kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Aleksa to wspaniale, że owulacja była. Teraz tylko oczekiwanie na efekty.. Wiem co czujesz ja też przez te dwa tygodnie nie byłam w stanie myśleć o niczym innym, tylko czy się udało. Od rana do wieczora czytałam o wczesnych oznakach ciąży i szukałam ich u siebie. W końcu mój mąż nie wytrzymał, pogadal ze mną i poszłam po rozum do głowy. Wszystkimi sposobami szukałam sobie zajęć, żeby jak najmniej dumac. Udało się to do tego stopnia, że pozytywny wynik hcg był dla mnie zaskoczeniem. Tym badziej, że domowe testy nic nie pokazały. Co do płci to jeszcze nic nie wiadomo. Być może przy kolejnej wizycie coś się uda dostrzec, ale ta dopiero za trzy tygodnie. Nie mam jakiegoś parcia by szybko poznać płeć. Jest mi to raczej obojtne, ale coraz częściej łapie się na tym, że myślę i mówię o malenstwie w formie żeńskiej. Hihi może podświadomość mi podpowiada kto zajmuje ten 5cio gwiazdkowy hotel ;-) Tekila to wspaniale, że nabierasz dystansu i wracasz do życia. Oby ta jesień okazała się dla Ciebie naprawdę złota :-) Tiffi co do testowania najszybciej w dzień planowanej miesiączki. Wcześniej domowe testy mogą nic nie pokazać. Niby są te ekstra czułe, ale one wszystkie wykazują ciążę na dwie doby po zagniezdzeniu zarodka, a to może nastąpić nawet 10 dni po owulacji.

Lupilupa ;) miło że napisałaś co u ciebie ;) o jak cudownie się to czytało..życzę Ci dużo spokoju teraz szczęściaro ..a powiedz mi bo niewiem skoro mam mieć okres 17 ..a duphaston będę brała od poniedziałku przez 10 dni to okres i tak wtedy jest 17 ? Czy co bo niewiem jaki wpływ ma duphaston na termin miesiączki czy może być np wcześniej czy też się przesunąć..

Duphaston to progesteron. Jeśli jesteś w ciąży to pomaga on przy zagniezdzeniu zarodka i podtrzymaniu ciąży. W przeciwnym wypadku jego poziom przed okresem spada i przychodzi @. Gdybyś go nie przestała brać po tych 10 dniach to przesunąłby Ci się termin miesiączki. Jak okaże się, że jesteś w ciąży to pewno wrócisz do duphastonu i będziesz go stosowała do 13/14 tc.

Witam dziewczynki ,fizycznie czuje sie bardzo dobrze ,psychicznie to rożnie bywa.W ten weekend jade na 2 tygodnie do Polski,moze dobrze mi to zrobi.Pojde tez na kontrole do mojego lekarza w Polsce.No i mam zamiar zrobic kilka badan.Aleksa trzymam kciuki aby Tobie i reszcie dziewczyn sie udało ,Tekila to dobrze ,ze czujesz sie już lepiej,wiesz zazdroszczę Ci (w pozytywnym znaczeniu tego słowa :)),ze masz obok siebie synka,ktory z pewnością dostarcza Ci wiele radości .Lupilupa to swietnie ,ze ciaza przebiega wzorowo ,czekam na wiadomość ,ze będzie dziewczynka ,Tego Ci życzę z całego serca.

Dziękuję za odpowiedź ;) dobrze mieć mądrzejsze koleżanki

Cześć Dziewczyny. Aleksa i Tiffi czekam na wasze wyniki! Jeszcze tylko niecałe 2 tygodnie :) trzymajcie się dzielnie w tej niepewności. Mam nadzieję, że los nam to wszystko wynagrodzi :) Tekila i Gosik dobrze, że powoli wracacie do "żywych". Może to zabrzmi banalnie, ale głowa do góry, trzeba jakoś funkcjonować w tym świecie. Ja mam wizytę w środę u endokrynologa, a już od kolejnej miesiączki znów clo :) także do boju dziewczyny :)

Hej Mery 87 ;) patrz jaka siłę ma wsparcie kogoś komu zależy na tym samym ;) fajnie ..a jaaa hmm już wiem że drugiego cyklu doktorowi nie po puszczę haha pójdę na monitoring po owu ..bo tak kombinuje czy mi tam cokolwiek się dzieje mimo tego że było tyle pecherzykow .hmm i żyj z tą nieświadomościa .czy było już czy nie czy peklo..;) także nastawilam się na drugi cykl a Ten traktuje już jako przygotowanie jak to wygląda, co innego u koleżanek bo widzę że postępuje, coś się jednak dzieje .a ja mam takiego lenia że szok spalabym i pewno prędzej czy później przytne komara ha ha a tak udaje ze coś tam w domu sprzątam ( cus mi to nie idzie :p )

Tiffi to tak jak ja w pracy! ;) kawa nie pomaga a czołem podpieram biurko hehhe Co do cyklów to ja robie usg między 10 a 14 dniem cyklu. Wtedy wiadomo czy jest pęcherzyk dominujący iii działamy ;) przez kilka dni :)

Mery 87 usg miałam w 9dc i były dwa dominujace ..w każdym po jednym dominujacym i kilka małych w każdym..oh tak jak mówiłam spalam ...spalabym dalej ale tel mnie obudzil

Tyle że niewiem czy pekl czy co ..wiesz ..bo że były to wiem ..i też mówił lekarz żeby dzialac ...ja defacto działam od 7dc hehe ..;)

Nie róbmy z siebie maszyn do prokreacji. Czerpmy przyjemność ze zbliżeń z patnerami :) a przy okazji mam nadzieje, że wszystkie jak tu sie udzielamy będziemy wcześniej czy później w upragnionej ciąży :)

Mery 87 ..no tak mi gin kazał..to tak robię zresztą mi to wcale nie przeszkadza ha ha

Skoro wyliczył owu na 11 .12 .dc. to raczej dobrze ze zaczęliśmy wcześniej..ja tam się zdaje na Jego fachowość..to nie jest tak ze ja nakręcona i męża trzymam przy kaloryferze haha ...

Tiffi to dobrze. Z tego co mi gin mówił to nasienie w ciele kobiety może przetrwać kilka dni :) także lepiej dwa dni wcześniej niż za późno :) Miłego wekendu dziewczyny :)

Również życzę udanego i spokojnego weekendu ;) dziewczyny

Gosik dziękuję, jak będzie mi coś wiadomo w sprawie płci to dam znać :-) Dwa tygodnie odpoczynku napewno dobrze Ci zrobi. Naladujesz się pozytywną energią od bliskich w kraju, zyskasz nowe siły. Życzę udanych wakacji ;-)

Hej, ja jutro zaczynam swoją przygodę z clo. Mam brać od 3 dc przez 5 dni po 1 tabletce.Wczesniej dwa cykle monitorowane, wszytsko było ok ale ciązy nie ma:(

Agnesti witaj ;) życzę Ci żeby w końcu Ci się udało..;)

Ja to dziś nie wyrabiam ..tak mnie jajniki bola ..wszystko w srodku ..ze ani leżeć ani siedzieć..wrrr mam nadzieję że to nie żadne torbiele czy co takiego bólu jeszcze nie miałam..zachwilke mnie rozsadzi ;( także nici dziś z wyjścia z domu ;( a wy dziewczyny jak się czujecie z tym clo ..jak se pomyślę że tak mnie bd bolec w kolejnym cyklu z clo ..to zwariuje

Dzięki wam też życzę aby się udało; ) ja dziś jedna tabletka juz zjadłam narazie żadnych rewelacji. Ja biorę od 3 dc do 7 dc to kiedy mogę spodziewać się owulacyji?

Witaj Agnesti :) owulacja jest uzależniona od długości cyklu i trudno powiedzieć dokładnie kiedy akurat u Ciebie będzie. Jeżeli masz monitorowany cykl przez lekarza to on zapewne powie kiedy masz się spodziewać owulacji. Długo już się starasz o dziecko? Tiffi ja tak miałam jak Ty w pierwszym cyklu :( od momentu owulacji aż do @ kłuł mnie lewy jajnik i bolało podbrzusze. Teraz jest zupełnie inaczej bo czułam kłucie jajnika tylko w dniu owulacji i dzień po a dziś rano czułam takie rozpieranie w dole brzucha, które po chwili przeszło i ogólnie jest ok :) jeszcze 10 dni i jadę na test z krwii ;) Kochane jak Wam mija weekend?

Ogólnie to niezabezpieczamy się od 03.2015.A teraz jest 3 cykl który się mocno staramy :( w poprzednich cyklach miałam monitoring i wszystko było pięknie ale się nie udało :( mąż idzie na badanie nasienia, a ja od dziś zaczęłam przygodę z clo.

Aleksa 87 pocieszylas mnie;) uff ..tylko serio ..ani chodzić ani siedzieć itd ..czuję jakbym była balonem ..;( albo też miała się posikac ..tak mi tam wszystko Napiera..

Cześć dziewczyny ;) jak WAM minął weekend ..ja byłam w sobotę z moim M na basenie .pierwszy raz w tym roku .aż tego mi trza było poplywalam sobie ;) w niedzielę niestety przespalam i przelezalam ..a dziś duphaston i mega zawroty glowy też leze :) się śmieje że będę miała odlezyny haha

Cześć dziewczyny. Wekend zdecydowanie za krótki :( u mnie nic ciekawego. Piersi mnie już strasznie bolą bo w okolicach 12 lipca spodziewam się @. W środę idę do endokrynologa także zobaczę czego się dowiem po prywatnej wizycie u Pana doktora. Chociaż nie spodziewam się cudu a raczej jeszcze większych wydatków... powiem Wam że to jest straszne. Wszystkie jak tu jesteśmy chcemy zwiększać populację, rodzić dzieci a tu same przeszkody i do tego nie oszukujmy się ale wcale nie tanie. Człowiekowi ręce opadają. No ale co zrobię. Nie pozostaje mi nic innego jak każdy grosz przeznaczać na leczenie.

Mery87 no hej ..co taka smutna ? Kochana nie ma co ja stwierdziłam że puki nie ma dzidzi kozystamy tak ja dotychczas.fakt chce ale na spokojnie ..no masz rację wszystko kosztuje kochana a najtrudniej zawsze przychodzi to na czym nam zależy..tak to już jest a ja wieże że każda z nas spełni się jako rodzic jako matka ..;)

Już ponad dwa tygodnie bolą mnie okropnie piersi, sama już nie wiem czy taki jest efekt uboczny Clo. Gdyby nie to, że w 27 dc dostałam miesiączki po wywołaniu jej przez luteinę to pomyślałabym, że może ciąża, a tak to niestety nic. To dopiero drugi cykl z Clo, od środy przez 10 dni znowu Luteina na wywołanie @, a żeby pogorszyć jeszcze moje szanse na dzidziusia dostałam zapalenia miejsc intymnych... ;(

Anaaa005 boroczko ;( ...niewiem bo mnie tam piersi nie bola..teraz jest ok ale dziś też spalam z kuli zawrotow głowy po duphastonie..no to rzeczywiście ci się dziadostwo przypaletalo :/ życzę powrotu do zdrówka ..no w końcu ci się uda ;)

Ja dziś 3 dzień z clo narazie żadnych złych objawów w piątek idę na monitoring zobaczymy czy coś jest więcej pecherzyków :) Dziś tez robimy badania u męża. Miłego dnia

Hej Agnesti :) o to super ..skoro się dobrze czujesz to bd ok ;) tak mi mówi p doktor że jak nie dzieje się nic niedobrego od razu po lekach to później też nic się nie bd działo..;) o fajnie to daj znać czy twoje pecherzyki szaleją..ha ha ..ja dziś 2 dzień duphaston a...i dziwne bo dziś czuje takie dziwne piersi niewiem jak to nazwac ..tak jakby delikatny bol sutek..i mam wrażenie pełniejsZych piersi ( haha fajnie bo swoje mam małe) ..niewiem czy to możliwe żeby tak szybko ?? Po clo miałam tylko bóle jajnikow