Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka we łzach

Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Polecane posty

No proszę, ktoś tu posprzątał :) A Duszyczce przypadła w udziale treść z pomarańczowego wpisu z początku tej strony ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś tak... nawet pisać mi się ostatnio nie chce. Mam okres chandry taki dłuższy. Jeszcze mnie czasem dopada, ale coraz rzadziej na szczęście. Może to dlatego, ze jestem zwyczajnie przemeczona i niedospana. Ale jestem, jestem, zaglądam tu w razie czego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renna witaj 🌻 duszyczko 🌻czy cos wiesz o dariel wszyscy👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!!!!!!!! :) Piszemy nieco mniej ale wciąż jesteśmy i mamy rękę na pulsie. Cari - Darielka narazie nie daje znaku życia. Nie wiem co się teraz z nią dzieje. Gwendo 🖐️ 🖐️ 🖐️ Dobrze że się nie połamałaś w tym tańcu posadzkowym! :) Zapłakana 🌼 Ę szeroki uśmiech dla Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tyle dobrze, że żyjecie, bo objawy jakieś widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny i chłopaki {cześć] Co tutaj tak pusto??Myślałam, że Was poczytam a tu nic :( Mi jakoś tak smutno, nie potrafię zapomnieć (od roku), chora jesteś jakaś czy co? Nie chcę myśleć, nie chcę pamiętać, chcę go mieć w d..... A nie mam!Ja myślę, a wiem, że on o mnie nie za bardzo (czasem mu się coś przypomni, najczęściej w takich momentach kiedy jestem na dobrej drodze by zapomnieć, paranoja). Zaczynam się zastanawiać czy nie mam jakiejś neurotycznej osobowośći. Jejku...Ludzie chodzą na randki, na spotkania itp. A jak tak siedzę i myślę. Czasem pójdę gdzies z przyjaciółmi (wszyscy sparowani, a ja takie piąte koło u wozu).Ech..Kiedy ta wiosna???Ale myslę tak sobie po co mi wiosna, jedna już była i co????I nic..wielka dupa. Chcę krzyczeć ze złości. Zaczynam się zastanawiać, czy kiedyś będę się śmiała sama z siebie. Mam nadzieję, że tak ale póki co nie zapowiada się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Żyjemy, milczymy ale ogólnie cisza nastała.... :) Czyżby to cisza przed burzą? Czasem widocznie i cisza jest potrzebna po coś. Może to jakieś wyciszenie zimowe? :D Cari, Zapłakana, Renna , Gwendo, Wiedzmin, ĘĘĘ................. 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyjemy na krawędzi dwóch światów, jeden to ten co nas otacza, ze wszystkimi jego radościami i smutkami, kłopotami i zwycięstwami, świat pełen goryczy i niespodzianek ale również pełen wzlotów i uniesień. Swiat realny jaki mamy na co dzień. Drugim światem jest świat jaki sobie wyobrażamy, jaki chcielibyśmy aby był, świat wirtualny. Jego namiastką jest internet, kawiarenka, ten topic. Jest miło, fajnie, każdy dla każdego stara się być życzliwym. Gdzieś te dwa światy się zazębiają, pewne ich elementy przenikają do siebie - tu ktoś poradzi co zrobić w realu, jak poradzić sobie z trudną sytuacją, tam w tym realnym świecie ktoś zadzwoni, zaproponuje spotkanie, czasami wbrew naszej woli bo nigdy go nie widzieliśmy i nie mieliśmy takiego zamiaru. I jest super, do momentu zachwiania pewnej równowagi, gdy jeden świat zaczyna zbyt mocno wpływać na ten drugi. Może to więc dobry objaw, że żyjemy własnym życiem, a tu zaglądamy od czasu do czasu szukając jakiejś rozrywki, a nie recepty na życie. Uśmiech dla każdego - no i trochę nadziei :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Za uśmiechy, łapki i wszystkie inne dowody sympatii - wielkie dzięki :) U mnie nic nowego poza tym, że byłam dziś na rozmowie w sprawie nowej pracy i nie powiem, żebym była specjalnie zadowolona z efektów - cóż, pożiwiom, uwidzim. Zresztą idąc na tę rozmowę nie spodziewałam się niczego szczególnego po tej ofercie - nie jest to zajęcie moich marzeń, ale za to bardzo rozwijające językowo. Dlatego jestem zdania, ze co ma być to będzie, a póki co i tak muszę z miesiąc zostać na przysłowiowych starych śmieciach, bo muszę dokończyć (a nawet i zacząć) powierzone mi zadania. i po 🌻uszku dla każdego 🌻!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie ten realny świat trochę przytłumił właśnie i dlatego nic mi się nie chce. może to jakieś przesilenie zimowe, albo co jakiś czas wracające poczucie, że wszystko jest do .... Mam nadzieję, że to tylko za mało słońca. Trzymajcie się. Zapłakana, ja już dawno stwierdziłam, ze mam neurotyczna osobowość, bo się za bardzo przejmuję i za długo cierpię. Trzeba z tym walczyć nawet wbrew sobie. Innej rady nie ma. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwendolinna, łap szczęście póki możesz. Nie zawsze to co mówią i myślą inni jest słuszne. Dlaczego zawsze to ja mam kogoś uszczęśliwać?? Niech ktoś wreszcie uszczęśliwi mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwendolinna ja też myślę, że czas pomyslec o sobie. Już kiedys mówiłam na innym topicu, że czasem trzeba być egoistą. Egoistą w takim sensie, że trzeba też myśleć czy nam bedzie dobrze itp. I jak mówi Renna nie zawsze to kogoś może uszczęśliwić, ale kurczę ile można cierpieć??Za wiele może nas ominąć.Szalejmy...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej duszyczki żywe:D renna, chodź uszcześliwimy sie ❤️ zapłakana,gwendo, wiedźmin, duszyczko ❤️❤️❤️w dla wszystkich ❤️:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwendolina zawsze pozostaje nadzieja🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Właśnie. Renna i Zapłakana mają rację. Gwendo słuchaj ich dobrze mówią. Trzeba też nauczyć się prawidłowo myśłeć o sobie. Bez odchyleń w jedną albo drugą stronę. Taki zdrowy egoizm jest potrzebny. Też sobie to uświadomiłam (tylko szkoda że tak pózno). Gwendo sens jakiś musi tam w tym być bo jednak czlek to taka istota co robi coś \"po coś\" bo inaczej mu się nie opłaca wysilać.... Pewnie jakiś ukryty sens (Tobie wiadomy) istnieje. :) Renna obiecuję walczyć. Już właściwie czuję że wchodzę na ring! Dopiero a nie już. :D Ę nie pytam aby nie zapeszać..... Jak będzie po wszystkim to mam nadzieję powiesz nam jak poszło z tą pracą. Wiedzmin czytam tę ostanią Twą wypowiedz czwarty raz i tak dobrze jest wszystko ujęte w tym tekście że nie mam się do czego \"przyczepić\". :D Nic dodać, nic ująć. Tak właśnie jest.... tak jest... Chyba dobrze że nie szukamy tutaj recepty na życie tylko sobie luzno rozmawiamy, czasem wspieramy itd. Samo to że musimy uformować jakoś nasze myśli i przekazać je tutaj - jakoś pomaga (jeżeli chodzi o moją osobę). Dopiero w tym miejscu pewne osoby zmusiły mnie do pracy nad sobą, do zastanawiania się, do głębszego zajrzenia w siebie. I za to jestem wdzięczna tym kobietkom. :) Cari oto przesyłka polecona do Ciebie: 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Kasiu 🖐️ Anko która nas opuściłaś 🌼 Bibi 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj duszyczko miła🌻❤️🌻jestem pełna podziwu dla ciebie :classic_cool:jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Cari :) Jeszcze nie ma za co podziwiać. Nie chwal mnie tak bo się zarumienię! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszenko, ale to prawda ❤️ja powiem,ale tylko tobie ,że do potegi podświadomości jeszcze nie zajrzałam:(a powinnam ,i za to juz moge cie cenic, zmieniłaś swoj nik i na całe szczescie nie wróciłaś do starego jesteś:classic_cool::classic_cool::classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmiana nicku była konieczna bo sama nazwa przygnębiała. Teraz wchodzę na ring bo chciałabym walczyć o siebie. I tak to moim zdaniem za wolno trwa. Cari nie wiem czy książka pomogła dużo. Trochę tak. W wielu sprawach nie mogłam się zgodzić z poglądami tam przedstawionymi ale Renna mnie dopingowała nieustannie. Jak chcesz - to też sobie zajrzyj do tej książki kiedyś. Narazie zbieram te wszystkie okruszki które wpływają na sposób myślenia. Wbijam je do głowy. W moim przypadku jest to trudne i w razie potrzeby posłużę się nawet młotkiem! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja widze tak duzo niesprawiedliwosci, zla,obludy itp,ze nie chce mi walczyc czasem,ale byle do wiosny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całego świata nie zmienimy. I nie uszczęśliwimy. Spróbujmy jednak zmienić się i siebie uszczęśliwić. Opornie mi to wychodzi, upadam i się podnoszę, po czym znowu upadam i wstaję ale uparłam się się jak osioł na to szczęście. :D Walczę dziwnie i po omacku, wolno i nieudolnie ale jeszcze się nie poddałam. Nie chcę się poddać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też duszyczko mimo wszystko ciągle zaczynam od nowa........................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzajemnie duszyczko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwendo!! Nic się nie dzieje samoczynnie, samodzielnie czy jakoś tak w tym stylu. Wszystko jest potrzebne, żebyśmy mogły pełniej to życie przeżyć. Życie to nie bajka. Gdyby tak było, piękne chwile nie miałyby żadnej wartości. A tak, to uczymy się je doceniać. Musimy tylko pamiętać, żeby nas ten świat nie zdołował. OŚMIELAM SIĘ MIEĆ NADZIEJĘ!!! Ta nadzieja zmieni moje życie na lepsze. Prędzej czy później, ale tak będzie. Duszyczko, widzę, że jesteś na dobrej drodze :) Dla pozostałych, szukających i wątpiących ❤️ i 🌼 i dużo szczęścia i wytrwałości. Popracujcie trochę nad własnymi myślami a będzie o niebo lepiej! Zobaczycie. Dobranoc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×