Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość ritka
Ja nie palę,ale mój ostatni partner jest niezłym przykładem rzucania palenia. Palił gdzieś od 15 roku zycia przez ok 12 lat,rzucił (nie wiem jak?) i nie palił przez jakieś 5 latek,gdzie znowu zaczął i ciąglo się to 1,5 roku przez które próbował skończyć z tym no i tak juz nie pali przez poł roku.Nie używał żadnych środków itp. Silna wola ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palacz47
W poniedziałek minoł rok jak nie pale a paliłem prawie 30lat.Przez miesiąc brałem tabex no i idzie wytrzymać bez palenia TABEX TO REWELACJA a kosztował mnie tylko 18 zł polskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycho
Udalo mi sie rzucic palenie dzieki aparatu biorezonansowego :P jesli chcecie wiecej sie dowiedziec to zapreaszam na www.biomar.prv.pl koszt zabiegu to 50zl wrazie jak by zapierszym razem nie zadzialalo to drugi zabieg gratis:). Oczywiscie nalezy chciec rzucic:) glod nikotynowy minal ale niestety czasami mam chec z przyzwyczajenia siegnac po paperosa:( ale narazie jako tako sie trzymam. Wiecej informacji na stronie: www.biomar.prv.pl Pozdrawiam i zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest poniedziałek, przetrwałam weekend, nie poddałam się. Nabrałam sił i będę walczyć dalej. :) --> kajsma - a jak u Ciebie, próbujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsza metoda na rzucenie palenia /bezpolesne/ jest wlaczenie duzej ilosci ruchu ( rower, spacery, jogging) Po pewnym czasie palenie samo odejdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "przyjaciela" nie bardzo masz rację, od trzech lat mocno uprawiam sporty - biegam, jeżdżę na rowerze, robię wyskoki na basen, po drodze była też siłownia i co ??? paliłam mimo wszystko, nic nie odeszło Przeczytaj też kawałek wyżej wypowiedź "byk75" i co? Twoja teoria leży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do AAAnki ! Nie masz racji :D Widocznie za mało za słabo trenujesz :D Przy częstym i cieżkim treningu Twoje płuca zaczynają nienawidzieć papierosów :D Po prostu zaczyna się walka albo palenie albo treningi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaanka - moje gratulacje 🌻 🌻 🌻 ja weekend tez przetrwalam, choc powiem ze nie bylo latwo . musimy wygrac z tym wstretnym nalogiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzucilem palenie kilka lat temu i choc czasem zdarza mi sie \"puscic dymka\" to nie wracam do nalogu (tzn pale srednio raz na miesiac w szczytach byl 1 dziennie). Wczesniej - ponad paczke na dzien, IMHO podstawowa kwestia to przyswoic sobie smutna informacje, ze juz nigdy nie przejdzie nam \"nagla chetka na palenie\" i nauczyc sie ja kontrolowac. U mnie zaczelo sie od tygodnia bez papierosa i tak juz jakos leci. Do niepalacych - parszywy nalog - nie bierzcie sie za to !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> kajsma, cieszę się bardzo, że walczysz, ja też się staram i mam nadzieję, że wygram, pisz o swoich osiągnięciach, będziemy się wspierać. Twardym trzeba być nie miętkim :D :D :D --> przyjaciel - nie zgodzę się z Tobą, bo znam wiele takich przypadków, trenowałam swego czasu wyczynowo piłkę ręczną - było to dawno ale przez 7 lat, codziennie odbywałam 2-godzinny trening - i co robiłam po powrocie do domu? - piłam kawę i paliłam papierocha. Nie wiem jak musiałabym się przetrenować, żeby nie zapalić, chyba tak, że nie utrzymałabym peta w ustach. Nie wiem ile czasu palisz, bądź ile paliłeś i czy wogóle paliłeś ale jeżeli trening pomógł Ci w rzuceniu nałogu - to nie byłeś jeszcze tak uzależniony. Jeżeli jednak dzięki treningowi nie palisz to gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krys
co zrobić?cierpieć-każdy palacz wie..nie pale od 8 marca i każdego dnia cholernie cierpie,zastanawiam sie kiedy przestanie boleć,może uda mi sie wytrwać...mam taką nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palilem od ponad 20 lat paczke dziennie :( Wrecz kochalem papierosy, piwo. Rzucalem palenie kilkanaście razy i nic. Postanowilem starcim mase kg wiec zaczalem biegac i po kazdym treningu pluca mi mowily rzuc to :D i tak sie zaczelo powolne rzucanie :D Jak biegasz przez godzine dwie to nie ma sily musisz miec dosc fajek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam czasu biegać godzinę lub dwie - obowiązki - biegam pół godziny. Palę od 17-tu lat i doszłam do wniosku, że już dość, że to nie modne, że czas rozstać się z tym cholerstwem. Od czwartku nie palę - to dopiero kilka dni, więc to nic nie znaczy, ale mam nadzieję, że dam radę i będę mogła powiedzieć za jakiś czas, że odniosłam sukces. Tobie "przyjacielu" gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następny dzień mam za sobą, trzymam się. --> kajsma - co z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za gratulacke :D Nie pale od roku oraz waze mniej o 15 kg :D Nie ciągnie mnie do dymka ani do piwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaanka- 🌻 dla ciebie. ja tez sie jakos trzymam. sama wiesz jak to ciezko ale MUSIMY wytrwac :) . ja pale od 7 lat a ty od 17 . to jest znaczna roznica i wyobrazam sobie jak ci cholernie ciezko , ciezej niz mnie. ale nie damy sie .jak napisalas trza byc twardym a nie miekkim :) .musimy sie wspierac bo w grupie razniej. trzymam za nas kciuki 👄 dla ciebie :) krys- uda ci sie wytrwac, napewno :) przyjaciel - :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pale ponad 20 lat
Kurcze i juz czas zmadrzec - prawda? Nie pale juz od 10 rano moze wytrwam w postanowieniu . pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pale ponad 20 lat - wytrzymasz, dasz rade, zagladaj tu, w grupie latwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dzisiaj mija tydzień jak rzyciłam to cholerstwo, wszystko jest OK, najgorsze są wieczory, kiedy siadam z herbatką przed TV. Nie bardzo wiem co zrobić z łapskami, muszę dać radę. --> kajsma - pozdrowionka, mam nadzieję, że też się starasz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie palę od dzisiaj w zasadzie i wiem, że nie zapalę, choć tak zawsze mówiłam, teraz jestem tego 100% pewna ponieważ obiecałam chłopakowi. Dla mnie to był najlepszy sposób. ;) W sumie to razem rzuciliśmy - w grupie raźniej :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaanka - 👄 👄 👄 🌻 🌻 🌻 to wszystko dla ciebie za wytrwalosc :) . ja tez sie staram i jak narazie wychodzi . wiem ze ciagnie najbardziej wlasnie przed tv albo przy piwku. ale jestesmy twarde kobitki i wytrzymamy !!! omnibusek - i tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pozdrowionka dla KAJSMY i OMNIBUSKA - trzymajcie się dziewczyny, ja się trzymam. 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaanka- ja tez sie trzymam!! z kazdym dniem zaczynam coraz bardziej wierzyc ze jednak pokonam te fstretne popierochy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć - następny dzień zaliczony - podobnie jak Ty kajsma, mam coraz większe przekonanie, że dam radę, trzymajmy się :) 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaanka- i o to wlasnie chodzi :) ciagnie jeszcze ale da sie wytrzymac . jestesmy gora :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×