Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

W między czasie pojawił się wpis Madziam, więc jeszcze skrobnę ;) Jesteś bardzo dzielna Madziam, zresztą Gosiaczek również - ze wszystkim na głowie i do tego humorkami dzieci to trzeba mieć naprawdę święte nerwy. Trzymam się kurczowo myśli, że to zachowanie bąbla minie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodałam kilka fotek na bobasy - parę z grudnia i stycznia, a te zbliżenia to z minionej soboty, także świeże:D Chętnych zapraszamy do obejrzenia www.maks.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziekuje dziewczyny widze ze kazda z nas ma jakas mala depresyjke Karolka czasem bywa zmierzla ale tylko czasem,jak jej sie cos nie podoba to daje jej sie wykrzyczec i tyle,jak gdzies idziemy a nie chce isc to mowie sorki ale mama wychodzi a zostajesz sama albo idziesz, ze mna to skutkuje :-) a to ze krzycze na nia czasem no trudno ale jestem tylko czlowiekiem, wcale sie tym nie martwie,bez przesady bo czasem to mozna dostac do glowy wczoraj mialam ciezki dzien,bylam z mezem w Wodzislawiu po auto-kupilismy w koncu mercedesa jakiego maz chcial tzn ja chialam taki model hehehe no coz,wracalam moim autkiem po ciemku brr nie lubie bo nic nie widze niestety a okulary gdzies mi sie zapodzialy grrrrr pogoda cudna ale zdradliwa strasznie,nie wiadomo jak sie ubrac zmykam do pracy bo ostatnio to nic nie robie madziam,Gosiaczku jestem pod wrazeniem ze tak swietnie dajecie sobie rade same z dziecmi,ja chyba bym wymiekla bez pomocy mamy i taty,buzka dla was Maksio slodki jak zwykle ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,ja niestety przelotem :( Olivier jest znów w szpitalu od soboty,miał nawrót choroby :(Jest ogólnie w ciężkim stanie bo Jego organizm nie chce walczyć z tym pieprzonym wirusem :( Byłam dziś u doktorki z łapówą-nie chciała przyjąć,przyjęła tylko czekoladki \"merci\".Po tym od razu widać,że zaczęła się interesować moim dzieckiem. Olinek dostaje cały czas kroplówki bo nie chce pić,a żeby organizm miał siłę do walki z chorobą musi być nawodniony i to jest u nas takie błedne koło bo Jemu jest niedobrze i pić nie chce:( Jak zje to jest mu zaraz niedobrze i dziecko jest prawie nieprzytomne:(Leży na łóżku i nie ma siły ruszać rękami :( Powiedzieli mi,że nie ma leku na wirusy i On musi zwalczyć go sam.Tylko,że Jegio organizm nie chce bo jest za słaby :( Dowiedziałam się,że ten Adeno wirus jest mutacją wirusa Rota,tyle że atakuje układ oddechowy i pokarmowy :( Moje deziecko leży praktycznie bez sił już drugi tydzień i żaden pieprzony lekarz nie chce Mu pomóc!Mam tego dość! Jeśli mu się coś stanie to poruszę niebo i ziemię i zniszczę ten pirdolony szpital!!! 😡 Już teraz wiem co czują matki,które walczą o życie swoich dzieci :( Bez przerwy nachodzi mnie myśl,że już nigdy nie będzie lepiej :( Sorki za błędy,ale płaczę i łzy zasłaniają mi literki 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka będę się modliła i trzymała kciuki,aby Olinek zwalczył tę chorobę.Smutno mi,że nasze dzieciaczki wciąż chorują,ale w większości przypadków to wina pogody.Jeszcze raz trzymam kciuki za Oliego...Będzie dobrze zobaczysz. Ja wczoraj miałam z M.9 rocznicę związku,a dziś 8 miesięcy po ślubie.Szkoda,że nie mogłam spędzić z nim tych chwil. Jak będę miała chwilkę to dokładniej poczytam i napiszę.Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka--slonko jak zle czytajac co piszesz,Zycze wam szybkiego powrotu do zdrowia,kurcze a inny szpital nie pomoze czy jakis normalny lekarz,nie wiem jak ci pomoc,wyslalabym tam swoja ciotke ktora jest pediatra.kochana walcz i nie daj sie bo musi byc dobrze,strasznie mi sie chce plakac jak czytam ze taki biedny Olinek jest.❤️ ja odpukac zdrowa i mala tez to wszystko wina pogody i tego ze zimy nie bylo grrrr piezprzone wirusy lataj w powietrzu a fuj ja dzis jeszcze mam robotke w domu,pomalowac drzwi z drugiej strony i koniec krpka,polozyc listwy na podloge i w nastepna sobote chyba przeprowadzka grrr spadam Evka-modle sie za twojego dzieciaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka to bardzo przykre, przesyłam ogrom pozytywnych fluidów i trzymam kciuki za Olinka ❤️ myślałam, że sobie już z tym poradził, a tutaj proszę - co za paskudztwo 😠 Najważniejsze jest zdrowie - wciąż się to potwierdza... Ja popadłam znów w dołka co do mojej wagi, bo po małych sukcesach stanęła znów w miejscu i czuję się nieatrakcyjna. Może z wiosną coś więcej się uda, ale coraz częściej nachodzą mnie myśli, że już nigdy nie będę tak atrakcyjna jak jeszcze 3 lata temu 😭 My malujemy sypialnię na nowy kolor, a jutro przyjeżdża ekipa montować nam we wnęce w sypialni szafę z Indeco - w projekcie już była przewidziana, ale wciąż brakowało funduszy. Teraz się zaparliśmy, bo mamy ciasno w szafach i wszystko co poprasuję zaraz znów pomięte :o aż się cieszę na ten mebel ;) U nas wiosna na całego i dużo bąbel przebywa na świeżym powietrzu - wczoraj miał sporo zajęć i mieliśmy gości (przyjaciółka z synem), więc obyło się bez napadów złości. Był zaczątek jednego, ale obróciłam go w wygłupy i Maks nie wytrzymał w swojej złości :D może to też jakiś sposób. Zauważyłam, że jak staram reagować się spokojem i żartem to są jakby lepsze efekty - szkoda tylko, że nie zawsze człowiek ma dostatecznie cierpliwości ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek--oddaj mi troszke sadelka jak chcesz,a w ogole to nie wiem z czego ty chcesz schudnac kobieto-ladnie wygladasz. ja natomiast nie moge patrzec na siebie,schudlam strasznie nawet po buzi to widac jakas takas chuda-lepiej sie czulam majac troszke tylka i cyckow a teraz nic :-( plaska deska ble jem normalnie kazde posilki a i tak przytyc nie moge ech malo jem owocow i to musze zmienic ale nudy dzis sama jestem grrr szef pojechal nowym autem gdzies dostalam tel. sluzbowy eeee nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku--to przykre samej spedzac te dni ale zawsze masz nas i mozesz troche pomarudzic.Gratuluje rocznicy i sle caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów pustki :( Gumecko chętnie ci oddam - powiedz tylko jak ;) Wczorajsze popołudnie spędziliśmy u mojej kuzynki i dopiero na noc dotarliśmy do domu. S. akurat skończył malować i jak Maks zasnął trochę uprzątnęliśmy. Teraz mąż czeka na montażystów szafy. Ten ciemny fiolet, który teraz mamy w sypialni bardzo fajnie pasuje do naszych jasnych (prawie kremowych) mebli - jestem zadowolona z wyboru koloru i efektu. Teraz będzie trzeba wszystko poukładać, pownosić i posprzątać :o Myślimy też o skończeniu nareszcie mniejszej łazienki. Teraz tam jest zgraciarnia. Maks trochę zakaszlał wczoraj wieczorem i znów się boję czy to przeziębienie :( może przesadzam teraz, ale chyba mu coś dam na wszelki wypadek. Cieszę się, że dziś piąteczek :D:D:D zmykam i zajrzę później - mam nadzieję, że będzie co poczytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka no pustki wielkie mamy Asiek-my tez mamy prawie koniec. Dzis pomaluje do konca drzwi,ojciec ma nam zrobic poki do szafy i trzeba kupic tylko listwy przy podlodze.maz cos mowil ze gumolicik w przedpokoju jest troszke daremny-no trudno,moze latem jakas kaska wpadnie to sie kupi panele czy cosik.nadal jakos sie nie ciesze ze bede mieszkac tam hm,moze mi przejdzie. jutro jedziemy na urodziny do mojej kolezanki,biore mala to pobawi sie z Julka,szkoda tylko ze bede musiala zmykac po 18 ale trudno,maz w pracy niestety oki zmykam narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas nadal kaszel i katar. Dziś byłam z Dawidkiem na urodzinachu u córki mojej koleżanki. Wiktoria kończyła 4 latka, imprezka była w planecie zabaw. Dawidek miał wilką frajdę, biegał cały czas, skakał w kulkach, zjeżdżał ze ślizgawki istny szał. Teraz sobie smacznie śpi, więc mam chwilę dla siebie. Evka, trzymam kciuki za Olinaka, kurcze co to za dziadostwa w powietrzu fruwają. Dużo zdrówka!!!! Asiek oglądałam zdjęcia, Maksiu duży chłopak i wygląda super. Gumecka, głowa do góry zobaczysz jak będzie fajnie w nowym mieszkanku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę Was bardzo dziewczyny o modlitwę za mojego teścia-wczoraj w dniu swoich 60 urodzin dostał zawału i leży nieprzytomny na OIOM.Jest podłączony do respiratora i niewiadomo czy z tego wyjdzie...:(:(:(.Dlaczego wciąż mnie to spotyka????????Nie mam siły pisać ani czytać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pustki. Gosiaczek, to straszne co spotkalo Twojego teścia. Mam nadzieję że wyjdzie z tego i będzie wszystko ok, trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku-nie martw sie,bedzie dobrze,myslimy o was. u nas nudy na pudy,maz w pracy a ja dzis bylam z mala na urodzinach kolezanki,pobawila sie z Julka a teraz spi bo zmeczona juz byla moja kochana malenka ja tez padam a ostatnio od kompa bola mnie oczy strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka - dla Olinka wielkie ❤️ Trzymam kciuki by wszystko było dobrze Gosiaczku - mam nadzieję, że z Twoim teściem jest lepiej. trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was wszystkie...mogę Was tylko serdecznie przeprosić za to, że \"nie bywam\", ale naprawdę nie znajduję czasu....:( ostatnio zasypiam w trakcie oglądania filmu np. wieczorem, sprawy firmowe leżą odłogiem... od 2 miesięcy walczymy u Leny z pneumokokami a na dodatek wszyscy co do joty byliśmy chorzy... jak wszystko wróci do normy to postaram się odezwać - obiecuję! tymczasem pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymam kciuki za Maluchy:) kilka nowych zdjęć Lenki na www.agawg.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumpy-jakie pneumokoki,jeny ale jest dobrze tak?martwie sie u nas nic nowego bo nudna niedzielka aaaaa wieczorkiem wizyta u znjaomyh i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek trzymam kciuki za teścia🌻 Bumpy bardzo miło cię tutaj widzieć :) oby wszystko się unormowało i będziesz zaglądać częściej. U nas weekend pracowito/zakupowy, tzn. sobotę spędziliśmy na robieniu porządków po malowaniu sypialni i trochę przemeblowaliśmy z przymusu Maksia pokoik. Wczoraj zaś moja kuzynka przypilnowała nam trochę bąbla i pojechaliśmy na zakupy. Szukałam nadal butów i tego co oczekiwałam nie znalazłam (specyficzna moda tej wiosny), więc musiałam trochę \"odpuścić\" moje oczekiwania i wybrać z tego co jest. Dziś idziemy na Kabaret Moralnego Niepokoju - cieszę się ;) I wyrabiamy bąblowi dowód osobisty (dzieci na nie mogą podróżować po unii). W sobotę byliśmy do zdjęcia i dziś składam dokumenty. Poza tym kompletnie nic ciekawego. Maks bez zmian raz ma dobry dzień, innym razem często protestuje. I tak ucieka dzień za dniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
streptococcus pneumoniae nie życze nikomu! w każdym wymazie wychodzi nam szczep oporny na inny antybiotyk... to niezwykle zjadliwe bakterie osobiście radzę szczepić - szczepionka o nazwie prenevar sporo poczytacie jak wpiszecie w google : stop pneumokokom lece do pracy- papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumpy--no szczepionka,koztuje 300zl okolo-jestem w szoku.A jak mala sie tym zarazila? Asiek--no wlasnie moda teraz jest dziwna,sama nie wiedzialam jakie buty kupic hehehehehe. ja dzis sama znow,odpoczne troszku a jutro urodzinki mam ale nic nie robie bo nie chce mi sie,mam ostatnio niechec do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ile niedobrych wiesci!! :( Gosiaczek przesylam duzo pozytywnej energii dla Twojego tescia 🌻 No i specjalne cieple mysli i ❤️ ❤️ dla evkowego Olinka i bumpowej Lenki - bedzie dobrze!! Dziewczyny tak sobie mysle, ze moze powinnysmy sprowokowac jakos lawine dobrych zdarzen? Wiosna idzie, ma byc pieknie i cieplo, zielono i radosnie... Ja zaczynam, od dzis zmniejszam dolki i zwiekszam ilosc pozytywnych mysli. Ktora ze mna? Bumpy pisz jak tylko bedziesz miala chwilke! Mam nadzieje, ze z wiosna Lenka nabierze wiecej sil i zwalczy te pneumokoi!! To samo Olinek, bedzie dobrze! Gosiaczek napisz jak czuje sie tesc. Wiem,z e te pierwsze doby sa najtrudniejsze, teraz powinno byc lepiej!! Madziam jak tam twoje prawko? Kiedy egzamin? Hepciu jak tam Martusia?? Alcza jak tam Dawidek,juz po kaszlu i katarze? gumecka skoro juz prawie koniec remontu to prosze o podglad zdjeciowy:) My tez ostatnio pozmienialismy w dzym pokoju, pozostaje jeszcze pare pierdolek ale \"baza\" juz jest:) Asiek a jaka moda jest teraz w Polsce? Skrobnij slowko bo bardzo jestem ciekawa jak sie ma to do tego co jest tutaj:) W ogole sciskam Was cieplo dziewczyny i rozdaje wirtualne buziaki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak gumecka- szczepionka kosztuje ok. 300 zł jedna dawka... leczenie Leny kosztowało nas dotychczas ok. 900 zł nie licząc moich i jej łez wylanych, jej cierpienia (dostała 32 zastrzyki) a końca nie widać... myślę, rachunek zysków i strat jest oczywisty... zarazić pneumokokami dziecko może się wszędzie, dlatego że wielu dorosłych jest nosicielami i zaraża a dziecko do 2 roku zycia nie umie sie bronic przed tymi bakteriami, które sa obecnie jednymi z najbardziej opornych na antybiotyki. uwierzcie mi, ze Leny choroba sprowokowała mnie do napisania Wam o tym głównie, żeby Was ostrzec i uczulic na to, zeby jednak szczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo znów Bumpy :D:D:D i Optymka nas odwiedziła :D:D:D Bumpy co do pneumokoków pytałam moją lekarkę i stwierdziła, że skoro Maks nie chodzi do żłobka oraz nie ma styczności z większą ilością maluchów i przedszkolaków nie jest konieczna taka szczepionka. Głównie zalecają ją dzieciom chodzącym do żłobków czy przedszkoli, choć jak chcemy to oczywiście możemy. Tyle się dowiedziałam. Wiadomo, nigdy nie ma pewności i tutaj przykładem jest twoja Lenka. To okropne. Sama nie wiem co o tym myśleć. Optymko co do mody w Polsce obecnie królują lata 80-te. Osobiście nic nie mam przeciwko nim, ale nie wszystko co wtedy się nosiło mi się podoba, a to właśnie jest we wszystkich sklepach. Począwszy od butów, poprzez dodatki, ubrania, a skończywszy na włosach :) Ubrania czasem szokują zestawieniem kolorów czy wzorów i powróciły np. leginsy :o (nie lubię ich), obuwie na topie to tzw. \"balerinki\", które przy moim wzroście kompletnie się nie nadają lub na koturnie (to lubię, ale czasem są okropnie wysokie). Wiadomo, coś tam można wybrać dla siebie, ale najczęściej trzeba się naszukać ;) Dołączam się do propozycji prowokowania pozytywnych zdarzeń :D mam też dość już dołowania się, martwienia i nerwów, które mną targają. Od ponad tygodnia jestem jakaś spokojniejsza, choć zdarzają mi się wybuchy :P Wiosenna pogoda nastawia mnie optymistycznie ;) tyle, że dziś akurat spadło u nas trochę śniegu😠 i od razu gorzej z pozytywnym nastawieniem :o Mam nadzieję, że to chwilowe - w końcu jutro pierwszy dzień wiosny:D:D:D🌻🌻🌻 Byliśmy wczoraj z S. na Kabarecie Moralnego Niepokoju - było świetnie:D pośmialiśmy się zdrowo. Na żywo są fantastyczni;) przydał nam się taki wypad. Kupiliśmy też bilety na samolot i 28 kwietnia lecimy do mojego brata na tydzień:D cieszę się, choć targa mną niepokój jak Maks zniesie lot:( Optymko leciałaś już z Piotrusiem? może masz jakieś rady. Wiem, że najlepiej aby dziecko coś ssało, piło itp. Boję się, żeby bąbel nie płakał, bo lecimy w nocy i może nie będzie mógł spać ... Teraz zmykam do pracy, której dziś mam sporo i to nieciekawej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumpy - trzymam kciuki, żeby Lenka jak najszybciej wyzdrowiała :) Asiek - nie martw się śniegiem, ma szybciutko stopnieć a od soboty to podobno ma przyjść prawdziwa wieosn.Na poprawe nastroju i żeby było Ci bardziej wiosennie przesyłam🌻 Gumecka- sto lat sto lat i jeszcze więcej ❤️ 🌻 Optymko - z egzaminem jeszcze daleko. Póki co jeżdżę, ale mam ostatnio duże przerwy bo najpierw instruktor miał urlop, potem się rozchorował, a i dziś odwołał jazdę bo coś tam mu wypadło Poza tym dopóki nie wyjeżdżę swoich godzin, nie mogę składać papierów na egzamin, na który i tak się długo czeka bo ok. 1-1,5 miesiąca Swoja drogą, ja się zdecydowałam zaszczepić dziewczyny na pneumokoki. Zrobimy to jednak dopiero jak skończą 2 latka czyli już niedługo. Wtedy będziemy potrzebować tylko jednej dawki szczepionki, więc jakoś da się przeżyć że tyle kosztuje. Poza tym zdrówko lalek ważniejsze. Ja również jestem za prowokowaniem pozytywnych zdarzeń, chyba wiosna idzie, bo ostatnio jakaś spokojniejsza jestem. Co prawda wczoraj od rana mnie \"nosiło\", ale po pierwsze miałam z Wiki umówioną wizytę w szpitalu na badaniu kontrolnym, a po drugie lalki spały źle w nocy (a co za tym idzie i ja też :/ ) i obudziły się już o 5.10 z wrzaskiem. Badanie jakoś przeżyłyśmy, nie jest może bolesne, ale bardzo nieprzyjemne, a wiadomo jak to jest jak się patrzy jak dziecko cierpi :( Dziś będziemy miały wynik i mam nadzieję, że już wszystko jest dobrze. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Madziam no tak ale mam urodziny co nie,snieg mi spadl,bylam w szoku no a ja nienawidze zimy brrrrr. Dostalam od mezusia piekny lancuszek i wielgachny bukiet roz. ja wlasnie zaszczepie mala ale po jej 2 urodzinach to na 100 procent zdjecia mieszkanka pokaze zaniedlugo,teraz i tak nie mam czym zrobic :-( teraz spadam mam troche robotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, na śmierć zapomniałam :(, choć miałam to w planie rano... Gumecko: STO LAT, STO LAT NIEJCH ŻYJE, ŻYJE NAM, NIECH ŻYYYJEEEE NAAAAAAAMMMMMMM :D:D:D🌻🌻🌻🌻🌻👄 sorki za moje zapominalstwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie gumecka sto lat🌻 A sniegiem sie nie przejmuj, szybko zniknie;) A na zdjecia poczekam, nie ma sprawy:) Madziam przypomnij na jakie to badanie idziecie? Zupelnie nie pamietam... Asiek ja z Piotrusiem lecialam zaraz po jego urodzeniu, mial niecale dwa miesiace wiec praktycznie caly lot spedzil przy cycusiu. Nie wiem jak jest na takich krotkich przelotach ale na tych dlugich najczesciej kupuje sie miejsce dla matki i dziecka - miejsce dla dziecka to takie przypinane do sciany lozeczko do spania. Jak lecialam tutaj to wlasnie obok byla mama z rocznym chlopczykiem i on najpierw sie bawil a potem smacznie spal. Mysle asiek, ze ta godznka lotu bardzo szybciutko wam zleci:) I pewnie na pokladzie bedzie wiecej rodzin z dziecmi wiec wiesz, prawie jak w przedszkolu;) Aha, tak jak wspomnialas dobrze jest zeby Maksiu cos ssal (nie wiem jak z piciem? jakis kubek niekapek pewnie bylby ok) w czasie startu i ladowania bo wtedy cisnienie jest najwieksze. My zawsze z M ssiemy cukierki i pomaga. Ja niedawno ogladalam na DVD kabaret \"Ani mru mru\" i tez sie zdrowo usmialam:D Co do mody... widze, ze do Polski przychodzi dokladnie wszytko to, co jest tutaj:) Tu (na szczescie bo tez nie lubie) leginsy juz powolutku wychodza z mody, balerinki rowniez. Modne sa koturny, o tak:) Nawet kupilam sobie dwie pary super wygodnych sandalkow na koturnach... zawsze to jakies dodatkowe cm;):P NAdal modne sa spodnie do polowy lydki (tzw capri) i fajnie bo ta dlugosc bardzo lubie. Nie ma tu natomiast prawie w ogole lekkich spodniczek, sukieneczek, szkoda... Ostatnio rozmawialam z kuzynka o cenach ciuchow i butow w Polsce i... szok. Tutaj markowe, super jakosciowe sa tansze niz podrabiane w Polsce! Kobitki to ja moze jakis sklep internetowy z super ciuchami zaloze hihihi:):) Bumpy to wlasciwie jak wyglada leczenie pneumokow? Skrobnij slowko jesli mozesz... No i kochane, na koniec wiadomosc dnia: JUTRO WIOSNA!!!!!:):) Kwiaty, zielen, ciepelko, dobry nastroj... tego wam wszystkim serdecznie zycze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialam wracajac z pracy wypadek aua,auto zyje i ja tez,wjechalam babce do dupki-kurde bo nagle zachamowala glupia baba a ja jechalam za nia i bec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecko to miałam przygodę przy urodzinach:o niestety jakby nie zawinił hamujący to ten za nim jest i tak zawsze winny - wg mnie to bardzo niesprawiedliwe:P Optymko czyli mamy modę z małym poślizgiem ;) co do koturnów to nawet nie wiesz jak się cieszę, zamierzam sobie kupić sandały na koturnie, bo klapki mam :) każdy cm się przyda :D:D:D Nasz lot ma trwać 2,5 godziny - wylatujemy o 21.10, więc mam cichą nadzieję, że Maks zaśnie w końcu ze zmęczenia. Dobrym rozwiązaniem jest smoczek, ale planujemy odsmoczkowanie, więc to odpada. Jedynie picie - gorzej jak bąbel będzie spał w momencie startu lub lądowania:o nic wtedy nie będzie przełykał - mam nadzieję, że nic mu nie będzie. Kurcze, krótki lot, a tyle przemyśleń i wątpliwości. Z drugiej strony przecież ludzie z dziećmi latają bez przerwy. Lecimy tanimi liniami, więc Maks jako, że nie ma skończonych dwóch latek figuruje jako niemowlę i ma miejsce na koloanch rodziców. Ponoć nawet w tanich liniach są specjalne większe miejsca dla rodzin, ale nie wiadomo czy się załapiemy i chyba też osoby z dziećmi są wpuszczane w pierwszej kolejności :) trzeba będzie wcześniej być na odprawie. Właśnie tak lubimy Ani Mru Mru, że kupiliśmy sobie płytę dvd z ich występami i często do niej wracamy (byliśmy też na ich występie), a teraz zamierzamy kupić Kabaret Moralnego Niepokoju:D Co do sklepu jestem za - pierwsza będę klientką, Optymko do dzieła :D Ciekawa jestem właśnie jak tam ceny wasze w porównaniu z naszymi, pisząc markowe masz na myśli górną półkę (znanych projektantów) czy też typu średniego. Jeśli chodzi o sukienki i spódniczki to sporo tego u nas: zwiewne, kolorowe i często zamaszyste - musisz przyjechać na zakupy :) Dziś pierwszy dzień wiosny, a u nas pada śnieg aż jest biało 😭 wprawdzie temp. na plus, ale i tak jest obrzydliwie. Zawzięłam się i mimo tego nie mam zimowych butów - nie złamie mnie ta pogoda :P Wczoraj wieczorem znów ładnie ćwiczyłam, a potem prasowałam - aż jestem z siebie dumna, oby dalej wytrwać w postanowieniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×