Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
cleo28

Zaparcia u 2,5 latki Proszę pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość agus1979
Witam. Ja również leczyłam synka w poradni gastroenterologicznej w Bydgoszczy w szpitalu im. Jurasza. Tam przyjmują od samego rana i chyba codziennie. Spróbuj tam. Pozdrawiam. Nam pomógł tylko i wyłączenie Movikol. Lekarze z ww. ośrodka mówili że bardzo dobry skład i że mam go podawać dalej dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musicie dzieciom swoim dietę zmienić . Mniej cukrów, słodyczy.Kakao dla dzieci robi się bardzo "cienkie".Może musli ze zbożami ? Chleb ciemny jak lubią? Lewatywa to ostateczność, ale nie raz konieczna.A tabletki ? No cóż, a jak organizm się przyzwyczai ? Może więcej gotowanych jarzyn, pieczonych jabłek? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rikola
Kochana jolkaza powiem najdelikatniej jak mogę. My tego WSZYSTKIEGO próbowałyśmy, a mało tego nadal nasze dzieci są na takiej diecie. Nie jedzą prawie wcale słodyczy, wciskamy im jak najwięcej warzyw i owoców (tyle ile się da), jasne pieczywo jedzą od święta. Moje dziecko uwielbia kakao i codziennie rano woła, a ja muszę mówić jej nie, ale czasami pękam i dostanie kawałek czekoladki, kakałko cienkie, paluszki... Bardzo bym chciała, żeby moje dziecko mogło wreszcie normalnie jeść jak jej siostra i inne dzieci. Szczególnie nie fajnie jest gdy jesteśmy w gronie rodzinnym i wśród innych dzieci. Bo inne mogą, a ona nie. Chciałabym nie wysłuchiwać bezprzerwy, że powinnam codziennie dawać dziecku jabłuszko, wodę z miodem naczczo, robić rowerek nóżkami małej ...i innych tysięcy sposobów które nie skutkują bo już je wypróbowałam, a moja teściowa uważa, że to ona sprawi tym gadaniem i dawaniem za każdym razem małej jabłka, że zmieni to co mała ma w GÓŁÓWCE. Bo tu chodzi o to, że ona trzyma tę kupkę za wszelką cenę nie ważne jak będzie jadła ile syropku rozluźniającego by dostała , trzyma ją bo boi się, że będzie bolało. A im dłużej wstrzymuje tym kupka jest twardsza i większa i dlatego boli. To jak błędne koło. Staram się jak mogę i już nie raz jak wiele matek i ojców, którzy pisali ma tej stronie, płaczę i załamuję się i pytam się siebie co robię, zrobiłam źle, że ONA tak cierpi. Bo nie wyobrażasz sobie jakie to cierpienie dla dziecka ...i psychiczne dla rodziców. Wybacz, że się nieco unoszę, ale może gdybyś poczytała więcej na temat tego o czym tu piszemy, to zrozumiałabyś sytuację nas rodziców i naszych dzieci. Ja dziękuję Bogu, że udało mi się nareszcie znaleźć ludzi z podobnymi problemami i mam nadzieję, że wreszcie nam się uda dzięki Waszym sugestią i doświadczeniom. Pozdrawiam (podłamana mama)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cud :) Movicol działa :) Niesamowite. Zaczęliśmy podawać go 6 dni temu. 1, 2, 3 dzień i nic :( 4, 5 dzień i dalej nic. Zaczęliśmy się zastanawiać, że może trzeba było lewatywę zrobić przed podawaniem, żeby oczyścić jelita. 6 dzień: Olivka wieczorem zaczęła ganiać do toalety (a my z nią). Ale efektu nie było. Przysiady, bieganie, masaż brzuszka, ciepła kąpiel... i nic. Co wejdzie do toalety, stękamy wszyscy i nic. Chwila konsternacji, wyciszenia i rozmowa z niunią. Ostatnie podejście i chyba będzie czopek (ręce nam opadają). Żona płacze. Olivia sama siada na ubikację i siedzi. Minęło 5 minut, 10 i... jest gigant, ale miękki. Bez bólu i wielkiego stękania. A dzisiaj to już luzik. Olivka mówi, że chce kupkę. Woła nas, żeby z nią zrobić. Tłumaczymy jej, że jest już duża i potrafi sama zrobić jak wczoraj. Mówi że spróbuje. Siada i robi bez żadnego problemu MIĘKĄ WIELKĄ kupkę. CUD. Uśmiechy na twarzach i wielkie świętowanie. No i nagroda oczywiście. To naprawdę DZIAŁA!!! Myślę, że uporamy się z naszym wielkim problemem. Już widzimy zmiany na lepsze \"w główce\" naszej niuni. Pozdrawiam i trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verea
super ze sie wam udalo. To podbudowuje nas wszystkich rodzicow ze nie piszemy tylko o nie powodzeniach ale tez o wygranej.Napewno jeszcze dluga droga do osiagniecia celu ale jak sie widzi rezultat to jeszcze bardziej zacheca nas do dzialania.Ciesze sie z wami.Pozdrowienia dla was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila190207
Witam wszytkich bardzo serdecznie. Czytam wszytko co sie da na ten temat od tygodnia. Mam córeczke Julie -2 latka od ponad tygodnia ma problemy z kupką . Chciała bym zaciągnąc waszej wiedzy na temat przypadku mojej córeczki. Moja Julia juz robi na nocnik od miesiaca zaczeła siusiu później kupke , wszystko było ok. Od ponad tygodna Julia zaczeła siadac nas nocnik dosłownie co 5 minut mowiąc , że chce siku w trakcie calego dnia siadała na nocnk nie przesadzajac z 50 razy , cały moj dzien od ponad tygodnia składa sie na zakładaniu i zdejmowaniu majteczek . Tylko jest taki problem , że Julia gdy bardzo czesto siada i woła "dupka boli" , nawt przy 'puszczaniu baczka " tak samo . I najważniejsze i najciejawsze jest to , że jak zrobiła cztery dni temu kupke to jest ona w prawidlowej konsystencji. I dlatego strasznie sie martwie czemu woła , że dupka boli jak nie ma stolca twardego . czywiscie stosuje domowe sposoby na rozluznianie stolca i syropek . I widze , że kupka jest w poczekaniu aby ja zrobic i nic tak jak by sie bała. ani brzuszek jej nie boli nic tylko woła ze dupka. Moze mi ktos nasunie jakis pomysł bo wszytko mi sie nasowa . Oczywiscie jesli bedzie tak dalej to zglosze sie do lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila190207
Witam wszytkich bardzo serdecznie. Czytam wszytko co sie da na ten temat od tygodnia. Mam córeczke Julie -2 latka od ponad tygodnia ma problemy z kupką . Chciała bym zaciągnąc waszej wiedzy na temat przypadku mojej córeczki. Moja Julia juz robi na nocnik od miesiaca zaczeła siusiu później kupke , wszystko było ok. Od ponad tygodna Julia zaczeła siadac nas nocnik dosłownie co 5 minut mowiąc , że chce siku w trakcie calego dnia siadała na nocnk nie przesadzajac z 50 razy , cały moj dzien od ponad tygodnia składa sie na zakładaniu i zdejmowaniu majteczek . Tylko jest taki problem , że Julia gdy bardzo czesto siada i woła "dupka boli" , nawt przy 'puszczaniu baczka " tak samo . I najważniejsze i najciejawsze jest to , że jak zrobiła cztery dni temu kupke to jest ona w prawidlowej konsystencji. I dlatego strasznie sie martwie czemu woła , że dupka boli jak nie ma stolca twardego . czywiscie stosuje domowe sposoby na rozluznianie stolca i syropek . I widze , że kupka jest w poczekaniu aby ja zrobic i nic tak jak by sie bała. ani brzuszek jej nie boli nic tylko woła ze dupka. Moze mi ktos nasunie jakis pomysł bo wszytko mi sie nasowa . Oczywiscie jesli bedzie tak dalej to zglosze sie do lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila190207
Witam wszytkich bardzo serdecznie. Czytam wszytko co sie da na ten temat od tygodnia. Mam córeczke Julie -2 latka od ponad tygodnia ma problemy z kupką . Chciała bym zaciągnąc waszej wiedzy na temat przypadku mojej córeczki. Moja Julia juz robi na nocnik od miesiaca zaczeła siusiu później kupke , wszystko było ok. Od ponad tygodna Julia zaczeła siadac nas nocnik dosłownie co 5 minut mowiąc , że chce siku w trakcie calego dnia siadała na nocnk nie przesadzajac z 50 razy , cały moj dzien od ponad tygodnia składa sie na zakładaniu i zdejmowaniu majteczek . Tylko jest taki problem , że Julia gdy bardzo czesto siada i woła "dupka boli" , nawt przy 'puszczaniu baczka " tak samo . I najważniejsze i najciejawsze jest to , że jak zrobiła cztery dni temu kupke to jest ona w prawidlowej konsystencji. I dlatego strasznie sie martwie czemu woła , że dupka boli jak nie ma stolca twardego . czywiscie stosuje domowe sposoby na rozluznianie stolca i syropek . I widze , że kupka jest w poczekaniu aby ja zrobic i nic tak jak by sie bała. ani brzuszek jej nie boli nic tylko woła ze dupka. Moze mi ktos nasunie jakis pomysł bo wszytko mi sie nasowa . Oczywiscie jesli bedzie tak dalej to zglosze sie do lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beapa
Chciałabym się podzielić doświadczeniami ze wszystkim którzy piszą na tym forum, z tymi którym zaparcia u dziecka-problem dla innych niezrozumiały-nieraz wycisnął łzy z oczu. Znam temat doskonale bo przez długi czas płakałam przy każdej kupce mojego synka. Teraz nawet boję sie tu pisać żeby znów nie wywoła licha, ale stwierdziłam że moja rada może komuś tak jak nam uratować życie. Mój synek jak pisałam rózwnież cierpiał na zaparcia. Była zmiana diety, duphalac, lactulosum, senes, bisacodyl, mnóstwo leków. Nie mieliśmy juz sił. Przy jednej z wizyt w aptece doradzono mi stosowanie czegos dla mnie nowego. Colon C. Może niektóre z was juz próbowały i nic nie pomogło ale dla nas to było wybawienie. Od pól roku codziennie w każdej butelce mleka mały wypija porcję colonu i kupa jest jak należy, bez płaczu, nerwów, lewatywy i żadnych lekarstw. Spróbujcie, naprawdę u nas pomogło. Daję mu go po łyżeczce do każdej butelki mleka (wciąz jeszcze je pije ok 2 razy dziennie). Zadnych innych leków. Myslę że warto spróbować. Jeśli dziecko nie pije mleka to można dodać łyżeczkkę do czego co lubi, np jogurta, danonka, a potem najlepiej dać mu jeszcze popić soczku. Zycze powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolaka
kamila,ja radzialbym ci zrobic badanie moczu.Ja mialm podabnie z cora i okazalo sie,ze miala zapalenie drog moczowych.Tez czesto siadala na nocnik i mowila ,ze pupcia ja boli..dostala leki i juz po strach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_samus
Witam wszystkich mam do was takie małe pytanie czy któraś z was stosowała u swojej pociechy lactulose MIP pytam bo mały dostał to od lekarza daję mu codzień a od 4dni nie robi kupki a jak wcześniej dawałam zwykłe lactulosum to kupka była w tym samym dniu lub na drugi dzień i tak się zastanawiam czym to może być spowodowane proszę jeśli możecie to odpiszcie bo już nie wiem co robić a domowe sposoby nie pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_samus
Witam wszystkich mam do was takie małe pytanie czy któraś z was stosowała u swojej pociechy lactulose MIP pytam bo mały dostał to od lekarza daję mu codzień a od 4dni nie robi kupki a jak wcześniej dawałam zwykłe lactulosum to kupka była w tym samym dniu lub na drugi dzień i tak się zastanawiam czym to może być spowodowane proszę jeśli możecie to odpiszcie bo już nie wiem co robić a domowe sposoby nie pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_samus
Witam wszystkich mam do was takie pytanie czy któraś z was stosowała może lactulose MIP ? Pytam bo mały bierze to od tygodnia codzień a jest już 4 dni jak nie zrobił kupki ,wcześniej jak dawałam zwykłe lactulosum kupka była zaraz bądź na drugi dzień a teraz nie wiem czym to spowodowane że nie robi czy ten syrop ma inne działanie jeśli to możliwe to proszę odpiszcie bo nie wiemy co robić a domowe sposoby nie pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_samus
Witam wszystkich mam do was takie pytanie czy któraś z was stosowała może lactulose MIP ? Pytam bo mały bierze to od tygodnia codzień a jest już 4 dni jak nie zrobił kupki ,wcześniej jak dawałam mu zwykłe lactulosum to kupka była zaraz bądź na drugi dzień a po tym syropie nic i tak się zastanawiam jakie on rzeczywiście ma działanie tym bardziej że domowe sposoby nie pomagają , jeśli to możliwe to proszę odpiszcie bo nie wiemy co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzata807
Witam wszystkich, moja 2,5 letnia również ma ten sam problem, co Wasze dzieci. Czytając niektóre wypowiedzi łzy mi stawały w oczach, ponieważ wydarzenia w nich opisane bardzo przypominają te u nas. Borykamy się z tym problemem od 2 miesięcy (zaczęło się przed świętami Bożego Narodzenia). Najpierw kupki były co 3 dni, teraz już co 4. Są one oczywiście wymuszone, przez jakiś czas stosowaliśmy czopki, których mała paicznie się boi- twierdzi, że po czopku bardzo boli ją pupa w środku. Sam jednak moment włożenia czopka, czy w zabawie, czy też świadomie dla dziecka jest koszmarny, ona niesamowicie krzyczy, więc unikam tego jak tylko mogę, ponadto wiem, że nie jest to żadne rowziązanie problemu. No ale jak jest już 4 dzień, to boimy się przeciągać na kolejny. Przez miesiąc podawałam małej debridat (rewelacja polecana przez naszego pediatrę) który nic nie pomógł, stosowaliśmy teś glicerynę, olej rycynowy (boję się skutków). Obecnie gdy 3 dzien bez kupy mija podaję lactulosum 10 ml oraz alvię 5 ml. Oczywiście jest dieta- pieczywo wieloziarniste, woda, soki, herbata rumiankowa, przetarte zaparzone na noc śliwki suszone, które podaje na czczo, warzywa, owoce, owsianki, musli, activia, zero słodyczy; są też masaże brzuszka, dużo ruchu, rowerki itp. To wszystko działa, mała już pierwszego dnia po zrobieniu kupy puszcza bardzo śmierdzące bączki, co z tego, jeśli trzyma i stanowczo protestuje przeciwko próbom robienia kupki. Dodam, że od pół roku załatwia się na sedes ( z nakładką). Tego czwartego dnia najczęściej jest tak, że ma strasznie napełniony brzuszek, bo je chętnie, i kupa sama juz wychodzi, a ona od rana pokłada się na podłodze na brzuchu i trzyma, skacze na desce sedesowej, protestuje a wszystkiemu temu histeria, krzyki jak byśmy ją obdzierali ze skóry. Problem tkwi tylko w jej głowie, staramy się już na ten temat nie rozmawiać, ale ona sama prowokuje, dla niej to też stało się wielkim problemem, a gdy mija 3 dzień, nie potrafię nic nie robić, nie mówić, gdy widzę jak ona się kładzie, piszczy... Staje się to paranoją całej naszej rodziny. Kiedyś juz tak było, ale trwało to z 2 tygodnie i skończyło sie jak mała złapała rotawirusa i czyściło ją tak, że nie mogła nad tym zapanować. Człowiek tak się broni przed wirusami, a teraz najchętniej zaprowadziłabym ją do dziecka z biegunką, może w końcu to by pomogło gdyby zrobiła 10 kup dziennie i zobaczyłaby, że to nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ania_samus ja swojej córce podawałam lactulosum MIP to jest jak dobrze pamiętam silniejsza wersja lactulosum. I unas taeż było różnie. Z lactul.. , lactul.. MIP, duphalac jest tak że trzeba je stosować długo raz pomagają raz nie. Raz szybciej raz wolniej niewiem czym to idzie. Moja lekarka kazała man podawać nie patrząc czy działa po tygodniu, tylko podawać nadczo codziennie przez ok. 2 m-c bo dopiero po tym czasie normuje się. Więc my podawałyśmy długo nawet jak kupka sie unormowała to Oliwka dostawała z tygodnia na tydzień coraz to mniejsze dawki. Aż w końcu przestaliśmy podawać. I miejmy nadzieję że juz nie wróci. Pozdrawiam. :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ania_samus ja swojej córce podawałam lactulosum MIP to jest jak dobrze pamiętam silniejsza wersja lactulosum. I unas taeż było różnie. Z lactul.. , lactul.. MIP, duphalac jest tak że trzeba je stosować długo raz pomagają raz nie. Raz szybciej raz wolniej niewiem czym to idzie. Moja lekarka kazała man podawać nie patrząc czy działa po tygodniu, tylko podawać nadczo codziennie przez ok. 2 m-c bo dopiero po tym czasie normuje się. Więc my podawałyśmy długo nawet jak kupka sie unormowała to Oliwka dostawała z tygodnia na tydzień coraz to mniejsze dawki. Aż w końcu przestaliśmy podawać. I miejmy nadzieję że juz nie wróci. Pozdrawiam. :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ania_samus ja swojej córce podawałam lactulosum MIP to jest jak dobrze pamiętam silniejsza wersja lactulosum. I unas taeż było różnie. Z lactul.. , lactul.. MIP, duphalac jest tak że trzeba je stosować długo raz pomagają raz nie. Raz szybciej raz wolniej niewiem czym to idzie. Moja lekarka kazała man podawać nie patrząc czy działa po tygodniu, tylko podawać nadczo codziennie przez ok. 2 m-c bo dopiero po tym czasie normuje się. Więc my podawałyśmy długo nawet jak kupka sie unormowała to Oliwka dostawała z tygodnia na tydzień coraz to mniejsze dawki. Aż w końcu przestaliśmy podawać. I miejmy nadzieję że juz nie wróci. Pozdrawiam. :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ania_samus ja swojej córce podawałam lactulosum MIP to jest jak dobrze pamiętam silniejsza wersja lactulosum. I unas taeż było różnie. Z lactul.. , lactul.. MIP, duphalac jest tak że trzeba je stosować długo raz pomagają raz nie. Raz szybciej raz wolniej niewiem czym to idzie. Moja lekarka kazała man podawać nie patrząc czy działa po tygodniu, tylko podawać nadczo codziennie przez ok. 2 m-c bo dopiero po tym czasie normuje się. Więc my podawałyśmy długo nawet jak kupka sie unormowała to Oliwka dostawała z tygodnia na tydzień coraz to mniejsze dawki. Aż w końcu przestaliśmy podawać. I miejmy nadzieję że juz nie wróci. Pozdrawiam. :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ania_samus ja swojej córce podawałam lactulosum MIP to jest jak dobrze pamiętam silniejsza wersja lactulosum. I unas taeż było różnie. Z lactul.. , lactul.. MIP, duphalac jest tak że trzeba je stosować długo raz pomagają raz nie. Raz szybciej raz wolniej niewiem czym to idzie. Moja lekarka kazała man podawać nie patrząc czy działa po tygodniu, tylko podawać nadczo codziennie przez ok. 2 m-c bo dopiero po tym czasie normuje się. Więc my podawałyśmy długo nawet jak kupka sie unormowała to Oliwka dostawała z tygodnia na tydzień coraz to mniejsze dawki. Aż w końcu przestaliśmy podawać. I miejmy nadzieję że juz nie wróci. Pozdrawiam. :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ania_samus ja swojej córce podawałam lactulosum MIP to jest jak dobrze pamiętam silniejsza wersja lactulosum. I unas taeż było różnie. Z lactul.. , lactul.. MIP, duphalac jest tak że trzeba je stosować długo raz pomagają raz nie. Raz szybciej raz wolniej niewiem czym to idzie. Moja lekarka kazała man podawać nie patrząc czy działa po tygodniu, tylko podawać nadczo codziennie przez ok. 2 m-c bo dopiero po tym czasie normuje się. Więc my podawałyśmy długo nawet jak kupka sie unormowała to Oliwka dostawała z tygodnia na tydzień coraz to mniejsze dawki. Aż w końcu przestaliśmy podawać. I miejmy nadzieję że juz nie wróci. Pozdrawiam. :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzata807
A u nas sukces- już drugi raz kupka, co prawda czwartego dnia, ale bez czopka i mała zrobiła ją sama!!! Szczęście w całej rodzinie. Dieta rzeczywiście skutkuje. Mała przeszczęśliwa, w nagrodę dostała zakazane smakołyki. Moim celem jest aby zmniejszyć odstęp pomiędzy wypróżnieniami do 3 dni. Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_samus
do atina35 bardzo dziękuję ci za odpowiedz , wczoraj byliśmy znó u lekarza bo mały 5 dzień nie robił kupki mimo brania lactulosum i pani doktor przepisała mu debridat 3 razy dziennie i muszę przyznać że zadziałał 9oczywiście żeby nie zapeszyć0 dałam mu go o 20 a o 23:30 zrobił kupkę oczywiście stękając przez cały ten czas ale dziś też już kupka była i to bez bólu tak że sami nie wiedzieliśmy kiedy aż mały przyleciał i mówi mama fufu bo robi jeszczedo pampersa tak że mamy nadzieję żę w końcu ten lek mu pomoże.Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie Wszystkich!!! Do VERY dziekuje za chec pomocy ale zdobylam MOVICOL po niedzieli dostane poczta! Tylko mam ten dla dorosłych wiec bede podawac polowe i zobaczymy!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Znam ten problem bardzo dobrze. Moja teraz 4,5 letnia córcia miała durze problemy z wypróznieniem. Rekord to 10 dni bez wypróżnienia, nieprzespane noce, bo malą bolal brzuszek i wogóle koszmar.Syropy nie pomagały, lewatywa i wielki płacz...doszlo do tego, że pierwszą rzeczą, o której pomyslałam po przebudzeniu to"czy mala zrobi dziś kupę?". Stosowaliśmy dietę i nic. Jedna znajoma doradzila nam banany, tylko upieczone w piekarniku.Naszej Niuni właśnie to pomoglo, fakt, nie smakują rewelacyjnie, ale efekt dały.Pewnie nie każdemu to pomoże ale spróbować warto. Wszystko się wyregulowało i teraz mala idzie bez strachu do toalety. Duża ulga, bo to naprawdę strasznie uciążliwy problem! Trzymam kciuki żeby i Wam się udalo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Znam ten problem bardzo dobrze. Moja teraz 4,5 letnia córcia miała duże problemy z wypróznieniem. Rekord to 10 dni bez wypróżnienia, nieprzespane noce, bo malą bolal brzuszek i wogóle koszmar.Syropy nie pomagały,jedynie lewatywa ale co za tym idzie, wielki płacz...doszlo do tego, że pierwszą rzeczą, o której pomyslałam po przebudzeniu to"czy mala zrobi dziś kupę?". Stosowaliśmy dietę i nic. Jedna znajoma doradzila nam banany, tylko upieczone w piekarniku.Naszej Niuni właśnie to pomoglo, fakt, nie smakują rewelacyjnie, ale efekt dały.Pewnie nie każdemu to pomoże ale spróbować warto. Wszystko się wyregulowało i teraz mala idzie bez strachu do toalety. Duża ulga, bo to naprawdę strasznie uciążliwy problem! Trzymam kciuki żeby i Wam się udalo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Znam ten problem bardzo dobrze. Moja teraz 4,5 letnia córcia miała duże problemy z wypróznieniem. Rekord to 10 dni bez wypróżnienia, nieprzespane noce, bo malą bolal brzuszek i wogóle koszmar.Syropy nie pomagały,jedynie lewatywa ale co za tym idzie, wielki płacz...doszlo do tego, że pierwszą rzeczą, o której pomyslałam po przebudzeniu to"czy mala zrobi dziś kupę?". Stosowaliśmy dietę i nic. Jedna znajoma doradzila nam banany, tylko upieczone w piekarniku.Naszej Niuni właśnie to pomoglo, fakt, nie smakują rewelacyjnie, ale efekt dały.Pewnie nie każdemu to pomoże ale spróbować warto. Wszystko się wyregulowało i teraz mala idzie bez strachu do toalety. Duża ulga, bo to naprawdę strasznie uciążliwy problem! Trzymam kciuki żeby i Wam się udalo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Mam takie pytanie ,czy Movicol mozna rozpuszczac w jakims soku czy tylko w wodzie? Dzis zaczynamy kuracje Movicolem i mam nadzieje ze pomoze i nareszczcie bedzie u nas wiecej usmiechu na twarzach!!! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus1979
Witam. Ja rozpuszczałam Movicol w soku ( był wtedy mniej słony ). Mozna rozpuszczać w czymkolwiek, ważne żeby nie przekroczyć podanej ilości ml w której ma być rozpuszczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolek69
Ja rozpuszczałam Movicol w 60 ml zimnej, przegotowanej wody i dolewałam do tego ulubiony sok córki ( najczęściej nektar bananowy, bo jest dość słodki, w dodatku podgrzany bo taki lubi:) ) A więc razem było to ok. 200 ml płynu i działało ( dalej działa:) )pierwszorzędnie. Powodzenia życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×