Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
cleo28

Zaparcia u 2,5 latki Proszę pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość anusineoczko
witam ponownie pisłam jakiś czas temu, mam taki sam problem i forum sprawiło że popatrzyłam na problem z innej strony, podaję mojej małej esensje z Kroplika ( esensje dr bacha) i jak na początku nie widziałam różnicy tak, po dłuższym podaniu kropelek mała sama idzie do Wc zamyka drzwi i mówi że idzie robić kupkę, dawniej na słowa kupka był wrzask i płacz. Dietę trzymamy a krople pomagają nam w strachu przed bólem. Są super a co wazniejsze sa zupełnie bezpieczne, polecam wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus79
Jeśli masz Movicol Junior to podajesz 1 saszetkę dziennie rozpuszczona w dowolnym płynie najlepiej słodkim w ilości podanej na ulotce. Chyba było to w 62,5 ml ( nie pamiętam dokładnie ). Radzę Ci podać to rano, z tego względu ze dziecko ma potem zapewniony ruch fizyczny co przyspieszy działanie. Z tym, że po podaniu tego środka radzę Wam być blisko domu, bo dziecko może nie zdążyć do toalety. Sam środek jest dosyć słony pomimo rozpuszczenia go w słodkim płynie. Dlatego też wymyślałam z moim synkiem różne zabawy w rodzaju: kto pierwszy wypije to... Oczywiście miałam przygotowane dwie szklaneczki: jedna dla mnie ( z takim samym sokiem, w jakim był rozpuszczony Movicol ) druga dla niego. Samo leczenie może trochę potrwać. Życzę wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justin_ek
Do - anusineoczko Bardzo cię proszę o informacje gdzie kupiłaś esensje z Kroplika ( esensje dr bacha) i jak ją podajesz (jakie ilości proporcje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama27
Witam! Również miałam problem z kupkami u syna. Zaczęło się jak miał ok 1,5 roku(dziś ma prawie 5lat), pierwsze zaparcie-bolesne wypróżnienie i koniec. Kupa to dramat!!! Chował się, zaciskał pupę, mówił"kupka się schowała" i potrafił trzymac nawet 2 tygodnie!!!!a jak już zrobił to MEGA GIGANT!w międzyczasie oczywiście brudzenie bielizny nawet 16 razy dziennie!dramat!już czasami nie miałam siły co 5min brudne majtusie ...:( Podawałam mu lactulosum ale to nie pomogło. I tak męczyłam się przez 3,5 roku!!! W końcu niedawno wylądowaliśmy w szpitalu z zupełnie innych przyczyn i tam lekarki zauważyły że ma w jelitach ogromne zastane masy kałowe i stwierdziły że trzeba go "przeczyścic" lewatywą. Byłam jak najbardziej za bo dobrze wiedziałam że takie przetrzymywanie kupy jest bardzo niebezpieczne na dłuzszą metę, bo może prowadzic do zakażenia organizmu a nawet sepsy! Tak więc mały dzielnie zniósł 1-szą lewatywe i ....nic! Popłynęło trochę wody i tyle. Na drugi dzień powtórzono lewatywe i wreszcie go ruszyło:))) zeszło z niego wszystko! Lekarka zaleciła mi robienie mu lewatywy w domu, codziennie przez 2 tygodnie a w 3 tygodniu co 2dzien bo w przypadku gdy on tak długo potrafił przetrzymywać jego jelito musi się obkurczyć, a to popuszczanie stolca jest właśnie efektem zbyt rozluźnionego jelita. Do tego podawałam mu lactulosum. Zastosowaliśmy się do zaleceń i wczoraj moje dziecko po raz pierwszy siadło na kibelek i samo zrobiło kupe:)))))) Siadł sam, stękał jakiś czas i udało się:)))Jestem z niego bardzo dumna i jestem dobrej myśli.Mam nadzieje że już będzie wszystko ok i życze wszystkim Mamom dużo cierpliwości i powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Czy ma ktos dobry sposob na to zeby zrobic dziecku lewatywe? Po wczorajszej wizycie u chirurga musimy robic co dwa dni lewatywe(chyba nazywa sie enema) aby oczyscic jelita !!! Tylko jak to zrobic jak synek sobie nie da a na sile nie dam rady!Moze ktos ma juz wyprobowane sposoby???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagorka26
Witam!!! Mam pytanie do mam które stosowały forlax. Po jakim czasie zaczęłyście odstawiać ten lek??? Ja zaczęłam najpierw podawać co dwa dni a teraz podaję co 3 i zaparcia wróciły. Córka krzyczy że pupa boli i nie będzie robić kopki. Gdy podam jej to znow jest wszystko ok. Czy to znaczy że córka jest juz uzalezniona??? Prosze o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjusz
Ludzie w niedoli!!! Znów jestem po kolejnej akcji wydobywania z dziecka kupy. Mała jest całkowicie zablokowana, siedzi na klopie i wstrzymuje, przy tym nie wie dlaczego. Nie pomagają szantaże prośby czy tłumaczenia. Podaję jej dicoman i od 4 dni 1 saszetkę movicolu. Póki co nie ma poprawy a teraz doszedł ból brzucha i utrata apetytu. Nie wiem jak funkcjonuje w szkole ale bardzo sie boję, że wydarzy się wpadka z kupą i wtedy już nic nie pomoże.Córka nie chce brać leku, tego nie da się opisać. Jestem u kresu wytrzymałości, pomocy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Oliwierka
Mam ten sam problem co TY nagorka26,przez czas brania forlax-su wszystko jest ok,kupka codziennie bez płaczu.Myślałam że mamy problem za sobą ,a tu po odstawieniu jest nawrót.Wydaje mi się ,że po podaniu fructolaxsu był podobny efekt jak po forlaxsie ,a to pierwsze to suplement diety więc wydaje mi się ,że bezpieczniejsze dla naszych dzieci.Życzę powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Oliwierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielitka
Jeśli chodzi o lewatywe, to dobrego sposobu nie ma. Ja to robiłam na siłe, no bo innego wyjścia nie było - musiałam to zrobić. A jesli chodzi o płyn doodbytniczy to ja używałam Rectanal, wydaje mi się że ma bardziej elastyczną końcówkę niż Enema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje bardzo !!! Na razie wstrzymałam sie z lewatywa ,bo synek tak sie szarpie ze nie da sie opisac,nawet przez sen nie da rady! Zostaje przy forlaxsie - zobaczymy!Pozdrawiam Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata Olivki
Witam wszystkie "walczące z kupką" mamy. Jednak nas tatusiów też nie omija ten problem i związane z nim zmartwienia. Moja córeczka ma 4 lata i 3 miesiące. Od zawsze był jakiś problem z zaparciami. Mniejszy, bądź większy, a co za tym idzie różne środki. Jednakże przez ostatni rok było już całkiem dobrze (tak się nam wydawało). Kupka co 2, 3 dni i zawsze z wielkim wysiłkiem. Ale córeczka wołała i chciała! Od niedawna znowu jest źle. Ostatnio robi co 4, 5 dni. Raz nawet trzymała 6 dni i skończyło się czopkiem. Efekt - kupa wyszła, uraz został :( Byliśmy u pediatry i poprosiliśmy o receptę na Movicol Junior. Mieszkam przy granicy niemieckiej więc jutro jadę i oby mi sprzedali (wiem, że honorują polskie recepty). Nasza Niunia niestety nie lubi warzyw, jedynie buraczki i ogórka czasem podziubie. Dlatego, dodatkowo lekarka przepisała nam DICOMAN (ma zastąpić niedobory błonnika w diecie). Słodycze... jak tu odmówić? Ale ograniczamy coraz bardziej. Kupkę robimy we troje trzymając się za ręce i stękając (im głośniej tym lepiej :) Koszmar i ogromny żal dziecka. Mam nadzieję, że Movicol pomoże. Cieszę się, że trafiłem na to forum. I, że jest tak aktywne. Piszcie cały czas, bo z Waszych doświadczeń dużo można wyciągnąć i czasem dodać sobie otuchy w tych trudnych chwilach. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata Olivki
Witam wszystkie "walczące z kupką" mamy. Jednak nas tatusiów też nie omija ten problem i związane z nim zmartwienia. Moja córeczka ma 4 lata i 3 miesiące. Od zawsze był jakiś problem z zaparciami. Mniejszy, bądź większy, a co za tym idzie różne środki. Jednakże przez ostatni rok było już całkiem dobrze (tak się nam wydawało). Kupka co 2, 3 dni i zawsze z wielkim wysiłkiem. Ale córeczka wołała i chciała! Od niedawna znowu jest źle. Ostatnio robi co 4, 5 dni. Raz nawet trzymała 6 dni i skończyło się czopkiem. Efekt - kupa wyszła, uraz został :( Byliśmy u pediatry i poprosiliśmy o receptę na Movicol Junior. Mieszkam przy granicy niemieckiej więc jutro jadę i oby mi sprzedali (wiem, że honorują polskie recepty). Nasza Niunia niestety nie lubi warzyw, jedynie buraczki i ogórka czasem podziubie. Dlatego, dodatkowo lekarka przepisała nam DICOMAN (ma zastąpić niedobory błonnika w diecie). Słodycze... jak tu odmówić? Ale ograniczamy coraz bardziej. Kupkę robimy we troje trzymając się za ręce i stękając (im głośniej tym lepiej :) Koszmar i ogromny żal dziecka. Mam nadzieję, że Movicol pomoże. Cieszę się, że trafiłem na to forum. I, że jest tak aktywne. Piszcie cały czas, bo z Waszych doświadczeń dużo można wyciągnąć i czasem dodać sobie otuchy w tych trudnych chwilach. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata Olivki
Witam wszystkie "walczące z kupką" mamy. Jednak nas tatusiów też nie omija ten problem i związane z nim zmartwienia. Moja córeczka ma 4 lata i 3 miesiące. Od zawsze był jakiś problem z zaparciami. Mniejszy, bądź większy, a co za tym idzie różne środki. Jednakże przez ostatni rok było już całkiem dobrze (tak się nam wydawało). Kupka co 2, 3 dni i zawsze z wielkim wysiłkiem. Ale córeczka wołała i chciała! Od niedawna znowu jest źle. Ostatnio robi co 4, 5 dni. Raz nawet trzymała 6 dni i skończyło się czopkiem. Efekt - kupa wyszła, uraz został :( Byliśmy u pediatry i poprosiliśmy o receptę na Movicol Junior. Mieszkam przy granicy niemieckiej więc jutro jadę i oby mi sprzedali (wiem, że honorują polskie recepty). Nasza Niunia niestety nie lubi warzyw, jedynie buraczki i ogórka czasem podziubie. Dlatego, dodatkowo lekarka przepisała nam DICOMAN (ma zastąpić niedobory błonnika w diecie). Słodycze... jak tu odmówić? Ale ograniczamy coraz bardziej. Kupkę robimy we troje trzymając się za ręce i stękając (im głośniej tym lepiej :) Koszmar i ogromny żal dziecka. Mam nadzieję, że Movicol pomoże. Cieszę się, że trafiłem na to forum. I, że jest tak aktywne. Piszcie cały czas, bo z Waszych doświadczeń dużo można wyciągnąć i czasem dodać sobie otuchy w tych trudnych chwilach. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka 2404
Witam wszystkie \\\"walczące z kupką\\\" mamy. Jednak nas tatusiów też nie omija ten problem i związane z nim zmartwienia. Moja córeczka ma 4 lata i 3 miesiące. Od zawsze był jakiś problem z zaparciami. Mniejszy, bądź większy, a co za tym idzie różne środki. "Jednakże przez ostatni rok było już całkiem dobrze (tak się nam wydawało). Kupka co 2, 3 dni i zawsze z wielkim wysiłkiem. Ale córeczka wołała i chciała! Od niedawna znowu jest źle. Ostatnio robi co 4, 5 dni. Raz nawet trzymała 6 dni i skończyło się czopkiem. Efekt - kupa wyszła, uraz został :( Byliśmy u pediatry i poprosiliśmy o receptę na Movicol Junior. Mieszkam przy granicy niemieckiej więc jutro jadę i oby mi sprzedali (wiem, że honorują polskie recepty). Nasza Niunia niestety nie lubi warzyw, jedynie buraczki i ogórka czasem podziubie. Dlatego, dodatkowo lekarka przepisała nam DICOMAN (ma zastąpić niedobory błonnika w diecie). Słodycze... jak tu odmówić? Ale ograniczamy coraz bardziej. Kupkę robimy we troje trzymają c się za ręce i stękając (im głośniej tym lepiej :) Koszmar i ogromny żal dziecka. Mam nadzieję, że Movicol pomoże. Cieszę się, że trafiłem na to forum. I, że jest tak aktywne. Piszcie cały czas, bo z Waszych doświadczeń dużo można wyciągnąć i czasem dodać sobie otuchy w tych trudnych chwilach. Pozdrawiam!" Jezeli twoje dziecko nie wyproznia sie dobrze to nawet jak dacie blonnik to toni nie da bo duzo kału moze jej zalegac i blonnik da skutek odwrotny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka 2404
Witam wszystkie \\\"walczące z kupką\\\" mamy. Jednak nas tatusiów też nie omija ten problem i związane z nim zmartwienia. Moja córeczka ma 4 lata i 3 miesiące. Od zawsze był jakiś problem z zaparciami. Mniejszy, bądź większy, a co za tym idzie różne środki. "Jednakże przez ostatni rok było już całkiem dobrze (tak się nam wydawało). Kupka co 2, 3 dni i zawsze z wielkim wysiłkiem. Ale córeczka wołała i chciała! Od niedawna znowu jest źle. Ostatnio robi co 4, 5 dni. Raz nawet trzymała 6 dni i skończyło się czopkiem. Efekt - kupa wyszła, uraz został :( Byliśmy u pediatry i poprosiliśmy o receptę na Movicol Junior. Mieszkam przy granicy niemieckiej więc jutro jadę i oby mi sprzedali (wiem, że honorują polskie recepty). Nasza Niunia niestety nie lubi warzyw, jedynie buraczki i ogórka czasem podziubie. Dlatego, dodatkowo lekarka przepisała nam DICOMAN (ma zastąpić niedobory błonnika w diecie). Słodycze... jak tu odmówić? Ale ograniczamy coraz bardziej. Kupkę robimy we troje trzymają c się za ręce i stękając (im głośniej tym lepiej :) Koszmar i ogromny żal dziecka. Mam nadzieję, że Movicol pomoże. Cieszę się, że trafiłem na to forum. I, że jest tak aktywne. Piszcie cały czas, bo z Waszych doświadczeń dużo można wyciągnąć i czasem dodać sobie otuchy w tych trudnych chwilach. Pozdrawiam!" Jezeli twoje dziecko nie wyproznia sie dobrze to nawet jak dacie blonnik to toni nie da bo duzo kału moze jej zalegac i blonnik da skutek odwrotny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielitka
Coś tu jest nie tak z tą stroną, bo wypowiedzi wyskakują po kilka razy, admininstrator powinien w końcu coś z tym zrobić. Dobrze, że zaopatrzysz się w Movicol Junior, jest on rewelacyjny a pomoże on i dziecku i wam. Tylko pamiętajcie, że po odstawieniu problem może wrócić, wtedy bardzo trzeba pilnować diety, najważniejsze, że dziecko się odblokuje. Ja też mam z małym teraz drobne problemy, ale niestety mamy teraz taki sezon, że mało jest świeżych owoców i warzyw, oby do lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjusz
Witam Ponownie trafiłam z córka do lekarza. Pani doktor wstrzymała podawanie movicolu i przepisała duflac. I kupa znów stanęła. Zaczynamy więc znów od początku. Powiedziała, że przed podawnianiem ostatecznych środków typu movicol czy forlax należ podać te słabsze czyli wymieniane przez was specyfiki, ponadto należy zrobić porządną lewatywe i oczyścić esicę (dolny odcinek jelita grubego) z zalegającego kału. Lewatywa była a regularnej kupy nadal nie ma. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala73
Ja na zaparcia u dzieci polecam sok lub gel z Aloe Vera. Syn był w związku z zaparciami 2 razy w szpitalu ( potrafił przez miesiąc się nie wypróżniać), robiono przeróżne badania i nie wykryto przyczyny.Tworzył się kamień kałowy, jelita nie przesuwały kału.Zapisywane leki musieliśmy podawać w coraz to większych dawkach. W Internecie wyczytałam o leczniczych właściwościach aloesu (www.vitapharm.pl).Podawałam synowi codziennnie kieliszek na czczo.Efekty były widoczne po dwóch tygodniach. Kurację kontynuowałam przez 6 miesięcy, aby odtruć i wyregulować organizm. Minęły 4 lata.Nie daję żadnych leków, nie jeżdżę po lekarzach- problemy z kupką idą w zapomnienie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielitka
Jeśli chodzi o lekarzy to ja z własnego doświadczenia moge powiedzieć, że mają marną wiedze na temat zaparć nawykowych u dzieci. Ich ulubiona regułka to: zmiana diety, a sami wiecie, że w wiekszości przypadków, człowiek stara się jak może żeby urozmaicać to jedzenie dziecku i podawać takie żeby pobudziło kupkę, a to i tak nie pomaga. Na własną rękę musiałam szukac informacji na ten temat i znalazłam to forum - bezcenne!!! Przeczytała i próbowałam różne sparawdzone sposoby i w końcu zdecydowałam sie na podawanie małemu Movicol - zaryzykowalam i sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagorka26
Witam!!! Ja podałam duphalac i kupka znów jest ale wróciłam do codziennego podwania forlaxu. Zdaje mi się że chyba moje problemy nigdy się nie skończą. 23 lutego mam na wizytę kontrolną zobaczymy co tym razem powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie! W piątek kupiłem Movicol Junior w niemieckiej aptece na polską receptę. 30 saszetek kosztuje ok. 25 Euro. Skonsultowałem skład z pediatrą i zaczęliśmy podawać. Podaliśmy już dwa razy i czekamy. Do Agnieszka 2404: Na razie wstrzymaliśmy się z DICOMANEM. Jak zacznie działać Movicol, wprowadzimy delikatnie błonnik. Do verea: Dzięki za wszystko i pozdrówka :) Do WSZYSTKICH: Dzięki temu forum, nabrałem więcej wiary, że w końcu się uda. Trzymajcie się i miejcie nadzieję. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rikola
Moja córeczka ma 2,5 roku. Zaparcia zaczely sie gdy miala 6 miesiecy. Przed swietami Bozego Narodzenia bylo juz lepiej. mala robila sama kupki. Mowilismy jej, ze dostanie czopka jak nie zrobi i dzialalo. Ale w swieta slodycze (jak odmowic gdy starsza 3 latka jje) i dwa zaparcia i koniec od tego czasu. Dzis bylo strasznie. Uciekala ni nie chciala siadac na nocniczek. Dostala czopka bo mowienie o kupce nie pomoglo, a nasz lekarz powiedzial, ze dluzej niz 2 dni nie mamy czekac bo bedzie jeszcze gorzej.Strasznie plakala i parla. Zrobila duzo i twarda, a na koniec jeszcze jej sie chcialo i byla miekka. Dalam dzis Lactulozu. Balam sie dawac ostatnio bo szwagierka mowi, ze moze uzalezniac organizm. Lekarz powiedzial , ze nie i mozna bardzo dlugo stosowac. Byl okres, ze nie dziala. NAWET NIE WIECIE JAK SIE CIESZE ZE WAS ZNALAZLAM. Myslalam, ze nikt inny nie mam podobnych problemow jak my. Od dzis zaczynamy porzadna diete. Najpierw Lactulozum do tego jak nie bedzie pomagal to poprosze szwagierke z niemiec o Movikon Junior. Bede mala sadzala rano na nocniczek na kupke na godzinnke bez stresu. i poczekam dluzej na efekty, bo z tego co od Was sie dowiedzialam tu najlepszym lekarstwem jest konsekwencja, dieta i czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Martynka
Dziewczyny jestem z Wami od bardzo dawna i sledze wszystkie odpowiedzi u nas zaparcia zaczely sie gdy mala mial 6 miesiecy i roznie to przez ten czas bywalo .W najgorszych chwilach plakalam i zastanawialam sie dlaczego akurat moje dziecko cierpi,probowalam wlasciwie wszystkiego o czym tutaj czytalam z weyjatkiem Movicolu,na dluzsza mete nic nie pomagalo.Moja mala od dawna ma taki nawyk ,ze jak czula ze idzie kopka (na nocniku) to prostowala nozki i dupke zaciskala i o kopie nie bylo mowy pozniej jak wiedzialam ze kupka juz wyjdzie przechylalam ja do przodu a moje dziecko plakalo i krzyczalo ze ja przechylam.od miesiaca w dzien w ogole nie sadzam dziecka na nocnik tylko na kibelek siku rowniez nocnik stoi tylko w nocy kolo łóżeczka .na poczatku chetnie dusila a przynajmniej probowala to robic,pozniej znowu nie,teraz takze jak kilka dni nie robi ale ja nachodzi(a widac to po niej)na kibelek ja biore czasami z moimi usilnymi namowami,a czasami sama chce dusic zartujemy ,smiejemy sie i roznie to wychodzi.Ale jestem dobrej mysli coraz czesciej sa tego efekty.Mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej.na kibelek nie klade jej zadnej nakladki tylko sama ja podtrzymuje i obowiazkowo codziennie soczek z 1 jabluszka wlasnej roboty,co do slodyczy nie bardzo moge jej ich zabronic ale dziennie trzymamy sie 1 batonika.nie jestesmy na zadnych lekach . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rikola
Można kupic w niemczech Muvikol bez recepty dla dorosłych 100 saszetek. Czy ktoś wie czy można go stosować u mamych dzieci ale w mniejszych dawkach? Szwagierka niedługo wraca z niemiec nie wiem czy zdaze z receptą. Podobno w sprzedaży w Niemczech jest cos takiego jak Laxofalk. Na forach piszą, ze to podobno lepsze bo po Muvikolu wystepyuje uczucie nie wyproznienia sie do konca. Czy ktos cos o tych sprawach słyszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verea
Rikola, ja kupowalam Movicol dla doroslych 100saszetek ale niestety potrzebowalam na to recepte.Jestem w kontakcie z osoba ktora zasiegnela porady lekarza o stosowanu tego srodka dla malych dzieci.Z tego co sie dowiedzialam sklad odpowiada dokladnie temu samemu co w Junior jednakze dawke ma podwojna i dochodzi do tego substancja smakowa.Ten dla dzieci jest slony ten dla doroslych grejfrutowy. Takze dokladne podzielenie saszetki na pol odpowiada jednej saszetce Movicol Junior.Jesli nie jestes pewna zawsze mozesz skonsulowac sie z lekarzem. Jesli chodzi o uczucie nie wyproznienia sie do konca,mialabym watpliwosci bazujac na zdaniu mojej 3 letniej corki,jednakze moja mama stosuje rowniez Movicol i takiego uczucia nie ma.Mysle ze jest wiele odczuc ktore sa rozne u roznych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rikola
Verea bardzo dziekuję z informacje. Będę kombinowała. U mnie w Bydgoszczy konsultacja z lekarzem to trochę problem. Lekarze pediatrzy w przychodni od początku patrzyli na mnie i na dziecko jak by coś dziwnego im mówił. Chodziliśmy do gastroenterologa, ale jak się poprawiło to przestaliśmy. Cięszko się do niego dostać przyjmuje raz w tygodniu(i nie zawsze) w środy, między 12, a 15w zależności od tego jak wróci z oddziału. Ja jako nauczyciel mam problem, żeby pójść o tej porze do lekarza. Może ktoś zna dobrego gastroenterologa z Bydgoszczy? Najlepiej prywatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus1979
Witam. Ja również leczyłam synka w poradni gastroenterologicznej w Bydgoszczy w szpitalu im. Jurasza. Tam przyjmują od samego rana i chyba codziennie. Spróbuj tam. Pozdrawiam. Nam pomógł tylko i wyłączenie Movikol. Lekarze z ww. ośrodka mówili że bardzo dobry skład i że mam go podawać dalej dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus1979
Witam. Ja również leczyłam synka w poradni gastroenterologicznej w Bydgoszczy w szpitalu im. Jurasza. Tam przyjmują od samego rana i chyba codziennie. Spróbuj tam. Pozdrawiam. Nam pomógł tylko i wyłączenie Movikol. Lekarze z ww. ośrodka mówili że bardzo dobry skład i że mam go podawać dalej dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×