Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
cleo28

Zaparcia u 2,5 latki Proszę pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość Katarinka26
Witam, u nas ten sam problem. Moj synek ma psychiczna blokade juz ponad rok, robi kupke raz na tydzien. Byliśmy już u 5 lekarzy, neurologa, i teracz wybieramy sie do psychologa. Wszystkich lekow juz probowalismy , zawsze przed robieniem kupy jest placz krzyk histeria, nawet czopki nie pomagaja, lewatywa tez nie, tak potrafi zacisnac posladki ze wstrzymuje ta kupke i tak codziennie. Tlumaczenia, krzyki, porosby, nagrody nic nie pomagaja, Lekarze mowia ze mu to przejdzie, ze on z tego wyrosnie, ale ja nie moge patrzec jak moje dziecko sie meczy, nie wiem juz co mam robic! Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankabier
Witam wszystkich cierpiących rodziców (bo wiadomo my rodzice cierpimy razem z dzieckiem) Dawno mnie tu nie było, bo na 33 stronie pisałam o naszym problemie. Ale przypomnę, moja córka ma obecnie 4 latka na zaparcia cierpi od 2 lat. Wiedziałam że zaparcia u niej mają podłoże psychologiczne, obserwowałam ją od początku. Mam żal do lekarzy że dają takie zalecenia typu lactulosum, debridat, czopki, lewatywy, zamiast słuchać rodzica - a ja przerażona, chcąca pomóc swojej córci słuchałam i robiłam to co każą doprowadzając do coraz gorszego stanu. Jak czytam Wasze wypowiedzi to jakbym je sama pisała...ale do rzeczy Wszyscy tutaj wypowiadają się o zmianie diety itd., ale zaparcie nawykowe nie wynika zmiany diety, to może pomóc, ale tu trzeba wniknąć w co innego. Trzeba wniknąć w sytuację która spowodowała to zaparcie i w to co się dzieje dalej. Nasze nastawienie rodzica - z wszystkich postów wynika ,że my rodzice bardzo się staramy zależy nam, czasami zmuszamy dziecko, ale im bardziej nam zależy to dziecko bardziej się blokuje. Tak jak pisałam wcześniej trafiłam do psychologa, zastosowałam się do rad i jakoś się "udaje", bo nie mogę napisać że zwalczyliśmy problem do końca. Teraz odstawiłam całkowicie Movicol Junior, po 11 miesiącach brania. Oczywiście stopniowo! Tutaj czytałam że niektórzy rodzice podają, problem mija i odstawiają, bo się boją podawać dłużej, bo to chemia itd. Nikt nie chce żeby dzieciak był na lekach tyle czasu, ale czasami jest to konieczne, żeby zwalczyć problem. Bo dziecko musi zapomnieć jak się wstrzymuje. Powiem Wam co zaleciła nam Pani psycholog, a było to bardzo trudne do zrealizowania. Trzeba było zamknąć błędne koło, czyli przestać gadać na temat robienia kupy, nie namawiać nie robić nic w tym kierunku, zupełnie NIC!!! Po tygodniu takiego "horroru", córka zrobiła kupkę i powiedziała mi o tym, a ja zgodnie z zaleceniem powiedziałam do niej tylko "Super ja tez dziś zrobiłam kupkę" i znowu nie było gadania na ten temat. Było bardzo ciężko, ale możliwe do zrealizowania. Oprócz tego staram się codziennie po przedszkolu, być tylko dla niej. Tylko ja i ona! Odstawiam samochód i idę po nią na piechotę, żeby wrócić razem z przedszkola i sobie pogadać po drodze. Czy z całego dnia można poświecić dziecku choć 30 min tylko dla niego? Można a nawet trzeba! Bo tak jak Pani psycholog mi powiedziała: Zaparcie nawykowe to nic innego jak wołanie dziecka: zajmij się mną!!! A jak Wy zajmujecie się swoimi dziećmi? Czy namawianie dziecka do zrobienia kupy nie jest Waszym jedynym czasem który poświęcacie dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankabier
A jeszcze zapomniałam dodać, że każde dziecko ma swoją możliwość do wstrzymywania kupki. Moja córka potrafiła leżeć całymi dniami i oglądać bajkę, bo właśnie w tej pozycji było jej dobrze. Więc musiałam dawać jej zadania, "ściągać" ją z sofy. Robić wszystko żeby nie leżała po południami, ani weekendami. Najgorzej było zimą, chodziłyśmy na basen itd. Dużo pomógł mi mąż, bo my rodzice mamy na głowie nie tylko dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka26
Ankabier, doskonale rozumiem o czym Pani mówi., u nas też było tak, ze kompletnie o tym nie rozmawialismy, nikt małego nie zmuszał do robienia kupy i przez chwilke było ok, ale do nastepnego zaparcia, mieszkamy z dziadkami a do nich nic nie dociera, mimo wszystko cay czas zmuszaja go do robienia kupy, a kiedy tłumacze im , że najlepiej jak sie unika tego tematu, a wtedy oni twierdza, ze jestem wyrodna matka, ze nic nie robie zeby zrobila kupe tylko sie dziecko przeze mnie meczy. Mam nadzieje, ze iedlugo sie to zmieni bo wyjezdzamy i bedziemy mieszkali sami. Gdy bylismy sami na wakacjach i dziadkow nie bylo, synek robil kupke bez oporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dig2009
witajcie wszyscy forumowicze. Moj synek ma w tej chwili 6 lat,urodzil sie z choroba Hirschprunga i przez 4 lata walczyliśmy z jego choroba, zaparciami itd. wszystko sie skonczylo jak przyjechalismy do Anglii. Angielscy lekarze przegądając kartoteke lekarską Igorka byli przerażeni ilością antybiotyków,morfiny,lewatyw i miesięcy spedzonych w szpitalu. W Polsce próbowaliśmy dosłownie wszystkiego na zaparcia od środków naturalnych,ziółek po bardzo mocne i w dużych ilościach leki. Tutejsi lekarze zapisali nam Movicol. chwała im za to!!! problemy z zaparciami sie skończyły. tak właściwie to chciałam o czymś innym.... jak pisałam wcześniej 4 lata walczylismy z zaprciami synka i pamietajcie że leki uzależniają. najważniejsza jest dieta zawierajaca błonnik. Ograniczcie dziecią na maxa slodycze i rzeczy ktore powodują zaparcia. nagroda w postaci jajka z niespodzianką raz w tygodniu w zupełnosci wystarczy. gotujcie również swoim dzieciom posiłki na parze. przygotowywane posiłki w ten sposób zawierają o wiele wiecej witamin niz smażone czy gotowane w wodzie. życze Wam wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dig2009
do Ankabier. podoba mi sie Twoja wypowiedź. Masz racje ze rodzice malo sie zajmuja swoimi dziecmi. ograniczaja sie do przygotowywania posilkow,kapieli i kladzenia spac. a tym czasem postanowilismy byc rodzicami i trzeba poniesc tego konsekwencje. masz racje ze pol godziny dziennie koniecznie powinnismy swoim dzieciom poswiecic. Fajne jest tez czytanie na dobranoc lub zamiast bajki powymyslac z dzieciaczkami rozne historyjki. i super zrobilas ze nie dalas coreczce lezec na kanapie i ogladac bajki,bo ruch pobudza prace jelit i nie tylko. I zgodze sie rowniez z pania psycholog ze nie gada sie ciagle o robieniu kupki bo to wlasnie odwrotnie wplywa na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dig2009
katarinka26. to straszne ze dziadkowie próbują wychować nasze dzieci po swojemu i po staremu. kiedyś postępowalo sie inaczej niz teraz. nawet jesli nie wyprowadzicie sie od dziadkow powinnas walnąć piescia w stol i powiedziec ze nie zgadzasz sie kategorycznie na wtrącanie sie dziadków w niektore sprawy dotyczace wnuka. zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka26
dig2009, zgadzam sie w 100% z Pani wypowiedzią, to jest moje dziecko i a wiem najlepiej co dla niego dobre. A co do diety tto naprawde ma diete odpowiednia co do jego zaparc, zero slodyczy doslownie, jajko niespodnianka sporadycznie raz na jakis czas, codziennie swierzy sok z jablek szklanka, owoce warzywa... To wszystko siedzi w jego glowce, mam nadzieje, ze jak wyjedziemy do Anglii to wszystko sie zmieni, jestem dobrej mysli, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dig2009
a macie panstwo zamiar wyjechac do Anglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka26
Tak w lutym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dig2009
Katarinka26. to powodzenia życze. jeśli potrzebowałabyś pomocy jakiejkolwiek,nawet błachej bedac w Anglii napisz do mnie maila dig2009@wp.pl. służę pomocą. a przepraszam ze pytam...jedziecie w ciemno czy do kogoś kto wam pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3 latka
do Ankabier. czytając twoje posty czuje się jakbym czytała o sobie. Mam problem z zaparciami u synka ( waży 18 kg) i też nic nie pomaga. Zdecydowałam sie na podawanie Movicolu Junior, podaje mu od paru dni 2 razy dziennie po pół saszetki nie wiem czy to nie za mała dawka. Zapiasłam sie po psyhologa z synkiem nie wiem czy coś nam pomoże. Podaj proszę namiary na swoją Panią psyholog lub jakiś kontakt do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankabier
Mamo 3 latka, podaję swojego maila: ankabier@wp.pl, jeśli ktoś miałby też ochotę napisać, to nie ma sprawy, tu na forum nie jestem w stanie wszystkiego opisać co przeszłam i wiem że nawet najbardziej cierpliwy rodzic ma kryzys i potrzebuje pomocy, znam tą bezradność. Jeśli chodzi o dawkę Movicolu to po pół saszetki rano i wieczorem. U mojej zaczął działać po tygodniu, więc cierpliwości. Jeśli chodzi o psychologa to ja też podchodziłam do tego z rezerwą, nie wierzyłam, że coś może pomóc, ale pomógł i to bardzo. Ja jestem ze Szczecina. Psycholog która mi wtedy pomogła pracuje w Policji i nie przyjmuje tak z ulicy. Obecnie chodzę do innej Pani psycholog, myślę że lepszej, w szczególności zajmuje się dziećmi. Na maila mogę udostępnić namiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata_wiki
Mam do sprzedania Movicol Junior sprowadzony z Niemiec. Chętnych proszę o kontakt: adrian.kraft@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, mojej 3-letniej córeczce pomogła babka płesznika. Dowiedziałam się o niej od pediatry przyjmującego w Poradni Ziołolecznictwa o. Bonifratrów. Dzięki babce płesznika udało nam się z sukcesem odstawić Duphalac, który córeczka brała ponad 1,5 roku...Jeżeli macie jakieś pytania możecie pisać na priva maja281@poczta.onet.pl Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, mojej 3-letniej córeczce pomogła babka płesznika. Dowiedziałam się o niej od pediatry przyjmującego w Poradni Ziołolecznictwa o. Bonifratrów. Dzięki babce płesznika udało nam się z sukcesem odstawić Duphalac, który córeczka brała ponad 1,5 roku...Jeżeli macie jakieś pytania możecie pisać na priva maja281@poczta.onet.pl Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEEA81
AKTIVIA JOGURT 1 DZIENNIE/ POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3 latka
witam wszystkich borykalismy się z zaparciami u synka przez prawie rok, przerobiliśmy prawie wszystko co dostępne i nic. Udało się załatwić Movicol Junior i bingo popuściło małego ,po pół saszetki 2 x dziennie. on działa cuda kupka bez krzyku i płaczu (no i czopków). polecam każdemu kto jest w tej samej sytuacji co my . mam nadzieje że to minęło bezpowrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, mam podonry problem, moj synek ma 3 latka, nie robi kupki, ostatni raz robil ponad miesiac temu a tak to robi bobki, stosowalam juz wszystko, lactulosum, czopki, a nawet drastyczny sposob ( zalecenie pani chirurg ) lewatywa i tylko to mu pomaga, pomozcie bo nie chce go juz meczyc tym,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zaparcia pomaga sok marchewkowy swieżo wycisniety(trzeba wypic do 30 minut od zrobienia) wypity na czczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@kasiekbuzka podaj swojemu synkowi Forlax na czczo dodaj dziecku np do mleka łyżeczkę od herbaty, jedna saszetka zawiera 10gram proszku, jedna łyżeczka to ok 4gr, tak podawaj dziecku aż zapomni, ze kupa boli. Stosuj bez obaw nawet przez kilka miesięcy, stopniowo zmniejszając ilość proszku! Zmiana diety w tym wypadku niestety nie skutkuję, ale pomaga! Dziecko musi zapomnieć, ze kupka boli, dlatego stolec musi być miękki i przyjemny w wydalaniu! Powodzenia!!! Nam się udało po prawie roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poilougyftuyr
kasiekbuzka -używałas juz tego proszku Forlax? Jesteś dziś na forum daj znać prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, gdyby ktoś potrzebował Movicol Junior, proszę dać znać na mail'a b.wisienka@interia.pl. Mam i mogę odsprzedać. Zanim go zdobyłam problemy minęły, ale był już zamówiony, więc nie wypadało odmówić. Nie zużyłam ani jednej saszetki. Termin przydatności to 05.2014. Pozdrawiam, Beata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, udało mi się odstawić Forlax po 5 miesiącach!!! Sukces udało mi się osiągnąć, bo podaje młodemu do picia herbate zieloną zamiast soków i herbatek granulowanych. Jesteśmy szczęśliwi i odetchneliśmy z ulgą!!!!! Nasz młody mordował sie prawie rok z robieniem kupy, przy forlaxie zaczął sam wołac do toalety a teraz nawet wspomagacz nie jest potrzebny! Życzę Wam wszytskim rozwiązania problemów kupowych!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohito2103
Witam wszystkich rodziców, którzy cierpią razem z dzieckiem z powodu zaparć. Nasz Syn w czerwcu skończy 3 lata, od zeszłego sierpnia męczyliśmy się ze strasznymi zaparciami.Nie pomagało absolutnie nic-żadne syropy, czopki, ziółka. Raz na jakiś czas udało mi się wmusić w niegio sok śliwkowy z Hippa i on w połączeniu z Lactulosum i Debridadem dawał jakoś radę.Niestety awersja syna do syropów i soku śliwkowego stała się tak silna, że na widok łyżki z syropem miał odruch wymiotny. Doczytałam się na forum, że przyczyną zaparć może być przepuklina-8 marca mieliśmy zabiegi i rzeczywiście nasze kłopty skończyły się .Syn sam robi kupkę-zdarza się, że musi włożyć w to dużo wysiłku, ale nie stosujemy żadnych syropów ani tej znienawidzonej leawatywy(ENEMA), która była jedynym sposobem wypróżnieniania się syna przez ostatnie 3 miesiące.czasami wymiana zdań z mądrymi rodzicami jest bardziej rzeczowa niż rozmowy z naszymi lekarzami, którzy odsyłali nas do dietetyka np. Na moje zapytania, żczy przyczyną może być przepuklina kiwali głowami i na tym koniec. Apetyt synka też się nieco zwiększył. A wszystko przez przepukilnę(na zabieg czekaliśmy pół roku!)Wszystki stroskanym mamom i tatusiom życzę cierpliwości i znalezienia przyczyny zaparć, bo wtedy wiadomo, co można z tym zrobić. Pozdrawiam serdecznie!Cieszę się, że można na forach znaleźć ciekawe porady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapkarnr
Witam. Mam synka ktory ma 4latka i tez ma problem z zaparciami tylko ze my przezywamy ten koszmar 2 lata a nawet dluzej juz nie wiemy co mamy robic. Pol roku temu bylismy w szpitalu na lewatywie,zrobioo mu badanie uzg i niby wszystko jest ok. Powiedziano nam ze dziecko ma problemy bo nie umie sie zalatwic na nocnik ale ja w to nie wieze. Od tamtej pory robimy mu co tydzien lewatywe bo sam nie zrobi. Podawalismy mu juz chyba wszystko. Na poczatku pomagaly syropy ale teraz juz nawet to nie pomaga.Przestalismy mu robic lewatywe bo nie mozna podawac tego non stop.Ale jezeli przestanie sie zalatwiac to co mamy zrobic.Prosze pomuzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podawaj forlax, zieloną herbate, o lewatywach ZAPOMNIJ!!! Jeżeli mały cierpi na zaparcia nawykowe, lewatywą tylko je utwierdzasz zamiast leczyć. Spróbuj do diety przemycać, śliwki, kiwi, jabłka, o wspomaga prace jelit, które zapewne uzależniły się od środków przeczyszczających. Idźcie z synkiem do psychologa. Najważniejsze, zeby ni naciskać na niego, podejście na zasadzie, o zrobiłeś kupe, fajnie ja też dziś zrobiłam, tylko tyle. Po forlaxie kupy powinny przez małego zacząć "przelatywać". My walczyliśmy z zaparciami nawykowymi rok straszliwych koszmarów, wiem, ze trudno zachować spokój w walce o kupe, ale musicie to zrobić, DLA SYNKA! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapkarnr
Hej. myslis ze nie probujemy mu podawac owocow probujemy ale on jest taki ze nie zje nic poza jablkiem bo to lubi ale ani zadnych innych owocow ani warzyw nie ruszy bo zaraz go zbiera na wymioty. A ten syrop kupie bez recepty??? Wlasnie tak czytam i kazdy zachwala ten syrop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Forlax to proszek, kupisz go w każdej aptece bez recepty. Wiem, ze trudno dzieciakowi z zaparciami wcisnać cokolwiek do jedzenia, przeżywaliśmy to przez rok. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×