Dorosłe Dzieci Alkoholikow

Jestem DDA, witam w klubie ;) Z tego nie da się wyjść, to jest przymiotnik na całe życie. Można tylko próbować wyprostowywać pewne sprawy, ale po pewnym czasie one wracają jak bumerang. Pozdrawiam wszystkich \'skrzywionych\'

Kilka dni temu przyszedł do mnie brat. Z nieurywanym zalem że trzeba koniecznie zapłacić za remont grobowca rodziców. Nie byłoby nic w tym dziwnego , gdyby nie to że ojciec który jest tam pochowany jest mi całkiem obojetny. Jedyne co mnie skłoniło to obecnośc pochowanej w grobowcu matki. Dałem pieniadze, ale brat lepiej niech nie przychodzi do mnie. Sam co prawda nie jest alkoholikiem, ale sposób jego zachowania cechuje tatusia-alkoholika. Napiszcie moi mili co u was?

jestem DDA z syndromem postaborcyjnym.zostawiła mnie jedyna osoba,którą kochałam,zostawiła bo byłam w ciąży...utwierdziło mnie to jeszcze bardziej w tym że jestem nic nie warta...codziennie myśle tym żeby jak najszybciej spotkać się z moim dzieckiem... nie chce tak żyć

Roma błagam ciebie nie rób głupst.

jestem fajnie ze wy tez tu jestescie:)........Roma Pawelob ma racje nie rób głupstw nie warto mój facet 2 dni temu dowiedzialm sie ze mnie prawdopodobnie zdradził ze starsza tez nie chcialo mi sie zyc i boli mnie to potwornie ale żyje bo wiem ze do cholery jest dla mnie na tym swiecie to pieprzone szczescie tak trudne do osiagniecia Podobna gdzie jestes ???????????????????pozdrawiam Pawelob co u ciebie ????ffutrzak??????i inni ??????

puk puk jest tu ktos?

Ludzie gdzie wy sie podziewacie ,u mnie w moim życiu wszystko jest w porządku!!!!!wszystko sie poukładało ,ale jestem ciekawa co u podobnej i innych piszcie na tym forum pozdrawiam ullla

Ha! Wiec jednak powstal taki topic. To fajnie. Ja rowniez jestem DDA i mam sporo problemow z samorealizacja, samoocena i samo-cotamjeszczeidziewymyslec. Choc studiuje juz, to nigdy nie bylem w zwiazku. Trudno wymienic wszystko co mnie cechuje pod tym wzgledem, ale na pewien drobny dowod tego moge powiedziec, iz wypelniajac test dla DDA wyrzucony mialem wynik bardzo pozytywny :). Teraz planuje jakies terapie, bowiem od pewnego czasu tkwie w stanach depresyjnych. W zwiazek sie wdawal nie bede - poki nie naprawie swojego bagna, stwierdzilem bowiem, ze mam pewne talenty do krzywdzenia innych, przy czym sam wowczas czuje sie jak ofiara.

Ulla, opisz, jak to jest, kiedy wszystko w życiu jest w porządku. Bardzo Cię proszę. Jest wiele osób, które nie wiedzą.

Nie wiem kto podal mi ta strone ale bardzo dziekuje... Dluuugo jej dzisiaj szukalam i stracilam nadzieje, ze w ogole istnieje.

Nie jestem w stanie czytac w tej chwili Waszych wczesniejszych wypowiedzi (powod: na pewno dobrze Wam znany-poprostu mam zaplakane oczy). Dzisiaj kolejny raz zdolowalam sie gdy uslyszalam podczas rozmowy telefonicznej, ze moj facet wypil... Pewnie nie duzo ale jednak... Co Wam bede tlumaczyla...pewnie wiecie jak to jest...

Jestem corka alkoholika. Nigdy nie leczylam sie i teraz sa tego skutki... Dzisiaj pierwszy raz przeczytalam o tescie dla DDA. Mozecie napisac o nim cos wiecej?POZDRAWIAM!

Czesc ja tez jestem DDA jeszcze nie przczytala calego forum ale chcialabym do was dolaczyc pozdrawiam i przyjemnej nocki

Do Er liebt mich nicht: Wiec dzisiaj jest nasz pierwszy raz... Milo Cie poznac! POZDRAWIAM CIEPLUTKO i do jutra!

a ja nie wiem kim jestem....z dzieciństwa pamietam pijaną mamę...spała na podłodze w ubikacji. Wyglądało to strasznie. Ja przesiedziałam tam z nią całą noc, przykryłam kocem...płakałam... i tylko patrzyłam czy oddycha.. Kochałam ją i jednocześnie nienawiidziłam..Boze, wreszcie zrozumiałm co dizeje się ze mną teraz po kilku latach, to ciągłe poczucie odpowiedzialnnośći za innych, nieufność... co mam robić???

test na DDA skad to macie??

Tez chcialabym go zrobic. Niestety nie wiem gdzie znalezc...

O,juz znalazlam- na stronie: http://www.psychologia.net.pl/testy/dda.php

Zycie nie uklada sie najlepiej co? Az krew momentami zalewa, ze po calym tym piekle jeszcze trzeba tyle z siebie wyrzucic. Czasami nachodzi mnie paranoja i juz wiem, ze jesli nie pojde do specjalisty to wyladuje w zakladzie. No ale pierwszy krok juz zrobilem - zdalem sobie sprawe ze jestem troche inny. Oczywiscie nie musimy sie czuc gorsi, ale trzeba przeciez pozbierac cale to bagno, bo nikt za nas tego nie zrobi. Juz gorzej byc nie moze jak bylo, prawda? Po co chrzanic sobie zycie dalej? Trzeba poczuc sie lepiej!

Widze sporo nowych osób .....a starych bywalców nie ma:(,dobrze że są nowi uczestnicy forum:) których pozdrawiam............ hmmmm.....z tym szczesciem nie jest tak do konca np.teraz mam złe chwile pokłuciłam sie z facetem i wyszedł z domu:(,ja chyba tez mam telent do krzywdzenia innych..... Posłuchajcie a moze powinnam sie wyprowadzić na jakis czas przemyslec i zastanowic sie czy moge być z kims przeciez juz rok trwa taka sytułacja jest dobrze......a puzniej żle i cały swiat mi sie wali ,,,,,,.....nie wiem kiedy minie ten dziwny stan ........tylko on nie chce slubu a ja nie bede czekala na kogos w nieskonczonosc widocznie mnie nie kocha:(.....tak mi żle,nie potrafi zrozumiec moich zachowań bo chyba nie chce.......potrzebuje zainteresowania kochania i ciepla a nie mam tego :(pozdrawiam i ide spac jutro przedemna cieżki dzienmusze wczesnie wstać:)

Witam wszystkich bardzo serdecznie!!! Ullla nie znam cie i nie wiem jaka jest u ciebie sytuacja ale DDA maja to do siebie ze czały czas poszukuja akceptacji... szukaja i szukaja i nie znajda jesli najpierw sami nie zaczna siebie akceptowac, My -DDA cały cza potzebujemy zeby ktos nas chwili pocieszal przytulal glaskal zapewnial o wielkiej milosci ale tak podobno sie nie da. Pisze to chociaz sama w to nire wierze, tak miwol psycholog. A to ze czyj4esz sie caly czas odrzucona wyobcowana niezrozumiana to tez normalne dla DDa, sorkli jesli za bardzo w ciebie zaingerowałam Pozdrawiam wszystkich ( tatuum :-) )milutkiego wieczorku

Być może tak jest:)........ natomiast mój facet jest zimny a ja tego nie chce nie wiem jak go zmienić :(cholera tyle razy juz próbowałam:(mam nadzieje ze w koncu sie uda:)tylko on ciagle pracuje ja tez ale w sobote i niedzile mógłby sobie odpuscic a on nie chce......apropo poznania mnie przezytaj wcześniejsze wypowiedzi jestem tu od 1-strony:) pozdrawiam i zycze miłego dnia :)uciekam do pracy .....uffffffffffffff cięzki dzien mnie dzis czeka :))))))

Wpisujcie, prosze, pod adresem linku w mojej stopce swoje propozycje. Dziekuje!

Tatum, znalazlas! A ja wlasnie ja ujrzalam i wpisalam link na tamtym temacie! To ja jestem ta osoba, tylko mnie tu nie ma bo nie jestem DDA. Ale wpadlam dla Ciebie i przy okazji zamiescilam prosbe! Powodzenia! ;-)

Ulla zauważylam i czytam czytam ;-) tylko mało czasu na to mam :-( a co do zmieniania kogoś to wiesz, że nie da się zmienić drugiego człowieka... Przeczytałam na poczatku, że chyba skończyłas jakąś terapię ( nie jestem pewna czy to o ciebie chodziło) powiedz mi jaką i jeśli to możliwe w jakim mieście a pytam tylko z ciekawości W miare mozliwości zamierzam przeczytac cały wątek a teraz pozdrawiam, idę spać i miłej nicki wszystkim życzę

aaaleeee tu smutnoooo :-(

Ja chodziłam prywatnie na terapie.......:)ale warto....:) Równiez pozdrawiam wszystkich i zycze miłej nocki:) Szkoda że nikt ze starych bywalców sie nie pojawia:(((((((((((,ale miejmy nadzije że kiedyś zagladna i wyrobia w sobie nawyk wpisu pozdrawiam i zycze miłej nocki:)

POZDRAWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE! Dzieki za pamiec o mnie (mimo mojej nieobecnosci). Nie bedzie mnie do polowy wrzesnia. 12IX mam egzamin-trzymajcie kciuki!- a poniewaz musze sie uczyc to wymyslilam, ze do tego dnia moj komputer bedzie przebywal pod innym adresem (nie powstrzymalabym sie od pisania gdyby byl w domu). Mam nadzieje, ze po powrocie nawiazemy kontakt...

tak tylko wpadłam na chwilke pochwalic sie ze bylam na koncercie Jarra i ze bylo cudownie . pozdrawiam i milej nocki aniołeczki :-)

Daaaawno mnie tu nie było... witam, stare i nowe ludziki :)