Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Minął tydzień a ja znowu przy garach. Jutro przyjeżdża moja mama, więc trochę jedzonka trzeba było przygotować. Ciasto mam już zrobione - nowy przepis z internetu, zobaczymy jutro jak smakuje. Sałatka z przepisu Asiek ta z makaronem, prawie zrobiona. Warzywa na sałatkę jarzynową wstawione, także później krojenie i doprawianie. Zostanie mi jeszcze coś wymyślić na obiad. Tak to bez zmian. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, dziś już \"normalnie\" :) Chciałam tylko podziękować wszystkim dziewczynom za wsparcie - to naprawdę było bardzo miłe i podniosło na duchu. Dało wiarę w ludzi 🌻❤️ Trochę się martwię, bo nie mam nadal butów oraz ciepłej czapki, szalika i rękawiczek, a robi się już naprawdę zimno:( za butami dla bąbla chodziliśmy cały weekend, ale to co nam się podobało nie było w jego rozmiarze lub miało kosmiczną cenę. Dziś jeszcze S. sprawdzi w jednym sklepie i oby się udało. Zrobiłam Maksiowi budyń na zwykłym mleku i nie było żadnych rewolucji, a bardzo mu smakowało. Chyba mamy kolejny punkt żywienia;) Płaszcz wczoraj odebrałam - wyszedł fajnie i naprawdę sporo taniej niż \"sklepowe\" także się opłacało :D Alcza mam nadzieję, że sałatka będzie smakowała i cieszę się, że przyjeżdża twoja mama. Będziecie mieli radosny i rodzinny czas :) Ja mam troszkę dołka, bo rozmawiałam z moim bratem (tym w Irlandii) i nie przyjadą na święta Bożego Narodzenia :(:(:( Będzie nam i im bardzo ciężko, ale po prostu finansowo nie dają rady. Bilety już teraz są w niebotycznych cenach - zdziercy, wiedzą kiedy zarobić :P Gumcko świetnie, że wybawiłaś się na weselu - przydaje się od czasu do czasu takie \"oczyszczenie\" codziennego życia ;) my będziemy mieć małe Andrzeki z pracy to potańczę, a zdecydowaliśmy się też iść wspólnie na imprezę, choć miałam opory, bo Maksia musimy zostawić na noc u babci. Z drugiej strony będziemy go usypiać, a rano jak się obudzi to już będziemy przy nim - nie straci nic z naszej obecności ;) wciąż mam te dylematy i chcę być cały czas przy nim :) Hepciu nasz bąbel ma też bzika na punkcie kota i pośmiałam się z Marty upodobania. Z nazywaniem tego zwierzątka u Maksia tak samo jak z koniem - jest \"kota\" i koniec ;) no i to \"Asia\" też mu świetnie wychodzi - aż chywta za serce kiedy mówi to takim słodkim głosikiem. Swoją drogą mnie często zaskakuje jaką dzieci mają dobrą pamięć i jak wiele już zapamiętują - czasem aż ciężko w pewne rzeczy uwierzyć. Reniu cieszę się, że udało ci się wybrać w tym sklepie kurtkę i spodnie. Ładne mają ubranka, prawda?;) a gdzie kupiłaś buty, bo my mamy z tym akurat nielada problem:( Maks musi mieć rozm.25 i to chyba jest \"chodliwy\" numer, bo nigdzie nie możemy go dostać. Jedynie Bartek mam inną numerację i z nim 24 jest dobry na Maksia, ale też żadko spotykany:( w CCC i Daichmanie - wszystko przebrane - już sama nie wiem co zrobić:o I pytanie do wszystkich - może się wam wydawać naiwne, ale do tej pory Maksio nie jadał kanapek i teraz nie wiem czy się najada. Idzie mu to czasem opornie, ale jednak idzie:) cieszę się:D Zjada naczęściej średniej wielkości kromkę chleba bez skórek i zastanawiam się czy to dość dla niego. Ile zjadają wasze maluchy chleba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek-te wpisy to tak jak napisala Katie, ktos pisze kto tu pewnie pisal wczesniej z nami.No co za glupota ludzi ech mysle ze piszemy jak normalne kobitki o codziennych sprawach,no nie wiem o czym moglybysmy pisac zeby bylo zywo,o skokach spadochronowych czy lotem balonem,bezsensu. no kochane ja wczoraj bylam na zakupach i kupilam buty z antylopy za cale 100zl-kozuszek w srodku na zewnatrz skora-sa sliczne jak dla mnie i nie takie drogie jak bartki-gdzie kolezanka mowila ze w srodku maja filc a nie kozuszek usmialam sie bo mloda nie chciala zakladac tych butkowi na moje nogi je wkladala,no coz wiec po godziny mamusia nosila jej butki az sie przekonala i sama je zalozyla heheheh jutro na groby, nie lubie ech ale musze,dobrze ze w tym roku tylko po blisku idziemy,a potem do mojego wujka na urodziny janarazie nie wiem co bede robic na sylwka,mam nadzieje ze sie zalapie na jakas taneczna imprezke bo co roku mialam nudy okropne Asiek-to wybawcie sie dobrze tak zeby nogi bolaly Alcza-to cie sie imprezy szykuja oj duzo tego Reniu-milej zabawy zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiek pewnikiem jest u was sklep co sie \"dino\" zowie ja tam wlasnie wypatrzylam jeszcze fajne butki za 139 zlociszow.firmy nie podam bonie pamietam.sa brazowe ,zapinane na dwa ekspresy,mieciutka skorka ,futerko od srodka. antybiotyk pomogl!!! z noska juz nie leci.byle nie zapeszyc! tez poprosze.podzielcie sie co dajecie dzieciaczkom do jedzonka.tez juz mi brakuje pomyslow.tym bardziej,ze Hube wysypuje .niby ta skaza..chociaz raz zje np. twarozek i wysypka jest a innym razem zje i nie ma.generalnie uwazam na jego diete ale tez nie panikuje.smarujemy masciami i kremikami i mija. na czwartek i piatek zapowiadaja opady sniegu :( brr nie lubie zimy! ale w tym roku moze byc fajnie .w tym roku snieg nasze maluchy odbiora juz bardziej rozumnie...(moze trzeba by kupic dwie pary butkow hi hi) no i ciekawe o ile wczesniej bedziemy ubierac choinki (ze wzgl na kolorowe swiatelka) i jak szybko ja rozbierac (ze wzgl na porozbijane babki hi hi albo ladowanie choinki w \"calosci\") chyba czas na goraca babate i lulu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi smutno nie dosc ze to Wszystkich Swietych to jeszcze dzis niedawno zreszta moja kolezanke auto potracilo i nie wiadomo co z nia jest,jej maz mowi ze dosc mocno ja rabnelo,jest taki zakrecony ze nic nie wiemy,teraz moj maz pojechal do niego zeby czegos sie dowiedziec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czwartek :) Gumecka - trzymam kciuki za zdrowie Twojej koleżanki, własnie dziś rano oglądałam statystyki operacji \'znicz\" jestem przerażona. Jacy ludzie są bezmyślni. Jeśli chodzi o dzień jak spędziliśmy wczoraj - to u teściów i mała nie była na cmentarzu, nie chcieliśmy aby sie przeziębiła, a co pewien czas padało i strasznie wiało. Nasz wypad do znajomych udał się , mała spała u babci bez przeszkód, to było nasze 2 rozstanie nocne, chyba jednak bardziej ja to przezywalam niż on a:( Na poczatku było marudzenie, ale potem już nie martwila się brakiem mamy :( ana33 - cieszę się, że wróciło do Was zdrówko, a jeśli chodzi o te wysypki to tez staram sie nie panikować, i smarować maściami, tylko denerwuje mnie, bo nie mogę znaleść reguły tej wysypki. Mam takie pytanko, jak Wasze dzieci robią kupki, to one sa normalne, bo np: moja jak zje marchewkę to czasami w kupce jest całość tej marchewki czy kukurydzy, zastanawiam się czy powinnam iść z tym do lekarza?? Dziś rano jak zobaczyłam ten śnieg u nas to zniemówiłam, Oliwce się podoba, szłyśmy rano do autka, pokazałam jej jaki jest zimny... była zachwycona. Teraz tylko musimy zainwestować w sanki, mogłyby się juz pojawić w sklepach.....:) Ide na kawkę i zabieram sie do pracy, dużo sprawozdań na poniedziałek, w weekend szkoła uuuu ciężko, a w następnym tygodniu mam urodziny i sama niewiem czy mam czas, aby je odprawiać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie dzis samotnie ech widze ze reszta w domku siedzi a ja w pracy eee moja kolezanka zyje ale jest mocno poturbowana bo latala w powietrzu,biedna moja kochana Monisia.troszku posiedzi na l4 ale bedzie oki,nic nie jest polamane wiec super mam cieplo w pracy ale snieg wali niezle a ja dzisiaj z pracy autobusem a musze dojsc do niego przez pola i doliny gdzie wiatr hulaaaaaa aaaa a ja nawet czapki nie posiadam-musze zakupic sobie moze wezme dzis mloda na snieg no niech zobaczy co to takiego jest Reniu-moja tez tak ma ze czasem resztki jedzenia widac w kupce,widocznie nie wszystko dobrze trawi-toleruje no.ostatnio byl to np. grapefruit no wlasnie a moja kolezanke potracil stary dziadek 60letni-takim to ja bym dawno prawko zabierala no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka - ja tez w pracy :( i jeszcze mam nieszczelne okna :( zimno brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też na \"posterunku\" - niestety ;) tak chętnie zostałabym w domciu - pogoda jakaś taka sprzyjająca siedzeniu w domu. Śnieg u nas też spadł (nawet dość sporo) i jak pokazałam go bąblowi przez okno był zdziwiony i zarazem zachwycony. Najbardziej mu się podobało kiedy zebrałam go trochę z parapetu i pozwoliłam \"obadać\" - teraz chodzi i cały czas woła \"śnie\" (nie potrafi dokładnie powtórzyć) lub siii - tak jak mówi na ciepłe i zimne rzeczy. Nie pasuje mu tylko teraz to ubieranie w grubszą kurtkę i czapkę ;) Gorsza sprawa, bo ja nie mam opon zimówek założonych i trochę strach jechać z Maksiem. Dlatego dziś jechałam sporo wolniej niż normalnie i bez szaleństw. Maksio u babci nie chciał zostać - wczepił się we mnie i wołał mama, choć w samochodzie cieszył się, że jedzie do babci, widać zależy od jego humoru. Miałam już też głupie myśli czy nie woli babci ode mnie, ale widać, że nie ;) Butków nadal brak, szukamy dalej, a teraz to już nie przelewki z pogodą:( Wczoraj byliśmy z Maksiem na grobie moich rodziców prawie godzinkę - to jak na niego dość sporo. Potem już tylko chciał \"zapalać\" znicze :P Na gróbie teścia nie byłam z bąblem, ponieważ jest dość daleko i na sporym wzniesieniu, więc wczoraj dopiero tam wiało. Mąż przyjechał przemarznięty. Ana dzięki za cynk, zaraz biorę się za szperanie tego sklepu, bo jakoś na razie się na niego nie natknęłam :) Dobrze, że leki zadziałały i Hubi zdrów :) ja znów się coś martwię, bo Maksio od wczoraj coś czasem kaszle :( oby to znów nie jakaś choroba 😭 muszę mu zapobiegawczo coś podać - lepiej dmuchać na zimne. Z jedzeniem u nas nielada problem, ponieważ bąbel wymyśla - niewiele ci doradzę. Pisałam jakiś czas temu, że jada głównie z \"normalnego\" jedzenia parówki, jajecznicę i w zasadzie to wszystko. Dopiero od paru dni czasem udaje się mu podać kromkę chleba z szynką lub serkiem - wcześniej tylko suchy wchodził w rachubę. Zupy gotuję już mu dorosłe - je praktycznie wszystkie i nic mu nie jest, a bardzo mu smakują. Poza tymi rzeczami nadal na śniadania dość często kaszka ryżowa łyżeczką i podobnie wieczorem. To co napisałaś o choince to chyba się sprawdzi - postanowiłam jednak od samego początku wpajać Maksowi, że nie wolno dotykać bombek to może choinka postoi, choć z dwa tygdonie ;) Reniu widzę, że z rozmiarami mamy odwrotny kłopot, wy malutkie my znów dość spore ;) fajnie, że udał wam się wypad - takie oderwanie od codzienności przydaje się od czasu do czasu. My wspólnie mieliśmy taki dopiero raz :( drugi zapowiada się 25 listopada i tak jak piszesz ja to bardziej przeżywam niż bąbel:o Co do kupek to nie masz się co martwić - u nas też się tak zdarza, szczególnie po marchewce. Jest ją dość ciężko strawić dzieciom tym bardziej jeśli już w większych kawałkach. Nie wiem jak Oliwka, ale Maks na dodatek nie ma czasu dokładnie gryźć. Wg mnie to nie jest powód do niepokoju. Gumecko życzę zdrowia koleżance, jak pech to pech, a we Wszystkich Świętych zawsze szał na drogach. Dla mnie 1 listopada to też smutny dzień - nie przepadam za nim i zawsze jest jakiś ponury nastrojowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i miałam pytać o Optymkę - gdzie się nam podziała?:( mam nadzieję, że nic się nie stało:o A jak to przez ostatnie zawirowania tutaj to masz się tym nie przejmować i pisz co u was. Czekam też na obiecane fotki dekoracji Halloween\'owych;) (nie wiem czy dobrze napisałam;) ). Optymko - do raportu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecko może i byłby dobre tylko problem w tym, że się na nie nie natknęłam jak narazie. Byłam w Smyku, w zwykłym obuwniczym, w Daichmanie i kilku CCC - wszędzie tak towar przebrany, że te co się nam podobały nie było w potrzebnym rozmiarze :( może po Wszystkich Świętych uzupełnią towar :o Fotki zaraz obejrzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem:) Pomarańczowych wpisów nie komentuję, bo myślę że już wszystko zostało powiedziane. Dla mnie szkoda nawet ręki na pisanie, ale Asiek tobie naprawde współczuję. Grunt to sie nie przejmować, ale łatwo powiedzieć. Nie było mnie kilka dni, ale okazało sie że T. zrobił nam niespodziankę i przyjechał w sobote :) Ja akurat byłam w pracy, ale cały dzień czułam że ma przyjechać. Nawet napisałam mu eska czy nie przyjedzie, ale chciał nam zrobić niespodzianke i napisał, że nie :)Na szczęście moje przeczucie mnie nie zawiodło:D Oj, ale było radości :) Niestety dziś rano wyjechał i zobaczymy sie najprawdopodobniej na święta :( Ale myślę sobie, że 3 miesiąće szybciutko minęły to i do świą tez jakos zleci :) Dziewczyny w pierwszej chwili odnosiły się z dystansem do T. a nawet nastepnego dnia rano, Wiki tuliła sie tylko do mnie i nie chciałą iśc do taty.Widziałam, że T. było troszkę przykro, ale wytłumaczyłam że przeciez tyle czasu nie widziały i że musza pępki powciągać i jakoś zrobiło mu sie raxniej. Na a za to dziś jak sie przyssały do T. to z kolei ciężko mu było wyjeżdżać. Cieszę się, że zajrzały tu dziewczyny, które dawno się nie odzywały.Zaglądajcie częściej:) U nas tez spadł śnieg, co wywołało dużą radośc dziewczynek, były zdziwione troszke ale i zaciekawione. Czekamy jednak na więcej śniegu. Sonko świeci pięknie, ale dośc mocno wieje, a tego nie lubię najbardziej. Dziewczyny, jestem również za tym, żebyśmy wysyłali sobie fotki na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas jak na razie bez śniegu, za to strasznie wieje, głowę chce urwać zarówno wczoraj jak i dzisiaj. We wtorek przyjechała moja mama. Pojechałam z Dawidkiem po nią na dworzec chciałam żeby maluszek zobczył z bliska pociąg ale usnął w drodze no i nici z oglądania. Długo nie pospał zanim babcia doszła do samochodu to się obudził i przez całą dtrogę głośno krzyczał baba i zasłaniał rękami oczy. Myślałam że nie pozna babci ale się myliłam, był bardzo szczęśliwy. Wreszcie wyszedł 8-my ząb - górna czwórka. Teraz lepiej śpi w nocy. Co do jedzenia to u nas krucho, albo suchy chleb ewentualnie z masłem i nic więcej. Sama nie mam już pomysłów na potrawy dla małego, nawet w internetowej książce kucharskiej jest sporo przepisów ale sama nie wiem co wybrać http://www.przepisy.org/kategoria88.html Asiek, widać że Maksio jest duży skoro ma taką dużą nóżkę, Dawidek nosi 22 a teraz kupiliśmy na zimę bartka 23 (nawet dobra cena, bo 130zł). Faktycznie antylopki są fajne także polecam tak jak Gumecka, możesz też zobaczyć za butkami w sklepie bata, tam też mają fajne wzory no i cena przystępna. Życzymy udanych zakupów. Madziam, fajną niespodziankę zrobił Ci mąż. Chociaż to krótka wizyta ale zawsze coś, a te parę miesięcy do Świąt szybko minie i znowu razem cała czwórka. Gumecka zdjęcia ładne, obie byłyście takie eleganckie. Optymko, co u Ciebie? Odezwij się, brakuje tu Twojego pióra. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, milo, ze o mnie myslicie 🌻 Nie pisalam bo przyznam szczerze, ze przez te pomaranczowe wpisy stracilam caly zapal do pisania, i wenke tez... teraz mysle sobie jednak, ze przeciez nie dla "pomaranczowych" tutaj jestem, czas sprawe olac i nie myslec o tym wiecej :P:) Ja dzisiaj tak tylko na sekundke bo po pierwsze moja siostra podeslala mi ksiazke Musierowicz i oczywiscie poswiecilam wczoraj prawie cala noc na jej czytanie a dzisiaj zasypiam na stojaco... Po drugie jutro mam urodziny (nie zebym sie chwalila...) i to okragle wiec wypadaloby siasc, wziasc kajet w rece i spisac jakies postanowienia, przemyslenia... prawie jak w Nowy Rok;):) No wiec udaje sie teraz w strone fotela na kilkuminutowe "sam na sam" a potem spac:) Do jutra 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piatek :) Gumecka - sliczne zdjęcia, mała ma takie duże oczka :) Musze sie zmobilizować i przerobić kilka zdjęć, aby Wam też podesłać :) Madzim - super niespodzianka, i do swiąt już niedaleko:) Diewczyny co Wasze dzieciaczki lubia robić, moja ostatnio dostała od taty \"pudełko na CD*20 + CD\" to jest jej teraz ublubiona zabawa, wkłada, układa, tańczy z nimi, poprostu ubaw mamy:) Postanowiliśmy, ze mąż jej przyniesie z pracy te CD, bo ciagle wyciągała nasze i był to trafny wybór. Następnie lubi małą lalkę i ostatnio kładzie ją w kocyku na autko (takie duże) i wozi ją mówiąc aaaaa, tak to słodko wygląda:) Dlatego chyba kupimy jej wózek dla lalek pod cholinkę. Właśnie tak wogóle to wczoraj bylismy w Tesco, jest już powoli wystrój świąteczny i promocja zabawek. Jeśli chodzi jeszcze o jedzonko, moja uwielbia na śniadanko: płatki z jogurcikiem, a na kolacje racuszki (tak mi się przypomniało). Pozdrawiam ja się zabieram za pracę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie zaczynam od... STO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM, NIECH ŻYJE NAAAAAAMMMM - oczywiście to dla Optymki z okazji jej dzisiejszych okrąglutkich urodzinek 🌻🌻🌻🌻🌻❤️👄:D:D:D Optymko przejdź nad tymi pomarańczowymi do porządku dziennego jak ja;) Miałam moment zawahania, jak i ty, myślałam nawet, żeby przestać pisać. Potem jednak doszłam do wniosku, że jesteśmy tutaj głównie dla siebie i nie dam tej satysfakcji moim \"fanom\" :P nie jestem złym człowiekiem, nic nikomu złego nie zrobiłam, staram się zawsze być pogodna, wyrozumiała i ugodowa - dlatego nie mam czego się wstydzić, a tym bardziej czuć się winna. Co do maila - przeglądnęłam nasze z kafeterii jakie mam zapisane i nie mam twojego Optymko:( Także podaj;) Madziam rewelacyjna niespodzianka twojego męża - takie są najlepsze ;):D a reakcja dziewczynek normalna - dzieci w tym wieku po dłuższym niewidzeniu kogoś muszą się na nowo przyzwyczaić. Jak widać szybko to się dokonało :) Widzę, że kobieca intuicja to nie legenda ;):D Alcza też wpadłam na pomysł sprawdzenia w Bacie i były jedne śliczne, ale oczywiście ... nie rozmiar bąbla:o a ja naprawdę nie chcę żadnych niezwykłych - nie wiem co jest grane. Dziś mąż sprawdzi po drodze do pracy w dalszych sklepach. Maks faktycznie ponoć dość duży jak na swój wiek - tak stwierdzają inni. Poza tym ostatnio widziałam dziewczynkę starszą prawie o pół roku od bąbla, a była dużo mniejsza. Może też temu, że to jednak kobietka ;) druga możliwość to taka, że bąbel odziedziczył wzrost i stopę po tatusiu. Gumecko - obejrzałam fotki. Wyglądałyście obie ślicznie. Ty to normalnie laska jesteś, że hej - figura złoto ;):) Maksowi ostatnio rozwiązał się chyba język - nie dość, że \"klepie\" po swojemu więcej niż zwykle zamaszyście gestykulując, to na dodatek potrafi wszystko powtórzyć i zapamiętuje szybciej wyrazy. Moja bratowa (chrzestna bąbla) była zaskoczona. Nie widziała go jakiś czas i stwierdziła, że dużo mówi. Czyżby gaduła po mamusi ... ;) hi hi hi Ja się cieszę, że dziś zaczyna się weekend i znów więcej czasu dla rodzinki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniu z tym wkładaniem i układaniem chyba coś jest, ponieważ Maksio ostatnio też lubi coś do czegoś wkładać w najróżniejszych kombinacjach. Nawet pomyśląłam, że mu kupię taką zwykłą zabawkę, które ma otwory w różnych kształtach i wrzuca się przez nie odpowiednie elementy. Wiecie pewnie o co chodzi - zabawka stara jak świat. Ostatnio jak byliśmy u lekarza to było tam takie coś i bąbel naprawdę ładnie się tym bawił. Poza tym nadal lubi oglądać bajki na dvd, czasem ze mną \"gotuje\" np. chrupki kukurydziane, a ostatnio wrócił do łask traktor z przyczepą, który dostał na roczek (taki duży, na który można usiąść). Był schowany w innym pokoju to pewnie dlatego, a drugi powód to taki, że Maks wpadł na pomysł jak można się odpychać nóżkami siedząc na nim, dzięki czemu przemieszcza się;):D dziś nawet nad ranem jak się przebudził mówił coś o traktorze ;):D hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za literówki, ale się śpieszyłam, bo mam kupę pracy na dziś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_trojga
witam mamusie:) ja z tych pomarańczowych-życzliwych:D jeśli mogłybyscie mnie poratować dobra radą, to błagam o pomoc:> mój synus (koniec czerwca 2006) nie przesypia nocek:( potrafi zrobic pobudke ok1-2 w nocy, potem 4-5:( czasem zje cała butle mleka, czasem troche...w sumie nie wiem, czy budzi go głód, czy inne powody.. jak to jest u was???? macie jakies sposoby??? pomocy, pliiissss bo od 16 mscy nie przespałam jednej nocy:(:(:( i jeszcze z innej beczki:D: Asiek, poluje na takie białe półeczki (regał) jakie masz w łazience... powiesz mi gdzie szukac? z góry dziękuje:D:D:D pozdrowienia zkrakowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jeszcze na koniec tego zwariowanego dnia :P pewnie nie uda mi się tutaj zajrzeć przez weekend - jak zwykle:o ale się postaram:) Witam mamę_trojga :) życzliwe \"pomarańcze\" są mile widziane ;) Podejrzewam, że w nawiasie podane koniec czerwca 2006 to przejęzycznie ;) i masz synka w wieku naszych pociech. Nie dam ci dobrej rady, ponieważ nie znam takiej. Napiszę ci co myślę, ale mogę się mylić. Być może twój syn budzi się z \"przyzwyczajenia\", bo liczy właśnie na to, że dostanie trochę mleka. Może wcale nie jest głodny, ale to taki nawyk - podobnie jak z piersią. Spróbuj może przez kilka nocy zamiast tego mleka podać mu wodę do picia - jeśli jest spragniony to się napije chętnie, a jeśli budzi się dla ochoty possania mleka, ale nie z głodu po pewnym czasie przestanie się budzić na wodę, ponieważ stwierdzi, że nie warto. Ja tak odzwyczajałam od picia w nocy z piersi za radą mojej lekarki. Stopniowo się udało wyeliminować karmienie nocne. Może akurat sprawdzi się to przy butelce. Na \"pocieszenie\" ci powiem, że mój syn też nie przesypia bez pobudek wszyskich nocy. Mamy takich coraz więcej, ale nadal zdarza się przebudzenie. Najczęściej wtedy kiedy jest chory, idą mu zęby lub coś złego mu się śni. W dwóch pierwszych przypadkach jest go gorzej uspokoić, a jeśli budzi się z powodu złych snów najczęściej wystarczy podać mu smoka i ewentualnie poszeptać na uspokojenie. Odwraca się na boczek i śpi dalej. Spokojnych nocy mamy coraz więcej, ale nadal nie jest idealnie ;) nie jesteś sama :) A ten regalik biały w mojej łazience to zwykłe plastikowe kosze na prowadnicach. Ja akurat zakupiłam taki zestaw w Tesco w dziale gdzie są różne drobne rzeczy do wyposażenia łazienek i kuchni :) Zmykam do domu :D miłego weekendu wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam z wieczora brak czasu dzis no Optymko sto lat i wiecej mala dzis ma juz kombinezon na zime ale jakis taki nie teges jak dla mnie,chcialam zeby nie przemakal ale zobaczymy no kupilam jej tez wozek dla lalek ale ma zabawe hehehe zima nadal fujjjjjj a maz mi kupil auto wczoraj wiec mam czym jezdzic do pracy no ale zonk i ktos szybe mi wybil dzis rano w aucie co za dupki no a co do spania to nie mam rady,moja spi cala nocke,tzn dostaje mleko o 22 i budzi sie na ranne o 4 i dalej spi do 7 dobra ide spac bo jestem kaput

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymko STO LAT STO LAT LA LA LA LA ............ TO NAJLEPSZY WIEK KOBIETY ! SZCZESCIA I SPELNIENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEN. UPS Gumecka! szybke wprawaisz a taki prezencik na zime SUPER MADZIAM! Swietnego masz meza! a u nas dzis imieninki byly Hubiego. balony,prezenty,goscie. maluch uwielbia siedziec przy stole z goscmi i wyjadac z ich talerzy hi hi.obiad dzis trwal 1,5 h ...Hubi \"brylowal\" .mial bardzo duzo do powiedzenia i wielkie nerwy jak nie dostal ciasta hi hi probowal podebrac od dziadka albo babci i nie dal sie oszukac niczym innym.mial byc schabowy i ciasto i koniec!!! mama trojga podpisuje sie pod slowami asiek dobranocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa Hubi dzis na spacerku wszedl na zamarznieta kaluze.jak lod pokruszyl sie pod stopkami to wywolalo to duze zdziwienie i zainteresowanie.temat trzeba bylo zbadac...wyciagnieta raczka (w rekawiczce) powedrowala prosto do lodu i z kawalkiem kry prosto do buzi.... alez bylo duze OOOO (ZDZIWIENIE) i smiech...!!! :) tak to dzieciaczki odkrywaja zime! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_trojga
dzięki za rady:) niestety, u nas podawanie nocą wody nie poskutkuje... Nawet kaszka na wodzie nie działa...chociaż ostatnio Bartuś okazał trochę dobrej woli i zjadł trochę kaszki ( koniecznie jabłkowej-zwykła, a nawet babanowa wypluwane...), ale za to po godzinie znow wołał!:( tak więc, facecik nie chce się dać oszukać:(, przynajmniej jak dostanie mleko ok1- 2, to spi do 6:):) a Batti sie oczywiście urodzil w 2005roku:) tak, jak córeczka reni75- 26czerwca:D:D:D pozdrawiam ps. a gdzie się podziewa moja krajanka, Anulka??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz przez
przypadek odkryłam że Anulka zmieniła nick hm... Anulko wróć !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam ladnie i znow tak pusto Mamo-trojga---tak to z dziecmi jest,moze przyjdzie czas i na niego i bedzie ladnie spal cala nocke. jak to Anulka zmienila nicka? szkoda ze nikt do nas nie zaglada bo smutno tak nam dobrze ze Ana sie odezwala-dzieci sa swietne w odkrywaniu swiata hehehehe,moja narazie za bardzo nie interesuje sie sniegiem,moze jak wiecej go spadnie to bedzie inaczej teraz sapdam robic obiadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowe niki Anulki
Nowe niki Anulki to Kolorowe Kando i brak mi slow na ludzki amok, sprawdzcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×