Gość besi52 Napisano Maj 10, 2009 do Meggi operację mialam robioną przez dr Rudnika bardzo dobry specjalista znalazlam namiary na dr Zielińskiego tylko niewiem jezeli dr nie widzi wskazań do reoperacji czy probować jeszcze konsultacji innej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania76 Napisano Maj 11, 2009 tu_Kasia Bardzo dziękuję za wsparcie, tak jak wcześniej pisałam postanowiłam przeczytać wiadomości wstecz, czytałam o Tobie po operacji o MMKK, Kasik i dzięki Wam nie boję się tak bardzo. Ja za tydzień już wyjeżdżam do Warszawy. Mam jeszcze pytanie do MMKK czy tu zaglądsz? Jeżeli tak czy mogłabym z Tobą się skontatkować? Jeżeli możesz napisz mi na maila swój numer letefonu. POzdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MIRGA Napisano Maj 11, 2009 Cześć jestem cztery miesące po operacji czuję się super napewno lepiej jak po pierwszej.Sylwi wyniki mam super kortyzol i ACTH w porządku przyjmuję hydrocortyzon 20 rano i w południe 10.Pozwolono mi brać leki antykoncepcyjne zarz po operacj.Powoli tracę na wadzę.Życzę Wszystkm powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka7004 Napisano Maj 11, 2009 Do aneczka65. Bardzo dziękuję za namiary do dr Zielińskiego. Co prawda próbowałam dzwonić już wcześniej na jeden z wymienionych numerów, ale niestety nie dodzwoniłam się. Teraz mając więcej namiarów może w końcu się dodzwonię. Wizyta w ciemno nie wchodzi w grę, ponieważ jesteśmy z drugiego końca Polski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Maj 11, 2009 Witam:) Besi 52, jestem w podobniej sytuacji co Ty, z tą różnicą, że ja byłam operowana rok temu. Moje IGF1 od września jest powyżej 600 a kontrolny rezonans nie pokazuje nic co byłoby do usunięcia. W tej chwili czekam na wiadomość od lekarza co dalej ale najprawdopodobniej będą mnie leczyć właśnie sandostatyną. Mam obawy czy podziała bo przed operacją IGF1 zamiast spadać po sandostatynie to rosło. Jak wspomniałam o tym lekarzowi to stwierdził, że mają jeszcze inne leki i coś mi dobiorą. Ja leczę się w Klinice Endokrynologii Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Jeżeli byłabyś zainteresowana to służę pomocą. Życzę powodzenia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ragana Napisano Maj 11, 2009 skorp 71 dzięki, a ból cycków też znam, najgorszy moment to ściąganie stanika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Maj 12, 2009 besi52 według mnie warto spróbowac konsultacji u innego neurochirurga....nic nie tracisz...możesz jedynie zyskać dodatkową wiedzę....ja byłam już u dwóch endokrynologów i tezy co do mojego "pseudogruczolaka" potwierdziło obydwu endokrynologów....chcę równiez zasięnać jeszcze opinii dr Rudnika, wiesz może jakie są terminy oczekiwania na konsultację w szpitalu w Ligocie?A może masz jakieś namiary na prywatny gabinet doktora?jeśli możesz to proszę o pomoc w tej sprawie...pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rafal74 Napisano Maj 12, 2009 Witam To już pojutrze! Mam nadzieję że "obcy" na dobre wyprowadzi się z mojej głowy i wszystko będzie OK. Pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m_lena Napisano Maj 12, 2009 do rafal74 Trzymaj się dzielnie!!! Wszystko będzie dobrze, a jak już wrócisz to koniecznie pisz!:) Trzymam kciuki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Maj 12, 2009 słuchajcie a powiedzcie mi jak to jest u Was ze zwykłą odpornością-szczególnie pytam te osoby, które gruczolaka leczą już jakiś czas farmakologicznie. Mnie w styczniu minął rok z Dostinexem-endokrynologicznie rewelacja-ale czy znów mam się przekonywać, że coś na jedno działa dobrze, to na inne szkodzi-od lutego nie mogę się pozbierać-zapalenie oskrzeli, potem grypa jelitowa, trochę wydobrzałam i już na nowo zapalenie krtani-tym razem się uparłam, że nie chcę już brać antybiotyku-już prawie było ok, ale niestety poszło na zapalenie ucha. Nigdy jeszcze nie byłam u laryngologa-nie miałam pojęcia, że to ucho tak może boleć. Smolidoli-Ty też bierzesz Dostinex-nie masz problemu z tym, że wszystkie inne zarazki świata się do Ciebie kierują. Już sama nie wiem czy to ma jakiś związek czy nie Pozdrowienia dla Wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnes69 Napisano Maj 12, 2009 czy ktoś mógłby mi udzielić informacji ( numer telefonu ) do przychodni przy szpitalu Bielańskim.? Chciałabym umówić mamę na wizytę u doktora Zgliczyńskiego. Mojej mamie trzy tygodnie temu wycięto całą tarczycę a teraz ma złe wyniki - podwyższone TSH. Mama nie ma siły i ogólnie czuje się osłabiona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnes69 Napisano Maj 12, 2009 czy ktoś mógłby mi udzielić informacji ( numer telefonu ) do przychodni przy szpitalu Bielańskim.? Chciałabym umówić mamę na wizytę u doktora Zgliczyńskiego. Mojej mamie trzy tygodnie temu wycięto całą tarczycę a teraz ma złe wyniki - podwyższone TSH. Mama nie ma siły i ogólnie czuje się osłabiona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Maj 12, 2009 Agnes69, poradnia endokrynologiczna- rejestracja: 022-834-09-03. Oddział diagnostyczny Kliniki Endokrynologii: tel.022-569-02-43, 022-569-02-45, tel./fax. 022-834-31-31. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość celinka2788 Napisano Maj 12, 2009 hej dziewczyny.jestem nowa..ale juz od pewnego czasu sledze wasze forum.chialabym bardzo pogadac z aneta28 o jej objawach ..wiec jesli bedziesz mogla to napisz do mnie ...moje gadu 1152692.pozdroski..i licze na Twoja pomoc:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość celinka2788 Napisano Maj 12, 2009 hej dziewczyny.jestem nowa..ale juz od pewnego czasu sledze wasze forum.chialabym bardzo pogadac z aneta28 o jej objawach ..wiec jesli bedziesz mogla to napisz do mnie ...moje gadu 1152692.pozdroski..i licze na Twoja pomoc:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość celinka2788 Napisano Maj 12, 2009 oczywiście jesli któras z Was posiadająca gruczolaka chiałaby ze mną dokładnie i szczerze pogadac na gadu to tez zapraszam...kazda opowiastka o objawach i leczeniu ..i pozytywnych aspektach ( bo dopada mnie deprecha) ...bedzie mile widziana :).tylko niech ktos odpisze:).gadu podalam...buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Maj 13, 2009 witam, ann123 niestety musiałam wrócić do Norprolacu bo prolaktynka wzrosła po odstawieniu leku na 3 tygodnie...nie jest jakaś ogromna (64,9), ale jednak podwyższona....no cóz, mam jednak zmienić dawkę na minimalną.... ale za to hormonki tarczycy się wyrównały:-) u mnie z odporności też nienajlepiej...całą zimę miałam nawracające infekcje gardła....na razie jest OK..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m_lena Napisano Maj 13, 2009 Juz wczesniej pytalam, ale nikt sie nie zglosil.Kto bral lub bierze BROMERGON??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rimbaud 76 Napisano Maj 14, 2009 Chciałam podziękować całemu zespołowi Centrum Onkologii zwłasza prof Bonickiemu i operującemu mnie DR KUNICKIEMU . Przeszłam reoperację guza jak się poźzniej okazał nieczynnego hormonalnie gruczolaka. Poprzednia operacja w innym mieście -niestety odrost guza choć wtedy mówiono że operacje będzie trudna b=o złe dojście. na zczęście po wszystkim teraz tylko kontrola u endokrynologa ale mam nadzieję że będzie wsyzstko dobrze 9ciekawe czy będę musioała nadal przyjmoeać leki dane i po operacji?) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Maj 14, 2009 m_lena ja brałam bromergon na początku leczenia i szczerze mówiąc było kiepsko...nie tolerowałam go...biegunki, mdłości i zawroty głowy...dolegliwości po odstawieniu zaraz mineły.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Maj 14, 2009 Megii 77 a tak się zastanawiam teraz-a może my powinnyśmy brać np Castagnus albo Agufem-u mnie też chodzi o samą prolaktynę już teraz, a zaczeło się od nieregularnych cykli. A my się faszerujemy tak silnymi lekami jak Norprolac, Dostinex. U Ciebie też teraz ta norma PRL wcale tak drastycznie nie jest podwyższona. Ja po tym roku z Dostinexem zupełnie odżyłam, ale szczerze powiem, że juz teraz ten power życiowy zaczyna się czasem przeradzać w wybuchowość i nerwowość- a teraz dodatkowo koszmar z tymi wirusami i przeziębieniami. Nie wiem co o tym myśleć ??? Smolidoli- a jak Twoje odczucia z tym Dostinexem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Maj 14, 2009 ann123 hmm....ja na samym poczatku leczenia czyli jakieś 8 lat temu brałam castagnus, jednak prolaktyna nie obniżała się po nim....musiałabym spróbować ponownie i zobaczyć jaki będzie efekt, ale może warto..... Ale skoro Ty po Dostinexie czujesz się dobrze to po co zmieniać leki?....już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć...a czy Twój mikrogruczolak już się całkowicie wchłomnął?? Ja póki co zmniejszyłam dawkę Norprolacu do pół tabletki 75...zobaczę jak bedzie się zachowywała moja prolaktyna po takiej dawce...jeśli będzie ok. to spróbuje 1/4 dawki (trochę ciężko będzie podzielić tabletkę)...wydaje mi się,że mimo wszystko my same musimy w jakimś stopniu regulować sobie dawkę leku i obserwowac swój organizm... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m_lena Napisano Maj 14, 2009 do megii77 Kurcze u Ciebie biegunki,a u mnie totalne zaparcia. Jak nie wzielam przez weekend to od razu lepiej. Tez mam mdlosci ale nie wymiotuje,i jestem taka slaba po nich,ze na nic sily nie mam i spac sie chce.A biore pol tabl.i to na noc,a powinnam brac 1tabl.docelowo. Ciekawe jak pozniej bedzie. Jak to u Ciebie wygladalo?Odstawilas?Czy np przemeczylas sie i ustapilo? A co jest z Twoim guzem?Jest nieoperacyjny? Czy ktos z WAS jeszcze bral Bromergon?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skorp 71 Napisano Maj 14, 2009 witajcie jestem po wizycie u zielińskiego zakwalifikował mnie do operacji dostałam kartke do wykonania badań w szpitalu na szszerów ale jak dzwoniłam to poinformowano mnie że badań nierobią co mam zrobić kto był w podobnej sytuacji? to jest dosyc sporo badan niewiem co mam robić prosze o pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m_lena Napisano Maj 14, 2009 do skorp71 Ja na Twoim miejscu zadzwonilabym do dr Zielinskiego i zapytala co w takiej sytuacji robic. Masz zlecone badania tam a ich nie robia.Mysle,ze bedzie wiedzial co i jak a Ty bedziesz spokojna:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Maj 14, 2009 m_lena brałam Bropmergon jakiś miesiąc i odstawiłam bo już niedawałam rady.....zmieniłam na Parlodel....później na Norprolac i tak jest do dzisiaj.....jeśli chodzi o mojego gruczolaka to prof, Zgliczyński stwierdził,że to niewielka torbielka, która jest spowodowana wadą rozwojową....ma tak 20% ludzi i żyje z tym normalnie i nic się z tym nie robi....gdy jednak prolaktyna jest podwyższona trzeba brać leki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skorp 71 Napisano Maj 14, 2009 jezeli lekarz ustala odrazu termin operacji to co z badaniami ja dostałam kartke że jestem zakwakwalifikowana do leczenia i przed terminem przyjęcia do szpitala mam mieć wykonani komplet badań w ciagu 12dni moze ja cos żle zrobiłam. kto po wizycie u zielińskiego umawiał sie na operacje i jak to sie odbywało a góry dziękuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m_lena Napisano Maj 14, 2009 megii77 Kurde,jak u mnie tak dalej bedzie to tez odstawie:( najgorsze sa te zaparcia,no i w ogole jestem taka "przyrąbana". Ciekawe jak zaczne 1 tabl a nie te pół. Brałas miesiac i nic nie przeszlo? Czytalam,ze niby organizm sie przyzwyczaja,ale jednak nie zawsze.. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Maj 14, 2009 Skorp71, każdy z nas przed operacją musiał wykonać te badania. Ja na część z nich dostałam skierowanie od lekarza rodzinnego, część zrobili mi w szpitalu bielańskim, a takie jak grupa krwi czy szczepienie przeciwko żółtaczce musiałam zrobić na własną rękę. Skierowanie od dr Zielińskiego wcale nie oznacza że masz zrobić te badania na szaserów. No chyba że coś się zmieniło od zeszłego roku. Raczej to każdy robi indywidualnie. Jakbyś miała jakieś problemy to albo pytaj tutaj albo od razu dzwoń do doktora. A na kiedy masz termin operacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach