Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Gość passiflora
hej Ninko wielkie gratulacje ;) to musi być super uczucie kiedy marzenie się spełnia ... ;) Berniu super że z dzidzią ok :) może i nie ma się co nakręcać ale zazwyczaj lekarz wcześniej widzi chłopczyka... :) więc szansa na córeczkę ciągle jest ;) bajaderko :) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja również z mężem strzelaliśmy w dziewczynkę a tu na usg jajcunki widoczne w sumie bardzo pragnelismy coreczke ale jak sie dowiedzialam ze bedzie syn bylam jeszcze bardziej szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Co tam słychac w weekend? Ja pucuje okna ale teraz zrobiłam sobie przerwe na kawę inkę z mleczkiem i pączusiem :D mniamm Coś cicho tu dzisiaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Noo -mówiłam, że równowaga w przyrodzie musi być utrzymana. Byli chłopcy...to teraz ujawniają sie dziewczynki. Ninko -gratuluje przede wszystkim zdrowego dzieciątka:):):):) Aganiok-trzymam kciuki za wyniki!!!! Myślę o T. Musi być dobrze:) My dziś malujemy ostatni pokój, w przyszłym tygodniu meble...i mogę rodzić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kibicko dopisałam cie do naszej tabelki bo cię nie było ;) Odświeżam tabelkę STARACZKI: nick................wiek ......cykl starań.......@.........pl anowana płeć: Myszka281..........23............9.........19.04.11...... .dziewczynka Ni_ka.................31............5.........6.04.11.. ......dziewczynka Kasiauk...............32...........3..........03.03.11 ......chłopiec AneczkaK............30...........1..........16.04.11..... ..dziewczynka nunia.................28...........1..................... .......dziewczynka BRZUCHATKI : nick................wiek....termin porodu.....planowana płeć/płeć z usg 1)Ewinka_...........33.........................dziewczynk a/ dziewczynka 2)Kate83.............27..............5..........chłopiec SZCZĘŚLIWE 3)Ewelina29.........30.........................dziewczynk a/ Nicolas 4)Kubolinka..........31.............. 7.........chłopiec 5)Fikusowo..........26.........................dziewczynk a/ dziewczynka 6)Aganiok........................................dziewczy nka/dziewczynka 7)Ninka ..............27..............8..........dziewczynka/dziewcz ynka 8)Bernia.............35..............10.........dziewczyn ka / 9)monico.........................................dziewczy n ka/ 10)Kaddy.........................................dziewczy nka /dziewczynka 11)...kibicka-35..................................dziewczynka/ dziewczynka 12)Mama3synusiów..28........................dziewczyn ka MAMUSIE : nick.................wiek......data urodzenia 1)Mamunia30.......30....................... 2)HopeU.............?...........04.02.2011 3)Ewik78............32.........04.04.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!!Od dłuższego czasu śledzę wasze forum, gdyż również zamierzam rozpocząć " staranka o dziewczynkę". Mam już dwóch wspaniałych synków!!! Kuba 5 lat Konrad 1 rok Planowaliśmy z mężem obydwie ciąże oraz płeć. Przy pierwszym synku staraliśmy sie w 17dc ( dzień po owulacji) i udało się!! Przy drugiej ciąży staraliśmy się o dziewczynkę w 6dc i 10dc ( owulacja była 11 lub 12dc ). Do końca 7 miesiąca ciąży lekarz twierdził, że będzie dziewczynka!!!!!ha , ha a urodził się Konradek. Pozdrawiam was dziewczyny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziękuję kibicko za pamięć...owszem,odebrałam wyniki,okiem laika (czyli moim) przeciwciała są w granicach normy tylko CRP mam podwyższone ale nieznacznie...norma jest do 5 a ja mam 7,6.....? Próbowałam znaleźć jakieś informacje na ten temat w necie ale jest dużo sprzecznych,ogólnie w większości wyczytałam że u kobiety w ciąży może być podwyższone,nawet do 10 ale obgadam to z lekarzem dopiero w poniedziałek...żałuję że teraz jest weekend....to będzie baaardzo długa niedziela.... Berniu,nie szalej tak z tymi oknami,pozwól się wyręczać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Aganiok takie CRP o niczym niepokojacym nie swiadczy.Na moje pielegniarskie oko to wyniki sa dobre ;) Ja dziś mam lekkie plamienie , chyba @ nadchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajaderka 727
Aganiok, z tego co wiem kobieta w ciąży może mieć zupełnie inne wyniki głównie podwyższone i dlatego też norma różnych badań jest inna niż u kobiety która nie jest w ciąży. Z tego co wiem nawet OB nie powinno robić się w ciąży bo wynik może być mylny.Moja siostra robiła OB i faktycznie wynik był bardzo zawyżony, zaraz po ciąży było już w normie.:) myślę że lekarz przymyka oko na lekko podwyższony wynik u kobitki z brzuszkiem a u Ciebie CRP wcale nie jest wysokie. Nie zamartwiaj się na zapas i za dużo nie czytaj bo tylko się bardziej zestresujesz a wiadomo musisz myśleć pozytywnie żeby nie zaszkodzić dzidziusiowi bo maleństwo każdy Twój stres niestety odczuwa! będziesz u lekarza to pytaj o wszystko co Cię niepokoi:) Lucynka moim zdaniem staranka były typowo na chłopców i są wspaniali synusie:) Passiflorko ja też Cię mocniachno pozdrawiam!:) Mama 3 synusiów, rozumiem że boisz się uwierzyć, każdy ma to co jemu pisane i takie jest życie a iskierkę nadziei trzeba mieć zawsze bo każda z nas ma takie same szanse, mam nadzieję że tym razem będzie córcia! Pozdrawiam wszystkie forumowiczki pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam :-) Dzisiaj od prawie rana wylegiwalismy się z rodzinką w ogrodzie...tzn. wiosenne porzadki.A teraz mam za swoje i znowu zdycham, nogi mnie bolą i brzuch trochę...a do tego ból głowy (standard).:-( Ale juz wszystko skończone i cieszę się że nie będę tego samego robić mając większy brzuch...Oczywiście mężulek z wszystkim próbował mnie wyręczać ale wiecie jak to jest...czasami się myśli że my kobiety zrobimy coś najlepiej ;-) Ni_ka, Aganiok, Lolietta, Bernia, Ewelinka, Fikusowo, Aneczka, Kasiulak, Bajaderka, Mamo 3 synusiów, Passiflora, Kibicka, Kaddy, no i oczywiście Ewik dziekuję Wam dziewczyny za pomoc i podtrzymanie na duchu oraz wiarę w to że może się udać...mam nadzieję że to córcia i nic się nie zmieni ;-) No chyba nie, bo bułeczka była jak ta lala a jak babka zjechała na narzady płciowe to mała się rozkraczyła i wyrażnie pokazała to i owo ,heee ;-) Idę lulu bo padam z nóg...dobranoc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Dziękuje CI bajderka727 rzeczywiście zbyt blisko było owulacji ( natura spłatała mi takiego psikusa i owulacja wystąpiła 2 dni wcześniej ) Czy któraś z was stosowała papierki lakmusowe do mierzenia ph w pochwie??????? Wyczytałam gdzieś ,że bardzo istotny jest niski poziom ph pochwy, gdyż plemniczki żeńskie uwielbiają kwaśny odczyn!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajaderko,Aneczka-dziękuję 🌼 Wczoraj jeszcze zadzwoniłam do mamy mojej koleżanki,ona jest położną i mi powiedziała właśnie że u kobiety w ciąży może być nawet trzykrotnie przekroczona norma właśnie.... Nie wiem co robić teraz z moim synkiem,dzisiaj wraca do domku,nic się niepokojącego z nim nie dzieje ale nie wiem czy mogę być spokojna bo okres ewentualnego wykluwania się choroby to dwa tygodnie...we wtorek minie tydzień...no i były kolejne cztery przypadki w ciągu dwóch dni zachorowań na runmień w szkole ale nie w klasie Dawidka...? Chyb zatrzymam go jeszcze tydzień w domu a potem...cóż...niech się dzieje co chce,nie może przecież do końca roku nie chodzić do szkoły....bardzo mocno liczę na to że nie złapie tego choróbska albo moje wyniki na parwowirusa będą negatywne co będzie oznaczało ze chorowałam już kiedyś na rumień...pytałam moją mamę ale ona nie pamięta,wiem że miałam większość z chorób zakaźnych wieku dziecięcego a tą mogłam mieć nawet bezobjawowo,mogła przeoczyć...cóż...musze uzbroić się w cierpliwość...w całą masę cierpliwości,najpierw do otrzymania wyników badań a jeśli (nie daj Boże) wyjdą nie po mojej myśli a potem do uspokojenia się całej sprawy w szkole,myślę że dopiero na wakacje będe miała spokój.... Bajaderko ale ja staram się nie zamartwiać na zapas ale nie umiem :( Boję się strasznie i szybko wpadam w panikę...może lekarz mnie uspokoi... Lucynka,tak mówią że plemniczki żeńskie faktycznie lubią kwaśny odczyn,są w stanie w nim długo przeżyć,podczas gdy męskie giną,ja nigdy nie używałam niczego co by określało moje ph albo mogło na nie wpłynąć....a nadmienię że zawsze miałam bardzo dużo śluzu,i moje staranka były w pierwszy dzień pojawienia się płodnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUCYNKA30 Witamy i zapraszamy do dyskusji :) Faktycznie troszkę za blisko było ale szansa na dziewczynke też była. Jednak Y były szybsze ;) Lucynko jak długie masz cykle, ze owulacja była tak szybko? Ja mam krótkie cykle 23-24d ale owulacje miałam przeważnie w 13 dc choc zdarzyło się także w 10dc. Aganiok pomyłam częśc okien ale na szczęście moje szyby są małe. Reszte skończę po niedzieli. Mam zamiar wziąsc sie tez za malowanie ale troche sie boje mimo iz dostałam ostatnio wigoru do pracy :) Drugi trymestr się zaczął i moze dlatego tak ;) Miłej niedzieli życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do aganiok11 Jeśli przechodziłaś większość chorób zakaźnych w dzieciństwie to pewnie tą też więc nie zamartwiaj się, napewno będzie ok!!!! Do Bernia Dziękuje za miłe przyjęcie do dyskusji. Super jest porozmawiać z osobami ,które mają lub miały podobną sytuację. Moje cykle są między 26 - 28 dni a owulacja między 12 a 15d. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lucynka 30. Ninko bardzo się cieszę Twoim szczęściem, naprawdę cudowne to musi być jak spełniają się marzenia. Berniu wierzę, że i Tobie się udało i nosisz pod sersem córónię. Całuski dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Cię Bajaderko, jak pisałaś dawno na forum to Was podczytywałam , kibicując. Aneczko K, trzymam kciuki za staranka Aganiok, ja też jestem panikarą, przejmuję się bardzo i przybieram do siebie różne rzeczy, ale chyba należy wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Robisz wszystko, żeby uchronić maleństwo i tego się trzymaj. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? widze ,że wielu dziewczynom chyba ze stresu przesuwa się owulka i cały cykl się miesza. Ja zwykle mam 29-31 a teraz wyszedł mi akurat 28. Moja kuzynka zawsze miała 28 a jak się zaczęła starać o córcię to miała nawet jeden cykl 36dni :/ Mam nadzieje ,że owu mi się jakos nie przesunie, dlatego będę się wspomagać testami owu jakby miała szybciej nadejść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak AneczkaK testy trzeba stosowac bo dużo pomagają. Aganiok co tam u ciebie? Na pewno wszystko jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Berniu,na razie w porządku,postanowiłam zatrzymać synka w domku ten tydzień,program będziemy robić na bierząco razem.... Lucynka,faktycznie,mogłam chorować na rumień w dzieciństwie ale dopóki nie mam pewności-nie będę spokojna...a zyskam ją dzięki badaniom na obecność przeciwciał parwowirusa B19,na których wyniki niestety musze czekać ok.2 tygodni a cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną.... Nie chcem być monotematyczna ani też siać niepokoju na wątku dlatego rzadziej się odzywam,jak coś będę wiedzieć-na pewno napiszę :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ bernia - mam do ciebie pytanko odnośnie costagnusa... zaczełas go brac sama na własną reke czy robiłas jakies badania wczesniej??? bo ja tez mam krótka faze lutealna ok 11 dni a przed 1 ciazą miałam znacznie dłuzsza...zaczełam brac costangusa od 5 dc ale nie wiem czy dobrze robie i nie powinnam tego skonsultowac z lekarzem bo tez i negatywne opinie o tym leku czytałam.... no i czy Ty go odstawiłas od razu jak ujrzałas 2 kreseczki czy jeszcze brałas jakis czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni_ka ja brałam castagnus na własną ręke. Najpierw brałam po 1 tabletce bo się bałam a wazyłam na granicy 60kg ale nic się nie działo i nie zauważyłam żadnych zmian ani poprawy w długosci fazy lutealnej i zaczełam brac po 2 tabletki. Gdy zaczełam brac po 2 tabletki to w tym cyklu zaszłam w ciąże i od razu go odstawiłam. Myślę, ze to nie zbieg okoliczności i ze to właśnie on mi pomógł zajśc w ciąże. Ale moze się myle, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bernia - ja tez mysle ze on Ci pomógł bo w sumie nie starałas sie przeciez 2-3 cykle wczesniej tylko dłuzej juz... a powiedz mi jaką faze lutealna miałas przed braniem tego leku?? ja w sumie mogłabym isc do giny ale wiem co ona powie ze mam sie starac przez rok a potem bedziemy sie zastanawiac a ja instynktownie czuję ze cos nie gra i obstawiam ta prolaktyne własnie skoro progesteron jest ok. A powiedz mi czy miałas jakies efekty uboczne po stosowaniu tego leku bo sie naczytałam ze dziewczynom rozwaliły sie cykle po nim... Ja łykam po 2 tabletki bo wazę 67 kg wiec stwierdziłam ze od razu 2 bede brac bo inaczej szkoda głowę sobie zawracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Podczytuję Was systematycznie ale teraz jak już wszystko wiadomo co do płci ;-) to nie ma o czym pisać... W sumie w weekendzik był bardzo sympatyczny w gronie znajomych,bo jakoś tę naszą córcię trzeba było opić,oczywiście ja przy soczku,hee ;-) Przy takiej pieknej pogodzie nie obyło się bez grillowania,było swietnie :-p Co do ciuszków "różowych" to na razie nie kupuję wcalę, bo jednak poczekam na następne usg (w czerwcu), bo jednak nie chce mi sie wierzyć mojemu szczęściu...a co do różowych to nie lubię przesady,bo tutaj jak sie widzi dziewczynki to róż aż w oczy się rzuca,bleee Raczej to będą ciuchy z bardzo minimalnym różem,przecież jest tak wiele innych,wspaniałych kolorków ;-) Witam nowe staraczki Sandrę i Lucynkę,fajnie że jest nas wiele,choć wiele fajnych koleżanek już zaciążyło,a na wiele jest tutaj miejsca ;-) Trzymam za Was kciuki dziewczyny aby i Wam sie udało :-) Berniu,piszę że staranka nie dziewczynkowe,bo co to jest ten dzień lub półtora od owulki? minimalnie!! ale w poprzednich cyklach zauważyłam że te nawet 3 dni do owulki to było za ciężko plemnikom aby przetrwać...:-P Kochana a Ty kiedy będziesz miała połówkowe usg????????? Kibicka ja tez się cieszę że ta równowaga w przyrodzie jest zachowana i ogromnie się cieszę że jeszcze mnie uwzględniła i pozwoliła mieć to szczęście :-) Aneczka mi testy owulacyjne bardzo dużo dały..no i oczywiście mierzenie tempki i śluzu,a także odczytywanie sygnałów ciała tzn.ból jajników.Ale i tak bez testów to bym sobie jednak nie poradziła.. :-P Aganiok mam nadzieję że będzie wszystko ok.i nic Ci się nie przyplącze :-) Póki co jest dobrze :-) Ni_ka co do tego leku to Ci nie pomogę ,bo nigdy nie brałam... Pozdrawiam Was dziewczynki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Dużo nas tutaj - mamusiek dwóch syneczków, starających się o córeczkę!!!! A myślałam, że jestem sama. Coś w tym jest prawdy , że od stresu sie cykle przesuwają . Ja zawsze przy jajeczkowaniu czułam straszliwe bóle i kłucie a teraz od trzech cykli nic!!!!!po prostu NIC!!! Śluz już w 6 dc mam rozciągliwy ale nie przejrzysty ( idzie zgłupieć od tego wszystkiego ) Do tego opycham się Lacibios Femina by zakwasić pochwę, na produkty z wapniem i magnezem już patrzeć nie mogę. A jak wy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Dużo nas tutaj - mamusiek dwóch syneczków, starających się o córeczkę!!!! A myślałam, że jestem sama. Coś w tym jest prawdy , że od stresu sie cykle przesuwają . Ja zawsze przy jajeczkowaniu czułam straszliwe bóle i kłucie a teraz od trzech cykli nic!!!!!po prostu NIC!!! Śluz już w 6 dc mam rozciągliwy ale nie przejrzysty ( idzie zgłupieć od tego wszystkiego ) Do tego opycham się Lacibios Femina by zakwasić pochwę, na produkty z wapniem i magnezem już patrzeć nie mogę. A jak wy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....i również korzystam z książki dr. Wójcika ale uważam ,że bardzo ogólnikowo jest tam napisane. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika cykl po castagnusie miałam bardzo ładny, nic mi się nie chrzaniło. Wiesz co 2 razy miałam rozwalony cykl ale myslę ze to wina wiesiołka bo 2 razy zaczynałam go jesc i zaraz w połowie cyklu dostawałam okres. Odstawiłam wiesiołek bo widocznie na mnie źle wpływał. Później zaczęłam jeśc castagnus i zaraz zaszłam w ciąże. A przed castagnusem miałam ledwo z biedą 10 dni fazy lutealnej. Ninko widocznie u ciebie półtora dnia wystarczyło. Wszystko zalezy od organizmu i zywotności plemników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby ten szczęśliwy worek jeszcze się nie zawiazywał i rozdał nam wszystkim pragnącym dziewczynki ;) Usg połówkowe będę miec gdzieś pod koniec maja. Wcześniej będe u gina i myśle, ze juz poznam płec bo mój gin robi usg na każdej wizycie. Będę wtedy w 18tc. Aganiok chyba w takim wieku poznała swoja córcię to może i mi się dzidzia pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Berniu,to był mój 18tc wg miesiączki a wg usg-17tc :) Nie wiem jakim sprzętem dysponuje twój lekarz,ja miałam wówczas 2D i 3D i moja niunia pięknie się ułożyła do badania ;) Nie wiem ile w tym prawdy,u mnie podziałało,nawet ktoś już o tym pisał tu,na cafe-żeby zjeść przed usg coś słodkiego i trochę pospacerować,żeby dzidziuś współpracował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×