Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Ja popisze jak Babelek zasnie. Teraz tylko szybkie slowko do zdolowanej Kolorci... Kolorcia a moze moglibyscie sprobowac razem za granica? Na jakis czas... a potem razem wrocic... Wiem, ze jak dolek nadciaga to czlowiek wszystko widzi w czarnych kolorach. Ja wierze, ze mimo odleglosci bardzo sie z mezem kochacie a to ze tak czujesz to znak, ze nadszedl czas na zmiany - na bycie razem tu lub tam. Napisz jak wyglada sytuacja z waszym rodzinnym wyjazdem, jest to mozliwe? Teraz sciskam cieplo i zycze duuuuzo sloneczka (oprocz tych dwoch malych:) ) Zagladne pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalki spią, herbatka przygotowana więc moge zacząć pisać :D Z moim zdrówkiem już chyb lepiej.Lekarz prorokuje że to przemęczenie :/Każe się wyspać, przespać w całości kilka nocy, oddac komus dzieciaczki na kilka dni, ale jak to zrobic :( Poza tym raczej bym nie potrafiła, choć prawde mówiąc chętnie bym sie wyspała. Ja dzięki waszym podpowiedziom zaczęłąm baczniej obserwować kiedy te zawroty się pojawiają.Oczywiście w różnych momentach, ale zauważyłam, że jak zjem coś kalorycznego np snickersa czy jakis batonik to przechodzi :( Poza tym wraz z zawrotami głowy przechodzi po batoniku senność :) Dzis odbieram wyniki krwi, jutro ide na kontrolę do lekarza to zoabczę co mi powie :) Teraz to tylko odliczam dni do świą, bo wtedy wraca T. Jest nadzieja, że zostanie do 15 stycznia a może nawet do początku lutego:D Od jutra w nagrode został oddelegowany do Holandii do pracy. Dla mnie to żadna róznica i tak go nie ma. Co do prezentów to ja na wyprzedaży w Geant kupiłam juz małym prezenty.Mam dla nich lalki-bobaski do tego zestaw do karmienia.Chcę jeszcze kupić głębokie wóżeczki dla lal i będzie z głowy. Na mikołajki mam takie fajne tygryskowe torby i świąteczne misie i tez chcę kupić jeszcze własnie takie interaktywne książki bo bardzo lubią. Zastanawiałam się nad odkurzaczem, ale na razie dam spokój.I tak dostaną sporo zabawek, zabawek okazji będzie jeszcze wiele.Poza tym nie chce ich tak przyzwyczajać, że zostaja zasypane prezentami, bo potem dzieci nie potrafia się z niczego cieszyć Kolorcia - nie zazdroszczę Ci, bo mój T wyjechał dopiero w sierpniu a ja czasem też mam dośc. Wciąż sama i zdana tylko na siebie bo mama mieszka daleko, a teściowa no cóż...Nie będę rozwijac tematu. Szkoda, że rodzice nie chcą pomóc bo napewno byłoby lżej. Głowa do góry i trzeba wierzyć ,że będzie dobrze. Mąż napewno zrozumie Twoje rozterki i wspólnie coś wymyslicie. Gumecka - możę to jakieś przesilenie jesienne, a może naprawde powinnaś coś łykać. Alcza - może to ząbki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasna olercia... wyniki dobre...nawet bardzo dobre. madziam jezeli to nie jakies kierunkowe badanie moczu to lipa bo mocz tez byl badany.ale dzieki za podpowiedz.zabki ! to jedyne co moze jeszcze byc.pomimo okropnioastych protestow sprawdzilam dziaselka.niby troszke rozpulchnione jest miejsce lewej gornej 3 ...ale nie jesrem pewna czy to nie moje pobozne zyczenie,lapanie sie nadzieij.cholerka to trwa juz tydzien.dwa razy bardzo wysoka temp a w miedzyczasie stany goraczkowe .trace rozum i mam mokre oczy :( kolorcia ,madziam rodzice i tesciowie to ciezkie tematy. niby liczy sie na to ze pomoga.nawet deklaruja pomoc ale na deklaracjach czesto sie konczy.to smutne.ja moge liczyc na swoja mame raz na dwa tyg .przyjezdza na caly weckend(mieszka w innym miescie i pracuje).tesciowa opiekuje sie Maluchem jak musimy na noc byc w firmie(czesto sie to zdarza). :) :) i niby wszystko pieknie...tylko ciekawe czy byloby tak gdybysmy nie pomagali finansowo tesciowej...(?) kolorcia moze to jest sposob.masz na pewno jakas ciotke moze sasiadke ktora dzidzi lubia a ktora za jakas sume moglaby zostac raz w tyg i popilnowac .chwile dla siebie ,chocby dwie godz samej na buszowaniu po sklepach czy krotkie (albo dluzsze ) pogadanki w jakies knajpce(ale nie w domu) z kolezanka potrafia zdzialac cuda.troche podladowac nasze babskie akumulatorki.jestes sama ale nie musisz byc samotna. dziewczyny biezcie witaminki.jak my sie pochorujemy to kto popchnie te nasze swiatki do przodu?! dobranocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana moja kolezanka tez miala ten problem i wynik byl taki jak u madziam dziewczynek - bakterie w moczu. Moja kolezanka zrobila malej posiew. A jezeli u was nic nie wyszlo to moze faktycznie zabki? Oby! Oj trzeba uwazac na przeziebienia, u nas tez paskudna jesien przyszla, ludzie kaszla i kichaja na potege. Madziam tak sobie mysle, ze brak snu ma prawo odbic sie na zdrowiu ale dlaczego te zwroty glowy mijaja ci jak zjesz cos slodkiego? Robilas sobie badanie cukru we krwi? Moze za bardzo ograniczylas spozycie cukrow wlasnie i masz male niedocukrzenie... ja jesli nie jem pieczywa, slodyczy i owocow mam podobnie, kreci mi sie w glowie i mija po zjedzeniu slodkiego. Mam nadzieje, ze bedziesz miala T az do lutego:) Albo nawet do marca;):) Co do prezentow to ja jeszcze nie myslalam. Kilka dni temu bylismy w sklepie z zabawkami i szukalismy jakiegos samolotu bo Piotrus ma doslownie bzika na ich punkcie. Jak tylko slyszy w powietrzu lomot i widzi samolot to szczescie jest pelne. Samolocika nie znalezlismy , za to wyszlismy prawie z bolem glowy... czy wszystkie te zabawki musza grac, swiecic sie i sie ruszac? Chyba raczej trudno byc dziecku kreatywnym jak taka zabawka juz wszystko robi:):) Ja widze, ze takie grajki to Babelka zajmuja minute, pozniej leza w kacie, za to zupelnie proste zabawki sa ok. No i oczywiscie nie ma jak poczciwe garnki, drewniane lyzki, odkurzacz :):) Jak wysledzicie w sklepach cos ciekawego i niekoniecznie buczaco-swiecacego to bardzo chetnie popatrze:) Alcza u nas tez dizsiaj ze spaniem bylo kiepsciutko, slaba noc, nieodespane w dzien i marudzenie do potegi (zeeeby!!) Pocieszam sie, ze wieczorkiem szybko zasnal, wiec moze w ta nocke odespi. Daj znac czy ta nocka u Dawidka byla lepsza. HIhiii no wlasnie, cos czuje, ze za kilka lat minie zainteresowanie sprzataniem:):) Gumecka to ganiaj na badania, witaminki na wzmocnienie i pisz czy sie poprawi. Cos nas tu sporo ostatnio z zawrotami glowy, a wiosna i maj daleeeeko;):):) Asiek super, ze samopoczucie wrocilo do normy:) A nie mowilam, ze bedzie dobrze?;):):) Ja tez zauwazylam, ze odrobina wolnego czasu (tylko dla siebie!) potrafi zdzialac cuda... od razu czlowiek lapie wiatr w zagle i z zapalem wraca do obowiazkow domowych i dzieciaczkow, prawda? No wlasnie, ana pisze o potoku pytan a u nas cichutko:) Jasne, sa echy, ochy i takie pogadywanie ale nie ma jeszcze pytan i odpowiedzi. Noo, chyba, ze palcem:);) Asiek u nas pranie czy raczej wkladanie ubran do pralki tez jest ulubionym zajeciem Babelka:) Ja tez staram sie uwazac ale mimo to udalo sie Piotruniowi przemycic czerwona bluzeczke i w efekcie niebieskie reczniki wyjelam fioletowe:) Upralismy tez pluszowa zyrafe, plastikowego kotka i kapec:) Hepciu fajnie, ze weekend sie udal:) Czyli juz wiecie co kupic Martusi na Swieta - kroliczka;):) Z tym niewdziecznym tematem ekonomii... ech. Jak widze co sie dzieje w naszym kraju to dziwie sie jak to wszystko jeszcze funcjonuje. Naprawde nie mam pojecia jak sobie ludzie radza z takimi glodowymi pensjami czy emeryturami... Tutaj jest tak jak piszesz hepciu, nawet z \"normalnej\" pracy mozna sie utrzymac. Bez szalenstw ale mozna. Ich poziom biedy to dom, tylko (!!) jeden samochod, telewizja kablowa i zgrzewka coca-coli w lodowce. Jak sobie to porownuje do naszej polskiej biedy... szkoda slow. Oczywiscie nie jest tak, ze mozna lezec na brzuchu i nic nie robic. Tutaj ludzie naprawde duzo pracuja. Czesto 6 dni w tygodniu. Ale moga normalnie zyc. Zmieniajac temat - jak wspomniala asiek juz wkrotce andrzejki! Polejecie wosk kobietki??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane wy moje ja szybko sie witam i spadam zajrze wieczorkiem jak net bedzie wolny oki niestety w pracy brak czasu na neta a szukam pracy jakbyscie cos wiedzialy o pracy w zabrzu,Gliwicach lub okolicy dajcie znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymko, własnie jutro jak pójdę do lekarza to mu to zasugeruję.Przypomniało mi sie że kilka lat temu jak miałam taki dość intensywny i stresujący okres w pracy to tez miałam podobne objawy. Lekarka zleciła badanie krwi na cukier i okazało sie że mam dośc niski poziom i kazała zjadac z rana coś słodkiego. Moja mama mów też że cukier spada z przemęczenia i pewnie do tego jeszcze doszło to moje niejedzenie słodyczy, no i masz babo placek :) jesli chodzi o pomoc to ja najbardziej mogłam liczyc na moja mamę i siostrę.tyle tylko że teraz mama odpada, bo ma bardzo złe wyniki i musi sie oszczędzać.Nie będzie mogła sama zostawać z dziewczynkami, ale obiecała, że jak tylko dojdze do siebie to przyjedzie, żeby mnie troszkę odciązyc i zabrać małe choćby na spacer.Cudowna kobietka i naprawdę stara sie z całych sił :D NO a siostra ma w tym roku maturę więc ostro wzięła się do roboty, ale teraz na ten weekend przyjedzie i zostanie jak ja pójde do pracy:) W poprzedni była siostra T. z mężem. Lalki miały jak w raju, bo ciocia z wujkiem bardzo dziewczyny rozpieszczali, ale co tam, raz na jakiś czas mozna ;) Jesli chodzi o zadawanie pytam to ja już czasami nie mam siły odspowiadac ;) Na spacerach słyszcę tylko:TO TO?? co oznacza \"co to?\' ze wskazaniem paluszkiem na daną rzecz. Raz jedna pyta raz druga :) Czasem język boli od ględzenia i opowiadania:D i w dodatku poza wszystkimi zwierzątkami najbardziej interesuja je samochody :) I musze mówic czy mały czy duży,jakiego koloru, bo jak nie powiem to tak długo pokazyją na samochów aż uzyskaja wyczerpującą odopwiedź:D Poza tym ostatnio opadła mi szczęka ze zdziwienia :D A było to tak: rano zdjęłam małym piżamki i mówie że są brudne i już są do prania. Odłożyłam na podłoge i zaczęłam ubierać małe. Ubrałam Weronke i patrzę co ona robi a ta spryciula bierze piżamki, maszeruje dziarskim krókiem do łazienki i wrzuca do pralki :) Szok przeżyłam, bo powiedziałam to ot tak sobie :D Potem po południu sprzątałam kuchnię i zmywałam naczynia a te sroczki jak zawsze musiały byc przy mnie .Mówię więc do nich, żeby poszły posprzątać zabawki to potem weźmiemy odkurzacz i odkurzymy(uwielbiają to robic :) i zajęłąm sie dalej zmywaniem.Odwracam się , patrzę na pokój a zabawki ułożone w koszu :D Omal nie padłam ze zdziwienia, bo nie sądziłam, że one to zrobia :) Jeszcze jedna sprawa to wczoraj poszłyśmy na spacer bez wózka i przechodziłyśmy przez parking gdzie stoi nasz samochód. Zapytałam gdzie on stoi, a one obie bez namysłu podeszły dokładnie do naszego :) Rzadko nim jeździmy, bo ja nie mam niestety prawa jazdy, a przecież z T. długo tez nie jeździłyśmy, a jednak zapamiętały któy to nasz :)) Zadziwiają mnie czasem te moje dzieciaczki, bo mi się wciąż wydaje że one są takie malusie i niewiele rozumieja a tu prosze panny, które wiedza o co chodzi :)) Uff...rozpisałam się. Ide sobie zrobić kawkę i mam serniczek na zimno to zjem :).Pyszny...A przepis prosty i szybko sie robi. Wpadnę pewnie późnie chociażby poczytać, bo chyba uzależniona jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tak mam chwilke Kolorcia--oj strasznie mi przykro ze tak u ciebie zle,ale ktoras tu pisala o tym zeby zbadac sytuacje czy moglabys z dziecmi tam do meza pojechac,moze to jakis pomysl hm. ja tez mojego meza ostatnio rzadko widze bo praca i remont zajmuja sporo czasu,klotnie sa czeste ale mysle ze to przemeczenie Madziam--piszesz ze masz zawroty glowy,ja mam to samo,tez mysle zeby zrobic badanie krwi ale musze prywatnie bo raczej lekarz mi nie da skierowania bez powodu,no zobaczymy co bedzie a witaminki i tak sobie dzis jakies kupie,wlasnie mzoe to brak snu i ogolnie takie jesienne zmeczenie a zakupy sie udaly,kupilam kombinezon malej no troche wiekszy ale sie zawinie i tyle moja mala tez jest nziela aparatka hehe ostatnio jak sie ja pyta kto zrobi to czy tamto to zawsze odpowiada ze dziadzia hihihi bylam tez z nia w sklepie meza a tam same sprzety do auta no i wziela z wieszaka jakies dziwne cos i daje mi mowiac dziadzia-co znaczy ze mam dziadziowi to kupic :-) ogolnie jak sie cos pytam kto nabroil to nigdy ona tylko ktos inny moja mama ja pyta kto zrobil siusiu w pieluszke no a kto jak nie mama hehehehe te nasze dzieci sa fajne sprzatac tez lubi bardzo a odkurzacz to jak tylko wyciagam juz leci i pokazuje gdzie odkurzac mam pranie sama nosi do pralki i zmiotka tez zmiata brudy hihihi dobra lece zabindowac cosik papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tradycyjne ostatnio urwanie głowy, więc nie dałam radę wpaść rano - teraz przerwa to musiałam tu zajrzeć ;) Kolorcia - super cię widzieć, w prawdzie kwestia smutna, ale cieszę się, że zajrzałaś. Oby częściej ;) Co do męża to nie zazdroszczę - wyobrażam sobie jak ci ciężko i masz już dość. Wg mnie musicie to wspólnie obgadać i razem, albo tutaj, albo tam - innej możliwości nie ma, bo nie da się tak na dłuższą metę, wciąż osobno. To nie życie:( wierzę, że dojdziecie do kompromisu i rozwiązania, w końcu się kochacie. Alcza jestem w szoku jak Dawidek chodzi ci późno spać. Czy on się w ogóle wysypia? to mało na dziecko tym bardziej, że w dzień nie śpi ci długo. Może ma takie potrzeby... Czas do piątku odliczam niecierpliwie ;) jeszcze tylko jutro i ...:D Madziam z tym słodkim to u mnie jest tak, że po prostu najszybciej zabija głód, a ja bardzo mało jadam słodkości (nie słodzę niczego, słodyczy nie jem) i kiedy jestem bardzo głodna to najszybiej pomaga słodkie. Tak przynajmniej jest z tym u mnie:) może to być też powiązanie z niskim poziomem cukru. Oby T przyjechał na jak najdłużej ;) Generalnie masz naprawdę ciężko i cię podziwiam za to jak sobie radzisz🌻 Dziewczynki naprawdę boskie ;) bąbel mi dużo pomaga, ale jakoś sprzątanie zabawek szybko go nudzi i już po kilku schowanych wyciąga je na nowo:P Ana super z wynikami - może to faktycznie ząbki tylko jeszcze się nie przebiły. Maks najgorzej przechodził moment przez wyżynaniem się. Kiedy przebiły dziąsła już się uspokajał. Optymko ja takie \"pranie\" na szczęście przeglądam, bo też różne rzeczy tam były ;) trzeba się mieć na baczności :) Wracam do pracy - nadal brak czasu, żeby spokojnie popisać. Tego posta \"kleciłam\" z przerwami ponad 2 godziny!!!:o urwanie głowy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyniki dobre ...goraczka jest....zeba ani widu....buuuu !!! jutro mamy umowiona wizyte.nie wiem co to bedzie... madziam masz dwie male kochane spryciulki-pomagulki w domku.to podwojnie slodko! optymka wklejam linki moze o cos takiego chodzi? http://www.allegro.pl/item140712730_samolot_dash_8_b500_r_c_w_extra_cenie_od_ss.html http://www.allegro.pl/item142257633_latajacy_model_samolot_zdalnie_sterowany_promo_.html http://www.allegro.pl/item140391778_ogromny_samolot_typu_jumbo_jet_sterowany_radiem_.html jest tego jeszcze troszke... a ja wam polecam inna zabawke http://www.allegro.pl/item139054776__interaktywna_milutka_psinka_szuka_domu_pilot.html Buba jakis czas ma juz tego malego przyjaciela.jest wycalowany,wytulony.wie jak uzywac pilota i chodzi z psinka na spacerki. albo takiego konika http://www.allegro.pl/item140329029_kon_na_biegunach_bezpieczny_extra_ost_szt.html maja takiego w zlobku.na tym sie potrafi bujac i zajmuje brzdaca .kupilismy mu na imieniny takiego prawdziwego na biegunach z jakimis konskimi dzwiekami...ale nie zyskal aprobaty malucha :( Babel sie budzi...spal tylko godzinke. nawet kawki nie wypilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ja tylko \"przelotem\" - przynajmniej na razie. Ana takiego konika na biegunach mamy w domu, bo Maks ma świra na punkcie koni i wciąż tylko woła \"konia\". Nie mieliśmy spokoju za każdym razem kiedy byliśmy choćby w pobliżu Smyka (tam je widział). Co pomysłów na Mikołaja to chyba kupimy mu te narzędzia. Zobaczymy czy przypadną mu do gustu. Zauważyłam, że samochodami i innymi pojazdami bawi się, ale zdecydowanie krócej niż innymi ciekawostkami. Może dla sprawdzenia podjedziemy do Figlo Parku - tam mają cały stół z narzędziami. Jak się spodobają to będzie wiadomo, że można kupić taką skrzynkę:) Dziś znów do 17-stej:o za to podnosi na duchu fakt, że jutro mam wolne i impreza z pracy:D niestety nie zajrzę do was, a przez weekend też może być krucho. Liczę, że będziecie podtrzymywać honor naszego topiku i napiszecie to i owo. Na razie zmykam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie nie bylo dzis bo....... nie bylo pradu w pracy az do 14 wiec mylam okna i podlogi zeby zabic czas,dobrze ze szefa nie bylo bo nie lubie jak nie mam nic do roboty a on sie szweda wszedzie ja dzis mialam jazde znow z mezem ech szkoda gadac ten remont nas skloci na amen grrrrrrrr ale juz prawie koniec z duzym pokojem i moze juz w przyszlym tygodniu bedziemy malowac a potem klasc gumolit i koniec ufffff jestem padnieta no a kupilam sobie witaminy i zjadam sobie moze mi sie poprawi a teraz ide na tych no zagubionych a pytanko macie jakies dobre herbatki smakowe,chodzi mi o liptona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale dziś ładna pogoda, cieplutko i słońce tak mocno świeciło normalnie jak wiosną. Dawidek dziś wyjątkowo wcześnie poszedł spać bo o 20.20, ale to dlatego że mało spał w dzień bo zaledwie 40 minut. Mam nadzieję że to spanie mu się poprzestawia i już będzie chodził spać tak między 20 a 21. Wreszcie późny wieczór mam dl;a siebie i męża, zaraz idziemy obejrzeć jakiś film, jeszcze nie wiem jaki ale ui tak będzie fajnie. Asiek, życzę miłej i szalonej zabawy. Gumecka nie martw się tymi spięciami z mężem, wszystko się ułoży. Widzę że remont dobiega końca no i wreszcie pójdziecie na swoje, wtedy mąż będzie miał więcej czasu dla Ciebie i będzie ok. Optymko co tam u Was słychać? Uciekam na seans filmowy.Papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello babeczki ja juz po kawce jak wychodzilam do rpacy to mala jeszcze spala sobie hehehe po pracy jade do urzedu pracy zobaczyc oferte a moze cos bedzie dla mnie oby bo tu juz mi sie nie chce robic a moze macie namiary na jaks prace? oki spadam zjesc sniadanko i popracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....89350g.......75cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9770g.......80cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....11,6kg........81cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....9130g.....70cm...www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....10kg.......83cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek........07lipca........8500g.......ok.70cm...www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca..........8000g.......80cm cm...www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........10900g......80cm...www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15lipca............10000g.......74cm...www.kubulek.bobasy.pl .............. Tusia................................................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15lipca.........9500g.......71cm...www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm...www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm...www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........12 kg.......około 95 cm Mojreczka.....Tymuś..........25lipca..........9680g........76cm...www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26lipca...........10,61........80cm...www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm...www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak miało byc
madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....89350g.......75cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9770g.......80cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....11,6kg........81cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....9130g.....70cm...www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....10kg.......83cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........10 kg......ok. 90cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek........07lipca........8500g.......ok.70cm...www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca..........8000g.......80cm cm...www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........10900g......80cm...www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15lipca............10000g.......74cm...www.kubulek.bobasy.pl .............. Tusia................................................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15lipca.........9500g.......71cm...www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm...www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm...www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........12 kg.......około 95 cm Mojreczka.....Tymuś..........25lipca..........9680g........76cm...www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26lipca...........10,61........80cm...www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm...www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to uzupelniam madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....89350g.......75cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9770g.......80cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....11,6kg........81cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....9130g.....70cm...www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9,5kg.......83cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........10 kg......ok. 90cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek........07lipca........8500g.......ok.70cm...www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca..........8000g.......80cm cm...www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........10900g......80cm...www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15lipca............10000g.......74cm...www.kubulek.bobasy.pl .............. Tusia................................................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15lipca.........9500g.......71cm...www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm...www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm...www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........12 kg.......około 95 cm Mojreczka.....Tymuś..........25lipca..........9680g........76cm...www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26lipca...........10,61........80cm...www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm...www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana mam nadzieję, że temperatura już minęła. Kolorciu – nie wiem, co Ci poradzić, ale myślę, że Ty wiesz najlepiej, co jest dobre dla Ciebie i Twoich dzieci. Przyznam, że nie rozumiem Twoich rodziców. Nawet, jeśli ułożyłaś sobie życie inaczej niż sobie to wyobrażali i popełniłaś gdzieś błąd to według mnie i tak powinni Ci pomagać. Przecież po to są rodzice by zawsze można było na nich liczyć, a nie, gdy źle się dzieje to oni się odwracają. A może pomysł Optymki by dołączyć z dziećmi do męża jest dobry, bo z tego, co pamiętam kiedyś pisałaś to Twój mąż chciał podpisać kontrakt na kilka lat, więc może to jest jakieś rozwiązanie. Madziam masz pełne objawy gwałtownego spadku cukru we krwi, więc przyłączam się do Optymki i radzę to sprawdzić. Najlepiej by było gdybyś mogła pożyczyć od kogoś glukometr na kilka dni i jak Cię to dopadnie to od razu sprawdzić, bo nie sposób żebyś w takim momencie np. w pracy czy w domu z dziewczynkami biegła do przychodni na badanie. Optymko zgadzam się z Tobą, co do zabawek. Byliśmy już dwa razy na zakupach w kierunku prezentów na święta. Postanowiłam kupić jakieś zabawki, które pobudzają rozwój dziecka a nie robią wszystkiego za dziecko i poległam. Trudno obecnie wybrać coś mądrego, bo wszystko się świeci lub gra albo jedno i drugie łącznie. Na razie kupiliśmy jej drewniane klocki na Mikołaja. Marta ma już dwa rodzaje klocków, ale tylko jedne się sprawdzają. Moja mama kupiła jej świetny wózek dla lalek na gwiazdkę. Wygląda jak normalny wózek trójfunkcyjny : gondola- nosidełko, głęboki i spacerówka. Do tego regulowana rączka super. Teściowa kupiła już bobasa. My a razie na gwiazdkę kupiliśmy tylko telefon z Fisher Price’a. Co prawda to zabawka, która gra i jakiej nie chciałam kupić, ale Marta uwielbia telefony a do tego ten m.in. mówi i wyświetla cyferki a Marta ostatnio uwielbia liczyć np. schody czy paluszki u nóg, do czego trzeba oczywiście zdjąć skarpetki. Co ciekawe zawsze zaczyna liczenie od pięciu i wygląda to następująco: pię (pięć), sze (sześć) sie (siedem) i osie (osiem). Upodobała sobie te cztery cyfry, choć jak się bawimy i coś liczymy zawsze liczymy od 1do 10. Tak na marginesie nie pamiętam nazwy firmy, ale kupiliśmy w Carrefour taką zabawkę do kąpieli za 35 zł. To kwiatki w prostokątnej doniczce. Przyczepia się doniczkę do wanny za pomocą przyssawek. Pod wpływem nalewania wody do doniczki kwiatki podnoszą się – rosną. Teoretycznie zabawka fajna i niegłupia tym bardziej, ze Marta próbuje ostatnio razem ze mną podlewać kwiatki na parapetach. Przyłapałam ją już nawet na tym, że sama podlewa kwiatki swoim soczkiem mówiąc przy tym mniam. Niestety okazało się, że doniczka – pojemnik, do którego nalewa się wody jest duża i jak naleje się odpowiednią ilość wody tak, żeby kwiatki zaczęły rosnąć to przyssawki nie wytrzymują ciężaru i wszystko z impetem wpada do wanny. Zabawkę oddaliśmy. Swoją drogą bulwersuje mnie fakt, że ktoś wprowadza coś takiego do produkcji a potem do sprzedaży nie sprawdzając czy to działa i się sprawdza…. Oczywiście made in China. Ogólnie jak czytam dziewczyny nasze wpisy to wychodzi na to, że wszystkie niezbyt dobrze się czujemy. Myślę, ze to przemęczenie jesienne. Brak snu i słońca i jesteśmy bardziej podatne na depresje a to osłabia organizm i nasze słabe punkty od razu dają o sobie znać. Dziewczyny bierzemy się wszystkie w garść i jak Gumecka witaminki i spróbujmy się wyspać, – co u mnie oznacza próbę położenia się spać wcześniej niż o 23,30. Ale jak widzicie mi to słabo wychodzi. W tym tygodniu nie miałam tu nawet czasu zajrzeć, bo ja gotuję dopiero jak Marta pójdzie spać. A jak wracałam z kuchni o 23,00 to już naprawdę nie miałam na nic siły tylko kąpiel, przygotowania do pracy na rano i lulu. Widzę, ze wszystkie mamy niezłych pomagierów w domach. Jutro sobota. Ciekawe czy uda mi się cokolwiek sprzątnąć z Martą, czy będę musiała poczekać, a mąż wróci z pracy. Ostatnio znowu ciężko mi się sprząta z Martą, bo demoluje dom jak tajfun, szybciej niż ja sprzątam, albo zajmuje się czymś niebezpiecznym. Gdyby ktoś jeszcze chciał uzupełniać tabelkę to moja Marta waży obecnie 12,5kg i ma około 86cm. Nie chcę tylko dla siebie wklejać kolejnej tabelki. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta:D Dziewczyny - zero czasu - zaczęłam pracować, przeprowadziłam się do teścia - kolejka do kompa zabójcza i sił brak. Więc szybciutko. Pracuję - w biurze rachunkowym. Dzieciaczki są z mężem w domku, Tusia poza tym kiedy nie choruje - chodzi do przeszkola. Ostatnio dopadają nas stadnie grypy, no cóż, uroki przejściowej pory roku. Potworki rozwijają się w zastraszającym tempie, Buba jak to Buba - rezolutny - taki , hihih ktoś to faknie określił - trochę sarmata - zjeść, pospać, porozrabiać;) I w zasadzie tyle, nic więcej nowego, poza tym, że padam na twarz i z wyciłku - bo muszę nadrabiać zaległości w czytaniu ustaw - robię to po powrocie z pracy, i ze stresu, bo jednak półtora roku przyrwy w pracy robi swoje. Ale powoli się przestawiam na tory zawodowo - domowe i jest mi z tym bardzo dobrze. Buba jeszcze cyca w nocy...hmmm...on po prostu się rzuca na cyce jak pirania hyhyhy. Pozdrawiam wszystkie serdecznie. P.S . Do kogoś kto pisał na temat innych moich nicków - nigdy nie ukrywałam, że posiadam drugi nick - Kolorowe Kando to owszem - ja. Pod nim pisałam w innych działach, bo doskonale wiem, jak bywają traktowane kobiety , które posiadają dzieci - a mówiąc szczerze nie miałam ochoty przy każdym wpisie zmieniać stopki, tak, by nie rzucał się w oczy stan posiadania dzieci. I to jedyny nick, pod którym pisywałam poza tym, pod którym pisuję na ciążach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie ktos sie odezwal. Sobota a ja dzis nadal zmeczona wiesz co Hepciu to chyba ta jesien i taka zmienna pogoda bo dziwne ze tyle osob tak sie czuje,ja lykam witaminki i zobaczymy co z tego bedzie. Anulka--jasne ze pamietamy a o inne nicki nie martw sie,przeciez masz prawo sobie zmienic.Ja ostatnio no troszku dawno dalam ogloszenie na kafeterii i sprzedazy auta i szkoda gadac jakie wpisy mi ludzie zrobili. :-( u nas ida trojki ale jakos dzielnie i bez goraczek i takich tam,juz sie przebily cholerki jedna a teraz ciagna w gore. A pytanie czy wasze dzieci przechodza bunt w obcinaniu paznokci i stop i raczek,moja nie daje sie za jakiekolwiek skarby-ryk i tyle grrrr dzis zaczynam brac sie za szafki,ciekawe co mi wyjdzie z tego hm teraz spadam robotac w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) wyjątkowo w sobotę,prawda ;) Siedzę leniwie (zupka się gotuje, a bąbel śpi), bo jestem okropnie padnięta po wczorajszych Andrzejkach z pracy. Tańczyłam prawie cały czas, aż do dziś bolą mnie nogi :D jakby to połączyć pewnie \"skakałam\" z 4 godziny albo nawet więcej ;) Anulko - nawet nie wiesz jak bardzo się ucieszyłam kiedy zobaczyłam twój wpi:D:D:D właśnie widziałam, że pracujesz i jak udało ci się ją dostać. Od czasu do czasu zaglądam na twojego bloga i w ten sposób wiem co się dzieje u was. Ostatnio miałam nawet zostawić wpis, ale sama nie wiedziałam pod którym dniem, bo wszystko ciekawe i jak zwykle świetnie opisane, a \"dojziewanie\" powaliło mnie na nogi - w życiu bym nie wpadła na to ;):D Jak troszkę się wszystko u ciebie ustabilizuje to zerkać częściej do nas - bardzo tęsknimy. O innym nicku twoim wprawdzie nie wiedziałam, ale dla mnie to żaden problem. Masz rację jak może się komuś oberwać za posiadanie dzieci. Hepciu ciebie również miło widzieć:) ja poza narzędziami dla Maksa na Mikołaja kompletnie nie mam pomysłu na prezenty. Może siądę, w któryś dzień i przeglądnę internet, bo chodzenie dłuższe po sklepach odpada;) Gumecko głowa do góry - remont się skończy to odpoczniecie i będziecie mieć więcej czasu dla siebie. Odbijecie to sobie ;):) Alcza może faktycznie bąbel ci się przestawi ze spaniem, bo nie ma jak chwilka spokojnego wieczoru tylko dla siebie. Nawet jak mam prasowanie to oglądam sobie film i też uprzyjemniam sobie codzienne obowiązki. Byłam wczoraj u fryzjera i mam podobnie włosy zrobione do Alczy, tzn. z dołu włosy mam w kolorze ciemnego blondu (mojego naturalnego), a z góry jaśniejsze pasemka. Efekt końcowy zadowalający. Poza tym zapuszczam nadal grzywkę (nie wiem czy wam pisałam) - znudziła mi się i bardzo mnie denerwowała:P Teraz najgorszy etap, bo już przeszkadza, a jeszcze za krótka, żeby czesać ją razem z resztą włosów. Już koniec dobrego - bąbel się obudził. Miłego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam jak bedziesz wiedziala juz cos wiecej jak tam ten twoj cukier (osobista slodycz;):D ) to skrobnij slowko. Fajnie, ze masz kilka bliskich osob na ktorych pomoc mozesz liczyc. Pamietam jak pisalas jak polaczysz prace z dziewczynkami, z dala od T... a tu prosze, wszystko hula:) Czyli jak sie znowu okazuje dla kobietki polaczenie domu i pracy jest mozliwe. Inne nasze kobietki tez to umieja:) Widze, ze do mam pracujacych dolaczyla anulka... milo cie znowu widzec anulka i powodzenia w oswajaniu \"wiedzy tajemnej\" z ksiegowosci. Madra kobitka jestes ze ho, ho wiec nawet sie nie obejrzysz jak wszystko sobie przypomnisz:) Powodzenia:) Madziam u was pytania \"to to\" a u nas oho, uhuuu, ahaaa. Milion razy dzienniie i wypowiadane z takim przejeciem, ze nie da sie nie odpowiadac. Jak sobie pomysle, ze pozniej beda pelne zdania i wymagana konkretna i wyczerpujaca odpowidz... hihihii, oj bedzie sie dzialo:) Z tym rozumieniem przez dzieci mnostwa rzeczy to prawda... ja tez czasami ze zdziwieniem zauwazam jak wiele Babelek rozumie:) Ja ostatnio daje Babelkowi jesc, konczymy i rzucilam haslo (jak zawsze) \"wytrzemy buzke i ganiamy sie bawic\". Na to Piotrus wzial sobie chusteczke ze stolu, wytarl buzie, wyrzucil chusteczke do kosza i poszedl sie bawic:D Super:) Ze sprzataniem to jest u nas podobnie jak u hepci - Piotrusiowi zdecydowanie bardziej wychodzi rozrzucanie niz sprzatanie. Natomiast zawsze dziala jezeli mowie \"Piotrusiu pokaz mamusi jak... i tutaj w zaleznosci - jak wkladasz ubranko do szuflady, jak stawiasz buciki na polce, zanosisz zabawki do pokoju\". Babelek lubi sie wykazac:) Oby zawsze mozna go bylo tak pod wlos;):) Gumecka remontujesz, remontujesz... skrobnij co tam jeszcze do dokonczenia wam zostalo:) Ana dziekuje za linki z allegro, wlasnie wczoraj zupelnie przez przypadek dorwalam w sklepie samolot, ktory co prawda nie ma wbudowanego prysznica i radia ale jest bardzo fajny i dla Piotrusia w sam raz. Oj juz widze jak sie ucieszy wyjmujac go spod choinki:) Aha, w zestawkie jest tez wiertarka i 3 wiertla do majstrowania przy smigle. A wlasnie kobietki w tym roku nasze dzieciaki same beda wyjmowac pakunki spod choinki, super, prawda?:):) Hepciu tak jak piszesz chyba dorwala nas pora przesilenia jesiennego... jestem za, zeby wziasc sie za siebie, odespac choc troche wiecej, witaminki... Zauwazylam, ze jak mam taka paskudnie nie przespana noc to od razu lapie ogromniastego dola i brak mi sily na cokolwiek. Wczoraj poszlam wczesniej spac i dzis (mimo, ze nie przespalam ciagiem calej nocki) czuje sie o niebo lepiej... czego i wam kobietki zycze :) Hepciu zwlaszcza tobie bo widze, ze zawsze do pozna buszujesz. Najtrudniej isc do lozka nie myslac ile rzeczy czeka do zrobienia, prawda? Hepciu my tez kupilismy Piotrusiowi telefon ale i tak ten zabawkowy jest w uzyciu chwilke, nie ma to jak prawdziwy:) Jak Piotrus dorwie polozona gdzies w zasiegu swoich lapek komorke to szczescie jest pelne... niestety krotko:P Ech ci rodzice, co ciekawsze to zabronione:):) Anulka absolutnie nie musisz sie tlumaczyc ze swoich nickow:) Mozesz ich miec i 150 jak tylko ci to pasuje. I nikomu nic do tego:) Z tym posiadaniem dzieci to trafna uwaga - nie wszedzie jest to na plus, niestety... Asiek swietnie, ze zabawa sie udala:) Pochwal sie prosze czy lalas wosk i co ci wyszlo;):) Ach, a tanczenia po prostu zazdroszcze:) $ godzinki, no, no... mam nadzieje, ze niedlugo wyrwiemy z M na jakas \"potancowke\":) Co do fryzurki to poprosze zdjecie. Pomna wczesniejszych wydarzen moze na maila, hm?;):) Etap z grzywka na szczescie przejsciowy, nawet nie zauwazysz kiedy urosnie. Ja grzywke mialam chyba tylko raz i denerwowala mnie okrutnie:) Gumecka u nas oprocz buntu obcinania paznokci jest jeszcze bunt zmieniania pieluszki:) Na jej zmiane mozna Piotrusia namowic tylko wtedy gdy powie sie \"pokaz Piotrusiu gdzie masz pepuszek\":D Inaczej nie ma mowy:P Mnie tez czeka sprzatanie, zwlaszcza ze juz w przyszla niedziele przylatuja rodzice!!! Jejkuuu, jak ja sie ciesz:):) DObrze, uciekam, milej sobotki i niedzieli🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Zaczną od tego, że w piątek wyszła Dawidkowi dwójka także razem jest już 12 zębów. Terazjestem ciekawa kiedy będą szły trójki, jak to było u Waszych dzieci? Czy był jakiś dłuższy odstęp czasu zanim zacząły wyżynać się trójki? Tak to wszystko dobrze. Synek pomógł mi posprzątać mieszkanko, oczywiście jest jak papuga wszystko co zobaczy to powtarza musi wypróbować. I tak w łazience szwagirka myła półki i żeby dostać się do tej najwyższej to weszła na kibelek, Dawidek przyglądał się spokojnie. Po jakimś czasie jak ja rozwieszałam pranie i stałam tyłem do wc, nagle odwróciłam się bo usłyszałam jak Dawidek mówi psi psi - myślę pewnie wziął coś do sprzątania i tak sobie gada, a on w rękach miał spray do czyszczenia kurzu i stał na kibelku. Kurcze normalnie szok, musiało mu to nie sprawić żednego kłopotu bo inaczej słychać by było jakieś dźwięki że coś kombinuje i jest mu ciężko, a tu nic. Teraz to trzeba dużo rzeczy robić zdala od jego oczu. Fakt, że ta pogoda strasznie dobija i sprawia iż ciągle człowiek jest zmęczony i senny. Ja zaczęłam łykać tran na wzmocnienie organizmu, ale często zapominam o nim bo go trzeba łykać przed jedzeniem a mnie się po fakcie przypomiona, hehehehe. Asiek fajnie że impreza się udała, no i potańczyłać czyli przyjemne z pożytecznym bo w tańcu sporo kalorii się traci. Anulka, miło że się odezwałaś, no i fajnie że wróciłaś do pracy. Zagląj do nas częściej i pisz swoje mądre wypowiedzi, czekamy. Hepcia, ale Ci dobrze masz już prezenty dla Martusi. Ja jeszcze nawet nie mam pomysłu, szukałam w internecie ale nic mi nie wpadło w oko. Wiem że na pewno nie kupię samochodu bo ich ma sporo a i tak nie bawi się nimi. Maskotki też odpadają, nawet te grające. Muszę się wybrać gdzieś do marketu może tam coś mi wpadnie w oko, tak to ciężko coś wymyślić. Myślałam o koniu na biegunach, ale nie wiem czy mu się spodoba. Jeszcze jest czas. Optymko, ale będziesz miała gości :) Rodzice, fajna sprawa, a tak w ogóle na na ile przyjeżdżają do Ciebie? Pewnie długo się nie widzieliście, więc radość będzie jeszcze większa, no i wnuczek się ucieszy z pobytu dziadków. Gumecka, to już pewnie ostatnie prace remontowe przed Wami. Życzę powodzenia i szybko wprowadzajcie się do swojego gniazdka. Teraz uciekam, bo właśnie wrócił Dawidek ze spaceru, babcia go zabrała. Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja dzis padam a raczej moje rece bo wczoraj zrobilam jedna szafke ale druga czeka bo mnie reka boli a pozatym niedziela dzis,teraz tylko je pomalowac jakas bejca ladna. u nas trojki juz sa a wyszly po jakims tam czasie,mamy juz 16zebow pogoda dzis nawet ladna maz w pracy znow remont no mam nadzieje ze do grudnia sie uda zrobic wszystko a potem pomalu te male rzeczy bedzie sie wykanczac no bo co innego zrobic a sprzety do domu,zwlaszcza agd tyle ich,zelazko mam nowe a tu odkurzacz trzeba kupic i pralke ech :-( ogolnie to mam dosc pracy swojej i nie chce mi sie tam nawet jezdzic bleeeee jak jest nie mila atmosfera to sie nie chce pracowac nooo ok spadam obiadek robic papaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylismy w szpitalu.robilismy badania dodatkowe.jeszcze nie ma wszystkich wynikow.zdjecia pluc ok.a goraczka nadal jest.oprocz goraczki nadal nie ma zadnych objawow choroby.tylko malenstwo schudlo troszke.koniec koncem taki stan trwa juz prawie 4 tyg. :( :( :( nic nie cieszy oprocz usmiechu Hubiego lekarz podejrzewa ,ze to jakas diabelska infekcja.my tez robimy badania zeby sprawdzic czy nie nosimy jakiegos wirusa. powoli zaczynam wariowac wszystkim zdrowka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana-trzymamy kciuki za dobre wyniki i zeby to infekcja nie byla. no widze ze ja tu dzis samiutka jestem ech no ale mam wiadomosc dwie moje kolezanki urodzily synow,jedna w sobote a druga w niedziele ❤️ ja zaczne malowac sciany w tym tygodniu no mam nadzieje ale na grudzien nie mam co liczyc bo kiepsko nam to idzie ech,nie ma czasu ot co znikam narazie,moze cos naskrobie wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam dziś kompletnie czasu :( dlatego tylko przelotem się pokazuję ;) U nas nic ciekawego ani nowego się nie zdarzyło - rutyna ;) Wczoraj byliśmy na kawie u mojego starszego brata i jego synowie mają świnkę morską - okazało się, że Maks bardzo się jej boi. Nie wiem czemu, ale nawet bał się koło niej przejść. Wciąż tylko \"boje\":) Ona stoi u nich w przedpokoju i jak bąbel chciał przejść z pokoju chłopców do nas musiał koło niej przejść. W pewnym momencie słyszę jak mnie woła \"Asia, Asia\" (delikatnie i cicho), idę, a on biedaczek stał w samym krańcu przedpokoju, wciśnięty pod wieszak z kurtkami i z przerażoną minką do mnie mówi \"boje\" - musiałam go wziąść na ręce i przenieść do nas:D Oni świnkę schowali i się skończyło, ale śmialiśmy się, że sobie taką kupimy lub pożyczymy od nich i przyda się w domu przy kryzysowych sytuacjach :P będzie od razu spokój ;) hi hi hi zmykam - pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam sobie o postępach Waszych dzieci i jestem pod wrażeniem. Adaś np w ogóle nie mówi, nawet mama nie chce powtarzać, za to przejawia już własne poglądy polityczne. Otóż ładnie się bawił taką zabawką na drewnianym kijku i wszystko byłoby cacy, ale w TV-zorze wystąpił akurat jeden z braci K. Adam jak się zamachnął tym kijem i łup go w łeb. Kurde, przestraszyłam się, że telewizor mi rozwali - zabawkę zabrałam, młodego skarciłam za jawny atak na prezydenta/premiera RP :) DO dziś nie wiem, któremu z braciszków się oberwało. Anulka, siostro w doli i niedoli... Ty też do biura rachunkowego? Wróciłaś na stare miejsce pracy, czy znalazłaś coś nowego? Ja tym swoim już rzygam. Dziś oberawało mi się za to, że w kuchni było nakruszone na blacie.Szefowa usmażyła mi niezłą zjebkę: że w domu mogę sobie tak świnić, a tutaj mam sprzątać po sobie. Nie zdążyłam nawet się wytłumaczyć, że owszem, wychodziłam ostatnia z kuchni, ale jadłam... banana. Potem się dowaliła do mnie, że zgubiłam wezwanie z urzędu skarbowego, które potem się znalazło na jej biurku. Ech, to tylko dzisiaj, jakbym chciała opisać zadymki z ostatniego miesiąca, to wszystkie byście umarły z nudów. A> przestał przyjeżdżać do Dadasia, co zresztą przewidziałam. Nie mam ani chwili dla siebie, jestem już tak zmęczona, że nic mnie nei cieszy. Wolałąbym , żeby odwołali święta, serio.. Ech, co Wam będę smucić. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta ma znowu zapalenie gadła i znowu antybiotyk. To już 4 raz od sierpnia. Tym razem dostała antybiotk z listy antygronkowcowej. Może to już naprawde ostatni raz? Jestem na zwolnieniu do końca tygodnia więc może uda ami sie tu częsciej zajrzeć. Ana nie wyobrażam sobie nawet ja Ty ssię musisz zamartwiać o Hubiego . Oby to się szybko wyjaśniło. Elfia tak bym chciała Ci jakoś pomóc, ale nie mam jak.... A może mogę coś dla Ciebie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×