Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość AniaM76
Skorp71 Hej, napisałam już 3 posty do Ciebie ale żaden nie wyszedł, mam jakis problem, może tym razem się uda, zmieniłam siebie z Ania76 na AniaM76 Ja właśnie na początku maja wykonywałam badania u siebie zgodnie ze skierowaniem które dał mi dr Zieliński, 3 badania z tego są płatne + szczepienie na żółtaczkę. Resztę wypisał mi mój lekarz rodzinny. Z wynikami stawiasz się w szpitalu w terminie wynaczonym przez dr Kiedy masz termin? Ja w poniedziałek Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorp 71
operacje mam miec koniec czerwca a dokładnie dowiem sie jutro , mam zadzwonic o 14.do Zielińskiego i poda mi dokładna date .Chyba sie jutro spytam go co mam zrobić bo jestem skołowana on dał mi telefon do przychodni żebym si ezapisała i juz sama niewiem co mam robić chyba sie poprostu wybiore na saszerów i wypytam o co chodzi czy mam badania robic na własną ręke czy co . dziewczyny tak wogule to piszecie że leczyci esie farmakologicznie a on po jednej wizycie odrazu mi chce grzebac w głowie ,wasze objawy sa dosyć uciazliwe a moje w porównaniu z waszymi to pryszcz więc dlaczego czy to moze być inny guz niż wasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaM76
Skorp71 Uśmiechnęłam się jak czytałam twój ostatni post, identyczne myśli miałam w głowie po wizycie u dr. Też nie mam żadnych innych objawów (poza brakiem miesiączki która powróciła po Norprolaku i ok. 15 kg nadwagi). Rozmawiałam z wieloma osobami na ten temat, Chyba nasz Doktor po rezonansie oraz wynikach z hormonów wie (podejrzewa)jakiego typu jest to guz (u mnie bynajmniej jak spojrzał na wyniki ktore miałam ze sobą wykluczył tego który tworzy się z prolaktyny). U mnie PRl nie była wysoka (poniżej 100), leczenie tabletkami które obniżają poziom prolaktyny spowodowały, że była w normie a guz rósł. Wcześniej Dziewczyny pisały, że jedynie makrogruczolaki, które powstały z nadmiaru prolaktyny można leczyć farmakologicznie. Oczywiście to tylko moje przemyslenia i nie bierz mojego przykładu jako za lub przeciw co do decyzji o operacji (nie jestem lekarzem:)). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann123 Witajcie,ja mam odpornosc bardzo dobra wcale nie choruje i nic mnie nie lapie od kilku lat.Jesli moge sie wtracic co do leku Castangus ratowalam sie nim dopoki nie zdecydowalam sie na dostinex w moim przypadku ten lek spowodowal taki wzrost prl ze jak zobaczylam wynik to usiadlam z wrazenia a jak poszlam do lekarza to powiedzial zdziwiony-to pani jeszcze zyje przy takiej prl? Bromergon tez zazywalam lecz nie dalam rady najdluzej wytrzymalam 3 miesiace i podchodzilam trzy razy niestety skutki uboczne byly takie ze nie bylam w stanie funkcjonowac. POZDRAWIAM WAS I ZYCZE DUZO ZDROWKA I USMIECHU NA TWARZY A BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorp 71
AniaM76 Ja mam wsystkie hormony w granicach normy więc on powstał nie prez hormony? ale coś jest nitak bo cycki ma jak banie ,nadwagi ze 20kg. miesiączka jest oczasie ale trwa tylko 2 dni ,bolą mie kości-tak pisze to i sie zastanawiam czy jestem starą babą chyba trzeba prawdzie spojrzeć w oczy . ile czekałś na operacje .doktor wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie jak go zobaczyłam na korytarzu to sie troche przestraszyłam że on taki młody i czy warto mu zaufać ale po rozmowie z nim poczułam ulge jak mi jeszcze na porzegnanie uścisnął dłon to już już jestem wpełni gotawa żeby mi troche podłubał (czy moje sformułowanie jest na miejscu) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Besi52
do Meggi cześć podauę Ci numer do prywatnego gabinetu dr Rudnika który znajduje sie w Ktowicach na ul.Wtosa nr telefonu 032 35210 40 pierwsza wizyta kosztuje 100 ja mam jeszcze pytanko jakie są szanse wyleczenia raditeraoią bo jeżeli mój organizm nie raguje na sandostatyne to w jakim iść kierunku leczenia jeszcze mam 29.05 wizytę u endokrynologa na onkologii w Gliwicach który mnie prowadzi i ustosunkuje się doopini neurochirurga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Besi52
do Kasi cześć powiedz mi czym teraz obniżają Ci IGF1 może jest jakieś inne lekarstwo skuteczniejsze na tę naszą unikalną chorobę jeszcze mam pytanie czy dokucza Ci ból glowy bo mnie tak i mam problemy zeby wytrzymać w pracy i lzawią mi oczy które oprócz tego są opuchnięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaM76
Skorp71 Witaj, co do sformułowania czy stosowne czy nie to uważam, że trochę humoru nam nie zaszkodzi:) Co do samopoczucia to też powiem Tobie, że czasami czuję się jak stara baba. W pracy muszę się trzymać, ale w domu..... duuuuży ukłon w stronę mojego Męża. Ja cały czas jestem zmęczona i nie mam ochoty na nic!!!!! Jak Mężowi powiedziałam, że po oepracji będę musiała się oszczędzać no i oczywiście też pod kątem pracy w domu to mi odpowiedział: "no to przecież nic się nie zmieni". Bolą mnie kolana (coś mi tam skrzypi) i puchną stopy (w kostkach). co do gruczolaka to ktoś pisał, że są różne (około 11 rodzajów). Jakaś Pani pisała o swoim mężu, miał makro nieczynnego hormonalnie. Mi to samo powiedziała endokrynolog, że jest z innych komórek (czyli hormonalnie nieczynny), ale mam się nie martwić , a prolaktyna była wyższa przez ucisk na przysadkę. Ja czekałam na zabieg 1 miesiąc. Byłam 15.04 i mam być w szpitalu 18.05. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Besi52, problem w tym, że narazie niczym mnie nie leczą. Endokrynolog, który się mną zajmuje w szpitalu bielańskim jest prawdopodobnie do końca maja na urlopie więc czekam na telefon od innego endokrynologa który powiedział że postara się mi pomóc. Dodam że obaj pracują razem i jak to jeden z nich stweirdził świetnie się dogadują. Zobaczymy. Jeżeli chodzi o leki to owszem są jakieś inne oprócz sandostatyny co mnie cieszy bo przed operacją sandostatyna na mnie nie działała. Poczytaj to: http://www.viamedica.pl/gazety/gazetaP/darmowy_pdf.phtml?indeks=18&indeks_art=312 według mnie to jakaś szansa dla nas i wiem że w Warszawie go stosują. Moje samopoczucie ogólnie jest dobre. Czasami tylko pobolewa mnie głowa a poza tym wszystko ok. No może poza kręgosłupem:) Na opuchnięte oczy polecam Ci okłady z zimnych, zaparzonych torebek herbaty albo z ogórka. Pozdrawiam pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
Besi52 Dziękuję za namiary na dr Rudnika, czy pan dr przyjmuje w jakiwjś przychodni czy jest to szpital???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M_lena ja też zaczynałam od Bromergonu-dwa tygodnie w sumie tak do miesiąca to okres odaptacji leku dla organizmu. U mnie po dwóch tygodniach z 1 tabletką na noc był koszmar zupełny-codzinnie to gorzej-omdlenia, wymioty,zawroty głowy a PRL ciagle rosła jak szalona, więc zmieniono mi na Norprolac. Smolidoli- ja w sumie jestem pardzo pozytywnie nastawiona na ten Dostinex, to nie chodzi o to, że chcę to już zmieniać-tylko tak ostatnio mam odczucie, że ten zapał i optymizm życiowy troszkę już graniczy z nazbyt emocjonalnym podejśćiem do życia, wybuchowością i ta utrata odporności-a biorę cały czas jakieś kompleksy witaminowe Megii 77 co do mojego gruczolaka to nadal nie wiem czy jeszcze jest czy już nie-nie mam ostatnio czasu pojechać do Łodzi na konsultacje, a ten ostatni opis rezonansu jest deczko zagmatwany aby jasno go zinterpretować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila 23
Witam Jestem tu nowa, od dawna śledze to forum i postanowiłam napisać o swoim problemie. Otóż mam problemy z prolaktyną, strasznie bolą mnie piersi, mam problemy ze wzrokiem i widzę tak jakoś nie wyraźnie tz. ostrość jest słaba. Miewam również bóle głowy o różnym nasileniu, (ale nie są one częste, bo pare razy w miesiącu) do tego dochodzą nieregularne miesiączki które czasem trwają nawet 14 dni, a czasem tylko 4 teraz są w miarę regularne. Na zmianę chudnę i tyję , po każdym posiłku brzuch robi mi się jak balon ale miałam usg jamy brzusznej i wyszło dobrze. Do tego czuje się bardzo osłabiona i ciągle zmęczona i senna. Pierwsze badanie prolaktyny miałam robione 25 sierpnia 2008r oto wyniki: PRL 227.9 NORMA 72 DO 511 mIU/l PRL PO 60 MIN 5512 PRL PO 120 MIN 3298 Do ginekologa poszłam z tymi wynikami dopiero w grudniu i dostałam tabletki bromocorn, które używałam aż do lutego po pół tabletki wieczorem. Potem po badaniu piersi ginekolog stwierdziła że wszystko w porządku, ale poprosiłam o ponowne skierowanie na prolaktynę z tego powodu iż po odstawieniu tabletek ( 3 dni przed wizytą u ginekologa brakło mi tabletek) przez te 3 dni znów czułam się zmęczona. Wyniki zrobiłam na drugi dzień po wizycie były następujące Data badania 10 luty 2009 PRL 287.6 PRL PO 60 MIN 5678 PRL PO 120 MIN 3026 POSZŁAMZ TYMI WYNIKAMI DO NEUROLOGA, ALE PANI DOKTOR PO BADANIU STWIERDZIŁA ŻE WSZYSTKO DOBRZE I TO PRZEZ NERWY. TWIERDZIŁA RÓWNIEŻ ŻE WYNIKI MAM DOBRE, badanie okulistyczne ( dno oka) jednak nic nie wykazało. Dodam, że te lekarki ( i okulista i neurolog ) które mnie badały nie mają opini dobrego lekarza. Pojechałam więc do innego lekarza neurologa z bardzo dobrą opinią i ten tylko popatrzył w wyniki i od razu skierował mnie na rezonans przysadki. 15 czerwca będe miała to badanie. Morfologię mam dobrą, tarczycę też, jedynie nieliczne kryształy szczawianu wapnia w moczu ale lekarka kazała mi tylko dużo pić, stresów też raczej nie miałam, chociaż jestem osobą wrażliwą i nerwową, nie mam rzadnego wycieku z nosa ,( oprócz takiego że ciągle mam zatkany nos, ale to chyba raczej katar ;) ). Boję się że może coś mi tam wyjdzie..Co o tym myślicie??? Proszę doradźcie coś!!! Czy to co napisałam może świadczyć o gruczolaku przysadki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Besi52
do Meggi telefon który Ci podalam jest do prywatnej przychodni w której p doltor przyjmuje PLASTMED

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila 23 jeśli masz do wykonania rezonas-to zrób go i z wynikiem udaj się do endokrynologa. Trochę mnie dziwi fakt, że z wynikami PRL poszłaś do neurologa. Co do wzroku-może po prostu wymagasz korekcji okulistycznej-czasem wzrok po prostu się psuje. Lepiej jest od razu poszukać wiarygodnego specjalisty i dokładnie skonsultować wszystkie objawy i badania-wtedy będzie pewność co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorp 71
kamila ja na twoim miejscu szukałam bym dobrego sapecjalisty zacznij od endokrynologa bo to może być tarczyca niekoniecznie przysadka -powodzenia . mam termin operacji na 10.06, miałam jedno szczepienie żółtaczki mam nadzieje że zdąże zrobić jeszcz jedno.ile czasu przed operacją moge mieć szczepienie czy jest jakiś okreslony czas z niemożna sieszczepić .dziewczyny ile czekałyście na rtg klatki i ekg serca chyba mi muszązrobić to wmiare szybko najgorsze jest dla mnie proszenie lekarzy o skierowania to takie poniżające a zdrugiej strony to nikt łaski nierobi.dobrze że mam wsparcie rodziny a szczególnie męza który mówi że wszystko będzie dobrze i niedaje po sobie poznać że sie boi ale ja i tak wiem swoje. Dzięki opisom nieboje sie tak bardzo bo wie że jestem pod do bobrą opieką ZIELINSKIEGO,i wiem co mog e czuc po operacji . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila 23
Ja robiłam badania na tarczyce i wyszły ok. Pozatym nie mam możliwości iść do lekarza od hormonów bo mieszkam w małym mieście i tu takiego nie ma ani w najbliższej okolicy najbliższy jest 80 km od miejsca mojego zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Ani mój nr tel: 693 850 707, głowa do góry bedzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich, czytam forum od czasu do czasu, chociaz dawno sie nie odzy3ałam !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaM76
MMKK Bardzo dziękuję, że się odezwałaś, to dla mnie dobry znak, wszystko będzie dobrze Skorp71 Jestem już przygotowana i po wszystkich wizytach u lekarza, a więc jeżeli chodzi o szczepienie to: ja wzięłam 3 szczepienia: 1,7,21 to drugie było tydzień po pierwszym, a trzecie 2 tygodnie po drugim. Nie słyszałam, że jest jakiś okres czasu od ostatniej szczepionki do operacji. Co do skierowania na badania to nie prosisz się lekarza tylko mają obowiązek dać Tobie skierowanie! I nie idziesz jako osoba prosząca tylko jako pacjent, któremu należą się badania jeżeli tego potrzebuje. Jedna wizyta i wszystko załatwione. Ja poszłam z kartką od dr Zielińskiego, pokazałam to mojemu lekarzowi rodzinnemu, powiedziałam, że jestem przed operacją i proszę o wypisanie skierowania na badania. W całym kraju obowiązują chyba takie same zasady co do badań płatnych i tych które może dać Tobie lek. rodzinny. Z tej kartki mój rodzinny nie mógł wypisać skierowania na: - grupa krwi i Rh - Antygen HBs, HCV - WR, przeciwciała anty-HIV Płaciłam również za szczepionki przeciwko WZW. Wszytskie badania zrobiłam w jeden dzień - był to wtorek a w piątek miałam już komplet wszystkich badań. Głowa do góry, jak będziesz chciała jeszcze o coś zapytać to śmiało (jutro już wyjeżdzam, ale wieczorem w hotelu postaram się zajrzeć) Pozdrawiam wszystkich, trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorp 71
ania m76 dzięki serdeczne za wszelką pomoc z twoijej strony ,jestem osobą wierzącą ale nie dewotką więc będe sie modlić żeby wszystko poszło gładko i żebyś szybko do siebie doszła .pozdrów naszego doktorka żeby na siebie uważał bo ja sie w inn r ęce nie oddam pozdrawiam cie serdecznie i jak dojdziesz do siebie to odpisz jak sie czujesz .POWODZENIA KAMILA 23 U mnie badania tarczycy też zawsze wychodziły dobrze ale zawsze mnie cos niepokoiło przybierałam na wadze bez powodu póznie sie okazało że mam guza na tarczycy a teraz guz przysadki który tez wyszedł przypadkiem gdybym sie nieuparła co do tomografii to by mni leczyli nan nadcisnienie bo tak stwierdził lekarz i oczywiście praca bo i stres bo odpowiedziałne stanowisko .JA dojeżdzam do warszawy 40km.ale przeciez nierobie tego codzienni więc i ty przemyśl czy niewarto poświęcić jednego czy dwóch dni a dostać sie do lekarz aktóry ci pomoże a nie odsyłał z kwitkiem.przemuśl to sobie ,j estes męzatką i masz dzieci sory że pytam ale mnie lekarz pytał o powikłania okołoporodowe czt takie miałam. odpisz co postanowiłaś pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eos1981
do Meggi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
m_lena tak , brałam Bromergon przez miesiąc i nic nie przechodziło, a nie chciałm się już tak dalej męczyć i w związku z tym zmieniłam lek na Norprolac. Po Norprolacu z kolei na samym początku miałam zaparcia:-), ale moja dobra rada to pić ok 2litrów wody dziennie i przejdzie.....do Norprolacu adoptowałam się tylko tydzień:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
eos zaczełaś coś pisać do mnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m_lena
megii77 Kurcze- woda,jablka,kefiry,jogurty,otreby itp i nic to nie daje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
m_lena to faktycznie Cię blokuje....ja do tej pory wypijam 2,5l wody dziennie i wszystko jest ok....w takim razie wspólnie z lekarzem powinnaś zastanowić się nad zmianą leku...no chyba,że Twój organizm potrzebuje więcej czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania_26_RudaŚląska
Cześć, na forum zaglądam często, choć jest to moja pierwsza wypowiedź, więc można powiedzieć, że jestem tu nowa. Dlatego też witam wszystkie dziewczyny, które z gruczolakiem bądź hiperprolaktynemią walczyły, walczą i będą musiały walczyć nadal. Chciałabym podzielić się moim doświadczeniem i jednocześnie zapytać, czy ktoś miał / ma podobne objawy, a jeśli tak, to jak z nimi walczycie. Mam 26 lat, ale od pierwszej miesiączki jakieś 14 lat temu mam bardzo mocne bóle brzucha. Dowiedziałam, że to naturalne, więc jakoś wytrzymywałam, ale od dobrych 10 lat z miesiąca na miesiąc stają się one bardziej nie do zniesienia. Chodziłam od ginekologa do ginekologa, a jedyne, co mi proponowano, to pigułki antykoncepcyjne. Jednak po każdych, nawet najsłabszych lekach hormonalnych wymiotowałam, miałam bóle głowy, niestrawności. Nie byłam w stanie brać nawet zwykłej luteiny lub - ponoć najmniej inwazyjnego - Cilestu. Dlatego pigułki po kilku miesiącach odstawiałam, zażerając ból tonami tabletek przeciwbólowych. Ostatnie miesiące to prawdziwa gehenna - jednorazowo po 10 sztuk Ketonalu 100mg lub Nimesil / Nimesulin / Aulin zapijane alkoholem. Wolę po takiej dawce zasnąć i obudzić się z lepszym samopoczuciem niż mdleć i wymiotować z bólu. Dodam też, że już jako 18-latka miałam usuniętą pierwszą cystę z prawego jajnika i choć pojawiały się kolejne, nikt nie stwierdził ani policystyczności jajników ani innych zaburzeń (choć bóle są nadal a długość cyklu od lat waha się miedzy 21 a 29 dni). Ginekolog zlecił badanie poziomu progesteronu, ale ten - choć w dolnej granicy - mieścił się jednak w normie. Więc dalej nic. Wtedy właśnie w Internecie wykopałam, że podobne problemy mogą mieć związek z zaburzeniami prolaktyny. Na własną rękę zbadałam sobie PRL i okazało się, że jest 11-krotnie przekroczony. Wtedy poszłam już nie do mojego lekarza, ale do prof. Zenona Tokarza - człowieka, który jest pediatrą, ale który ponoć leczy też milion innych chorób i jest dobry. Polecił mi go mój chłopak, którego ciocię i kuzynkę (która, jak się okazało, też ma gruczolaka) z problemów prolaktynowych leczy właśnie Tokarz (ma gabinet w Krakowie). Profesor na podstawie wyniku poziomu PRL zapisał mi Dostinex (pół tabletki raz w tygodniu). Dostałam w sumie wybór, czy chcę Dostinex czy Bromergon, zaznaczył jednak, że ten drugi ma znacznie więcej skutków ubocznych i że go nie poleca. Zdecydowałam się więc na Dostinex. Mam go przyjmować 4 soboty z rzędu, w piątą zrobić przerwę, a następnie w poniedziałek (czyli 9 dni od zażycia ostatniej dawki) zrobić pomiar prolaktyny, od razu po badaniu zażyć zaległą dawkę i powtarzać ten cykl od nowa. Obecnie biorę leki trzeci miesiąc i już przy pierwszym badaniu (po 4 tygodniach) prolaktyna obniżyła się tak, że mieści się w normie. Dostinex zatem działa. Profesor zlecił też w międzyczasie wykonanie USG dopochwowego (robię jutro), poziomu hormonów tarczycowych (wszystkie w normie), kilku pierwiastków we krwi (m.in. wapno, potas - też wszystko w normie), rezonansu magnetycznego. Oto wynik badania z 12 maja: "W badaniu MR widoczna asymetria przysadki - wyższa jej część prawa unosi przeponę siodła [już doczytałam - chodzi o jakieś siodło tureckie, w którym jest umieszczona przysadka]. Po tej stronie w badaniu po kontraście widoczny obszar zakontrastowania średnicy około 5 mm. Obraz może odpowiadać patologicznej tkance gruczołowej". Można więc uznać, że gruczolak jest. W związku z tym na pierwszy dzień najbliższego cyklu (za około 6 - 12 dni) mam wyznaczony termin do kliniki endokrynologii w Zabrzu - ponoć dobra (http://www.endoklin-zabrze.pl/). Tam będę miała robione jeszcze inne badania, których nie mogę wykonać we własnym zakresie. Być może wyjaśni się, co się dzieje z moimi jajnikami. Mam teraz kilka pytań: czy jakiś lekarz jest w stanie jednoznacznie określić czy jestem płodna? Za rok chcemy się pobrać z moim chłopakiem i starać się o dziecko (będę miała wówczas 28 lat, więc sądzę, że to już ostatni dzwonek). Jakie są szanse, że jestem niepłodna? Czy stosowanie leków (np. Dostinexu) w czasie ciąży jest bezpieczne? Czy ktoś wie, jak można sobie poradzić z zaparciami? Cierpię na nie od lat, przez długi czas radziłam sobie niestety herbatkami z senesem, ale bóle jelit były coraz silniejsze i kiedy trafiłam do lekarza gastroenterologa, stwierdzono, że mam nadżerki na jelitach. W celu ich zregenerowania, a także w celu rozwiązania problemów z zaparciami przepisano mi dietę. Muszę przyznać, że jak na wieloletnie problemy jelitowe i trucie się toksycznymi ziółkami, dieta zadziałała rewelacyjnie. Bardzo dokładne, restrykcyjne przestrzeganie w ciągu zaledwie kilku dni dało efekty i pozwoliło samodzielnie się wypróżniać. Niestety, od kiedy biorę Dostinex, problem wrócił i nawet ta dieta od lekarza nie pomaga :( Ale oczywiście jeśli ktoś jest nią zainteresowany (bo też ma wrażenie, że spróbował już wszystkiego, a wiadomo, tonący brzytwy się chwyta i każda nowość niesie nowe nadzieje), to oczywiście chętnie ją prześlę, dajcie tylko znać (tutaj bądź na maila), a na pewno odpowiem - jeśli nie mi, to być może komuś z Was pomoże. Sama też mam podobną prośbę - czy ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na przeciwdziałanie zaparciom? Obecnie, niestety, stosuję jedynie lewatywy - są mniej szkodliwe od herbatek i pomagają, ale przecież nie jest to rozwiązanie na stałe... Mam też inne pytanie: mam problemy ze wzrokiem. Lekarz na podstawie wysokiego ciśnienia oka usiłuje zdiagnozować mi jaskrę (ale przy jednej wizycie jaskra wychodzi, a przy innej nie, bo ciśnienie jest w normie). Okulista jest zdezorientowany, nie wie, co zrobić, chce mi przepisać leki na jaskrę, ale się waha. A może te problemy również mają jakiś związek z gruczolakiem? I w końcu - ogólnie zawsze miałam niskie ciśnienie (około 110 na 70). Teraz jednak spada mi ono do maksymalnie 90/60 przy pulsie 110. Jestem bardzo słaba, przesypiam wiele dni, nie potrafię wstać z łóżka, śpię po 20 godzin... A czasem odwrotnie, cierpię na bezsenność, zasypiam koło 4:00 nad ranem, wstaję o 8:00 i czuję się świetnie, niemal jak naćpana... Czy to może być jakiś skutek uboczny Dostinexu? Nigdy wcześniej nie zdarzało mi się coś takiego, a to naprawdę utrudnia funkcjonowanie. Dziękuję z góry za wszystkie informacje, sugestie i propozycje. Z mojej strony też będę się starała przekazywać wszystko, czego się dowiem. Pozdrawiam! Ania PS. Ja również miałam zawsze "tendencje" do tycia, jeszcze kilka miesięcy temu przy niskim wzroście ważyłam 70kg. Obecnie, chociaż moja dieta nie przeciwdziała już zaparciom, to i tak uważam, że warto jej chociaż spróbować, zwłaszcza, że zaproponował mi ją specjalista i stosowana była pod okiem lekarza. Cały czas mam regularne badania krwi i nigdy nie było choć śladu anemii czy wahań jakichś składników we krwi, a bez głodówki (to znaczy mogłam jeść w każdej ilości produkty z listy) schudłam do 53 kg (to moja obecna waga). Myślę zatem, że warto tę dietę stosować na równi z Dostinexem czy Bromergonem, bo przynajmniej eliminuje skutek uboczny, jakim może być tycie. Raz jeszcze pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 26 Ruda Śląska Faktycznie powinnaś udać się do kliniki aby wykonać wszystkie niezbędne badanka. Co do zaparć-z pewnością nie są one efaktem ubocznym zazywania dostinexu- ja już biorę Dostinex 1,5 roku -1 tabletkę na tydzień i wręcz przeciwnie czasem mam problem z biegunkami. Nigdy nie miałam problemu z zaparciami-odżywiam się od kiedy pamiętam, bez żadnych specjalnych diet-słucham organizmu i staram się dawać mu to, czego potrzebuje. Kiedyś też bardzo dużo brałam leków przeciwbólowych-Ketonal Forte, piłam bardzo dużo coli -to zaowocowało nadwrażliwością żołądka. Teraz miałam zapalenie ucha i też musiałam przez dwa dni byc na Ketonalu-to przyznam, że żołądek wykręca mi na drugą stronę teraz. Alkoholu prawie nie pije-Twoje mieszanki Ketonalu z alkoholem to przyznaję, że zbyt rozsądne nie były-to jak położyć się na torach i czekać aż pociąg nadjedzie. Wszystkie testowanie takich mieszanek są skuteczne do czasu-mnie zmieniono kiedyś ketonal na lek z tramalem-do tego byłam na norprolacu, eutyroxie,rigevidonie i innych lekach i doszło do wstrząsu lekowego-serio nie polecam. Twoje objawy z bólami miesiączkowymi nie są typowe dla gruczolaka-nie jestem lekarzem ale to bardzej typowe objawy dla endometriozy. Moim zdaniem powinnaś jak najszybciej oddac się w dobre ręce-wykonają serię badań i zapewniam, że znajda też przyczynę zaparć organizmu Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania_26_RudaŚląska
ann123, dziękuję za odpowiedź. Jeśli chodzi o te nieszczęsne zaparcia, to skojarzyłam je z Dostinexem, ponieważ są wskazane na ulotce leku jako jeden z jego środków ubocznych (podobnie, jak obniżenie ciśnienia krwi, z którym też mam ostatnio problemy). Oczywiście może to być jedynie zbieg okoliczności, ponieważ z zaparciami mam problem od dawna, martwi mnie jednak, że od kiedy przyjmuję Dostinex, nie pomaga nawet dieta przepisana przez gastrologa. Leki i alkohol, no cóż, pewnie to głupio zabrzmi, ale był to pomysł jednej z pań ginekolog, która twierdziła, że lepsze to, niż przejście na morfinę. Tramal też kiedyś dostawałam, ale byłam niemal nieprzytomna. Natomiast ciągle jeszcze robię badania i nikt nic nie widzi. Zobaczę, co powie lekarz podczas USG. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
Ania 26 Ruda Sląska jeszcze przed wykryciem moich problemów z prolaktyną też miałam dosyć duże bóle brzucha, zwłaszcza po długotrwałaym chodzeniu....gdy przeszłam na Bromergon były biegunki po Norprolacu z kolei zaparcia...tak wiec jak widzisz każdy inaczej reaguje na leki..... polecam znalezienie dobrego specjalisty, który na pewno rozwieje Twoje wątpliwosci.... a jeśli można to prześlij mi dietę na forum:-), po [porodzie troszkę mi się zgrubło, wiec warto będzie zastosować;-)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal74
Witam Jestem już po operacji i siedzę sobie w domciu, sam pobyt w szpitalu będę wspominał bardzo ale to bardzo pozytywnie, było wesoło. Co do badań zleconych przez dr. Zielińskiego to wszystkie wykonałem na szaserów bez większych problemów, zresztą na zleceniach był adnotacja że są do wykonania tylko w WIM-ie, rtg klatki i rezonans miałem zrobiony wcześniej w szpitalu jak leżałem na neurologii. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila 23
Do skorp 71 Jestem mężatką i mam jedno dziecko. Moje dolegliwości zaczeły się właśnie po urodzeniu córki. Sama już niewiem co o tym myśleć wszystkim, wcześniej miałam wszystko książkowo i okres i wogople czułam się świetnie... Teraz ciągle czuje się zmęczona, bóle głowy z którymi czasami ląduje na pogotowiu bo nawet ketanol nie pomaga, częste omdlenia np. dziś pracowałam w ogródku i zemdlałam ale zdarza się tak często, nieostre widzenie, myślałam że to przez tą prolaktynę ale tu każdy mówi że jak normalnie jest dobra to nie ma co się przejmować wysokim wynikiem po obciążeniu po 60 min bo gruczolaka nie ma napewno.. Dzięki swojej wytrwałości będe mieć zrobione to badanie ( rezonans). Czasami mysle że to moje złe samopoczucie to kwestia niskiego ciśnienia 90/60, ale sama już niewiem bo przed porodem się tak nie czułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×