Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Gość anaburaki
🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim :) Dzisiaj sprzysiegly sie chyba przeciwko mnie wszystkie rzeczy martwe 😠 Juz sie balam, ze w ogole tutaj nie zajrze, ale udalo sie :D Gadzina, pozwol, ze zaczne od Ciebie :) Bardzo sie ciesze, ze w koncu ktos z Francji tu zajrzal (oprocz mnie byly tu jeszcze dwie dziewczyny Ami i Polinka, ale ani jedna, ani druga nie pojawiaja sie tutaj juz od bardzo dawna)! Jesli udalo Ci sie przeczytac pierwsza strone, juz zapewne wiesz, ze klikam z regionu PACA i tak sie zastanawiam w jakiej czesci Francji mieszkasz (mam cichutka nadzieje, ze moze z nie az tak bardzo dalekich okolic, bo ja rowniez bezskuteznie szukam kontaktu z Polakami) :) ). Moj staz w tym kraju jest o polowe krotszy, gdyz niedlugo minie \"dopiero\" poltora roku, od ojej przeprowadzki w te strony. :) Koniecznie zagladaj tu do nas :) Gruszenka 🌻 oj tu jest niezliczenie wiele pieknych miejsc, ktore warto zobaczyc :) Jesli juz przyjedziesz w prowansalskie strony, to koniecznie bedziesz musiala mnie odwiedzic - polecam sie jako przewodnik :) A jesli chodzi o angielski? Na pewno nie jedziesz na wstecznym... to normalny etap w nauce kazdego jezyka... a biorac, ze jezyka nigdy nie przestajemy sie uczyc nie zawsze mozna miec wrazenia \"formy zwyzkowej\" :) bagatelka 👄 wlasnie marynuje schabik (piec bede jutro) :) Ach, juz nie moge sie doczekac, kiedy jutro poczuje w domu ten zapaszek :) haneczka 👄 wiesz, dzisiaj prawie serducho mi peklo nad podloscia ludzka... moja znajoma z grupy byla wczoraj na spacerze w lesie i widziala jak, ktos wyrzucil psa z samochodu i odjechal 😭 😭 😭 Ludzie naprawde serca nie maja... Maria wziela psa, ale niestety nie moze go zatrzymac i pytala sie nas dzisiaj czy ktos z nas chcialby go przygarnac... i ja bym go na miejcu wziela, ale mimo najszczerszych checi rowniez nie moge 😭 😭 😭 I tym spsobem pies trafi do schorniska 😭 😭 😭 naneczka, trzymam za Ciebie kciuki - oby udalo Ci sie dostac te prace! :) 🌻 Dark Elf 👄 Jay 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje, Gruszenka. Mieszkam sobie na poludniu Francji. Pod samymi Pirenejami. Pireneje z okien widac. Bardzo sobie chwale (klimat, powietrze, piekno, etc.), tylko ze jakos tak to wszystko wyszlo, ze ja nie pracuje. I to mnie troche kladzie. Duzo z was nie pracuje? Jak sobie z tym radzicie? A Ty, Margot? pracujesz w tej Francji? Wybaczcie te pytania, o to co pewnie juz powiedzialyscie, bo wy przeciez \"spotykacie sie\" juz od wrzesnia. Nie wiem, czy ja to kiedykolwiek nadrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadzina, co za ironia losu... u mnie za oknem widac Alpy :) Pytasz czy pracuje? Odpowiedz na to pytanie brzmi: rowniez nie. Nadal \"mecze sie\" z nauka jezyka... mowie juz wlasciwie niezle, rozumiem praktycznie mniej lub wiecej wszystko, ale slabo pisze (to jest moja glowna bolaczka)... Obecnie ciagle \"doksztalcam sie\" jezykowo i marze o znalezieniu chociaz dorywczego zajecia... A jesli chodzi o zaleglosci, to naprawde nie przejmuj sie tym, ze jestes tu nowa :) Nie obawiaj sie tez pytac - na tym topiku panuje iscie rodzinna atmosfera... bedaca rzadkoscia w ostatnich czasach na Kafeterii niestety! :) A jak trafilas do Francji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tylko krociutenko Dziewczyny cos czuje, ze juz sie czuje z Wami dobrze! Wysmienicie! Margot, ja mam dokladnie ta sama sytuacje z jezykiem. Rozumiem prawie wszystko (slucham radia, czytam mnostwo ksiazek po francusku), ale z pisaniem cieniutko. Ostatnio juz nawet nie chce mi sie uczyc. Zdalam wszystkie 4 stopnie DELF (to taki panstwowy egzamin z francuskiego dla cudzoziemcow), ale sa jeszcze 2 stopnie i juz mi sie nie chce. A potem jest jeszcze DALF, ktory powinnam miec, jezeli bym chciala tlumaczyc pl-fr. A z wyksztalcenia jestem italianista. Z mezem - kochana przyczyna mojej przeprowadzki tutaj - nadal rozmawiamy po wlosku , a maz Francuz. Szkoda ze nikt tutaj nie potrzebuje tlumaczen wl-pl.... Margot, a Ty? Jak znalazlas sie we Francji? A to ze u ciebie Alpy a u mnie Pireneje? Wiesz, gdybys kiedys wybierala sie w moje strony, to zapraszam! Nigdy nic nie wiadomo... Teraz juz musze konczyc. Zycze wszystkim milego wieczoru i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuuu ale mam dzisiaj dobry humor!!! normalnie rozpiera mnie! Skakac pod sufit by mi sie chcialo. Koledzy w pracy dziwnie na mnie dzis patrzyli i podpytywali, czy obym raczej czegos nie popila... a ja przeciez w pracy pic nie moge.. ale oni poznali juz moje opowiesci o popijaniu wscieklych psow na polskich imprezach i wola sie trzymac ode mnie z daleka, ale dzisiaj moja glupawka udzielila sie i calej mojej biurowej czworce i robilismy konkurs samolotow papierowych, przegralam jako inzynier (moj samolot umiala tylko pionowo pikowac) natomiast okazalam sie utalentowanym pilotem obcych samolotoow! > GAdzinaCo sie zas tyczy pracy za granica, to ja mam to szczescie tutaj regularnie prracowac i to juz od jakiegos czasu... od ponad 3 latpracuje w sieci tutejszej telewizji prywatnej Pro7 Sat.1 niby fajnie, ale jednk dosyc to wyczerpujace codziennie od 9 rano do 18 siedziec w ciemnym biurze. Jak ide do pracy jest ciemno i jak wracam tez... porazka, ale latem bedzie pewnie troszke lepiej... Co sie zas tyczy pirenejow, to tez zazdroszcze... juz Prowansji calym ercem zazdroscilam, ale do Twoich okolic tez mam sentyment... bylam tam krotko juz dawno dawno temu, ale sprzedalam dusze... a przynajmniej jej czesc... Ni frustruj sie brakiem pracy, na wszystko przyjdzie pora! Dziewczyny moge Wam zadac niedyskretne pytanie? ILE MACIE LAT? ja sama juz na nie odpowiadam... ja jestem radosna 29-latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaa
witam wszystkich forumowiczow, jestem tu ''nowa'',i mieszkam w nowym panstwie USA. Chcialam zapytac , czy tylko ja mam takie doly ze chce wracac do Polski? nie moge sobie poradzic z takimi slabymi dniami, a jest ich coraz wiecej i zdarzaja sie coraz czesciej....az sama sobie sie dziwie, ze kobieta dojrzala nie radzi sobie , przyczym dodam ze mieszkajac w Polsce, dawalam sobie doskonale rade pod kazdym wzgledem.Kochani, wspomozcie dobrym slowem chyba mi teraz tego bardzo brakuje........dzieki wielkie, pozdrawiam cala feraine Kafeteri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polaa nie martw sie nie jestes sama ze swoja tesknota... ja tez sobie czasem nie daje z tym rady.... a na razie nie mam jak wrocic... chocby z ekonomicznych powodow... ale tesknota mnie nie opuszcza tylko nasila sie, zaczynam sie sama jakos dziwnie nakrecac... ale damy sobie rade... jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadzina, po pierwsze ciesze sie, ze juz sie z nami dobrze czujesz! :) Oto przeciez chodzi :) Co do mnie, coz jestem z tego samego powodu co ty we Francji... z ta roznica, ze to jeszcze nie jest moj maz (poki co moj pacse... slub planujemy za rok we wakacje :)). My ze soba rozmawiamy od czerwca juz tylko po francusku (wczesniej rozmawialismy po angielsku... przyjezdzajac powiem do Francji moj francuski bowiem zaczynal sie na \"bonjour\" a konczyl na \"merci\" i dopiero tutaj na miejscu zaczelam stawiac pierwsze kroki jezykowe). W maju przymierzam sie do zdania DELFu... chociaz zaczynam powaznie sie zastanawiac czy nie byloby lepiej dla mnie odczekac rok i wtedy dopiero zabrac sie od razu za DALF... Mam jeszcze troche czasu na myslenie i konsultacje, na szczescie :) Z wyksztalcenia jestem inzynierem ochrony srodowiska (specjalizacja ochrona i projektowanie krajobrazu) i caly czas mam nadzieje, ze po wejsciu Polski do Unii w koncu sie cos zmieni w kwestii naszych polskich dyplomow. Zastanawiam sie tez nad powortem na studia, ale co z tego bedzie - zobaczymy :) W Pirenejach bylam juz kilka razy, ale dosyc dawno temu :) Chetnie kiedys w przyszlosci skorzystam z Twojej propozycji :) A jesli Ty kiedys \"zablakasz sie\" w okolice pachnacej lawenda Prowancji, ja rowniez serdecznie zapraszam :) inz. naneczko, ja mam 23 i pol roku :D No nic, ja tez juz zmykam, jutro rano znow trzeba jechac do Aix-en-vacances, to znaczy do Aix-en-Provence :D i to na caluskienki niemal dzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki ❤️ Witaj nam Gadzino :D I czuj sie, jak w prawdziwej, swojskiej rodzinie GADOW EMIGRACYJNYCH :D :D My tu prawie wszystkie narzekamy na podobne niedole, co Ty ... no, moze nie prawie wszystkie, ale co najmniej pol na pol ... brak kontaktu z rodakami i normalnego zycia towarzyskiego, klopoty ze znalezieniem pracy, klopoty z tak do konca osiagnieciem bieglosci w jezyku ....... Ja np. tych problemow nie mialam nawet (jestem w USA juz od 14 lat), gdy mieszkalam w okolicy obfitujacej w Polakow i prace. Teraz niestety wyprowadzilam sie do malego miasteczka na koncu swiata i nie ma ani znajomych, ani pracy :( W kazdym razie podaj lape i byle do przodu :) Polaa - chodz do nas, poglaskamy Cie po glowce, przytulimy i przygarniemy do naszego grona emigracyjnych (czasem) smutasow. Jakze to Cie tak los rzucil w obce strony i co Cie najbardziej smuci? Pamietaj, ze u nas jest miejsce dla kazdego, kto potrzebuje sie wyszlochac i wytrzec zaplakane oczeta, a czesto dzielac sie klopotami z innymi, mozna niespodziewanie natknac sie np. na rozwiazanie dla swojego problemu w ogole jest chyba milej, niz smucic sie samemu (mi jest :) ) xpolishgirl5x - az sie boje pytac, ale wyszlo Ci cos z tej mojej wygdybanej jajecznicy?? Jak nie, to przepraszam, mialam dobre checi ... :) Margot - och, juz nozdrzami wyobrazni czuje Twoj schabik omajerankowany do imentu ... bosze!!!! Margot i DaRk Elf - nie wiem, czy pamietacie, ale kiedys mialysmy taka \"dyskusje\" odnosnie kminku, ze np. po angielsku sa dwa ziola kminkopodobne: \"cumin\" i \"caraway\", no i to wlasnie cumin jest najbardziej popularny w kuchni azjatyckiej (szczegolnie bliskowschodniej i indyjskiej, vide: klopsiki kofta :) ). No wiec przez zupelny przypadek, wertujac strony kulinarne gazety.pl dowiedzialam sie, ze cumin to jest KMIN, a KMINEK, to caraway. Podejzewam, ze francuski cumin, to tez KMIN. Subtelna roznica, ale ja mam oba i jednak roznia sie nieco aromatem (wygladem praktycznie wcale). Ot tak mnie cos naszlo, zeby sie z Wami tym podzielic :) naneczka sportowa - to Cie dzisiaj widac humorek roznosi :), dobrze, nadrabiaj za nas tu niektorych przygnebionych :) Twoje pomysly kulinarne napawaja mnie natychmiastowa checia jedzenia - takie konkretne smaki, mniam! Jak sie ma dostep do dobrej jakosci surowcow, swiezych, dojrzalych wazryw i owocow, miaska jak sie patrzy, to wlasnie takie najprostszze polaczenia smakow, bez rzadnych ceregieli maj najwiekszy urok ....... Natomiast a propos wieku, to widze, ze jeszcze mlodka z Ciebie :D Ja mam 31 lat, a zimy to juz prawie 32 :( Nic by mi to nie przeszkadzalo, ale jestem nieco ugrzeznieta w niebycie zyciowym teraz, wiec zbyt dotkliwie odczuwam fakt przemijania mych mlodzienczych lat :D haneczka, Gryszenka, Jay i wszystkie nasze piekne Panie ~ sto caluskow dla Was i oby Wam sie jak najlepiej wiodlo 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, chyba nie pojde dzisiaj spac ;) Polaa, witaj 🖐️ wierz mi lub nie, te uczucie nie sa nam obce... wrecz przeciwnie... Jakbys przejzala kilka stron wstecz na pewno zobaczylabys, ze nie raz wyciagalysmy siebie nawzajem z \"dolka\"... Bo kto lepiej zrozumie uczucia emigranta jak nie drugi emigrant? Mieszkamy w roznych krajach, ale dzielimy podobne problemy, podobne smutki, ta sama tesknote za ojczyzna, za rodzinami, ktore zostawilismy w Polsce... Zostan tutaj z nami, nie pozalujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te kropki na gorze, to bylam ja - dobijalam sie, dobijalam, az wreszcie zamek poscil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naneczka - prosze mi tu nie narzekac na starosc, bo sa tacy, co maja i gorzej :D Prosze sie zdrowo odzywiac i nie mowic do dobrego nastroju \'paszol won\', bo jeszcze sobie to wezmie do serca i dopiero bedziesz miala - nie tylko tragedie wieku sredniego, ale tragedie niemania dobrego humoru :D Bosze, co ja juz plote .... Ale tak, czy inaczej, state to bedziemy moze dopiero za jakies 60 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie co dziewczyny, jak jutro rano nie wstane, to bedzie to Wasza wina ;) :D Bagatelka 👄 to naprawde interesujace, co piszesz o tych kminach i kminkach. Szczerze mowac, kiedys juz mi sie obila ta nazwa \"kmin\" o uszy, ale jakbym miala zgadywac, to powiedzialabym raczej, ze to jest po prostu \"wyrosniety kminek\" ;):P:D Jakkolwiek, robiac kolejne zakupy zakupie CUMIN i bede porownywac z czystej ciekawosci :D naneczka, no prosze Cie tylko tutaj z tragediami nie zaczynaj 👄 :) Poporosze o usmiech dla Margotki :) No nic, teraz to juz ide spac, naprawde :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze a propos ziemniaczkow, to ja tak uwielbiam ziemniaczki pod kazda postacia, ze dla mnie wszystkie maja jadalna skorke, nawet takie upieczone z bardzo gruba brazowa skorka - ot maniak jestem, ale co zrobic :D A ostatnio znalazlam tutaj na wychodzctwie pierwszy raz takie fajne male zolciotkie ziemniaczki, jak to w Polsce bywalay, jak nasze mlode ziemniaczki. Mam nadzieje, ze smakowo tez sie spisza, bo amerykanskie ziemniaki nierzadko (jak wiele innych tubylczych produktow rolniczych) sa, jak jakies biale cos tam bez smaku niemal. Na szczescie mam tu taki maly sklepik z produktami ekologicznymi, to juz jest duzo lepiej, bo pochodza one z reguly z malych hodowli i gospodarstw, no i nie sa sztucznie pedzone, wiec udaje im sie zachowac swoj smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj na kolacyjke robie makaron z sosem krewetkowym, w ktorym bedzie ostra papryczka i czarne oliwki oraz duzo pietruchy, mam nadzieje, ze wyjdzie strasznie pysznie, bo jeszcze tego przepisu nie probowalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margotka, isz spac, idz dziecino i niech Ci sie przysnia same rozkoszne rzeczy :) A z kminem, to sie tez rozpraw przy okazji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach juz sie nie moge doczekac, kiedy nadejdzie pora posilku :( Myslicie pewnie, ze ja tak ciagle o tym jedzeniu, to musi byc ze mnie niezly odyniec, ale wbrew pozorom, trzymam sie jeszcze w normie (176cm, 62-4 kg) :D Tylko zebym nie zapeszyla :D Margotka, Ty chcialas swego czasu krewetkowe pomysly, reflektujesz na moj sosik makaronowy ?? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo, widze, ze w Polsce juz jest jutro, no no ! A u mnie jeszcze prawie calkiem jasno ... Co oznacza, ze wiosna idzie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam wlasnei do domku, normalnie kiedys mnei moja torba z knigami przygniecie i udusi hihihi Dostalam dzis paczuszke z polska kniga, zaraz wskakuje do wanny z pianka i bede sie rozkoszowac literaturka witam wszystkie stale bywalczynie i te nowo przybyle i zawsze mi tak razniej na duszy jak wracam po calym dniu ciezkiej pracy, zasiadma w szlafroku i grubasnych skarpetach przed kompem, a tam nastrzelana cala nastepna strona.. mmhhhmmm;-)) uciekam do wanny ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey hey lasencje.. powiem tylko,z esie zle czuje.. znowou deprecha mnie dopadla...ja kzwykel, zreszta.. dopada mnei co pare dni, ale jak zlapie, to nie puszcza przez pare godzin :(( i tak w kolko.. nie wiem, co mam z tym zrobic.... bagatelka 😘 Margot 😘 DarkElf 😘 Jay 😘 naneczka 😘 haneczka 😘 gadzina 😘 sorry.. nie jestem dzisiaj zbyt wylewna, ale moze utro bedzie lepiej, ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gruszenka - oj, to mozemy sobie lape podac z tymi dolami, nieprzewidywawlnymi i niewiadomo jak dlugimi (lub krutkimi) :( :( :( Nie wiem, jak Cie pocieszyc, ale moze tak juz musi byc ........ bede tzrymac za Ciebie kciuki, zeby dolek minal ....... moze doza sloneczka styczniowego, ktore (miejmy nadzieje) jutro zaswieci, ajkos Ci pomoze ....... mi czasem sloneczna pogoda dodaje sil :) :) :) Buziaki 👄 Jay - to co dzis Wacpani czyta w wanience? Ja wczoraj siedzialam w owej ze dwie godziny czytajac \"Weronika postanawia umrzec\" - w sumie jak dotad chyba moja ulubiona pozycja tego goscia, ale jestem dopiero na 80-ktorejs stronie 🌻 Elfik - jak widzisz, skusilam sie na \"Weronike\" - na razie bardzo wciagajaca, ale z tego co pisalas, zakonczenie ma byc zgola niespodziewane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszenka - napisalam o sloneczku styczniowym ....... olaboga!!!!!!! toc my juz jestesmy w lutym i to w dodatku dosyc zaawansowanym !!!!!!! Wybacz, cos ze mna widac niezbyt ....... chyba nie jestem na biezaco z zyciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×