*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

nastepny dzien mija..nuda,nuda,nuda...jutro jade z moim chlopem na manhatan to moze cus zobacze,chcialam go wyciagnac na zakupy,ale ten dzien noc pracuje a ja tu w tej ameryce gnije..a wy zajete dziolchy,topik rdzewieje:)hehehe..ruszcie sie pindy:)))!hehehe..pozdrawiam

Witajcie Wpadlam tylko na minutke - przygotowuje sie bowiem na podoboj Polski ;) :D bagatelka vel veronique vel franca, kobieto o wielu twarzach :D Szczerze mowiac, zastanawialam sie kiedys czemu ta nasza \"bagatelka\" nie pojawia sie na innych topikach... ano to teraz wiem :D Diruone wpadaj, wpadaj tu do nas :) Przyda nam sie meskie towarzystwo, bo tu u nas same kobiety :) franci, przykro mi - nie moge Ci teraz wyslac zdjec :( haneczka, ale sie ciesze, ze masz misia takiego samego jak kiedys :D Ja jeszcze nie mam wszystkich zakupow - to znaczy te najwazniejsze juz tak, ale ciagle jeszcze musze dokupic w Polsce kilka rzeczy, bo tutaj nie zdarzylam :-( DaRk Elf, jesli nie bedziemy mialy przed swiatami kontakty, chcialabym Wam juz zlozyc najserdeczniejsze zyczenia :) nowka, ciesze sie bardzo, ze tu sie u nas pojawilas :)

Margocik..nie przejmuj sie!!!Rozumiem..;)bede czasami zagladala za tymi zdjeciami...Zycze milego pobytu w naszym ojczystym kraju...ja juz tez sie nie moge doczekac 9 stycznia,bo wracam do domku!!!krakow na mnie czeka;))))a Ty kiedy jedziesz???najgorsze jest to,ze wszyscy mnie opuszczaja tutaj na tym topiku:(((musze sie trzymac...:)

Czesc Dziewuszki i jeden Mezczyzno (teraz musze byc ostrozniejsza z tymi calusami i serduszkami ;) ) Jay - a ja znowu od najmlodszych lat mialam swira na temat Brytoli, ich akcentu i wszystkiego, co z nimi zwiazane :D Zawsze moim marzeniem bylo miec faceta, co tak zabojczo mowi, choc nie maja mezczyzni tej nacji ponoc najlepszej opinii (chlodni, nie namietni, z dystansem, itp.). No i po latach nieudanych prob z Polakami i Amerykancami znalazlam wreszcie swego Misia Paddingtona (pamietacie ta bajke?), no i cap go i nie puszcze :D Diruone - ja tez mam nadzieje, ze moze nam tu sie do czegos kiedys przydasz, ale niezaleznie - wpadaj tez w celach towarzyskich :) franci - oj Ty bidulo na najszczeslliwsza nie wygladasz ... no, ale przynajmniej tylko jeszcze pare tygodni musisz w tym lez padole wytrzymac. Swoja droga masz szczescie, ze trafilas akurat na NY, a nie na jakas zapadla pipidowe. Bylam w NY zeszlego roku w okresie swiatecznym, bardzo mi sie tam podobalo, czulam sie, jak ryba w wodzie, chociaz to byl moj pierwszy raz. W sumie to tylko na Manhattanie. Ale jakie tam niebianskie restauracje, jakie sklepy, pare fajowych muzeow ... ogolnie bardzo mi sie podobalo, choc nie wiem, czy nie byloby troche meczace na codzien mieszkac w takim zgielku. haneczka - coz za mile wiesci :) Misio zdrow i wesol ! No to teraz tylko szalec, tylko bez przesady, coby nawrot nie nastapil ;) Elfik - no to wesolej podrozy, mam nadzieje, ze uda Wam sie po drodze zatrzymac w jakis fajnych centrach handlowych ;) nowka - witaj kolejna zblakana duszyczko :) wpadaj czesto i opowiedz nam o swoich losach :) Margot - :D :D :D tak, jestem bagatelka tylko na uzytek tego topiku, ale fakt faktem, ze na innych sie i tak za czesto nie pojawiam, chyba, ze mnie cos wyjatkowo ruszy :) Dawniej, jak bylam franca, to mialam wiecej wolnego czasu (pracowalam wtedy w bibliotece ... wiec cale dnie potrafilam tlenowac). Po zalozeniu tego topiku mialam zostac bagatelka juz na zawsze, zeby gupka z siebie nie robic ;), ale potem natchnieniem pewnego ranka, kiedy to mialam chandre i sklecilam wiersz o z tym imieniem w tylule, zostalam veronique ... Jeszcze Margociu nawiazujac do tego, co pisalas pare dni temu, ze bedziecie mielie tak dluga podroz, chcialam Ci zadedykowac slowa piosenki: \"... the journey home never seems too long, your heart arrives before your train does ...\" Przyznasz, ze cos w tym jest ... Zycze Wam udanej podrozy i podziwiania pieknych zakatkow Europy na tak dlugiej drodze No to zycze wszystkim powodzenia w przedswiatecznych przygotowaniach :)

Bagatelka...Caluje Cie mocnoooo...tesknie za wami jak was tu nie ma,czasami tylko tu zagladam,ale jestescie zajete,przynajmniej macie zajecie,a ja raz mam raz nie,a kiedy tak siedze tutaj sama to mysle i tesknie za nim...tym,ktory zawsze bedzie w moim serduszku...kocham was!!!pozdrawiam Margotke i Ciebie Bagatelko,pozdrawiam inne dziewczyny!!!

znow dzis rano biegalam za pacjentami;-) powiedziano mi, ze skoro ja ze sklonnosciami pracoholicznymi, to oni bardzo chetnie mi jeszcze godzin dowala... nie wiem tylko czy chce, bo oczka by chcialy, ale nozeta nie wytrzymuja.. juz siedze w drugiej pracy, siedze na telefonie;-( glowe mi rozwala, juz 2 tydzien jestem na antybiotyku i nic mi nie pomaga, tylko sie pociac.. jeszcze mi brakuje jednego prezentu, ale to prezent dla dziecka, wiec dosyc latwy do kupienia;-)) nie przejmuje sie zbytnio tym przentem, pewnei po pracy skocze do WalMart i wszyscy z glowy;-)) Elfik> no prosze mezus w domu 24 godziny na dobe, tylko tam nie szalec za ostro;-)) pozdrowienia dla wszystkich

Przyznaje sie bez bicia, ze ostatnich wpisow nie czytalam! Pozdrawiam Was tylko teraz serdecznie! :D Wybywam do Polski i jutro bede Was witac jako Polka w Polsce :D Buziaki dla wszystkich

Hej dziewuszki!!wlasnie wstalam i zbieram sie na zakupy:D!Jest dopiero 7 no ale trzeba jakos dzien zaczac:))pozdrawiam was!!!A Ty Margociki w dupke dostaniesz i sie skonczy Twoja sielanka:)))hehehe....:))))zartuje...!!!milej zabawy w naszym ojczystym kraju Ci zycze!!!baw sie dobrze!!!caluski dla Ciebie,bagatelki i haneczki..a kwiatuszki dla reszty

Ojej Margotko ! To Cie nie zdazylam z tej calej mojej bieganiny pozegnac... :-( Ale na szczescie masz siec w PL to sie podlaczysz do nas :-D Mam nadzieje, ze przezyjecie te podroz przyjemnie i bez zadnych nie potrzebnych niespodzianek pogodowych, i cali i zdrowi dotrzecie szczesliwie do Twojego rodzinnego domku :-) Zycze Tobie i oczywiscie Wam wszystkim juz teraz wspanialych Swiat i duzo, duzo zdrowka i usmiechu na cale dalsze zycie !!! :-D Tysiac slodziutkich buziakow dla Was wszystkich, moje kochaniutkie !!!

franci :-) wpadne wieczorkiem papa !!

haneczka....:)))jade zaraz do NY..uff nie chce mi sie bo po porannych zakupach jestem strasznie zmeczona a dopiero wrocilam a juz zaraz znowu wychodze..czasami sie zastanawiam nad tym:\"a po co ty ela chcesz sobie tak polazic??pozniej nozki cie bola glupolu\",a tak a proposito nie nawidze robic zakupow z tym moim zrzeda facetem...drrrr...pozdrawiam!!!jak mnie nie bedzie haneczko dzisiaj wieczorem to jutro sie zjawie...wybaczysz mi ???

franci - uuuu, niunia, jak ten Twoj facet jest zakupowym zrzeda, to faktycznie masz niewesolo ... to czeste u facetow, sama takich paru puscilam w odstawke, co jak widze i Ty pewnie wkrotce uczynisz ... moja kumpela z Polski tez tu tak kiedys przyjechala do faceta nawakacje, ktory okazal sie zrzeda zakupowym ... oczywiscie ich zwiazek legl w gruzach ... Nie smiejcie sie, tu nie o to chodzi, ze sie czepiam, bo kazdy ma prawo lubic, lub nie lubic, co mu sie tam podoba, ale skoro widze, ze moja ukochana osoba cos lubie, to ja nie bede jej tej przyjemnosci odbierac, co nie? Na zasadzie, ze nieby zakupy to mala, blacha rzecz, bagatelka ktos by rzekl ;), ale jednak to mowi o wiekszych sprawach, takich jak tolerancja, akceptacja, chec dzielenia codzeinnych spraw z druga osoba... Oj, sorrym nie chce tu walic kazan, jak jakas franca ;), tylko tak pisze, bo znany mi jest ten problem ... Trzymaj sie dzielnie, malutka franci, pozwiedzaj co mozesz, zastanow sie, czy net Twoj chlop az naprawde taki zly jest, bo moze nie, zebys pozniej znowu nie zalowala, jak go puscisz kantem ;)

moj mezus nie zrzedzi;-) szczegolnie jak go wysylam do innego sklepu, aby sobei poszedl np do Lowes jak ja siedze w Belk i juz hihihi uciekam do sprzatania, bo przez 2 tyg nazbieralo sie wszystkiego cale stosy.. pozdrownienia dla wszystkich

bagatelka buziaczki dla ciebie...zwiedzilam:))))ale niestety za krotko:(((a teraz zmykam do pralni..

Pozdroofka dla Was milusienkie, pracowite dziewuszki :-D Ja tez robie, robie i konca nie widac...hihi , zdecydowalam sie na bigos swiateczny, uszka z barszczem czerwonym, rybka bedzie smazona albo pieczona - jeszcze sie zastanowie, salatka jarzynowa z majonezem tez ( a co tam, raz sie zyje!! - to odnosnie mojej planowanej dietki... ). Poza tym kupuje jutro jeszcze maly torcik na urodzinki, taki jogurowy, z owocami i bita smietana... mmmhhhh juz sie nie moge na niego doczekac :-D Nie zapominajmy kochane, ze zaczyna sie rowniez pora grupowych urodzin... ;-) Jako pierwsza chyba Tereska? Bo juz w Wigilie, czyli za 3 dni... dlatego juz dzis kochana skladam Ci najlepsze i najszczersze zyczonka wszystkiego dobrego, wiele zdrowia i milosci, i tysiac slodkich buziakow A to dlatego, bo wiem, ze mozesz byc zajeta i juz do nas nie zajrzec... :-) Uciekam zdziebelka i do napisania!!

wszystkim dziewuszkom,ktore obchodza gdzies w tym czasie urodzinki zycze spelnienia marzen!!!!!!jestem nie doinformowana,bo klikam od niedawna z Wami,ale zyczonka sa szczere i cieplutkie!!!pozdrawiam!!!

WITAM WSZYSTKICH! ZYCZE WAM W TYM SWIATECZNYM OKRESIE, ABYSCIE ODNALEZLI SPOKOJ DUCHA, RADOSC I UKOJENIE WSROD NAJBLIZSZYCH.....KTORYCH SPOTKALISCIE TAM....GDZIES DALEKO OD POLSKI! ABY PREZENTY POD CHOINKA,SNIEG ZA OKNEM, A NA WIGILIJNYM STOLE PIEROZKI,BARSZCZYK....PRZYPOMNIALY WAM LATA DZIECINSTWA,DO KTORYCH ...NIE UKRYWAM WRACAM Z PRZYJEMNOSCIA! :) ZYCZE JESZCZE RAZ CIEPLA,MILOSCI I SPRAGNIENIA MARZEN W 2004 ROKU! IZZA

Izza!!!Pozwole sobie w imieniu wszystkich dziewczyn podziekowac Tobie serdecznie za Swiateczne zyczenia!!!Topik troche zardzewial,bo porozjezdzalysmy sie tak wiec nie ma czasu na klikanie,ale wydaje mi sie,ze na wszystko czas powoli przyjdzie...W Stanach Swiat tak nie odczuwam jak w Polsce..:((pomimo,ze mikolajow tu pelno..Ja np.jutro pracuje,wiec na przygotowanie na wigilie bede miala moze godzinke..My Tobie na Swieta zyczymy duzo ciepla,dobroci,radosci oraz szcescia!!A w Nowym Roku niech sie spelnia Twoje marzenia!!!Trzymaj sie!!!

Izza!!!Pozwole sobie w imieniu wszystkich dziewczyn podziekowac Tobie serdecznie za Swiateczne zyczenia!!!Topik troche zardzewial,bo porozjezdzalysmy sie tak wiec nie ma czasu na klikanie,ale wydaje mi sie,ze na wszystko czas powoli przyjdzie...W Stanach Swiat tak nie odczuwam jak w Polsce..:((pomimo,ze mikolajow tu pelno..Ja np.jutro pracuje,wiec na przygotowanie na wigilie bede miala moze godzinke..My Tobie na Swieta zyczymy duzo ciepla,dobroci,radosci oraz szcescia!!A w Nowym Roku niech sie spelnia Twoje marzenia!!!Trzymaj sie!!!

Kochani Wpadlam tylko na momencik, aby zlozyc Wam wszystkim najserdeczniejszcze zyczenia swiateczne! Duzo milosci, zdrowia, szczescia, pomyslnosci i w ogole wszystkiego co najlepsze :) Jak wiecie jestem juz w Polsce od kilku dni :) Jest po prostu cudownie... i do tego bialo, ach :D Raj na ziemi :D Trzymajcie sie cieplutko a Tobie Haneczko, i Tobie, Teresko, skladam najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe 100 lat i jeszcze dluzej i jeszcze raz

Witajcie kochane Dziewunie Teresko i Haneczko, u Was to dopiero bedzie swiatecznie, bo jeszcze do tego urodzinowo :) Wiec zycze Wam szampanskich urodzin i swiatecznych Swiat ;) Jednym slowem, zebyscie w tych dniach totalnie zapomnialy o wszelakich stresach dnia codziennego i oddaly sie rozkoszom ciala i duszy, w jakiejkolwiek formie sobie tego zazyczycie, od rozkoszy podniebienia, po uniesienia duchowe i wszystko pomiedzy :) I wszystkim Wam zycze, aby ten swiateczny okres przyniosl jak najwiecej ciepla, milosci i blogosci do Waszych serduszek, zeby w nastepnym roku wszystko wygladalo jasniej i promienniej, porozwiazywaly sie problemy i pospelnialy nadzieje, w niepamiec odeszly wszelkie przykrosci i niepowodzenia oraz zeby zewszad otaczala Was milosc i przyjazn p.s. A ze wyjezdzam do cieplych krajow, nie bedzie mnie tu prawdopodobnie czas jakis, z tydzien moze, wiec prosze sie grzecznie spisywac i nastukac jak najwiecej nowych stron ;) Jutro w czas wigiljnej wieczerzy przyjdzie mi chyba zjesc cos na szybkiego w lotniskowym bufecie, ale zabiore ze soba wszystkie oplatki, ktore dostalam w listach swiatecznych, wiec jako-tako poczuje ducha wigilii ... STO BUZIAKOW !

EEEEEEEEEJJJJJJJJJJJ ludzie!!!! ratunku!!!! Co zrobić jak ktoś na kim mi zależy chce wyjechać do USA

EEEEEEEEEJJJJJJJJJJJ ludzie!!!! ratunku!!!! Co zrobić jak ktoś na kim mi zależy chce wyjechać do USA,

EEEEEEEEEJJJJJJJJJJJ ludzie!!!! ratunku!!!! Co zrobić jak ktoś na kim mi zależy chce wyjechać do USA, a

EEEEEEEEEJJJJJJJJJJJ ludzie!!!! ratunku!!!! Co zrobić jak ktoś na kim mi zależy chce wyjechać do USA, a ja

carving..ja mialam taka sama sytuacje ale teraz sama siedze w stanach...ale oboje teraz wracamy do polski..porozmawiaj jeszcze..

Witajcie sloneczka.....jestem tu na chwilke :D........... Swieta minely wspaniale............pelno gosci:D tylko sniegu brak:( Margolciu,Bagatelko dziekuje slicznie za zyczenia,milo ze pamietacie:D.............Juz dzis skladam Wam wszystkim najserdeczniejsze zyczenia z okazji zblizajacego sie NOWEGO 2004 ROKU. Oby wszelkie troski pozostaly w starym roku,a to co Was czeka bylo piekne, dobre i niespodziewane..........Szampanskiej zabawy oraz wiele milosci zyczy Wam wszytkim Teresa z rodzina i przyjaciolmi w komplecie:D:D:D:D

Ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Błagam Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zabierzcie mnie do siebie, ze sobą, cokolwiek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tegoroczne wakacje spędziłam w Szwecji. Troszkę pracowałam na czarno, opłaciło się. Zarobiłam przez dwa tygodnie 2 razy tyle co w Polsce przez miesiąc... Poznałam uczciwych ludzi, zobaczyłam piękne miasta, a wysiadając z samochodu nie trzeba wyjmować radia. Dziwne, prawda? Było cudownie, od tamtego czasu zdałam sobie sprawę, że mam dosyć biedy i wiecznego strachu przed utratą nędznej posadki w budżetówvce za 600 zł na rękę. A przecież mam 23 lata, w czerwcu kończę studia, chciałabym założyć rodzinę, chciałabym normalnie żyć.....

Ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Błagam Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zabierzcie mnie do siebie, ze sobą, cokolwiek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tegoroczne wakacje spędziłam w Szwecji. Troszkę pracowałam na czarno, opłaciło się. Zarobiłam przez dwa tygodnie 2 razy tyle co w Polsce przez miesiąc... Poznałam uczciwych ludzi, zobaczyłam piękne miasta, a wysiadając z samochodu nie trzeba wyjmować radia. Dziwne, prawda? Było cudownie, od tamtego czasu zdałam sobie sprawę, że mam dosyć biedy i wiecznego strachu przed utratą nędznej posadki w budżetówvce za 600 zł na rękę. A przecież mam 23 lata, w czerwcu kończę studia, chciałabym założyć rodzinę, chciałabym normalnie żyć.....