Planowanie płci dziecka

ja jestem zdania ze nie mozna sobie az tak wszystiego odmawiac...pij ta kawke ale tylko raz dziennie.napewno rozpuszczalna jest duzo slabsza....sprobuj...chyba ze lubisz inke!!!! pomidorow tez nie mozna jesc bo one sa bogate w sod i potas najbardziej ...maja tez i inne dozwolone skladniki ale te niedozwolone goruja dlatego odpadaja...ale raz na jakis czas gdy mi sie bardzo chcialo to zjadlam go troszeczke!!! pol roku czy nawet 3mies bez pomidora sie nie da... bralam duze dawki magnezu i wapnia do tego te probiotyki to wystarczajace bylo!!! czesto miewam zapalenia pochwy a jak zaczelam stosowac to wszystko to po czasie czulam ze nic mnie tam nie swedzi ,co wskazywalo ze srodowisko pochwy jest kwasne,bo te zapalenia gzybiczne towarzysza zasadowemu srodowisku!!!

wiecie co, strasznie zaluje, ze wczesnej na to forum nie trafilam, pewnie przestrzegalabym wszystkich zalecen. Jak tak sobie czytam to wszystko co Ewik zrobilas to ciagle tylko zla na siebie jestem:( Bo u mnie wszystkie chinskie kalendarze, pozycja, czas przytulanek to na chlopca wskazuja... i nie chce byc inaczej. A tak strasznie chcialam corcie:( Po poronieniu odpuscilam temat planowania, a teraz bardzo zaluje. bez sensu nie? Fikusowo - jedna kawka dziennie nie zaszkodzi:) Lolietta -moja lekarka tez wierzy a ta metode, sama ja polecala jak pytalam po pierwszej ciazy.

Ewik tez mam nadzieje ze ta jedna kawa nie zaszkodzi, narazie zauwazylam ze nie jem juz tyle miesa ani pomidorów jak to bywało wczesniej. Mam jeszcze do Ciebie pytania moze glupie ale wole spytac: Napisalas: "ja bralam tez magnez +wit B6 i wapn z wit D3 3x po 1 tabl+cynk +wit b6" ...czy tzn ze bralas: 1. Magnez 2. wit B6 3.wapń z wit D3 4. cynk z wit B6 ???? Czy tak to wygladało? Czy były jakies inne zestawy , bo widze ze B6 jest 2 razy powtorzona?Czy kazda z tych witamin osobno?

Kandy, a ty już jesteś pewna plci bejbika, robiłac usg?

Ewik owulka była w 16 dniu cyklu i to był 16 sierpnia

fikusowo dzięki :) dziewczyny ja też jestem zdania ,że lekarze wierzą w tą metodę ,jak byłam na pierwszej wizycie na początku trzeciej ciąży(7 tydz.),to po wywiadzie i obliczeniach mój lekarz(b.dobry fachura) powiedział z uśmiechem ''no to będą mieli państwo małą dziewczynkę" i tak się też stało :D

do kaddy - mi tez wszystko wygladalo na chlopaka, a edziemy miec coreczke, wiec nie dokonca sie to sprawdza

kaddy rozumiem cie co czujesz....tu mozesz nam sie pozalic i powiedziec co czujesz,bo zadna z nas nie powie ci ze jestes wariatka i ze ze zdrowego dziecka sie nie cieszysz----po prostu musisz to przegryzc!! ale zobacz na bela_mi co napisala....i u ciebie moze byc podobnie-nie wszystko stracone-naprawde!!!! bela_mi a jak wygladaly u ciebie staranka...napisz to wszytsko ...to pomoze kaddy i podniesie na duchu!!! Dianka oby u mnie to tak zadzialalo jak u ciebie....tez wtedy bylam w 7 tyg i tak mi powiedziala!!!

Asiula no to pozno owu nie byla! wsam raz! stawiam ze bedzie i serducho bijace! ja pierwsze usg mialam w 30 dniu fazy lutealnej a to byl 43dzien cyklu! a ze owulke mialam na skoku ,wiec mozna powiedziec ,ze to nawet nie byl 30dfl u ciebie to wedlug mnie wyglada tak; jesli skok mialas np zaraz po owulce 17sierpnia(17dc) to na wizycie bedzie to twoj 30 dzien fazy lutealnej,czyli 46dzien cyklu!!! bedziesz nawet dalej jak ja!!! Fikusowo ja w angli to kupowalam prawie wszystko osobno ,bo fajnego zestawu znalezc nie moglam!! dokladnie kupilam; wapn z d3(bo lepiej sie wchlonia z d3) magnez z B6(bo tez lepiej sie wchlania ) osobno cynk i osobno wit C-musujaca.... to B6 to raz -zle napisalam!! Z ksiazki o planowaniu plci kolezanka podala mi dzienne dawki wymagane w tej diecie dziewczynkowej! a mianowicie; 1000mg wapnia z D3, magnezu 300mg z B6 to sa duze dawki ,wiec patrzylam ile ,,mg,, ma jedna tabletka i bralam tyle razy je by byc blisko dawki!! Wiem ze w pl jest zestaw witamin CALMAZIN-pisalam o nim-sprawdz ,bo akurat brany 3razy dziennie daje wymagana dawke!! zapytaj w aptece albo na necie poczytaj co ma jeszcze w sobie- moze ma wszystkie wit co potrzebujesz!! buziaki

no u mnie to bylo tak, ze zainteresowalam sie planowaniem plci dopiero jak juz bylo po ptakach, ale wedlug wszystkich tych zalecen wychodzilo mi, ze bedzie chlopak,i wedlug chinskiego kalendarza i pozycja i czas figlowania...bylam zla na siebie, ze dopiero teraz dowiaduje sie takich rzeczy bo zawsze marzylam o coreczce no i moj mężus tez, no i na pierwszym usg w 17 tyg lekarz powiedzial ze raczej bedzie chlopak. ale ja jakos tak podswiadomie czulam ze moze jednak nie, caly czas mialam nadzieje, no i na kolejnych badaniach lekarz mowil no ze na plec meska to to raczej nie wyglada, ale 100% pewnosci nie dal, ale ja zaraz polecialam do sklepu kupic rozowa czapeczke bo jakos tak czulam ze jak bede miec cos rozowego to tak jakbym zaklepala (teraz mi sie to wydaje troche glupie i naiwne, ale wtedy to czulam, że musze tak zrobic)do dziecka mowilam "Zosia" i jak mama po mnie furczala ze sie tak nastawiam to nie dopuszczalam do siebie mysli, ze moze byc inaczej no i przedwczoraj na usg zaswiecila cipucha, ze az sie lekarz zdziwil a ja prawie sie poplakalam ze szczescia. nie wiem czy to podbuduje kaddy bo tak naprawde to staralismy sie o dzidziusia a nie konkretnie o coreczke, a dopiero potem tak mnie naszlo,ze musi byc corcia i szczerze mowiac to strasznie sie balam ze jak sie okaze ze bedzie synek to go nie pokocham tak mocno :( ale teraz juz nie mam sie czym martwic, tzn martwie sie caly czas czy sobie poradze, czy bede dobra mama czy bedzie zdrowa, ale w koncu bedzie to nasza ukochana krolewna chociaz wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywaly chlopaka(bo nawet zachcianki smakowe wg wierzen mialam typowe na chlopaka)

no u mnie to bylo tak, ze zainteresowalam sie planowaniem plci dopiero jak juz bylo po ptakach, ale wedlug wszystkich tych zalecen wychodzilo mi, ze bedzie chlopak,i wedlug chinskiego kalendarza i pozycja i czas figlowania...bylam zla na siebie, ze dopiero teraz dowiaduje sie takich rzeczy bo zawsze marzylam o coreczce no i moj mężus tez, no i na pierwszym usg w 17 tyg lekarz powiedzial ze raczej bedzie chlopak. ale ja jakos tak podswiadomie czulam ze moze jednak nie, caly czas mialam nadzieje, no i na kolejnych badaniach lekarz mowil no ze na plec meska to to raczej nie wyglada, ale 100% pewnosci nie dal, ale ja zaraz polecialam do sklepu kupic rozowa czapeczke bo jakos tak czulam ze jak bede miec cos rozowego to tak jakbym zaklepala (teraz mi sie to wydaje troche glupie i naiwne, ale wtedy to czulam, że musze tak zrobic)do dziecka mowilam "Zosia" i jak mama po mnie furczala ze sie tak nastawiam to nie dopuszczalam do siebie mysli, ze moze byc inaczej no i przedwczoraj na usg zaswiecila cipucha, ze az sie lekarz zdziwil a ja prawie sie poplakalam ze szczescia. nie wiem czy to podbuduje kaddy bo tak naprawde to staralismy sie o dzidziusia a nie konkretnie o coreczke, a dopiero potem tak mnie naszlo,ze musi byc corcia i szczerze mowiac to strasznie sie balam ze jak sie okaze ze bedzie synek to go nie pokocham tak mocno :( ale teraz juz nie mam sie czym martwic, tzn martwie sie caly czas czy sobie poradze, czy bede dobra mama czy bedzie zdrowa, ale w koncu bedzie to nasza ukochana krolewna chociaz wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywaly chlopaka(bo nawet zachcianki smakowe wg wierzen mialam typowe na chlopaka)

bela_mi skoro mowisz ze staranka byly nie tak jak na corke powinno byc i nawet kalendarze pokazywal chlopca-a jest inaczej...to jak nic jest to pocieszajace,bo kaddy tez nie przylozyla sie do planowania i blisko owu byly przytulanki i kalendarz chlopca wskazuje,a to wszystko nie musi sie sprawdzic... kaddy uszka do gory!!!!

Cześć dziewczyny,pamiętacie mnie,pisałam kilka miesięcy temu.Dawno mnie tu nie było i widzę ze duzo nowych starających się o dziewczynki a jest tez i pani której marzy się synek :-)Ciesze się ze amulecik będzie miała zdrowe dziecko a to ze chłopiec to akurat najmniej ważne w jej przypadku.Ja przez wakacje nie miałam dostępu do internetu wiec teraz nadrabiam :-D Czytam ostatnie posty i widzę ze ewik78 wie duzo na temat planowania płci i podzieliła się z dziewczynami,ciesze się bo inna zatrzymałaby wiedzę dla siebie,ja się już z tym spotkałam na innym forum.Przypomnę ze ja mam 3 dzieci,córkę i 2 synków i marzy mi się jeszcze jedna dziewczynka,taka przylepka najmłodsza :-)Moi chłopcy tez mieli być dziewczynkami a przynajmniej tak planowałam ale nie wyszło.Nie wyszło bo z pierwszym synkiem miałam za małą wiedzę a z drugim wiedziałam troch więcej ale nie wystarczająco,poza tym jak tu ktoś napisał Bóg i tak nam da co mamy pisane i ja w to wierze.No bo jak inaczej wyjaśnić ze jedyny stosunek był w 8dc,owulacja około 15-16 dnia i wyszedł chłopiec?Nie żałuję tego,są moimi pieszczoszkami bo córka już duza,ale jak napisałam chciałabym spróbować jeszcze raz.Problem w tym z<e nie mogę się zdecydować bo się boje ze nie wyjdzie i będę miała do siebie pretensje ze po co próbowałam,a dziecko przecież niewinne.W tym miesiącu mieliśmy stosunki w 8 i 9 dc a owulacja była 14-15 dc.Cykle mam 29-31 dniowe.Myślę ze nic z tego nie wyjdzie i chyba bym wolała bo czytając to wszystko co pisze ewik78 to mam raczej szanse na chłopca bo lubie kawę,pomidory,banany i słone rzeczy.Słodkie i mleczne tez lubię ale teraz latem zjadałam jakoś więcej tych nie zalecanych na dziewczynkę :-( No nic,do @ jakieś 10 dni wiec zobaczymy.

Cześć dziewczyny Mamarazytrzy bądź dobrej myśli ja mam podobne cykle jak ty trzeba wierzyć że sie uda a jedzeniem się nie przejmuj ważne żebyś brała duże ilości magnezu i wapnia i od czasu do czasu zjadała się czekoladkami myśle że nasze marzenia w końcu się spełnią:) A u mnie też tak jak u ciebie staranka zakończone 8 dc niewiem ale od tygodnia kłuje mnie w podbrzuszu dziwny objaw a to mój 24 dc zobaczymy co z tego wyniknie :) Lolitka 85 co tam u ciebie moze masz jakieś dobre wieści odezwij się!!! :):)

mamarazytrzy....witam cie serdecznie ,no i pamietam cie ocywiscie z forum...bo go calego przeczytalam!!!! ja zaczynajac diete to duzo jadlam mlecznych rzeczy...czesto mleko z platkami ,mleko z kulkami tymi nesqik,aktimele,serki za ktorymi nie bardzo przepadalam...ale znalazlam jakies co mi wchodzily...choc czesto szybko je zjadalam bo musialam i tyle!!! ciasta...po prostu wiecej slodkiego!!! trzymam kciuki za corcie jak bedzie plusik....pozdrawiam!!! cisza tu taka na tym forum.....co tam u was dziewczynki??? a cha wiecie co zalwazylam ....jak juz zdarzaja sie chlopcy z przed owulki to najczesciej sa to jednorazowe strzaly,bez oslabiania plemniczkow...mysle ze oslabianie to jest waznym i kluczowym elementem do osiagniecia sukcesu.... mamarazytrzy ten twoj strzal z ktorego byl synus to tez byl jednorazowy??? tak zrozumialam,bo napisalas ze jedyny stosunek 8dc a 15-16 owu!!!!

hej dziewczynki:) Wiecie co, zeby byla jasnosc ja nawet jeszcze nie wiem, czy napewno jestem w ciazy:P :D Bardzo mocno to podejrzewam, no i obserwujac swoj organizm mysle, ze tak bedzie. Powiedzcie, kiedy najwczesniej mozna zrobic test i ktory?? Ja bardzo chcialabym ta @ dostac i zastosowac sie do wszystkich 'dziewczynkowych' wskazowek nastepnym razem... teraz w zasadzie wszystko 'na chlopca' bylo, czego jak wiecie, nie moge sobie wybaczyc:( Ale tez wiem, ze jestem, jak to powiedziala A.Chylinska 'plodna jak czarnoziem' :D i zachodze od razu wiec... bela_mi - Twoj przyklad jest dla mnie bardzo pocieszajacy, dziekuje Ci:) Ale tak sobie mysle, ze moze nie do konca bylo u Ciebie w dniach 'na chlopca', moze owu opoznila sie Tobie? Ja diokladnie wiem kiedy mam owu wiec nadzieja slabnie:( mamarazytrzy - tez tak mysle, jak Ewik, ze moze to z racji nie oslabiania plemniczkow. Moja znajoma ma synka z jednorazowego strzalu w 10dc, kiedy byla pewna, ze w ciaze zajsc nie moze a jak juz zaszla to, ze bedzie 100% dziewczynka... ale tak jak pisalam, to byla jednorazowa akcja.

Ach dziewczyny ja sama juz nie wiem co o tym wszystkim myslec,to takie skomplikowane.Z ostatnim synkiem to byl "strzal"jak piszecie,jeden jedyny stosunek w 8 lub 9 dc.Wlasnie ja tez tak mysle ze chlopiec bo nie bylo oslabiania plemnikow tylko dziwne ze w ogole przezyly bo wiem od gina ze z usg wychodzilo mi zaplodnienie na okolo 16-17dc,mialam wtedy dlugie cykle 31-32 dniowe.To mnie zastanawia ale nie ma innej mozliwosci bo pozniej mielismy co prawda jeden stosunek ale przerywany wiec odpada.no chyba ze bym miala takiego pecha ze z tego stosunku przerywanego bym zaszla chociaz watpie,stosuje te metode od zawsze i nigdy nic sie nie stalo.Bog jeden wie jak to bylo naprawde. W kazdym razie teraz czekam na @ lub jej brak,ostatnie 3 dni sie kiepsko czuje ale nie chce kojarzyc tego z ciaza,juz tak nie raz mialam.KADDY ja podobnie jak ty jestem bardzo plodna,4 razy zaszlam za pierwszym razem(jedna ciaze poronilam),teraz nie staram sie tak do konca,powiedzmy ze bym sie nie obrazila ze jestem w ciazy ale nie planowalam ze tego i tego dnia.Tak wyszlo akurat,chcialam jeszcze zaseksic nastepnego tzn 10dc ale balam sie czy nie za pozno na dziewczynke.Raczej nie spodziewam sie ciazy ale kto wie-moze akurat.Co do diety to nie biore zadnych witamin ani nic z tych rzeczy.Jezeli teraz nie zaciaze to zaczne brac wapno i magnez.No i jesc wiecej mlecznych rzeczy a mniej tych nie wskazanych :-)I wiecie co, czytajac to wszystko co piszecie,te cieple slowa ktorymi zawsze sie obdarzacie,ciesze sie ze tu trafilam.Mam neta od kilku lat i goscilam na roznych forach ale tam zazwyczaj mozna tylko znalezc podlosc i oburzenie.Kiedys gdy napisalam ze jestem zalamana bo chcialam corke a bedzie synek to mi napisaly dziewczyny ze jestem wariatka,ze nie powinnam miec dzieci,ze macica to nie sklep itp.Czlowiek szuka wsparcia a jeszcze po glowie obrywa :-( Fajnie ze wy jestescie inne,pozdrawiam serdecznie

Cześć dziewczyny..dawno nie pisałam ale podczytuje forum kiedy tylko mogę :) dziś mam chwile :) więc postanowiłam coś napisać Przełamałam się i podjęliśmy pierwsza próbę ponownych staranek po poronieniu.... no i właśnie parę dni temu zakończyłam staranka , ale chyba za wcześnie je skończyliśmy, przytulanko było 6, 7, 9, 10,dc owulka prawdo podobnie 14/15...dc..nie chciałam się już bardziej przybliżać....ale tak myślę że nic z tego nie będzie...no cóż .czas pokarze.. pozdrawiam Wszystkie forumowiczki i trzymam za wasze staranka kciuki :) i szybkie zafasolkowanie Co tam u Was Kubolinko, Berniu i Amulecik... :)

Kaddy ja tak wlasnie wywnioskowalam ze ty tylko podejrzewasz ciaze.... kiedy spodziewana@..???? jesli chodzi o test i chcesz go zrobic jeszcze przed@ to musisz sie zaopatrzyc w czule testy 10mlU one juz 3-4dni przed@ pokazuja ciaze!! te 25mlU dopiero po spodziewanej@ w aptece doradza ci ktory test jest taki czuly...nie wiem czy nie bobo test!! popytaj-musi byc ten czuly!!!! mamarazytrzy a zebys wiedziala ze to wszystko skomplikowane jest,a my musimy na glowie stawac ,by ogarnac temat i dopiac swego......-no moze nie do konca na glowie,szczegolnie po ostatnim stosunku bo to zupelnie nie dziewczynkowa akcja... ;-)hehe a tak na marginesie to z przerywanego stosunku jest wiele dzieciaczkow....!!!ta metoda tylko do czasu jest skuteczna !! w momencie podniecenia u naszych panow wydobywa sie wydzielina,a w tej przedejakulacyjnej wydzielinie czesto sa plemniczki i to zdolne do zaplodnienia!!! A pragnienie posiadania dziecka o danej plci nie jest niczym zlym i oburzajacym! pewnie najwiecej do powiedzenia maja panny ktore problemy z zajciem maja-staraja sie i nic! dlatego tak piepsza trzy po trzy... jak ktos wcale nie moze zajsc to moze nie wybrzydza i cieszy sie ze w ogole zaszed,a plec nie jest istotna-oby w ogole bylo!!! ale nie kazdy ma problemy wiec czemu nie pragnac i starac sie o spelnienie tego marzenia....przeciez jak nie wyjdzie godzimy sie z losem...jedne szybciej, drugie dluzej i kochamy te dzieci a nie wyrzucamy na smieci!Niech jedna z druga co tak ci pisly czepiaja sie tych co na smieci dzieci wyrzucaja ,albo dla pieniedzy rodza i sprzedaja je jak towar-to jest nie fer!a planowanie to nic zlego!!! z reszta tylko patrzec jak i one beda myslec i marzyc o innej plci do tej co posiadaja!!!!szczegolnie gdy urodzi kolejna z rzedu corke lub syna!!! ja jak bym miala 2 dziewczyny to bym syna tez nie odpuscila!!!!! tak samo bym walczyla jak teraz!!! Minutka 78 mysle ze masz szanse na ciaze no i bylo super na coreczke!!! ty zakonczylas staranka na 10dc a owu byla 14-15dc a ja zakonczylam 11dc w poludnie a owu byla 15-16dc i udalo sie zaciazyc-narazie ...bo na plec to sobie poczekamy...hehe

Ewik 78 dzięki ... za miłe słowa..bardzo bym sie cieszyła jakby sie udało tobie również życzę wymarzonej płci :) pozdrawiam

kaddy- ja mierzylam temp, obserwowalam sluz i twardosc szyjki nie ma opcji byla owu jak nic :P jak juz mowilam staralismy sie o dzidziusia no i ja sie uparlam ze musi byc strzelec :) potem doszlo marzenie o corci i tak jak juz pisalam jak zaczelam sie wglebiac to wychodzilo mi ze wszystko robilismy na chlopakka a jest dziewczynka :))

minutka 78- milo Cie "zobaczyć" :) U mnie tez staranka w toku. Czytałam że pierwsze trzy miesiące po ciąży są najbardziej płodne ale u mnie to się nie sprawdziło. Trzy miesiące minęły i nic. Robię testy owu i próbujemy :) Już raczej odpuściłam sobie celowanie w płeć i liczę na to 50/50 :) U mnie dzisiaj 9dc a owu pewnie 11 - 12 d. Rzuciłam się w wir pracy i mam coraz mniej czasu na internecik :) Ale oczywiście nie odpuszczam sobie regularnego czytania naszego forum. Pozdrawiam wszystkie babeczki :) Trzymajcie się ciepło. A jeszcze jedno - jeśli świeci u Was jeszcze troszkę letniego słoneczka to dmuchnijcie go nad wielkopolskę bo coś u nas za szybko przyszła szara jesień :(

bela_mi - ja jestem strzelcem :) A dlaczego celujesz akurat w ten znak?

Witam dziewczyny:) MAm pytanie. Dostałam okres, tzn właściwie nie wiem okd kiedy mam go liczyć. Dzisiaj właściwie leci już czysta krew ale tak naprawde to przedwczoraj i wczoraj leciało mi takie brązowe plamienie ale kilka kropel zywej krwi też chyba było. Wiec juz sama nie wiem czy liczyc tak naprawde od dzis czy juz od przedwczoraj, gsy pierwszy raz zobaczylam kilka kropel zywej krwi ale potem juz bylo samo plamienie brązowawe.:////

Witam dziewczyny. Mam mały problem i nie wiem jak go rozwiazac. Dzis dostałam okres, prawdziwa krew. Ale tak naprawde brązowe plamienia mialam juz od przedwczoraj, tyle ze nie byly to same plamienia lecz widzialam tez kilka kropel zywej krwi - poza tym samo brazowe plamienie. Nie wiem od kiedy mam liczyc ze mam okres - czy od dzis gdy naprawde krwawie, czy od przedwczoraj gdy widzialam kilka kropelek krwi a poza tym samo plamienie brazowe????? :////

Cześć dziewczynki . Ja jestem 3 dni po krio i na razie musze ze 3 tyg poczekać. Po wizycie kontrolnej zobaczymy czy sie wszystko zagoi i wtedy zaczynam staranka. Mój gin mówił, ze mi w tym pomoże ;P Aha, ja wiem, ze plamienie zalicza się do okresu. Tez tak nieraz miałam i wszystko później mi w cyklu pasowało. Pozdrowienia dla wszystkich :) U mnie dziś świeci słoneczko- oby jak najdłużej. Pa.

WITAM,u mnie w tym mc staranka w 8dc i 10dc owulacja bedzie 14 dc. Boję sie tylko troszkę bo nie było wogóle oslabienia plemników, czyli przed stosunkiem w 8 dc było ok 2 tyg przerwy, no zobzcymy co bedzie to bedzie aby wogóle coś wyszło:))) pozdrawiam wszystkich

ja wiem ze plamienie zalicza sie do starego cyklu na 100% nowy cykl zaczynamy gdy pojawi sie zywa krew...nie wiec co w przypadku kilku kropli....przyznaje ...ale brudzenie to bankowo stary cykl!!!!! ja z regoly mam jeden dzien plamienia jak juz w ogole jest... moze dla kompromisu gdy byly dwa dni plamienia a nie jestes pewna bo krew tez widzialas czasami- to moze zrob pol na pol. jeden do starego zalicz a drudi do nowego....pozdrawiam wszystkie dziewczynki. Agata B kciuki trzymam za plusika i corcie....nie jest powiedziane ze zawsze bez oslabiania corcia nie wychodzi....,,jesli juz nie wychodzi to czesciej sa to jednorazowe strzaly,,...2tyg to dlugo chodowane byly...choc za dlugie przetrzymanie w jadrach czytalam ze tez je oslabia.....jak chce sie miec je zregenerowane to min 2-5dni wystarczy ....na syna oczywiscie ,a potem strzal w sama owu....

Ja z kolei gdzieś czytałam ze po długim okresie wstrzemięźliwości płciowej przez faceta, rodzi się więcej chłopców,np gdy mężowie wracali po wojnie do domów to zaobserwowano ze z tego rodziło się dużo chłopców.To by się zgadzało z nasza teoria,ze aby począć dziewczynkę najlepiej osłabiać plemniczki i współżyć często.U mnie w tym miesiącu było podobnie jak u Agaty tzn mieliśmy przerwę około 2 tyg.a staranka były 8dc i potem po 24 godzinach znowu tzn.9 dc.Owulka nie wiem dokładnie kiedy była,najwięcej śluzu płodnego miałam 12,13 i 14 dc a 15dc już nie miałam śluzu wcale dlatego myślę ze może owulacja była 14 lub 15dc.Dlatego ciążę raczej wykluczam,za długo aby plemniki przeżyły.No chyba ze jakieś mutanty hehe.Aha mój mąż chyba będzie wyjeżdżał teraz za granice na kilka miesięcy także narazie nici z dalszych staranek :-( Przynajmniej bede miala czas zeby sie zakwasic jak ewik78 :-D

okres mam dostac dopiero 23 września....to niepewne czekanie jest okropne....nienawidzę drugiej połowy cyklu:))