A****A 0 Napisano Wrzesień 14, 2005 Cosmi:) Wielkie dzieki:) 21.05.1980r - środa. Godzina 3.45 nad ranem:) Wrocław. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Wrzesień 14, 2005 acha...No pewnie, że chce:) Powiedz mi co tam gwiazdy dla mnie szykują:) Ja w to bardzo wierze. Poważnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Wrzesień 14, 2005 Witaj Karotka:) Jutro przeanalizuje Twoją historię:) Strasznie najadłam sie frytek i mnie wzdęło. Mam brzych do brody:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karotkaa 0 Napisano Wrzesień 15, 2005 czesc kobiety:) dzis 31 dzien i suchutko:) na razie sie nie stresuje, no ale moglby juz byc te okres, bo czlowiek sobie nic zaplanowac nie moze echh. opowiadalam wczoraj mojemu misiakowi o tym forum i o tym ze wiecej kobiet ma taki problem jak ja, co prawda na innym podlozu, no ale tez objawy takie same : bol przy stosunku, strach przed seksem, niechęć itd.. z tą moja niechecia to jest tak ze ja wprost marze o normalnym seksie, mam sny erotyczne zakonczone nawet orgazmem, czasem jak sie b udze z takiego snu, albo nawet bez tego finalu, to mam taka ochote na misiaka ze szok:) no ale ze wzgledu na te chorobsko nie mozemy sie nawet kochac, a jak nawet ostatnio przyszlo co do czego to nic nei czulam, myslalam tylko o tym czy mnie zaboli, oraz o tym ze to jest za szybko, ze gra wstepna za krotka, ze nie zdazylam nic poczuc a on juz chce penetracji... i nic z tego nie wyszlo, poplakalam sie, wszystko mnie bolalo od samego paluszka, nie wyobrazam sobie co by bylo gdyby ten seks sie odbyl... szkoda gadac.... a ochote na seks wlasciwie mam tylko chyab taka w wyobrazni z \"jakims\" facetem, a z moim na sama mysl juz sie boje i zastanawiam sie czy bedzie znowu tak samo beznadziejnie... probowalam rozmawiac o tym czego potrzebuje,ale on niby rozumie i dalej sie spieszy. Teraz licze na to ze po skonczeniu leczenia zaczniemy od nowa i ze bedzie inaczej,ale jakos malo mam wiary w to. Bo po tylu razach juz trudno wierzyc ze cos sie poprawi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 15, 2005 A****A przez week to zrobie a w przyszłym tygodniu wyslę na @ tylko musisz mi go najpierw podac :-) Ale mnie dzis łamie cos od samego rana, głowa mi peka, gardło mnie boli i w ogóle czuje sie do du... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 15, 2005 > Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babcią. > Nagle ni z tego ni z owego babcia wali dziadka w łeb tak, że ten > aż spada z werandy prosto w krzaki. Dziadek, wyczołgując się, > pyta ze zdumieniem: > - A to za co było?! > - A za to, że masz małego ptaszka!! > Dziadek wgramolił się na werandę, usiadł, i po chwili nagle: łup! > babcię w głowę, i tym razem ona ląduje w krzakach. > - Hej! A to za co?! - pyta zaskoczona babcia > - A za to, że wiesz, że są w różnych rozmiarach.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_K_W_I_A_T_U_S_Z_E_K_ 0 Napisano Wrzesień 15, 2005 Witam dziewczyny, mam do Was pytanie. Może wiecie. Mam troje dziecie, 28 lat. Do tej pory używałam tylko prezerwatywy, bo chciałam mieć dzieci i bez planowania mam 3. Jak dla mnie to wystarczy a jak widac w moim przypadku prezerwatywa nie działa wiec co jeszce moge robić aby nie zajsc w ciaze. Tabletki kiedyś bralam ale xle sie po nich czulam fizycznie i psychicznie, mam problemy z gestoscia krwi (jest za gesta) i mała wade serca. Wiec te cholerne tabletki odpadaja. Co jeszcze moge stosować. Dzieki za wysłuchanie. :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bonnie_blue Napisano Wrzesień 15, 2005 DO BERRY Berry. Napisalas, ze u Ciebie dopiero po paru miesiacach pojawily sie oznaki plodnosci (np. sluz). A co z okresem? bo ja juz bym chciaal dostac (planowo powinnam dostac w przyszlym tygodniu). Przeraza mnie mysl o paro miesiecznym cyklu. Dzieki za odp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awujotka 0 Napisano Wrzesień 15, 2005 Do Kwiatuszka: A myślałaś o wkładce domacicznej? Jest teraz duży wybór: miedzine 3- i 5-letnie, oraz z hormonem (b. mała zawartość) Mirena. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rachell Napisano Wrzesień 15, 2005 Hej Karotka no faktycznie to jest poważny problem z Waszym współżyciem.... ale jeśli Twój facet nie potrafi albo może nie chce się Ciebie "nauczyć" to nie wiem jaki jest sens Waszego związku.... sorki za taką opinię ale ja nie chciałabym być z facetem który myśli tylko o swoich przyjemnościach.... wiem że na sexie życie się nie kończy ale to bardzo istone w budowaniu i trwaniu zwłaszcza wiernym związku.... przemyśl swojego faceta zanim podejmiesz decyzję czy i kiedy powiedzieć przed ołtarzem "tak" pozdrówka i trzymajcie się wszystkie cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rachell Napisano Wrzesień 15, 2005 bonnie_ blue, Berry jest przecież na WAKACJACH :-) byczy się i wznosi za nas toasty :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Wrzesień 15, 2005 Cosmi!!! ja to bym nie chciała tak meila na forum podawać...rozumiesz. Jeszcze jakiś pacan przesle mi trojana i po kompie:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 A****A qrcze no to nie wiem jak to zrobic bo troche tego bedzie do napisania .... a nie chciałabym zeby kazdy miał dostep na forum do twojej przyszłosci ... ewentualnie jezeli mozesz to mozemy spotkac sie na www.polchat.pl ja mam niestety dostep tylko do tego czata. Wiec jak mozesz to daj znac kiedy i o której. pozdrówka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 Karotka !!! Zgadzam sie w 100 % z Rachell. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karotkaa 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 ja oczywiscie mam podobne zdanie jak wy i dlatego niedawno rozmawialismy o tym czego ja potrzebuje i co trzeba zmienic. Teraz czekamy na wyniki badan, jesli wreszcie misiek bedzie zdrowy to zaczniemy probowac i mam nadzieje ze tym razem wytrwam w postanowieniu i powiem \"nie\" jesli bedzie chcial za szybko dokonczyc dzieła. Ja go bardzo kocham i tylko to trzyma mnie przy tej wytrwalosci i nadziei ze jednak sie uda:) A jesli sami sobie nie poradzimy to pojdziemy do jakiegos specjalisty, moze seksuolog pomoze, uswiadomi mojemu miskowi ze nie jest dobrze. Na razie ja jeszcze chce sprobowac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 a ja poszłam w ślady Barry i ubzdryngoliłam sie w pięcioro wczoraj wieczorem.i teraz umieram a zaraz muszę iść do pracy..coo to będzie!!mam takie nieprzytomnie spojrzenie. chłopa nie ma jeszcze.jutro wraca. u nas bez zmian.Antykoncepcji nie musze stosować :) to chyba jedyny plus. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 cosmi Ty przyszłość przepowiadasz? :) Ja tez chcę.moja osobista wrózka się na mnie wypieła i musze jechać do kielc do innej. sama sobie stawiam karty ale uwaząm że jestem mało doświadczona jeszcze.Chociaż sprawdza się. mojego tarota też dostałam.przypadkiem.Od szwagra :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 06.04.1980- wielka niedziela :) godzina 10:05 rano- Stalowa Wola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karotkaa 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 a ja mam 32 dzien i nic... kurcze jak ja nie lubie czekac na okres :( jedynym pozytywnym skutkiem tabletek bylo to ze okres byl zaplanowany co do dnia. juz sie nie moge doczekac az go dostane i kiedy bedzie juz nastepny miesiac zebym mogla sie obserwowac dokladnie i patrzec czy przyjdzie owulacja normalnie. Troche sie stresuje tym ze moze nie przyjsc,ale po cichu licze na to ze juz wystarczająco duzo pecha mialam ze swoim zdrowiem, to moze teraz chociaz natura mi odpusci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mikan 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 do nini---> olej doktorka Q, to jakiś imbecyl. Ja pigułki stosuję od 7 lat, od 18 roku życia (cilest). I jakoś z jednym facetem wytrzymałam tyle czasu, w tym roku wzięliśmy ślub. (Chcieliśmy spokojnie skończyć studia, a nie grzebać sie za \"młodu\" w pieluchach). Ja żadnych skutków ubocznych stosowania pigułek nie odczuwam, raz w roku mam miesiączną przerwę (lekarz każe dla zdrowia) i w tym czasie robią mi wszystkie badania. Jak wszystko wypada w normie, zaczynam następne opakowanie. Jak dotąd nie miałam żadnych powikłań, żadnych przeciwskazań, moje libido jest stale na wysokim poziomie. Jeśli wasze spada, zmieńcie pigułki albo zrezygnujcie ze stosowania ich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miki25 Napisano Wrzesień 16, 2005 witajcie dziewczyny, tak sobie Was czytam i postanowilam sie przylaczyc do waszego wesolego grona jesli chodzi o mnie to odstawilam pigulki po 6 latch brania kilka m-cy temu, powiedzialam sobie basta to nie wplywa obojetnie na moje zdrowie, poza tym chcialam poczuc jak to jest byc plodna! i obudzil sie we mnie instynkt macierzynski dopiero w tym cyklu mam pelne objawy owulacji, wczesniej nie mialam prawie wogule sluzu! a do tego pigulki kompletnie zaburzyly moja gospodarke hormonala i teraz dochodze z tym powoli do porzadku :-) w tym cyklu jest realna szansa ze sie udalo i nie moge sie doczekac zeby juz moc wiedziec czy tak czy nie a le wiem tez ze nie powinno sie o tym tak myslec zeby sie nie zablokowac pozdrawiam Was wszystkie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mika. 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 o czesc Mikan:) widze ze tu wiele kobietek tak jak ja jest na odwyku:) ja tez 5-6 latek bralam,ale rzucilam to:) w przyszlym roku po slubie pewnie bedziemy starac sie o dzidzie, wiec postanowilam zrobic porzadek ze swoja plodnoscia:) trzeba bedzie uwazac,ale coz... coś za cos:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bozenka1981 Napisano Wrzesień 16, 2005 przez przypadek tu weszlam i widze pokrewne duszyczki!!!! moja historia jest podobna do waszych... pare lat pigulek, chcemy bejbi, wiec podjelam te decyzje o odstawieniu... na razie sie tak bujam, bo mam nieregularnie @ no ale to tak bywa. Karotka-tez mialam podobne problemy z seksem jak ty,ale udalo sie nam je z męzem pokonac- nie martw sie , jesli sie kochacie to bedzie dobrze!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karotkaa 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 ja tez mam taka nadzieje bozenka!!! a jakby tak przy okazji tych naszych prob naprawy pozycia trafilo sie maleństwo to by bylo super:) w koncu slub mozemy przyspieszyc, zwlaszcza ze bierzemy tylko cywilny z malym przyjeciem, chociaz jednak chcialabym na lato, bo jakos mam sentyment do sierpnia, w tym miesiacu sie z moim miskiem poznalismy:D dlatego tak najwczesniej dzidzia na 2-3 m-ce przed by mogla zakiełkowac:D bo nie chce zeby bylo widac brzuszek za bardzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 madzik55 Litości ... :-) nie przepowiadam przyszłości ... Układam tylko horoskopy gwiazdko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 madzik55 Litości ... :-) nie przepowiadam przyszłości ... Układam tylko horoskopy gwiazdko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 madzik55 Litości ... :-) nie przepowiadam przyszłości ... Układam tylko horoskopy gwiazdko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 madzik55 Litości ... :-) nie przepowiadam przyszłości ... Układam tylko horoskopy gwiazdko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmi 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 madzik55 Litości ... :-) nie przepowiadam przyszłości ... Układam tylko horoskopy gwiazdko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Wrzesień 16, 2005 No i stało się...Wyjebali mnie z pracy. Mam 2 tygodniowy okres wypowiedzenia bez prawa wykonywania pracy przez ten czas bo mogę działać na niekorzyść firmy:P Se kurwa wymyslili...Teraz muszę pomysleć, co dalej. Moja mama już poleciała do znajomej lekarki:D bo powiedziała, że miesiąć przed zasiłkiem h.... nie odpusci:D Ona to ma pałera, nie ma co!! Własnie dzwoniła do mnie kumpela z pracy:D Mieli zebranie i teraz dopiero mają pozamiatane...Podzielili ich jakoś po chińsku. Wprowadzili rygor jak w obozie koncentracyjnym!!!A ja se siedze z Wami i na to gwiżdze:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach