Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Gość nowaa26
cze dziewczyny:):):) wiem wiem dawno mnie tu nie było:):)w pracy zamieszanie troche i stres ale świeżo po tygodniowym urlopie jestem to powinno być już lepiej:) u mnie bez zmian..a raczej duże zmiany bo cykl mi się mega powywracał do góry nogami;/...a mainowicie okres miałam aż całe 3 dni!(ten który miał nie przyjsć) w połowie miesiaca się szczepiłam:(ale na wszelki wypadek test zrobiłam - negatywny...no i po 17dniach...dostałam kolejny okres...na całe 5 dni:(i teraz nie mam zielonego pojecia co się ze mną dzieje:/ a może to ilepiej rzuce w kąt termometr i wszystkie zapiski i zobaczymy co bedzie...mamymieć przerwe 3 miesięczną..ale zobaczymy jak się ułoży;-) tak czy inaczej odpuszczam troche te moje zapiski i monitorowanie...za bvardzo w głowie już sobie nawsadzałam...a liczy się spontan dlatego wyluzowuję i neich sie dziej wola nieba;-) mam nadzieję że nasze cieżaróweczki się dobrze czują:)buuziaki dla was i nowo przybyłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa a moze zrob test z krwi bo znam przypadki ze okres dziwny byl i test negatywny a ciaza.to malo prawdopodobne ale bys sie nie martwila.u mnie 10 dzien po owulacji.jesli byla 10 Dnia.dokladniej 20 dzien cyklu.okresu spodziewam sie 3 lipca.ja mialam usg zwykle i dokladnie bylo widac jaderka wiec mysle ze jak mialas 3 D to pomylki nie ma.co do imion oprucz zosi to nina amelka agatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
andziak ja robiłam 2 testy po spodziewanym dniu okresu tego pierwszego bo przed szczepieniem musiałam wiedzieć potem po szczepieniu za pare dni przyszedł drugi okres..no i zobaczymy póki co to się obserwuję i ttyle ale z umiarem tzn.sam ewentualnie śluz..nie mam już siły i chęci na temp;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!czytuję Was już jakiś czas i Wasze rady, doświadczenia dużo mi pomogły...za co Wam serdecznie dziękuję, byłabym szczęśliwa gdybyście przyjęły mnie do swojego grona ponieważ ja ównież staram sie o dziecko....mam synka (ponad 2 latka) wiec czas pomysleć o rodzenstwie, a najlepiej o córci....mam pytanko: moje cykle to 32-33 dni czyli około 15 powinny być dni płodne, jeżeli użyję testu owulacyjnego tak od 15 dc i pojawi sie blada kreska (ta druga, ważniejsza)to oznacza, ze za niedługo bedzie owulka i najlepiej w ten dzien działać?Pragnę córeczki, czyli musze próbowac na 2-3dni przed owulacją, tak trudno ja namierzyć ;-) wszystkim babeczkom, które starają sie o dzidzie życzę powodzenia a te, które już mają w brzuszku lokatora życzę udanego porodu i zdrowego dzidziusia...mam nadzieję, że mi pomożecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dream girl
Witajcie dziewczyny! Bajaderka, 28 tydzien to juz z gorki, nie mozemy sie doczkeac kiedy malutka bedzie wsrod nas :) Witaj w gronie Kasiulak! Zebys wiedziala, ze celowanie w dziewczynke to ciezkie i stresujace zadanie. Ja akurat nie mam takich dlugich cykli i nie stosowalam testow ale napewno dziewczyny Ci pomoga. Ja czekam cierpliwie co sie stanie. Oczywisice juz sie zdazylam nakrecic i zauwazam wszystkie oznaki ciazy ;) No ale niestety trzeba jeszcze dobry tydzien z hakiem poczkeac. ZA kilka dni wyruszam na urlop, biore oczywisice ze soba test i zaraz po powrocie zamelduje sie z wynikami. Zycze wam wszystkim owocnego starania i oczywisicie wymarzonej plci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczynki. Bajaderka ja też bardzo się cieszę że u mnie już 32 tc maleństwo gdzieś tam czytałam że może ważyc już około 2 kg. Wszystkie narządy ma juz wykształcone w zasadzie zostaje tylko problem z płuckami ale ja wtedy w szpitalu dostałam zastrzyki na rozwój pecherzyków plucnych także to też nie powinien być już problem. A Ty nie martw sie na zapas 28tc tio już z górki zobzczysz napewno wszystko bedzie ok. Ja za 1,5 tygodnia ide do lekarza i nie mogę się już doczekać. Chyba zrobie usg bo jestem bardzo ciekawa ile królewna wazy i jak jej sie tam mieszka w tym \"bolącym\" brzuszku. Jeżeli chodzi o zakupy to też jakos długo nie mogłam sie przemóc żeby cos kupic. Tzn kupiłam kocyk, reczniki i w zasadzie to naraie byłoby na tyle. Łóżeczko, wózki, wanienkę mam po synku. Natomiast ubranek dostałam dużo od siostry wie na początek nie będę duzo kupować, chociaż napewno nie oprę się żeby zakupić kilka różowych komplecików, tym bardziej teraz jak się zaczynają przeceny. Jezeli chodzi o zelazo to ja bardzo źle znosiłam jak je brałam 2x1 więc lekarz powiedzial zebym brała 1x1 albo 1 na dwa dni i w zasadzie biore jedną na dwa dni i wyniki mi sie poprawiły i nie spadają ale jem bardzo duzo produktów z zelazem, mam nadzieję, że moze teraz po tej wizycie nie bedzie mi kazał brać. Andziak to też widzę że miałaś ciąże z przygodami jak to z rozwarciem chodziłaś ile czasu? Troszkę to z drugiej strony pocieszające że nie tylko ja mam takie problemy i że Wam sie udało donosić trudne ciążę. Andziak ja robiłam teraz test 3 dni przed okresem i pokazał słabą kreseczkę. Ale w pierwszej ciaży robiłam 2x bo dwa dni przed okresem był negatywny a 2 dni po pozytywny. Nowaa w końcu juz sie wszyscy tu martwili o Ciebie. Fajnie że jesteś!!!!!!!!!! Witam kasiulak.Jak by mi sie pojawiła blada kreska na tescie to juz bym odpusciła na córeczkę może już być za póżno. To trzeba serduszkować tylko jak testy wychodza negatywne. Później juz koniec. Dream Girl tydzień szybko zleci i mam nadzieję że dołączysz do grona fasolinek!!!!!!!!!! Ogóreczek co tam u Ciebie?Jak samopoczucie. Przepraszam za błędy ale dzis taki upał że nie mam siły sie poprawiać Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam Was zapytać jeszcze czy moze któraś jest z Warszawy i moze mi polecić szpital w którym rodzic bo mam metlik w głowie chyba za dużo sie naczytałam na temat tych szpitali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za przyjęcie mnie do Waszego grona... mam nadzieję, że wasze doświadczenia, porady pomogą w ustrzeleniu upragnionej córeńki ;-) dream girl-serdecznie gratuluję i życzę udanego urlopu... mamusia synusia-Tobie również gratuluję i życzę szybkiego i bezbolesnego porodu...u ciebie to już z górki ;-)Domyslam sie jak sie cieszysz...i to jeszcze córeczka, wspaniale...czy specjalnie celowałaś czy to przypadek, że ustrzeliliście panienkę...moze masz jakies wskazówki dla mnie?Napisałaś żeby starac sie w momencie gdy testy wychodzą negatywnie...czyli około 15 dnia cyklu sie starac?Nieraz mam wątpliwości jak to jest z tą owulką, bo niby bolą jajniki, owszem, mni etez bolą, ale grubo po dniach płodnych...także sama juz nie wiem...można zwariować...niestety ja nie jestem z Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulak my celowalismy panienkę i udało się!!!!!!!!! Tak jestem bardzo szczęścliwa pomimo tego tego że ta ciąża jest taka trudna. Czy Ty obserwowałaś swoją owulację? Wiesz na który dzień cyklu przypada? Powiem Ci jak to było u nas ja sobie zrobiłam dwa cykle takie obserwacyjne tzn robiłam testy i sprawdzałam kiedy przypada owulacja. testy wychodziły pozytywne 11 dc czyli owulacja była między 12-13 dc. Miałam cykle 26-27 dni. Jak zaczęlismy sie starc to był 8 dc zeby osłabic plemniczki potem 9 dc 10 dc i cały czas w tym czasie robiłam testy codziennie zeby zobzczyć czy czasem owulacja sie nie przesunęła. 11 dc wyszedł test ale z bardzo słabą kreseczką i też się zastanawiałam czy nie serduszkować jeszcze tego dnia ale odpuścilismy żeby nie przedobrzyć. Więc wynika z tego że owulacja była troszkę później czyli 13 nawet moze 14 dc . Mam nadzieję że coś Ci pomogłam. W każdym razie najważniejsze dla Ciebiue w tej chwili jest okreslenie dnia owulacji. Życzę przyjemnych staranek i powodzenia. Pozdrawiam wszystkie babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
dzięki mamusia za powitanie:):) wiem wiem zaniedbałam was trochę:)za co przepraszam parę dni temu dowiedziałam się ze 1 kumpela już urodziła , druga w sierpniu ma termin...ehh.....no i zegar tyka;/;/;/ nie meirze temperatury, olałam wszystko mam dośc tych obserwacji....bedzie co ma być..nie wiem czy już w tym miesiacu spróbujemy....zobaczymy,...ale napewno dam wam znać co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!Właśnie poczytałam sobie o tym kalendarzu chińskim i sama juz nie wiem co o tym mysleć... mamusia synusia-dzieki za rady, bardzo cenne i mam nadzieje, ze mi pomogą ;-) zrobie tak jak ty, mniej wiecej około 15dc zaczne robic testy owulacyjne i zobaczymy co z tego bedzie... nowa-w tym co piszesz czuc rezygnację...nie mozesz rezygnowac, wyluzuj i nie patrz ze inni juz maja dzieci, albo beda miec...ty tezbędziesz miała swoje dzieciatko, ale ni emozesz sie poddawac, myśl zawsze pozytywnie, bo jak sie załamiesz, to koniec...musisz wierzyc, że sie w koncu uda i robic to co należy w tym kierunku ;-) teraz słoneczko częściej bedzie zagladac wiec i twoje samopoczucie sie poprawi, zobaczysz...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia synusia to u ciebie tez plemniczki przetrwaly tyle dni?ja jakos nie wierze ze przezyly 4 dni.szczegolnie ze na poczatku to byly jeszcze plamienia.wiec mysle ze bardziej kwasne srodowisko.a znacie moze kogos kto zaszedl w czasie okresu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
kasiulak ja się nie łamię...moze tylko tak to brzi...po prostu luzuję trochę i tyle..bo od stycznia czytałam non stop wszystko na temat planowania....i co jeśc mam a czego nie i nawet witaminy mojemu M kupiałm...tesrty owulacyjne , folik, temperatura, śluz...no przesada tbyła z tym wszytskim bo już od marca nastawiałam się na zcerwiec ze działamy itd a potem wyszło ze mam się szczepić itd...nie lamię się.....bedzie co ma być i już ...czytałam tyle bo strasznie i ja i jeszcze bardziej ój M chciał chłopaka dlatego tak zeschizowałam..bo..nie hcchiałam go zawieść...dlatego próbowałam wsztystkiego czego można było by -o ile toprawda - zaplanowac tego chłopca....ale teraz wiem ze o tyłek to rozbić..sorki za wyrażenie-i przepraszam jeśli kogoś tym uraziłam....bo 50%szansy to i tak dużo...a jak dojdzie co do czego to i tak nie wiadomo czy to przez to ze sa te "przepisy" na płec czy dlatego ze tak miało być- tak czy inaczej kobiecy umysł bedzie rozważał i jeśli jsie udało to cieszył sie ze się udąło...ale jesli nie-to przecież nie koniec świata i i tak się bedzie ochać prawda?..także staram się odpuscić wszystko jeśli idzie o obserwację siebie i nie myślenie o tym tak intesnsywnie jak wcześniej.....a co bedzie to bedzie... przeprawszam jeśli jakąs moje słowa dotknęły:)eehh ale m9 sie zmieniło myślenie co?;-)hehehhe no ale zobaczymy jak się ułoży :) buuzuiaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha ja w drugiej ciazy bralam fenoterol zaraz po odstawieniu urodzilam.a ostatnio mialam termin na 26 maja a juz w styczniu skurcze i rozwarcie na 1 cm.bralam luteine i magnez.lekarz sie kazal modlic zeby do 1 maja wytrwac.lezec mialam ale nie lezalam.dwojka malych dzieci i mama chora na raka.a na poczatku ciazy zmarl moj ojciec.tesciowa ma nas gdzies.i dotrwalam odstawilam leki.8 maja mama miala operacje.ja chodzilam z silnymi bolami ale nie do porodu.19 kazal przyjsc ale nawet na wizyte nie zapisal nie wierzyl ze dochodze 19 Mialam 4 cm.20 wywolal porod bo bal sie o zakazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec widzicie dziewczyny.sytuacja byla nieciekawa nerwow sporo.nawet to ze trzeci sym to byly nerwy.na dodatek co chwila zmienial polozenie.prawie przed porodem byl miednicowo.dzieci byly zdrowe.drugi syn mial 3200 a trzeci 3680 A u was na finiszu upragniona plec.pamietam jak mowilam lekarzowi:najbardziej bym chciala napisac smsa URODZILAM ZDROWA CORECZKE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w kolejny słoneczny dzionek...my znów od 6 na nogach, no cóż nie da sie na siłę uśpić 2-latka ;-) nowa-mnie napewno nie dotknęłaś swoimi rozważaniami...świetnie cie rozumiem...ale ni emartw sie, co ma byc to bedzie i napewno bez względu na płać zawsze będziemy kochac te maleństwa Andziak-no to miałaś nieciekawie, najwazniejsze, że wszystko sie dobrze skonczyło...mój synek był ułożony pośladkowo, wogóle sie nie chciał obrócić i miałam cesarkę... miłego dnia kochane i wiecej optymizmu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór. Nowaa nie poddawaj się jak widzę do tej pory masz jakos tak pod górke, ale czasem tak bywa. Zobzczysz sytuacja sie niedługo odwróci i juz ędzie tylko lepiej. Niestety tak to w zyciu bywa \"raz na wozie raz pod wozem\" Ale Ja w Ciebie wierzę i zobaczysz że niedługo bedziesz się tutaj chwalić że udało ci się ustrzelić facecika!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Andziak nie wiem czy dobrze pamietam ale z tego co pisałaś wcześniej to masz synka chyba 2 dni przed owulacją?tak? Także teraz nie masz innego wyjscia musisz próbować wcześniej. Raz nie przeżyją ale może następnym razem przeżyją.Skoro twój M ma takie silne męskie plemniczki to ty nie możesz sie tak przybliżyć do owulacji. Troszkę cierpliwości. Pamietasz co pisała kiedys Bajaderka że też u niej plemniczjki nigdy nie wytrzymywały tyle dni a tym razem jakoś wytrwały. Także wszystko możliwe. osobiscie nie znam nikogo kto zafasolkował w czasie okresu, ale kiedys gdzieś w necie czytałam o dziewczynie która współzyła w 7dc i czekałan na dziewuszkę. Kasiulak cieszę się że mogłam Ci pomóc i życzę powodzenia w starnkach. Co do kalendarza chińskiego to mi tym razem sie sprawdziło bo sie podstosowałam ze starankami pod te miesiące co miała być babeczka. Ale do końca w to nie wierzę bo mój synek też miał być córeczką. Dobranoc dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarissa1982
hej dziewczyny :) Widze, ze dyskusje nadal trwaja :)co mnie cieszy, czytam w wolnej chwili. Jestem mega zabiegana, pracy multum, sezon sie zaczal, a wiadomo jak to nad morzem. Ja z moim M. sie mijamy w lozku, jedno i drugie padniete, nawet czasu na przytulanki nie ma... cykle mi sie juz pozmienialy.... no i teraz sie rozchorowalam, na fervexach i acatar jade... wszystko rozlegulowane. :/ Mysle, ze po wrzesniu wszystko do normy dojdzie, i cykle i my z soba porzadek zrobimy, wzmocnic żołnierzyki trzeba bedzie :) Trzymajcie sie cieplutko, ja tez juz patrze inaczej, bede probowac chlopaka, ale jak bedzie dziewczynka to tez sie uciesze. Pytalam mojego M.jaka plec chcialby , on ze mu obojetne, (choc wiem ze napewno chlopaczka), ale pozniej mi dodal grunt zeby bylo zdrowe :) Milego wieczorku i cieplego lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki!miło ta sobie nas czytać, jak jedna drugą pociesza, doradza...to naprawdę bardzo fajne i dla wielu z nas cenne...ja chciałam sie z Wami czyms podzielić...wczoraj rozmawiałam z moją znajomą, która ma 5 l. córeczkę i niedawno urodziła tez córkę...ta różnica wieku nie była jej decyzją, nie mogła zajść długo w drugą ciążę, aż w koncu lekarz jej wytłumaczył, że mając dł. cykle 32-35 dni to nie liczymy dni płodnych od pierwszego dnia cyklu tylo od końca i jak sie do tego zastosowała to ma dzidziusia ;-) także taka rada jest dla mnie b. cenna bo teraz mam cykle właśnie32 dni...wcześniej prze ciąża miałam co 28 dni i wtedy policzyłam sobie dni płodne w połowie cyklu i od razu ustrzeliliśmy synka...także coś w tym jest...musze jeszcze dla pewności kupić testy owulacyjne i do dzieła... clarisa-kuruj sie, bo szkoda lata na choroby...musisz wzmocnić organizm...bardziej zadbać o siebie...wracaj szybko do zdrowia mamusia synusia-jak się czujesz, teraz ta pogoda taka mieszana , cały dzień parno a na wieczór burze z grzmotami... miłego dnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
cze dziewczyny) clarissa elouuu koooope lat:)nie przejmuj się DOBRZE BĘDZIE GRUNT TO ABYŚ WYKUROWAŁA SIĘ POŻĄDNIE!ja to pociągająca też jestem ale to przez aegrię bo mam i gardło drapie i z nosa leci;/toc hwilowe zamootanie z M co macie minie:)i znów będzie dobrze a wiesz co?wczoraj na o2.pl był artykuł ze właśnie tzreba dniach owulacyjnych nawet codziennie działać!!!!i wtedy jest największa szansa na zaciążenie!bo dzieki temu żołnierze o słabszym DNA giną i zostają tylko te silniejsze a dzieki temu bardziej zdeterminowane:):)i wiesz co-chyba cos w tym jest-że trzea się seksić tylke ile się chce bo przecież najprzyjemniejsze jest robienie:D hehehehhehehe mamusia synusia:)dzięki za ciepłe słowa otuchy:):)nie łamię się tak tym że tak się powywracało w moim cyklu, teraz już naweyt nie myślę o tym co by było gdyby się udało...żyję dniem dzisiejszym i tylko to się dla mnie liczy..wiem ze musze odwiedzić lekarza i sprawdzić czy wszystko jest oki...no ale...nie wiem kiedy się zbiorę z tym;/tak czy inaczej juz nie mierzę tej temperatury bo ona mnie cholernie stresowała...tzn analizowałam sobie wykresiki...i dumałam..dziś czy nie dziś....a teraz....to jak mam ochote to dziś a jak nie to nie:):)wiem ze w taki sposób nie zaplanuję ani płci ani może się nie udawać..ale bedie co ma być i już! napewno lipiec odpuszczam, a w sierpniu..kto wie zobaczymy co będzie:) tak czy inaczej psychiczne odpoczywam bo przestałam tak o tym myśleć! ale bede dawać znac jakby co;-) buuziaki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moglam dotrzymac dzisiaj i zrobilam test.wyszla jedna kreska.jakby sie dobrze przyjzec pod swiatlo to niby cos bylo ale to moje zwidy.no nic czekam za okresem.jutro lub w sobote.zalezy czy ow.byla w czwartek czy w piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
andziak moja kumpela 3 dni po spodzoewanym okresie zrobiła test i wyszedł negatywny!!!.....a tydzień później pozytywny wszystko możliwe;-)3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!ja tez miałam podobnie...robiłam kilkakrotnie testy ciążowe...wychodziły negatywnie...2 tyg. przed @, potem tydz przed i tez neg. nawet zrobiony dzień przed @ wyszedł błednie zrobiony (pusty) na nastepny dzien zrobiłam i juz były 2 grube krechy ( a to było dzień po tym jak miałam dostac @) takze różnie z tym bywa... ale dzis upał, parno...chyba wieczorem znów bedzie burza z piorunami...w tym m-cu sie nie udalo bo juz mam zaczątki @ ;-( ale na lipiec, sierpień działamy na maxa...nie tracę nadziei...Wy tez musicie byc silne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. Jakieś pustki straszne ostatnio.......................... Ja własnie dzis byłam u fryzjera i poprawił mi się humor, bo w końcu wyglądam jak człowiek. U mnie zaczął się 33 tc w czwartek idę do lekarza i jestem ciekawa co tam usłyszę. Troszkę sie stresuje ale mam cichą nadzieję ze wszystko bedzie w porządku. Ogólnie brzuszek chyba sporo mi urósł ostatnio bo jakos mi tak ciężko. Mąż się smieje z \"mojej piłeczki\". Mam nadzieję że jak brzusio rosnie to dzidzia też juz nieżle zawazy. ogólnie mam troche doła bo czuje sie jak taki mały potworek, dosłownie jakbym była w tej ciąży od zawsze, wydaje mi sie że to juz tyle czasu minęło. Ale to przejściowe (mój m mówi że na początku miałam gorrsze humory, teraz nie jest tak źle i zniesie wszystko) Nowaa własnie może trzeba isc na zywioł, czasem podobno jak sie czegos bardzo chce to sie spełnia....................a ja widzę że ten \"facecik\" nie daje Ci spokoju. Pocisz sie że podobno facecika łatwiej jest zmajstować niż dziewuszkę. Andziak co tam u Cibie ?????Powtórzyłaś test???? Kasiulak piszesz że w tym miesiacu sie nie udało a nie wiem czy przeoczyłam, pisałaś kiedy były staranka??? Tzn w jakich dniach??? I kiedy była owulacja?? Pozostałe babeczki odzywajcie sie częsciej !!!!!!!!!!!!! DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, długo czytam różnego rodzaju fora i sama postanowiłam z wami popisać. obecnie staramy sie z mężem o drugie dziecko, mamy już czteroletniego synka i bardzo chcemy córeczkę. Pierwszą niestety nieudaną probę zajścia w ciąże mamy za sobą. Myslałam, że się udało, bo miałam objawy jak przy pierwszej ciąży, ale niestety dostałam okres. robiłam 2 testy przed okresem, oba negatywne, ale nie dało mi to spokoju więc po okresie zrobiłam trzeci no i też negatywny, więc staramy się dalej. Mam cykle 26 lub 28 dni, ostatnie dwa miały 26 dni. przytulanko było 7,9 i 11 dnia, z tym że 11 dnia było o 24 godz.,na teście owulacyjnym wychodzi jedna bardzo blada kreska druga mocna, od wczoraj bola mnie jajniki. dzis jest 12 dc, myślicie że mam szanse na córkę nie wiem czy dalej się przytulać, czy już nie.według mnie, owulacja powinna być miedzy 12 a 14 dc. Napiszcie coś proszę. trzymam kciuki za dziewczyny które się starają i które czekają na poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego jestescie takie
INFANTYLNE???????????????? dlaczego nie napiszecie: kochac sie, uprawiac sex, zblizyc... tylko PRZYTULAC>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>. tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Andziak0307,w końcu ktoś się odezwał,czytałam twoje wcześniejsze posty, szkoda że ci się nie udało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×