Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość gaga2
do Asi: Asiu, Twoj lekarz prowadzący to endokrynolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie..odebrałam swój wynik z rezonansu ....no i mam milimetrowego dzikiego lokatora mojej przysadki:|....jutro do endo i pewnie jakies wstrętne piguły....dobrze przynajmniej ze na razie w domku siedze to ewentualne efekty uboczne moze nie dadza tak w kość....myslicie ze tak mały guzek powinien szybko dac sie wyleczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki mam pytanie.. 8 lat temu usunieto mi guza przysadki, niby caly czas jest ok ale mam kłopoty ze wzrokiem. Zawezone pole widzenia, coraz mocniejsze szkla okularow. Pol roku temu po rezonansie wykryto małe \"coś\" na przysadce ale neurochirurg powiedzial, ze raczej to nie guz. Pytanie brzmi czy to pogorszenie wzroku moze miec zwiazek z nawrotem? Czy ktoras z Was ma lub miala takie problemy? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2
do Karoliny_26. Karolinko 1mm to malutko więc myslę, że leki szybciutko sie z nim rozprawią.. I ma nadzieję, że zniesiesz je dobrze.A jak teraz się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gaga2:...dziękuję za pocieszenie:)....jak się czuję?...w sumie w ciągu miesiąca mam dosłownie kilka dni kiedy mogę powiedzieć, że czuję się dobrze i fizycznie i psychicznie...oczywiście nieregularne misiączki, ciągle jestem poddenerwowana, sama ze sobą już czasem wytrzymać nie mogę:), czuję się zmęczona, nic mi się nie chce, tzn.chce ale sił jakoś brak, i oczywiście migreny, przeważnie łapią mnie wieczorem..zawsze między miesiączką a owulacją czuję sie lepiej i czekam na te dni, ale mam nadzieję, że jak hormonki się unormują to w końcu będę mogła być sobą czyli optymistką :D bo teraz to.....to nawet się nie chce...chyba zapadnę w sen zimowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniakos1
witajcie, wróciłam po ponad 3 tygodniowym urlopie, nie wiem czy mnie pamiętacie ( nie chcieli mi zrobić badan odpłatnie w przychodni bo nie byłam jej pacjentką, radziłyście napisac skarge:-) w każdym razie głowa nadal boli i nadal jest mlekotok ale w koncu zrobiłam badania, prl bez obciążenia 488 a po godzinie i tej tabletce 4200. Byłam na razie tylko u gina i konsultowałam z endo przez tel, powiedzieli że wg tych badan to nie guz. Ja tam się nie znam więc im wierze:-) Tylko nadal się zastanawiam od czego boli mnie głowa i oko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2
do Karolina_26: To złe samopoczucie to niestety przez nasze "nieznosne hormonki".... Doskonale Cie rozumiem. Czasami samej ze sobą jest mi trudno wytrzymać.Jestem dość energiczna osóbką i nie znoszę moich "ciężkich dni", gdy nie mam na nic siły i zasypiam ok.godz.17.00.. Szkoda zycia na spanie.Ale lekarstwa poprawiają samopoczucie. Przy Bromergonie czulam się fatalnie i prolaktyna szła w górę, ale przy Norprolacu jest całkiem dobrze. Pewnie, że bywaja gorsze dni, ale każdy takie miewa. Mam nadzieję, że jak lekarz dobierze Ci własciwe leki to bedzie tylko lepiej. Życzę zdrówka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajeczko a czy kontrole po operacji RM tez mialas czy to bylo pierwsze badanie po operacji jesli wczesniejsze badania nic nie wykazywaly to chyba mozesz byc spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina 26- każda pewnie inaczej będzie reagowac na lek... ja mam 2 mikrogrucz. 1mm i 2 mm i mam je pewnie od dawna a o ich isnieniu dowiedziałam się w maju 2007 roku od tego czasu jestem na dawce 3 x bromek i PRL maleje ale nie tak szybko jak bym chciała ..schodziła \'żółwim tempem\" teraz mam od miesiaca na poziomie 20 ng/ml (cały czas będąc na 3 bromkach) a zaczynałam półtora roku od PRL 113 ng/ml i brałam wtedy 2x bromek.... pół roku na razie zbijam te gruczolaki na większej dawce leku bo jak byłam na dawce 2 tabl. to PRL woooolniutko spadała....w maju 2008 mam mieć ponowny rezonans i wtedy się okaże czy mam te paskudy ;)... ja się tymi gruczolakami tak bardzo nie przejmuje (zaufałam lekom) ...bardziej tym ze nie mogę mieć dzieci a to m.in przez nie ( koło się zamyka)... zanim sie poddałam leczeniu byłam nerwowa, miałam baaardzo nieregularne okresy i raczej byłam taka \"drażliwa\" ...po 1 m-cu łykania bromku okresy się wyregulowały :) ale PRL nie chciała spaść u mnie to \"trochę\' trwa ale nie znaczy że i u Ciebie...ja mam dwa a Ty tylko jednego gruczolaka i to też jest różnica...miejmy nadzieje ze uporasz się z tym szybciej jakaś dyskusja się tu wywiazała...ja rozumiem emocje i podenerwowanie całą ta sytuacją ...i służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia (wiem coś o tym) i stres zwiazany ze świadomoscia ze \'cos\" nam dolega....jednak przy odrobienie cierpliwosci można znaleść dobrego lekarza (ale czasem droga jest długa) i zaufac zaleceniom lekarzy....ale ja nadal bede podtrzymywac swoje zdanie ze gdyby mi zalecono operacje to bym bez spróbowania leczenia farmokol. nie zgodziła się .... moja endo mówila mi że nawet tak małe gruczoaki jak ja mam neurochirurg by \"chętnie\" zoperował ...mówiła mi ze oni są bardzo skłonni do operowania i zalecała mi na razie powtrzymanie się od wizyty u tego lekarza.... ale to opinia mojej endo i ja się jej trzymam...bo dla mnie operacja byłaby ostatecznoscia...ja walczę z ta pRL i nie jest łatwo mi bo czas biegnie ja już po 30-stce i w perspektywie 2 lata przynajmniej walki z tymi gruczolakami (z PRL walczę ponad półtora roku) i niewykluczone ze wówczas gruczolaki były większe (ale o ich istnienieu nie wiedziałam więc trudno powiedzieć) tylko leczyłam \"samą\' PRL... życzę wszytkim zdrówka i dobrych wyborów czy to lekarzy czy sposobu leczenia...ważny jest przecież efekt :) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabonik zaskoczyla mnie wiadomosc ze masz 2 guzy kurcze z czego to powstaje z jakiej przyczyny ,dobrze ze prl spada chociaz powoli ale to zawsze cos ,dobrze ze opisalas swoja walke z choroba i to podwojna . Pozdrawiam cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smolidoli miałam mam co pol roku przez jakies 3 lata a pozniej juz co 2 lata rezonans. Ostatni pól roku temu i cos wyszło ale pewnosci nie ma ze to guz.. ale wzrok mi leci strasznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajeczko moze faktycznie tam nic nie ma i Bogu dziekowac moze masz jakas wade wrodzona co do oczek ,nie wiem co ci powiedziec a mowilas lekarza ? musisz szukac przyczyny napewno cos jest nie tak tylko co i gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik69
No witaj moniakos, dobrze cie slyszec, kobietki a gdzie nowe dowcipy? juz tak bylo fajnie, kto zna fajny kawal????? Na poprawe kondycji pomaga sok z NONI polecam, serio! Wowczas i hormony nam sie uspokajaja i glowa mniej boli. Popytajcie w swoich miastach bo mi to podpowiedziala pani w szpitalu. Wiem ze te guzy moga odrastac, znam pare osob, ktore mialy zoperwane guzy i nawet po roku odrosly, i wowczas byly bole glowy ale bol nie zawsze musi byc zwiacanany z odrastaniem. Nerwy kochani! To nas boli. a ze glowa jest w naszym przypadku najbardziej narazona to dlatego boli. Wiem, ze przy gruczolakach na pewno nie wolno przegrzewac glowy (czyli suszymy zimnym powietrzem w suszarce do wlosow) ani nie przewietrzyc i zaziebic (czyli czapki zima na glowy, ja dzisiaj wlasnie kupilam czapeczke ;-))) To milego odpoczynku Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elu32
witajcie dziewczyny, znalazłam was szukając info na temat prolaktyny po mcp. staramy sie z męzem o dziecko już 5 rok. Jestem po 2 nieudanych invitro, prolaktynę zawsze miałam w normie - tę bez obciązenia. Ostatnio zrobołam po mcp i wynik powyżej 4000. Wzrósł mi niestety poziom FSH (nie wiem czy to może mieć powiązanie). Czy taki wynik może świadczyć o gruczolaku? Mam 32 lata, miesiączki zawsze regularne, bóle głowy także - na każdą zmianę pogody, na stres, na zbyt długie spanie. Ostatnio bóle głowy się nasiliły i właściwie od 3 tygodni mnie opuszczają. No może na 1 dzien. Do tego doszedł ból oka. Czytając was znajduję wiele wspólnego, ale cały czas odbierałam to jako efekt długotrwałego stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2
do smolidoli: Witam ponownie. Wyczytalam z Twoich postów, że zaszlas w ciążę (nawet dwukrotnie!).czy to bylo juz po operacji czy przed?I czy guz urósł na nowo po ciąży? czy lekarze może wiążą ten fakt z ciążą?Pytam,bo staram sie o dzidziusia. Lekarz mi powiedział,że dobrze byloby przed ciążą usunąć guza , bo w czasie ciąży może znacznie urosnąć. Teraz czekam na wynik rezonansu. Mam nadzieję, że nie urósł.Nie ukrywam, że za bardzo chce uniknąć operacji... Z drugiej strony bardzo chce tego dzidziusia... Nie wiem co bardziej jest ryzykowne zajść w ciążę (o ile się to uda) i liczyc na to, że guz nie urośnie czy zoperować się (i niepotrzebnie ryzykować- o ile guz nie urósł)przed ciążą i nie miec pewności, ze i tak nie pojawi sie na nowo.. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2
cd. Po operacji też nie ma gwarancji, że jednak zajdę w ciążę. Ale sie zakrecilam.... hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO GAGUS juz ci mowie otoz po operacji gdy doszlam do siebie wybralam sie do lekarza poniewaz nie mialam @ i lekarz powiedzial ze pewnie wogole nie bede juz miala i dla swietego spokoju przepisal mi duphaston (nie wie czy dobrze nazwe napisalam)i ze jesli chce to mam zazyc moze @ bedzie nie wykupilam wogole tej recepty,po pol roku byla@ i raz byla raz nie w obie ciaze zaszlam majac guza juz na nowo tzn.po roku od operacji sie wznowil 1997 operacja ,1998 wznowa guza ,1999 ciaza i 2001 ciaza,podczas obu ciazy nie bralam zadnych lekow organizm sam sobie radzil po porodzie ostatnim po pewnym czasie zrobilam RM i jakiej wielkosci byl przed i po,wiec w moim przypadku zle nie bylo chodz lekarze straszyli ,przy 1 ciazy lekarz powiedzial ze mam usunac ale postawilam na swoim ,dzieci zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klient: Popłosę pół kilo mymła. sprzedawca1: Co przepraszam ? klient: Pół kilo mymła. sprzedawca1: Niech pan poczeka chwilkę- Do sprzedawcy2- Obsłuż klienta. sprzedawca2: Słucham ? klient: Popłosę pół kilo mymła ! sprzedawca2 do szefa : Szefie niech pan sprubuje. szef: Czym mogę służyć ? klient: Popłosę pół kilo mymła !!! Szef przypomniał sobie że sprzątaczka ma wadę wymowy , więc powiedział jej o co chodzi . Sprzątaczka zwarzyła, sprzedała i wróciła na zaplecze. Przyszli wszyscy i pytają: -I co chciał ??? sprzątaczka:-No jak to co? Pół kilo mymła!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Czym się różni Lepper od Pana Boga? - Pan Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a Lepper jest niemiłosiernie ograniczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak moim lekarzem prowadzącym jest Endokrynolog , Dr. Grzegorz Kulig ze Szczecina . Bardzo dobry lekarz. W poniedziałek będę wiedzieć kiedy będę mieć operacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluneczka
Hej Chciałąm Was zapytać,kto wykrywa gruczolaki orzysadki i kto potem leczy te schorzenia? Endokrynolog, czy neurolog? Rozumiem,że ewentualną operację musi zrobić neurochirurg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smolidoli.. uszkodzono mi nerw wzrokowy podczas operacji podobno.. zawsze miałam kiepsko z oczami ale teraz to już to wszystko przekracza granicę, zaczynam sie po prostu bać, że coś naprawdę może tam być. Mam nadzieję, że to tylko przewrażliwienie jakieś, co do lekarza to będę miała na początku grudnia robione badanie HRT ( to jakas tomografia laserowa oka) i jeżeli wyjdzie źle to się zgłoszę do neurochirurga. Dodam tylko, że pole widzenia stale się zawęża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruczolaki wykrywa
najlepiej rezonans magnetyczny a leczy przewaznie endokrynolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BAJECZKO bardzo ci wspolczuje ze operacja sie tak zakonczyla a mialas przez nos?bo ja mialam otwierana glowe,i wiesz co uwazam ze mimo tego co przeszlismy to cud ze zyjemy na wlasne oczy widzialam jak umieraly mlode osoby chlopak zmarl co mial 20 lat tak ze wiek nie ma znaczenia (nie chce nikogo straszyc taka zeczywistosc) i jak to lekarze mowia operacja sie udala ale... wracajac do oczek dziwi mnie fakt ze neurochirurg nie jest pewny moj konsultowal wynik z kolegami i na nastepny dzien zglosilam sie po decyzje ze jest wznowa i nie kazano mi nic robic by go nie ruszac zadnych lekow by wytrzymac jak najdluzej, tak wiec metody sa rozne co lekarz to inaczej. a ja teraz ja pod swieta; Huu!to okrzyk mikolaja gdy sie dzwonkiem je...e w jaja,wor spuchniety, w glowie jebie wiec nie bedzie go u ciebie. Gwiazdka tez cie nie odwiedzi bo w agencji ku..a siedzi.Daje dupy za mamone , takie czasy pi.......e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smolidoli ano przez nos, guza usunęli ale zostawili małą pamiątke :) Jak byłam u neurochirurga zaraz po rezonansie powiedzial ze jest cos ale ciezko stwierdzic coz to jest, kazal poczekać pół roku i zrobić jeszcze jeden rezonans. Zrobiłam i pojechałam do niego. Okazało się, że to \" coś\" nie urosło ani milimetra. Więc mam teraz odczekać dwa lata i zrobić rezonans ponownie, jeśli nie wykaże niczego więcej to może to być przerost przysadki albo cos takiego. Poza tym ja teraz nie mam praktycznie żadnych objawów że coś mogłaby sie tam dziać nieciekawego. Chociaż z drugiej strony 8 lat temu też nie miałam objawów :o Sama niewiem, chyba się wpedzam w paranoję jakąs. To teraz mój lekko drastyczny dowcip: Św. Mikołaj przyjechał do Etiopii i rozmawia z dziećmi: - Dzieci, a czemu wy takie chude jesteście? - Bo nie jadłyśmy od miesiąca! - Co! Jak nie jadłyście, to nie będzie prezentów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajeczko kochana miejmy nadzieje ze badanie wszystko wyjasni i beda to dobre wiadomosci. wiesz ciekawi mnie skad lekarze potrafia rozroznic guza od przerostu ale to ich by pytac,i to oni sa specjalistami moze kup sobie w sklepie zielarskim ze zdrowa zywnoscia zestaw witamin na wzrok, ja sobie kupilam i dziala a na okulary wydalam 300zl i leza , sprobuj tego moze ,mnie pomoglo, i mow wszystko co sie stoba dzieje ,trzymam kciuki podaje nr,gg11127266

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluneczka
Cześć Nie jestem w stanie przeczytać całego tematu, a informacje w necie są dla mnie zbyt chaotyczne. Proszę powiedzcie mi czy wysoki pozim prolaktyny zawsze świadczy o groczulaku i czy jeżeli ma się normalny poziom prolaktyny to można na 100% wykluczyc groczulaka? No i jeżeli to możliwe napiszcie w skrócie jakie miałyście objawy, które skłoniły Was do wykonania badań? czy od razu robiłyście rezonans, czy najpierw jakieś inne badania? Nie ukrywam,że zalezy mi na szybkiej odpowiedzi, bo p o tym co przeczytałąm na pierwszych stronach zaczynam podejrzewać u siebie groczulaka pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysoki poziom prl
nie zawsze swiadczy o gruczolaku. Objawy? ja miałam prolaktyne 40 w normach do 25 i odrazu robiłam rezonans. Wyszedł mikrogruczolak i zaczełam długie bo juz 5 letnie zazyuwanie bromergonu dzieki czemu oddalam widmo operacji bo guz (nieduzy ok 3 mm) stoi sobie w miejscu. Kontroluje go reznosnanem co 2 lata a co poł roku chodze do endokrynologa i robie poziom prolaktyny. Pamietaj ze kazdy przypadek jest inny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×