Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madzik55

Koniec z tabletkami raz na zawsze!!!..albo i nie

Polecane posty

Tak berry to byla moja decyzja, po 7 latach, nie bylo latwo ja podjac, w ogole bylo mi bardzo ciezko ale staram sie jakos sobie radzic i nawet dzisiaj studia skonczylam:) Cudem doslownie bo ten rok ogolnie kiepski byl i chyba z 7 przedmiotow do tylu bylam ale dalam rade i nie zamierzam spoczac na laurach i ide dalej. Jesli chodzi o te moja decyzje to postawiona zostalam w takiej sytuacji ze nie moglam zrobic nic innego nawet jak bym chciala, a teraz wiem ze widocznie tak musialo byc zarowno mnie i jego musialo to czegos nauczyc, a teraz gdy wiele sie zmienilo chce byc sama rozwijac sie uczyc nowych rzeczy, zrobic cos dla siebie. 7 lat to dlugo ale stracone zaufanie trudno byloby odbudowac i nie wiem czy bym potrafila jeszcze raz uwierzyc. Tak to w zyciu bywa. Widzisz berry a tak sie martwilas ze twoje libido nie wroci, moze jak go nie bedziesz widziec to maz na tym skozysta ;) Pozdrawiam, buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Troszke mnie nie było...Zle sie ostatnio czułam. Miałam mdłości. Tragedia. Dziś był u mnie ten facet od akupresury i mnie naprawiał:D Uciskał mi receptory na dłoniach, stopach, łydkach i udach. Nastawiał kręgi szyjne i jakieś tam w plecach. Słuchajcie, zabieg trwał 40 minut a ja spociłam się jak prosię a leżałam na łóżku. Powiedział mi, że mam dużo złej energii i dlatego jestem nerwowa i nadpobudliwa. Mam sie wyciszyć i olewać totalnie wszystko i tak te energie odwracać, żeby oddawać ja innym a nie kumulować w sobie;) Poza tym wyczuł piasek w nadnerczach. No i powiedzial mi, że mam okres a nie wiedział!!!!!! W każdym razie polecam Wam to z całego serca!!!!!! Czuję się lekka jak piórko. Wsio mam nastawione i na swoim miejscu. Nic mnie nie boli. Jestem lekko osłabiona ale to normalne bo odblokowywanie receptorów pochłania wiele energi z człowieka. Za zabieg zapłaciłam 30 zł. Wezme jeszcze ze 2 zabiegi. Namawiam też mojego męża. No i mi powiedział, że hormony to kurestwo i burza cała gospodarkę organizmu!!! Mam po tych zabiegach mieć mniej bolesne okresy. Cos w tym jest bo po zabiegu bolały mnie jajniki. POLECAM WAM ANIOŁECZKI!!!! Ps. O libido mu nie gadałam, bo mi było głupio tak pierwszy raz...ale nastepnym razem powiem. Dziś przy zabiegu był mój szwagier i siostra, było mi niezręcznie. A nóż mi odblokuje? Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A****A to wiesz co, jak Ci powiedział ten akupresor (czy jak to tam się odmienia;) żeby oddawać innym złą energię a nie kumulować w sobie, to od razu pomyślałam ze mozesz ją oddawać swojemu szefowi. Nakarmić fiuta złą energią żeby się nią zadławił;) Xanim, 7 lat to naprawde kupa czasu:O Ale skoro nic juz nie dało sie uratować to moze tak było Wam pisane i na dobre wyjdzie, tylko trzeba czasu... W kazdym razie przesyłam Ci buziaka 😘 i trzymaj się mocno! W piątek poszłam sie pozegnac z \"moim\" z pracy i zyczyc mu miłego wypoczynku.I powiedzial ze wysle mi kartke i napisze sms-a :) i przywiezie muszelkę. Podjarałam sie jak głupia siksa. Zobacze go dopiero za miesiąc. Moze to i dobrze... Ale przez weekend znowu mi przeszlo a naszło bardziej na mężusia bo byliśmy przez 2 dni na działce i dużo się piło, mało spało;) ogólnie było super! Ale niestety z tego ze sie mało spało nie wyniknęło nic a nic;) Poza tym dawno mnie tak brzuch nie napierdzielał od okresu jak w niedzielę. Obudziłam sie o 6:15 rano z takim bólem ze az iść nie mogłam, poszlam nad staw na lezak i tak siedzialam skulona, a wszyscy smacznie sobie spali. Wziełam 2 Apapy na czczo i dopiero po jakims czasie odpuściło. Ale naprawdę było okropnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka 18
Mam ważne dla mnie pytanie! Ile kosztuje wizyta u prywatnego ginekologa i tabletki antykoncepcyjne! prosze odpowiedzcue szybko, bo chce isc do prywatnego ginekologa,ale nie wiem, czy starczy mi kasy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka 18. To zależy w jakim mieście, ale prywatna wizyta to koszt od 50 do 90 zł. Bynajmniej u mnie we Wrocławiu. Do tego dochodzą jeszcze badania typu cytologia 20zł i takie tam...Ale tylko na Twoją prośbę i życzenie. Piszę tu o ginekologach z prawdziwego znaczenia w sensie gabinetów prywatnych bo prywatnie przyjmują też w przychodniach za 30 zł ale to jeden wielki kanał. Tabletki to kasa od 3 zł( tak!!!!!! np Stedril) do 40zł. Jakoś tak. Te droższe to Femodem, Diana... Berry. Wiesz co? Ja ostatnio chciałam powiedzieć mojemu mężowi, że chcę \"próbować\" się kochać. Zwał jak zwał;), że musimy zacząć coś działać...ale zaczełam gadać i myślałam, że spłonę ze wstydu. Zamknęłam się. Dziś wysłałam mu sms-a, że chcę ale się boję, że mi głupio, że wyszłam z wprawy i takie tam...Zadzwonił i powiedział, że durna jestem i mogłam powiedzieć a nie pisać. Bo bes sensu się wstydzę...Ale poszło:) To takie dziecinne z mojej strony, zachowałam sie jak gówniara. No bo bez sensu...nie takie rzeczy mu mówię i jest dobrze. A to nie chciało mi przejść przez usta. Wiesz, wstyd mi, że tak długo nic. Ciągle chowam głowę w piasek. Jak myślisz? Dobrze zrobiłam wysyłając tego sms-a? Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xanim ja bardzo Cię podziwiam że miałaś siłe i odwagę skończyć związek w którym nie widziałaś dla siebie miejsca. Ja osobiście żałuję że nie jestem taka odważna..moze kiedyś się odważę i będe walczyć o swoje prawo do szczęscia. A****A nooo :) To się nazywa kobieta z planem.:) to dziwne jak czasami trudno nam wyrażać swoje uczucia własnie w jeżeli chodzi o sex.ja sama mam z tym problem -boję się czasami nazywac rzeczy po imieniu...no nie wiem ..chyba jeszcze nie zupełnie jestem pozbawiona wstydu.:)Ale moze to i ok?Moze faceci lubią trochę wstydliwe kobiety? Berry może on przez ten urlop jakoś zbrzydnie?:)Ale wiesz?to takie fajne mieć kogoś takiego w pracy-od razu chce się tam chodzić i spędzać całe dnie, a punkty u szefa lecą. U mnie na razie jestem słomianą wdową :) do wtorku ale radze sobie sama znakomicie. Całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik No to troszke mnie pocieszyłaś...fakt, poczułam sie troszke jak taka mała myszka a jestem silną i mocną kobietą więc sama nie wiem, skąd ten wstyd..To dla mnie doznanie zupełnie z kosmosu. Nigdy nie miałam z tym problemów, tylko teraz jakoś tak...może dlatego, że mój mąż jest bardzo dobrze ułożony i taki konkretny, rzeczowy. Jest szalenie bystry i inteligentny. Czasem sie zastanawiam, jak to możliwe, że jestesmy małżeństwem...Normalnie jedeśmy strasznie różni. Ja wiem, że przeciwienstwa sie przyciagaja, ale żeby do tego stopnia?Sama sie temu dziwie. Ja jestem narwana, szalona, żywiołowa i śmieszna na swój sposób. Mam niesamowite poczucie humoru. Mąż troche ściągną mnie na ziemie i zaczał uczyć dobrych \"zasad\" Nauczyl mnie oszczedzania (to akurat wyszlo mi na dobre bo mam kase na niespodziewane remonty czy naprawe auta lub remont kibla ). Czasem mam wrazenie, że sie dusze. No bo kiedys chodzilam gdzie chcialam, robilam co chcialam i z kim chcialam. Teraz postawilam na dom. Pranko, sprzatanko, prasowanko. Zakupki. Tralalala.Staram sie w tym wszystkim odnaleść siebie, swoja spontanicznosc, żywiołowość. Wiem, że jemu nie do końca sie to podoba, ale tak, jak on zmienia sie dla mnie tak ja zmieniam sie dla niego. Życie. Sie rozpisalam, no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec wlasnie a propos ginekologow to ja chodzac do przychodni bylam ostatnio leczona na drozdze, poszla do prywatnego dzis i pani doktor pierwsza rzecz zrobila mi niezbedne badania i sie okazalo ze nic mi nie jest!!! A ja sie tyle stresowalam, co za lekarze sa w tych przychodniach ze wmawiaja choroby i tyle lekow niepotrzebie wzielam:0 ale wane ze jest ok. Dziewczyny kochane napiszcie ja dlugo musialyscie czekac na pierwszy prawdziwy okres po odstawieniu, u mnie juz miesiac minal i nic, paani gin z przychodni chciala mi dac zastrzyk na wywolanie😡ale sie nie dalam, okazalo sie ze trzeba zaczekac az sam przyjdzie zeby zobaczyc do jakiego stopnia organizm zostal zablokowany, tak mi powiedziala dzis pani dr. a w razie czego dostalam skierowanie na usg (bez daty) gdyby nie przyszedl w ciagu nastepnego miesiaca. Kurza dupka najpierw nie chcialam miec na wyjazd potem na obrone a teraz sie martwie zeby bylo ok wszystko. A****A kazda sytuacja ma wady i zalety, jezeli jest sie w zwiazku to wiadomo ze pewne swoje zachcianki odklada sie na bok, czasem tez mi bylo zle ze nie moglam sobie pojsc poszalec jak dawniej ale cos za cos. Teraz moge robic co chce nie musze na kogos patrzec czy sie spodoba czy nie robic obiadkow itp.(za tym akurat nie tesknie) ale jednak czasem smutno jest gdy nie ma sie takiej osoby przy sobie jezeli rozumiesz co mam na mysli bo jakos w polowie pisania stracilam watek i troche sie zakrecilam:) Pozdrowianka dziewuszki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xanim!!! Ja wiem o co Ci chodzi:). Masz racje. Wsparcie drugiej osoby jest potrzebne jak nic na świecie! Ja świadomie decydowałam się na małżeństwo. Nikt mnie nie zmuszał. Nie żałuję. Widzę tylko, jak sie zmieniłam przez ten czas. Jak spoważniałam;) Jak nauczyłam sie rezygnowac z pewnych rzeczy. Wiem, że nie moge chodzi co tydzien na balety z koleżankami, bo to nie w pożądku, skoro mój mąż każda wolna chwile poświeca mnie. Wczoraj byliśmy nad woda. Razem. Już nie pamietam, kiedy tak było!!!!!!!! Małżeństwo uczy pokory. To ważne. Ty się moja droga nie przejmuj, że Tobie sie nie udało w zwiazku. Ja sama bylam z facetem 5 lat (przed moim meżem) i powiedzialam \"papa\". Uznalam, że coś sie skonczylo i nie ma sensu brnac w to dalej. Poradzilam sobie i wbrew pozorom okres bez NIEGO byl najcudowniejszym w moim życiu!!!Poważnie. Dasz rade:) A co do okresu to ja mialam regularne a taki serio, serio poważny to dostałam po 4 miesiącach. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za te wszystkie cieple slowa, jak bedzie mi zle to poczytam i dodadza mi otuchy, teraz juz czuje sie dobrze nie matrwie sie tylko sobie spokojnie zyje i lapie kazda chwile:) Mam nadzieje ze te zle chwile sa juz za mna. Co do tego okresu to martwie sie troszke zeby sie cos nie pochrzanilo, ale wiem tez ze stres swoje tez robi w organizmie a ja mialam go ostatnio ponad przecietna norme. Buziaki pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xanim, ja pierwszy okres potabletkowy dostałam w miarę normalnie, potem chyba z 3 kolejne też, ale potem którys się popieprzył i przyszedł po 43 dniach, teraz znowu normalnie. Więc nie masz się co martwić, okres po tabletkach zwariował tak samo jak organizm, który był biedactwo \"zatrzymany\" przez czas, w którym żarłyśmy to badziewie. A ginekolozka głupia cipa za przeproszeniem, już bgy najchętniej zastrzyk hormonalny dawała! Bardzo dobrze ze sie nie zgodziłaś, w sumie minął dopiero miesiąc, więc tak naprawdę nawet nie można powiedzieć, że ci się spóźnia;) A****A, rany, czytająć Twojego posta poczułam się jak ja sama:O Tez zawsze powalona, najchętniej cały czas był chlała piwko ze znajomymi na jakiejś działce, pubie czy ogródku;) Mój mąż -- raczej domator w porównaniu do mnie, on woli obejrzeć film na DVD czy posiedzieć przy kompie. Wychodzić też w sumie lubi, ale nie do tego stopnia co ja. Ja zawsze spontaniczna - jak ktos zadzwonił zeby sie spotkać to od razu chce lecieć, a mój mąż wtedy nie chce, bo mówi, że on nie miał tego zaplanowanego i w ogóle. Z drugiej strony taki facet jest mi potrzebny, bo mnie trochę stopuje. I z tym oszczędzaniekasy to u nas identycznie;) Ale czasem też się duszę, czasem czuję, że nie robię czegoś na co mam ochotę ze względu na męża. Ale w sumie małżeństwo to ciągłe chodzenie na kompromis, raz jedno musi się dostosować, raz drugie bo inaczej nie da rady. Madzik, z tym przychodzeniem do pracy to święta prawda! Teraz miesiąc bez niego to od razu mniej mi się chcę tu przychodzić;) Ha ha, czy zbrzydnie po wakacjach? Nie sądzę, pewnie będzie jeszcze bardziej interesujący, bo się opali... Zresztą tak naprawdę do on wcale taki ładny nie jest. Ja mam już tak ze mi z reguły \"ładni\" faceci się nie podobają, nie lubię taki pipek. Facet musi mieć to coś, czego zdefiniować się nie da i może być wtedy nawet brzydki, a i tak mnie do niego ciągnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Berry. Tośmy sie dobrały;) Pewnie jak bysmy poszły razem na balety to olaboga!!!!:D Wiesz, ja mam takie zrywy np w hipermarketach, że sie wydurniam i gadam jak dzieciak. Uwielbiam naśladować dzieci i wogóle różnych bohaterów kreskówek i nawet dobrze mi to wychodzi:D Wyedy lece na zabawki i ogladam wszystkie misie. Mojego męża to irytuje, że nie mam za grosz powagi w sobie. I mówi: uspokój się! tego nie dotykaj, nie wolno! :D Jak do dziecka.Hi, hi. Ja jesytem gaduła i z natury dużo mówie, jego też to czasami męczy. Musze sie stopować i to powoduje, że sie czasami dusze, że nie zawsze moge byc soba. Bo \"nie wypada\". Kiedyś tak jak Ty-jeden telefon a ja ubrana do wyjscia i szłam na ryneczek a teraz? Misiu masz ochote pójść? Miniu pójdziemy? Zawsze myśle w kategorii \"my\" a nie \"ja\" . Nawet jak zakładam białe spodnie i wiem, że stringi mi świecą na dupie to se myśle, że go to drażni i nie bez powodu mówi na mnie \"dupek\" bo mam tyłek ciągle na wierchu i gacie prześwitują. Ale staram sie z tego żartować. Przecież bardachanów nie ubiore, nie???NO!! On wczoraj wrócił z pracy i na temat sms nie było mowy. Ale czułam, że atmosfera się troche rozładowała i było mi lżej. Pewnie jemu też:) Był jakby milszy troszkę:) Pewnie dałam mu nadzieję na coś-niecoś:) Sobie też. Apropos tych \"brzyskich\" typów to ja mam to samo. Zawsze leciałam na jakiś dziwnych panów, krórzy innym kobietom sie nie podobali a ja czułam chemie i tyle. Mój Miś jest przystojny, więc wybierając męża zrobiłam wyjątek od tej reguły:D Całuseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, dziewczyny, stało się!!!!!!!!! Pamiętna data - dziś w nocy około 1:15 kochałam się z mężem...:D Zupełnie nie wiem jak to się stało. Oboje już spalismy i nagle przez sen czuję jak on coś tam majstruje ;) I ja przez ten sen jakoś się nakręciłam i się stało. Dzień po okresie, więc grzyb jeszcze na nowo nie zdążył zaatakować, więc nie swędziło i było całkiem fajnie. Jedyny problem jest taki, że w trakcie w zupełnych ciemościach od czasu do czasu myślałam o tym z pracy... Ja wiem, to naprawdę okropne, miałam potem wyrzuty sumienia, świnia wielka jestem i tyle, ale tak jakoś samo mi sie myślało :o Dziś jestem niewyspana jak cholera, ale pierwsze lody przełamane. Ciekawe co będzie dalej? Może znowu parę miechów nic....się zobaczy. A****A normalnie czytam i się śmieję, bo jestem taka sama i jak widać nasi ślubni też mają podobne charakterki;) Własnie, co by było jakbyśmy razem się wypuściły na miasto;) może za jakies 3 dni byśmy wróciły;) No i mnie też stringi często święcą na dupie;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berry gratulacje rowniez ode mnie oby tak dalej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berry!!!!!!!!!!!!!!!!! Normalnie strasznie sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌻🌻🌻🌻👄 :D GRATULACYJKI!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comtico
a jakie ci sie pojawily skutki uboczne po plastrach Evra i jak dlugo je stosowalas? ja wlasnie zaczelam stosowac i co do skutecznosci tez mam watpliwosci.nie wiem czy te obawy sa sluszne czy to psychika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berry!! A żeś sie zabezpieczyla czy ciocią będe:D? Hi, hi. To, że myślałaś o tamtym to znak, że chyba Ci tak do końca dobrze nie było i może troszkę próbowałaś sie nakręcić tymi wyobrażeniami. Hm? W sensie, że troszkę, ciutkę się zmusilaś. Ale tylko ciutkę. Napewno wiesz o co mi chodzi;) No bo gdyby on nie zaczął to sama byś sie raczej nie zdecydowała, nie? ( przecież uprawiać sex to takie dziwne, nie? :D ) Chwała mu za to, że zaczął!!! Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berry!! A żeś sie zabezpieczyla czy ciocią będe:D? Hi, hi. To, że myślałaś o tamtym to znak, że chyba Ci tak do końca dobrze nie było i może troszkę próbowałaś sie nakręcić tymi wyobrażeniami. Hm? W sensie, że troszkę, ciutkę się zmusilaś. Ale tylko ciutkę. Napewno wiesz o co mi chodzi;) No bo gdyby on nie zaczął to sama byś sie raczej nie zdecydowała, nie? ( przecież uprawiać sex to takie dziwne, nie? :D ) Chwała mu za to, że zaczął!!! Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zabezpieczyłam się, ale ciociami nie będziecie, bo to był pierwszy dzień zaraz po okresie (własciwie to jeszcze troche go było) a poza tym skończył na zewnątrz;) A z tym mysleniem to masz rację A****A. Nie jestem jakąś nimfomanką (wręcz przeciwnie) i nie tak szybko jest mnie podniecić (również wręcz przeciwnie), więc musiałam się jakoś podkęcić:O no i sobie myślałam o tamtym. Zreszta pocieszam sie tym, że przecież ja tez nie mam gwarancji, że mój szanowny małżonek w trakcie sexu równiez nie myśli o jakiejś innej babie, w końcu nie siedzę u niego w głowie i tego nie wiem. No i z tym, ze sama bym nie zaczeła to tez święta prawda. I przypuszczam, ze gdybym na wpół nie spała to tez bym się nie zgodziła, a tak to było jakby trochę w śnie -przynajmniej na początku. No i tak to wygląda. Niestety, po tym jedym razie nic mi się nie odblokowało i teraz jak dla mnie mogłoby znowu z pół roku nic nie być:O Zajebista żona ze mnie, nie ma co:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berry!! Tylko Ty sobie nie myśl, że ja w złej wierze to napisałam!!Bo widzę, że troszkę sie zdenerwowałaś :( Cieszę się jednak, że się zgadzamy. Jesteśmy troszkę podobne charakterami więc jestem w stanie postawić się w Twojej sytuacji i zrozumieć ją. Stąd wiedziałam o co chodzi. Wydaje mi się, że poprostu musimy zacząś sie zmuszać i nakręcać nasze ciało i umysł w kierunku seksu. Inaczej chyba nie da rady:( Całusek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki,, Berry -gratulacje!:) A u mnie to coraz gorzej..brak inwencji z jego strony z mojej strony..zaczyna się liczyć tylko i wyłącznie praca.:/ niby nic a coraz gorzej znosze wieczory w domu..czuję że muszę wyjść na jakiś babski wieczór,dicho i dużo alkoholu..moze to mnie jakos nastroi w kierunku lwa zdobywcy..bo na razie to jestem kura domowa. Mam jakiś dół..kurcze,,okropne to jest Całuję mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Ja ledwo żyje, lece na pysk, jak pisałyście: praca, praca, praca...wyżygać sie idzie!!!!widze że u Was lepiej, zwłaszcza u Berry- BUZIAKI I GRATULACJE, daj Boze tak każdemu! :) :D 🌻 Xanim- trzymaj sie, bedzie dobrze...;) wszystkie się trzymajcie....zmykam, pozdrawiam, całuski!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja! wymarłyście czy co?:) pewnie u Was ładniejsza pogoda-u mnie leje...wiec ślepnę :P. A****A, nie wiem czy się przydam, ale chyab coś dla Ciebie znalazłam.Nie wiem czy tak jak ja szukasz porządnego ginekologa, ale jak tak to coś znalazłam, u Ciebie we Wrocałwiu: tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1662064&start=30 a dokładnie teskt: neoprene qcyk ---> to klinika medi-concept na ul. krzyckiej 98 lekarze nazywaja się wiktor jarosz i marta górecka - balcerek wiktor jest znakomitym fachowcem, bardzo delikatny facet, ale na wizyte czeka sie jakis miesiac polecam tez marte, równa babka, przeprowadzała nawet moja operacje w tej klinice nie zlość sie jezeli nie dostaniesz kawy serwuja ja pietro wyżej u urologa, odjechany lekarz, myslalam, ze padne ze smiechu jak mi robil usg ogolnie w tej klinice jest 12 specjalizacji, polecam goraco to miejsce a doktor wiktor jarosz i jego ojciec sa jej załozycielami To powodzenia!:) ja w tej sprawie- nadal na tropie...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją drogą- ten link co rzuciłam przejżyjcie, niezły temat, może się przydać jako ostrzezenie każdej z nas... Buziaki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Maagg:) Ja ma dziś WOLNE!!!!!!!I tyle do zrobienia w domu, że aż se na kafe siedze;) bo nie wiem za co sie złapać😭 Troszke jestem podziebiona. Gardło mnie boli. Wyłazi moja praca. Jak sie gada non stop przez telefon to takie sa skutki. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczeta cos zadko mamy ostatnio czas aby tu popisac:) Ja nie mam dalej okresu cholerka czekam i czekam a tu nic:0 W dodoatku moj exs nie daje mi spokoju i proboje mnie szantazowac emocjonalnie typu ze sobie cos zrobi itd. jak tak mozna 😡 komus robic twierdzac przy tym ze sie kocha, ja sobie ostatnio uswiadomilam ze juz go nie kocham a poza tym jego zachowanie jest tak odrazajace ze zastanawiam sie co ja z nim robilam tyle lat. Co za zycie. Poza tym mam kaca giganta:D Ale chociaz potanczylam sobie troszeczke:) Poznalam pieknego mezczyzna takiego co bym z nim mogla nie raz i nie dwa jak swojego czasu pisala berry;) ale niestety pan ten ma dziewczyne wiec moge sobie popatrzec conajwyzej:D Pozdrawiam buziaczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale byk co za wstyd mialo bys \"rzadko\" :) udawajcie ze tego nie widzicie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×