Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Gość ogóreczek
Mamusia synusia - samopoczucie lepiej nie pytaj... mdłości, mdłości i jeszcze raz mdłości. Wieczory są straszne. Wczoraj przeleżałam cały ieczór z miską przy łóżku na wszelki wypadek, już się nie mogę doczekac kiedy to minie i będę mogła znowu cieszyć się życiem i wrócić do "normalności" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za odpowiedz.czyli w dniu kiedy jest test pozytywny juz sie nie starac tak?w tym miesiacu zobacze chyba zaczne od czerwca pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Przepraszam ze sie wcinam w topik,ale widze ze jestescie troche poinformowane;) Jestem w 9 tygodniu ciazy i mam pytanko co myslicie ze urodze W czwarek 12 marca kochalismy sie moim M a w sobote mialam najwyzszy skok temperatury.Dodam ze w czwartek wlasnie wyszedl mi pierwszy test owulacyjny pozytywny,w piatek tez byl pozytywny,ale sie juz nie kochalimy w sobote testu nie robilam:O no a w niedziele byl juz negatywny..Wiecie cos z tego???Jak tak to napiszcie na co mam szanse chlopca czy dziewczynke???Dziekuje za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
hej dziewczyny Bajaderko to miałaś tak jak ja w tym mieisącu :. ja też nie wiem kiedy miałam owulację może mi coś doradzisz . u mnie tem przedstawiały się tak 13 dc - 35,9/ 14 dc - 36.1/ 15 dzc - 36,1/ 16 dc 36,3/ 17 dzc 36,6 / 18 dzc - 36.5. śluz12,13,dzień rozciągliwy, przezroczysty, 14 dz- wodnisty. 15 i dalej biały i gęsty . test owulacyjny druga krecha bardzo wyraźna 14 dzień rano 9:50 . nie wiem co o tym myślec :( staranka zakończone były 11 dnia o 23. dziewczynki nie martwcie się o wróżby i fazy księzyca .... mi wydaje się że jedyną metodą która może miec jakieś sensowne wytłumaczenie jest medoda którą tu stosujemy - chociaż i co do niej lekarze są sceptyczni. też mi się wydaje że co ma byc to będzie i zawsze będziemy kochały nasze dzieci niezależnie czy będą chłopcami czy dziewczynkami. ogóreczku na monitoring się narazie nie zdecyduję bo lekarz do którego chodzę jest 40 km dalej :( i jeżdżenie do niego co dzień przez kilka dni w miesiącu jest niemożliwe :(. będę dalej próbowac... pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajaderka doskonale cie rozumiem.u mnie z ostatnim dzieckiem tez tak byla.jak dwie kreski na tescie to bardzo chcialam dziewczynke ale nie az tak jak zblizalo sie usg.a jak lekarz mi powiedzial ze widac jaderka to jakby mi kubel zimnej wody wylal.plakalam tydzien az wstyd sie przyznac.ale z czasem zaczelam sie z ta mysla oswajac.pralam ubranka tlumaczylam synkowi o braciszku bo bardzo chcial siostre wybor imienia. i urodzilam synka.czasami mowie szkoda ze nie jest zosia ale nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo.mojego grubaska tych zlotych loczkow.jest cudowny.20 Maja skonczy rok. a wiec jak najszybciej umow sie na usg. jak chlopak to sie z tym oswoisz a jak dziewczynka to juz nie bedziesz myslec co jest.ale niech ci pokaze lekarz co widzi. u mnie jaderka widzialam dokladnie i nie mialam zludzen ze sie pomylil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Passiflorko, rozpisałam sobie Twoje tempki na wykresie i moim zdaniem owulację miałaś pomiędzy 15 a 16 dniem cyklu bo 17 było już po owulacji , widać to po wyraźnym skoku tempeeratury i pasowało by to do Twojego śluzu który po 15 był już biały i gęsty czyli jeśli staranka mieliscie 11 to moim zdaniem 4 dni przed owulacją bądź 4,5 dnia. I jeżeli test owulacyjny był pozytywny 14 dnia to też by się zgadzało co do owulacji z 15 na 16 dzień cyklu. :) Witaj Fretka jeśli jest tak jak piszesz to wydaje mi się że owulację miałaś w piątek a w sobotę było po skoku czyli po owulacji.:) Teoretycznie masz raczej większe szanse na chłopca niż na dziewczynkę ale różnie to w życiu bywa. :) Andziak dobrze że mnie rozumiesz bo czasami sobie myślę że jestem egoistką i jest mi ztego powodu trochę wstyd, powinno przyjmować się to co Pan Bóg nam daje i tak ma być. Staram się z dnia na dzień tłumaczyć sobie że skoro nie jest nam dane mieć to czego tak bardzo chcemy to znaczy że może tak będzie dla nas lepiej i tak ma być..... :) Pozdrawiam i zyczę miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
dzieękuję Ci Bajaderko :) ale jak śluz jest biały już tzn że to jest owulacja wtedy ???? bo ja myślałam że jak biały i gęściejszy to po owulacji ... a w owulację myślałam że jest wodnisty i przeżroczysty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
727bajaderko a to jak to jest,jak jest skok temperatury to jest owulacja czy po owulacji??? Bo jak sobie sama liczylam to jak szlam do lekarza na pierwsze usg to myslalam ze jestem 7tygodni +2 dni a lekarz mi powiedziala z usg ze to jest 7+1 dzien.... Nie wiem jak to jest z ta tempką. Z usg i wilekosci dzidziusia wynika ze do zaplodnienia doszlo w niedziele a nie sobote jak myslalam... No i wydawalo mi sie ciagle ze jak pecherzyk rosnie to sie podnosi temperatura i jak osiaga najwyzsza faze to peka i uwalnia sie jajo i i jest spadek... Co myslicie o tym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny przeczytajcie to jak jeszcze nie przeczytalyscie tego.Jest to bardzo madre.Sama sobie odpowiedzialam na pytanie czy owulacja jest przed skokiem czy w czasie najwyzszej tempki czy po... No i u mnie z usg wychodzilo 7+1 czyli wypada ze owulacja byla po najwyzszym skoku:) Wklejam to co znalazlam.. Drogie Panie, Po lekturze wielu komentarzy do wykresów, wypowiedzi na Forum i listów do nas skierowanych, widzimy potrzebę uporządkowania stosowanej terminologii i przypomnienia podstawowych faktów dotyczących owulacji i jej miejsca w naturalnym rozpoznawaniu płodności. 1. Owulacja (jajeczkowanie), czyli uwolnienie komórki jajowej z pęcherzyka w jajniku, jest najważniejszym i podstawowym wydarzeniem w cyklu miesiączkowym (oczywiście poza poczęciem dziecka!). 2. Niestety, jedynie obserwacje bezpośrednie (np. poprzez badania USG) pozwalają ustalić dokładny termin jajeczkowania w konkretnym cyklu. 3. Pozostałe badania prowadzone w ramach metod NPR (pomiar temperatury, obserwacja śluzu i szyjki oraz ewentualnie inne poboczne obserwacje typu „ból jajników”) pozwalają tylko w sposób pośredni powiedzieć coś o zaistnieniu owulacji. 4. Owa „pośredniość” wynika z pomiarów (obserwacji) dokonywanych na wielkościach, które nie są bezpośrednio wywołane lub same nie wywołują owulacji. Są tylko jakąś odpowiedzią organizmu na inne wcześniejsze zmiany. 5. Relacje między zmianami tych wskaźników płodności a owulacją zostały ustalone na podstawie badań statystycznych, a więc z określoną niedokładnością. 6. A więc ten sam charakterystyczny rodzaj zmiany objawu (np. skok lub pik/szczyt) wiązany w jakiś sposób z owulacją w różnych cyklach i u różnych kobiet może być w różny sposób przesunięty względem rzeczywistego momentu zaistnienia (zajścia) owulacji. Ewentualne powiązanie innych wskaźników z danymi z USG jest ważne tylko dla konkretnego cyklu. W innym cyklu korelacje mogą być nieco inne! Pozostaje więc statystyka obarczona określoną niepewnością. 7. Dlatego wymagana jest pewnego rodzaju umowa merytoryczna i terminologiczna, by można było interpretować obserwowane objawy. 8. Dlatego nie należy używać terminu „owulacja” jako równoważnego wspomnianym zmianom. Należy pamiętać, że rzeczywista owulacja może być w innym terminie niż wskazany przez charakterystyczne zmiany we wskaźnikach. 9. Nie należy więc mówić, że „szukam owulacji na wykresie”, „owulacja była tego a tego dnia”. 10. Dlatego metody NPR nie poszukują i nie wyznaczają dnia owulacji!! 11. Metody NPR wyznaczają okres płodny w cyklu miesiączkowym, co jest wystarczające zarówno dla poczęcia dziecka (należy współżyć w tym okresie), jak i odłożenia poczęcia (należy wstrzymać się od współżycia w okresie płodnym). 12. W organizmie kobiety schemat zachodzących zmian jest następujący: (a) dojrzały pęcherzyk jajnikowy przed pęknięciem rozpoczyna wydzielanie progesteronu (a więc jeszcze przed owulacją) (b) sygnał o wytwarzaniu progesteronu odbierany jest przez ośrodek termoregulacji w mózgu. (c) odpowiedzią tego ośrodka jest wzrost podstawowej temperatury ciała. W zależności od „czułości” ośrodka na poziom progesteronu (reaguje na niższy lub wyższy poziom hormonu), ten sygnał (i wynikający z niego wzrost temperatury, zwany w metodach NPR „skokiem temperatury”) działa przed, podczas lub po owulacji. Stąd obserwuje się owulację w okresie od trzech dni przed skokiem (dla dużej „czułości” na hormony) do trzech dni po skoku temperatury (gdy wyczuwane jest dopiero wysokie stężenie hormonu). 13. Nieuzasadnione jest więc utożsamienie dnia skoku temperatury (lub dnia poprzedzającego skok) z dniem owulacji. Wprawdzie niektórzy nauczyciele NPR, dla uproszczenia, zakładają, że owulacja następuje w dniu skoku temperatury, ale jest to tylko umowa! 14. Umowa dotyczy też początku fazy lutealnej czyli progesteronowej. Dla wygody zakłada się, że rozpoczyna się ona w dniu skoku temperatury (choć może to być już po owulacji; wówczas zapewne faza jest krótsza; lub przed owulacją i wtedy faza jest nominalne dłuższa). 15. Podobnie niepewna jest sytuacja z wynikami testów owulacyjnych. Testy te wykrywają określony poziom hormonu LH. Pozytywna reakcja testu nie oznacza jeszcze, że w danym cyklu odbędzie się owulacja; muszą być spełnione jeszcze inne warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Fretka, to jest prawda nikt dokładnie nie powie Ci kiedy miałaś owulację co do dnia i godziny, dlatego jeżeli mnie pytasz o to ,to odpowiadam że moim zdaniem wystąpiła ona przypuszczalnie w sobotę ale nie powiem Ci kiedy dokładnie , być może z soboty na niedzielę ale moim zdaniem nie później niż po niedzieli!!!! Przecież w cyklu kobiety wydzielany jest hormon estrogen czyli ta faza niższych temperatur i druga faza kiedy to wydzielany jest progesteron czyli wyższe tempki, wiem i jestem przekonana że w momencie kiedy zanika śluz i robi się \"sucho\" a temperatura rośnie znacznie czyli jest już po skoku i kolejne 3 wyższe temperatury po skoku czyli zostaje wydzielany progesteron wtedy ta owulacja napewno nastapiła. Czerpałam informacje z różnych źródeł, mam rozrysowany wykres przez kobitkę która prowadzi NPR i ona wszystkie swoje dzieci a ma ich 5 miała zaplanowane. Mówiła że do zapłodnienia może dojść również zaraz po owulacji czyli po skoku temperatury bo przecież wiemy że komórka żyje jeszcze po uwolnieniu z pęcherzyka do 24 godzin dlatego przyjmuje się że 3 dni po skoku są jeszcze uznawane za dni płodne, może mniej płodne ale nie chcąc mieć dzieci nie powinnyśmy w tych dniach współżyć. :) i tak jak piszesz ta metaoda naturalnego planowania jest metodą żeby wiedzieć kiedy w danym cyklu są dni najbardziej płodne czyli największe szanse na poczęcie i te niepłodne w których nie dojdzie na bank do zapłodnienia. :) To wszystko to jest tylko teoria a każda z nas ma inne zupełnie cykle i nie każda z nas ma książkowe objawy żeby móc uchwycić kiedy ta owulacja następuje. Ja mogę powiedzieć z ręką na sercu że pierwsze moje dziecko czyli syn począł się w dniu kiedy nastąpił skok temperatury a jeśli chodzi o śluz to był to mój ostatni dzień w którym miałam jakikolwiek śluz. :) oczywiście jeszcze wtedy nie wiedziałam że na płeć można w jakiś sposób wpłynąć. TYesty owulacyjne oczywiście są w jakiś sposób pomocne bo wcześniej wykrywają ten najwyższy poziom hormonu LH ale tak jak pisałaś to wcale nie znaczy że owulacja się napewno odbędzie bo wcale nie musi dojść do uwolnienia kmórki jajowej i wtedy gdyby kobieta połączyła testy z temperaturą to wiedziałaby napewno czy nastapiła owulacja bo jeśli nie ma owulacji czyli cykl jest zupełnie bezowulacyjny wtedy jest temperatura jednopoziomowa czyli nie wydziela się progesteron czyli poczęcie jest niemożliwe chociażby w przypadku torbieli jajników. :) Ja to wszystko w ten sposób rozumiem i jeśli nawet mam regularne cykle i książkowy śluz to nie zawsze skok temperatury u mnie następuje zawsze w tym samym dniu danego cyklu czyli 28 dniowego stąd też nie jest łatwo uchwycić dni jeśli chce się daną płeć a zwłaszcza dziewczynkę.:( ale na podstawie temperatury dzień po skoku zanika mi śluz całkowicie i tak mam zawsze. :) Pozdrawiam pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
fretko i bajaderko :) dzięki za te informacje. czyli to wszystko to "pi razy drzwi " :) a taki monitoring to sporo jednak kosztuje i trochę uciążliwy jest więc pomierzę, poobserwuję i dalej będę próbowac domowymi sposobami :))))))) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
elou dziewczyny! no załamałam się...tzn fajnie że to wszystko ładnie tu opisane ale tym bardziej jestem w kropce...niewiem jak ja sie w tym połacpię... chyba po prostu się poobserwuj ę i testy jak wyjdzie pozytywny to dzień później się poprzytulamy i zobaczymy co wyjdzie... dziś mam 31dc i ciągle ciszaaaa okresu brak.... a powiem wam...że3 wszedzie już widzę kobiety z brzuszkami i nie moge sie doczekac kiedy ja tak bede buuuuuuziaki i miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Zrobilam dzisiaj test i... no wlasnie jest negatywny:( ale okresu jak nie bylo tak nie ma sama nie wiem co sie dzieje. Moje temperatury przedstawialy sie nastepujaco: do 10 dc 36,7 11dc:36,5 12dc:36,85. Aktualnie 37 dziwne nie? Myslicie, ze jest jeszcze jakas szansa? Jak dla mnie skok byl dosc wyrazny, a co wy o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na sekundkę. Marcelkowa mamo!!!! Moja znajoma po 3 , 7 , 10 dniach od spuźniejącej miesiączki robiłą testy wszysrtkie negatywne . 12 dnia wyszedł pozytywny:) lekarz stwierdził ze musiała miec bardzo niski roztwór tego hormonu ciążowego w moczyku stąd bak ciąży na wczesniejszych testach. Najlepiej zrób badanie krwi w poniedziałek i wszystko bedzie jasne:) pozdrawiam. aaa testy kazdy z innej firmy!!! nadzieja jest trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Marcelkowa mamusio, skoro masz 32 dzień cyklu a temperatura wciąż na wysokim poziomie to są duże szanse bo przecież tuż przed @ tempka spada, nie piszesz nic czy masz inny objaw czyli ból piersi czy bóle podbrzusza? Wcześniej pisałaś że masz cykle raz 28 dni raz 29 a raz 30 więc sądząc po długości cykli powinnaś już @ dostać....:) Nie zawsze test pokaże prawdę, wystarczy że mocz będziesz miała bardziej rozcieńczony i d***a blada... Ja też radzę kupić testy np. dwa innej firmy i próbować jeszce zrobić w kolejnych dniach :) Trzymam mocno kciuki żebyś mogła ujrzeć dwie upragnione kreseczki na teście :) i życzę miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Mam strasznego dola bo wlasnie dostalam@:(:(Dzieki, ze trzymalyscie kciuki. Moze tym razem pojdzie lepiej. Teraz zaczynam shizowac kiedy ja wogole mam ta owulacje bo ten ostatni cykl to jakas kompletna wariacja. Bajaderko przepraszam, ze caly czas cie zadreczam moimi cyklami, ale ty sie na tym znasz lepiej ode mnie. Jesli caly czas mialam 36,7 a potem ten spadek do 36,5 i nagly skok do 36,85(12dc) to byla owulacja to czemu dostalam ten glupi okres w 33 dniu????? Nic z tego nie rozumiem zaczynam shizowac czy to wogole byla owulacja? Chyba sie zapisze na jakis monitoring( tylko jeszcze nie wiem gdzie). Wyczytalam gdzies ze w cyklach bezowulacyjnych tez moze byc skok temperatury( ale cos tam nie dojrzewa do konca i faktycznej owulacji nie ma). Wiem, ze to dopiero pierwsza proba i staranka byly zakonczone dosc wczesnie, ale jakos mi nie swojo zaczynam rozumiec dziewczyny, ktore przezywaja kolejne rozcarowania. Wczesniej o tym tak nie myslalam bo w porzednie ciaze zachodzilam sama nie wiem kiedy. No ale to bylo jakis czas temu i moje cykle byly regularne jak w zegarku a teraz? Mam nadzieje, ze ja wogole mam ta owulacje. :( sorry ze tak shizuje, ale mam paskudny nastroj pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Wracam do rzeczywistosci. Bajaderko, przeczytalam dokladnie to co napisalas o cyklu, w ktorym poczela sie Twoja dzidzia i mysle, ze masz w brzuszku dziewczynke (przyznaje, ze bardzo ci kibicuje bo wciaz szukam potwierdzenia skutecznosci tej metody):) Ronju jutro bede miala troszke czasu to sprobuje wypelnic ta ankietke:) Ostatnio gdzies przeczytalam, ze po stosunku (kiedy chce sie dziewczynke ) dobrze jest zrobic nasiadowke (z octem w roli glownej) bo zakwasza sie srodowisko w pochwie i plemniki meskie szybciej gina, ale napisali, ze to niewskazane dla kobiet majacych trudnosci z zajsciem w ciaze. OOOO rany z tym poczeciem dziewczynki to normalnie siedem swiatow:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Marcelkowa mamo, dobrze że wybrnęłaś jakoś z tego dołka który wczoraj Cię dopadł, no niestety czasem to juz tak bywa że Ci co chcą zajść w ciąże z planowaną płcią dziecka wcale nie jest tak prosto. :( ale prawie każda z nas która jest na tym topiku zmagała (lub zmaga się) z trudnościami i kolejnymi rozczarowaniami z m-ca na m-ąc. Tak też było i u mnie, starając się dobry rok czasu, niby cykle regularne jak w zegarku, śluz książkowy pokryty z temperaturką staranka bywały dwa, trzy dni przed skokiem i nic....i jak tu nie załamać się skoro wszystko niby było w porządku a ciąży nadal brak więc podejrzewałam że albo coś ze mną jest nie tak albo z mężem i kiedy zaczęłam już interesować się inseminacją i in vitro, nie wiem w jaki sposób okazało się że zaszłam w ciąże a przecież tyle razy we wcześniejszych cyklach właśnie 11 dnia staraliśmy się i nic z tego nie wychodziło... być może poluzowałam, rzuciłam w kąt testy owulacyjne i byłam pewna że nie jestem w ciąży.....:) Moim zdaniem nie masz co się martwić na zapas że coś jest z Tobą nie tak, cykle nieregularne wcale nie muszą świadczyc o jakiejś patologii i na długość cykli wpływa wiele czynników codziennej rzeczywistości. :)Nie wiem czy wiesz że nawet jeden dzień przed skokiem temperatury może nastąpić jednodniowy spadek tempki a po nim nagły wzrost ale to jest normalne, ja też często tak miałam .:) Faza poowulacyjna trwa zawsze tę samądługośc czyli od 12 do 16 dni oczywiście może być odcylenie dwa dni w jedną i drugą stronę. Ja uważam że z Twoimi cyklami jest wszystko jak najbardziej na miejscu, po prostu za duży stres przeżywasz i może się ona przesunąć nawet do kilku dni. Skoro długość fazy poowulacyjnej jest zawsze taka sama, łatwo się domyśleć że długość cyklu miesiączkowego będzie zależała od długości fazy przedowulacyjnej. Im krótsza ta faza tym krótszy cykl i na odwrót. :) A jeszcze tak króciutko o owulacji, róznie mówią że są czynniki które mogą się przyczynic do tego że coś przeszkodzi komórce jajowej i nie zostanie uwolniona czyli że do owulacji nie dojdzie a podają że faza lutealna czyli ten progesteron będzie się wydzielał i tempka może być w tej sytuacji na wysokim poziomie pomimo że owulacji nie było. Mi się wydaje że to chyba nie jest zupełnie tak bo skoro przyjmujemy tabletki antykoncepcyjne to jest cykl jednofazowy czyli nie ma jajeczkowania prawda? ja to przetestowałam na sobie biorąc pigułki moja tempertura była na jednym poziomie i znam przypadek kobiety która mając torbiele na jajnikach oczywiście nie wiedząc o tym prowadziła pomiary temperatury chcąc zajść w ciąże i też cykle były jednofazowe czyli nie było owulacji. W związku z powyższym do tej pory byłam przekonana że skok temperatury i cykl dwufazowy świadzy o odbytym jajeczkowaniu. :) ale jak to rzeczywiście jest to nie wiem bo lekarzem niestety nie jestem..:) Marcelkowa mamusio, ja też chciałabym żebyś miała racje w tym co napisałaś w ostatnim poście , choć szczerze powiem że męczą mnie te geny ze strony mojego męża bo to też może wpłynąć na odwrotny skutek tej metody...:) ale to się okaże.:) Pozdrawiam Was dziewczyny i życzę miłej nocki a w związku z rozpoczętym nowym miesiącem życzę owocnych starań i dużo optymizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelkowa mamo, nie wiem czy Cie pocieszę, ale ja starałam się 6 miesiecy zanim zaszłam w ciązę, w koncu miałam dośc i przyblizyłam się tak barzdo, ze pewnie przedobrzyłam hehe, ale wiem, że miałam jeden taki miesiac kiedy na bank byłam pewna ze bedę w ciazy bo ewidentnie juz miałam wszytskie oznaki płodnosci i nawet spodziewałam się ze tylko chłopczyk mzoę z tego wyjsć, a jednak nie zaszłam wcale, miesiąc pózniej zaszłam przerywajac staranka dobę wczesniej, wiec sama nie wiem czemu to się wczesniej nie stało. W kazdym bądz razie miesiac staran to malutko, wec nie martw się i obserwuj spokojnie swoje cykle, miestety zwłaszcza w celowaniu na dzeiwczynke to obserwowanie doprowadza do szaleństwa ale jak się uda,to będziesz mega szczęśliwa :-) Trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
czee dziewczyny:) marcelkowa mamanie łam się głowa do góry!jestem pewna ze w tym cylku się uda, wsza wiosna w pełni i tylko o przyjkemnościach się myśli:):) eehh ciężko powrócić do pracy po weekendzie...;/ u mnie 2dc i musze ten cykl bacznie isę obserwowac bo za miesiąc mamy próbę generalną;-)heheh no i zobaczymy ak u nas się uda...niby na chłopaka prościej..ale....czas pokarze jak sie ułoży a póki co pozdrówki dla wszystkich orógeczek jak tam u ciebie?jak się czujesz? clarissa?haaalooo jak u ciebie z obserwacjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarissa1982
Witajcie, U mnie 25.d.c , wiec niebawem @. CHoc dziwinie, bo od 19d.c. mam słabe plamienia, wiec nie wiem od czego do moze byc. Jesli na drugi cykl bedzie tak samo , bede musiala isc do gina. :/ Ostatnio nie mialam czasu zeby poczytac forum, taka piekna pogoda, wiec calymi dniami nas nie bylo. Milego dzionka dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
hej hej marcelkowa mamo :) nie martw się . wiem co czujesz bo mam za sobą dwie miesiączki których wcale nie chciałam ... chyba każda z dziewczyn tu obecnych ma podobne rozterki gdy już zacznie staranka. jak już się zdecydujemy na dziecko to bardzo chcemy aby ciąża przyszła jak najszybciej...a jak zamiast dwóch kresek na teście ciążowym jest okres czujemy żal i rozgoryczenie :( mnie też dołują te starania i oczekiwania... pomyśl jednak że to kolejny miesiąc i nowa szansa już za kilka dni :) ja tak sobie to tłumaczę :) najgorsze w staraniu o dziewczynkę jest to że gdy się nie uda myślimy że można było jeszcze jeden dzień dłużej próbowac itd. :( pozdrawiam Wszystkie Statrające i Ciężaróweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama38
Witam wszystkie obecne i przyszłe mamusie. Jestem mamą dwóch synków. Zawsze chciałam mieć córkę, ale stało się inaczej. Kocham swoich synów mimo, że marzyłam o córeczce. Niedawno zaszłam w ciążę w 14 dniu cyklu (moje cykle są 35 dniowe) byłam tym zaskoczona, bo właściwie owulację powinnam mieć dopiero po 6 dniach od zbliżenia. Niestety nigdy się nie dowiem, czy miałam pod sercem synka czy córeczkę, ponieważ w 8 tyg. ciąży poroniłam... Kiedy już wiedziałam, że moja ciąża jest zagrożona modliłam się tylko by to dzieciątko przeżyło i powtarzałam, że będę je kochać bez względu na płeć. Teraz postanowiliśmy z mężem, że po drugiej miesiączce zaczniemy starania o córeczkę, szkoda, że to takie skomplikowane, ale trzeba mieć nadzieję. Pozdsrawiam wszystkie starające się :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starajaca30
witajcie u mnie niestety nic nowego znowu przyszedł okres ale tym razem nie było łez co mnie bardzo zaskoczyło chciałam zeby przyszła@ a wraz z nia piekny majowy cykl oby szczesliwy poniewaz to jest mój bacznie obserwowany 8 cykl a niezabezpieczamy sie juz dobre półtora roku i nic a zcórcia było inaczej przytulanki codziennie czasem dwa razy dziennie osłabione Y przegrały:-) a tym razem tyle to trwa zaskakuje siebie sama ze mam tyle siły i wcale nie jest łatwiej trafic chłopca moje staranka czesto były ok 14dc 15dc a ostatnie usg przekonało mnie ze owulka moze wystapic w 12dc przy 30 dniowych cyklach czyli czesto mogłam sie starac po owulce juz no ale nie przynudzam najwazniejsze ze moje pecherzyki rosna i sa okazałe a mezulka wspomagam ostatnio witaminkami u nas moze byc problem poniewaz mezulek pracuje przy farbacj i lakierach co negatywnie wpływa na plemniczki kupiłam testy owu oraz popijam ziółka wspomagajace i z pozytywnym spojzeniem na swiat ide dalej musi byc dobrze bajaderko co do twojego dzidziusia mysle ze masz duze szanse na dziewczynke czego z całego serca ci zycze buziaki{usta] nowa26 ciesze sie ze sie zdecydowalas z niecierpliwoscia czekam na twoj kulminacyjny cykl ciezaroweczki pogłaskajcie brzusie od wirtualnej cioci witaj mama38 powodzenia w starankach 🌼 do kolejnego pisania hihi 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Witaj mama 38, bądź dobrej myśli :) tak jak mówisz nadzieję trzeba mieć zawsze bo w końcu to ona umiera ostatnia :) i ja życzę Ci powodzenia w staraniach i życzę tej wymarzonej płci choć z tym różnie to bywa, nie jest łatwo ..znając nawet swój organizm nie jesteśmy czasem w stanie przewidzieć czegoś co jest ponad naszą teorię....:) No w końcu starająca odezwała się i miło że jesteś tak optymistycznie nastawiona, tak trzymać :) sama wiem po sobie że rozczarowanie i rozgoryczenie nie ułatwia dojścia do celu, trzeba wierzyć że w końcu się uda a teraz kochana takie romantyczne m-ce przed Tobą ..... zobaczysz w najmniej oczekiwanym momencie i do Ciebie przywędruje ciąża:) wszystko ma swój czas i nie zawsze my mamy na to wpływ :) ale cieszę się że nie załamujesz się i idziesz dalej :) jestem z Tobą 👄 Wiesz, co do płci byłoby dobrze gdybyś miała racje ale nawet ja sama nie potrafię w to wierzyć i póki co myślę żeby tylko wszystko było dobrze z moim dzieciątkiem a płeć jaka miałaby być... taka będzie :) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i życzę dużo zdrówka bo te pogody nie sprzyjają zbyt dobrze na nasze organizmy, ja właśnie jestem nieźle przeziębiona i kapie mi z nosa więc dbajcie o siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
eou dzewcyzny starająca30 a jakie ziółka popijasz?bo może i ja bym coś popijała;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starajaca30
nowa26 pije mieszanke nr3 O.SROKI nie sa najlepsze w smaku ale da sie je wypić jak wpiszesz sobie w gogle nazwe to wyskoczy ci skład mieszanki kupuje sie ja w sklepie zielarskim parzy jedna stołowa łyzke pół godziny i pije przed snem powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×