Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Pozdrowienia dla wszystkich, zeby ten tydzien minal jeszcze szybciej niz poprzedni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Margot, 🌻 oto adresy: www.ciep.fr/delfdalf/index.htm www.ciep.fr/delfdalf/epreuves.htm trzymaj sie, mam nadzieje, ze szybko wroci ci dobry humor - to raczej ten kolega twojego S powinien sie czuc podle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallloooo misie kolorowe (powtarzajac za gadzina) JejuUUU Ja nigdy nie nadrobie !!! nigdy nie zdaze przeczytac wszystkich Waszych wpisow, ktore przegapilam!!! W zeszlym tyg. wydrukowalam sobie w word´zie Wszystkie wpisy i robilam na marginesie notatki, co komu odpowiedziec, kogo poglaskac, z kim sie posmiac i kogo przytulic itp itd, ...a teraz nie wiem gdzie ciepnelam te moje ...20 stron!!! Dzisiaj czytalam posmiesznie reszte, ktora sie mi nazbierala w zeszlym tygodniu. Ufff Te zaleglosci wynikaja z tad ze w moim nowym dziale nie mam juz takich dziur czasowych by sobie popisac, co zaczne pisac, czy czytac dzwonia do mnie klienci i wypadam z rytmu... Margotko! Po pierwsze chcialam Ci pogratulowac nowego domostwa, a tu czytam, ze najprawdopodobniej nie zagrzejecie tam miejsca... brrr mozna sie wkurzyc! A brzmialo juz ´tak zachwycajaco z tym starym miastem i lasem za oknem... no i z wanna... ale za to fajnie ze zapisalas sie na kursy artystyczne! Nie ma jak udzielac sie tworczo! U Ciebie tez zamowie garnuszki miseczki itp. no i obrazki, bo rzeczywiscie z ta druga Lempicka to nigdy nic nie wiadomo! Gadzina- Chyle czola, ze chwytasz sie za skomplikowane tlumaczenia, ja mimo ze niby znam niemiecki bardzo sie mecze jak mam tlumaczyc... zawsze brakuje mi slow, przekrecam (polska!!!) skladnie... eeech. A z tymi jezykowymi pomylkami to sie usmialam! Mi sie niestety tez zdazalo, raz kolezance zaproponowalam podnoszac szklanke do toastu: no to sie \"zderzymy\" . Wszyscy sie pokladali ze smiechu... a ja nie wiedzialam za bardzo o co chodzi... Trzymam kciuki za twoj egzamin 19-tego...a z tym pieskiem to dziwna historia... moze przejdzcie sie do sasiadow i zapytajcie co jest grane? do moich rodzicow kiedys przyplatal sie tak kot od sasiadow, kladl sie na ganku udawal biednego koteczka az moja mama go przygarnela, wtedy nagle zaczal nas drapac a przed wszystkimi obcymi udawal biednego, potrzebujacego litosci koteczka.... Gruszenka - powodzenia w szukaniu pracki!!! no i z tym francuskim, to zacieta jestes, nie daj sie zniechecic terminami!!! a tak pozatym, to Ty powinnas miec teraz przydomek \"sportowa\" Gruszenka, skoro tak zaciecie sie usportawiasz i gimnastykujesz!!! Brawo brawo!° Haneczko - widze ze mamy taka sama klawiature... co jest zreszta logicze! Tak sie do niej przyzwyczailam, ze w Polsce zawsze mieszam Z i Y... ale to zawsze!!!! Jay - dzieki za propozycje szklarenki! byla slodka,niestety nie zdazylam sie do niej ustosunkowac... a teraz juz pewnie za pozno... bo musialabys sie 100 razy fatygowac.... no coz, bede cos kombinowac, pewnie cos znajde na miejscu. usmialam sie z Twojej opowiesci o sprzedawcy samochodu! co za natreciarz! jesssuuuu!!!! Cegonha - witaj!!! tego kursu tanca, to Ci zazdroszcze, ale nie zapominaj, ze to tez rodzaj sztuki i expresji samego siebie... czyli nie pozostaje Ci tylko \"sucha\" fizyka polprzewodnikow!!!! Dark Elfik!!! Zrobilam sobie notatki co Tobie napisac i .... nie moge ich odszyfrowac...co za wstyd! STRASZNIE MI PRZYKRO ZE CI Z TA PRACA NIE WYSZLO ... to takie smutne. Ale masz o jedno doswiadczenie wiecej i przecierz bralas w zwiazku z tym w interesujacym szkoleniu, zawsze masz cos dla siebie i sie czegos nauczylas. Mam jeszcze pytanko: Co to jest RUPIECIARNIA???? A u mnie juz duzo lepiej. Plecki nie bola, albo raczej bola ale troszeczke tylko. Na weekend nawet bylam na nartach - zrobilismy tradycyjny wypad z ludzmi z pracy. BYLO CZADOOOOOWOOO! piekna pogoda, piekne stoki i piekny snieg. Po prostu bylo wspaniale! Ale za to wrocilam do domu i czekal mnie stres z moim mezczyzna, az sie poplakalam... jak do niego dzwonilam to zaproponowakl ze podgrzeje jedzonko (ktore sama w piatek przygotowalam) narobilam sobie smaku, przyjezdzam, a tu nic, ani milego slowa, nie mowiac juz o jedzeniu... na moje wspomnienie, ze chcialabym doznac od niego jakichs oznak czulosci, jeczy i marudzi (powaznie!!!!) wynajdije wymowki! Czy to nie chore???? EEECH ci faceci.... a moja tajemnicza \"namietnosc\" z miasta rodzinnego tez juz nieaktualna, ale to dobrze nie zawracam sobie glowy!!!! Za to w pracy na nowym miejscu stresowo, ale fajnie, tak jak pewnie juz pisalam wczesniej mialam w biurze 4 facetow, teraz mam 4 babeczki. ujjj musze juz leciec, bo jestem umowiona na kolacje!!!! Pa pa , pozdrowionka dla wszystkich \"nowych \" i \"starych\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallloooo misie kolorowe (powtarzajac za gadzina) JejuUUU Ja nigdy nie nadrobie !!! nigdy nie zdaze przeczytac wszystkich Waszych wpisow, ktore przegapilam!!! W zeszlym tyg. wydrukowalam sobie w word´zie Wszystkie wpisy i robilam na marginesie notatki, co komu odpowiedziec, kogo poglaskac, z kim sie posmiac i kogo przytulic itp itd, ...a teraz nie wiem gdzie ciepnelam te moje ...20 stron!!! Dzisiaj czytalam posmiesznie reszte, ktora sie mi nazbierala w zeszlym tygodniu. Ufff Te zaleglosci wynikaja z tad ze w moim nowym dziale nie mam juz takich dziur czasowych by sobie popisac, co zaczne pisac, czy czytac dzwonia do mnie klienci i wypadam z rytmu... Margotko! Po pierwsze chcialam Ci pogratulowac nowego domostwa, a tu czytam, ze najprawdopodobniej nie zagrzejecie tam miejsca... brrr mozna sie wkurzyc! A brzmialo juz ´tak zachwycajaco z tym starym miastem i lasem za oknem... no i z wanna... ale za to fajnie ze zapisalas sie na kursy artystyczne! Nie ma jak udzielac sie tworczo! U Ciebie tez zamowie garnuszki miseczki itp. no i obrazki, bo rzeczywiscie z ta druga Lempicka to nigdy nic nie wiadomo! Gadzina- Chyle czola, ze chwytasz sie za skomplikowane tlumaczenia, ja mimo ze niby znam niemiecki bardzo sie mecze jak mam tlumaczyc... zawsze brakuje mi slow, przekrecam (polska!!!) skladnie... eeech. A z tymi jezykowymi pomylkami to sie usmialam! Mi sie niestety tez zdazalo, raz kolezance zaproponowalam podnoszac szklanke do toastu: no to sie \"zderzymy\" . Wszyscy sie pokladali ze smiechu... a ja nie wiedzialam za bardzo o co chodzi... Trzymam kciuki za twoj egzamin 19-tego...a z tym pieskiem to dziwna historia... moze przejdzcie sie do sasiadow i zapytajcie co jest grane? do moich rodzicow kiedys przyplatal sie tak kot od sasiadow, kladl sie na ganku udawal biednego koteczka az moja mama go przygarnela, wtedy nagle zaczal nas drapac a przed wszystkimi obcymi udawal biednego, potrzebujacego litosci koteczka.... Gruszenka - powodzenia w szukaniu pracki!!! no i z tym francuskim, to zacieta jestes, nie daj sie zniechecic terminami!!! a tak pozatym, to Ty powinnas miec teraz przydomek \"sportowa\" Gruszenka, skoro tak zaciecie sie usportawiasz i gimnastykujesz!!! Brawo brawo!° Haneczko - widze ze mamy taka sama klawiature... co jest zreszta logicze! Tak sie do niej przyzwyczailam, ze w Polsce zawsze mieszam Z i Y... ale to zawsze!!!! Jay - dzieki za propozycje szklarenki! byla slodka,niestety nie zdazylam sie do niej ustosunkowac... a teraz juz pewnie za pozno... bo musialabys sie 100 razy fatygowac.... no coz, bede cos kombinowac, pewnie cos znajde na miejscu. usmialam sie z Twojej opowiesci o sprzedawcy samochodu! co za natreciarz! jesssuuuu!!!! Cegonha - witaj!!! tego kursu tanca, to Ci zazdroszcze, ale nie zapominaj, ze to tez rodzaj sztuki i expresji samego siebie... czyli nie pozostaje Ci tylko \"sucha\" fizyka polprzewodnikow!!!! Dark Elfik!!! Zrobilam sobie notatki co Tobie napisac i .... nie moge ich odszyfrowac...co za wstyd! STRASZNIE MI PRZYKRO ZE CI Z TA PRACA NIE WYSZLO ... to takie smutne. Ale masz o jedno doswiadczenie wiecej i przecierz bralas w zwiazku z tym w interesujacym szkoleniu, zawsze masz cos dla siebie i sie czegos nauczylas. Mam jeszcze pytanko: Co to jest RUPIECIARNIA???? A u mnie juz duzo lepiej. Plecki nie bola, albo raczej bola ale troszeczke tylko. Na weekend nawet bylam na nartach - zrobilismy tradycyjny wypad z ludzmi z pracy. BYLO CZADOOOOOWOOO! piekna pogoda, piekne stoki i piekny snieg. Po prostu bylo wspaniale! Ale za to wrocilam do domu i czekal mnie stres z moim mezczyzna, az sie poplakalam... jak do niego dzwonilam to zaproponowakl ze podgrzeje jedzonko (ktore sama w piatek przygotowalam) narobilam sobie smaku, przyjezdzam, a tu nic, ani milego slowa, nie mowiac juz o jedzeniu... na moje wspomnienie, ze chcialabym doznac od niego jakichs oznak czulosci, jeczy i marudzi (powaznie!!!!) wynajdije wymowki! Czy to nie chore???? EEECH ci faceci.... a moja tajemnicza \"namietnosc\" z miasta rodzinnego tez juz nieaktualna, ale to dobrze nie zawracam sobie glowy!!!! Za to w pracy na nowym miejscu stresowo, ale fajnie, tak jak pewnie juz pisalam wczesniej mialam w biurze 4 facetow, teraz mam 4 babeczki. ujjj musze juz leciec, bo jestem umowiona na kolacje!!!! Pa pa , pozdrowionka dla wszystkich \"nowych \" i \"starych\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sportowa n
moze teraz sie uda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko tak na chwile, bo musze spadac... s. naneczka 😘- dziek iza propozycje nicka, ale juz mam gruszenka oraz gruszenka vel gruszencja, wiec ... poplatalabym sie w tym calym nazewnictwie:).. i powiem cos.. mnie tez plecy bola.. nie wiem, dlaczego... a w cholere... no i tez bede sobie znowu musiala szukac tej pracy.. w zasadzie juz to robie, ale nic mi z tego nie wychodzi (bagatelka ❤️ ) Margot - 😘 jak pech to pech.. u mnie tez tak jest.. no.. ale trzeba sobie powiedziec,z e nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo.. a nuz do 3 razy sztuka i ten trzeci adres bedzie dla was najszczesliwszy! (ja wiem po sobie, teraz mieskam w 3 domu w virginii i mi sie tu najbardziej podoba - mamy wielka kuchanie z jedna sciana prawie oszklona.. wyglada cudownie i jest to uluvbione chyba miejsce kazdego domownika z widokiem na ... las! jest cudownie... wspaniale relaksuje...na srodku pod oknem postawiona jest mala, ale bardzo wygodna zielona sofa, i po kazdej z jej stron stoja wielie lisciaste doniczkowe ksiwaty.. wszystko wylada tak ... ZIELONO!.. jest naprawde urocze... czyli niie przejmuj sie ! jestem pewna ze z kolejnego miejsca ( mijmy nadzieje, ostatniego) bedziesz zadowolona! no i jeszcze slowami kokusia 🌼 - rowniez mam nadzieje, ze ten tydzien minie szybciej niz poprzedni! dla wszystkich 🌼 pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i chlopaki! ;-) Wpadam tylko na chwilke, oglosic WIOSNE !!! :-D:-D:-D Jaka pogoda u Was?? bo tu bylo dzis tak cieplutko i slonecznie, ze az krzyczec z radosci sie chcialo! :-) Od razu masa ludzi wylgnela na ulice na rolkach, rowerach itp., w sweterkach a niektorzy i bez :-) Bylo jakies 17 st. C. a jutro ma byc 18-cie! :-) Ja wyruszam juz jutro na poszukiwanie nowego roweru i niebawem bede wyprawiala sie na dlugie i czeste wycieczki po okolicy i za miasto - bardzo to lubie! I juz nie moge sie doczekac ;-) Margociu - bardzo mi przykro z tym mieszkankiem :-O tak sie cieszylas! :-( Ale nie przejmuj sie - znajdziecie lepsze i ladniejsze, bez potrzeby remontu i z ladnymi widoczkami! Trzymam kciuki :-) 😘 Lece juz do lozia! Cmoki kazdemu z osobna kwiat] 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia> jeszcze sie nie wyprowadzaj stamtad, szklarenka poslala sie dzisiaj;-)) Naneczka> no co Ty? przeceiz to ja tylko siup do sklepu w maniunie pudeleczko i juz leci .. moje bazylie na maciupenkich nozkach i z listkami moze na 0.5 mm juz sa;-) Kokus> ja wiem,z e sprzedawcy sa smieszni, moj maz powiedzial, ze wszystko to wygladalo baaardzo kominiczie i wlasciwie to on sie cieszy,z e ktos inny dostal po glowie a nie on;-)) a takpowaznie, to odechcialo mi sie szukac samochodu;-(( najlepiej byloby gdyby magicznie pojawil sie na moim trawniku Elfik> zglos sie do mnie, bo raz nie mam tylow dokumentow, dwa jest problem z Twoim aktem slubu.. Uciekam na szybki spacerek po okolicy zanim u mnei noc nastanie.. a jak dzisiaj bylo pieknie na dworku;-)) i jak cieplutenko 76F przecudowniscie do zobaczenia, pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay- na tylach dokumentow nie ma nic jest tylko jedna strona tyl dokumentow jest pusty tak samo na akcie urodzenia i marriage license i certificate ,zlape Cie jutro na gg to sie dogadamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani! :) Wpadlam na chwile! Zaraz lece na zajecia a taka piekna pogoda za oknem az szkoda dnia, zeby w murach siedziec :) Juz na dobra sprawe przebolalam cala sprawe z mieszkaniem. Przeprowadzamy sie i juz. Nawet wczoraj wieczorkiem zaczelismy przegladac oferty i w kazdym razie jestesmy optymistami! :) Jayka, dziekuje bardzo, bardzo, bardzo za szklarenke 👄 ❤️ 🌻 Na pewno dojdze, bo nie przeporowadzamy sie zaraz :D bagatelka, gruszenka, sportowa naneczka, dark elf, haneczka, gadzina i nasi wszyscy inni - po 🌻 dla Was :) No nic, musze juz leciec :( Do wieczora, kofani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Gaduly U nas wiosna tez szaleje, przed chwila zapowiadali w radio 25 stopni w Pirenejach. I jak ja mam sie uczyc w takich warunkach! Do tego zamierzam dzisiaj upiec tarte z bananami i z kardamonem, a raczej ciezko jednoczesnie ugniatac ciasto i pisac streszczenia artylukow z Le Monde. :) Margot czy ty dostalas moje zdjecia? Kurcze, wczoraj chcialam do ciebie zadzwonic, ale potem jakos tak mi zeszlo na nauce (!), ze nie zostalo mi nic czasu przed stepem. Pomyslalam sobie, ze mialabys ochote sobie pomarudzic (odnosnie mieszkania), a dzisiaj piszesz, ze juz ci lepiej. Ale moze i tak przedzwonie, dzis albo jutro, tylko nie wiem jakie pory najbadziej ci odpowiadaja, co powiesz na po 21? :) Sportowa Naneczka, bole plecow rzeczywiscie musialy \"puscic\", skoro szalejesz na nartach. Ale ci fajnie! A z Twoim mmezczyzna to zrob porzadek! ;) Co do tej polskiej skladni, to ja tez musze sie bardzo pilnowac. Za to nie mam prawa nie znalezc odpowiedniego slowka, bo slownikow mam cale mnostwo, rowniez naukowych i technicznych. Bardzo czesto jak nie moge znalezc jakiegos technicyzmu, to \"przechodze\" przez angielski czyli fr-ang, ang-pol, a potem jeszcze weryfikacja w pol-pol :) - to sa cale godziny wertowania slownikow. A jak nie znajde, to zawsze jest jeszcze internet, gdzie wczytuje sie w oferty zakladow mehanicznych w poszukiwaniu nazw czesci samochodowych np. Coz, taki jest los tlumacza. A kciuki trzymaj mocno, mocno, bo osiolek ze mnie z tego francuskiego, oj osiolek Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplo. Milego Wtorku. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadzina! nie badz misiu taka \"oszczedna\" z rozsylaniem zdiec i nam tez przyslij! A poza tym to podziwiam Twoje zaciecie tlumacza! Z tymi slownikami to musi byc niezla \"zabawa\" Margociu!!! wlasnie znalazlam stara notatke, ze moglabys ewentualnie zgrac na plytke \"zmiksowane francuskie piosenki\"... uuuj, moglabym sie zapisac na iste zainteresowanych??? Patrzylam w amazon na polecane przez Was plytki i sa chorendalnie drogie!!! A ja ostatnio za bardzo poszalalam, przeciagnelam konto i musze sie bardzo kontrolowac. Te narty jeszcze mnie dobily! Straaaasznie drogi sport, ale warto bylo! Gruszencja, ale ladnie musisz miec w domku! i chcesz rzucic to wszystko dla SF? Ale California to California... co prawda nigdy tam nie bylam, ale slyszalam tyyyyle opowiesci... mam nadzieje ze bole pleckow puscily i ze mozesz sie swobodnie dalej usportawiac. mnie o dziwoplecy bola jak siedze, a w czasie narciarskich wyczynow nic a nic!!! Wniosek z tego, lekarz powinien mi przepisac kuracje narciarska, pokrywana oczywiscie z kasy chorych... ;) Jay - no a Ty dalej walczasz biedactwo z kupnem samochodu... trzymam kciuki! Haneczko! U nas tez wiosna na calego! nieprawdopodobne te nagle zmiany temperatury, cos niesamowitego! Jeszcze dwa tygodnie temu wypychali mnie koledzy z parkingu bo sie zakopalam w masach swiezego sniegu po zderzaki!!! A z mezczyzna moim nadal nie gadam, a on tez nie wyciaga do mnie reki. Ale ja dwa razy probowalam i mowilam mu wprost, ze potrzebuje odrobine uwagi z jego strony, odrobine ciepla, czasem mile slowo... a on nic, jest sztywny jak niewiem co i obrazony, ze mam takie wymagania. O ja niedobra. No ale coz, nie bede udawala ze wszystko jest ok i przechodzila nad tym do porzadku dziennego, nie bede go prosic o najoczywistsze sprawy. Jak mnie straci bedzie plakal. - oj ale to zabrzmialo! tak \"ostatecznie\" i powaznie! No ale coz, roznie w zyciu bywa! Mam juz zdiecia z nart, przeslac wam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay!!! zapomnialam o szklarence... skoro to rzeczywiscie nie jest problem, to byloby super! nie wiem tylko jak to wyglada z clem!? Mam nadzieje ze nie jest to dla Ciebie zbyt obciazajace...a cieszylabym sie dziko, bo mam juw domu rozniaste nasionka, ktorym spieszy sie do ziemi! Pozdrawiam goooooracooo wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naneczka> TY sie o nic nie martw tylko podaj mi adres na ktory mam wyslac szklarenke;-)) ejza@go2.pl czekam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisus ;) dopiero wrocilam - pocuiag znowu mial spoznienia ho ho i troche 😡 Kocham Francuskie Koleje Panstwowe - SNCF Gadzinka ❤️ chetnie z Toba pogawedze przez telefon! Dzwon kiedy chcesz - wieczorkiem lub jutro do poludnia - na pewno bede w domu! :) 👄 A zdjecia dostalam! Oczywiscie, ze dostalam, tylko jak widze moja odpowiedz do Ciebie nie doszla :( Naneczka, z przyjemnoscia zmiksuje Ci plytke! :) Daj tylko znac czy chcesz jakichs konkretnych piosenkarzy czy moze wolisz zdac sie na moj gust! :-) A moze wybierasz wariant taki i taki? :) Aha, i juz sie pisze na zdjecia! Jayka 👄 Teraz ide do wanny, ale jeszcze tutaj zajrze, bo przyznam sie bez bicia - jeszcze nie przeczytalam wszystkiego! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naneczka - Ty sie nie pytaj tylko slij :-D ja jak zwykle baaardzoooo chetnie!! 😘 Tu tez dzis bylo pieknie - 18 st. C, jutro ma byc 20...!! a ja ciagle taka kierda !! 😭 😭 i jak ja sie rozbiore?? :-O ojj, sama sobie jestem winna, juz dawno mialam sie za siebie wziasc, a zapalu jak nie bylo, tak nie ma :-( Co do tlumaczen na polski, to az wstysd sie przyznac, ale ja tez mam z tym problemy :-O Czasem jak jestem w Polsce i rozmawiam w domu, to wszyscy leje ze smiechu, jakich to ja dziwacznych okreslen uzywam i jakie nowe slowa polskie wymyslam ;-) Ale tak to jest, jak sie tego jezyka az tak nie pielegnuje na codzien... bo praktycznie nie ma z kim :-( I jak pojade do rodziny i probuje im cos opowiadac lub tlumaczyc, co ma zwiazek z Austria i moja codziennoscia tutaj, to wychodza z tych historyjek nieziemskie \"wygibasy\" jezykowe... :-O No, ale przynajmniej posmiejemy sie zawsze z mamuska i bratem az do bolu brzucha! :-) Pamietam tez, jak uczylam sie tu w szkole, to czasem byl taki stres z nauka, praktyka i egzaminami, ze nie mialam nawet czasu zagladac do slownika pol-niem., i domyslalam sie tylko roznych rzeczy... ;-) Wielu setek wyrazow czy pojec medycznych z czasow nauki nie sprawdzilam do dzisiaj! Wiem po prostu dokladnie co znacza, ale nie potrafilabym (przynajmniej od reki) przetlumaczyc ich na polski... mysle, ze niektore z Was tez tak maja... ;-) Taki to los zestresowanego samouka ;-) Trzymam tez kciuki za Gadzinke, a za bagateklke, Gruszenke i Dark w zwiazku ze znalezieniem pracy :-) Za Ciebie Margotko, abys tym razem znalazla odpowiednie lokum i sie nie stresowala oraz miala duzo przyjemnosci z kursow i wspaniala atmosfere! :-) naneczka - za spokoj w domu i wiecej uczucia ze strony Twojego mezczyzny tez bede trzymala kciuki :-) zebyscie jednak nie musieli sie rozstawac... bo to przykre 🌻 Zmykam na film, na razie! pa i buziaki! 🌻 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani, na gwalt muszę przypomniec sobie wszystko co umiem z francuskiego a nawet jeszcze wiecej.. juz od dzis zaczynam od podstaw, zabieram jakas kasete do pracy i bede cwiczyl.. To bedzie trudne, ale nie niemozliwe, spodziewam sie jakiegos egzaminu (ale nie wiem kiedy) a nagroda bedzie wyjazd do Paryza w sierpniu na dwa tygodnie.. Co prawda na szkolenie, ale jednak w Paryzu... Trzymajcie za mnie kciuki, zeby mi zapal nie wygasl... Pozdrowienia dla wszystkich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TELI
Witajcie ! bardzo tu dużo róznych wypowiedzi ,niektore ciekawe,inne mniej,kazdy pisze o swich problemach, radosciach itp. Ja mam prosbe , czy ktos mieszka w OSLO??? jakie sa mozliwosci zalatwienia wynajecia mieszkania ,ile to kosztuje??? z gory dziekuje za jakies intormacje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Teli, niestety nie mam zielonego pojecia o Oslo i nie bardzo moge Ci cos doradzic, ale mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos, kto bedzie mogl odpowiedziec na Twoje pytania. >Kokus- widze ze tu nagle zapanowala istna goraczka nauki francuskiego! a ja ani be ani me w tym jezyku, ale nie ulega watpliwosci ze jest ladny! Powodzenia zycze! > Haneczka! mam podobnie jak Ty! W mojej pracy poznalam 1000-ce nowych pojec i absolutnie nie znam ich odpowiednikow w jezyku polskim i czasami mam powazne problemy by wytlumaczyc znajomym na czym wlasciwie moja praca polega... podobnie jak mam jakies sprawy do zalatwienia (typu ekonomicznego), zaczynam cos bredzic bez sensu, nie znam wielu polskich okreslen, tym bardziej ze wiekszosc tych spraw omawiam wczesniej z moim mezczyzna po niemiecku i wszystko wydaje mi sie jasne... A jesli chodzi o mezczyzne mojego, to ewidentnie mamy CIEZKI kryzys, ktory ciagnie sie z malymi przerwami od wczesnej jesieni. Ojej jak jest ciezko! W sumie latem 2003 mial sie odbyc slub koscielny, ale sie nie odbyl...a teraz zadne z nas nie ma na to ochoty... Dla niego wazna byla zawsze praca i jak w zyciu zawodowym wszystko gralo, to i w zwiazku naszym ukladalo sie niezle, a ze od dluzszego czasu zawodowe sprawy wygladaja coraz gorzej, ba, wrecz porazajaco zle, to wylewa cala swoja frustracje na mnie i celowo nie integruje mnie w swoje problemy mowiac mi z ukrytym wyrzutem \"Ty mi i tak nie mozesz pomoc\" albo \"ja juz zrozumialem, ze musze sobie radzic sam i na ciebie nie moge liczyc\", co mnie oczywiscie rani do zywego, bo przez cale lata rzucalam wszystko, odmawialam spotkania ze znajomymi (dzisiaj juz mnie nie zapraszaja) by byc obok niego i mu pomagac, pocieszac itp. W koncu zrozumialam, ze musze tez zyc bardziej dla siebie i ze niektore jego sprawy obciazaja mnie za bardzo, by im podolac, brak mi doswiadczenia, jestem za mloda... tak wiec zostalam odrzucona jako zla i niedobra.... A ja po prostu zrozumialam, ze klopoty zawodowe nie sa optymalnym wytlumaczeniem na brak zaangazowania we wspolne zycie, w budowanie wspolnego domu, za unikanie planow na przyszlosc... Juz sam fakt, ze wplynelo to na przesuniecie slubu na termin nieokreslony... (teraz w sumie mysle ze dobrze sie stalo) Ciezko o tym pisac... ale tak juz bywa. Oczywiscie boje sie jak ognia rozstania, bo jestem sama w obcym kraju, chcialabym miec kogos przy boku, mysle o dzieciach (w koncu 30-cha sie zbliza... ) nie wiedzialabym absolutnie, co z soba zrobic, a w Polsce wiadomo jak jest ciezko... Wczoraj powiedzialam mu, ze nie potrafie sobie wyobrazic, ze dalej bedzie mi regularnie dawal do zrozumienia, ze nie chce mu sie ze mna rozmawiac i ze woli gapic sie w ekran telewizora niz napic sie ze mna wina, i ze licze na jego dojrzale podejscie do zycia i albo postara sie zmienic swoje zachowanie w stosunku do mnie i da mi jasno, wyraznie i niedwuznacznie do zrozumienia, ze mu na mnie zalezy i ze chce budowac ze mna przyszlosc i zacznie to takze natychmiast wdrazac w zycie codzienne, albo zbierze sie na odwage i powie jasno ze nie chce i juz. Buuuu bede ryczec, ojj bede. Ale sie Wam powynurzalam, chyba jako pierwsza wyskoczylam z tak osobistymi sprawami...ale coz, tak bardzo mnie to obciaza, ze nie sposob o tym nie myslec i nie mowic... a w pracy i tak musze byc usmiechnieta i gotowa do lekkich bezosobowych pogawedek...wiec wyplakuje sie na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala25
Pozdrowienia z Anglii !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na momencik, zeby was wszystkich pozdrowic. :):):) :) Naneczko, nie wiem co ci napisac... bo wszystko to co jest zwiazane z byciem razem to sprawa bardzo delikatna... moze byc tak, ze przez te powazne problemy, ktore twoj mezczyzna ma w pracy czy z praca, jego ego jest tak strasznie urazone, ze on nie jest w stanie normalnie funkcjonowac w waszym zwiazku... jest zablokowany... to wszystko moze byc calkowicie odwracalne, tylko ze potrzeba czasu... ech! trudno cokolwiek radzic... w kazdym razie trzymaj sie... i oby wszystko wrocilo do normy. :) Margot, dzieki za pogaduchy. A twoja odpowiedz rzeczywiscie do mnie nie doszla, tylko zastanawiam sie dlaczego. :) Haneczka (& Naneczka) mam dokladnie ten sam problem ze slowami, ktorych polskich odpowiednikow nie znam :) nie potrafie ich przetlumaczyc ani wyjasnic. a teraz juz musze uciekac, Boze, ile ja mam jeszcze roboty! zmykam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naneczko - tak to w tym zas.... zyciu juz jest. Ale cos pddajecie sie bardzo szybko a tylko walka mozna cos zdobyc! Piszesz ze ten zwiazek jest dla Ciebie cos warty i mysle ze to nie tylko strach zostania sama w obcym kraju. Wejsc w tok myslenia partnera i tym samym wyjscie naprzeciw to juz ogromny sukces. Slub i to cale zamieszanie czy to naprawde jest takie wazne ale jesli pozostawila ta sytuacja jakis uraz to zle - wyjasnij to jak najszybciej. W zwiazku z moja kolezanka malzonka czesto ironicznie ale bez zlosci podchodzimy do naszych problemow. Cos powiedziane w smiechu nie jest tak bolesne zas problem bez krzyku jest zauwazony i daje do myslenia. Powodzenia glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tylko na chwilke, bo nie mam dzis czasu... ale postaram sie wieczorkiem wpasc na dluzej, to sie deczko rozpisze ;-) naneczka - rozumiem te sytuacje doskonale :-O Wiem, jak jest Ci ciezko i co musisz, biedactwo przezywac... :-( Nie zalamuj sie, nie wszystko jeszcze stracone, nie mozesz teraz widziec juz calej swojej przyszlosci w czarnych kolorach, bo to tylko poglebi Twoj stres z tym wszystkim zwiazany... Na razie moze przeczekaj jeszcze jakis czas... zanim bedziesz znow od niego czegos konkretniejszego, odnosnie Waszej sytucaji w zwiazku, wymagala... Daj mu moze troche oddetchnac, niech skoncentruje sie na swoich zawodowych sprawach, a Ty postaraj sie zajac wiecej soba... za jakis czas sytuacja sama powinna sie wyjasnic. Moze pokaz mu, ze dbasz teraz wiecej o siebie i swoje potrzeby, niech zobaczy, jak to jest, jak juz sie nie interesujesz pomoca dla niego i dawaniem mu z siebie wszystkiego... moze wtedy zrozumie, ze jednak kiedys bylo mu lepiej, jak sie nim i jego rpoblemami czesciej interesowalas... moze zateskni do Waszych szczesliwych chwil... Przekonasz sie wtedy, czy mu jeszcze na Tobie zalezy, czy moze juz z jego strony wygaslo cale uczucie do Ciebie... Wiem, przykre to, gdyby sie okazalo, ze jednak tak jest, ale... chyba lepiej jest wiedziec dokladnie na czym sie stoi :-) A o siebie sie nie martw, jestem przebojowa dziewczyna i nie masz 50-ciu lat, zebys miala bez niego zginac... wiec glowa do gory, nie przejmuj sie na zapas i nie badz pesymistyczna zawczasu, bo to nie ma sensu... Buzka! 😘 Pozdrawiam Was wszystkich i lece! p.s u nas dzis 20 st., lato prawie... ;-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello!!! naneczka 😘 - trzymam kciuki! mam nadzieje, ze sie jeszcze jaks ulozy.. kokus 🌼 - zycze powodzenia z tym francem!.. mi juz zachodzi nza skore.. cala reszta 😘 pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czec dziewczyny:) A ja mam dola od wczoraj siedze i rycze, jeszcze wczoraj siostra przyslala mi zdjecia i sie rozryczalam jeszce bardziej buuuuu.Wczoraj dostalam czek za dwa dni mojej pracy(bleeeeeeee)ide sobie kupic krem:) Jayka -zmniejszylam ten dokument i wyslalam teraz powinnas dostac bo mi zwrocilo dlatego ze byl za duzy. Pozdrowienia dla wszystkich.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xpolishgirl5x
DO GRUSZENKA O to moj email , jakbys tu zawitala do Chicago to pisz do mnie!! EwaGk@hotmail.com Pozdrawiam...papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xpolishgirl5x ----> jak tylko bedzie sie zblizala data mojego wyjazdu do Chicago, dam Ci znac! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor wszystkim :) Znow musze nadrabiac zaleglosci jak widze :) Ale sa to jak najbardziej przyjemne zaleglosci :-) Jak widze - dzisiaj nie wszystkim dopisuja humorki - mnie w sumie tez nie... przynajmniej nie za bardzo... Wczoraj wieczorkiem polozylam sie do lozka z ksiazka zapomniawszy wziac tabletki :o Zasnelam nawet nie wiem kiedy... Na styk zmiescilam sie w tych dwunastu godzinach, ale to naprawde tak na styk, wiec... teraz pewnie do niedzieli/poniedzialku pobije sie troche z myslami :o I jeszcze do tego moja noga - w piatek ide do lekarza, zeby ja obejrzal :o 🌻 Kokus, powodzenia w nauce francuskiego :) 🌻 Gadzina, ja rowniez dziekuje Ci za pogaduchy! :-) Naprawde nie wiem, dlaczego moja odpowiedz do Ciebie nie doszla - moze to przez ta moja skrzynke :o W kazdym badz razie bardzo Ci za nie dziekuje! :-) 🌻 Naneczka, nie bardzo wiem, co moge Ci napisac... jak Cie pocieszyc... ❤️ Mezczyzni czasami maja tendencje do zamykania sie w sobie... szczegolnie jak maja jakis problem... jest to niejako wpisane w ich naturalny cykl zycia... Daj mu moze troche czasu, pozwol mu sie oddalic do jego \"jaskini\", moze sam \"wroci\"... w koncu mezczyzni sa jak spezynki (wg Johna Gray\'a) :-) Glowa do gory kochana! :-) ❤️ A jesli chodzi o plytki, przyslij mi swoj adres na mojego maila, co bym mogla je wyslac! :-) 🌻 Diruone, naprawde jest mi przykro, ale caly czas nie moge sie zabrac, zeby przygotowac Ci to, co obiecalam. Naprawde ostatnio nie wyrabiam sie z niczym, ale postaram sie... naprawde sie postaram :) 🌻 Dark Elf, nie doluj sie tak bardzo! ❤️ Jayka pomoze Ci wypelnic te papiery i ani sie obejrzysz a bedziesz w Polsce razem z siostra :) A kupilas sobie jakis krem? Ja ostatnio zafundowalam sobie L\'Oreal PerfectSlim Nuit na moje uda :P :D Moze sie uda na te uda :D 🌻 kokus i gruszenka 🌻 mam w domu CD-ROM do nauki francuskiego dla poczatkujacych! Moge go Wam wypalic jesli chcecie! :-) 🌻 xpolishgirl5x 🖐️ 🌻 haneczka, a jak tam Twoje odchudzanie? Ja - przyznam sie - wzielam sie troche za siebie - przestalam tylko podjadac wieczorami i juz schudlam kilogram. :) Teraz tylko musze sie zapisac na ta nieszczesna gimnastyke, ale czasu brak :( No i troche ochoty :P Ja to jestem niesportowa Margotka :D Zdecydowanie tak :( :D 🌻 bagatelka, a gdzie ty sie podziewasz, kochaniutka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TELI
Naneczka dzieki, narazie cicho, ale gdyby ktos cos wiedzial.,slyszal bardzo prosze o ifo.... czy mieszka ktos w OSLO???? prosze sie ujawnic. POZDRAWIAM WSZYSTKICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×