Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Może teraz uda mi się trochę poodpisywać :) w pracy szał poprostu, nie wiadomo co najpierw robić:o ale dobrze, że dziś piąteczek:D:D:D po pracy idę zerknąć na kozaki w jednym sklepie (mam problem, bo przebrane są już rozmiary i zostały same \"większe\" 37-38 wzwyż), potem do przymiarki ostatniej płaszczyka, a wieczorem jedziemy z dziewczynami do pubu i tam się spotykamy w mieszanym towarzystwie, ale bez osób towarzyszących - takie odświeżenie kontaktów:D cieszę się i od paru dni myślę w co się ubrać ;) hi hi hi muszę wyglądać ładnie, ale nie przesadnie wystrojona i koniecznie w \"wyszczuplającym\" stroju, bo idę z koleżanką, która ma 2 dzieci, a teraz jest chudsza ode mnie😭 Pomijając ten temat mam zamiar dobrze się bawić i kropka, może przy okazji pośpiewam w chórze (karaoke), potańczę oraz skosztuję dobrych drinków;):D Wczoraj od męża dostałam prezencik bez okazji - kupił mi kolczyki, które mi ostatnio wpadły w oko. Jak już myślę, że mnie niczym nie zaskoczy to uda mu się sprawić mi przyjemną niespodziankę (kocham biżuterię, ale tylko srebrną lub białe złoto - to jednak za drogie). Optymko - śliczne masz mieszkanko i to co z niego zrobiłaś to naprawdę sztuka. Obejrzałam obecnie wygląd i przed remontem - naprawdę szok. Ja bym chyba nie potrafiła sobie pozytywnie wyobrazić tego ciemnego i ponurego domu w taki sposób, żeby się zachęcić do jego kupna. Masz dobre wyobrażenie przestrzenne - może powinnaś zostać projektantką wnętrz;) Bardzo podoba mi się też pokój Piotrusia - ile tam kolorowych akcentów i radości, nie mówiąc o ilości zabawek - u nas stanowczo mniej tego:) Pokój Maksia jeszcze nie ma takiego wyrazu, ale też nie jest skończony :) mi marzą się mebelki z Ikea dla bąbla (szczególnie z serii mutant), ale są dość drogie także zobaczymy. To co pisze Hepcia o \"lekkości\" twojego lokum ma rację w 100% - muszę się też zgodzić z tobą, że mniejsze pomieszczenia, aż wołają o jasne i pastelowe kolory:) dokładnie jak u ciebie. Od razu przestrzeń zdaje się być większa i lżejsza. Swoją drogą kto wcześniej tam mieszkał i tak koszmarnie urządził :P Podziwiam cię Optymko, że wyjechaliście właściwie w ciemno i zaczynaliście od zera. Jak widać jednak warto: kupiliście sobie domek, ładnie o urządzili i żyjecie normanie, nie drżąc czy starczy \"od pierwszego do pierwszego\". Jednak faktycznie tam ludzie pracując mogą godniej żyć niż u nas. Mnie od dziecka Stany fascynowały, wydawał mi się tam zupełnie inny nierealny, lepszy i ciekawszy świat - jak z filmów. Nie potrafię tak dokładnie słowami opisać co myślę o tym kraju. Dlatego pytałam, żeby móc cię chociaż umiejscowić w tej \"bajecznej\" karinie ;) Marzy mi się kiedyś odwiedzić USA, ale nie wiem czy się uda... Jeśli chodzi o moje mieszkanie Hepciu to nie obrażę się za żadne skarby, bo nie ma o co ;) ja mam znów bardzo duże przestrzenie, na dodatek otwarte i jakby je pomalowała na bardzo jasne, stonowane kolory to straciłyby się u mnie i na dodatek powstałoby wrażenie zimnej \"hali\" lub szpitalnych pomieszeń - tak mi się to kojarzy. Hepciu ja też mieszkam w małej miejscowości, ale raczej wątpię, że ktoś z niej tutaj zagląda nie mówiąc o tym, iż tak i tak nie poznają domu od środka ;) no chyba, że po charakterystycznym oknie:) ale czy to my jedni mamy takie :D Jak się obawiasz to faktycznie daj na maila:) madziam i inne dziewczyny - odważę się i spróbuję zrobić bąblowi budyniek. Kisiel bardzo lubi i to kupny np. cytrynowy, więc mu od czasu do czasu robię. Wiem, że niby konserwanty itd, ale z drugiej strony co teraz jest tak naprawdę w 100% zdrowe? Ja jadałam kisiel \"kupny\" jako dziecko i proszę jaka ze mnie zdrowa, rasowa kobieta;):P hi hi hi Co do łatwości układania moich \"piórek\" to może wzięło się to stąd, że moja mama miała kręte włosy, a tato bardzo poddatne, lekko falowane i choć mam proste (jako jedyna z rodzeństwa:o) to są łatwe w układaniu - chociaż tyle. Mam je takie, że jak jest wilgoć to nawet trochę mi się również falują, więc wychodzi na to, że nie mam tak typowo, mocno prostych włosów;) Z włosami to robiłam już różne rzeczy ;) zaczęło się od tego, że stwierdziłam iż mój ciemny bląd zrobił się nieciekawy i zastosowałam delikatny szampon koloryzujący w odcieniu delikatnej rudości - nie było znacząco widać zmiany koloru, choć zmienił się odcień. Tak stopniowo odważyłam się robić coraz bardziej mocny kolor, aż w pewnym momencie doszłam do całkowitej czerwieni. Było to tak stopniowo, że wszyscy się przyzwyczaili i nie było tzw. szoku kolorystycznego. Jak widać nie jestem aż taka odważna, bo było to wszystko stopniowo. Wiem jedno nigdy nie zdecydowałabym się na ciemny brąz lub czarny - to zupełnie nie w moim stylu:) Optymko jeśli masz ochotę coś zmienić to śmiało - zawsze możesz kupić farbę zbliżoną w odcieniu do twoich naturlanych włosów i w kilka minut wrócić do swojeko koloru:) zmykaj po farbę lub do fryzjera i czekamy na fotki z nowym kolorem;) nic tak nie poprawia humoru kobiecie jak zmiana fryzury czy koloru :D Gumecko fajnie masz z tym weselem i to już jutro:D co w końcu postanowiłaś z włosami, jaka fryzurka? koniecznie proszę udokumentować twój \"weselny\" wygląd - zgodnie z naszą tradycją ;) Teraz kończę mój wywód - jak zwykle przydługi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno - melduję, że grzecznie ćwiczę na orbitreku:) wczoraj zwięszyłam czas do 15min - zmachałam się bardzo. Potwierdzam jedno, męczy o wiele bardziej niż aerobik - to już pewne;) może w końcu będą efekty :P Tym bardziej, że trzeba jakoś się zaprezentować na Andrzejkach, a to już za m-c;) Nie pisałam wam, a idziemy na specyficzną zabawę andrzejkową \"biesiadę góralską\" (góralska kapela na zmianę z tradycyjną, konkursy np. wbijanie gwoździa na czas, dowcipy góralskie oraz potrawy rodem z gór) - stwierdziliśmy, że może być ciekawie i inaczej, a zebrała się spora grupka znajomych, więc tym bardziej będzie wesoło... ale to jeszcze czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kucze, czytam co naprodukowałam na szybko i przeraża mnie ilość literówek oraz błędów... :( przepraszam i naprawdę mi wstyd 😭 Mam za swoje, po co pisałam na szybko i bezmyślnie :P Następnym razem zrobię jak zwykle - po przeczytaniu, a przed dodaniem wpisu przeczytam go jeszcze raz - tak jest bezpieczniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadek spadek
SPADLYSCIE NA CZWARTA STRONE WIEC NIE TYLKO "JEDNEJ" Z WAS JEST TU NUDNO ....... CO JUZ ZADNA NIE POCHWALI SIE SWOIM MIESZKANKIEM ZAKUPAMI I INNYMI "WAZNYMI" SPRAWAMI MOZE WRESZCIE ZAMIAST TU WYPISYWAC ELABORATY ZAJELYSCIE SIE WLASNYMI DZIECMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek teraz wiemy dlaczego
Slawek jest z toba nie kazdy tleniony kurdupel ma taki duzy dom zapisany tylko na siebie..............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam ignorowac ale jakos mi trudno przejsc obok wobec takich podczytywaczy. Chamstwo i arogancja ale to nie dziwi. Tyle się czyta o agresjii, przemocy, zlosci, nienawisci... ja już od dawna zdaje sobie sprawe, ze normalnosc, szacunek dla innych oraz kulturalne i przyjemne rozmowy z PRZYJACIOLKAMI internetowymi sa po prostu nudne. Gdybysmy tutaj obrzucaly się miesem, obgadywaly, mieszaly i najlepiej jeszcze obijaly to bylybysmy fajne. Tak jak prawie caly ten dzisiejszy popieprzony swiat. Kochaja się ludzie? To znaczy, ze klamia bo milosci nie ma... Szanuja? Jeszcze lepiej, sa przeslodzeni, nienormalni, niesmaczni... Nie klna? Niedobrze się robi od poprawnosci i kultury takich... Rozmawiaja o normalnym codziennym zyciu? O troskach, radosciach? Bo to nudne babiszony, najlepiej je powyzywac, potepic, do butow napluc. A i jeszcze w pychol na odlew przylozyc... O to w dzisiejszym swiecie chodzi? Szanowna kolezanko jeżeli jestesmy takie nudne dlaczego podnosisz nasz topik? Zadajesz sobie trud by nas odnalesc az na czwartej stronie.. nie szkoda ci czasu, które moglabys poswiecic dziecku na wertowanie kolejnych topikow i odszukiwaniu nas? Moglabys nauczyc swoje dziecko nienawisci do tego swiata, braku kultury, obrazania ludzi... jestes w tym dobra. Im wczesniej tym lepiej. Sama wiesz... Z jakich dziwnych powodow ciagle tutaj zagladasz i czytasz te nudne elaboraty bo jak widze doskonale się orientujesz o czym aktualnie piszemy? Dlaczego nie poswiecisz czasu na podszkolenie się w kulturze i jezyku intrenetu bo nie dosc, ze KRZYCZYSZ to i bledy popelniasz. Tak cie ta nienawisc goni, ze pedzisz i piszesz nie czytajac co piszesz? Dlaczego w koncu nie skupisz się na robieniu swiatowej kariery, imprezowaniu lub zwiedzaniu swiata (czyli tego co robi standardowa mloda mama...) zamiast czytac o naszych mieszkaniach, zakupach czy innych „waznych sprawach”? Dlaczego obrazasz a nie masz nawet cywilnej odwagi podpisac się swoim imieniem? Tak latwiej, prawda? Zycze ci abys ty i twoja rodzina nigdy nie spotkala na swej drodze ludzi takich jak... ty. Krzyczacej, obrazajacej, wulgarnej. Posiadasz wszystkie cechy ANTYKOBIETY, ANTYZONY I ANTYMATKI. Gratuluje. Nie latwo skupic wszystkie te cechy w jednej osobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm ... ja nie pisze nigdy z Paniami ale parę słów powiem. macie prawo przecież mówić o wszystkim co wam sę tylko podoba, przecież po to jest forum. Jeżeli komuś jest nudno to zapraszam na inne ... bądź wcale. To prawda i tu macie rację. Ale zabrałam głos ponieważ uważam droga pani Optymko, że przesadziła Pani i to Pani była tutaj stroną obrażającą i wulgarną. Osoba pod czerwonym nickiem odniosła sie do tego co czyta, do tego co piszecie panie tutaj, co pokazujecie natomiast Pani obraziła ją jako osobę, matkę żonę człowieka (wcale nie musi tego pisać kobieta, nawet sądzę że to chyba mężczyzna). I to mi się nie podoba. I dlatego tu piszę !!! A z drugiej strony, a właściwie od strony nudy ... czy zastanowiłyście się Panie dlaczego tak wiele z Was z tego topiku odeszło? Gdzie naprzykład jest Anulka_Krak.? Nie sądze że z braku czasu lub wielu kłopotów i zmartwień nie pisze z wami. Swój blog ( dodam iż doskonały !!!) uzupełnia na bieżąco !!!!! Gdzie inne Panie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam domu o pow. 136m2
czy przegralam zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixxxxxxxxxxxxxxxxxiii
a optymka jest podobna do faceta w okularach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antonio Banderasssso
Społeczeństwo nam bydlęcieje :-( co mają niby znaczyć te wpisy? Przeszkadza Wam coś? Nie macie co robić? Po kiego czorta tu włazicie czytacie i się deerwujecie że ktoś ma lepiej? Dajecie upust swoim nerwom anonimowo. Wiem też jestem anonimowa i nigdy nie miałam zamiaru się ujawniać ale to co znalazłam na forum mnie powaliło. Ciche, zakompleksione podczytywaczki mogą się odezwać BRAWO! Gratuluję odwagi. Ech szkoda gadać. Czytam forum od dawna i akurat podziwiam dziewczyny, że mają odwagę się pokazać to jak mieszkają, pochwalić się swoimi maleństwami , dzielą się problemami, wspierają nawzajem no i komu to przeszkadza? Zakompeksionym obleśnym, wstrętnym babom. Zaraz się pojawią głupkowate wpisy na temat liczby błędów jakie zrobiłam ale mam to gdzieś i mam nadzieję że dziewczyny z forum "Rodzimy w lipcu 2005" też! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pachnaca latem zawsze uwazalam, ze każdy ma prawo do wypowiadania opinii na każdy temat jeżeli tylko jest to opinia kulturalna. Nie mam nic przeciwko, żeby ktos napisal, ze jest tu nudno, proszę bardzo! Nie wiem tylko po co wiec wertuje nasz topik po raz enty i po raz enty obraza jego uczestniczki. Pachnaca latem przeczytaj proszę dwie wypowiedzi powyzej mojej... nadal uwazasz ze sa one kulturalne i nie obrazaja nikogo? Jeśli tak to po prostu jestesmy inne i już. A moja postawa wynika z tego, ze asiek JEST moja przyjaciolka internetowa, szanuje ja i staje w obronie jej imienia (co jest dla mnie normalne!). Wg mnie osoba, która w taki sposób się wyraza o innych (nie chodzi mi o nazwanie kogos nudnym, bynajmniej!) postepuje dokladnie tak samo wobec ludzi w realu (kolezanek, rodziny, dzieci) i dla mnie jest to godne pozalowania. Tak uwazam. Nie będę odpowiadala za inne dlaczego odeszly z topiku. Ich wybor. I jeżeli znalazly inne topiki i udzielaja się gdzie indziej – super. Dlaczego jednak jedne zachowuja się normalnie, jak ludzie odchadzac w bardziej interesujacym kierunku a inne musza obrazac? Przeciez to nie jest normalne! Wystarczy kulturalnie napisac, ze nasz topik jest nudny i pozegnac się. Tyle. Do „nie mam domu...” No wlasnie. Nie masz jak sama piszesz i tylko nie rozumiem dlaczego nie możesz zniesc, ze ktos inny ma? Czyzby zwykla przyziemna zawisc? Kochana ixxxxxxxxxiii, malo tego, ze wygladam jak facet to jeszcze jak się budze rano to mam zarosnieta klate i wasy pod kolanami. Twoja wypowiedz przypomina mi wypowiedz pierwszoklasisty, ciekawe czemu? Antonio Banderasso macham ci cieplo. Twoje slowa sa moimi slowami. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i juz zupelnie na koniec do \"moich\" dziewczyn:) Dziewczyny mam zamiar zmienic adres na bobasach, nowy podesle wam poczta. To samo z innymi moimi prywatnymi zdjeciami. Bede je wrzucac w albumy i podrzucac linki mailem. Po co narazac sie na niewybredne opinie i slowa niezyczliwych i zawistnych ludzi? Nie po to mamy ten topik, prawda? Sciskam cieplo ❤️ PS. Droga ixiii proponuje sobie zgrac moje zdjecia, zebys miala na co popatrzec i na co popsioczyc kazdego wieczora:D Zawsze to poczujesz sie lepiej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wsciubiac nosow w nie swoje sprawy!!oprocz ciazy.. dyskusji ogolnej i redakcji jest jeszcze 20 roznych forow tematycznych.jezeli szanowna kolezanka ma ochote poczytac o czyms innym zapraszam... ale mam wrazenie , ze jednak nudna pisanina(czytanina) o dniu codziennym no i cieplo ktore bije z tago topiku ciagnie...no i mozna sie czegos porzytecznego dowiedziec. moze wlasnie tego brakuje i stad te jadowite wrzutki. a my znowu chorzy! z noska juz nie kapie ale plynie.oczka zaropiale.goraczka 38,5 -39 .masakra! tym razem zdecydowalismy o wlaczeniu antybiotyku na ktory Huba reaguje najglosniejszym placzem .krzykiem NE NE BE BE!!! i chowaniem sie w ramionkach...prawie placzemy razem z Nim...no ale trudno.no i jestesmy cali opluci tym niedobrym lekarstwem...dobrze jest tylko z tym (chociaz i troszke dziwne)ze przy takiej goraczce maluch nie jest za mocno marudny.kilka razy dziennie przynosi mi butki albo kluczyki od samochodu i mowi \"brum brum dzidzi\".znaczy chce jechac do zlobka.smtno... hmmm laseczki ladne macie mieszkanka.ja co prawda od niedawna na wlasnym wiekszym ale ...nie ma czym sie chwalic...oprocz lazienki i koloru scian nic tak naprawde nie jest skonczone .o meblach nie wspominam.zabralismy wszystkie z poprzedniego mieszkania(oprocz mebli kuchennych).a kolory: kucnia polaczona z pokojem-bez +oliwka jasna,pokoj N bordo tapeta +taka bezowobordowa farba,pokoj Hubiego tapeta na jednej scianie misie na zoltym tle reszta stonowany zielony+paski.duzy pokoj pozostal na razie bialy.czeka na pomysl.przedpokoje szare przecierane.podlogi:w przedpokojach glazura duze plytki czarny marmur reszta na razie panele.jak Bubi bedzie starszy beda wykladziny(wydaje sie nam ,ze nadaja ciepelka mieszkaniom).no i kuchnia -glazura.wszystkim podoba sie nasz \"pokoj kapielowy\" hi hi.poczatkowo byl wielkosci 130 na 140 cm....powiekszylismy go troche kosztem pokoju Hubiego.zmiescila sie wanna rogowa (130x130)oddzielona niskim murkiem od umywalki i szafa z lustrami w ktorej zamknelismy caly lazienkowy balagan.na wierzchu stoi tylko mydlo i maly koszyczek z kulkami musujacymi do kapieli.na scianach trawertyn. a ja jakos spac dzis nie moge i hi hi przypomnialy mi sie czasy ciazy tzn ,ze ja jakos tak weckendowy gosc bylam no i wiernie podczytujaca!nadal wiernie podczytuje! mialo byc ignoranctwo wobec pomaranczowych wpisow ale krew czlowieka zalewa! na samej \"ciazy...\" sa setki topikow jak komus przeszkadza ciepla atmosfera niech nie wchodzi na ten! dziadostwo w kraju.dziadostwo odezwalo sie i tutaj trzymajcie sie cieplutko.ja nadal podczytuje .do nastepnego wpisu. aaa w ziazku ze skaza my tez mamy ale p.doktor zmienila nam ostatnio syropik i skorka Buby jest o niebo w lepszym stanie.zdarlam nalepke ...nie podam wiec teraz nazwy.z pamieci nie chce bo przekrece.jak dostaniemy nowa recepte napisze.tez u nas jest tak ,ze raz cos uczula a raz nie(tzn Hubi moze pic np.kefirek i od razu mamy odczyn.wyleczymy.jak wypijemy za jakis czas jest wszystko ok) takie to juz dziwne jest.tez mielismy robione testy i niby jakies tam male nieprawidlowosci sa...ale niewielkie. dobra uciekam lulac .Hubi nie wie ,ze dzis godzinke dluzej moze pospac (zmiana czasu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no ja tu wchodze i takie piekne rzeczy sie tu dzieja szkoda pisac no,ja mysle ze lepiej sie wybrac gdzies gdzie nitk nie bedzie podgladal co sobie piszemy. a tak w ogole to brak mi slow Pobawialam sie ze nogi mnie bola ale to z butow grrrrr,dawno nie chodzilam na takich wysokich obcasach. Mala byla grzeczna ale kolezanka nie przyjechala bo zabraklo miejsca w aucie niestety. narazie tyle bo musze sie wyszykowac i jechac na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nie byłomnie tutaj dawno i zapewniam, ze z braku czasu, a nie jak piszą niektórzy, ze z nudy. Dzewczyny z formu mi odpowiadają i ich sprawy codzienen też, ponieważ to samo życie jakby ktos niezawuważył. Zastanawiam sie dan jednym, czy nie można naszego topiku zablokowac hasłem - byłybyśmy mniej osiągalne. Asiek nie martw sie głupimi docinkami - to jak zwykle tylko ludzie Optymko jestem za przesyłaniem sobie zdjęć e-mailem, w sumie to bardzo się zastnawiałam, nad tym czy umieszczć więcej zdjęć w internecie, troszkę mam obawy i jak nic się zaczynają sprawdzać. A i jeszcze jedna - tutaj jest jakiś ranking topików, o co chodzi z tymi stronami....czy to jakiś maraton ?? Jeśli chodzi o nas, ciezko nam - brak czasu. Oliwka była u alergologa, zrobiłyśmy badanie krwi i bedziemy wiedzieć, czy jest algerikiem, i mamy dużo rzeczy odstawić, chodzi o tą wysypkę na twarzy. Ale wszystko wygląda na to, że jedząc pomidora i jak sok jej spływa po buzi dochodzi do jakiegoś podrażnienie. Moze juz mam jakieś światełko. Zaskoczę Was bardzo mamy 9 200 , ale z niej mały ciężarek :) Jeśli chodzi o mleko, my jemy już krowie od 11 miesiąca, budynie, kisle również obecnie jemy ...... Mieszkanaka macie superrr - ja ma podbnie do Optymki, ...IKEA :) Pozdrawiam serdecznie Zdrowka dla dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze powinnyśmy ignorować wpisy pomaranczowe bo nie ma sensu zadne komentowanie jesli sie komus nie podoba to niech tu nie zaglada u nas dzis pogoda okropna, od rana pada deszczyk i wieje ogromny wiatr pozdrawiam i napisze wiecej wieczorkiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej, jak milo widziec wpisy „normalnych, nudnych” kobietek;):) Renia, mamuska1507, ana33, gumecka 🖐️ A już się prawie balam otwierac nasz topik, uff!! Ja teraz uciekam bo jedziemy do znajomych na obiadek ale postaram się zagladnac wieczorkiem lub jutro. Buziaki i ciepelko wam przesylam, milego dnia 🌻 PS. Ja obiecalam sobie solennie, ze bede totalnie ignorowac takie wpisy jak wczoraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się pożalić, mała ma gorączkę 38,5, katarek :(, a u mnie w pracy nie mam mowy o urlopie :(. Cięzko będzie w tym tygodniu Ogólnie chciałam powiedzieć, kuiłam już kurtkę ++ spodenki Asiek zresztą z tej firmy co Ty. Dzięki za polecenie:) Buty też kupiliśmy, czapkę, wiec córka mrozów się nie boi, trudniej z rodzicami ha ha ha Miłego tygodnia, postaram się wpaść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle chciałam napisać, ale po przeczytaniu pomarańczowych wpisów vena mi opadła. Zastanawia mnie, jak już Optymka pisała, po co ktoś zadaje sobie trud i zagląda do nas a nawet czyta skoro to takie nudne. Nie rozumiem dlaczego ludzie nie szanują własnego czasu i marnuja go na rzeczy które ich nie ineteresują . O poszanowaniu innych nie wspomnę. Swoją drogą ciekawe jest to że z reguły Ci, kórzy się u nas "tak nudzą" chowają się za pomarańczowymi wpisami.....tchórze Ana, Renia i Mamuśka bardzo sie ciesze, że się odezwałyście. Byliśmy dziś u mojego brata. Marta była raczej u kota którego ma mój brat. Słowo kot odmieniła we wszystkich jej tylko znanych przypadkach. I zaskoczyło nas bardzo bo jak powiedziałam jej, że jedziemy do Arka to od raziu padło \"Asia\" a to żona mojego brata. Byłam zaskoczona, że tak pamięta. Ponadto zaskakuje nas niesamowicie. Próbuje powtarzać wszytko co mówimy i jej sownik wzbogaca się o parę słów dziennie. Jestem w szoku bo nie miałam pojęcia, że to następuje tak szybko. Optmko co do budyniu to ja nie znam proporcji bo zawsze robię na oko. Ale jeśli Ci to coś da to podaję: Zagotowuję mleko - tyle ile chcę miec budyniu (około 3/4 szklanki), w niewielkieej ilości mleka rozporwadzam płaską łyżeczkę mąki ziemniaczanej oraz żółtko. Do gotującego mleka dodaję cukier i troszkę masła. A potem tak jak w przepisie na kupnych budyniach. Do gotującego mleka wlewam mleko z mąka i jajkiem aż otrzymam odpowiadajacą mi gestość. Jak chcesz zrobić budyń smakowy to możesz dolać soku owocowego, albo cząstki owoców, ale wtedy trzeba o wiele mniej cukru. Kisiel domowy robi się identycznie ale zamiast mleka gotuje się sok owocowy lub kompot. Reniu -zdrówka dla Oliwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas ze spaniem normalnie jest po zmianie czasu,poszla spac o 20 a wstala przed 7 jak zwykle ja mam juz dzis dosc,w pracy burdel taki ze rzyg.. mi sie chce bo szef robi remont swojej lazienki i kuchni grrrrr a na dole nawet biura zamknac nie potrafia i caly syf u mnie jest no ja pierdziu na weselu bylo super ale zdjecia pokaze jak znajde chwilke bo dzis moge o tym zapomniec,musze jechac z mala kupic jej butki a potem po tatuska do pracy jeszcze wczoraj bylismy w domu mlodych na poprawinach a najpierw na zakupach dla Karolki,kurde 450zl zostawilam w sklepie no ale kupilam pieluchy na caly miesiac i mleko a nawet spodenki z polarku kurde to sobie troszke poszalalam hehe a najlepiej to wywijalam tango z moim bratem hahahaha,moj brat w sumie nie pije w ogole ale w sobotke nawet woedeczke popijal no i efekt taki ze ciagle tancowal moj kuzyn po kursie tanca raczej wiecej siedzial niz tanczyl a jego laska to w ogole dretwa wiec ja pobawilam sie na parkiecie z moja bratowa hehe moj maz jak zwykle po paru glebszych zasypial na krzesle ale troszku potancowal Karolka byla grzeczna i ladnie sie bawila tylko byl ryk jak mamusia czy babcia poszly tanczyc to jej sie nie podobalo to tyle narazie ale mam zimno w pracy nie grzeja w ogole bo musza zrobic dopiero ogrzewanie grrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i ja mysle ze wpisy ludzi ogranoczonych trzeba olewac. A i mam pytanko jakie mozecie polecic dobre a nie drogie zelazko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że mam fana/fankę/fanów....:o nie pierwszy raz zresztą ktoś akurat do mnie wciąż \"pije\" ... Cóż miałam nic nie pisać, ale napiszę, bo zauważyłam, że z moich postów ktoś zapamiętał co chciał i przyczepił się do pewnych tylko fragmentów. Tak mam dom na własność, ale jak ktoś nie zauważył przez zbieg bardzo przykrych okoliczności w moim życiu BARDZO WCZESNĄ ŚMIERĆ OBOJGA MOICH RODZICÓW!!! :( czego mi zazdrościć, tego, że zostałam sierotą stanowczo za wcześnie? że musiałam w wieku 15 lat przejąć obowiązki dorosłej kobiety i zajmować się domem jak każda kobieta, prać, prasować, sprzątać, gotować i pomagać mojej babci staruszce, która wtedy z nami mieszkała oraz być oparciem dla młodszego brata i taty (starszy szybko się ożenił i wyprowadził) - oczywiście chodząc równocześnie do szkoły, a zaczęłam wtedy dopiero co szkołę średnią. Tato był wspaniałym człowiekiem, ale z dnia na dzień spadło na jego barki za wiele, musiał być matką i ojcem dla trójki dzieci oraz zmierzył się z tagedią jaka nas dotknęła. Chciałam skończyć studia to musiałam sobie na nie zarobić i je opłacać. Tego mi zazdrościcie? gratuluję. Moje życie nie było usłane różami wbrew temu co sobie wyobraża mój fan/fani. Obrażają mnie i chyba nienawidzą - jestem w szoku, ponieważ pierwszy raz w moim życiu spotkałam się z taką negatywną reakcją wobec mojej osoby. Od jakiegoś czasu zaczyna nam się w miarę układać w życiu, choć drżę każdy dzień o zdrowie moich najbliższych - za często spotykałam się z tym w swojej rodzinie. Zdaję sobie też sprawę z mojego genetycznego obciążenia rakiem - przyczyna śmierci obojga moich rodziców, poprzedzona ogromnym cierpieniem i powolnym konaniem, na które musieliśmy patrzeć z moimi braćmi:(:(:( Dom nie był od zawsze moją własnością tylko stał się nim po ślubie - czyli kolejne błędne rozumowanie "pomarańczwych wpisów", jak czytacie to wiecie, że jestem z moim mężem12 lat i zapewniam - ten dom wcale go nie skusił tym bardziej, że był w opłakanym stanie (dom ma kilkadziesiąt lat) i to my wspólnie wyremontowaliśmy go za kredyt hipoteczny, który będziemy spłacać przez dziesiąt lat. Pisałam też, że teraz tego żałujemy, bo jest za duży na nasze potrzeby, ale nikt przecież nie wiedział jak potoczy się życie: śmierć mojego taty i wyjazd młodszego brata (tymczasowy wprawdzie, ale zawsze). Poznałam mojego obecnego męża kilka m-cy po śmierci mojej mamy - to on pomógł mi się pozbierać wtedy i wierzyć, że w życiu może być jeszcze lepiej. Wiedział co czuję, bo kilka lat wcześniej stracił ojca i myślę, że te przykre przeżycia dodatkowo nas ze sobą połączyły. Jesteśmy po prostu pokrewnymi duszami, które nadają na tych samych falach. Nie zauważył też czytający, że mój tato z moim bratem mieli mieć część tego domu, że to nadal dom również mojego młodszego brata, choć nie ma go oficjalnie na siebie (wymóg do kredytu) i tylko chwilowo go nie ma. To nie jest chwalenie się tylko zwyczajne pokazanie - nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy, że się chwalę - zauważcie, że to nie ja rzuciałam taką propozycję i nigdy nie przyszła mi do głowy. Teraz widzę, że Hepcia miała rację - lepiej było nie umieszczać tutaj tych fotek, ale nie pomyślałam, że ktoś tak to odbierze - totalnie po swojemu i wybiórczo... Jest mi bardzo, bardzo przykro - nawet nie potrafię opisać jak bardzo, a nie tylko dlatego, że ktoś mnie zaatakował w taki sposób, ale dlatego, że oddałabym wszystko co mam, żeby moi rodzice byli ze mną... nie znacie mnie, ani relacji jakie były/są w naszej rodzinie - zawsze byliśmy sobie wszyscy bardzo bliscy, kochający i żżyci ze sobą... Jak można komuś zazdrościć czegoś co ma przez śmierć najbliższych... to bardzo przykre. Owszem jestem niska i co z tego, czy to znaczy, że jestem gorsza? A tleniona? cóż chyba ktoś nie wie co to znaczy, bo mi akurat daleko do tlenionej :P Mam zamiar pokazać mężowi te wpisy (od samego początku opowiadam mu o naszych \"rozmowach\", przyjaźni i wszystkim co tutaj się dzieje. Łącznie z tym iż wiedział o dzieleniu się fotkami domu - też mu nie przeszło przez myśl, żeby tego nie robić. Pewnie powie, że mam przestać tutaj pisać, ale nie wiem czy się na to zdobędę całkowicie. Jedno jest pewne, przynajmniej na razie - przestanę pisać szczegółowo. Nie jesteśmy ludźmi zamożnymi - żyjemy średnio, ale widzę, że to jest zbrodnia w dzisiejszych czasach:( Wiem, że kolosalna część społeczeństwa żyje w biedzie i uważam to za niesprawiedliwe oraz okropne, ale ja akurat na to nie mam wpływu. Nie uważam też taki ludzi za gorszych, a wręcz przeciwnie - podziwiam ich za to jak sobie radzą w życiu mimo przeciwności. Sama mam w rodzinie takie osoby. Sama nie wiem po co to wszystko napisałam, ponieważ i tak wiem, że jeśli ktoś jest do mnie negatywnie nastawiony to i tak dalej będzie myślał swoje, zawsze znajdzie "dziurę" w całym. Nie dotrze się do takich osób. P.S. Widzę, że dawne dziewczyny (Anulka, Elfia itd) się nie udzielają i głupia nie jestem - również przyszło mi do głowy, że poprostu im już tutaj się nie podoba i mają dość swoich kłopotów oraz spraw, ale co mam zrobić? na siłę ich tutaj ściągnąć? to nie możliwe. Z nostalgią wspominam czasy kiedy pisałyśmy tutaj wszystkie, ale niestety skończyło się i to bezpowrotnie:( Pisałam też przecież, iż wg mnie jakby udzielało się więcej kobiet byłoby ciekawiej i bardziej urozmaicone tematy, nie mam jednak na to wpływu ... Z drugiej strony dziewczyny mają rację - skoro jesteśmy takie nudne po co ktoś wciąż do nas zagląda?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reszta postu: Pisałam też przecież, iż wg mnie jakby udzielało się więcej kobiet byłoby ciekawiej i bardziej urozmaicone tematy, nie mam jednak na to wpływu ... Z drugiej strony dziewczyny mają rację - skoro jesteśmy takie nudne po co ktoś wciąż do nas zagląda?... Niech się nie marwi też nikt o opiekę i czas poświęcany mojemu dziecku, ponieważ dla niego jest zawsze całe popołudnia i weekendy. Staram się wygospodarować trochę czasu w pracy, żeby tutaj pisać, bo po prostu lubię. Uprzedzam następną myśl - z pracy wywiązuję się wzorowo, ponieważ odpisanie tutaj nie zajmuje mi całego czasu:P Na razie tyle ode mnie - nie mam ochoty i sił pisać coś więcej, przynajmniej na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale się porobiło.... Podzielam zdanie moich poprzedniczek, że trzeba ignorować takie wpisy, ale rozumie Asiek - bo to co zostało napisane o niej to był cios poniżej pasa. Jak można pisać skoro się kogoś nie zna i osądzać jego postępowanie i zachowanie. A w ogóle skoro tu tak drętwo to po co marnować czas i czytać te flaki z olejem, w których wciąż mowa o dzieciach, pracy, rodzinie itp. Ja lubię tu zaglądać i dzielić się swoim szczęściem i troskami, tym bardziej że tu gdzie mieszkam nie mam przyjaciółki z którą mogłabym porozmawiać, więc topik daje mi taką możliwość, oczywiście wszystkiego nie piszę ale to i tak dla mnie duże oparcie. Dlatego zwracam się do tych którzy nas podczytują i źle odbierają, nie zaglądajcie tu bo szkoda czasu!!!!!! A u nas, w środę wyszła dolna dwójka przyczyna nocnych płaczów. Teraz Dawidek już lepiej śpi, ale czekamy na górną czwórkę która jest już bardzo blisko. W czwartek razem z Dawidkiem złapaliśmy katar. Kurcze leje się z nas, nie można w nocy spać przez ten zatkany nos. Teraz jest już znacznie lepiej. Przez ten katar Dawidek nauczył się dmuchać w chusteczkę także zawsze coś tam wysmarknie. A mnie wczoraj wyskoczyło zimno na ustach i przy nosie, coś okropnego. Swędzi jak cholera, do tego szpaci twarz, chyba założę jakiś kask przed wyjściem z domu. Gumecka, to fajnie że się pobawiłaś na weselu. A my początek roku zaczynamy też tanecznie, otóż 6 stycznia idziemy na wesele do mojej koleżanki ze studiów. Potem wesele 25 sierpnia mojej koleżanki z liceum no i chyba jeszcze w pażdzierniku ale to jeszcze nie jest pewne tak w 100%. Także rok 2007 zapowiada się ciekawie. Asiek, wiem że mówi się łatwo ale nie przejmuj się tymi głupimi wpisami. Co do Twojego życia to miałaś nieciekawie, i nie czego zazdrościć, strata rodziców to coś najgorszego co może spotkać młodego człowieka. Jesteś dzielna więc sobie poradziłaś i radzisz do tej pory, masz wspaniałą rodzinę która Cię wspiera no i ślicznego synka dla którego trzeba żyć. Głowa do góry. Co do budyniu to ja też robię na mleku krowim i wszystko ok. Jak wcześniej zrobiłam na mleku modyfikowanym z przepisu, to wyszła normalnie guma a Dawidek nie chciał tego jeść zresztą ja też. Renia i Ana, życzymy zdrówka. Renia to fajnie że zakupy się udały, teraz już spokojnie można czekać na zimę. Dobrze że zrobiliście testy przynajmniej będzie wiadomo na co Oliwka ma alergię, i wtedy łatwiej jest wykluczyć zbędne produkty. Życzę powodzenia, najlepsza wiadomość to taka że alergii nie ma. Dziś pogoda ładna świeci słonko ale mimo to zimno. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Alcza:) wiele nauczyły mnie te wpisy - nie raz przestrzegano mnie przed tym co pisze się i co umieszcza na internecie (że trzeba uważać), ale ja ślepo wierzyłam w dobrą wolę ludzi:( Ufałam, że ci co nas czytają, choć nie piszą, to robią to z ciekawości i życzliwości, a nie jakiejś ślepej zawiści i złośliwości, czy też innych pobudek, których nie potrafię nazwać ... Przejdę nad tym do porządku dziennego, ale wyciągnęłam z tego wnioski - jednym z nich jest zmiana mojej stopki. Jakby coś to chyba większość z was ma mojego maila - ja chyba też mam wszystkie. Od teraz w ten sposób będę pokazywać bąbla i jego postępy;) Moje wpisy odtąd będą bardziej okrojone ze szczegółów - widać nie można chyba się dzielić wszystkim :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam się odezwać. Czytam Was regularnie. Z resztą czasami coś skrobnęłam tutaj, głównie do Asiek. Napiszę krótko;) Piszecie bardzo ciekawie i bardzo Was lubię, głównie Asię:) Nie ma co przejmować się ludzką wrednotą i chamstwem:p oczywiscie mam na myśli pomarańczowych:p Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki !! To straszne co tu wypisują pod waszym adresem i to najprawdopodobniej osoby, które jeszcze jakiś czas temu były tu razem z Wami :-( Ja też czytam (o tym dobrze wiecie ;-) ) i czasem coś skrobnę. I podobnie jak Kroma nie uważam że jesteście nudne. Proponuję nie zwracać uwagi na pomarańczowe wpisy, choć wiem że w przypadku niektórych osób (Asiek 🌻 ❤️ ) może to być trudne ... Pozdrawiam serdecznie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×