaś nerwowa się robię tocząc walkę o dostep do klawiatury:) :) :) oj dużo napisałyście na temat seksu:) i różne reakcje na ten aspekt naszego kobiecego życia:) ja od początku jakoś normalnie bez ograniczeń...a M. nadal z obawami..tak jak z tym azotem z rzodkiewek i kapustki nie mówiąc o kalafiorach. ma to samo z seksem...ostrożnie ostroznie bo szyjka, bo macica, bo ...srutututu:) a może to ja nietroskliwa matka ;) i myślę jak to miło i przyjemnie nagle się robi.... ale lekarz nie zabronił..w sumie to już 31 tydz. może czas się opanować. więc wydaje mi się że problemu poruszonego w związku z wstrzemięźliwością przymusową mój M. nie ma, więc raczej chyba nie czuję się zagrożona jakimś wypadem na "inny seksik" mojego M. mówi że jest dobrze...dobrze ..dobrze..:) to raczej mu wierzę:) sprawa włosków: golarka do golenia M. zarostu w jego sprawnych dłoniach czyni cuda...nazwał się MOIM OSOBISTYM FRYZJEREM INTYMNYM:) :) :), idzie mu nawet niezle tylko to bzyczenie golarki trochę mnie przeraża że skarb w brzuchu sie może przestraszyć, ale w trakcie akcji golenie głaszczę brzuszek i śpiewam żeby się maleństwo nie wystraszyło...mamy wtedy niezłą zabawę:) ależ się dziś najadłam...matko, lody, litr soku truskawkowego, kremówki, połowa torciku brzoskwiniowego, ryż po chińsku z kurczakiem, kiełbasa, 2 jabłka, prawie jedno po drugim, przesadziłam rany boskie , co ze mna będzie? ale z człowieka to się niezły magazyn robi...:) a przed ciążą to 54 kg ważyłam... dużo o wózkach piszecie, moja mama postanowiła zrobić nam prezent i kupić więc...poczytam Was sobie wstecz i z mamunią przejedziemy się po jakąś karetę dla małej księżniczki, dobrej nocy mamy, niech kolorowe sny Waszych dzieci zapalą tysiące gwiazdek na niebie i w waszych myślach..uciekam pod kołderkę..bo M. już samotnie zaczął głęboko oddychać..chyba zasypia beze mnie...pędzę do niego..pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
dziewczyny! z tym goleniem... to wy sie nie wygłupiajcie z akrobacjami:0 bo wszystkie mamy lustrzyce:D:D:D a jak sama nazwa wskazuje, lustrzyca wymaga użycia lustra! :P to naprawde pomaga i to bardzo - wszedzie prawie da się zajrzec, hihihi jak pojechałam do porodu z Maksem, to po tym jak mnie zbadał lekarz na izbie przyjęć, do drugiego pokoju siostra połozna i kazała mi sie połozyc na kozetce. ja przerażona - myślę sobie, co ona teraz jeszcze ode mnie chce...a ta nagle z kieszeni farucha maszynke wyciąga i sru mi koszule do góry:) a ja koszule spowrotem na dół: i mówię dziękuje uprzejmie, ale jestem ogolona :D ona na to: ale wszędzie ?!!! no więc ja je, ze wszędzie:D no i się speszyła... więc to chyba nieczęsty widok, że kobieta przyjeżdża juz ogolona. a ja tak tym goleniem byłam zestresowana, że jak mi sie zbliżał termin porodu, to prawie co 2-3 dzień sie goliłam byle tylko nie robił mi tego ktos inny :D no i sie udało:p z przyjacielem lusterkiem :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olik
Witajcie, ja nie rodze w sierpniu, nawet w ciazy nie jestem( jeszcze nie:)), trafiłam tu przez przypadek( chociaz przypadków nie ma) i fajowo, ze jest takie forum. No kobiety to są jednak extra stworzonka. 3mam za was i za maluchy kciuki, zyczę zdrowia a męzom cierpliowści. Może wpadnę tu jeszcze kiedyś. ps. nie zlinczujcie mnie, ze napisałam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojreczko dużo leż i odpoczywaj jest to zbawienne na twardy brzuszek;) bumpy masz rację lustero obecnie niezbędne;):D ja go używam już od jakiegoś czasu i całkiem dobrze się sprawdza:D nawet za bardzo nie muszę się nagimnastykować i zginać - pewnie kwestia wprawy hi hi hi. Chociaż nie jest to ostatnio moim ulubionym zajęciem... Mój mąż jest bardzo cierpliwy w sprawach seksu i to ja sama nie raz muszę się upominać. Jestem o niego spokojna i pewna. Jego przekonuje zdanie lekarza, że spokojnie już możemy, oczywiście delikatność przede wszystkim. elfia mamo z tym ustąpieniem miejsca to naprawdę coś niesamowitego i na pewno przyjemne. A twoja córka to niezły twardziel musi być;), ja się nigdy nie odważyłam (nawet nie będąc w ciąży) oglądać pierwszej części Ring, a co dopiero teraz. Nie dla mnie taki rodzaj filmów, bo mam za słabe nerwy i potem w nocy mam koszmary:( kamelia im bliżej końca ciaży tym seks jest mniej niebezpieczny ponieważ dzieci w brzuszkach coraz silniejsze. A jak zbliża się termin to jest zlecane nawet częste współżycie bo to przyśpiesza poród więc są większe szanse na rozwiązanie w terminie. olik dzięki za słowa otuchy;) Wczoraj byliśmy u przyjaciół i Maks chyba już po raz setny miał wypijane za swoje zdrowie:). Tym razem było to z okazji wyboru chrzestnego (najlepszy przyjaciel mojego męża), który czuje się bardzo dumny z tego powodu:D:D:D miałyśmy ubaw z naszych mężczyzn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teska 78
Dzięki dziewczyny za życzonka. Uspokoiłyście mnie z tymi skórczami. Co do wózków to bardzo wam zazdroszczę mi też sie Tako bardzo podoba, ale stwierdziliśmy z mężem, że trzyfunkcyjnego nie kupujemy(bo niedługo zima, więc się z domu tak nie wychodzi) a na wiodnę kupimy spacerówkę- do tego czasu nowa dzidzia będzie miała używany wózek po starszej siostrze. Kaskę trzeba zaś teraz ładować w remonty, bo to ostatni rok ulgi remontowej i robimy wszystko na maxa. Oj widzę,że ciążówki bardzo są łase na lody - ja tez litrami je konsumuję i zauważyłam jeszcze coś: do tego czasu ja smaku piwa wręcz nienawidziłam, a teraz sama mam na nie ochotę! - czy to przez to że będę miała syna? Trzymajcie się ciepło w ten chłodny weekend. Pa http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/0;1;53;28/st/20041013/k/a3d0/ttc.png http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/0;1;53;28/st/20041013/k/a3d0/ttc.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila26
Cześć! Dzieki za odpowiedz na temat wózka...idę w środę wybierać razem z teściową. Dzisiaj mi sie piwa zachciało i wypiłam "NOWEGO REDSA MALINOWEGO" - przypomina się i mimo, że nawet nie połowę wypiłam to jestem "pływająca". bumpy - odezwałam się na gg i czekam na odpowiedz. Wszystkiego dobrego drogie mamy!!! Zbiżamy się ku końcowi!!! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
Lila - nic od ciebie nie mam na gg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa dni mnie nie było i czytam już godzinę , co wyprodukowałyście kochane ne forum... Ja tak krótko dziś, bo jestem bardzo zmęczona...Dużo pracy miałam... Hmm co do sexu to i ja mam małą ochotę, ale i maż bardzo zmęczony, bo pracuje po 13 godzin, więc coś zjada i chrrrzzzzz...zaraz słyszę. A jeśli zrobiłby skok w bok...cóż , kocham go bardzo,ale po pierwsze sprawa jego sumienia, po drugie, nie wiem czy potrafiłabym wybaczyć. Golenie...o nie , ja się nie gimnastykuję, gimnastykuje się mąż...hihi...i grozi ,że mi w końcu tam wygoli serduszko...hehehe...żartowniś ;) Trzymajcie się cieplutko, buziaczki i do juterka :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
puk puk..dzień dobry, nowy dzień się zaczął, pogodny, słoneczny, pełen ptymizmu i ciepła, ale i dużo spraw do załatwienia, ale wczoraj nie zaglądałam do Was więc z nieodparta chęcia uczyniłam to zaraz po śniadaniu. wczoraj byliśmy na obiecanym wcześniej pikniku nad jeziorkiem. oj dużo zdjęć zrobiliśmy, dopiero na nich widać jak na obrazku jak to ten brzuszek "okruszek" wygląda:) ogrom poprostu ogrom.:) najatrakcyjniejszą pozycja wczorajszego biwaku było oczywiście...jedzonko! mięsko z grila kiełbaska z ogniska sałatka z miski chlebek tostowy z grila...no i piwo! mało mało ale pyszne jakieś:) a dziś lekarze i debaty oskrzelowo ginekologiczne i analizy wyników, bo mam za dużo leukocytów...:( za mało limfocytów, na mój medyczny rozum...to toczący mnie stan zapalny w związku z antybiotykami i późniejszym grzybkiem z wyjałowienia poantybiotykowego zrobiły swoje, ale norma przektoczona aż o 6 tys.!!!!! to już cos nie tak. a z tymi limfocytami to znaczy że nie mam już prawie odporności...:( i dlatego tak zapadam chorobowo przy najmniejszych wahaniach mojego organizmu...jak tu zwiększyć liczbę limfocytów? niech coś wymyślą. zobaczymy co z tym będzie a tym czasem czas zajrzeć do kuchni...poczynić porządki. miłego dnia trzymajcie się ,pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia ...witam Ciebie ...no to rzeczywiscie niech myślą , byle szybko!!!! Nie mam wykształcenia medycznego, ale też by m i się to nie podobało. W każdym razie trzymam mocno kciuki :) A ja dziś mam wizytę u gina...Buuuuu i znów ta waga...aż mnie strach oblatuje...Nie mówiąc o kolejce , stadzie bab przeważnie starszych, które będą się wpatrywać we mnie wzrokiem bazyliszków...Chyba jakieś lusterko wezmę ze sobą ;) Pamiętacie jak zginął bazyliszek ;)? A teraz idę trochę popracować...bo potem nie będzie czasu... Odezwę się wieczorkiem, pewnie uzupełnię tabelkę...hmm .... Buziaczki :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×