Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość diodda
czesc ja jestem rocznik 77 czyli pewnie tez jakos wsrod "starszakow" hihi A ze studiami to tez spieprzylam, bo dyplomu wciaz nie obronilam 5 LAT PO UZYSKANIU ABSOLUTORIUM - powod - glupota a jakze, i lenistwo. Zaczelo sie od wyjazdu do USA, to sie wtedy robota rozlazla i tak do dzis sie mecze z tematem... no i mam teraz taki tam opis techniczny do skonczenia raptem, no ale przy dziecku i to ciezko zrobic.. Ale mam plan do czerwca zakonczyc, a kolo wakacji zaczac pracy szukac. rozpisalam sie sorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kobieto
chcesz uczyc matematyki po pedagogice?????? Nie masz przygotowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Marta
Basienka moja kochana wcina za dwoje w nocy. W dzien duzo śpi- pewnie sporo urośnie ;) Ja kilkogram w dół ale dziś zjadłam juz wafelka XXL i 3 kostki czekolady. Ciiągnie mnie do słodkiego i wciąż coś jem i jem ... 14 lutego minie rok odkąd wiemy o Basi :) Nigdy nie obchodziłam tego dnia jako święto, ale w tym roku bedzie wyjątkowa rocznica. Tak w sekrecie ( w internecie w sekrecie hihihi) to czasami czuje się ociązała ;) Ale jak czytam, że nie tylko ja mam wilczy apetyt to mi przechodzi podejrzewanie o stan błogosławiony :D Które mają już dwoje lub więcej dzieci? W jakich są od siebie odstępach? Moze zmajstrowac drugie, żeby było rok po roku? Zastanawiam się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Tak a propos to wcześniej skończyłam matematyke z informatyką i mam z tego magistra a teraz robie pedagogiczne kwalifikacyjne zebym mogła uczyć, więc jeżeli niewiesz KTOSIU to sie nie wcinaj i miej odwage sie ujawnic jak masz jakies aluzje ....Marta U mnie jest odstęp pomiędzy maluchami 2,3 roczku synek miał 18 miesiecy jak zmajstrowaliśmy Oliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
CZeść!Hihihi ale fajnie okazuje się że głownie ciało pedagogiczne ,,czynne" i ,,bierne" spotyka sie na forum.Ja uczę biologii i chemii.Swoja pracę bardzo lubię, inaczej sie nie da.Jak człowiek nie ma powołania do pracy w szkole to strasznie się uszarpie.Wiem co mówię bo mam w pracy parę osób,które nie lubia tej pracy ale z brakum lepszej męczą się a z nimi dzieciaki.Tylko mogliby lepiej płacić..... Kurczę co jest z tymi słodyczami,ja tez rąbię słodkie jak maszyna.W ciąży tak mi sie przestawiło bo wcześniej to raczej ogórek kiszony i grzybek marynowany....Też mam2 kilo do przodu w stosunku do wagi sprzed ciąży.I to teraz mi przybyło bo po urodzeniu Zuzi ważyłąm tyle co przed ciążą.Co prawda w spodnie wszystkie się mieszczę ale szczerze mówiąc trochę mi przeszkadzają te dwa kilogramy.Jak wrócę do pracy to szybciutko schudnę nie ma obawy.To juz niedługo 6 marca. Majaja ja jestem rocznik 75, to dobry rocznik ja mawia moja przyjaciólka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga, niby tak, po prostu życie zawodowe satysfakcji mi nie daje, a że kumpel z klasy kancelarię własną niedawno otworzył, to i gorycz jakaś we mnie zbiera, zwłaszcza, że mama zawsze mi go za wzór stawiała \"On ma SAME piątki choć to chłopak, a ty...\" :P No widzisz Mała, a ja od razu sie domyśliłam, ze jakąś matematykę wcześniej robiłaś, studiowanie historii na coś jednak się przydaje:P. Jeden psor w ogólniaku mawiał: \"Proszę Państwa, tu nie matematyka, tu trzeba myśleć\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Ja jestem rocznik 80 :) chyba jedna z młodszych na forum i juz podwójnie dzieciata :D śmieje się, ze robie szkoły razem z dzieźmi :) ale dalej nie zamierzam ie uczyc :) ale to i dobrze, ze sie tak zdecydowaliśmy na dzieci bo później pewnie by było ciężko a mąż też studiuje jest teraz na 4 roku Ola trzymam kciuki aby było wszystko w porządku ja rodziłam dwa razy ale ani razu nie czułam jak to jest gdy boli krocze a Ty raz a dwa razy znosisz ból, trzym sie cieplutko i bezbolesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Siedze i sie ucze i tak dla relaksu tu wskoczyłam, niewiem co jest mała juz ładnie spała a teraz cos jej pykło i potrafi sie co godzine budzić i w dodatku w dzień nic jej nie męczy a w nocy cos nie moze oddychac jakby nosek miała zapchany, podkłądam jej kocyk pod głowe aby miała wyzej i psikam Euphorbium na zmiane ze Sterimar CU , mam nadzieje, ze szybko przejdzie koniec przerwy trza dalej sie uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
majaja - czyżby matma nie wymagała myślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała - nie zamierzałam cię urazić :D. Po prostu matma jest logiczna i przewidywalna, 2+2=4 i nie ma zmiłuj, natomiast historia wymaga krytycznego myślenia (matma logicznego), bo wnioski najbardziej oczywiste są zazwyczaj błędne. Mój ukochany psor po prostu wyznawał wyższość myślenia krytycznego nad logicznym. A zarazem przekazywał nam w ten sposób, ze za samą znajomość dat to on dobrych ocen stawiać nie będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Historia, a szczegolnie historia XX w to moje hobby- zdawalam mature z historii. Matematyka brrrrrrrrr nigy jej pojac nie moglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no niestety takie czasy, ze się dzieci odklada na "okolo 30tkę" masa moich kolezanek w moim wieku jeszcze odklada pierwszą ciązę na za 2 lata np .... Kosmos.. Ja tak 2 lata temu czyli mając 26 lat juz zaczęlam panikowac, ze ostatni gwizdek się zbliza w sensie biologicznym, a poza tym za nic nie chcę byc starą mamą dla moich następnych dzieci / dziecka. Niniejszym cieszę się, ze się stalo ze zaszlam w ciaze rok temu i teraz kochana skarbisia jest na świecie :) A z innej beczki skarbisia budzi się w nocy 4 razy teraz, co 2 h. To o wiele za duzo zeby uczyc spania we wlasnym lozeczku jak na mloje. Ale boję się ze poki cyc jest grany to rzadziej nie będzie się budzić. Niech no stuknie jej pol roczku to sprobuję tak jak Wy z kaszką/kleikiem na swoim mleku. Milego dzionka Aha co do wciskania się w stare ciuchy to mi się nie udaje w stare jeansy mimo ze wazę tyle samo. Jednak ten brzuch jest inny. A zawsze bylam okropnie chuda i plaska - wystające kosci miednicowe - taki klimat :) tak więc suma sumarum nawet się cieszę, ze mam bardziej "kobiecy" brzuszek teraz. A zreszta jak tylko mała zejdzie z cyca to wracam na basen i zakladam, ze to cos zdziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zawsze lubiłam najbardziej matmę i historię, nie poszłam na profil mat-fiz bo się fizyki bałam. Widzisz Dioda, wśród moich znajomych w ogóle przewazają single związkowani lub nie, tylko jedna moja psiapsióla ma dziecko zresztą miesiąc starsze od naszego. Dlatego ja mimo wieku to czuje się jak bardzo młoda mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
wiecie co.. strasznie kocham moją corcie więc uwielbiam ją przytulac, ALE ona wzięta na ręce chce byc przodem do swiata i ma w dupie moją chęć na przytulanie. Trochę mi brakuje więc tego kontaktu he heh. Ona za to pewnie zaspokaja tą chęć pobycia ze mną ssając cyca, a dla mnie to juz oczywiście nie to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Marta
Jestem 81 rocznik :) połowa szkoły średniej posiada dzieciaczki a druga połowa albo martwi sie ze nie moze z powodu pięniedzy ( zwązki nawet 6-7 letnie) albo kompletny brak partnera na stałe. jeszcze rok temu zasilałam grono wolnych i odkładających rodzine i dzieci na potem. Dzis jestem szczęśliwa, że stało się inaczej. Tak mi z rodzina dobrze, że myślę juz w jakim czasie umieścić kolejne dzieciątko wśród nas. :) Z jednej strony tęsknię za pracą ale z drugiej: przeprowadzam sie do nowego miasta i tak czy tak musze zaczynać wszystko od początku. No i w końcu Basia potrzebuje rówieśników na rodzinne spotkania, a wśród kuzynostwa i rodzeństwa nam się nie zapowiada... Ale przecież u nas też nic nie zapowiadało hiih Co do szkoły- ja mam ukończoną średnią Ekonomiczną i teraz pisze magisterium z filozofii. Pracowałam głównie w mediach (public relation, prasa-dziennikarz) i marketingu. Historię polubiłam dopiero po maturze- chyba dużo zależy od nauczyciela. Ja trafiałam na leniuhców i nudziarzy. Za to polskiego żadna hetera i obibok nie potafiły mi obrzydzić. I jeszcze języki obce: mam awersje do niemieckiego, zupelnie niesłusznymi powodami podyktowaną. Jestem uprzedzona przez literaturę, publikacje i relacje/fakty z II wojny światowej no i mam wadę wymowy na "r". troche mi wstyd, że nie umiem się wyzbyć tych uprzedzeń. Angielski za to bardzo lubię i czasami myśle sobie w tym języku, z tym że gramatyki jeszcze nie opanowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blllllaaaaaahhh - wszelkie nauki humanistyczne budzą mój wstręt - to pewnie przez to \"krytyczne\" myślenie o którym pisze Majaja :) Matma, fizyka, informatyka, elektronika to tak a reszta - fuuuuuuj :) Z resztą skończyłam studia na wydziale elektrycznym PW więc to samo mówi za siebie - mam chyba typowo męski mózg - bo u nas na roku na 600 chłopa były 2 baby :) A rocznik to jestem 78 i myślę że teraz to taka dobra pora na dzidzi :) Już prawie mogę siedzieć - boli i ciągnie ale nie ma tragedii - w przyszłą środę na zdjęcie szwów :) Buziaczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosek
czesc mamuski.ja juz sie gubie z tymi stronami ta jest druga na ktora sie wpisalam z haslem wrzesien ja mam termin na 2.09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macierzanka
Cześć dziewczynki. Dawno sie nie odzywałam, ale czas szybko leci, ciągle coś.... A teraz złapało mnie przeziębienie więc pędzę do was po radę - czym się ratowac karmiąc piersią????? Ja juz bym to odciąganie zostawiła w diabły i leczyła się po ludzku, ale mi żal. Zawsze jednak coś tam mam. :( Co do zawodu - ja też pedagożka (uwieeeelbiam nauki humanistyczne, nie kumam ścisłych), ale bierna. teraz juz niepracujaca od porodu, a wcześniej pracowałam w banku... tak to się życie układa różnie. Nosek - nasze skarbki we wrześniu będą juz ROCZNIAKAMI. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macierzanka to my z zawodu zamilowania i pracy jestesmy podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
a ja architektem bede jak się w kocu obronię, tez nigdy do humanistycznych serca nie mialam a mat-fiz spoko i do tego zawsze kochalam rysować :) ciekawe czy corcia talencik odziedziczy :) u mnie w rodzinie oboje rodzice i brat czyli cala rodzinka rysownicy-malarze :D zawodzik jest fajny, ale ja wciąż nie wystartowalam i mam trochę dola z tego powodu, bo tu juz 30 prawie na karku... ehh nie wazne, nie chce się denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
a co do przeziebienia - herbata z lipy na poty, wapno, miodek z mleczkiem, herbata z malinami, cytryną, czosnek - czyli typowo. Ale ja się wyleczylam. Aha - oscillococinum bodajze nie wiem czy dobrze napisalam, to homeopatyczny lek i tez nam wolno, ja kupilam pod koniec przeziebienia i dlatego na śmierć zapomnialam. A na katar nic sie nie da zaradzic, musi przejsc sam. Paracetamol tez mozna raz na jakis czas, najlepiej tuz po karmieniu. To na ból glowy albo gorączkę rzecz jasna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
a, no i ja sobie zapodawalam jeszcze Amol, nie wczytując się czy wolno przy karmieniu czy nie. Zalozylam ze kilka kropel na alkoholu nie moze zaszkodzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Trochę mnie dziś mężuś wkurzył.Wybrałam się z malutka na spacer,wiadomo ile to zachodu,ubierania itp.Zapakowałam ja do gondoli,zniosłam z 3 piętra stękają c z wysiłku bo juz mała swoje waży....a tu okazuje się że stelarza nie da sie rozłożyć.Mój mężuś który wczoraj był na spacerku zapomniał mi powiedzieć że odczepił sie jakiś element .Miał od razu naprawić wczoraj i tez zapomniał!Wrrrrrrrrrrr Więc rada nie rada dawaj tachać małą (która juz sie zaczeła drzec bo jej sie gorąco zrobiło) na trzecie piętro z powrotem.Myślałam że ducha wyzionę.Dobrze że tego sklerotyka nie było w domu do bym mu krzywdę jaką zrobiła.A tak to tylko nawtykałam mu przez telefon.Pewnie trzymał słuchawkę daleko od ucha bo możliwe że trochę wnerwiona byłam hihihi... Najbarzdziej mi szkoda tego spacerku bo słoneczko pięknie świeciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Na przeziębienie brałam rutinoskorbin.Można jak sie karmi tylko źle działą na laktacje ,bo obkurcza naczynia krwionośne.Poza tym herbata z lipy z sokiewm malinowym i duże ilości miodu z propolisem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inga bylo postac z dzieckiem na dworze jak juz zeszlas....Alkohol raczej w takich ilosciach nie szkodzi- ja wlasnie poijam winko, no ale nastepne karmienie dopiero rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macierzanka - polecam oscillococinum czy dobrze naposałam nie wiem ale wiadomo o co chodzi ;-) Brałąm na przeziębienie i grypę i działa . Gorący rosołek , ciepłe skarpety i pierzynka ;-) nosek - my to tu już dawno po.... i we wrześniu u nas same imprezy urodzinkowe będą :-) Co do nauk to ja raczej chemia i biologia a matma czy fiza ech co tu dużo gadać jestem noga! ;-) Nadal walczymy z tym parszywym katarem u małej. Gluty to ma takie jak dorosły! A ile ryku przy wyciąganiu gruszką .... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężarówka - nie wyciągaj gruszką.... Ostatnio jak u nas był pediatra to tak mnie opier...lił za używanie gruszki że nie wiedziałam gdzie się schować :) Kup sobie Fridę albo cusik w ten deseń. Grucha podrażnia śluzówkę przez co kataru jest więcej :) Przy wyciąganiu u nas też ryk okrutny, ale cóż trzeba przeżyć :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A frida to nie dziala na tej samej zasadzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie bo to jest plastikowa końcówka, której sam czubek wkładasz do nocha i on nie ma kontaktu ze śluzówką, a gruchę wsadzasz głęboko do nocha i podrażniasz śluzówkę - tak mi lekarz tłumaczył :) sama wcześniej odciągałam gruchą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja kupiłam na allegro podobieństwo fridy i ani razu nie uzywałam. Mały za nic sobie nie pozwoli wsadzić tej końcówki do nosa. A tez dostał katar i ma takie gęste gluty :( ja mu oczyszczam patyczkiem ale tylko na końcówce nosa i wkrapiam kropelki i jest lepiej. CO prawda kicha mi cały czas ale goraczki nie ma więc mam nadzieję że tylko na katarze sie skończy. I tak ze spaceru nici :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×