POSTINOR

jestem jestem

zrob test i tyle i sie nie denerwuj

ooo zjadlo pol mojej wypowiedzi :/// nie wiem jak to mozliwe nie wskoczylo to ze co do przekonywania sie ze nie o to w zyciu chodzi..... mam ajkies dziwne nastroje, raz pisze tak a raz tak, parwda ejst taka ze kocham tego czlowieka jak nikogo dotychzcas i chyba sama siebie probuje oszukac, moze w rozpczy tez zle odbieram jego intencje patzrac pzrez pryzmat swojej osoby, tylko przykre slyszec ze ktos tak abrdzo tego by nie chcial bo nie wiesz czy niechce dziacka czy nie chche dziecka akurat z toba i tak sie wlasnie tego boji, nie wiem sama, ajakies doły zlapałam a tak anpawrde bardzo sie ucieszylam jak przyjechal tylko udziela mi sie od niego taki nastroj i mam bałagan w glwowie od kilku dni , nie potrafie racjonalnie myslec ale mysle ze ebdzie dobzre, on tez tak mysli wiec jest git hehe laski glowa do gory i nie popadajcie w takie skrajne nastroje jak ja :) bedzie dobzre :)

testu nie robie, poczekam do poniedzialku bo pisza tu dziewczyny ze moze wyjsc falszywy... co ma byc to bedzie, jak sie juz stalo to sie stalo nie zmmieni sie nic,pogadalam z moim ksieciem hehe no i stwierdzilam ze nie ebde sie wkrecac w jakies ciaze bo nic ejszce nie ejst pzresadzone.... nooo chyba zesie ejdnak skuszee, zobaczymy bo chcialabym wkoncu pzrestac o tym myslec , nie miec roznych wizji tragicznych ze zostane sama, jak sie nie odzywa i 50 mysli na minute co widac po tym co tu wypisuje ehhe

moncia zycze ci naprawde z calego serca zeby ci sie udalo to co chcialabys zeby bylo trzymam mocno kciuki i caluje goraco a z testem nie czekaj za dlugo ja wiem ze to prosto mowic bo ja tez wzlekalam z badaniami bo przynajmniej mialam nadzieje a teraz juz lipa i twarda rzeczywistrosc

czy ktora z was mogla by mi wytlumaczyc caly cykl? kiedy sa dni płodne a kiedy nie

Dziewczyny ja jestem w podobnej sytuacji. 2 dni temu kochalam sie z facetem i pekla nam prezerwatywa. Zdarzylo mi sie to 1 raz w zyciu. Wzielam postinor, ale nie mam zadnych skutkow ubocznych. Mialam robic test 2.08. ale przeczytalam tutaj,ze po postinorze wychodza bledne wyniki:// Normalnie umierem ze strachu, nie wytrzymam bez zrobienia testu, ale jesli by mial wyjsc wynik bledny?? LEkarz kazal mi przyjsc kiedy pojawi mi sie krwawienie.Dziewczyny To krwawienie w jakim czasie moze pojawic sie od wziecia postinoru? Ile moze uplynac dni chodzi mi o najmniejsza liczbe i najwiekasza. Czy to krwawienie to oznacza,ze byla ciaza czy co ? Zapomnialam sie o to spytac lekarza. Prosze dziewczyny udzielcie mi odpowiedzi jesli wiecie, bo umieram ze strachu.

ja dostalam krwawienia po 6 dniach. i podobno to dobrze jak sie je ma

jak dostaniesz krawienie za kilka dni(ja dostalam po 4 ) to oanzca ze nie ejstes w zadnej ciązy i to ejst własnie okres wywołany pzrez postinor, pozdarwiam a co do teg po ilu dniach to kazda kobita raguje inazej jak widac, glowa do gory bedzie dobzre :)

eee widac weekend i tu pustki, moniska28 przynadz i anpsiz coz toba - mam andzieje ze okiiiii

Hej Dziewczyny.Przeczytałam już chyba wszystkie wypowiedzi na tym forum i nie wiem co ja mam mysleć.Moja historia zaczęła sie od stosunku bez zabezpieczenia.Sam stosunek trwał niecałą minutę i na dodatek penis nie wszedł do końca(bo to był mój pierwszyraz).Byliśmy wtedy na wycieczce w Wiśle.Po ok 60 h a potem po 12 h wzięłam Postinor bo spanikowałam ,że w płynach mojego chłopaka sa jedank plemniki zdolne do zapłodniena,ale także z powodu dni płodnych,to był mój 15 dzięn cyklu. Po Postinorze miałam nudności,bóle głowy,czasami zbierało mi się na wymioty.Czytam tu tez o jakichś krwawieniach,u mnie mija 5 dzień odkąd wzięłam Postinor i nie dostałam żadnego krwawienia.Co mam o tym myśleć??

nie trzeba dostac krwawienia, kazda dziewczyna reaguje inaczej. moim zdaniem nie masz szans na zajscie a jak wzielas postinor to juz na 100%

najblizesz pare dni to najprawdopodobniej jestes w ciazy.

ixxx tez tak sądzę,jednak mam pewne obawy,że wzięlam zapóźno...ale skoro piszę,że do 72 h to chyba 60 h to nie tragedia??Pomocy,nie wiem co robić:(

Serio Martunia, moglabys sie martwic gdybys odbyla normalny pelny stosunek bez zabezpieczenia, ale w twoim przypadku nawet jesli tych kilka plemnikow sie dostalo do srodka to zostaly zatrzymane przez postinor, wiec szkoda twoich nerwow. Ja to naprawde mam sie czym martwic :(

ixxx no dobrze,ale co z tym krwawienie popostinorowym...ono musi wystąpić?????????????????

MArtunia2807 ja jestem w badzo podobnej sytuacji to byl tez moj pierwszy raz ja postinor wzielam po 50h i nie dostalam zadnego krwawienia! mija 11 dzien od czasu kiedy zabralam 2 tabletke i nic! tylko w pierwszych 2 dniach milam nudnosci zbiaralo mi sie na wymioty a teraz jest oki tylko te krwawienie... bardzo sie boje! okres powinnam miec na tydzien ale zobaczymy bo moze sie opoznic!! bardzo sie boje ale mam nadzije ze bedzie oki! trzymam za ciebie kciuki

Martunia, na ulotce pisza ze krwawienie to jeden z objawow ubocznych ktory MOZE wystapic ale nie MUSI. To ze nie mialas krwawienia wcale nie swiadczy ze jestes w ciazy, w ogole to nie ma ze soba nic wspolnego.

No Madziu....ja mam dostać okres albo 8 albo 9 sierpnia... Mój"niby stosunek" był 25 i mam zamiar we wtorek zrobić pre-test...mam nadzieję,że będzie wszystko ok,bo ja sobie nie wyobrażam siebie jako mamuśki:(:(:(:( Niby 72 h mamy na zazycie,wiec powinno zadziałać,no nie??

Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt...moje wszystkie koleżanki uprawiają seks bez gumek i jakoś zadna nie ma takich problemów jak ja teraz...czasami wydajemi sie,że panikuje.Komentarze na temat zajścia w ciąze przez tę wydzielinę są podzielone...

martunia moim zdaniem nie ma szans (moze jest minimalna) z jednej strony jestem pewna ze to niemozliwe i ze nie jestem w ciazy a z drugiej strasznie sie boje bo ja nie moge byc w ciazy! bardzo sie boje! nio wlasnie jest powiedziane ze do 72 godxzin wiec postinor zadziala! bylas u gina? co ci powiedzial??

Jeszcze nie byłam,musze czekać na okres,potem zrobię test...a jak nadal nie dostane to ma mam do niego przyjść...a powiedzmi,dlaczego masz być w ciązy,skoro wzięłaś postinor??

O matko, oszaleje!!!!! Juz sama nie wiem,co mam robic?? Mialam robic test jutro lub pojutrze, ale jak tu tak czytam, to niektorym dziewczynom wyniki po postinorze wyszly falszywe:/// Z kolei badanie krwi tez niektore dziewczyny musialy powtarzac, lub musialy lazic do kilku ginow, bo kazdy mowil co innego:/// Zanim sie dowiem jaki jest wynik to chyba do tego czasu zdaza mnie zamknac u wariatow. U mnie to prrezerwatywa pekla podobno z boku, tak stwierdzil moj facet, zatrzymala sie na czubku penisa.Ale ja sama nie jestem pewna,bo bylo ciemno, wiec do konca tez nie wiemy,czy rzeczywiscie ona pekla z boku?? Poza tym nie wiem, czy jak on dotykal wczesniej gumki by sprawdzic, to czy nie przeniosl plemnikow palcami. Choc wczesniej dotykal ubrania. Matko normalnie juz walniecie mlotem w leb byloby lepsze. Cale zycie stoi mi przed oczami!!!!

Do tej pory nie mam krwawienia,a postinor wzielam 29.07. Poza tym sama nie wiem, ktory to byl dzien cyklu, kiedy mialam stosunek. Myslalam ,ze dostane 23.07, ale nie dostalam. Stosunek mialam 28.07. Wedlug moich obliczen to byl 39 dzien cyklu. Miesiaczki mam raczej nieregularne, cykl trwa 33-34 dni. Takze nie mam pojecia,jakie to byly dni, czy plodne czy nie. Z tego stresu nie pamietam,jaki mialam sluz:///// Chyba sie rzuce z mostu,dluzej tego stresu nie zniose!!!

Jeszcze jedno pytanko. Czy skoro postinor moze zafalszowac wyniki normalnego testu, to czy nie zafalszuje testu krwi?? Wogle po jakim czasie mozna ten test krwi po postinorze zrobic? Dluzej niz 5 dni nie wytrzymam .

Angi,ja wzięłam Postinor 27 lipca i też nie mam okresu.W moim przypadku ani nie pękła guma,alno nie doszło do wytrysku,po prostu bałam się ,że w płynie prejakularnym mogą być plemniki,które mnie zapłodnią.Z tego co wczesniej mi pisano,to kjrawienia nie musi wystąpić,to jest skutek uboczny brania postinoru.Skoro miesiączki masz nieregularne poczekaj tydzień i zrób test,najlepiej krwi. Ja mam zamiar jutro zrobić test...

ciazowego. Ani z krwi ani z moczu.

Dziewczyny ratujcie albo choc podtrzymajcie na duchu!!! Przeczytalam wszystkie posty z tego watku i juz sama nie wiem co myslec. Coz mialam mala wpadke, to byl 7 dzien cyklu. Bylam na takim odludziu ze o aptece czy lekarzu nie bylo mowy. Pierwsza tabletke postinoru wzielam dopiero po 42 godzinach od feralnego zdarzenia, kolejna po nastepnych 12 godzinach. Z nerwow normalnie wariuje bo na ciaze absolutnie nie moge sobie pozwolic. Jak sadzicie mam duze powody do obaw? Mam wrazenie ze zaraz sie rozrycze z rozpaczy :(

Marielne a ile wynosi u Ciebie cykl? Ja tez tu wszystkie odpowiedzi przeczytalam i tez wariuje,ale wiekszosc dziewczyn wziela postinor w dluzszych odstepach czasu od stosunku i zadzialal. Niektore nawet po 50 czy 60 godz.

Cholera jasna, okres spoznia mi sie 9 dni!!!! Tak sobie mysle, ze skoro postinor ponoc dziala,to czemu niektorym dziewczynom nie pomogl (nawet tym, ktore postinor wziely wczesnie przed 24 h) i wpadly?????? Gdyby on byl rzeczywiscie taki skuteczny to zadna by nie wpadla. Boze, normalnie , dziewczyny nie chce tu zadnej straszyc, po prostu ja juz szalu dostaje, ciagle rycze z przerazenia. Przepraszam was