Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
cleo28

Zaparcia u 2,5 latki Proszę pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość haniku72
a to zaskoczyłaś mnie. Może kupiłaś coś innego? Na opakowaniu vlakniny dla dorosłych mam cenę 130 koron (jest droższa niz ta dla dzieci). Tu w aptece wysyłkowej też kosztuje 129 koron http://www.biosfera.cz/asp-vlaknina-rozpustna-100g/produkt/cz/ Błonnik dla dzieci wygląda tak: http://www.aspczech.cz/page/3828.vlaknina-pro-deti-probiotika/ Z doświadczenia wiem, że to co jest w jogurtach mało pomaga. Opowieści o cudownych właściwościach actimeli mozna włożyć między bajki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 latka
Zgadza sie Haniu, mamy tą samą vlakninę, nie wiem czemu tak tanio kupiłam :) Zamówiłam już tą vlakinę dla dzieci, ideantyczną jak zdjęciu do którego podałaś link, 2 szt po 100g za 30 PLN!, więc też taniej! :) Szkoda, że na allegro nie można tym handlować, bo niezły biznes byśmy rozkręciły hehe :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifi89
Mozna podawac sliwki jednak nie kazde dziecko je dobrze toleruje. U nas zaczeły sie pojawiac wzdecia i musiałam zaczac podawac Bobotic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawadka22
na problemy z zaparciami polecam DICOMAN junior w kapsułkach !!! błonnik zawarty w preparacie DICOMAN jest błonnikiem roślinnym otrzymywanym z bulw japońskiej rośliny konjac-mannan . specyfik ten doradził nam farmaceuta . naprawdę działa !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 latka
Muszę przyznać, że jestem troszkę podłamana tą vlakniną dla dzieci... Myślałam, że uda mi się przemycić jakoś synkowi w mleku, ale niestety w tej vlakninie dla dzieci robi się jakiś "osad? zawesina?", tzn nie da się CAŁKIEM tego proszku rozpuścić, chyba, że zle to robię... na razie zmniejszyłam ilość tej vlakniny do 1/2 łyżeczki na 100 ml mleka...ale nawet w takich proporcjach nie da mi się przemycić tej vlakniny :( a kupiłam aż 2 opakowania echhhhhh Vlaknina dla dorosłych bez problemu rozpuszcza sie w wodzie i synek pił ją bez problemu. Chyba będę musiała poszukać w Polsce błonnika dla dzieci całkiem rozpuszczalnego, bez smaku... szkoda, że tych probiotyków nie będzie, ale cóż może sam błonnik też pomoże :) zawadka22 - a czy ten DICOMAN junior w kapsułkach nadaje sie dla 3 latka? i czy te kapsułki trzeba połykać? fifi89 - u nas dieta niestety nie za bardzo działa...hmmm jeśli w ogole mogę mówić o jakiejś diecie, bo synek prawie nic nie je :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniku72
Mamo 3 latka. Błonnik dla dorosłych z rośliny GUAR (ponownie : nie wiem czy można stosować go u dzieci) który przez pomyłkę kupiłaś zamiast błonnika dla dzieci z probiotykiem przetworzony stosowany jest do zagęszczania w przemysle spozywczym jako E412. Faktycznie masz racje, że ten rozpuszcza się jak cukier i nie pęcznieje, woda nie zmienia smaku, konsystencji, nie mętnieje. Sama używałam ten błonnik i niestety nie widziałam specjalnych zmian w swoim organiźmie. Błonnik rozpuszczalny dla dzieci z probiotykami rozpuszczony w odpowiednich proporcjach (100 ml / 1 płaska miarka ) w LETNIEJ wodzie lub soku tworzy zawiesinę przepływającą przez smoczek trójprzepływowy Avent. Wiem to na 100 % bo w ten sposób na poczatku podawałam go mojej córce i zwyczajnie wypijała go przez smoczek. Może uzywasz zbyt ciepłego płynu (mleka?). Jeśli je jogurty spróbuj rozpuścić błonnik w buteleczce actimela (zrobi sie taki półpłynny jogurt). Jeśli je starte jabłko lub inne owoce to wsyp pół miarki do startego jabłka- zneutralizuje kwaśny smak. Ten błonnik mozna podać dokładnie we wszystkim ( tego nie próbowałam, ale moja koleżanka podaje go w zupie pomidorowej i warzywnej. Warunek jej jeden: płyn musi byc letni, bo inaczej niszczy sie probiotyki, a w samej zawiesinie robia sie grudki. Spróbuj podać to w innym jedzeniu, błonnik nie ma smaku, zapachu. Co innego je TWój 3 latek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodyl100000
Sprzedam Movicol niemieckiej firmy Norgine. Data ważności do 07.2011. 30 saszetek w cenie 80 zł. tel. kontaktowy 509620609. Mogę wysłać pocztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodyl100000
Sprzedam Movicol niemieckiej firmy Norgine. Data ważności do 07.2011. 30 saszetek w cenie 80 zł. tel. kontaktowy 509620609. Mogę wysłać pocztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniku72
co do DICOMAN Junior To także błonnik, ale mozna podawać go dzieciom dopiero od 3 roku życia. Może z tego powodu, że produkowany jest z jakiejś japońskiej rośliny (Konjac-mannan). To preparat wieloskładnikowy, a jesli chodzi o zawartość probiotyków to zawiera tylko 2 rodzaje. Ten czeski błonnik rozpuszczalny dla dzieci z probiotykiem można podawać już od 6 miesiąca życia dziecka i zawiera aż 7 różnych kultur bakterii probiotycznych!!! Jest to błonnik owsiany. Do Mamy trzylatka: napisz proszę, co TWój maluszek je, może razem wpadniemy na pomysł jak przemycic ten błonnik w jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magd_us_1983o2
drogie mamy jak moja corcia miala zatwardzenie to dawalam jej czopek glicerynowy dla dzieci ,te czopki nazywaja sie suppositoria glycerini bardzo dobre idzie je kupic bez recepty w aptece u mojej corki skutkowal po 5ciu min a tez miala straszne zaparcia naszczescie juz nie ma problemow z wyproznianiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 latka
Echhh haniku72 na pytanie co on je....normalnie ręce mi opadają...bo nie wiem co mam napsiać :( ON toretycznie i praktycznie nie chce nic jeść... Jego menu jest tak mocno uzależnione od jego humorków, dnia, pogody itd że normlanie szooook! Na śniadanie chce kubek mleka (ma taaak ogromnie wyczulony zmysł smaku, że wyczuwa nawet kropelkę czegokolwiek w tym napoju :( ) Dawałam mu tą vlakninę w letnim mleku, wieczorem spórbuję w lodowatym ;)) Jak ma dobry dzień (rzadko :() to zje troszkę płatków kukurydziannych lub ewentualnie cheerios....lub jajecznicę... II śniadanie tak samo, jak ma dobry dzień, wtedy chce ciasteczko owsiane, rodzynki, chrupki kukurydzianne, orzechy lub rodzynki ( naturalnie wszystko w śladowych ilościach :() Obiad: brokuły gotowane (jedyne warzywa które chce zjeść w większej ilości niż 1 łyżka ;)) ryż lub makaron (oczywiście bez żadnego sosu itd bo zaraz marudzi, że to złe :( makaron pełnoziarnisty i ryż brązowy już daaawno poszedł w odstawkę, bo na sam widok już prawie płacze ;)) ) mięso drobiowe (bez panierki) lub parówka.... Deser taki jak II śniadanie Kolacja : NIGDY nie chce kolacji :( :( :( Mój synek NIENAWIDZI wszelkich nowości kulinarnych! Mogę siedzieć 5 godzin w kuchni i robić super dania dla niego, układać lokomotywy, autka, dinozaury itd z jedzenia a on i tak NIC nie tknie :( Czasem jego jadłospis wygląda tak: śniadanie kubek mleka, drugie śniadanie 2 gryzy bułki, chleba z miodem, obiad kilka brokułów, 5 sztuk makaronu jakis soczek pomarańczowy lub jabłkowy, woda i stop... Najgorszy jest fakt, że nie chce jeść żadych lekarstw na poprawę apetytu :( w ogóle nie chce żadnych lekarstw, witamin itd :( Z piciem też jest różnie, generalnie pije tylko mleko (rano i wieczorem) wodę i jakiś sok (w kartoniku na spacerze) Zachęcam go do dużej aktywności (chodzimy na dłuuugie spcery, skaczemy na trampolinie, szalejemy na placu zabaw, figo - parkach, boisku itd) a mimo tego jakoś pić mu się nie chce a zaparacia wciąż są :( Kiedyś ktoś mi powiedział a weź odpuść sobie, po co się bedziesz denerwować, że nic nie je, zgłodnieje to zje....tak też probowałam zrobić ( do teraz przy nim nie mówię nic o jedzeniu, nic o kupach, po prostu temat tabu niemal ;)) nie pytam się co 5 minut " chcesz jeść a zjadłbyś możę to i tamto" nie nie nie, tak nie robię!) staram się przestrzegać stałych pór posiłków...ale jak do tej pory nie daje to rezultatów (przynajmniej jakiś dużych, być może mini mini mini minimalne) Echhh ależ sie rozpisałam...przepraszam.... może ktoś ma jeszcze niejadka z zapraciami? Pozdrawiam wszystkie mamusie :) oby te nasze koszmary się powoli kończyły ( a jeszcze lepiej SZYBKO ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 latka
magd_us_1983o2 - czopki są ok, ale jak długo można je podawać??? przez 5 miesiecy, bo tyle już trwają nasze zapracia? Cieszę się bardzo, że Twojej córeczce pomogły u nas niestety to bardziej złożony problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwulatek
Mojemu dwuletniemu synowi zaparcia zaczęły się gdy miał 8 miesięcy i skończyły w wieku 1,5 roku. Skorzystałam z porady jednej mamy na tym forum i pomogło. Dokładniej to podawałam mu siemię lniane , uprażone na patelni bez tłuszczu (ziarenka są tłuste i nie potrzeba tłuszczu).Ku mojemu zdziwieniu syn jadł ziarenka łyżeczką z miski, tak mu smakowały.Polecam spróbować, może akurat dziecku zasmakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś pisał o dicomanie. A ja napiszę tak, mogę sobie tym nogi umyć, a szkoda by mi było tylko nóg. Prawdę mówiąc jakiś debil stworzył ten dicoman cały. 6 tabletek dziennie, na malutkie dziecko. tablet a wielka dziecko nie połknie, wysypać na łyżeczkę, obrzydliwe, jak silikon w granulkach, dziecko się dławi, wsypać do napoju, robi się jedna wielka galareta. W saszetkach należy rozpuścić taką saszetkę silikonu w szklance wody i drugą szklanką popić :o dla mnie to paranoja. NIKOMU TEGO NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mamo 3 latka nawet nie próbuj, bo jak tą vlakninę wyczuł to to tymbardziej. darmo wydasz 25 zł. natomiast rozumiem Cię doskonale bo moja córka wyczuje gródkę i też nie zje. Ale leki musisz dawać na siłę, neistety nie ma wyjścia, wiadomo, ze z chęcią dziecko nie wypije, ale musi!!!!no i wiesz co dobra zasada, u nas się sprawdza. Ugotuj coś i połóż na talerzyku w zasięgu synka, ty weź dla siebie podobną porcję i jedz, ale nic nie proponuj synkowi, po prostu jedz, sam przyleci spróbować a skąd jesteście????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 latka
Być może jestem na etapie przedwczesnej eurofii, ale....u nas od 3 dni, regularnie pojawiają sie duuze, miękkie kupy!!!!!!!!! Normalnie od 5 miesięcy marzyałam o taki dniach!!! Muszę sie tylko dowiedzieć dokładnie czy ta vlaknina (sam błonnik), którą kupiałam w akcie desperacji, gdy nie było tej dla dzieci z probiotykami, moze byc stosowana u 3latków, jeśli okaże się, że tak to puk puk puk chyba rozwiązaliśmy problem, który był KOSZMAREM od 5-cy. I to dzieki haniku72 - dziekuję Ci ślicznie!!! a podziękuję jeszcze śliczniej jeśli okaże się, żę synek moze ją pić i wszsytko bedzie ok.....echh to chyba sen ;) Ta vlaknina jest bezsmakowa, CAŁKOWICIE rozpuszczalna i dlatego tak łatwo udaje mi sie oszukać synka.. arielka26 - jako, że jestem w gorącej wodzie kąpana oczywiście kupiałam dicoman junior w saszetkach, jutro sprawdzę czy synek to wypije, choć przyznaję, że to by była dość droga "zabawa", bo vlakninę kupiłam za 62 korony! a tu 23 zł za 10 saszetek! (1 -2 saszetek na dzień) OK jak tylko sie dowiem czegość więcej o tej vlakninie to dam znać, chyba, ze ktoś wie czy moge ją stosować u 3 latków??? Przynaję tylko, że martwi mnie troszkę zalecenie, że po wypiciu płynu z błonnikiem, trzeba dodatkowo uzupełnić płyny do 100-200ml....wprawdzie można to zrobić do 2 godzin, ale i tak nie jest łatwo "wlać" dodatkowych ml czegokolwiek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniku72
Do Mamy 3 latka Poprosiłam znajomego, żeby zadzwonił bezpośrednio do producenta i zapytał się czy można ta vlakninę rozpuszczalną stosować u dzieci 3 letnich zamiast błonnika z probiotykami. Mam nadzieję, że dziś dowie się czegoś. Cieszę się, że masz już pierwsze efekty!!! W przypadku podawania błonnika ważna jest systematyczność. Co do picia po podaniu błonnika: u nas tez bywało różnie. Raz chciała pić, raz nie. Nie zawsze udało sie wcisnąć jej przez te 2 godziny zalecanej dawki picia. I nic się nie stało:) Naprawdę namawiam mamy by spróbowały błonnika z pobiotykami ASP, bo zwyczajnie działa. I przemawia za tym kilka innych rzeczy: - to nie jest lekarstwo (dziecko nie uzależnia się od podawania) - preparat jest naturalny (błonnik owsiany) - nie ma przeciwskazań i skutków ubocznych - nie tylko zmiękcza kupkę, poprawia pasaż pokarmu ale i odbudowuję florę bakteryjną czyli jednocześnie "naprawia" kilka rzeczy mogących wywoływać problemy. Podawanie syropów, tabletek, czopków to akty naszej desperacji. Czasami warto wrócić do początku i spróbować rzeczy "naturalnych" takich właśnie jak błonnik. Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 latka
Ochhhh haniku72 dziękuję Ci ślicznie!!!!!!!! Szkoda tylko, że mój mały nie chce pić tej "najlepszej" dla niego vlakniny, ale cóż dobrze, że pije choć tę "zwykłą", oby nadal mógł ją pić :) Jako, że widzę efekty tej vlakniny, a przyznam, że na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona - ot kolejny "hicior" który niby ma zdziałać cuda, a jednak okazał się u nas wybawieniem (wprawdzie stosuję go na razie od tygodnia, ale jeszcze NIC, żaden syrop, dieta, lekarstwa itd nie spowodowało, że synek wypróżnia sie CODZIENNIE!!!!) , również namawiam do stosowania tej vlakniny :) i uwaga...poprawił się mu troszkę apetyt! (Jakby co mam na zbyciu 1 całe opakowanie, nowe, świeże, nieotwarte pudełko vlakniny dla dzieci od 6 m-ca (!!) z probiotykami) Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie nasze dzieciaczki, oby ZAPARCIA wreszcie poszły w niepamięć raz na zawsze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniku72
Mamo 3 latka Aleksander zadzwonił i informacje są takie: preparaty dla dzieci poniżej 3 roku zycia muszą mieć specjalne badania i otrzymać certyfikat. Vlaknina pro dieti (błonnik dla dzieci) z probiotykiem ten certyfikat ma. Błonnik rozpuszczalny bez probiotyków tego certyfikatu nie posiada, ale mozna stosować u dzieci powyżej 3 roku zycia. Nic nie powinno się stać. Podawać mniejszą dawkę niż dla dorosłych. Spróbować przejśc na błonnik dla dzieci, bo błonnik owsiany jest lepiej tolerowany i bardziej skuteczny w przypadku dzieci. I tyle informacji z CZech:) Jeśli chodzi o apetyt to i ja po tygodniu stosowania zauważyłam, że je więcej i z większym smakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniku72
Jesli ktoś chce nabyć błonnik rozpuszczalny z probiotykami służe pomocą (preparat mozna podawać od 6 miesiąca zycia). Raz na tydzień (czasami co drugi tydzień) znajomy jest w Polsce i mogę u niego złożyć zamówienie. Proszę o informację troszkę wcześniej, bo w to nowość i nawet w aptece trzeba zamawiać. Kontakt na adres hankuk@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, a ile tej vlakniny trzeba dziennie podawać i w czym i czy trzeba dużo pić po tym, no i czy to tak pęcznieje jak to gówno dicoman, no i ile razy dziennie. moja córka nie pije mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3latka
arielka26 - o podawaniu vlakniny z probiotykami i duuuuzo informacji o niej podawała już haniku72 wczesniej :) spojrz kilka stron wstecz to bedziesz wszystko dokladnie wiedziala co i jak :) Ja podaje te vlaknine bez probiotyków (jako, ze ta nam jakos niestety nie podeszla, nie rozpuszcza sie CALKOWICIE), raz dziennie, rano 1/2 łyżeczki lub 1/4 na ok 70 ml płynu, bo wtedy mój synek wypija wszystko do dna. Ta vlaknina NIE PĘCZNIEJE, jest BEZSMAKOWA, całkowicie rozpuszczalna. Mój synek od zawsze na kilometr wyczuwał wszelkie lekarstwa, wytaminy, syropy itd a tego nie wyczuwa NIC A NIC!! Na opakowaniu pisze, ze mozesz vlaknine dodawac do wszystkiego soku, wody, jogurtu, zupy itd Do dwoch godzin PO spożyciu trzeba uzupełnic płyny do 200ml, ale moj synek nigdy az tyle nie wypije i na razie jest ok. Naturalnie zaraz po wypiciu tej vlakniny nie chce niczym zapić, to chyba oczywiste, ze jest pelny, ale pilnuje, by do tych 2 godzin cos mu tam podsunąc, np jakiś soczek w kartoniku itd I to sie sprawdza :) Powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie, u nas miekkie kupy nawet 2 razy dziennie! Echhh oby ten sen trwal wiecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniku72
Drogie mamy z powodu wielu mail i pytań dotyczących błonnika (vlakniny firmy ASP) spieszę z wyjaśnieniami: są dwa rodzaje błonnika (dwa rózne preparaty). Pierwszy z nich to specjalny błonnik z probiotykami dla dzieci(Vláknina pro děti + probiotika ) który mozna stosować u dziecka od 6 miesiąca zycia. Jest to błonnik z owsa + 7 różnych kultur bakterii. I ten preparat polecam, bo stosowałam go u mojej córki i to po nim zakończyły sie nasze problemy!!! Po 3 dniach stosowania zaczęły się zwyczajne, miękkie, codzienne i BEZBOLESNE KUPY. To preparat stworzony specjalnie dla maluchów. Bardzo dobrze rozpuszcza się w płynach (soki, mleko, zupy), jogurtach, kaszkach, startych soczystych owocach. Nie ma smaku natomiast lekko neutralizuje kwaśny smak. Lekko zagęszcza płyn (ze 100 ml soku + 1miarki błonnika robi się zawiesina o konsystencji wodnistego kisielu który przepływa przez smoczek 3przepływowy Avenu) Drugi preparat to błonnik rozpuszczalny (Vláknina rozpustná) dla dorosłych. Jest to błonnik z rośliny guar. Jeśli chodzi o stosowanie to nie ma on zaznaczonego przedzialu wiekowego , ale nie powinno stosować się go u dzieci młodszych niż 3 lata. Ten błonnik stosuje Mama 3 latka z powodu tego, że jej Maluszek nie chce przyjmować błonnika dla dzieci. Także zadziałał:) Ale zaznaczam, że preparatem skierowanym dla dzieci jest pierwszy z opisanych preparatów. Osoby zainteresowane proszę o kontakt na adres mailowy: hankuk@tlen.pl (raz w tygodnu znajomy dowozi z Czech zamówione paczuszki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rp
kilka miesięcy temu, kiedy na forum szukałem jakiegoś rozwiązania kłopotu z zaparciami mojego (teraz trochę ponad trzyletniego) synka, obiecałem sobie, że jeżeli takie rozwiązanie znajdę, to podam do wiadomości publicznej. Chociaż, oczywiście, nie zawsze to co działa u jednego dziecka będzie pomocne u innego. Mojemu maluchowi pomogło leczenie zaordynowane przez pediatrę - gastrologa: Lactuloza 3 razy dziennie po 15, potem 30 mililitrów Debridat dwa razy dziennie po 15 mililitrów Cholestil 3 razy dziennie po pół tabletki Leczenie trwało 6 miesięcy. Teraz - i od kilku miesięcy - szczęśliwie problem mamy z głowy, czego i Wam życzę. Tata R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rp aleście wymęczyli dziecko, olaboga. dobrze chociaż że trud się opłacał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffff
ffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniku
Drogie mamy, przepraszam za brak kontaktu. Po przeprowadzce nadal nie mam dostępu do internetu. Wszystkie osoby zainteresowane prosze o kontakt na 600549530 to jedyna mozlwość "złapania" mnie. Haniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivona1234
Dziewczyny pomozcie,moja 2,5 letnia corka ma problem z zaparciami,kupilam juz forlax10,ale nie wiem jak go podawac czy na czczo,rano i wieczorem,przez ile dni,blagam pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagorka26
Hej! Ja podaję forlax rano na czczo. Wsypuję saszetkę w pół szklanki wody. Podawałam codziennie aż problem minął i córka zapomniała o bólu. Teraz podaję sporadycznie jak ma zaparcia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halinka50
Moja córeczka ma 3 latka,ma zaparcie takie,ze czasem musze wołac pogotowie(prawda one przyjezdzaję bez lekaża i nie okazują zadnej natychmiastowej pomocy oprócz odwiezienia nas do szpitala)córka siada na nocnik ,ale w trakcie robienia kupki okropnie krzyczy i kupka staje w odbycie i zbyt twarda i szeroka zeby przejsc przez niego.To jest okropnie-dziecko krzyczy, ja placze -ale nic nie da sie zrobic(kupka do olbrzymich rozmiarów rozszeza odbyt i nie da sie ja ani cofnac ani ma mozliwosci wyjscia)Przy tym dziecko codziennie robie kupki(prawda w malych ilosciach ) Byłam u lekaza,ale pediatra bagalizuje sprawe,mowie ze jak chodzi codzienne to wszystko ok.Dzis kupiłam colonC i siemie lniane sprobuje jej podawac.Czekolady nie dostawala nigdy-balamsie tych zaparc,ale banany dawałam (od dzis nie bede jej ich kupowala)Co 2 dzien tarlam jej na noc jabluszko i podawalam z maloj ilosciu cukru,aktiwiju co drugi dzien no problem zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halinka50
Oprocz zaparc taki sam problem z jedzeniem jak u mamy3 latka-moja córeczka nic nie chce jesc i nigdy nie jest glodna-karmienie jej to jest koszmar.Mało tego ona bardzo mało pije i zadna sila tego nie zmieni-prosto zamyka usta lub pluje.Wypija tylko kartonik(maly) soku i szklanke mleka za caly dzien -ani kropelki wecej .Tak ot pierwszego dnia-ale lekazy mnie mowili ze jak na moim mleku to nie potrzebuje innego plynu ,ale to trwa do dzis i mysle ze zaparcia to wlasnie jest tego skutkiem>Moze kto podpowie jak z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×