Mamy dzieci z lipca 2004

co do seksu to ja na szczesci nie mam ochoty, bo niebyłoby z kim hi hi

w sobote ide oddac modem, wiec w piątek bedzie pozegnanie (tymczasowe mam nadzieje)

a moze dołozymy ząbki do naszej tabelki?

Mysia Pysia.........Martynka.......27.07.................kg..............cm...._ _ _2112_ _55_ _21123_5 Amamen.............Nadia...........31.07............10.8 kg...........78cm

hmmmm...ale będziesz wpadać no i zyczę ci znalezienia pracy.....w sumie fajnie macie że pójdziecie do pracy....wszystkie pracują oprócz mnie i Elcik i mcdzi.....znaczy się mama fasolki dopiero zacznie.....ach......ja miałam okazje ale mój mąż chce abym jeszcze pobyła z małą...no i nie mam z kim jej zostawić:(...ale to też zaleta......że będzie z mamusią no nie?

nie ładnie jeszcze raz: Mysia Pysia.........Martynka.......27.07.................kg..............cm...._ _ _2112_ _5 ...................................................................................5 _ _21123_ 5 Amamen.............Nadia...........31.07............10.8 kg...........78cm

ja to musze isc do pracy bo finansowo od wrzesnia bedzie tragedia, jesli niczego szybko nie znajde. do tej pory mama nie była zdecydowana czy zostanie z małą , a ja nie chce jej tak od razu do żłobka dać. dlatego nie za bardzo szukałam pracy, ale teraz to mała spokojniejsza i jestem dobrej mysli.

ALA jesteś jeszcze czy sobie poszłaś bez pożegnania?

jestem!.... produkowałam foty i sa wysyłane własnie :D ZNACZY SKANUJA SIE JESZCZE.....:):):):):)

ja nie chcę jej liczyc zębów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!proszę pogubiłam się wtym dawno już i nie mam ochoty żeby mnie pogryzła :D

Martyna mnie gryzie po ramieniu zazwyczaj. a licze jej zeby jak sie szeroko smieje. wtedy to bez problemu

no to zerkne na poczte czy cos juz doszło

trzy maile wysłałam ale jeszcze wam wyślę i będziecie na mnie wściekłe.....ale co tam.........:D.....każde zdjęcie mi sie podoba hihihiihiihhihiihhi

dostałam tylko jednego. a te inne to chyba na pieszo idą. mogłaś im dać na autobus to by były szybciej :):):) jaka Nadia słodka. taka uspiona w foteliku. a Nikola to pewnie by sobie chetnie pospiewała z tą grupką. super i czekam na inne

ano tak długaśno sie skanują jeszcze ......hihihihiihih jesteś jeszcze mysiu????????

no jestem ale juz padam

wiesz Nikola tam robiła za tancerkę z ta dziewczynką....chodzilismy tam co wieczór, bo obok było bungie ( czy jakos tak się pisze:p ) i tańce, pieknie tam grali:)..:D Z PLAŻY PRZYCHODZILISMY OK 17 , KAPIEL , mleczko i na łajzy....Nadia spała a jak się obudziła troszke to spowrotem szła spać i jak przychodzilismy ok 22 do domu to przebierałam ją w pidżamę na śpiąco i spała do rana:D...więc mielismy luzik:D....NA PLAŻY SYPAŁA PIASKIEM WSZĘDZIE więc wyglądała jak morus :D ....dlatego sie dziwię że Oliwka siedziała na kocu i Julka...moja łaziła po całej plaży i wyżarła prawie połowę piasku :( :D.......

mysiu nie wymiękaj proszę.......:D POSIEDŹ TROSZKĘ ZE MNĄ....ALBO NIE....MOŻE PÓJDZIEMY SPAC CO????????? ja za bardzo się dziś nie wyspałam .......to jutro wpadnij, ja też tu będę ....hihihihiihihhi ale mam góre prasowania......nie znam tylko adresu sylwek:(:(:( więc muszę sama to obrobić:(:(:( Asiu z okazji twoich pieknych 30 urodzin życze ci dużo zdrowia pociechy z męża i dzieci, zadowolenia z życia i dużo uśmiechu na codzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dobrze chyba zrozumiałam że aya ma dzis urodzinki tak??????:O

oj mysiu ani cześć ani pocałuj w d...........komisja zawiadziona tylko tym, że było brak tematu sexu.....brak!!!!!!!!!!niedobrez dziewczyny!!!! proszę poprawić frekwencję!!!!!!!! viola napisz o co chodzi z tym szpitalem????? pewnie o ten rozgłos?????? chyba jednak masz te urodziny aya....hihihihiihi nareszcie!!!!!!! hura!!!!!! jestes taka stara jak ja!!!!!!! aż mi lepiej....dosłownie :D ...bo już myślałam że ten Alzheimer się przyczepił do mnie:D i robię to co ty:p że składam życzenia komu popadnie :p:D:D:D:D ok ,ja też idę ,co tak sama do siebie będę gadać:O.....jak stara babcia...:O aha 5 \'\'mailów\'\' wysłałam...hihihihhi napiszcie jak zwykle czy doszły

no tak juz po północy wiec to urodzinki Ayi Wszystkiego najlepszego, żeby dzieci zdrowe rosły i dawały wiele radości i abys miała dużo, duzo cierpliwości. i całuski oczywiście

a ja byłam się najeść:) na zdjęciach na pewno zauważycie to nocne żarcie:D ....te dodatkowe kilogramy....hihhiihihih no ale jakoś nie mogę sie opanować, ostatnio żrę jak hipopotam:(:O mam na stanie,to znaczy przyjęłam na jakiś czas...dodatkowe 2 kilo....:):):):) no ale to się nazywa starość już.:O:O:O:D:D:D:D.....najwyżej jak będę miała dość ,to się ich pozbedę , ale narazie dobrze mi z tym ;) raz na wczasach tak sie najadłam ,że aż było mi niedobrze :p...muszę przestać:O no i co mysiu poderwałaś sobie tego Włocha??????:p

przyszłam sie zameldowac ze lulu ide a Ty jeszcze tutaj

my sobie tylko gadamy, sympatyczny i tyle i nie woła od razu zdjecia, tak jak wszyscy inni a juz dawno nie wchodziłam na włoskie cafe, i tak sobie wlazłam i pogadałam troche

ale numer otworzyłam 200 strone. to mnie kopnął zaszczyt, az mnie d.... boli:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Teraz to już idę spać, a jutro to chyba znowu na wieczór będę

A myślałam że będę pierwsza :( ;) Aya z okazji Urodzin życzę Ci wszystkiego naj...naj...najlepszego, szczęścia i zdrówka oraz pociechy z męża i dzieciątek ;)

Bardzo dziękuję zażyczenia i jestem pełna podziwu, ze pamiętałyście:);) Ja wieczorem prasowałąm i przy okazji przypomniało mi się, zew ja też prasuję pościel (nawet z kory) i piżamy, z tego samego względu, co Violkam: brak miejsca w szafach:o:o Julka za to od 1-szej do 4-tej nie spała:o Nie wiem, co jej było, może ząbki:o Nawet nie pomogło wzięcie jej do naszego łóżka, bo wtedy chciała się bawić:o Juz miałam dość i teraz też mało przytomna jestem:o To nawet lepiej, przynajmnie brak świadomości, ze to już 30-tka mi stuknęła;)

Wczoraj jak wieczorkiem pisałam ostatniego posta Oliwia usypiała na naszym łóżku i jak byłam odwórcona to ona o mały włos nie spadła na podłogę i to głową w dół leciała. Dosłownie w ostatniej sekundzie ją złapałam. Myślałam że mi serce wyleci tak się przestraszyłam :O Amamen moja kuzynka rodziła właśnie w Gostyniu, nie wiem kto był przy porodzie, wiem że przez całą ciąże chodziła do jakiegoś lekarza prywatnie. Bała się tam rodzić, zwłaszcza że ostatnio kilka noworodków zmarło, nawet był o tym reportaz w telewizji, ale ona była dobrej myśli. Wczoraj jak przyszłam z pracy dowiedziałam się że mała urodziła się z zapaleniem płuc. Leżała w inkubatorze przez pierwszą dobę, dostała jakieś kroplówki, wczoraj już było lepiej co wykazało prześwietlenie płuc. No tak mi szkoda tej malutkiej i mojej kuzynki, jeszcze poleżą gdzieś 10 - 11 dni w szpitalu. Dziewczyny słyszałyście coś o tym? Bo ja też czytałam dużo czasopism będąc w ciąży ale o tym nic nigdy nie wyczytałam, może to faktycznie jest tak jak pisała Mysia Pysia że dziecko się zachłysnęło wodami. A wiecie co powiedzieli mojej kuzynce? Że mogła się zarazić jak ona była przeziębiona :O:O:O Jeszcze nigdy czegoś takiego nie słyszałam żeby dziecko od matki się zaraziło:O może mama fasolki mnie uświadomi w tym temacie, może jest to możliwe, nie wiem.

Acha, Julka ma taką samą wagę i wzrost, jak Nadia, więc może inaczej jej się tłuszczyk rozłożył, skoro Amament twierdzi, że Nadia jest chudsza:D:D:D Może Nadia jest bardziej umięśniona;):D:D:D Zaraz pooglądam zdjęcia:) A zębów nie wiem ile ma:o wszystkie jedynki i dwójki i chyba kilka czwórek:o Ale też jej żadko zaglądam:D:D

ja tez o tym nie czytałam, ale logicznie rozumując, to chyba nie mogłoby się od mamy zarazić, skoro jeszcze było w środku:o Przynajmniej taką chorobą:o Mam nadzieję, ze szybko wróci do zdrowia...

Wyobrażam sobie ile się strachu najadłaś:O Dobrze, ze jesteś szybka, jak błyskawica;)