Mamy dzieci z lipca 2004

Co tu tak głucho dzisiaj??? nie macie nic do powiedzenia Nareszcie obejrzałam wsystkie , no prawie wszystkie zdjecia. chce powiedziec, ze jak tak patrze na blizniaczki to az milo. one tak fajowo razem wyglądają. mi tez sie od razu zachciewa takiego podwójnego szczescia. u mnie w rodzinie, to nawet całkiem mozliwe. Amamen to na ile wyjechała?

witam albo raczej dobry wieczór:) amamen wraca chyba dziś albo jutro, z tego co pamiętam całe popoludnie byłam na spacerze, a teraz byli jeszcze znajomi (ci ze zdjeć) własnie wyszli, a tak poza tym to nic ciekawego sie nie działo;) aya nie mogę otworzyć tych zdjęć co mi przesłałas - magdusi- bo nie mam tego programu a jak chciałam go ściagnąć to mi wyszło ze az 6 godzin to bedzie trwało więc zrezygnowałam:( zoo obejrzałam, Mati swietnie się chyba bawił:) chyba wraca moja ochota na baraszkowanie z mężem:P wczoraj zamiast konczyc sałatki to ..... jak kroiłam ziemniaki, jakoś się tak zaczeło....:P i dzisiaj znowu ....

To gratuluje, Sylwek;) tego powrotu chęci, bo ja mojego to ostatnio raczej bym ukatrupiła, tak mi działa na nerwy:o Nic tylko przed kompem siedzi:( nawet, jak jestem zajęta i ma się zajmować Julką, to muszę ją do niego doprowadzać, a on nic: przez chwilę się nia zajmie i znowu do komputera Zresztą wieczorami też nic innego nie robi, więc nawet jakby miał na coś ochotę, to bym go......no nie wiem co:o Jakoś nie mogę się z nim dogadać:( Jakoś w ten weekend byłam zalatana i nie miałam czasu zaglądać:( No, a wieczorem musiałabym walczyć o dostęp, więc wolałam poczekać do dziś;) Zrobiłam zdjęcia dachu, ale ich jeszcze nie zgrałam; Może wieczorem wam wyślę:D:D Zobaczycie szklane dachy:D:D:D Na pewno to, co sobie wyobrażacie jest piękne, a to co zobaczycie, to:o no wstrętna trochę, szczególnie od środka:o

Oglądnęłam zdjęcia, Zuzia świetna, rośnie, rośnie :D ;) Aya, zdjęcia super, Mati fajnie wychodzi na fotkach, podobały mi się te zdjęcia z jabłuszkiem - na jednym tak się podpiera o dinozaura i patrzy gdzieś w górę, no dosłownie jakby pozował do jakiegoś portretu A Julka jak zwykle śliczniutka, oczka ma takie ciemne a te dzióbki nieziemskie robi... No i pozycja do spania w łóżeczku - identyczna jak u Oliwii, jak im tak wygodnie ?:O?:O Sylwek a co z sałatkami ;) dokończyłaś, czy już nie było sił :D ? Mi ostatnio spadło libido :( Aya a jak Ty się czujesz po zastrzyku? Wszystko w porzadku? Acha - Aya a Ty mieszkasz w nowym budownictwie? bo mam koleżankę która też ma dach szklany ale ona mieszka w starym budownictwie. Pewnie jak pada deszcz to musi być bardzo głośno... a jak grad??? Nie boicie się że szyby powybija? :O A może to jakaś nietłukąca się szyba, jakoś nie moge sobie tego wyobrazić ;) Ja mieszkam w starym budownictwie na 3 ostatnim piętrze, jednak wózka nie wnosimy, bo mamy komórkę przed blokiem, Paweł ją odremontował specjalnie do przechowywania wózka. No i problem z głowy. A my w sobotę grilowaliśmy, Oliwia pluskała się w basenie swoim ale już Wam o tym pisałam. My co niedzielę chodzimy na obiad albo do mojej mamy albo do teściów na zmianę, wczoraj padło na moją mamę, a po obiedzie znów siedzieliśmy na ogródku, potem wybraliśmy się na spacer z moją kuzynką i jej synkiem 6-tygodniowym Oskarkiem.

Aya jak mój mąż przesadza z kompem to się na niego wydrę i odpuszcza, ale ostatnio spokój, nawet filmy razem oglądamy. Miałam jeszcze napisać że podobały mi się zdjęcia jak Julka siedzi przy stoliczku i bierze się za rysowanie A my do zoo może wybierzemy się w przyszłym roku, bo będziemy w kwietniu na weselu we Wrocławiu (żeni się chrzestny Oliwii) więc może się wybierzemy

jeszcze śpię.... stąd te powtórki wyrazów... no bardzo gramatycznie piszę, nie ma co... :O:O:O

Po zastrzyku wszystko w porządku, nic mi nie jest i nie chodzi o to, że mi spadło libido, ale o to, ze mój mąż jest nie teges;) Gdzieś przeczytałam, że kobieta musi bardzo chcieć a rola mężczyzny jest by chciała i tak jakby obiema rękami sie pod tym podpisuje:D:D:D:D Ale mój mąż ma na ten temat inne zdanie:( No chętnie bym go mamie fasolki na resocjalizację wypożyczyła:D:D:D Dobrze, ze nie ma amamen, bo zaraz by o tym do Roberta napisała:):D:D A ja się potem muszę tłumaczyć:o

Witam poniedziałkowo po weekendku:) u mnie była ładna pogoda i dziewczynki trochę po dworze pobiegały, za to dziś od rana zaczął sie zwyczajny kierat:( buuu.... ja też obejrzałam zdjęcia, no i moje Dzidki śpia dokładnie w takiej samej pozycji, choćbym ile razy w nocy je odwracała- rano zawsze budzą się tak samo:) ja też przed egzaminem, ale na wrzesień mam tylko jeden, za to prawo cywilne, auuuuuuu...... katastrofa, no ale co zrobić, zachciało mi się studiować na stare lata.... dzisaj chyba nie dotrzymam Wam towarzystwa, bo właśnie patrzę smętnym okiem na furę fakturek na miom biurku i tak sobie myśle, że coś by trzeba z tym zrobić:( :( :( pozdrawiam gorąco!

Aya, rozumiem, ale byłam ciekawa jak się czujesz. I też się podpisuje pod tym co napisałaś ;) To z Amamen musisz zrobić porządek! :D żeby nie kapowała na Ciebie. Ja nie lubię jak Paweł czyta to co Do Was piszę. Dla mnie to tajemnica korespondencji ! ;) która jest święta! ;) Mamunia to miłej pracy życzę i wszystkim innym

Witam Patunia była grzeczna ale była tylko u nas 2h bo jej tata zabrał ją na spacer i do domu. Wczoraj byliśmy na jej 2 urodzinach, mój chrześniak się przewrócił i miał spuchniętą nogę więc ich wysłaliśmy z urodzin na Niekłańską do szpitala i okazało się że ma złamanie kości wśród-stopia :( biedactwo ma 3 lata . Jak pójdę do siostry to zgram parę fotek i wam wyśle jak teraz wyglądam. :D

Elcik koniecznie wyślij nam te fotki! ;) Biedny ten chłopczyk. I co będzie miał nogę w gipsie, czy jak? U mnie zapowiada się tydzień luzu w pracy

Podobno noga w gipsie , płakał u nas że niemoże się ganiać z dziećmi biedactwo, dziewczyny mam pytanie w 13-14 miesiący nasze dzieciaczki będą szczepione na odra-świnka- różyczka i to podobno darmowe i na ospe wietrzną co u mnie kosztuje 179zł. zastanawiam się nad tą płatną, bo ja mam sporo blizn po ospie. A obciełam włosy,zrobiłam badania i musze odebrać wyniki, ostatnio boli mnie serce myślałam że to jest znowu jakiś włukniak ale chyba pujde na ekg. bo mam wypadanie tylnego płatka mirtalnego i to może podobno w coś poważnego się rozwinąć.

Julkę już zaszczepiłam na odrę - swinkę - różyuczkę, ale o ospie nie wiedziałam:o Wydaje mi się, ze to miało być później w kalendarzu szczepień:o Elcik, jak sprawdzę, to Ci napiszę;) Jakoś strasznie dużo to kosztuje:o:( Koniecznie prześlij zdjęcia:) Violkam, ja liczę, ze się Amamen znudzi pisanie do Roberta;):D:D:D No chyba, ze im się dobrze gada:o Ale wolałabym, żeby nie o tym, co ja tu piszę:o

Jejku, Elcik, to z płatkiem mirtalnym brzmi okropnie? Dlaczego Ci się takie coś robi?

Elcik mnie czasami kłuje w okolicy serca ale to na tle nerwowym. Może u Ciebie też tak jest? A co to jest wypadanie płata mirtalnego? Ty to się masz, naprawdę. Ja miałam iść na usg ale odkładam to wciąż na później, bo niestety muszę iść prywatnie. A to znowu we wrześniu trzeba iść kota zaszczepić nie mówiąc nic o tym że mam zaległy prezent urodzinowy u męża tak o mnie dba... no ale wczasy były ważniejsze, dlatego nic mi jeszcze nie kupił :(

Mam nadzieję że Amamen to przeczyta i weźmieto sobie do serca ;)

hahahaha, Violkam, ciekawe, czy na jutrzejsze urodziny coś dostanę, czy może kasę, jak zwykle, żeby sie nie wysilał:o:( Ale może nic nie dostanę, bo przecież nie mamy kasy;) Wolałabym, żeby wymyślił jakiś romantyczny wieczór przy winku i film jakiś czy coś i żebym nie miała poczucia, ze liczy na uwieńczenie wieczoru seksemtylko, tak z czystej miłości to robi:o Ale nie będę sobie za wiele wyobrażać;)

To jest wada wrodzona , nie leczona tak mi powiedziała kardiolog miałam robione echo serca państwowo i to wykazało. Może i na tle nerwowym mnie boli ale najczęściej przy wysiłku, w sobote wypieliłam swoją rabatke i ją skopałam a w niedziele mnie tak mięśnie pośladków bolały że hej :D Ja kota dopiero w pażdzierniku odrobaczam i szczepienie na wścieklizne chyba zrobie :D Miłosz całą noc marudził i teraz odsypia

no kiedyś przed ślubem to jeszcze może i wpadłby na to żeby kolację przy świecach itd. zrobić ale teraz - będzie tak - to co Wiolusiu Ci kupimy? :D No i Wiolusia pójdzie do sklepu, wybierze sobie prezent i sama kupi :D Elcik - to musisz zacząć to leczyć chyba, nie? No i nie wysilaj się za bardzo. I nie denerwuj, zwłaszcza teściową! ;)

witam maz ma dzisaj wolne, wiec siedzimy sobie razem w domciu:D:D:D ta pozycja Julki przy zasypainiu....świetna, jednak emilka spi normalnie nie robi takich pozycji wymyslnch;) elcik to ja ci współczuje z tymi chorobami:O biedna ty jestes i temu małemu chłopczykowi tez, taki mały a juz do gipsu idę wywołac zdjecia, jak mi sie uda to je dzisiaaj zeskanuje i wam prześle:)

a co do sałatek to skonczyłam, chociaż juz wogóle siły nie miałam, a tu jeszcze przecież goscie przyśli, taki seksik przed południem to zupełnie wykancza:O ale za to emilka ma wyczucie czasu, budzi sie jak juz jest po wszystkim:P

lece na zakupy

to ja będę pierwsza! Wszystkiego najlepszego dla Emilki z okazji Pierwszych Urodzin!!! bądź zdrowa i grzeczna, rośnij rodzicom na pociechę :) i dla Michałka wszystkiego naj... z okazji 13 miesiąca ;)

Właśnie zwróciłam uwagę na jaką mamy liczbę postów przy naszym topiku! Szok! Zajmujemy drugie miejsce - 5881 postów!

ale tu zasuwacie, no nie nadążam czytać normalnie:) ode mnie też cukierkowe i całuskowe życzenia dla wszystkich solenizantów:) i buziaczki na dokładke i - ki!!!! kochane, dziś to już chyba nie pozaglądam do Was tyyyyle pracki:( dlatego się żegnam i może do zobaczenia jutro!

No czekałam, aż któraś zacznie z zyczeniami, zeby nie było, ze znowu nie w terminie;) Wszystkiego najlepszego dla Emilki dużo zdrówka i samych radosnych chwil:) no i dla Michałka tez duża buźka No to rzezcywiście jesteśmy gadatliwe:D:D:D z taką ilością postów

mam nadzieję, ze jutro będzie lepiej, Mamunia:) Pa

juz wróciłam:D dziękuje za zyczenia:D dla Michałka wszystkeigo najnajnajlepszego zdrówka przede wszystkim i zeby mógł jadac wszystko:D kupiłam śmietanę w woreczku i tak chodziłam po takim duzym pawilonie i nie wiedziałam ze mi sie leje i zalałam cały sklep ale duzo ludzi wiec nikt nie zauwazył, a mi tak kapało powoli:P

cześć kobietki! wróciliśmy o 4 i niedawno wstałam....... mam zaległosci do czytania , a i widzę ,że skrzyneczka zapełniona:D z czego bardzo się cieszę....potem was poczytam i coś napiszę.......:) Nadia jak ręka odjął nie miała rozwolnienia!!!!! a dziś rano ....:( niespodzianka....znowu rzadka kupa........:(...hm jakieś czary czy co?????????...idę pranie zrobić....zresztą same wiecie......pa

no to Sylwek niezłą trase wyznaczyłaś:D:D:Dpo pawilonie;) Ja ostatnio kupiłam majonez w plusie (nienawidzę plusa!) i tak daja takie reklamówki jednorazówki bardzo cienkie, ze strach litr mleka w kartonie włożyc, zeby się nie przerwało, no i mi się ta reklamówka rozwaliła oczywiście, niestety za kasami, no i słoik się potłukł i wszystko wyparało, no i przysięgłam sobie, ze już więcej do plusa nie pójdę:o Zresztą za każdym razem, co tam chodziłąm, przypominało mi się, o tych badziewiastych reklamówkach i się wkurzałam, ale tym razem to już było przegięcie. No i teraz Robert jeździ do biedronki ;) Wprawdzie trochę daleko, ale przynajmniej mają normalne reklamówki, które potem na smrodliwe pieluchy wykorzystuję:D:D:D:D