Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Karolka wczoraj miala maly wypadek bo walnela glowka w podloge-na szczescie nic jej nie jest ale stracha mialam ze hej.Normalnie trzeba miec oczy w du...... ja tez wysiadam od ciaglego latania z nia i schudlam przez to juz 1kg. A pogoda mi nie sluzy bo kolana bola i jeszcze to zimno a feeee Meza w doma nie mam bo wczoraj jak poszedl na impreze to do dzisiaj nie wrocil,bedzie pewnie kolo 11 a tu jeszcze mus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to przykre, że dziadkowie nir pamiętają o dniu dziecka. Moja mama pamiętała i kupiła małym książeczki. MOże niedużo, ale przecież liczy się gest. Teściowa natomiast nawet nie zadzwoniła. Wiem, że one są jeszcze małe, ale przecież chodzi o samą świadomość. Może my na dzień babci też o niej zapomnimy ??? Wiem, że to złośliwe, ale całkiem możliwe, że tak zrobię. Poza tym dziewczyny zdrowiejcie:) Gumecka i inne \"smutne\" koleżanki, głowa do góry :) MUsi być lepiej :) Nie ma innej opcji Pozdrawiam i zmykam, bo dziś mnie czeka dzień w pracy i dwa kolejne zresztą też :( Ehh...Alez mi się nie chce. Dobrze chociaż, że na kilka dni przyjechałą moja mama do pomocy, bo jakoś mi dzięki temu lżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam--tak masz racje ja napewno zapomne o dniu babci dla moeje tesciowej szczegolnie.Bidulko ta praca cie wykonczy.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, mam szczerą ochotę zapomnieć o dniu babci. W końcu to nie moje babcie, a Dadaś zresztą taki mały, że.. i tak nie będzie pamietać, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie Elfia mamo...:D Dadaś i tak nie będzie pamiętać , więc będzie oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) nam początek tygodnia zaczął się nieciekawie :( Maks jest znów chory :P wczoraj zaczął tak trochę kaszleć \"świszcząco\" i mokro, ale nie miał temp., stwierdziałam, że zaraz dziś idziemy do lekarza póki to początek. Okazało się, że to JUŻ zapalenie oskrzeli 😭 wprawdzie początek, ale jednak:o za tydzień do kontroli, a jeśli się nie poprawi lub pogorszy to do czwartku po zmianę leków. Na razie antybiotyku nie dostaliśmy i mamy spróbować innych leków. Przez to, że nie ma tej gorączki i to już drugi raz w krótkim czasie pani doktor podejrzewa alegiczne sprawy:( Dla mnie to zła wiadomość, bo już wolałabym, żebym miał normalnie gorączkę i chore oskrzela przez pogodę jaka teraz jest, a nie alergia. To jak mały wyrok. Pytała nas czy gdzieś dużo nie spacerowaliśmy wśród traw, czy też Maks miał styczność z kurzem (np. intensywne porządki), ale przecież od piątku taka brzydka pogoda to nie wychodziliśmy za bardzo na spacery, a kurzu u mnie w domu nie ma dużo - przecież nowe mieszkanie i na bieżąco sprzątane. Dziecko z alergią to ciągłe kłopoty i choroby.... Martwię się :( a może z tego wyrośnie... Miałyście racje mamusie: bąbel przestał bać się samochodu wydającego dźwięki, a wręcz teraz to jego ukochana zabawka :D tylko się go zapytamy gdzie ma samochodzik, a on zaraz go szuka i chce się nim bawić:D Przez weekend zamęczał nas jednak Teletubisiami, wciąż chciał, żeby mu je puszczać (bierze wtedy pilota i nakierowując go na sprzęt pokazuje, że załancza). Jak do tego się go zapytać czy chce oglądać Teletubisie zaraz kiwa zawzięcie główką twierdząco :P Leciały kilka razy. Już dostajemy szału i sami z mężem zaczynamy powtarzać ich kwestie oraz śpiewać piosenki:o W końcu wczoraj popołudniu udaliśmy, że nie widzimy co Maks chce, bo nie mieliśmy siły po raz enty słuchać \"gdzie mój kapelusz\", \"mam kapelusz, mam kapelusz\", \"ogrodniczko moja mała...\"itp.;):P Z tym co piszecie o Dniu Dziecka naprawdę przykre. U nas pamiętano o tym, ale gdyby nie, to byłoby mi smutno (wiem, bo o Mikołaju nikt nie pamiętał poza rodzicami:(). Na waszym miejscu chyba też bym \"zapomniała\" o Dniu Babci, Dziadka, w końcu nasze dzieci są jeszcze takie małe... kupiłam wczoraj nareszcie sukienkę i buty na wesele - wszystko skromne, ale ładne. Chociaż to odpadło z głowy - teraz myślę co zrobić z włosami... normalne, kobieta ;) Anulko - okropieństwo z lekarzami, czy już nigdy nie będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uaktualniam tebelkę :) madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....8100.......70cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 8950g.......77cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj...........8500g........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........6700g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10,7kg.......78cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....8000g.......68cm... www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9000g.......78cm... www.gumecka.bobasy.pl renia1.........Oliwia...........26 czerwca......5810g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm... www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca...........7300g.......76 cm... www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........9500g ......74cm... www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15 lipca............8100g.......68cm... www.kubulek.bobasy.pl .................Tusia..........................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15 lipca............9500g.......71cm... www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm... www.hepcia.bobasy.pl Teska78.......Nikoś...........19 lipca............1200g.......83cm www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm... www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........8400g........79cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca............8280g........68cm... www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............8650g........74cm... www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............9100g.......72cm... www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl Mama_Kasia..... Zosia............. www.zosiek.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek---zdrowka zyczymy Maksiowi. No tak moje dziecie tez lubi dvd zalaczac ale cale szczescie albo i nieszczescie nie chce ogladac bajek(tak moze byloby troszke spokoju) jak narazie wiec ani chwili wytchnienia-ciagle gdzies gania i takie tam. Ulubiona zabawa to pchanie jezdzika i jezdzenie nim po nogach mamusi. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszmar. Wszyscy naokoło chorzy - kichają , kaszlą, okropność. Buba chyba też coś zaczyna, prawdopodobnie więc czeka nas kolejna wizyta u lekarza. Gdyby nie fakt, że jednak nasi dzadziowie pomagają bardzo dużo, są zawsze i na każdą prośbę reagują natychmiast, pewnie też byłoby mi smutno. U nas jest tak, że oni są na codzień.Wpadają - częściej teść - bo zmechanizowany - kiedy bądź, kiedy bądź przyniosą a to jakieś owoce, a to Tusi podkoszulek, czy butki.Bubie kupuję ja, bo dziadzie niekumate , jeśli chodzi o rozmiary. Dzieciaki mają fajny kontakt z dziadziami i to jest najważniejsze. Buba w zasadzie zrezygnował już z raczkowania. Teraz cieszy go chodzenie na dwóch nogach. Już całe mieszkanie potrafi tak obejść, bez niczyjej pomocy. A ja się śmieję, bo wygląda to prześmiesznie jak mały krokiem marynarskim drepta, chwiejąc się z prawa na lewo, z pupką dla równowagi , wypiętą do tyłu. Zasób słów Buby jest dalej raczej mały, ale i tak cieszy ostatnio często wypowiadane słowo \"ta\".Zwłaszcza w łazience przed lustrem, kiedy pytam pisklaka \"czy jest tu Kubuś?\", Mały natychmiast reaguje uśmiechem, zbliża się do swojego odbicia i odpowiada z niezwykłym namaszczeniem \"taaaa\". Ostatnio opanował sztukę wychodzenia i wchodzenia do łóżeczka. Ćwiczy tak zapamiętale, że dwa dni temu mąż wstając do pracy o 4:30 zastał Bubę siedzącego na środku kuchni. Ot maluch poszedł pozwiedzać. Siedział zaskoczony ciszą i spokojem. Wczoraj o 1 w nocy ja z kolei zastałam syna dreptającego w stronę łazienki. Czuję, że już niedługo nie będę musiała wstawać w nocy do karmienia, bo Buba sam sobie będzie do mnie przychodził :D. Wszystkim schorowanym i zdołowanym życzę uśmiechu i nadziei. Pozdrawiam serdecznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gumecka, trzeba mieć oczy w każdej części ciała, gdy się nam dzieciaczki robią coraz bardziej ruchliwe. Założyłam wczoraj Zosi skarpetki bez ABS-u i mocno uderzyła głową o podłogę, też się przestraszyłam, chyba bardziej niż ona. I do teraz ją tak podglądam, czy wszystko w porządku. Pomysł z zapomnieniem o Dniu Babci u mnie nie wypali, Kuba ma w przedszkolu co roku przedstawienie z tej okazji. Ale za kilka dni są urodziny mojej teściowej... Tak się składa, że tylko ja w rodzinie pamiętam o takich uroczystych dniach. Mój mąż i teść są przekonani, ze to za miesiąc. No i... jakoś im nie powiedziałam. Czuję przyjemną satysfakcję, która przyprawia mnie o ogrooooomne wyrzuty sumienia, świnia ze mnie. I ona wie, że ja zawsze pamiętam. I ona liczy, ze w tym roku też będę wszystkim przypominać... asiek, zdrówka, zdrówka, zdrówka dla Maksa! Może to nie alergia, mój brat urodził się alergikiem i astmatykiem i widać to po nim było już w drugim miesiącu. Dzięki szczepieniom co roku, wizytom w sanatorium raz na dwa lata wyrósł z tego zupełnie! Alergia to nie wyrok, uwierz mi. Ominął mnie Dzień Matki w przedszkolu Kuby! Kuba zachorował. Tematu nie będę rozwijać, bo tu nie miejsce na to. Zosia też zaczyna dreptać na dwóch kończynach, nie na czterech, ale asekurantka z niej taka, że musi mieć coś, czego w każdej chwili może się złapać, nawet jeśli to jest piłka, która oczywiście nie będzie dawać dobrego oparcia. Przydreptała do mnie i mówi: Mama, ziuuuuu! I zaczęła dmuchać. Pół dnia mi zajęło zrozumienie tego, bo powtarzała to wciąż pokazując na okno. Na klatce schodowej ktoś otworzył okno i się zrobił taki przypodłogowy mini-przeciąg, Zosia zmarzła i zaczęła pokazywać po swojemu, że jej wiatr dmucha Ziuuuu! Przyswoiła też zabawę \"moja moja\" w wersji przeznaczonej dla mnie (najczulsza), dla piesków (ostrożna) i dla pluszaków (z pleplaniem cośtam po swojemu). Wpadła nam mucha między szyby w oknie, zwinęłam żaluzje, młoda to zauważyła i mówi: Mama, so to jes? Mówię: Mucha. Zosia: Nie jata! Ja: Nie lata, bo jest nieżywa, nie może latać. Zosia: Nie jata!!! I jak tu wytłumaczyć, że akurat ta mucha nie będzie spełniać jej zachcianek? Każdy inny robal dotknięty paluszkiem ucieka, lata, a ta nie lata? Ech... Kilka dni temu na spacerze za miasto (chociaż zimno, zawędrowałyśmy pooglądać kury, kaczki, dużo piesków, może coś większego). Tak się złożyło, że Zosia pierwszy raz w życiu zobaczyła krowę! Zaczęła machać łapkami, skakać tak, że omal wózka nie rozniosła, spodobał się jej ten duży piesek (nie mówi krowa, tylko jesek, jak piesek), a gdy mówię: krowa, Zosia robi Muuuuu! Tylko koty jej jakoś nie biorą. Na zdrowie nie narzekamy i mam nadzieję, że ten stan się jeszcze długo utrzyma. Pogoda nas nie rozpieszcza, Zosia nocami znów śpi w śpiworku, a ja w dresie. Brrr! Muszę lecieć, zdrowia i pogody dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sondaż_opinii_publicznej
mamamaja - czy ty masz jakis problem z soba i w ten sposob musisz odreagowac swoje frustracje? Czy cos sie z toba zlego dzieje, ze wymyslasz sobie wirtualny swiat, wirtualne zycie, wirtualna rodzine i dzieci? Najpierw piszesz, ze twoja 10 miesieczna corka zadaje pytania, odpowiada zdaniami (po swojemu, ale sklada slowa w logiczne kawalki), potem wypalilas, ze wychodzi jej 6-sty zab. Teraz chrzanisz, ze twoje 10-miesięczne dziecko rozumie co oznacza zimno - bez uprzedniego tłumaczenia i samo z siebie gada, że zimno?? Pytanie do mam na topiku: ktora z was wierzy w to, co pisze wasza kolezanka, mamamaja? Czy jest jakas, ktora daje sie na to nabrac, a moze do tego jeszcze sie doluje, ze jej dziecko nie jest tak genialne? I jak myslicie, po co wlasciwie ona to robi? No to... klawiatury w ruch, moje panie :D Ps. Jak chcesz sie bawic w takie gierki, to przynajmniej poczytaj jakies poradniki, zeby twoje opowiesci nie ewuluowaly w strone fantastyki naukowej, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja będę pierwszą odważną. Nie mam kompleksu niższości . Zawsze mówiłam, że moje dzieci są zwykłymi dziećmi - żadne tam geniusze. Co do wiary w to, co pisze mamaja na temat Zosi- hm, w całej mojej karierze kobiety, nie spotkałam się z takim genialnym dzieckiem. Z tego co wiem na świecie jest może kilkoro takich dzieci, które w wieku trzech lat piszą i czytają, a tempo rozwoju Zosi predysponowałoby ją właśnie do takich osiągnięć. Apropos zębów - mam prawie pięcioletnią córkę i wiem, że szóstki raczej nie wychodzą wcześnie. Hm - zapewne nie w pierwszym roku życia. Szczerze - uważam, że przez kłopoty osobiste mamaja próbuje we wszystkim być najlepsza, pragnie podobać się wszystkim, a nie tędy droga. To nie jest opinia pisana złośliwie. Uważam, że bez niezwykłych osiągnięć swojej córki byłaby takim samym użytkownikiem topiku, tak samo lubianym jak inne piszące tutaj mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Asiek życzę zdrówka dla Maksia. My też mieliśmy problemy z oskrzelami najpierw w styczniu potem w lutym no i w naju. Pani doktor też zaskugerowała że to może być na tle alergicznym. W naszym przypadku dobre okazały się zastrzyki fenikort, one rozkurczają oskrzela przez co dziecko łatwiej oddycha i odkrztusza. Może spytaj swoją lekarkę o te zastrzyki, moża Maksiowi pomogą. Fajnie masz że znalazłaś kreację na wesele, ja jeszcze szukam i mam dość. Co do postępów Zosi mamy maji to nie będę się wypowiadać. Różnie jest z dziećmi chociaż z tego co pisze to Zosia jest bardzo zdolna, albo mama dodaje od siebie kilka słów. Ale po co komentować, jest nowa osoba na topiku no i nich sobie pisze co chce. Pozdrawiam U nas pogoda beznadziejna, pada i pada do tego zimno i strasznie wieje. Uciekam bo Dawidek się obudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam lubię czytać posty mamamai. Naprawdę! U mnie w domu robimy zakłady, kiedy Zosia zacznie liczyć do dziesięciu - ja obstawiłam grudzień 2006 :D mamamaju, nie zniechęcaj się, życie jest take szare, a Ty wnosisz w to miejsce tyle kolorytu. Jestem Twoją fanką! Dziś pierwszy raz wyszliśmy na spacerek - po dwóch tygodnia zalegania w domu. Wiatr, zimno nas przegoniły i szyyybciutko wracaliśmy do domku. Poza tym Dadaś ma się już całkiem całkiem: po staremu wyrywa kotu sierść, trzęsie monitorem, popsuł telefon - nawet gdyby ktoś chciał się do nas dodzwonić, to nie słychać dzwonka. Niemowlę-demolka. Ha, niedługo straci zresztą status niemowlaka - za parę dni roczek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobre z ta Zosia ja sie nie wypowiadam bo po co niech tam sobie kazdy pisze co chce.Chociaz w takie genialne dzieci nie wierze. A co u nas ano po straemu zimno i brzydko i nic sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_trojga
Elfia_mamo, jestes genialna! zawsze piszesz trafnie i błyskotliwie. i z humorem:):):) poryczalam sie ze smiechu przy poscie z opisem zachowan przy trzecim dziecku:d znam z autopsji:d:d:d U nas w domu tez zaklady: kiedy zosia opublikuje pierwszy tomik wierszy, bo na pewno juz pisze "do szuflady"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_trojga
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia dorobiłaś się własnego gabinetu cieni:D Muachacha - gratuluję - może jakaś koalicja? Będziemy lepsze niż pisiory:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_trojga
Anulka:) zgadzam sie na taka koalicje:) jesli gumecka pozostanie w opozycji, to juz lece zbierac podpisy....:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka - co Ty na to? Szykuj sobie koalicję w opozycji:D:D:D:D, musisz przebić PO:classic_cool: Ja tylko mam nadzieję, że obędzie się bez sprzedawania podpisów i nieczystej wojny na teczki:classic_cool: mamo_trojga - to może ministrem bez teki zostaniesz? Będziesz robić za nasze usta:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_trojga
Ja zawsze chetnie wystepowalam w roli rzecznika:D:D niestety...teraz mi moja trojeczka nie pozwala na inne rozrywki niz domowo-rodzinne...:D ale na czytanie Waszego topiku zawsze znajde czas:D:D:D Pozdrowienia dla krakowa i bytomia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam W pierwszej kolejności chciałabym podziękować Wam za wszystkie chwile jakie ze sobą spędziłyśmy na tym topiku. Najmilej wspominam nasze pogawędki sprzed rozwiązania. Tej atmosfery już nie ma i chyba nigdy tu nie powróci. Kiedyś każda z nas opuści ten topik. Ja zrobię to już teraz, bo nie znajduję tu już tego co na początku: wzajemnego wsparcia i nieoceniania. Życzę Wam i waszym dzieciakom wiele radości i sukcesów w życiu. Uaktualniam jeszcze tabelkę: madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....8100.......70cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 8950g.......77cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj...........8500g........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........6700g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10,7kg.......78cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....8000g.......68cm... www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9000g.......78cm... www.gumecka.bobasy.pl renia1.........Oliwia...........26 czerwca......5810g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm... www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca...........7300g.......76 cm... www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........9500g ......74cm... www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15 lipca............8100g.......68cm... www.kubulek.bobasy.pl .................Tusia..........................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15 lipca............9500g.......71cm... www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm... www.hepcia.bobasy.pl Teska78.......Nikoś...........19 lipca............1200g.......83cm www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm... www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........8400g........79cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca............8280g........68cm... www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............8650g........74cm... www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............9100g.......72cm... www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl Mama_Kasia..... Zosia............. www.zosiek.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, tym razem raczej chłodno i pewnie po raz ostatni. (Cieszę się, że się cieszycie, naprawdę fajnie wnosić w cudze życie odrobinę radości, nawet z takiego powodu, jak powitanie po raz ostatni). Przykro mi, że wg sondażu opinii publicznej to, co tu piszę, jest fikcją. A jeśli wiem, że nie jest, bo to moje życie, cieszę się, ze mam genialne dziecko. Tak, Zosia zadaje pytanie: Co to jest. Każda z Was mogłaby to, co bierze akurat do ręki, co pokazuje palcem lub w jakiś sposób tłumaczy najpierw mówić to zdanie, a potem uzupełniać wypowiedź nazwą tego czegoś powtarzaną kilkakrotnie. Czemu tylko ja tak robię? Każda z Was mogłaby rozmawiać z dzieckiem przez cały dzień, tzn. mówić do niego wyraźnie, z sensem, prostymi zdaniami, modulować odpowiednio głos, uzupełniać gestykulacją i mimiką i wierzcie mi, dziecko rozumie o wiele więcej, niż się Wam wydaje. Otworzyłam Zosi buzię przed chwilą i tak, na dole rośnie jej dwie jedynki, dwie dwójki, jedna trójka, żadnej czwórki, dwie piątki i ZĄB, KTÓRY NAZYWAM SZÓSTKĄ, bo jak inaczej nazwać ząb po piątce? Jeśli to takie niezwykłe, ze stan uzębienia mojej córeczki odbiega od tego, co mają w buzi Wasze dzieci, z ciekawości zapytam pediatrę przy pierwszej nadarzającej się okazji. Tak jeszcze dla jasności: dziecko może i nie wie, co oznacza zimno, ale potrafi pokazać, że mu zimno. Po uprzednim przedstawieniu kiedyśtam, po kąpieli. Wie też, jak pokazać gorąco, bo pokazuje palcem na siebie i czajnik, którego pokrywką się sparzyła. Na osiedlu na którym mieszkam jest kilka mam, które mają dzieci w wieku zbliżonym do Zosi i jakoś Zosia od nich nie odstaje. Trochę się martwię, bo znajome mamusie powiedziały, że to źle, że Zosia jeszcze nie drepcze przy wózku podczas spacerów. Genialne osiedle? Mam wiele problemów i nie potrzebuję ich sobie wymyślać. Jednym z nich jest brak zaufania do ludzi. Sądziłam, że dzięki w końcu zainstalowanemu internetowi uda mi się jakoś tę nieufność przełamać. Myliłam się. Przykro mi, że KTOŚ wziął mnie za oszustkę, nawet nie wiedziałam, że to może być takie przykre. Temu KOMUŚ gratuluję odwagi cywilnej w postaci ukrycia się za pomarańczowym kolorkiem. I to w zasadzie byłoby na tyle. Dodam, że temat nadal będę śledzić z ciekawością. Bez złośliwości. Dziękuję, że pozwoliłyście mi spróbować choć trochę się otworzyć. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mowilam ja nikogo nie oceniam tutaj bo kazde dziecko inne jest i kazdy ma prawo pisac co tam chce. Nie wtracam sie w takie pogaduszki. Wiadomo ze atmosfery takiej z przed urodzin dzieci nikt nam nie wroci,no coz czas leci i wszystko sie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, jestem zaskoczona, że nie można tutaj powiedzieć ani słowa prawdy, bo od razu słychać gromkie głosy, że brak wsparcia. To nie jest brak wsparcia, tylko logiczne czytanie tekstu. Nie potrafię bezkrytycznie podchodzić do tego, co pisze ktoś inny. Mamaja ja również mówię do dzieci, tłumaczę, powtarzam, ale żadne z nich w wieku 11 miesięcy nie mówiło pełnymi zdaniami.Stąd moje zaskoczenie. A całe osiedle tak uzdolnionych dzieci , to dla mnie kosmos. Myślę, że może lepiej ja powinnam pożegnać się z Wami. Szkoda, żeby odchodziły dziewczyny, które nie są niczemu winne. Ja , jako pierwsza odpowiedziałam na \"pomarańczowy\" post, ja krytycznie wypowiadałam się wcześniej na temat życzeń na topiku itp, itd... Więc Kasmo - zostań, mamaja Ty również, może to we mnie tkwi problem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasmo - każdy ocenia, ocenianie leży w naturze człowieka. Jeden powie wprost to co myśli, drugi krytykę zachowa dla siebie. Sama podsumowałaś topik, jako nieatrakcyjny, gdyż nie podoba Ci sie atmosfera. Rozczarował Cię brak wsparcia, tymczasem ja nie pamiętam, żebyś kiedykolwiek prosiła o wsparcie. Mało tego, nie pamiętam, kiedy ostatni raz cokolwiek pisałaś. Krytyka mamamai nie pojawiła się z kosmosu, powstała na wskutek dysonansu poznawczego. Naprawdę nikt nie wierzy w to, co opowiada mamamaja, niektóre jawnie się z tego napieprzają, inne wolą nie komentować - z grzeczności, dobrego wychowania, braku argumentacji. Naszą bohaterkę zapewniam, że większość z nas od czasów prenatalnych rozmawia ze swoimi dziećmu, opowiad bajki, tłumaczy, zadaje pytania, uczy słówek, pokazuje zwierzątka etc.. Nie będę dalej dyskutować z bohaterką dzisiejszego wieczoru, bo i tak użyje zaprzeczenia, przeniesienia, obrażenia się i wpędzania w poczucie winy. Polecam lekturę tym, którzy mają jeszcze jakieś wątpliwości. Tabela mówienia i rozumienia mowy w pierwszym roku życia: Noworodek Krzyk przy odczuciach niezadowolenia. Energiczne ssanie. Koniec 1. miesiąca Samogłoski miedzy a i e, często połączone z h. Koniec 2. miesiąca. Głoski gardłowe e_che, ek_che, e_rrhe. Koniec 3. miesiąca. Pierwsze łańcuchy sylabowe, elementy wibracyjne rrr. Koniec 4. miesiąca. Głoski szczelinowe podobne do w, f, głoski wargowe m, b. Koniec 5. miesiąca. Rytmiczne ciągi sylabowe. Koniec 6. i 7. miesiąca. Gaworzenie ze zmianą siły i natężenia głosu. Koniec 8. miesiąca. Gaworzenie szeptem. Koniec 9. miesiąca. Mówienie - wyraźne podwajanie sylab. Koniec 10. miesiąca. Mówienie - dialog: dźwiękowo prawidłowe naśladowanie znanych sylab. Rozumienie - zna wiele nazw z otoczenia, zapytane szuka znanej osoby lub przedmiotu poprzez odwrócenie głowy. Koniec 11. miesiąca. Mówienie - sylaby. Rozumienie - reaguje na polecenia \"nie wolno\", \"nie ruszaj\". Koniec 12. miesiąca. Mówienie - pierwsze sensowne sylaby. Rozumienie - wykonuje proste polecenia. Aha! Zapomniałabym! U dzieci występuje 20 zębów mlecznych, umieszczonych po 10 w szczęce i żuchwie. Jakim cudem Zosi wyrosła szóstka?????? Dziękuję za uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2-kidnaping sieciowy
Jestem jedna z autorek bloga "kidnaping sieciowy" (www.kradzione-dzieci.blog.onet.pl"). Niestety musze stwierdzic, ze takich "mam-mai";)) poznalysmy juz setki... Przykladowo zapieraja sie, iz dzieci dwumiesieczne przewracaja sie na boczki... Potrafie wiec sobie wyobrazic, iz - w oczach pewnych osob - niektore bobasy majace 11 miesiecy sa na tyle elokwentne, iz powiedza "co to jest"... :) Nie chcialabym posadzac Was o brak inteligencji... Ale powiedzcie prosze - jaki zasob slow maja Wasze dzieci?? Pozdrawiam Was serdecznie J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasny gwint dziewczyny, to sie podzialo!! Wrzucmy na luz, niech KAZDA mowi to co ma do powiedzenia, niech napisze tu swoje przemyslenia, rozterki, radosci, uwagi... a reszta przyjmie to tak czy inaczej i zrobi z tym co chce. Jest nas tu wiele i zapewnie nigdy nie bedzie tak, ze wszystkie zgodzimy sie ze wszystkimi, prawda? Jak w zyciu!! Zawsze czesc opinii przychyli sie do jednej strony, czesc do drugiej... to jest normalne i ok!! Naprawde nie warto zeby z tego wzgledu rozpadal sie topik!! Anulka, mamaja, Kasmo... dziewczyny siadac i pisac ale to juz:):) Pozdrawiam WSZYSTKIE ALE TO WSZYSTKIE MAMY BEZ WYJATKU i oczywiscie dzieciaczki tez🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×