Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k i n g a

SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Polecane posty

Nie wiem czy może to być pociechą ale mieliśmy szczęście żyć w jednym czasie z tak Wielkim Polakiem. On modlił się z nami, uśmiechał się do nas, pozdrawiał. To wielkie szczęście i zaszczyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Piękny dzień, ko-Alicjo zazdroszczę mieszkania na takich pięknych terenach. Dwadzieścia lat wybieram się na Mazury i jeszcze nie dotarłam. może kiedyś się uda? Idę gotować obiad, może zajrzę jeszcze wieczorem jak nie będę miała gości. Pa, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane Dzień wstał taki piękny, ale jakże smutny. Nie moge nie myśleć spokojnie o tym że Ojcieć Święt odszedł. Od razu ryczę, uch, jak ciężko opanować łzy. Buka - masz rację , wszyscy wiemy ze tak musiało być, przygotowywaliśmy sie ze tak sie stanie, ale jak ciężko pogodzić sie z myślą że to stało sie faktem. :( Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ko-Alicja ladnie Ci w czarnym. Udalo Ci sie to zrobic, tak jak mnie. Ja uwielbiam Mazury. Mam rodzine kolo Gizycka nad Niegocinem i czasami spedzamy tam urlop. Och urlop - zeby jakos do niego dotrwac. Jestem zmeczona, duzo pracuje i juz chcialabym odpoczac, chociaz kilka dni. Mam nadzieje ze uda mi sie w tym roku wyjechac nad morze, bo dawno nie bylam. Ale tak to jest, ze najpierw musze zaplanowac wypoczynek dzieciom, a dopiero potem mysle o sobie. A moje dzieci jeszcze nie mysla o wakacjach. Dziwne. Pozdrawiam Was serdecznie w ten piekny, ale smutny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 1
Pozdrawiam cale forum spokojnego dnia . smutno jest ale jak mowia zycie toczy sie dalej swoimi torami , zal i smutek i tak pozostanie w naszych sercach , myslach . przesylam sloneczko dla wszystkich na tym forum jak i ludziam na calym swiecie . narazie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam ze tylka ja to taki ranny ptaszek, ale widze ze Jagoda jeszcze wczesniej do nas zajrzala, a Buka z kolei nocny marek. No no ja o takiej porze do niczego sie nie nadaje. Spioch jestem i juz. Co u Was slychac dziewczyny? Ostatnio troche malo wpisow i tak czasami smutno sie robi, kiedy tu nikogo nie ma. Pozdrawiam serdecznie i milego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️ Ładny dzonek wstał nam. Słoneczko świeci. I mimo iż zapowiadają dzeszcz mam dobry humor. Wyprawiłam starsza córcie dziś na zieloną szkołę. Jedzie w pobliskie górki, Karpacz i te okolice. Bardzo cieszyła sie na ten wyjazd. Jest samodzielna z czego jestem zadowolona bardzo. Manoolka ---> jakoś nie mogę spać ostatnio i siedzę przy kompie ( z czego mąż jest bardzo niezadowolony ) :P Nie szkodzi , jest ktos kto mi towarzyszy nocami ( wirtuaalnie tylko, ale zawsze coś ) ;) Jest to bardzo ........ powiedzmy miłe. Dzis mam trochę więcej luzu , mąż wraca późno. Zajrzę tu jeszcze. Teraz kolejna kawa. Może jakies ciasto upiekę dziś. Leja zapraszam z córcią :). Lubicie biszkopt z galaterką lub kremem? pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia63
Witajcie dziewczyny, taki piekny dzien i tak potwornie smutny. Masz racje ko-Alicjo, mielismy ogromne szczescie.... Mozecie mi powiedziec jak sie rezerwuje nick, jakos nie potrafie znalezc odpowiedniego polecenia. Musze sie Wam pochwalic, ze rzuclam palenie jakies 3 lub 4 lata temu -skutecznie. Wszystkim chetnym sluze rada. Chociaz nigdy nie powiem, ze palenie papierosow jest czyms zlym, mi to sprawialo ogromna frajde. Ale warto rzucic, bo jest to cos co ogranicza wolnosc. Wybaczcie, nie potrafie normalnie myslec, jest mi tak potwornie smutno. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzmysłowiłam sobie jaka jestem gościnna. Zaprosiłam jewdną osobę. Przepraszam. Chodxcie wszystkie, dla każdego wystarczy. Madzia musisz wejść na str główną, tam u góry będzie napisane czerwonyni literkami \"Internautko, zarezerwuj swój nick » (dla chętnych) \". Kliknij. Dalej jest instrukcja i poradzisz sobie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Buka, dzieki za zaproszenie. Oczywiście podzielimy się z innymi choć jesteśmy strasznymi łasuchami, ha, ha. Trochę udało mi się wyjść z doła a tu znowu smutek i żałoba. Takie już jest to nasze życie. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Buka, chyba mi sie udalo. Ale gapa ze mnie, a to dlatego, ze wchodze tutaj przez \"ulubione\", a nie przez kafeterie. Pozdrawiam Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane!!!!witajcieAlicjo Buko...Madziu..nie znamy się jeszcze...ale mam nadzieje że wkrótce się poznamy....Ja również uwielbiam słodycze....nie zapominajcie o mnie przy podziale słodkości......:D.Choć wiem że Gosia napewno by się podzieliła:):) ........ Pozdrawiam!!!!!![życzę miłego i słonecznego tygodnia pełnego uśmiechu!!!!!!!!🌻❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki 🌻 Mniam, taki biszkopcik z galaretką do tego dobra kawa, to jest coś. Uch, rozmarzyłam się ;) Fajnie byłoby tak spotkać sie przy kawie i pogadać. Buka też lubie siedzieć wieczorami , no i mam dokładnie taki sam problem jak Ty. Moje ślubne szczęście też się o to wścieka. Pogoda za oknem piękna, nastrój tez dopisuje, tylko jakoś siły brak. Najchętniej poszłabym spać. Cos nie mogłam spać w nocy. Siedze w pracy i zmuszam się do jakiego kolwiek działąnia. Dobrze że jeszcze tylko 2 godzinki i do domku. Pozdrawiam sedecznie 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez chce biszkopt, i niech bedzie z galaretka, a pod spodem troszke kremu mniam mniam. Buka bierz sie za to pieczenie, bo slinka cieknie. Madzia 63 ja chce wiedziec, jak to palenie rzucilas, bo ja musze, chociaz nie chce. Na razie troszke ograniczylam, ale nie wiem jak dlugo tak wytrzymam, bo zrobilam sie ciut nerwowa i chyba rodzina ze mna juz dlugo nie wytrzyma. Ja sama z soba tez nie. A tak w ogole piekna mamy wiosne i nalezy sie tym cieszyc. Pozdrawiam wszystkich papapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Słodyczolubne Miśki! Je też się piszę. Zainstalowałam tlen i gagu gadu mi nie działa. Coś pewnie popaprałam w instalacji. Słucham płyty Jana Kondraka tak pięknie śpiewa. Co by tu słodkiego wrzucić na ruszt. Wiecie ,że faceci /niektórzy/ są jak batonik czekoladowy, słodki i pierwsze co robi to dobiera się do bioder.A jeszcze może być jak używany samochód. Tanio kupisz ale nie możesz na nim polegać. I tym optymistycznym akcentem kończę. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Słodyczolubne Miśki! Je też się piszę. Zainstalowałam tlen i gagu gadu mi nie działa. Coś pewnie popaprałam w instalacji. Słucham płyty Jana Kondraka tak pięknie śpiewa. Co by tu słodkiego wrzucić na ruszt. Wiecie ,że faceci /niektórzy/ są jak batonik czekoladowy, słodki i pierwsze co robi to dobiera się do bioder.A jeszcze może być jak używany samochód. Tanio kupisz ale nie możesz na nim polegać. I tym optymistycznym akcentem kończę. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ko-Alicja, to o facetach jest świetne :-D A co do Tlenu i gg - to czy masz Windows XP? Moje dziecko mówiło ze niekiedy na XP te dwa programy gryza się. U nas też jakoś nie chciało działać, więc zostalismy przy Tlenie. Manoolka - w rzucaniem papierosów to chyba najważniejsza jest motywacja. Musisz znaleźć to coś, bo jak nie masz ochoty rzucac to nic pewnie nie wyjdzie. Wprawdzie ja to znam tylko z obserwacji , bo sama nie palę, ale jak tylko będę mogła postaram sie Ciebie wspierać w tych bojach :) Pozdrawiam serdecznie papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! 🖐️ Ja też chetnie bym zjadła takie ciacho ... albo chociaż samą galaretkę .... Ko-Alicja ! - ja na Mazurach spędzam wakacje w kajaku , sa tam takie miejsca .....że dech zapiera ... W tym roku też wybieramy sie w Twoje strony ( już nie moge się doczekać urlopu ) Madzia 63 ! _ GRATULUJĘ - opowiedz nam jak tego dokonałaś .. Buka ! YOLYY ! - mój stary też zgrzyta zębami jak tu siedzę oni już tak mają , niestety .. Buka ! - znalazłam temat na forum kafeterii , który chyba warto przeczytać . Jednym z forumowiczów jest niejaki MARECZEK - jego blog to : mareczekpod.blog.onet.pl temat: ROMANS Z MĘŻCZYZNĄ /KOBIETĄ POZNANYM W SIECI CZY WARTO??? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1582875 temat ( czy facet to hiena?kochanek z netu-co nimi kieruje ) Życzę Ci z całego serca aby Twój \"Jakub\" był kochany , dobry , wrażliwy i .....PRAWDZIWY 🌻 Pozdrawiam Akrim , Leję , Jagódkę , Agatę , Zagapiłam się , Manoolkę, iwzsystkie pozostałe dziewczyny ! ...może spotkamy sie dzisiaj przy ciachach ? ( Buka i Yolly stawiają ...hihi ) Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Buka - ciasto super! Mamy z córą bujną wyobraźnie i aż do Opola doszedł zapach! Mam nadzieję, że wystarczyło dla innych? Jestem dzisiaj urobiona po łokcie i odrazu idę spać. Dobranoc, dziewczynki i kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciacho jest. Biszkopt z kremem czekoladowo- waniliowym. Jemy tylko córcia i ja. Kinga dzięki . Poczytam. Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Liszka ! i oczywiście WSZYSTKIE PISZĄCE I TYLKO QKAJĄCE !!! Parę lat temu miałam podobny problem .... Wyobraźcie sobie : Trzydiestoparoletni facet - przyjaciel z lat licealnych mojego męża postanowił ZAMIESZKAĆ W KARTONACH !!! Mój mąż dowiedział się o tym i szukał go w różnych takich miejscach ( giełda warzywna , kanały przy Warcie , noclegownie ....Poszukiwania trwały pół roku ( niemalże codziennie wsiadał w samochód i szukał , zresztą nie tylko mój mąż , inni przyjaciele z liceum też ) .......Znalazł . Namówił go aby przyjechał do nas do domu .....Rozmawialiśmy całą noc ,,,rano kupiliśmy mu ubrania i...zamieszkał z nami ....uciekł z chwilą gdy puściły największe mrozy .... BEZDOMNY - był baaaardzooo atrakcyjnym towarzysko facetem w liceum ( tzw. \" górna półka \" ), najzdolniejszy , intelektualnie _ geniusz , wizualnie - super facet ...Rzeczywiście jak go poznałam to trudno było mi dotrzymać kroku w jego rozważaniach intelektualnych... Podczas gdy wszyscy jego kumple z klasy , zaraz po studiach jeszcze biegali \" w krótkich spodenkach \" w poszukiwaniu pracy , On był już dyrektorem ( jednej z największych w Polsce firm komputerowych ) miał teczkę , samochód służbowy , młodą żonę i małego syna ....................i nagle coś się zmieniło , cos przestało być ważne ,, dokonał wyboru ........................ Liszko ! podczas tych nocnych rozmów facet mnie prawie przekonał ,że jego wybór jest lepszy niż mój i wszystkich \" mających domy \" ludzi ! Od tamtego czasu kilka razy widzieliśmy się , próbowaliśmy mu pomóc znaleźć pracę , czy wogóle powrócić do normalnego życia . To zapewne jak się domyślacie , nie jest już ten sam elokwentny , rezolutny ,zadbany i przystojny mężczyzna.... No właśnie \" wrócić do normalnego życia \" napisałam, ... a właśnie wówczas gdy u nas zamieszkał , podczas tych całonocnych rozmów ON prawie przekonał mnie ,że WOLNOŚĆ JAKĄ DAJĄ MU \" KARTONY \" I NASZA CODZIENNA WALKA O BYT , O PRZETRWANIE , O ZAPŁACONE RACHUNKI , O CZYSTĄ POŚCIEL I ZAMIECIONĄ KLATKĘ SCHODOWĄ ...JEST ....ZBĘDNĄ SZARPANINĄ I NADLUDZKIM WYSIŁKIEM ....byłam tak skołowana i bezsilna wobec jego argumentów ,że już zaczynałam przewartościowywać własną hierarchię swojego systemu wartości , Zaczynałam sie bać własnych myśli ............. Teraz nawet nie próbuję przekonywać go aby wrócił do ...normalności brakuje mi argumentów poprostu . Zaspokojam sumienie wspomagając go troszkę finansowo , jak się pojawi i karmię życzliwym słowem ... P.S. Mieszkam niedaleko miejsca , gdzie siostry zakonne prowadzą jadłodajnię dla bezdomnych . Często widzę takich ludzi w pobliżu swojego domu , jeśli możesz to podaj mi więcej szczegółów - popytam tych , którzy korzystają z tych darmowych obiadów ( zjeżdżają tu z całego Poznania. A może dziewczyny z naszego forum podpowiedzą co ma powiedzieć Liszka gdy już odnajdzie tę 33-letnią \" zagubioną \" kobietę ( cudzysłów zamierzony ) Ja nie potrafię , mam zbyt dużo wątpliwości ..... POzdrawiam Kinga z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Liszka ! i oczywiście WSZYSTKIE PISZĄCE I TYLKO QKAJĄCE !!! Parę lat temu miałam podobny problem .... Wyobraźcie sobie : Trzydiestoparoletni facet - przyjaciel z lat licealnych mojego męża postanowił ZAMIESZKAĆ W KARTONACH !!! Mój mąż dowiedział się o tym i szukał go w różnych takich miejscach ( giełda warzywna , kanały przy Warcie , noclegownie ....Poszukiwania trwały pół roku ( niemalże codziennie wsiadał w samochód i szukał , zresztą nie tylko mój mąż , inni przyjaciele z liceum też ) .......Znalazł . Namówił go aby przyjechał do nas do domu .....Rozmawialiśmy całą noc ,,,rano kupiliśmy mu ubrania i...zamieszkał z nami ....uciekł z chwilą gdy puściły największe mrozy .... BEZDOMNY - był baaaardzooo atrakcyjnym towarzysko facetem w liceum ( tzw. \" górna półka \" ), najzdolniejszy , intelektualnie _ geniusz , wizualnie - super facet ...Rzeczywiście jak go poznałam to trudno było mi dotrzymać kroku w jego rozważaniach intelektualnych... Podczas gdy wszyscy jego kumple z klasy , zaraz po studiach jeszcze biegali \" w krótkich spodenkach \" w poszukiwaniu pracy , On był już dyrektorem ( jednej z największych w Polsce firm komputerowych ) miał teczkę , samochód służbowy , młodą żonę i małego syna ....................i nagle coś się zmieniło , cos przestało być ważne ,, dokonał wyboru ........................ Liszko ! podczas tych nocnych rozmów facet mnie prawie przekonał ,że jego wybór jest lepszy niż mój i wszystkich \" mających domy \" ludzi ! Od tamtego czasu kilka razy widzieliśmy się , próbowaliśmy mu pomóc znaleźć pracę , czy wogóle powrócić do normalnego życia . To zapewne jak się domyślacie , nie jest już ten sam elokwentny , rezolutny ,zadbany i przystojny mężczyzna.... No właśnie \" wrócić do normalnego życia \" napisałam, ... a właśnie wówczas gdy u nas zamieszkał , podczas tych całonocnych rozmów ON prawie przekonał mnie ,że WOLNOŚĆ JAKĄ DAJĄ MU \" KARTONY \" I NASZA CODZIENNA WALKA O BYT , O PRZETRWANIE , O ZAPŁACONE RACHUNKI , O CZYSTĄ POŚCIEL I ZAMIECIONĄ KLATKĘ SCHODOWĄ ...JEST ....ZBĘDNĄ SZARPANINĄ I NADLUDZKIM WYSIŁKIEM ....byłam tak skołowana i bezsilna wobec jego argumentów ,że już zaczynałam przewartościowywać własną hierarchię swojego systemu wartości , Zaczynałam sie bać własnych myśli ............. Teraz nawet nie próbuję przekonywać go aby wrócił do ...normalności brakuje mi argumentów poprostu . Zaspokojam sumienie wspomagając go troszkę finansowo , jak się pojawi i karmię życzliwym słowem ... P.S. Mieszkam niedaleko miejsca , gdzie siostry zakonne prowadzą jadłodajnię dla bezdomnych . Często widzę takich ludzi w pobliżu swojego domu , jeśli możesz to podaj mi więcej szczegółów - popytam tych , którzy korzystają z tych darmowych obiadów ( zjeżdżają tu z całego Poznania. A może dziewczyny z naszego forum podpowiedzą co ma powiedzieć Liszka gdy już odnajdzie tę 33-letnią \" zagubioną \" kobietę ( cudzysłów zamierzony ) Ja nie potrafię , mam zbyt dużo wątpliwości ..... POzdrawiam Kinga z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu się skserowałam ! a już się zdażyłam pochwalić Kaśce Przepraszam , coś mi nie wychodzi Teraz nacisnę tylko enter ,bo tekst krótki to mi nie szkoda ,ze nie wejdzie.... papcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
pozdrawiam wszystkich🖐️........ Kinga ....... nie wiem czy mogę???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarynka witam bardzoe serdecznie 🖐️ Jasne ,że możesz , właśnie się zastanawiam , dlaczego żadna z dziewczyn nie reaguje ( podczas dzisiejszej konferencji , powiedziałam im ,że piszę \" znaki zapytania \" na naszym forum ....) Obawiam się , że jutro któraś z nich napisze ,że ; \" MUSIAŁAŚ TAKI TRUDNY TEMAT NA POCZĄTEK RZUCIĆ \" POzdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga - temat rzeczywiscie jest trudny i wymaga przemyslenia. Sadze ze my wszystkie tutaj nie mamy watpliwosci co do sposobu i celow naszego zycia, one sa podobne, sa jednakze ludzie dla ktorych te cele sa zupelnie inne i realizuja je inaczej niz my. Moze nas to dziwic, nie mozemy jednakze odebrac im prawa mozliwosci decydowania o sobie. Kinga, ja NIE mam argumentow \"za\" takim sposobem zycia, jaki wybral przyjaciel twojego meza. Wolnosc? Zawsze, i w kazdej sytuacji natykamy sie na pewne ograniczenia, niezalezne od nas, ale od innych ludzi i od innych niz nasze sytuacje. Nikt nie zyje w prozni. I co dla mnie osobiscie bardzo wazne w zyciu - odpowiedzialnosc za innych, chociazby za dzieci czy starzejacych sie rodzicow. Ciekawe, jak te kwestie widzi ten czlowiek, pisalas cos o dziecku. Dla mnie wybor takiego zycia (jezeli jest swiadomy a nie z koniecznosci!!!!) to przejaw tchorzostwa (brak woli walki o codzienne sprawy) i wygodnictwa (mysle tylko o sobie a innych mam gdzies). I nie potrafie ani tego zrozumiec, ani usprawiedliwic. Uf, ale sie rozpisalam. Ciekawa jestem innych opinii, bo temat rzeczywiscie ciekawy. Milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga- ja widze to w ten sposob: nasze zycie to nie jest walka o byt, przetrwanie, zaplacone rachunki....., zyjemy dla naszych dzieci, mezow i tych wszystkich ludzi ktorych kochamy. Strasznie to patetyczne, ale wobrazcie sobie, ze rzucacie w tej chwili wszystko w diably i idziecie zwiedzac swiat. Same. Dla mnie koszmar. Po co mi taka wolnosc? Tak naprawde to nie my jestesmy najwazniejsze tylko ci ludzie ktorych kochamy, bo bez nich nasze zycia bylyby bez sensu. Liszka ma problem, moge tylko wspólczuc, nie wiem jak pomóc. Manoolka-tez próbowalam rzucac palenie stopniowo, ale w moim przypadku to sie nie sprawdzilo. U mnie to wygladalo w ten sposób. Wscieklam sie na nasz rzad, juz nie pamietam za co, ale chodzilam po domu i wyzywalam ich od zlodzieji. I wtedy wpadl mi w rece artykul w ktorym bylo wyliczone ile procent z kazdego papierosa wplywa dla rolnika, dla rzadu, dla producenta itd. ( rolnik dostaje najmniej, a rzad najwiecej) Powiedzialam sobie ja tych drani nie bede dodatkowo finansowac. No i jakos wytrwalam. Bylo ciezko, tez chodzilam wsciekla i wszystkich kopalam. Wiem, ze sa osoby ktore wyznaczaja sobie nagrode za rzucenie palenia np. zmywarka do naczyn. Zamiast na papierosy wrzucaja pieniadze do sloika. Ale sie rozpisalam, kobietki czy ktoras z was zdaje dzisiaj egzamin szóstoklasisty, jezeli tak to trzymam kciuki. Ja mam dzisiaj zebranie w szkole, nie cierpie tych zebran, czysta strata czasu, ale ide. Pozdrawiam Was wszystkich baaaardzo slonecznie. Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×