Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Haneczka! dzieki za zdiatka - jeju jakie ladne! A ten psiak to Twoj (a mezczyzna obok psa tez (-; ) wyslalam ci tez moje fotki. Mam takie ogolne pytanie, czy ktos z Was pochodzi z Wroclawia, lub tam dluzej mieszkal??? Yay, jeszcze jedno pytanko, masz jakies zwarte wydanie felietonow Eichelbergera? bo ja wiem tylko ze publikowal je w Wysokich obcasach, ponadto nosze sie z zamiarem zamowienia kilku jego innach pozycji (karta kredytowa znowu bedzie \"swiszczec\", mozesz cos szczegolnie polecic? Co do dyskusji kosmetycznej to musze sie pochwalic, ze kupilam sobie w Polsce dwa kremy Dermiki - \"Holistyczne\" oprocz typowych witaminek zapobiegajacych starzeniu zawieraja takze zdaje sie endorfine, czyli hormon szczescia (albo podobna substancje) ktory wydziela sie min w stanie zakochania - wtedy zawsze wygladamy tak ladnie... Juz sie nie moge doczekac az skoncze inne kremy i bede sie mogla zabrac za te... farbowanie wlosow - kiedys farbowalam sama zeraz jednak przerzucilam sie na fryzjerow, bo rozjasniam i sama sie nie odwaze, potrzebuje speca, a ze w kraju bywam wystarczajaco czesto- znalazlam w POlsce fajna babeczke, ktora zawsze robi mi super pasemka! juz sie ciesze... zaraz koniec pracy - ide na fitness! i poslucham sobie w radiu nowoodkrytej polskiej plyty zespolu \"Gramatik\" niesamowite teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka! dzieki za zdiatka - jeju jakie ladne! A ten psiak to Twoj (a mezczyzna obok psa tez (-; ) wyslalam ci tez moje fotki. Mam takie ogolne pytanie, czy ktos z Was pochodzi z Wroclawia, lub tam dluzej mieszkal??? Yay, jeszcze jedno pytanko, masz jakies zwarte wydanie felietonow Eichelbergera? bo ja wiem tylko ze publikowal je w Wysokich obcasach, ponadto nosze sie z zamiarem zamowienia kilku jego innach pozycji (karta kredytowa znowu bedzie \"swiszczec\", mozesz cos szczegolnie polecic? Co do dyskusji kosmetycznej to musze sie pochwalic, ze kupilam sobie w Polsce dwa kremy Dermiki - \"Holistyczne\" oprocz typowych witaminek zapobiegajacych starzeniu zawieraja takze zdaje sie endorfine, czyli hormon szczescia (albo podobna substancje) ktory wydziela sie min w stanie zakochania - wtedy zawsze wygladamy tak ladnie... Juz sie nie moge doczekac az skoncze inne kremy i bede sie mogla zabrac za te... farbowanie wlosow - kiedys farbowalam sama zeraz jednak przerzucilam sie na fryzjerow, bo rozjasniam i sama sie nie odwaze, potrzebuje speca, a ze w kraju bywam wystarczajaco czesto- znalazlam w POlsce fajna babeczke, ktora zawsze robi mi super pasemka! juz sie ciesze... zaraz koniec pracy - ide na fitness! i poslucham sobie w radiu nowoodkrytej polskiej plyty zespolu \Gramatik\ niesamowite teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka! dzieki za zdiatka - jeju jakie ladne! A ten psiak to Twoj (a mezczyzna obok psa tez (-; ) wyslalam ci tez moje fotki. Mam takie ogolne pytanie, czy ktos z Was pochodzi z Wroclawia, lub tam dluzej mieszkal??? Yay, jeszcze jedno pytanko, masz jakies zwarte wydanie felietonow Eichelbergera? bo ja wiem tylko ze publikowal je w Wysokich obcasach, ponadto nosze sie z zamiarem zamowienia kilku jego innach pozycji (karta kredytowa znowu bedzie \\\"swiszczec\\\", mozesz cos szczegolnie polecic? Co do dyskusji kosmetycznej to musze sie pochwalic, ze kupilam sobie w Polsce dwa kremy Dermiki - \\\"Holistyczne\\\" oprocz typowych witaminek zapobiegajacych starzeniu zawieraja takze zdaje sie endorfine, czyli hormon szczescia (albo podobna substancje) ktory wydziela sie min w stanie zakochania - wtedy zawsze wygladamy tak ladnie... Juz sie nie moge doczekac az skoncze inne kremy i bede sie mogla zabrac za te... farbowanie wlosow - kiedys farbowalam sama zeraz jednak przerzucilam sie na fryzjerow, bo rozjasniam i sama sie nie odwaze, potrzebuje speca, a ze w kraju bywam wystarczajaco czesto- znalazlam w POlsce fajna babeczke, ktora zawsze robi mi super pasemka! juz sie ciesze... zaraz koniec pracy - ide na fitness! i poslucham sobie w radiu nowoodkrytej polskiej plyty zespolu \\\"Gramatik\\\" niesamowite teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s. naneczka
Haneczka! dzieki za zdiatka - jeju jakie ladne! A ten psiak to Twoj (a mezczyzna obok psa tez ? Hihi) wyslalam ci tez moje fotki. Mam takie ogolne pytanie, czy ktos z Was pochodzi z Wroclawia, lub tam dluzej mieszkal??? Yay, jeszcze jedno pytanko, masz jakies zwarte wydanie felietonow Eichelbergera? bo ja wiem tylko ze publikowal je w Wysokich obcasach, ponadto nosze sie z zamiarem zamowienia kilku jego innach pozycji (karta kredytowa znowu bedzie swiszczec, mozesz cos szczegolnie polecic? Co do dyskusji kosmetycznej to musze sie pochwalic, ze kupilam sobie w Polsce dwa kremy Dermiki - Holistyczne oprocz typowych witaminek zapobiegajacych starzeniu zawieraja takze zdaje sie endorfine, czyli hormon szczescia (albo podobna substancje) ktory wydziela sie min w stanie zakochania - wtedy zawsze wygladamy tak ladnie... Juz sie nie moge doczekac az skoncze inne kremy i bede sie mogla zabrac za te... farbowanie wlosow - kiedys farbowalam sama zeraz jednak przerzucilam sie na fryzjerow, bo rozjasniam i sama sie nie odwaze, potrzebuje speca, a ze w kraju bywam wystarczajaco czesto- znalazlam w POlsce fajna babeczke, ktora zawsze robi mi super pasemka! juz sie ciesze... zaraz koniec pracy - ide na fitness! i poslucham sobie w radiu nowoodkrytej polskiej plyty zespolu Gramatik niesamowite teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s. naneczka
Haneczka! dzieki za zdiatka - jeju jakie ladne! A ten psiak to Twoj (a mezczyzna obok psa tez ? hihii ) wyslalam ci tez moje fotki. Mam takie ogolne pytanie, czy ktos z Was pochodzi z Wroclawia, lub tam dluzej mieszkal??? Yay, jeszcze jedno pytanko, masz jakies zwarte wydanie felietonow Eichelbergera? bo ja wiem tylko ze publikowal je w Wysokich obcasach, ponadto nosze sie z zamiarem zamowienia kilku jego innach pozycji (karta kredytowa znowu bedzie mozesz cos szczegolnie polecic? Co do dyskusji kosmetycznej to musze sie pochwalic, ze kupilam sobie w Polsce dwa kremy Dermiki - oprocz typowych witaminek zapobiegajacych starzeniu zawieraja takze zdaje sie endorfine, czyli hormon szczescia (albo podobna substancje) ktory wydziela sie min w stanie zakochania - wtedy zawsze wygladamy tak ladnie... Juz sie nie moge doczekac az skoncze inne kremy i bede sie mogla zabrac za te... farbowanie wlosow - kiedys farbowalam sama zeraz jednak przerzucilam sie na fryzjerow, bo rozjasniam i sama sie nie odwaze, potrzebuje speca, a ze w kraju bywam wystarczajaco czesto- znalazlam w POlsce fajna babeczke, ktora zawsze robi mi super pasemka! juz sie ciesze... zaraz koniec pracy - ide na fitness! i poslucham sobie w radiu nowoodkrytej polskiej plyty zespolu niesamowite teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naneczko - nie bierz tego co pisze tak osobowo. Wielu z nas nie widzi tych problemow (lub ich widziec nie chce) dlatego krotko je opisalem. Jak sama twierdzisz budowanie zycia towarzyskiego trwa dlugo - tym bardziej w duzym, milionowym miescie ( z okolicami okolo 2,5 mln) w ktorym prawie wszyscy sa obcy i nieufni - wszyscy w pozycji wyczekujacej. Pare lat a bedziesz snila w innym jezyku i uwazala to miejsce za swoje - zas w Polsce bedziesz sie czula obco i dziwnie - mam to za soba. Pozostana tylko marzenia - czegos, czego tak naprawde nigdy nie bylo! Ale sie dzisiaj rozpisalem - co sie dzieje - wiosna idzie czy co? Koniec i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diruone!! Ty sie rozpisales??? Popatrz ile naskrobalam ja! niedlugo bedzie moznaoprawic i wydac jako ksiazke! wiesz z tymi kilkoma latami, to obawiam sie roznie bywa... Ja jestem juz tu blisko 6 lat i na poczatku bylo mi ... LATWIEJ1 teraz coraz bardziej zaczynam tesknic, coraz czesciej jezdze do domu, coraz czesciej telefonuje, jaás fascynacja mi minela... Monachium jest piekne, ale nie moje! Musze dodac ze przyjechalam tu sama na wlasne zyczenie! i zylam dlugo absolutnie samodzielnie, ale wsrod studentow, a Ci sie porozjezdzali i teraz jest KLOPS!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy przypadkiem nie gnebi Cie jeszcze cos - nie odpowiadaj - odpowiedz tylko sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewoje i rodynku! . .nareszcie idzie wiosenka 🌼 Jay 😘- ja tez byms ie do wanny polozyla (gdybym ja miala) z felietonami Eicherbergera.. (gdybym je rowniez miala ) .. a z amazon.com zamowilam pare ksiazek.. i byla wsrod nich \'weronika postanawia umrzec\'..t yle, ze w wersji hiszpanskiej (cholera.. nie popisalam sie..) .. na razie nie ruszam.. nic nie zrozumiem:) Gadzina 🌼 - nie zastanawiaj sie, tylk obiez ten kurs:).. ale rozumeim, ze mozes z miec problemy z samochodem. ale mam nadzieje, ze uda Wam sie je rozwiazac. napisz mi, jak Ci idzie nauka jezyka! Margot 😘 - ta Polka -Francuska to sie nie przejmuj. lepiej nie miec przyjaciolki, niz miec taka dwulicowa, czy czysta hipokrytke. a co do Twojego kursu, to ile razy w tygodniu i na ile godzin jezdzisz do Aix-en-Provence? ja po maturze przez pare miesiecy dojezdzalam do kursu w Bydgoszczy (a od mojego miasteczka mialam 60 kmw jedna strone ) i musialam wracac (a wracalam zwykle o 21) na stopa. z paroma przesiadkami. bywalo, ze w domu bylam kolo 24. z czystego powodu, ze nie mialam zadnego powrotnego autobusu czy pociagu. a kursik mialam 2 razy w tygodniu. rozumiem Cie doskonale, ze czekanie na pociag jest wneriwajace . ja np.wiele razy dajmy na to o 22 w nocy musialam czekac na jakiegos stopa w zapadej wiosce (Makowarsko) , a ze bylo to na przestrzeni padziernik - styczen, takze czekalam jakies 30 minut albo i wiecej w deszczu, sniegu i zimnie. mnie tez nie bylo do smiechu. ale najwazniejsze to sie doksztalcac! haneczka 😘 - ja tez naleze do tych co maja \'na czym usiasc i czym oddychac\' i troche nad tym ubolewam, dlatego chcialabym do lata schudnac jeszcze z 5-6 kilo. chucherkiem to ja tez kiedys bylam.. jak maialam 14 lat, ale od czadu jak zaczelam liceum, waga mi sie niestety, podniosla. DZIEKI MAMO! :( no i teraz za bardzo nie moge schudnac.. ale w ameryce jest tak, ze jedzenie zawiera strasnzie duzo hormonow, konserwantow itp.. a sklepy ze zdrowa zywnoscia (czyli cos na miare polskiego zdrowego standartowego j edzenia) sa strasznie drogie. (przynajmniej na moja kieszen) - (moje tanie wytlumaczenie ;) ) Diruone 🌼 - chyab wyslalam jakiegos posta jakis czas temu z tym pytaniem, ale nie jestem pewna; czytales moze \'nieznosna lekkosc byt\' milana kundery?.. jest tam motyw zurychu. moglbys napisac, jaka tam teraz panuje pogoda? bagatelka 🌼 sportowa naneczka 🌼 xpolishgirl5x 🌼 i dla innych, ktorych nieobacznie pominelam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ludziska ❤️ Slysze, ze cos tam mowicie, ze wiosna idzie, ale niestety nie u mnie :( Za oknem gory sniegu kilkumetrowe i zimnica niemila ... Ale - byle do wiosny :D gadzina - przylaczam sie do Twojej niedoli mieszkania w malym miasteczku :( Moje jest co prawda 80-kilko-tysieczne, ale na straszliwym zadupiu, takze najblizsze normalne miasto jest oddalone o jakies ponad 200 km. W moim miasteczku panuje jakies takie swoiste zacofanie i brak kompletny zycia kulturalnego. Sa 2 wyzsze uczelnie, ale takie ziut prowincjonalne chyba, bo jakos swoja obecnoscia nie przyczynily sie do powstania zycia kulturalnego. Kina sa co prawda 2, nie jak u Ciebie 1, ale niestety mozna w nich obejrzec tylko najbardziej komercjalna amerykanska sieczke, no raz na jakis czas trafi sie cos ok., ale o filamach europejskich nie ma mowy. Teatrow tez nie ma, ani filharmoni, ani za bardzo porzadnych sklepow, chociazby spozywczych. Niestety los nas tu rzucil, gdyz moj facet ostatniej jesieni dostal prace na tubylczym uniwerku, a ze z praca jest teraz strasznie krucho, to trzeba lapac, co daja ... No, ale moze cos sie w przyszlosci zmieni... Powodzenia Ci zycze w dawaniu sobie rady u siebie :) Diruone - witaj po latach :) A odnosnie przepisow, to owszem mialysmy sie odchudzac, ale przy odchudzaniu nalezy sie rowniez racjonalnie odzywiac, byle nie w przesadnych ilosciach ;) sportowa naneczka - powiem Ci, ze bardzo czesto rozmyslam o tych sprawach co Ty, odnosnie zwiazku z obcokrajowcem. W moim przypadku jest tak pomiedzy, gdyz moj luby jest Anglikiem, wiec oboje jestesmy tu w Stanach na obczyznie, chociaz mamy za soba juz bardzo dlugi staz bycia na wygnaniu (ja 14 lat, on 22). Ale mimo wszystko, zadne z nas tak naprawde nie wtopilo sie w tutejsze srodowisko, ktore jest jeszcze bardziej specyficzne i obce, niz np. jakis inny (niz Polska) kraj w Europie. Ja fazami w przeszlosci mialam dosc bujne zycie towarzyskie, ale to tylko dlatego, ze trafilam na spore grono Polakow, ktorzy akurat nadawali na podobnych falach, co ja. Natomiast mam tez za soba 4 letni zwiazek z rodowitym Amerykaninem, ktory niestety byl nie do przetrwania, bo on z kolei nie lapal moich fal, itp. Takze roznie to bywa. Ale zdecydowanie podzielam Twoja obawe, ze jak sie wyjedzie zagranice dla faceta i tylko jego jednego ma do ukojenia wszystkich cierpien i tesknot, to doprawdy nie wiem, jak mozna sobie poradzic nie zadajac sobie codziennie pytania: czy bylo warto? Jedyne co moze taki zwiazek uratowac to prawdziwa, ogromna milosc i zdolnosc doglebnego porozumienia sie. Przykro mi, ze Twoj zwiazek, jak piszesz, dogorywa :( Jak myslisz, czy lepiej czulabys sie sama ze soba dajac mu (tzn. zwiazkowi) umrzec, czy usilujac wskrzesic to cos, czego najwidoczniej zaczyna brakowac? A odnosnie tego mojego sosiku, to do niego akurat jogurt by sie raczej nie nadawal, bo smietanka ma byc slodka i tena caly sosik ma wlasnie byc taki maselkowo-smietankowy. Owszem, na pewno nie jest to danie dietetyczne. Ja jednak uwazam, ze najwazniejszy jest w zdrowym odzywianiu umiar i niejedzenie chemicznie spreparowanych gotowcow. A te pare lyzek smietanki ... ;) No, ale oczywiscie kazdy ma prawo miec swoje przekonania na ten temat i jesli nie chcesz, zeby ten sosik byl ciezkawy, to moze wcale sprobuj nie dawac tej smietanki, moze zamiast niej polowe ilosci zwyklego mleka i ciut maki, ale widzisz z maka to tez bedzie tuczace ... Nie wiem przeto, co Ci poradzic :( Najlepiej chyba mala porcje, ale w oryginale :) haneczka, Margot - wiem, wiem, ja Wam nigdy nie wyslalam swoich zdjec, ale to dlatego, ze nie nauczylam sie jeszcze ich wgrywac do komputera :P, ale jak mozecie, to bym chciala Wasze jakies nowe :) Margot, dziki za Psiaczka 👄 Jay - jeny, te parogodzinne przesiadywania w wannie z ksiazka, skad ja to znam :D Ja jakos najbardziej luubie czytac wlasnie w wannie, tylko niesteety woda stygnie i trzeba sobie przerywac lekture w celu udoskonalenia temperatury :) Gruszenka - no to bylabys kolejna czytelniczka Weroniki w naszym gronie, a tu klops - po hiszpansku :( A mozesz odeslac lub wymienic? Elfik - jak tam poszukiwania flakow? A co z praca? U mnie nadal katastrofa ... juz nie zlicze, do ilu miejsc zlozylam podanie, nawet do Kohlsa tez i po prostu zero odzewu :( Ale mam nadzieje, ze moze z wiosna sytuacja sie poprawi :) Caluski i pozdrowionka dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pobuszowalam sobie dzisiaj na Kafeterii a mialam takie ambitne plany :o Porobilam jednak tez rzeczy, za ktore zabieralam sie juz od dawien dawna (nauka)... a potem jeszcze zdazylam zalapac dola, ktory juz na szczescie szybko mi minal, wiec jak widzicie dzien nie byl taki do konca nieudany :) naneczka, zaraz wciagam Cie na moja liste e-mailowa :) Zdjecia wysle hurtem. :) Czy ktos jeszcze pisze sie na zdjecia??? :) A tak poza tym, naneczko, polecam Ci goraco, upieczenie tego schabiku a la bagatelka! :) Wyszedl mi tak pyszniutki, mieciutki... NIEBO W GEBIE!! :) Za krewetki tez zabiore sie w najblizszym czasie... moze juz w weekend! :) Diruone, nie boj sie forum jeszcze moze poczekac te kilka latek :D Gruszenka 🌻 Wiesz, z jakiego miasta ja pochodze? ... Bydgoszczy :D Ale sie ciesze, ze trafilam w koncu z moich rejonow! :D A skad dokladnie jestes? :D A jesli chodzi o ta Polke-Francuzke... coz, dawno przestalam sie nia przejmowac, chociaz szczerze mowiac mialam kiedys tam nadzieje i to wielka na zaprzyjaznienie sie z nia... ze zrozumialych powodow (polska krew)... Ale trafilam na wielki chlod i wysoko zadarty nos (to jest w ogole dluzsza historia) i coz, moge tylko powiedziec trudno... zyje sie dalej :) Jay 👄 ja Ci tu dam pania od francuskiego :D Prosze mnie tu nie wprawiac w kompleksy, pani pologlotko, co nawet podobno po chinsku speaka :D 👄 :D bagatelka 👄 wyszukalam ostatnio kilka naprawde wspanialych przepisow, niestety ostatnio brakuje mi czasu na gotowanie :( Ale juz zrobilam sobie liste, co zrobie po przeprowadzce :) haneczka 👄 Gruszenka 👄 mysle, ze bedziemy musialy jeszcze raz sie zdopingowac do \"zdrowego odzywiania\". Co o tym myslicie? :) Ja jestem jak najbardziej za, bo naprawde ostatnio troche spobie pofolgowalam z jedzeniem szczegolnie wieczorami :( Natomiast jesli chodzi o zwiazki z cudzoziemcami... dorzuce i ja moje trzy grosze... Mysle, ze nie ma reguly... wszystko zalezy od tego na jakich podstawach zbudowany jest zwiazek... Zawsze bawia mnie takie pytania, czy Francuz bedzie lepszym mezem niz Polak. Wedlug mnie moze byc i lepszym, ale moze byc i gorszym... wszystko zalezy od indywidulanego czlowieka. Ja z moim mezczyzna czuje sie wspaniale, wiem, ze kocham i ze jestem kochana a nasz zwiazek jest oparty na solidnych podstawach, o czym nie jednokrotnie moglam sie przekonac... A roznice kulturowe? Coz, mysle, ze nie sa one az takie wielkie... w koncu wychowalismy sie w mimo wszystko jednej kulturze ogolnie nazywajac ja chrzescijanska ... opartej na tych samych wartosciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka, te zdjecia, co mialam na mysli, Tobie juz chyba wysylalam, ale postaram sie znalezc cos innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka, ok wysylam :) sporotowa naneczka, Gruszenka, znalazlam Wasze adresy pod nickami, wiec zdjecia tez juz wyslalam :) Jesli ktos z Was jest jeszcze zainteresowany moimi zdjeciami a nie chce podac adresu na forum, moj adres jest pod nickiem :) Zdjecia z Porwansji (widoczki) moge tez powysylac, mam ich od groma i ciut ciut - jesli ktos chce, dajcie mi znac :-) promuje region, moze ktos kiedys zechce go odwiedzi i przy okazji i mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot Ja tez chce zdjecia( jezeli nie dostalam) dzieki za zdjecie pieska ale sliczny:) Bagatelka- Tez ciagle szukam i skladam aplikacje mam nadzieje na jedna prace w restauracjii bo rozmowa przebiegla dobrze ale to sie okaze na razie nie chce zapeszac i szukam dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark Elf, Tobie juz te zdjecia wysylalam, ale bede wkrotce miala nowe - ja Sylvain w koncu zbierze sie w sobie i oprozni aparat :) Trzymam kciuki za Twoja prace! :) Bagatelka, wierze, ze Tobie tez uda sie cos znalezc! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) najpierw obiecana salatka z tunczykiem; Produkty dla 4 porcji; 1 puszka naturalnego tunczyka (15 dkg czystej wagi) glowka zielonej salaty 60 dkg. fasolki szparagowej 1/2 kg czerwonej papryki 1 peczek mlodej cebulki 1 lyzka stolowa poszatkowanej pietruszki sol, pieprz, ocet, oliwa Wartosci odzywcze w 1 porcji; 285 kcal bialko: 12,6 g tluszcz: 17,2 g weglowodany: 15,3 g cholesterol: 20 mg sol: 3g blonnik: 9,5 g Przygotowanie; Fasolke ugotowac w malej ilosci lekko osolonej wody, aby byla \"al dente\". Chwile spryskac zimna woda i dobrze odsaczyc. Ciemnozielone koncowki lisci mlodych cebulek odciac i wyrzucic, jasne pokroic w drobne krazki, a cebulke w kostke. Papryke pokroic w paski, krotko obgotowac w osolonej wodzie i podobnie jak z fasolka - oblac zimna woda na chwilke i dobrze odsaczyc. Salate umyc i dobrze osaczyc, tunczyka odsaczyc z sosu wlasnego. Z oleju, octu, soli, pieprzu, pietruszki i 2-3 lyzek wody przygotowac marynade. Liscie salaty, cebulke i jej krazki, papryke i fasolke zalac marynada i lekko wymieszac. Na wierzch wrzucic \"pourywany\" na kawalki tunczyk. Najlepiej smakuje z bialym chlebem. viola! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz ide sobie aromatyczna kapiel wziasc a pozniej jeszcze sie do Was \"ustosunkuje\"... hihi ;-) 😘 Pozdrowka dla Wszystkich! pa! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkowa --> dzieki :-) 😘 fajnie, ze Ci sie podoba... ale teraz nie wyglada szczerze mowiac az tak szalenie porywajaco...hihi jest w wieku dojrzewania, pewnie dlatego... jak byl mlodszy to byl na prawde slicznym synusiem i mam nadzieje, ze jak wydorosleje, to znow bedzie to bardziej widac... ;-) Chociaz... sama nie wiem czy to dobrze, zeby chlopak byl taki przystojny... moze miec przez to pozniej zbyt wiele klopotow milosnych... :-P Echh, co sie bede martwic na zapas... zobaczymy co z \"tego\" wyjdzie...hihi :-D Diurone --> Ty juz kochany na prawde przesadzasz!! :-P W koncu nie mam nawet nadwagi, wedlug BMI jestem w normie, i to w calkiem spokojnej formie normy... hihi, wiec nie ma tu mowy o przyduszeniu kogos moim ciezarem... a juz na pewno nie mojego Misia, ktory sam wazy tyle, ile na pozadnego chlopa z jego wzrostem przystalo, czyli jakies 75 kg.... hehe :-) Wiec prosze ze mnie zejsc...! bo mi duszno ;-) :-D A na wystawie niestety jeszcze nie bylam... i pogoda nie ta i troche brak czasu... ale moze w tym tygodniu jeszcze... :-) Madrze piszesz o tych \"Polaczkach\" za granica... ja tez juz na ten temat kilkakrotnie sie wywnetrzalam... Lepiej juz w koncu nie miec tu za duzo znajomych niz miec takich, jaka wiekszosc z nich na obczyznie jest, czyli po prostu... nie do zakceptowania... smutne, ale prawdziwe. Kiedys sama mialam ich wiecej wokol siebie, ale zerwalam wszelkie kontakty, bo nie bylo sensu... I tez z tego powodu brak mi przyjaznej duszy, gdyz jak pisze naneczka, czegos zawsze brakuje... chocby tych pogawedek przy kawiarnianym stoliku, wspolnego wyjscia do kina czy muzeum, na wycieczke, na wspolne buszowanie po sklepach, itd. Inna mentalnosc po prostu, a takze to, ze dla wielu z nich jestesmy tylko i wylacznie \"Ausländer\"-ami... :-O Ech, duzo bym mogla na ten teamt, ale juz sie klade. Moze innym razem popiszemy sobie jeszcze z naneczka wiecej... ;-) Margociu --> psinka rzeczywiscie kochana! 😘 A moje zdjecia niektore sa po prostu okrojone i powinno udac Ci sie otworzyc je jakims specjalnym programem do zdjec... poszukaj w kompie a na pewno cos znajdziesz... :-) Papa na dzisiaj kochani i smacznej nocki Wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa.... jeszcze chcialam dodac tylko Gruszence, ze ja to wlasciwie mam chyba jeszcze gorzej niz Ty, bo tym chucherkiem to ja bylam jeszcze w tamtym roku... :-O Wlasciwie cale zycie bylam szczuplutka bardzo, jedynie w wieku dojrzalym troche bardziej zaokraglona, kobieca, a nie taka chudo-koscista jak gdzies do 20-tego roku zycia... Zebys wiedzlala, ile u mnie w szafie wisi pieknych ciuszkow, ktore sobie kupilam jeszcze w zeszlym roku, w rozmiarze 36, czyli \"S\", a na ktore teraz moge tylko popatrzec, bo nosze \"M\"... :-O Okropnosc! Niektorych nawet nie mialam ani razu na sobie, bo byly z przeceny zimowej i od raz potem nabralam sadelka... :-( Np. taki fajny wloski plaszczyk ze skory fioletowy do samej ziemi, klasyczny - prosty... albo rozwe spodnie, tez z mieciutkiej skorki, lekko rozszerzane na dole... nie mowie juz o kilku jeansach czy spodniczkach albo sukienkach.... ech... :-( Ale chyba Margot ma racje, ze musimy sie wreszcie za siebie wziasc - dosyc tego uzalania sie nad soba i tylko pisania o odchudzaniu!! :-D Od jutra bierzemy wiec; cwiczonka, plywanie, rowerki, co tam kto ma i lubi (naneczka fitness), tylko po pol porcji i duzooo warzyw, wody a ostatni posilek na 6 godzin przed pojsciem do lozka!! Co wy na to? Ja sie za siebie biore, bo jak sie rzeczywiscie z Diuronem spotkamy to.... musze mu przecie udowodnic, ze przesadzal... :-D 😘 ❤️ 🌻 :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka> ja tam lektury nei przerywam, paluszki u nozek wycwiczone hihih rokrecam i zakrecam kurek z ciepla woda w miare rosnacych tudziez malejacych potrzeb hihihi i jestes wstreciara;-P a wiesz dlaczego? bo przez Ciebie i Margolcie siedze w kuchni wiekszosc czasu teraz ;-P a ja rekoma i nogami sie wykrecalam od kuchenek Piszesz, aby w siebie nie wciagac chemii, wiec nei wciagam, jak nie potrafie przeczytac skladnikow danej potrawy ( gotowca) w sklepie to nei biore, bo przeciez jakis peryxylo cos tam na drzewach nie rosnie;-)) Diruone> nos juz ladny.. pzrejrzysty i klarowny hihih wszystkim dookola polecalam Twoja metode i jakiez bylo moje zaskoczenie, gdy okazalo sie, ze mnostwo ludzi na calym swiecie stosuje cos takiego, lub baaardzo podobnego. Haneczka> ja sie juz zapowiedzialam w Wiedniu, bede szukac Carrolla;-) no i serniczkow, torcikow i czego by tam jeszcze i nie pzrepuszcze.. bede Cie ciagac po wszystkich sklepach w Wiedniu;-) naneczka> Ja mam tylko knige Zatrzymaj sie Wojtka E. 20 felietonow, ale widze na ostatniej stronie jest reklama jeszcze jednej Krotko mowiac www.jsantorski.pl taki adres internetowy widnieje na ksiazce, moze tam poswiszczysz karta?;-)) Elfikowna> czy Ty w ogole korzystasz z msn messenger jeszcze? dzisiaj usilowalam Cie dodac do listy z komputera w pracy i mi odbijalo wszelakie prosby i maile od Ciebie Margolcia> no co? jestes pani od francuskiego i cisza mi tam;-)) Dla wszystkim glaski 4 i pozdrowienia mocniste;-) no i caluski dorzuce w zwiazku z tym, ze kardynalki ladnie rqano spiewaja i camelias kwitna na rozowo juz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka, widze ze mnie doskonale rozumiesz! Mieszkanie w malej miejscowosci nie ulatwia zycia. Owszem spokoj, cisza, ale gdzie te sklepy z ciuchami, gdzie bylby wybor? Gdzie te sklepy z plytami? Na szczescie jest internet ze swoimi sklepami, ale czasami tak bardzo bym chciala pobuszowac osobiscie wsrod polek, posluchac tej czy innej plyty, powybierac, powybrzydzac... Jest Carrefour, ale tam napewno nie znajde niczego ponad najlepiej sprzedajace sie w danym momencie plyty, a mnie interesuje cos zupelnie innego. Gruszenka, Margot, macie racje! Czas sie wreszcie ruszyc z tym kursem. Wlasciwie nie tyle o sama nauke jezyka mi chodzi (bo naprawde wiele jestem w stanie zrobic sama), co o fakt \"wyjscia do ludzi\". Kurs jezyka to pretekst. Tak naprawde to moglby byc kurs lepienia garnkow, na przyklad. Zdaje sie, ze pisalyscie o tym. Tylko kto to byl? Napiszcie mi o tym cos wiecej, prosze. Jak to wyglada? Ja uwielbiam wszystkie zajecia manualno-artystyczne. A w ogole to bardzo jestem ciekawa, czy tam u was w swiecie zdarzaja sie \"zajecia dodatkowe\", ktore nie sa platne? Czy te kursy lepienia garnkow sa platne? Ja od kilku miesiecy chodze na step, gimnastyke i inne podobne, ale musze przyznac ze place za to slono. Jezeli dolacze do tego jeszcze ze dwa inne kursy rownie drogie, to ... to... to bede musiala zrezygnowac z innych wydatkow. A propos stepu, polecam wszystkim PANIOM PRAGNACYM SCHUDNAC! To jest fantastyczna sprawa! Margot, ja mam wszystkie podreczniki, to znaczy wszystkie do DELFu i na razie jeden pierwszy do DALFu (jak sie nie pospiesze, to niedlugo beda nieaktualne), wiec wlasciwie jestem samowystarczalna, jezeli chodzi o znajomosc ewentualnych pytan czy tematow, ktore moga sie pojawic na egzaminie. Wiesz, to co mnie przeraza najbardziej, to tak zwane wypracowania na temat. A wlasnie kolejny egzamin, ktory mnie czeka (zdaje sie A6), to wypowiedz pisemna wlasnie, brrrrrr. Sto razy wole zdawac egzaminy ustne, zawsze tak bylo. Teraz koncze, ale moze zajrze jeszcze dzisiaj. Pozdrawiam Wszystkich. Jezeli macie chwilke, to napiszcie o Waszych \"zajeciach dodatkowych\", garnkach, butelkach, ect. strasznie jestem ciekawa, co jeszcze mozna robic. Pa, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza
witam serdecznie...polska ekipe! :) ,ktora sie nam szybko rozrasta i pisze duzo,bardzo duzo!czyzby niedlugo 100 strona!? :) przeczytalam z wielka uwaga wypowiedzi naneczki,jay i bagatelki na temat...zwiazku z obcokrajowcem! i dziewczyny...piszecie o swoim zyciu,o swoich przemysleniach,doswidczeniach.....ze maz czy ukochany staje sie,czy po czesci przejmuje rowniez role mamy,taty,najlepszej przyjaciolki....! ja jestem tego swiadoma,ze w moim zwiazku tak wlasnie bylo,kiedy bylam w stanach.ale pytam teraz....czy mozna cos na to zaradzic? pewnie tak...jak pisze jay,ze wyszla bardziej do ludzi,ma nowych znajomych,ale mam wrazenie, ze w tych momentach najgorszych,najwiekszego smutku i tesknoty...to tylko 'on' jest w stanie nas tak naprawde pocieszyc! ach bagatelka....mam nadzieje,ze na wiosne,moze pozna wiosne bede juz witala w minnesocie,gdyz caly czas jestem w trakcie zalatwiania moich dokumentow! dzieki za poruszenie tego tematu!!!ja przez caly czas probuje to tlumaczyc nickowi,ze tam...czyli w stanach bede miala tylko jego! ale teraz widze,ze musze byc z tym bardziej ostrozna,gdyz tylko ode mnie to zalezy,jak sobie uloze zycie,gdyz...nie moge sie na nim uwiesic,i plakac w rekach przy kazdym problemie. serdecznie was wszystkich pozdrawiam i scisakam goraco,gdyz w lodzi....duzo sniegi i jest spory mrozik! izza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i powysylalam zdiecia! od Was tez podostawalam. fajnie. Margot! ech , bez komentarza, dobry zakatek swiata sobie wybralas...jejuuu jak tam pieknie!!!! odnosnie Twojej polsko-franc. sasiadki, to znam ten typ i dostaje na niego wysypki! Najgorsze jest to ze niektore prze ze mnie spotkane \"egzemplarze\" nie chca mowic po polsku i po latach strasznie kalecza ten jezyk albo udaja ze zapomnieli a drugiego nigdy nie zdolali sie do konca nauczyc i w efekcie nie znaja dobrze zadnego... Wstyd. Co do schabiku a´la Bagatelka, to wyprobuje na weekend. mniam! Pisalyscie tez ze u niektorych z Was wiosna (Gruszenka)... niestety tu musze sie utyskujac przylaczyc do Bagatelki - u mnie tez zima! w samej pelni! wczoraj znowu spadla masa sniegu, dzisiaj stopnial ale jest zimno... nie znosze takiej hustawki, a slonko pokazuje sie tak sporadycznie.... >Jay! dzieki za Link! zamowilam tam stos ksiazek, min. naturalnie Wojtka E. ! niestety zamawia sie na rachunek, nie na karte i wysylaja tylko do Polski, bede musiala przejsciowo poobciazac rodzicow...ale maja tam naprawce swietne pozycje!!! Ciezko bylo mi sie opanowac! A odnosnie Wiednia - to tez szukalam tam Carolla ... ale nie znalazlam... niestety. >Elfik i Bagatelka !!! trzymam kciuki za wasze poszukiwanie pracy! Ja tez czekam na odpowiedz z firmy x. Przeszlam juz dwa stopnie kwalifikacji, zostalo nas 8 osob z 200 teraz 4 zaprosza do jeszcze jednej rozmowy a potem... wybiora jedna... Trzymajcie kciuki! PLEASE! >Haneczko! Jeszcze raz dzieki za zdiatka! jestes drobnica, gdzie tam u Ciebie nadmiar???? Z opisu jednak wynika ze faktycznie zabojcze ciuchy musialas zostawic w szafie.... zal sciska serce. A Twoj krotki opis tego, jak mozna by spedzic dzien - kafejka zakupki... etc. trafil w samo sedno moich tesknot!!! wlasnie tych pogawedek przy pachnacej kawusi mi brakuje, spontanicznych wypadow do miasta etc. ojoj! Ale chcialabym sie przylaczyc do Twojego wezwania odchudzania! Trzeba sie rzeczywiscie wziac za siebie, nieznosze tego uczucia, ale spodnie aktualnie wrzynaja mi sie w brzuch, a nad paskiem wisi ... falda. FUJ! Wczoraj po dluuugiej przerwie (5 tyg.) poszlam znowu na sport. Trener jak mnie zobaczyl, to stwierdzil, ze musi zrobic specjalnie dla mnie \"godzine Powitalna\" tj. zadnego wspolczucia! Dal nam taki wycisk, ze wygladalam jak czerwony mokry burak, ale zawzielam sie i wzielam hantle 3-kg czyli tak samo ciezkie jak przed przerwa i zasapalam jak lokomotywa... Dalam rade dwie godziny, ale do domu wrocilam taaak padnieta ze szok. Walnelam sie do wyrka i ogladalam jednym okiem znad ksiazki (dla mnie szalenie ciekawe) turnieje golfowe. A czytalam sobie \"pamietniki gejszy\" fajna tematyka. No nic wracam do roboty. Pozdrawiam goraco wszystkich!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izza> mysle, ze naturalna rzecza jest to, z epo przyjezdzie do nowego kraju, w ktorym znasz tlyko jedna osobe, musi ona zastapic Ci wszystkich, ktorymi do tej pory sie otaczalas.. To duza odpowiedzialnosc.. ale wrz z uplywem czasu znajduja sie inni ludzie, ktorzy powolutku staja sie blizszi.. wychodze zmezem na obiadki, ale poniewaz mamy inne rozklady pracy nie siedze w domku juz z utesknieneim czekajac na niego, wychodze z moimi znajomymi, koelzankami, ktore powoli zamieniaja sie w przyjaciolki.. Mysle,ze jestem na dobrej drodze stworzenia sobei swojej malej \"rodziny\" tutaj.. Oczywisice, ze sa doly, depresje i tesknota, ktorej nie da rady strzasnac z ramion, ale wtedy sa cieple ramiona i wlasciwie niczego nie tzreba tlumaczyc.. przynajmniej ja nie musze, po prostu przytulam sie do Jonathana i prosze o glaski;-)) a jak juz jest lepiej wbiegam do kafereii spotkac sie z cudnymi ludzmi.. naneczka> dziekuje za zdjecia, slicznota z Ciebie.. Widze, ze bylas odwazna wchodzac na strone santorkiego? ja nawet nie zajrzalam, bo wiedzialam, ze wydam mnostwo pieniedzy;-) pozdrowienia, zmykam do pracy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay!!! Zazdroszcze Ci tego, ze powoli budujesz sobie \"na obczyznie\" rodzine! Ja tez musze zaczac intensywniej nad tym pracowac. Od poniedzialku bede w innym dziale, tam jest wiecej babeczek i moze uda mi sie z nimi zlapac wspolny jezyk, poki co chadzamy czasem razem na obiadku i jest milo, ale to zbyt sporadyczne, by sie rozwijalo, a teraz bedziemy sie widziec codziennie, to moze uda nam sie cos wspolnego stworzyc. Dotychczas bylam w biurze z samymi chlopakami, ktorzy mysleli albo tylko o autach, albo o jedzieniu i tak generalnie to nie mielismy sobie wiele do powiedzenia. A stronka santorskiego jest SUPER a ceny sa znosne (w porownaniu np. do ksiazek niemieckich) i juz zaluje ze kilku innych pozycji nie wzielam, cos czuje ze kiedys strace tam jednak fortune, z czytaniem nie nadaze!!!! MAm takie male pytanko... czy sluchacie polskeigo radia? ja ostatnio nawet niemalo, odkrylam kilka piosenek polskiego hip - hopu - (nigdy bym sie nie podejzewala o sympatie z tym kierunkiem muz., ale jest ostatnio na rynku kilka dobrych kawalkow) JEDEN OSIEM L i piosenka \"JAk Zapomniec\" - SUPER (zdaje sie ze juz ktos tutaj o tym pisal) albo FENOMEN \"Ludzie ludziom\". Ponadto kolega przyslal mi plyte GRAMATIKA \" Swiatla ulicy\" (zdaje mi sie ´ze to taki tytul...) - JAKIE REWELACYJNE TEKSTY!!! podobno powstal juz doktorat na ich temat. POLECAM!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naneczka --> ta piosenka ma dokladny tytul \"ludzie przeciwko ludziom\" ... Wlasnie sobie sciagnelam z Kazaa... haha :-D ;-) Super tekst! 😘 Adrian uwielbia hip-hop, ma nawet kolegow, z ktorymi nagrywaja fajne CD... :-) i nawet niezle im to wychodzi... a ja tak za nim...hihi ;-) i do tego podrxguje, jak na wpol zdechly karp... dobrze, ze mnie nikt nie widzi... hihi :-O :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja... wzielam sie za muzyke... ;-) a znasz naneczko Ascetoholix i piosenke \"suczki\"...?? smieszna jest, zwlaszcza refren bardzo mi sie podoba... ale caly tekst jest dobry :-) \"Hej suczki...ra ra ra rara ra, znamy wasze sztuczki ra rara ra rara ra...\" hihi :-D Koniecznie sobie sciagnij! Mozna sie posmiac... 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×