Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

kasmo -dzięki za radę odnośnie \"złapania\" moczu;) też słyszałam, że z tych woreczków czasem nie wychodzą poprawne wyniki przez zanieczyszczenie. Spróbujemy skorzystać z twojej rady:) śliweczko - faktycznie zamierzam około 15-stego wprowadzać coś nowego i raczej będą to produkty głównie ze słoiczków. Wiele się o tym naczytałam i niby nie ma jak domowe tyle, że kupując obecnie warzywa nie mamy pewności czy są naprawdę zdrowe, a gotowe jedzenie jest dobrze przebadane i spełnia wszelkie normy. Ja chyba zacznę od jabłuszka, choć już kiedyś dostał łyżeczkę i smakowało:) a także jakieś warzywa np. ziemniak, marchew, itp - na razie pojedynczo, żeby wiedzieć co w razie czego nie pasowało. A i jeszcze kaszki. Niedobla - Gratuluję:) i ze łzą w oku wpominam czas ciąży;) niestety ja ci nie pomogę w kwestii brodawek, bo nie mam doświadczenia, ale któraś na pewno pomoże. Wiem, że już w czasie ciąży najlepiej pracować nad nimi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona 26
Sliwkarobaczywka - ja uzywam laktatora Avebt Isis. Jest bardzo dobry. Znalazlam o nim dużo pozytywnych opini. Nie ma sensu męczyc się z ręcznym ściąganiem pokarmu - szybko będziesz miala dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona 26
oczywiście mialo być Avent ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
Anulek…sorki zem dociekliwa ale po czym ty dochodzisz do siebie? Mam nadzieje, ze nic ze zdrowkiem... 🌻 Hepciu ale ci zazdroszcze ze Martusia spi tak ladnie na swiezym powietrzu!! Żeby tak mój Piotrunio chcial... może kiedys jeszcze zechce;):) Madziam supcio ze „wspomaganie” przyznane... zawsze to cos, prawda? :):) Kobietki zazdroszcze wam tych zdjec maluszkow w internecie, chyba tez w wolnej chwili zaloze Piotrusiowi taka stronke i się wam nim pochwale :):):) Reniu to ciasto brzmi smaaaakowicie, poprosze o przepis:) A z ta temperaturka... jeżeli się znowu pojawi (tfu, tfu oby nie...) może sprobuj zbadac malej mocz na posiew... u mojej kuzynki takie temperaturki pojawialy się co czas jakis, lekarze nie wiedzieli co to az w koncu ona wyczytala ze to może być siusialenka... i była. Wyleczyli i temperaturka przeszla jak reka odjal... Gumecka sciskam cieplutko, 6 latek to już ladny wynik Zrob się na bostwo, a co 🌻 :);) Agulek u Piotrunia tez czasem takie nocne maratony... wtedy mamusia na drugi dzien oczy na zapalki, prawda?;) Asiek przy pobieraniu moczu oprocz tego co napisala kasmo pomaga mowienie siiiiiiiiii :):) Nie wiem na czym polega fenomen tego slowa ale dziala na wywolanie siusiu jak nie wiem:):) Sliweczko polecam laktator aventu, u mnie odciaga swietnie choc rzadko bo Piotrus odciaga na biezaco... ;) jeżeli w dzien nie uda ci się odciagnac to może w nocy? Zwykle przerwy sa wtedy ciut dluzsze i piersiolki pelniejsze... w sprawie odzywek to u mnie doswiadczenie zerowe wiec się nie wypowiadam ... ale zapewne inne kobietki ci podpowiedza co i jak :) W kazdym bądź razie powodzenia 🌻 Niedobla gratulacje 🌻a sprawa wkleslych brodawek raczej nie powinna być problemem – zwykle pomaga dobre przystawienie, maluszki naprawde wiedza jak ssac albo w razie czego kapturki .Wiem tez ze polecaja specjalne „wyciaganie” brodawek już w ciazy ale nie za bardzo wiem o co z tym chodzi... może zadzwon już teraz do poradni laktacyjnej? Powiedza ci fachowo co i jak, na pewno się uda:) A tak ogolnie buziaki dla wszystkich 👄 👄 milego dnia, sprobuje zagladnac jeszcze pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odzew:) wiecie co nie przewidziałam jednego .....Ąlicja nie potrafi pic z butelki:(((( to że zwoleniczką smoka nie jest wiedziałam lecz z butelką jest to samooo ratunku!!!! dziś pół dnia wlczyłam aby wypiła 50ml herbatki i nic...może mam zły smoczek..? mam smoczek silikonowy okragły...ło Matko!!! chyba pomyśle o łyżeczce i słoiczkach ...lecz mam nadzieje ,że jak bedzie głodna to się przekona do butelki ...jutro dzień 2 próbowania herbatki... czarno to widze lecz mam wciąż nadzieje pozdrawiam wszystkie mamusie i bobaski na temat wklęsłych brodawek niewiele wiem ja nie miałam problemu widziałam dziewczyny w szpitalu miały kapturki aventu optymka -witam w klubie moja malutka nie tylko nie śpi w wózku ona poprostu go nie cierpi spacery wyglądaja tak że ja pcham jedną reka wózek a na drugiej niosę małą :)czasami brzuch też jest przydatny w pchaniu wóżka hehe taka ta moja malutka smoczek beee wózek beee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiek - zapomniałam dodać, że najlepiej by było żeby to był mocz poranny i łap środkowy strumień. To bardzo ważne. optymko - ja mam podobne problemy z Wiktorem jeśli chodzi o spacery. Kiedyś mały zasypiał jak tylko znalazł się na świeżym powietrzu, teraz zwykle spacer zaczyna się lub kończy na rękach. Pół godziny snu a potem wrzask, dopóki nie znajdzie się na rękach więc wózek muszę pchać brzuchem. Mało przyjemne. Na każdym spacerze się stresuję. nie moge wiecej pisac, bo Wiktor protestuje. Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sliwkarobaczywka niestety niektore dzieciaczki tak moje w tym i moje tez ze ani smoka ani butelki nie toleruja, jednak do nauki picia z butelki polecalabym twoj sciagniety pokarm to predzej zacheci malenstwo do picia. a jesli chodzi o dokarmianie innymi produktami to ja zaczynam wprowadzac jabluszko z marchewka i zupke jarzynowa z bobo vity albo gerbera. niestety to tez nie idzie najlepiej bo maly woli konsystencje mleka wiec lyzeczke marchewki to tak z 5 razy wypluje zanim zje po drodze troche dlawiac sie tym co mu akurat wleci do gardelka:(:( ale coz jestesmy wytrwali i moze do konca miesiaca uda nam sie go przyzwyczaic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulek:) dzieki to mnie kochana pocieszyłaś...miesiąc mowisz...ja zaczynam mieć powoli opsesje...zależy mi na tym żeby mało płaczu było lecz cos mi sie zdaje ze sie tak nie da...:( szukałam różnych sposobów karmienia i natchnełam sie na smoczki w kształacie łyżeczki (sylikonowej) do kupienia w aptece podobno...ale jak to działa nie mam zielonego pojęcia...moze któraś z was cos wie na ten temat...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sliwka-- no tak moja tez nie chcial np smoczka a aventu i kurka wodna musze butle wy[pieprzyc bo ona nie chce z tego smoka pic.Ja mam butelke z canpola i z tego pije bosko. A bylam na kolacyjce w restauracji greckiej z mezulem i bylo extra. A dziewczyny czy wy pluczecie juz obranka maluchow w plynie do plukania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , Dla informacji - dziś odkryłam że smoczki z butelek canpola pasują do butelek aventu. Niedobla - udaj się do jakiejś poradni laktacyjnej już teraz i może spróbuj kupić książkę \"Warto karmić piersią\". Brodawki faktycznie można wyciągać strzykawką z uciętym calym przodem. JA też zainteresowałam się moimi płaskimi brodawkami już w ciązy ale usłyszałam od doradcy lakrtacyjnego, że nie tak płaskimi brodawkami kobiety karmią i że mam na zapas nie panikować. W szpitalu po porodzie wszyscy próbowali przystawić małą do piersi - bez efektu. Mówili że moje brodawki nie są takie zle a przystawić małej do piewrsi nie potrafili. Nie piszę tego żeby Cię dobić że się nie da tylko po to, żebyś już teraz zdobyła wiedzę jak pracować z tymi brodawkami tuż po porodzie i żebyś nie musiała tak jak ja dopiero po porodzie szukać fachowej pomocy i żebyś od razu wiedziała do kogo uderzyć i co robić. Ponadto nie można stymulować brodawek w zaawansowanej ciązy bo to wywołuje poród. Ale skoro Ty dopiero co dowiedziałaś się że jesteś w ciązy to być może na tym etapie można jeszcze pracować z brodawkami. Dlatego uważam że już teraz powinnaś skonsultowac sie z jakimś doradcą laktacyjnym i nie daj się zbyt łatwo zbyć. Warto walczyć o karmienie piersią. Bardzo żałuję że nie miałam fachowej pomocy w odpowiednim momencie. Być może karmiłabym dziś piersią. Trzymam za Ciebie kciuki Co do smoczka w kształacie łyżeczki to wiem że medela ma coś takiego. Widziałam to tylko na zdjęciu. W uchwucie jest jakby pojemnik na mleko i mleko spływa na łyżeczkę dopiero jak poporzednie zostanie wypite. Podobno już nowoworodki można tym karmić zamiast butli. Moją Marta w szitallu karmiłam z kieliszka. Szło nieźle - jak doszłam do wprawy to nawet niewiele mleka się marnowało. Może to wypróbujecie. Zresztą z tego co wiem zaleca się obecnie po ostawieniu od piersi karmić z kubeczków z pominięciem butli. oczywiście dorosły trzyma kubeczek nie dziecko hihi Co do latatoróW to ja używałam elektrycznego medeli. U mnie się sprawdził, ale to dlatego że musiałam nim wogóle wywołać latację bo MArta tego nie robiła, a przy ręcznym przy moich opornych piersiach zamachałambym się na smierć. Ale niestety sporo kosztował..... Pozdraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymko nie zdrowotne, nie.... A ja hihihi odciągałam ręcznie, bo laktator miałam taki prawie najprostszy i...wolałam ręcznie z tym,że ja ociągałam tylko ,kiedy dopadły mnie zastoje....bo poza tym mały głodomór meldował się w barze i ciągle chliptał.... A ja chyba znów zostanę sama z dziećmi...mąż chyba znów wyjedzie... Wiecie co, poryczałam się dziś konkretnie - ktoś dziś wkleił na kafeterii link do pewnego filmu - jest na nim niemowlaczek- strasznie chory....Boże kochany....jeszcze mi łezki kapią - taki malutki i tak strasznie pozmieniany - nawet oczek normalnych ani buziaczka nie ma...Po co do cholery ja tam w ogóle właziłam na ten topik.... Idę przytulić mocno Kubusia i Tusię, bo aż mi się słabo robi jak pomyślę,że moje dzieciaki mogłyby się urodzić tak biedne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
Sliweczko sprobuj z innym smoczkiem… Hihihi ja sie smieje bo kiedys doradzalam anulce co zrobic zeby jej Kubus ssal smoka… nie przewidzialam jednego, ze wkrotce pozniej moj Piotrus odrzuci smoka raz a dobrze :):) Juz na sam widok smoczka zaczyna sie krzyk :) Ech te nasze maluszki, wiedza co dobre. Cycus jest cycus ;):) Agulek ma ten sam problem, ciekawe który maluszek pierwszy „zaskoczy”?? :):) I widze ze jest nas wiecej brzucho-pchajacych wozeczki (kasmo macham ci cieplo, podobnie jak sliweczce):):):) Gumecka swietnie ze kolacja się udala (mmmmm..... grecka kuchnia brzmi baaardzo smakowicie Ja zawsze wieczorkiem mam najwiekszy apetyt a teraz jak o tym przeczytalam.... ech, sny bede miala kuchenne:):)) Anulka wiem co znaczy mieć meza na wyjezdzie.... dlatego sciskam cie cieplutko 🌻 Ja nie ogladam (a przynajmniej się staram) smutnych filmow bo zauwazylam ze już w ciazy a teraz jeszcze mi się nasililo ze wszystko bardzo przezywam... i wzruszaja mnie obrazki, filmy czy historie ludzi, które innych nie wzruszaja.... jak ogladam cos w towarzystwie to chlipie tylko ja:):):) Hihihihi jak tak dalej pojdzie to nawet podczas ogladania meczu hekeja będę buczec:):) Buziaczki cieplutkie dla wszystkich, dobranoc , chyba już dzis będę ostatnia:) 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
hihihi.... nie wczoraj ostatnia ale dzis jestem pierwsza wiec dzien dobry wszystkim 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heey dziewczyny! wygląda na to ,że dziś ja pierwsza :) chciałam wam podziękować za rady zacznę wprowadzać w życie .... Hepcia dzieki za podpowiedz z tym kieliszkiem ,na to raczej bym nie wpadła;) Anulka_krak nie przejmuj sie kochana i ja niedługo też zostanę sama z dziewczynami....mąż tez wyjezdza i to na troche dłuzej....eh optymka masz racje dzieciaczki wiedza co dobre;) a propo brzucho-pchajacych ciekawe jak sanki bedziemy ciagac... upsss jednak nie bede dzis piewsza..... jeszcze raz WIELKIE dziekki za rady jak macie jakies pomysły nowe odnosnie karmiena to plissssssssss buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wszystkie porady dotyczące łapania moczu;) na pewno skorzystamy. Współczuję wszystkim, których mąż wyjeżdża na dłużej, mój ma wyjazdy po 2 dni, czasem 3 i wtedy można ześwirować ze wszystkim samemu, a co dopiero na dłużej:( trzymajcie się dzielnie. Do do dopajania i karmienia naszych maluszków to najlepiej to robić łyżeczką, nawet herbatkę oraz inne pokarmy poza mlekiem. Dzięki temu nie jest mniejsza możliwość, że dostaną wstrętu do piersi, a poza tym nauczą się szybciej ładnie jeść łyżeczką oraz będą odróżniały pokarmy. Maks już bardzo ładnie pije z łyżeczki, a teraz zaczniemy pracować nad jedzeniem z niej. Chciałam czekać do 15-stego (skończy wtedy 4 m-ce), ale widzę, że tutaj młodsze dzieciaki już wcinają pokarmy stałe, więc może też spróbuję. W końcu został tylko tydzień do tej daty;) Kupki już prawie idealne;) tylko Maksio strasznie puszcza wiatry (bardzo głośne i dużo) i denerwuje się przy tym. Nie mam pojęcia przez co to może być. Czyżby przez leki?... gumecko - gratulacje z okazji rocznicy🌻 my mieliśmy dopiero 2-gą w sierpniu (choć razem jesteśmy 11 lat!) i niestety spędziliśmy ją w domciu, bo Maks był za mały żeby go z kimś zostawić. Może na walentynki, a zarazem moje urodziny uda się nam gdzieś wybrać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łooo boziu ile błędów!!!! to przez to, że Maks się obudził i się śpieszyłam - chyba się zorientujecie w treści. Poza jednym, w zdaniu \"Dzięki temu nie jest mniejsza możliwość, że dostaną wstrętu do piersi, a poza tym nauczą się szybciej ładnie jeść łyżeczką oraz będą odróżniały pokarmy\" ma być: \"Dzięki temu jest mniejsza możliwość...\" porażka hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat sto lat sto lat dla mojego rafałka bo ma dzis 3 miesiace:):):) Boze jak ten czas leci dopiero cieszylam sie ze cale lato przed nami i zdazymy sie nim z Rafciem nacieszyc atu juz jesien i moje malenstwo juz jest takie duze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliweczko - mój Adaś identycznie jak Twój nie znnosi smoczka butelkowego i nie obchodzi go zawartość butli. Słyszałam, że Bebilon jest idealne przy przechodzeniu z karmienia piersą na modyfikowane, ponoć nawet kupki są takie same, jak przy natoralnym. Ustrojstwo medeli nazywa się zestaw łyżeczek. Nie wim, czy to wina smoczków aventu, ale wiele dzieci je odrzuca, w przeciwieństwie do nuka, czy chiccco. Lakator jest nie zastąpiony, nie wyobrażam sobie robić tego ręcznie, czy za pomocą pompki z apteki. Ja mam Avent isis i jest bardzo dobry. Nie używam go na codzień, w sumie miałam kilka sytuacji, gdy okazał się rewelacyjny, np dziś. Kupiłam nowy za 170 zł w zestawie z woreczkami do zamrażania. Ani jednego woreczka nie użyłam, tej specjalnej butli także. JEst w ogóle niezniszczony, ma nowe części zamienne. Gdybym wiedziała, że moga być laktatory naprawdę sporadycznie używane, w tak świetnym stanie, to zdecydowałabym się odkupić jego na allegro. Ale kupując go miałam takie same podejście jak Ty - powiem wprost: brzydziłam się. Możesz zacząć powolutku wprowadzać nowe pokarmy: lepiej zacząć od jabłuszak, marchewki, niż kaszki. Adaś dostał parę łyżeczek soku jabłkowego i obserwuję jego reakcję. Później będzie marchewka, ziemniak po 5 miesiącu. Dobrze jest dawać po odrobince wszystkiego, czego się gotuje, ponoć dzieci zapoznając się z nowymi smakami rzadziej wyrastają na niejadków. Ponoć... Adaś bardzo sie krzywił na soczek jabłkowy, był bardzo zdziwiony, że to nie mleczko. Hepciu, Niedobla 22 - mam normalne brodawki, a panie od noworodków też cmokały, wymąddrzały się, a przystawić Adasia do piersi nie umiały. Udało się to dwóm kobietom. Czytałam gdzieś, że jest specjalne urządzenie do wyciągania brodawek. Jest też topic: \"wkłesłe czy płaskie brodawki...\" Myślę, że tam znajdziesz najwięcej fachowych informacji i podzielisz się doświadczeniami z dziewczynami, które przez to przeszły, lub są w trakcie. A raczej one z Tobą (sorry, ciężko u mnie z myśleniem, jak łeb pęka od wrzasków) Smutno u mnie, bo A. poszedł dziś do szpitala i zostałam sama. Martwię się o niego przede wszystkim, mam problem, jak się zebrać żeby go odwiedzić, bo nie umiem jeździć autem, a tłuc się tramwajami to średnia przyjemność. Buuuuuu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka--cos ty znowu za filmik ogladala hm? Babeczko ty to sie stresujesz okropnie Elfinko-- no w koncu sie znalazlas :-) Ja znowu na chwilke bo czasu brak. Ale musze doniesc ze moja Karolinka nauczyla sie pluc hehe tzn mamusia ja nauczyla i jak mnie widzi to zaraz pluje.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
ojej jestesmy ostatnie, podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, że ja już nie mogę się doczekać podawania nowych pokarmów. I to nie dlatego, że nie chce mi się karmić (mam zamiar dopóki Maks będzie chciał i ja będę mieć pokarm), ale dlatego, że nie mogę się doczekać min i reakcji na nowe smaki:D:D:D Do tej pory jabłuszko pomimo, że kwaśne zasmakowało - parę razy dostał łyżeczkę i lizał też kawałek jak jadłam:). Jabłko lizał i ssał bardzo zapamiętale;) hi hi hi Nie wiem jak wasze bąble, ale nasz już chyba kapuje o co chodzi z tym jedzeniem, bo jak tylko coś konsumujemy w jego obecności to oka z nas nie spuszcza, a przede wszystkim z tego co jemy:D. Ostatnio leki, które podajemy na jelitka bardzo mu smakują, a na Smectę to wprost się rzuca kiedy łyżeczka zbliża się do buzi. Oby z innymi rzeczami też tak było. Tych parę rzeczy, które próbował wywołują czasem fantastyczne minki od zaskoczenia, przez zadowolenie, aż do krzywienia się:D Fajnie tak obserwować nasze maluchy w tych wszystkich sytuacjach❤️ prawda?;) Jutro mamy trochę znajomych w gości z okazji tzw. \"parapetówy\", aż się boję jak na to zareaguje Maks. Wprawdzie w chrzest był grzeczny i ładnie poszedł spać, ale od tego czasu minęło prawie 2 m-ce, więc nie wiadomo. Trzymajcie kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia_oliwka
Witam po 2 dniowej nie obecności. Z moją córeczką wszystko O.K. To jakiś chyba wirusem był; gorączka i kupki „zielone” dodam, że nic nie jadłam nowego. Ale nie ma tak dobrze, od wczoraj Oliwka jest w ciapki czerwone… nie da odpocząć mamusi ha ha ha. Zastanawiam się z czego, nie mogę iść dziś do lekarza jak planowałam, bo przyszli nam wymieniać drzwi. Babcia na długim spacerku z wnuczka, a ja siedzę w tym kurzu i czekam jak skończą. Potem to się zacznie sprzątańsko…., aby Tatuś szybko wrócił z pracy – zaraz dostanie „ściereczkę”. Trzymajcie za nas kciuki, abyśmy szybko posprzątali. Asiek78- też nie mogę się doczekać podawania pokarmów, jak na początku chciałam za wszelką cenę karmić 6 miesięcy, teraz skróciłam to i w listopadzie zaczynam podawać coś. Oliwka będzie miała 4,5 miesiąca. Ogólnie to zachowuje się tak jak Twój Max, a już uwielbia jak podaje się jej lekarstwa na łyżeczce. Co podajecie na jelitka bo my dajemy jej bakterie (podobno za mało ich ma). Trzymam kciuki za udaną „parapetówkę” i by Max się dobrze bawił. Jeżeli chodzi o butelki i smoczki, maja „kobietka” trzyma się daleko od tego, na początku rozpatrzałam z tego powodu, ale teraz się cieszę. Otymka – postaram się dziś napisać ten przepis, a jeśli masz coś ciekawego i szybkiego (ciasto lub jakaś fajna kolacyjka, to chetnie skorzystam. Bardzo lubię gotować))). P.S. Oliwia ostatnio w ogóle nie płacze w wózku, hura !!!!!!!!! nareszcie, bo zimy sobie nie wyobrażałam. Sorki za błędy, ale chciałam coś nastukać, a się spieszę pa całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renia_oliwka - a to nie była trzydniówka u Twojej córci??Bo zwykle kończy się tym, że na ciele pojawiają się czerwone plamki, głownie na buźce i powiekach. gumecka - ja płuczę ubranka dziewczynek w płynie tylko kupuję zwykle ten sensitive. Do prania od dawna już używam Persila sensitive i moje Niuńki też nie mają żadnego uczulenia. Moje Niuńki jak tylko skończyły 3 miesiące to zaczęły dostawać inne jedzonko. Teraz podajemy juz zupki z mięskiem. Są dni kiedy zjadają mi pięknie, a sa dni, kiedy wogóle nie smakuje im nic poza mlekiem. Ale przecież to malutkie osóbki i tak jak ja mogą mieć raz większy a raz mniejszy apetyt na jakieś jedzonko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie zdazylam podziekowac Optymce i Reni za odpowiedzi - dzieki Kochane. Widac ze Rys tak juz chyba ma, ze zasnie albo w podskakujacym na wybojach wozku albo przy cycusiu. Inaczej nie da rady; myslalam ze dam rade zniesc jego placz pod tytulem \"zostawilas mnie samego w lozeczku!!!! łaaaa!!!!\", ale pewnie bede musiala poczekac. Moze jak podrosnie bedzie latwiej... Gumecko - Jelp ma plyn do plukania, duza biala butla (nie pamietam ile koszt. ale mniej niz duzy lenor) - Jelp Sensitive - pplucze synkowi ubranka od poczatku i nic sie nie dzieje. spadam, bo junior fika, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia_oliwka
Optymka to dla Ciebie - przepraszam inne dziewczyny, za zajmowanie zaśmiecanie forum, ale wybaczycie  Ciasto: 10 dkg masła + 1 jajko całe + 5 dkg cukru-pudru + 25 dkg mąki-pszennej + proszek do pieczenia + ¼ szklanki mleka. Wszystko zagnieść, włożyć na 0,5h do lodówki. Góra ciasta: 10 dkg masła + 10 dkg cukru zwykłego, + 5-7 dkg migdałów-płatki + ½ paczki cukru waniliowego. Roztopić masło, dodać cukier jak troszkę się rozpuści dodać migdały (ma powstać gęsta konsystencja). Cisto troszkę rozwałkujemy, albo formujemy rękami, aby ładnie nam się zmieściło na blaszce (ja używam okrągłej), na górę wylewamy migdały. Pieczemy w piekarniku:180-200 stopni Czas: 20-30 min Krem: 1 budyń (waniliowy lub śmietankowy – zrobiony wg. przepisu na opakowaniu, tylko zamiast 0,5l mleka to 0,25. Budyń ma być gęsty, tak, aby łyżeczka stała hi hi hi ) + 20 dkg masła-miękkie (82%). Masło ubijamy i dodajemy budyń po łyżeczce powoli, ale uwaga !!!!!!, aby nie przebić. Jak wystygnie, należy je przekroić, aby powstały dwie połówki dolną część nawilżamy spirytusem (wódką – ja zużywam 1 kieliszek 50 ml więcej tym lepiej ), potem smarujemy kremem, przykrywamy druga częścią ciasta i do lodówki na ok. 1-1,5h. Ogólnie na drugi dzień jest pycha. Smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia_oliwka
Jamama - my też zostawialiśmy Oliwkę na początku samą w łóżeczku, ale to nie dawało skutku, zresztą mamy za miękkie serduszka, tak jak Ty. Madziam - a co to ta trzydniówka ????, bo ona teraz jest cała w plamkach??? Plamki ma na główce i powiekach bardzo, na reszcie ciała są sporadycznie. A chciałam jeszcze dodać, ze byliśmy u ortopedy, stawy mamy O.K., ale mamy w prawej nóżce przyrost mięśni nad kością. Zalecenia do 7 grudnia dziennie robić 200 żabek i na noc 2 pieluch tetrowe na pampersa. UPS - te papki mnie przerażają Gumeczka – my używamy tylko proszku „lovela” i chyba do roku będzie tylko on u nas;) P.S. My już posprzątaliśmy, tatuś zgłosił się jutro do mycia podłóg – super, a my lecimy na sklepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorci, przemęczona jestem, ale nie skumałam: co się podaje na jelitka? Same decydujecie, czy lekarz? W jakiej sytuacji? Ból, zmienione kupy (jakie?), jakies badania (jakie?). Uświadomcie starą kobietę. Dadaś codziennie płacze, duuużo płacze. Zaczyna płakać, potem burczy mu w brzuszku, potem pruka, na koniec duża, rzadka, pełna śłuzu kupa. Krzyczy przy tym niemiłosiernie. Myślicie, że to mogą być jelita? A tak dokładniej? Jestem sama w domu i jestem w dołku. A. w szpitalu. Pojechałam go dziś odwiedzić i przeżyłam tortury z wózkiem. Wnoszenie go do tramwaju, potem na 2 piętro w szpitalu to jakiś koszmar - bo na urazówce, kurna, nie pomyśleli, żeby zrobić windy. Tzn jest, ale dla personelu. Co za bzdura (tak, jakby pacjenci tą winde mieli \"wyjeździć\"). Nie czuję kręgosłupa oraz nie pamiętam, jak się nazywam. Na szczęscie moje małe szczęście poszło szybko spać. Spokojnych snów, laseczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
Kobietki moj Piotrunio tez od wczoraj jakis taki marudny… malo prutka I mniej niz zwykle robi kupek… czyzby wirusek zaatakowal nasze malenstwa zbiorowo? Madziam pisalas cos o trzydniowce – o co konkretnie chodzi? Przyznam się ze nigdy wczesniej o tym nie slyszalam ale objawy pasuja mi teraz do Piotrusia... Raniu u ciebie wymiana drzwi, a u mnie w ogole trzeba wstawic drzwi w pokojach... hihihi ale kurz i balagan ten sam:):) A podlogi czekaja na mycie :)Dziekuje za przepis, na pewno go chetnie wyprobuje, ja tez bardzo lubie gotowac Ja jestem na etapie wymyslania przepisow na „latwo, szybko i pysznie”. Ja nadal nie pamietam co to spokoj w wozku na spacerze :) Hihiihi jak napisala sliweczka ciekawe jak będziemy brzucho-pchaly sanki??:):);) Czekam podobnie jak wy na 4 – 5 miesiac żeby wprowadzac nowe jedzonko... bardzo jestem ciekawa jak to będzie z tymi Piotrusiowymi smaczkami... Gumecka ja nadal kupuje plyny do prania dla dzidziusiow i nie uzywam pynow do plukania... pewnie kiedys zaczne. Jejkju kobietki z tym miekkim serduchem to u mni epodobnie – nie umiem ganiac obok jak maluszek placze, sciska mnie po minucie i lece... hmmm... czyzby maluszek uzaleznil mamusie od siebie?? Elfia mamo dla ciebie 🌻 za trudy taszczenia wozka.... i na dolek tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renia_oliwka - trzydniówka to taka gorączka trzydniowa. Pojawia sie u małych dzieci, bez żadnych innych objawów i może być nawet dosyć wysoka. Po 3 dniach zwykle mija gorączka a pojawiają się czerwone plamki głownie na buzi i na powiekach. Nie jest związana z żadną inną chorobą, a lekare dotąd nie wiedzą ską ona się bierze. Nie ma się czym martwić, jak Twoja Oliwka ma plamki to znaczy że już jest po :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę się tłumaczyć,że mnie tak długo nie było,bo wiadomo,że jestem winna jak cholercia:):).16.10.2005 będziemy chrzcić Wiktorię,naszego łobuza.Karmię ją już praktycznie tylko Bebilonem,tylko w nocy daję cycka.Wiki też puszcza ciągle gazy,które ją wybudzają i wtedy zaczyna płakać,i niestety również muszę usypiać jąw wózku,bo o łóżeczku nie ma mowy!!!Dziewczyny napiszcie czy macie jakieś kołysanki dla swoich pociech i czy w razie czego mogłybyście przesłać?Pozdrawiam Was gorąco i tysiąc buziaków dla naszych forumowych szkrabów:):):).Postaram się zamieścić zdjęcie Wiktorii. http://img27.imageshack.us/img27/3796/wikizmalwin1bb.jpg http://img372.imageshack.us/img372/5066/obraz9622ok.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×