Planowanie płci dziecka

zosia333 nie wiem c powiedziec !!!! wiem ze to to dla cibie trudne , bo ja tez bym sie tak czoła jak ty , ale taka jest prawda nic nie wiadomo jak z tym planowaniem , jest 50/ 50 i tyle. ale moze jest jeszcze nadzieja ze usg cos kiepskie albo lekarz sie pomylił . Trzymaj sie dobrze ze dzidzia zdrowa , a ty wszystko zrobiłas zebys miała corke , wiec nie bedziesz miała wyrzutów do siebie ze cos przeoczyłas , bedzie dobrze

zosia333 nie wiem c powiedziec !!!! wiem ze to to dla cibie trudne , bo ja tez bym sie tak czoła jak ty , ale taka jest prawda nic nie wiadomo jak z tym planowaniem , jest 50/ 50 i tyle. ale moze jest jeszcze nadzieja ze usg cos kiepskie albo lekarz sie pomylił . Trzymaj sie dobrze ze dzidzia zdrowa , a ty wszystko zrobiłas zebys miała corke , wiec nie bedziesz miała wyrzutów do siebie ze cos przeoczyłas , bedzie dobrze

zosia333 nie wiem co powiedziec !!!! wiem ze to to dla cibie trudne , bo ja tez bym sie tak czoła jak ty , ale taka jest prawda nic nie wiadomo jak z tym planowaniem , jest 50/ 50 i tyle. ale moze jest jeszcze nadzieja ze usg cos kiepskie albo lekarz sie pomylił . Trzymaj sie dobrze ze dzidzia zdrowa , a ty wszystko zrobiłas zebys miała corke , wiec nie bedziesz miała wyrzutów do siebie ze cos przeoczyłas , bedzie dobrze

ALE DODAŁAM !!!!!!!!!!!

Witajcie! Dziewczyny, te które mają dzieci czy wam wyliczenia na www.twojaplodnosc.pl się sprawdziły? Parę przypadków tam sprawdziłam (m.in. u siebie) i się zgadza. Na pewno nie będzie to 100%, ale może w większości się zgadza, zawsze to coś. Proszę spr. jak jest u was, będę wdzięczna. Pozdrawiam!

Zosia333 bo nie ma takiej metody jak 100% planowanie płci . Zachodzac w ciaze nalezy brac pod uwage ze to loteria mozna tylko dodac pare szans wiecej ,nic poza tym .Sama metoda zla w sobie nie jest bo nie ingeruje mechanicznie w zarodek itd ale zawsze bedzie to tylko zwiekszenie prawdopodobienstwa . Naprawde nie potrafie zrozumiec osob ktore świecie wierza ze MUSI sie udac .... a jak sie nie udaje to dół... to po co wogole zaczynac ? Przepraszam Cie najmocniej ale ostatnio duzo takich postow powstaje i mam wrazenie ze wiele osob nie doroslo chyba do roli rodziców myslac ze macica to sklep . Famma nie , nie ma to odzwierciedlenia w zeczywistosci , nie sprawdza sie niestety :( Rozmawialam ostanio z paroma mamami na forum i ich dni plodne pokrywaly sie idealnie z kalendarzem niestety płec nie . ps. Sonia29 tylko gdzie ja pozniej takie wielkie zaslonki znajde :D ... aaaaaaa i brak objawów to najlepszy objaw :D trzymam kciuki :)

Mamunia 30 eh.szkoda, ale dziękuje za odpowiedz. Powodzenia życzę!

Faktycznie jest tak, że na 100% to kiedyś umrzemy, niestety....ja też za drugim razem podeszłam do tego troszkę dziecinnie, że musi się udać i koniec....jak małolata....na szczęście w porę zmądrzałam, bo dziecko to dziecko, nowe życie, najważniejsze jak jest zdrowe i dobrze się rozwija...czy chłopiec, czy dziewczynka dorosną, odejdą z domu....i tak synek jest zawsze mamusi, a córeczka tatusia :) ale poważnie, myślę że metody metodami, ale mam znajomych co mają po 5 córek lub jak moja daleka ciotka 5 synów, po prostu tak czasami jest...dołowanie nic nie da, tylko pogarsza sytuację, wiem to po sobie..teraz mam termin cesarki wyznaczony na 18 maja, więc wtedy pojawi się mój drugi synuś, nie będę już planowała córki, jeżeli już to kiedyś będę planowała dziecko.... Pozdrawiam Was gorąco!!!

Enkeli30 i to jest zdrowe podejście do życia :) Ja planowalam córke ale czekam na dziecko :))))))))))))))))) pozdrawiam serdecznie :)

Enkeli30 i to jest zdrowe podejście do życia :) Ja planowalam córke ale czekam na dziecko :))))))))))))))))) pozdrawiam serdecznie :)

przepraszam mialo byc enkeli79 :) tak na marginesie jestes może z Finlandii ? bo po niku dedukuje :D

Dzięki Mamunia30 :) ja mam już 31 lat i jeszcze wierzę, że może jedno dzieciątko mi się uda mieć, będę próbowała na córkę, ale co wyjdzie to będzie czysta loteria...byle było zdrowe....wiedzę, że i Ty masz super podejście i tak powinno być...nie dać się zwariować....

Dzięki Mamunia30 :) ja mam już 31 lat i jeszcze wierzę, że może jedno dzieciątko mi się uda mieć, będę próbowała na córkę, ale co wyjdzie to będzie czysta loteria...byle było zdrowe....wiedzę, że i Ty masz super podejście i tak powinno być...nie dać się zwariować....

Dzięki Mamunia30 :) ja mam już 31 lat i jeszcze wierzę, że może jedno dzieciątko mi się uda mieć, będę próbowała na córkę, ale co wyjdzie to będzie czysta loteria...byle było zdrowe....wiedzę, że i Ty masz super podejście i tak powinno być...nie dać się zwariować....

Enkeli79 ŚWIĘTA RACJA..dało mi to dużo do myślenia... dziękuję ci za twoją wypowiedź....i uświadomienie nam co jest najważniejsze....najważniejsze jest zawsze to by dziecko było zdrowe!!!! ja mam dwóch zdrowych synów i nie zamieniłabym ich nigdy- kocham ich ponad życie :) i cieszę się że ICH w ogóle MAM...bo tyle jest par które pragną dziecka a Go nie maja.... może nie powinnam o tym tu pisać - mam nadzieję że się nie pogniewacie ale ja na co dzień pracuje z dziećmi chorymi...które są prze-kochane :) i niejednego rodzica wysłałabym do takiej placówki by docenił to że ma dziecko zdrowe..... nie ukrywam ze w głębi duszy chciałabym mieć córkę - ale myślę że teraz jest dla mnie ważne by w ogóle zajść w ciążę..i mieć zdrowego dzidziusia , bo jak pisałam przy dwóch moich ciążach udało się za 1 podejściem tylko wtedy w ogóle nie myślałam o płci dziecka....tylko w ogóle o dziecku DZIĘKUJĘ CI ENKELI79...trzymam mocno kciuki z rozwiązanie i cieszę się ze niedługo przytulisz swojego synka ..pozdrawiam :)

Mamunia30 z Finlandii nie, z Gdańska, ale jestem fanką tego kraju i stąd mój nick :)

Enkeli79 ŚWIĘTA RACJA.. popieram twoją wypowiedź.......najważniejsze jest zawsze to by dziecko było zdrowe!!!! ja mam dwóch zdrowych synów i nie zamieniłabym ich nigdy- kocham ich ponad życie :) i cieszę się że ICH w ogóle MAM...bo tyle jest par które pragną dziecka a Go nie maja.... nie ukrywam ze w głębi duszy chciałabym mieć córkę - i dlatego staramy się przed owulacją ale jest dla mnie najważniejsze by w ogóle zajść w ciążę..i mieć zdrowego dzidziusia , bo jak pisałam przy dwóch moich ciążach udało się za 1 podejściem tylko wtedy w ogóle nie myślałam o płci dziecka....tylko w ogóle o dziecku I tak trzeba myśleć .pozdrawiam

aaaaaaaa juz myslalam ze moze jestes moją "sąsiadką" Miło mi słyszec ze lubisz Fin. bo malo kto lubi :) malo kto co wie , a jak juz cokolwiek wie to kojarzy sie z 12 miesieczną zimą (co jest bzdurą totalną) , Mikołajem , Muminkami , wstretnymi salmiakkami :) i HIM/em pozdrawiam z Fin :) czas juz na mnie bo chyba dzisiaj limit na forum roczny wykorzystałam :D

minutka78 dzięki za miłe słowa, ale Twoje są też bardzo mądre, bo wiesz kiedy mi przeszedł żal, że będzie drugi synek? Byłam na spacerze z pierwszym synkiem Piotrusiem i zobaczyłam dwie uśmiechnięte matki, które wiozły chore dzieci :( ten widok uświadomił mi, że mam tyle szczęścia...jedno zdrowe dziecko i szanse na drugie również zdrowe i że nie powinnam kusić losu mówiąc o płci, bo jak to się mówi "Bozia może mnie pokarać" :( i teraz modlę się, żeby Maciuś był zdrowy, nic innego nie jest ważne....jestem tylko zła na siebie, że tak mogłam głupio myśleć... Pozdrawiam Was kobitki i dziękuję za trzymanie kciuków, pewnie jeszcze do 18 maja będę do Was zaglądać i jak będę miała coś do napisania to się odezwę :)

Mamunia30, mam koleżankę, która wyszła za Fina i pomieszkuje troszkę w Finlandii :) fanką HIM kiedyś byłam, ale sympatia do Finlandii wzięła się sama nie wiem skąd.....wiem, że to bzdura z tą 12 miesięczną zimą :) A jak Ci się żyje w Finlandii? Może i ja kiedyś wyemigruje....mam kuzynkę w Szwecji, w Finlandii niestety nikogo z rodziny....

Mamunia30, mam koleżankę, która wyszła za Fina i pomieszkuje troszkę w Finlandii :) fanką HIM kiedyś byłam, ale sympatia do Finlandii wzięła się sama nie wiem skąd.....wiem, że to bzdura z tą 12 miesięczną zimą :) A jak Ci się żyje w Finlandii? Może i ja kiedyś wyemigruje....mam kuzynkę w Szwecji, w Finlandii niestety nikogo z rodziny....

Zosia 333 no szkoda, że ci się nie udało :( Widocznie twój mąż ma zbyt mocne plemniki Y . Sama już nie wiem. Dziękuję dziewczyny za wsparcie ;) Ten cykl sobie odpuściłam ale wezmę się do roboty w następnym. Pozdrawiam cieplutko bo na dworze strasznie zimno, brrr

cześć pisałam ostatnio ze myślę za jakiś czas starać się o córkę ale nie wiem czy w tym miesiącu czegos nie zmajstrowaliśmy...mieliśmy małą wpadkę w 8 dniu cyklu:-(Licze na to ze nic z tego nie będzie bo cykle mam długie 30-31 dniowe i owulacja była niedawno gdzieś miedzy 14-16 dniem wiec mam nadzieje ze nie ma szans na ciążę ale kiedyś tez tak myślałam i owszem zaciążyłam w dodatku chłopiec wyszedł :-O Mierzyłam dziś temperaturę i jest podwyższona 37 stopni a słyszałam ze po zapłodnieniu przez jakiś czas utrzymuje się wyższa tempka.Ktoś wie jak to jest z ta temperatura po zapłodnieniu?????

cześć pisałam ostatnio ze myślę za jakiś czas starać się o córkę ale nie wiem czy w tym miesiącu czegos nie zmajstrowaliśmy...mieliśmy małą wpadkę w 8 dniu cyklu:-(Licze na to ze nic z tego nie będzie bo cykle mam długie 30-31 dniowe i owulacja była niedawno gdzieś miedzy 14-16 dniem wiec mam nadzieje ze nie ma szans na ciążę ale kiedyś tez tak myślałam i owszem zaciążyłam w dodatku chłopiec wyszedł :-O Mierzyłam dziś temperaturę i jest podwyższona 37 stopni a słyszałam ze po zapłodnieniu przez jakiś czas utrzymuje się wyższa tempka.Ktoś wie jak to jest z ta temperatura po zapłodnieniu?????

u mnie temperatura była wyższa, ponad 37 stopni, bodajże 37,6 i taka pozostała :) ale 8 dzień cyklu to chyba przy Twoich długich cyklach właśnie na córcię?

kurcze,dziewczyny no to pewnie nici z mojej córeczki.U mojego męża w rodzinie rodzą sie sami chłopcy.Ale warto próbować ,może sie uda:)Ja też stosuje odpowiednią diete,tylko obawiam sie że moja owulacja może nastąpić wcześniej po tych tabletkach wiec testuje testy owulacyjne od dzisiaj.A w poniedziałek wybieram sie na monitoring cyklu,zobaczymy na ile te metoty sa wiarygodne w moim przypadku..Miała któraś z wasz monitoring ????Jeśli sie nie uda trudno synuś bedzie miał braciszka iteż bedziemy sie cieszyć. sonia_29 jak długo starasz sie o córeczke?(nie zdązyłam przeczytać całego forum)Dzięki za podpowiedz,bo kompletnie jestem zielona,nie znam swojego organizmu przez te tabletki . famna niestety mnie sie nie zgadza powinnam mieć dziewczynke a mam dorodnego 9 letniego synka którego bym nigdy nie zamieniła na dziewczynke.Sprawdzałam na koleżankach w 5 przypadkach tylko u dwóch sie sprawdziło... Andziak0307 dziękuje za odpowiedz.Wiec mam duże szanse na ciąże w pierszym cyklu.Gdzięś słyszałam ,że po tabletkch jest wieksza szansa na blizniaki:) w sumie to nie miała bym nic przeciwko.. Dziewczyny dziękuje że przyjęłyście mnie do swojego grona.Zawsze to razniej w grupie.Mam nadzieje że uda nam zaplanować płeć jaką pragniemy.Pozdrawiam

czarnulek30 powodzenia !!! U mojego męża w rodzinie też same chłopy po linii męskiej się rodzą...uważam, że braciszek to dobra sprawa, ale mieć na przykład bliźniaki (pareczkę) to dopiero radość...u mnie też po plastrach od razu się udało, nie mam bliźniaków ale będę miała dwóch synków Piotruś (09.01.2009), Maciuś (18.05.2010) - prawie jak bliźniaki :)

Enkeli79 wiesz niby teoretycznie 8 dc to na dziewczynke ale jak juz pisalam z poprzednim dzieckiem tez tak mialam,dokladnie zaciazylam w 8 dc i tez przy dlugich cyklach i mam synka ktory teraz w maju skonczy 2 latka.takze teorie mozna wlozyc miedzy bajki bo w praktyce roznie to bywa.Ja to mam nadzieje ze jednak nie zaciazylam ale przez ten stres snia mi sie ciagle male dzieci,dzis mi sie snilo ze mialam kolejnego chlopczyka,wiozlam go w wozku,taki maly dzidzus kilkumiesieczny,normalnie porazka jak ten umysl nami rzadzi:-( Tak na marginesie widze ze ty masz termin na maj,to swietnie bo wiosna i lato to najlepszy czas na urodzenie,zycze powodzenia!

kurcze wpisalam powyzej pod zlym nickiem,sorki :-)

mama 3 sloneczek - to też pewnie zależy od innych czynników, w tym samym dniu cyklu możesz pewnie począć albo córkę albo syna, ja teraz coraz mniej w to wierzę, bo przecież wcześniejszego dnia cyklu w ogóle może nie dojść do zapłodnienia? Mi się wydaje, że mój facet ma tak silne plemniki z Y, że mogę sobie planować a i tak będzie chłop :) więc wyluzowałam całkiem :) Dzięki, termin cesarki mam na 18 maja, to już za 12 dni :)