Rodzimy w lipcu 2005 !!!

do sisiuleczki! hej ! ja mialam taki przypadek bylam w 8 tyg ciazy i dostalam obfita miesiaczke no i niestety to bylo poronienie;-[ do tej pory nie moge sie odtrzasnac ale za jakis czas sie postaramy o kolejne dzidzi...mam nadzieje ze w twoim przypadku bedzie inaczej

Mi lekarka powiedziała, że zielone kupki to ze większej ilości niestrawionej laktozy, której jest dużo w początkowym mleku. Maks jak jadł częściej (teraz też się zdarza) to robił właśnie takie kupki. Podobno laktozę trudniej dzieciom dobrze przetrawić kiedy jedzą często, ponieważ potrzeba im na to więcej czasu. Ja na mojego S. złego słowa nie mogę powiedzieć. Zawsze śpieszy się do domu z pracy (sam sobie ustala szczegóły pracy), dwódniowe wyjazdy stara się ograniczać do minimum, do baru z kumplami nie chodzi, a jak już gdzieś się wybieramy to zawsze razem. Poza tym dużo mi pomaga przy bąblu: przebiera, kąpie ze mną, przewija, nosi, buja itp. Jest kochany. Moje piersi już ładnie się \"nauczyły\" i pokarmu mam tyle ile potrzeba Maksowi. Na szczęscie mi zapalenie się nie przydarzyło. Współczuję wam, bo to podobno bardzo boli:(

Dziewczyny! Dostałam biegunki, czy można wtedy karmić piersią? Szlag by to! Później napiszę więcej.. odpowiedźcie, please

sisiuleczka - krwawienie może się przydarzyc, ale napewno nie obfite. Zresztą kazde krwawienie w ciązy wymaga konsultacji lekarskiej. Jeśli jest obfite to prawdopodobnie jest ciąża zagrożona. Sama miałam krwotok i moja malutka cudem się obroniła. Pozdrawiam

Nio moja Krolinka tez robi zielone kupki ale to z mleka Nan1 i chyba po kazdym takim mleku tak jest. A w ogole czy wasze dzieci robia kupki w pieluche??? Moja mala nie chce roibic w pieluche wiec musze ja otworzyc i przytrzymac nozki i wtedy zrobi kupke w sumie dobrze bo nie mam obsranej calelj pupki i moze szybciej nauczy sie na nocnik siadac.:-)

Mój bąk zrobił dzisiaj taką KUPEEEEEE że miał obciapraną pupe brzuch plecy nogi ubranko wszystko wszystko wszystko :D :D :D :D normalnie włożyłam faceta pod kran innego wyjścia nie było :D a ta zaraza normalnie sie smiała widać było radość i przyjemność na jego twarzy :) BRAK SŁÓW !!!!!!!!!! he he Elfia_mamo nie mam pojęcia czy przy biegunce własnej można karmić ???????????????????? Tak na chłopski rozum to masz ją bo coś zjadłaś to chyba istnieje prawdopodobieństwo że przeniosło sie też w pokarm, ale może głupoty pisze ?????????????????????? Ech mam pewnie jeszcze chwile wytchnienia już od 3,5 godziny moja mama spaceruje po parku z tym obsrołkiem ja poprasowałam posprzątałam poczytałam gazete i już mi tęskno za nim hmmm też tak macie :) :) :) Pa !!!

Janinka--- ja zawsze tesknie za moja maelnka oj bardzo.

Dziewczyny ratujcie !!! jak przekonac dziecko do sztucznego mleka????? bo moj synus mowi ze nie bedzie go pil za zadne skarby, probowalam mu je podac gdy jest glodny, ale nic, troche podslodzic glukoza i tez nic...chcialam mu podac prosebee tj sojowe mleko bo on krowiego dostac nie moze a zalezy mi na tym zeby sie do niego przekonal bo w najblizsze 2 soboty mamy wesela i chcielibysmy na nie pojsc ale jak nie bedzie chcial pic tego mleka to jest koniec...:(:(:( a poza tym juz za 2 m-ce wracam do pracy...:( a wczoraj zaszalelismy i pojechalismy na caly dzien nad morze ( dodam ze mamy 300km do niego:)} wyjechalismy o 6 rano i nasz Rafałek przespal prawie cala droge 4h z jedna przerwa na karmienie potem troche z zaciekawieniem popatrzyl na mewy na plazy i reszte dnia przespal i podobnie bylo z droga powrotna-dotlenil sie chlopak niezle i my tez:):) fajne sa takie wypady i przyznam szczerze ze zachecily mnie do tego wasze opowiadania o wypadach do zakopanego i sama chetnie bym tam pojechala ale mamy troche za daleko wiec wyskoczylismy nad morze.... ` ratujcie nas co robic z tym mlekiem????

Gumecka - moje Niuniu też robiły zielone kupki po Nan 1. Potem przeszłam na Humane i problem się skończył. Nan 1 jes bardzo bogate w żelazo i stą ten kolor. Poza tym moje małe kiepsko tolerowały Nan. Jak nie zaparcia to jakies bóle brzucha. Z Humaną wszystko się wyregulowało. Agulek - możęswz przecież odciągnąc pokarm i zamrozić. A z jakim mleczkiem próbowałaś??Spróbuj może tez Humanę, bo chyba smakowo najbardziej zblizona do naturalnego pokarmu. My mielismy wczoraj chrzciny. Małe spisały się nieźle, ale więcej napiszę póxniej bo teraz się budza . Pozdrowionka.

ja nie moge podac humany bo moj maly ma skaze i probowalam z prosebee to jest mleko sojowe. a o odciagnieciu to niestety nie ma mowy bo u mnie nie ma nadprodukcji moj maly tak dokladnie oproznia obie piersi ze po nakarmieniu, laktatorem nie da sie nic odciagnac, a jesli odciagne przed karmieniem to maly bedzie sie wsciekal ze jemu nic nie leci...:9 tak wiec odciaganie odpada a wszystkie mleka z udzialem krowiego tez odpadaja a te sojowe nie sa najlepsze, pani dr kazala mi podac nutramiden ale to cholerstwo tak smierdzi ze szok i nie chcialam go zrazic na dzien dobry...:9 nie wiem co robic

nie wiem jak nadrobię cały miesiąc mojej nieobecności...jestem na 144 stronie a tu jeszcze 10... byłam nad morzem....wakacjowałam się z Zosią.... nie zdążyam się pozegnać jak pakowalam walizki, a tam netu...zero, więc dosiadłam teraz...i pozdrawiam was mocno mocno..... poczytam popiszę później zmykamy na szczepienie buziaki Anulka :) cmokasy dla ciebie

Elfinko wydaje mi się ,że można - znam niewiele powodów do zaprzestania karmienia - jednym z nich jest ciąża, kolejny to alergia dziecka na jeden ze składników mleka - ale nie mówię o laktozie...są jeszcze ze dwa, ale na pewno nie było wśród nich biegunki mamy... No to mam juz tylko jedna reke.... Agulek- to jest klopot, ale ja ci niestety nie pomoge...:( Ja znajac siebie pewnie bym zrezygnowala z wesel...A nie mozesz malucha wziac ze soba???? KAMELIA hihihi:):):):) hurrraaaa, hihihihi Ale jestes smokozord...a ja tu osiwialam juz, bo nie wiem co z wami....Czuj sie opitolona.....przez wstretna babe z Kraka ;) Kobiety ja mam klopot- poza tym,ze dalej lipa z moim barem...to Kuba nie chce smoczka....A ja juz ledwo zipie, bo popoludnia sa straszne - Kubus 4 do 5 godzin w barze...Pomyslalam,ze to taki mocny odruch ssania...no i daje mu dyda a moj syn pluje nim jakby w zawodach startowal...kto dalej...No trzeba przyznac, ze w odleglosci jest bezkonkurencyjny...tylko ja juz dlugo nie zniose takich codziennych maratonow....Radzcie co robic...

Madziam--- dzieki, no chyba sprobuje jak mowisz ze potym mleczku tak moze byc z tymi kupkami i bolami brzuszka, no a moja mala ma problem zeby zrobic kupke-kurde to chyba przez to mleczko bedzie.

Gumecka - spróbuj z humaną. My spróbowaliśmy i problem się skończył, a Wiki to strasznie nam płakała przy kupkach. Poza tym jak Karolinka skończy 3 miesiąće to będziesz pewnie mogła zacząć podawać owoce i warzywa, a wtedy to już problem z kupkami pójdzie zapewnie w zapomnienie. Przynajmniej u mnie to się sprawdziłao. Teraz coprawda pojawiają się czasem zielone kupki, ale zależy to od tego, jakie jedzonko ze słoiczków dostaną małe. Powodzonka życzę. agulek - spróbuj z tym nutramidenem. Nam to mleko śmierdzi, ale maluszki sie nim zajadają. Wiem, bo mam dwie koleżąnki, które tym karmia i tak mówią. A o skazie nie pomyslałąm . Sorki

W sobotę mieliśmy podwójne chrzciny i komunię. Miałam ręce pełne roboty, umęczyłam się, jak cholera, a mój A. tuż przed chrcinami wymyślił sobie malowanie auta. Wyniósł się na 4 dni i szczęśliwy wrócił w piątek, w przeddzień imprezy, o godz. 15-ej. Powinnam go zammordować, zachował się jak wieprz! W dodatku zero poczucia winy :( Na szczęście bardzo pomogła mi ciotka, kobieta 60 letnia, pełna energii, niesamowicie zorganizowana (w przeciwieństwie do mnie). Z 12 planowanych gości przyjechała połowa. Proboszcza mamy bardzo ortodoksyjnego, dlatego musiałam się nieźle nagimnastykować, co by na chrzest się zgodził. Komunię Gai sam zaproponował. CO do ceremonii nie mam żadnych zastrzeżeń. Ksiądz - zgodnie z rytuałem - pytał, o co prosimy Boga dla dzieci. Ponieważ nikt nie wiedział, co odpowiedzieć, wypaliłam: Żeby przestało płakać? Chyba nie o taką odpowiedź chodziło, w każdym bądź razie było zabawnie. Wszystkim się podobało - przynajmniej tak twierdzą. Zdjęcia będą jutro, jak mi się uda naprawić skaner, to może wkleję parę fotek.. Agulek - nie wiem, czy wesele jest warte całęj szopki pzrechodzenia na sztuczne mleko, chyba, że nie zależy Ci na karmieniu piersią. Bo jak raz zaczniesz karmić butlą, to może potem już nie chcieć ssać cyca :( No ale wybór należy do CIebie. Ja też czasem mam serdecznie dość karmienia. Ciągle bolą mnie sutki, to nie jest zabawne. Planuję karmić Adasia piersią do pół roku, do czasu kiedy zaczną mu wyrastać zęby. Zostało zatem ponad 3 miesiące męczarni (już nie mam nadziei, że pzrsetanie boleć). Moja, pardon za wyrażenie, sraczka (z gorączką) po dwóch dniach się skończyła. Nikomu nie życzę...Wklejam cytat z listu, który dostałam od Oli - na wypadek, gdyby którejś z was się przytrafiła podobna dolegliwość: cyt: \"Przy biegunce nie powinnaś przerywać karmienia piersia. Biegunkę ma się najcześciej z dwóch powodów: infekcja lub zatrucie. Jeżeli to infekcja to karmiac zmniejszasz ryzyko zarażenia dziecka (przeciwciała) a jeżeli zatrucie to nie masz czym zarazić dziecka. Miałam ten sam problem i konsultowałam się z pediatra - doradca laktycyjny. Możesz brać węgiel w dużych ilościach oraz smectę, gastrolit, oraz probiotyki: lakcid, lacidofil, trilacn itp. No i dieta ryż z marchewka.\" Janina - nie mam pojęcia jaki jest numer do tego ortopedy - wyrzuciłam kartkę z telefonem :( Pamiętam tylko, jak babka tłumaczyła mi, że można tam dotrzeć zarówno od strony Okulickiego, jak i Batorego, przez szpital. Pojutrze idę na to isg, lekarz nazywa się Stechne, czy Stechna - tak jakoś nabazgrałam. Pozdrawiam serdecznie. Ps. Zdecydowanie to mit, że dzieci po chrzcie przestają płakać - Adaś od soboty zalicza megamarudzenie, aż ręce opadają........

och och och co za dzień mój mały WOGÓLE NIE SPAŁ teraz padł , a cały dzień chciał jeść jeść jeść - czekam na noc dobrze że był mój D. bo chyba padłabym na ryj. Ogólnie jestem z mojego D. bardzo ale to bardzo zadowolona - pomocą mi służy w każdej chwili !!! Kobietki pamiętacie jak was pytałam o te krwawienia poporodowe otóż zaraz po tym pytaniu ile trwają one mi sie skończyły i nie miałam ich chyba z tydzień albo półtora a teraz znowu coś mi leci w nocy miałam taki ból jak na okres w jajnikach a teraz wygląda to jak normalny okres .... jest to możliwe ............. że to już :( :( :( uuuu Elfia_mamo dzięki - zapisałam sie juz do Silesiany na matejki idziemy w przyszłą środe :) A tak wogóle to w tą niedziele czekają mnie chrzciny !!!!!!!!!!!!! Ale naszczęście tylko kameralna imprezka, a w następną kończy mi sie już połowa macierzyńsjkiego JEZU czemu tego tak mało jest. jak sobie pomyśle że bede musiała wrócić do pracy to aż mi niedobrze .......... Kamelia zazdroszcze wczasów ............... Agulek w kwestii mleka ci nie doradze bo mój Kamil je ze wszystkiego :D byleby mu leciało :) :) :) Kończe kobietki Pa !!!!

Mam pytanie. Podaję mojemu dziecko NAN1 i ma po nim zielone kupki. Wydaje mi sie, ze ogólnie dobrze toleruje to mleko, jednak piszecie(Madzian), że dziecko nie powinno robic kupek w tym kolorze. Czy to nienormalne?czy musze przejsć na inne mleko?? czy moge dalej podawac NAN bez żadnych obaw, ze szkodzę dziecku? Wiem, że inne mleka moge wywołać alergie, a po NAN nic na to nie wskazuje...proszę o odpowiedz i z góry dziękuje Pozdrawiam Was i Wasze maleństwa :):):)

witam wczoraj bylam na wizycie u chirurga dzieciecego i....ehhhh .... w czwartek o 9.00 mamy sie zglosic do szpitala a w piatek Tymuś będzie mial operacje.... pani doktor stwierdzila ze nie ma co czekac na uwieżnięcie przepukliny i trzeba zrobić to jak najszybciej. dziewczyny! trzymajcie za nas kciuki i modlcie sie zeby wszystko bylo ok... tak sie boje o mojego skarbeńka. no ale zakladam ze musi byc dobrze..inaczej byc nie moze! tylko on jest jeszcze taaaki malutki. odezwe sie pewnie do was juz po wszystkim bo jakos ciezko mi sie teraz skupic. pamietajcie o nas w piatek...

witajcie moje drogie i co tu pisać po tak długiej nieobecności... wczasowanie było przemiłe, bo gościliśmy u babci ( czyli mojej mamy) przez prawie 4 tyg. babcia szalała nad Zosieńką, spacerki w ogrodzie, noszenie na rączkach, ja mogłam przynajmniej normalnie zjeść śniadanie, ubrać się i umyć, no jednym słowem doszłam do siebie po pierwszych tragicznych tygodniach poporodowych. spacerki nadmorską promenadą z wózeczkiem...hmmm było świetnie, i tylko tęsknić za kolejnym wyjazdem.... ale już jesteśmy w domku, tu mamy M. bo niestety M. pracoholik pracy nie opuścił więc wczasowanie u babci odbywało się bez niego...no wpadł na ostatnie 4 dni.... a teraz rodzinka w komplecie...i mamy siebie na nowo i jest internet..... Anulka czuję się ochrzaniona..hi hi hi ale w amoku pakowanych walizek....wiesz...oszaleć szło z tymi tobołami.. a szczepienie nam nie wyszło wczoraj...odstawiono...alergia na skórze..i skierowanie do dermatologa, dziś idę się zapisać, niby napisane na skierowaniu pilne!!!!ale już widzę te odległe terminy i szlag mnie trafi chyba!!!!!! i ciemieniucha...jak poradziłyście..czytałam już o smalcu:) o olejkach....i sama nie wiem bo lekarka oliwkę kazała odstawić..niby możliwość uczulenia, na brzuszku też są zaczerwienienia....wiec na ślepo działanie co może uczulać ,,,no i mamy problem czekamy na dermatologa oj chyba się budzi..uciekam pozdrawiam was wszystkie wszystkie wszystkie :) :) :)

To cieszę się...że jesteś Kamelio i ,że przynajmniej Ty odpoczęłaś...bo u mnie ...koszmar...Wyobraźcie sobie, wczoraj niewiele brakło a zemdlałabym późnym wieczorem....złapały mnie dreszcze - więc buch za termometr- no byłam w szoku....Moja temperatura wynosiła 35,3 !!!! Miałam potworne zawroty głowy i generalnie było mi okropnie słabo...No ale dziś jest dobrze...Poza tym diabvelnym zapaleniem...mam nadzieję,że dam radę. Kuba na razie śpi, ale pewnie znów mnie czeka popołudnie ze zwisającym maluchem u piersi...Ale ja przerwę tą zabawę tak jak wczoraj - pójdziemy na sympatyczny spacerek... A teraz idę poczytać trochę... Buziaczki dla Was;)

ulioa - ja też podawałam moim córeczkom Nan 1. Wciąż miały zielone kupki, a my z T. zachodziliśmy w głowę co to może być. Poza tym Wikula miałą problemy z robieniem kupki. Zawsze nam tak przeraźliwie płakała, a mi było jej tak żal. I dopiero po jakimś czasie mój T. zaczął szperac w necie i okazało się że wielu rodziców ma podobne problemy po Nanie. My zmienilismy na Humane i problem zniknął, a odką maluszki dostaja owoce i warzywa to juz wogóle nie ma problemu. mojreczko - trzymam kciuki za Wasze maleństwo Wszystko będzie dobrze :) Anulko - trzymaj się dzielnie A może to też po troszku wina przemęczenia?

Witam po bardzo długiej nieobecności, mam chwilkę bo mała powoli zaczyna się budzić. Piękna pogoda, więc zabieram obie córy na spacer. Amelka waży teraz ok. 4 kg i mierzy 56 cm. Karmię ją swoim mlekiem, w zasadzie problemów nie mam żadnych. Jak skończyła miesiąć spróbowała trochę soku z marchewki - wiem, zaraz mnie tutaj zaatakujecie, ale szczerze wam powiem, ze ten soczek wyjątkowo jej smakował. Moja pierwsza córcia na swój pierwszy oiadek dostała zupkę szczawiową - gdybyście ją wtedy widziały ten błysk w oku:-) Jak wykąpię małą wieczorem i dostanie cycucha na dobranoc to śpi zazwyczaj do 4, 5 nad ranem. Ale to jej długaśne spanie doprowadza moje cycuchy do takiego nabrzmienia, że często budzę się rano na mokrej poduszce. Pozdrawiam wszystkie mamusie.

Ja też mam pytanko:).Wiki wcina Bebiko i niby robi kpki w normalnym kolorze,ale ma wzdęcia i strasznie często pierdzi,no i wiadomo,że płacze jak męczy się z tym pierdzeniem.Czy ktoś coś wie o Bebiko???Czy mam się przerzucić na inne mleko?Sama już nie wiem,a pediatrę mam zawziętą na karmienie cycem,aż boję jej się powiedzieć,ale co am poradzić jak mała na moim mleku przesypia pół godziny i koniec?Tylko po wieczornej butelce mam luz z kamieniem nocnym cyckiem,wtedy śpi po dwie godziny.Jutro mamy wizytę u ortopedy...Brrr....aż się boję tego krzyku:).Pozdrawiam.Gosia.

Mojreczko ja też trzymam kciuki!!! No i oczywiście chodziło mi o to że wieczorem daję jej butelkę,a w nocy karmię cyckiem.Ach,te zmęczenie...:).

udalo mi sie przelamac mojego malca ze sztucznym mlekiem, ale najpierw musialam sama sie przelamac i kupic ten smierdzacy jak karma dla zwierzat Nutramiden. tylko mam wrazenie ze jest on mniej syty niz moje mleczko bo po wypiciu 150 ml ( na raz!!!:))) maly przespal tylko godzine a potem plakal w nieboglosy i dopiero jak dalam mu piers to napil sie i spal kolejne 2 godz, ale najwazniejsze ze moge zostawic go spokojnie i wyjsc chocby do miasta bo beda mu mieli co podac:) buzka pozdrawiam Anulko jak tam zapalenie mam nadzieje ze juz lepiej. trzymaj sie cieplutko

Witajcie kobiałki :D:D:D Gosia ...kochana..Co do Nan i Bebiko nie wiem nic, ale wiem na temat Bebilonu, bo nim karmiłam Tusię .Nie mogłam narzekać na Bebilon, Tusia nie miała po nim kolek ani razu, wypróżniała się też w porządku, przybierała na wadze ładnie no i lubiła je;) Ja bym dała wszystko za pediatrę , który ma wiedzę o karmieniu naturalnym i podtrzymuje na duchu w jego trakcie...Niestety o moim nie da się tego powiedzieć... Ech kończę piernikiem, bo facetto chce śniadanko....drugie ;)

a ja od 7 obudzona przez poranne spiewy mojego małego skowronka było cmokanie papusianie a teraz błogie spanko na raczkach u mamy....... piekne małe dziewczatko.... mamusine dzien dobry wszystkim zabieganym mamusiom

Witajcie mamuski!!!!!!!! jak mineła wam nocka?????mój adrianek ostatnio ma takie dni że mało sypia dużo je prawie ciągle by siedział przy cycusiu:):):)słyszałam że to normalne między 6 a 9 tyg. Dziewczyny jakich uzywacie chusteczek nawilżających?ja na nivea baby się zawiodłam fakt są mieciutkie ale prawie suche ... i czy jak karmicie piersia to pijecie kawe?ja w czasie ciąży miałam obrzydzenie do kawy a teraz nawet mi smakuje wiec od czasu do czasy pozwalam sobie na jedna chyba to nie zaszkodzi? pozdrowionka

Witam NIo u mnie spoko, mala przesypia juz cala nocke, spi od 21 do 6 rano :-) a jak wasze dzieciaczki? I maz tez jakos sie poprawil bo wczoraj pozwolil sobie ze mna pobaraszkowac hehehehe. Madziam-- mleczka nie zmienilam bo moja ciotka pediatra powiedziala ze tak szybko i tak nie moge zmienic a ona i tak za 2 tyg konczy 3 miesiace wiec juz bedzie mogla pic soczki i jesc jabluszko marchewke wiec to jej pokoze. :-)

Dzięki Anulka za odpowiedź,właśnie chyba kupię jutro Bebilon-wypróbujemy:). A co do chusteczek-ja też mam taka opinię na temat Nivea,stosuję Pampersa,ale chyba najbardziej podpasowało mi Bambino,są mokre i tak ładnie pachną....:).Buziaki dla Was. Ps.ależ jestem padnięta,a w sobotę na wesele...